Premiera Cyberpunka 2077 znowu przełożona
Oni do do swojej ekipy nekromante zatrudnili aby wycisnać z tych co polegli na crunchu hehe.
Chyba to ledwo działa na obecnej generacji, im out V, czekam na wersje nextgen :(
Tylko dlaczego zrobili z graczy idiotów zapowiadając pierwotną premierę na kwiecień skoro jak widać była to data nierealna.
Dlaczego na kwiecień? Ano dlatego, że czekali na pieniążki z preorderów. Wiedząc, że gra wychodzi w grudniu wielu by nie zapłaciło za preorder już w lutym.
Rozumiem, że sam wiesz jak wygląda taka pracy stąd ta opinia?
Osobiście pracuję przy produkcji oprogramowania już kilka lat, i opóźnienie nawet dwa lata przy tak dużym projekcie to może nie norma ale coś całkowicie zrozumiałego w tej branży.
Więcej wyrozumiałości...
coming: when it's ready
Kiedyś dawno temu człowiek przeczytał w gamblerze: firma xxx chce wypuścić grę yyyy. Za rok przeczytał w gamblerze: gra yyyy już wyszła.
I był szczęśliwy.
Teraz niusy o CP są codziennie i nie dziwie się, że nahajpowani gracze czują nieustanne rozczarowanie. Co więcej, już teraz stawiam orzechy przeciwko dolarom, że po premierze będzie wielu zawiedzionych i zacznie się marudzenie na grę.
Trzymajcie się od hajpu jak najdalej - dla własnego dobra i życie będzie lepsze.
Czy kiedyś się zdarzyło, że przełożono premierę gry po osiągnięciu złotego statusu? Bo ja sobie nie przypominam czegoś takiego.
Zawsze musi być ten pierwszy raz.
Takiej niekompetencji dawno nie było. nawet EA czy UBI nie robią takich wałków na akcjach. I te durne tłumaczenia o polerowaniu gry. Gówno prawda. Pora anulowac preorder, bo to się przestaje robić zabawne. Zwłaszcza w momencie kiedy hypują grę na każdym kroku w internecie. Podejrzewam, że wstyd nawet jest keanu, że poszedł w durną reklamę gry z datą19 november a tu dupa. Prawdopodobnie gra jest na poziomie GTA5 skoro boją się Valhalli. Z resztą też typowej zrzynki z poprzednich części. Zastanowię się dwa razy zanim kupię cokolwiek od cdprojekt red skoro tak w powarzaniu mają fanów na całym świecie.
Nie rozumie czemu oni podają stale datę premiery a póżniej ją przesuwają. Nie lepiej milczeć i robić swoje. Śmieszne i tragiczne zarazem. Hmm.. a może "strachneli" się AC Valhalla ?.
Niestety Maria Żmuda Trzebiatowska ma katar przemieszany ze sraczką i przesunięcie Cyberćpunka było konieczne.
Jak oni w ogóle wymyślili premierę na kwiecień?
Nie mam z tym problemu, przecież do 2077 powinni się wyrobić.
Breloczki sa , fotele sa nawet energy drinki sa cyberpunka a gry jak nie bylo tak i nie ma ? Co bedzie nastepne parowki cyberpunk czy kostka masla? Nastepnym razem dajcie premiere na 2 lata z wyprzedzeniem aby na spokojnie wszystko pokonczyc , ominac crunch i nie przekladac z gownianych powodow typu protesty BLM , mnie straciliscie szczerze , ogram ta gre po premierze sciagnieta z torrentow, pre ordera skasowalem i jestem pewien ze nie tylko ja jeden
Premiera mojego odejscia z forum 19 stycznia.
Mam nadzieję że z związku z przełożoną datą premiery nie ujrzymy żadnego patcha przez dwa miesiące gdyż gra będzie w 99,9% pozbawiona bugów i glitchy.
Dobra, walić, idę kupić Ghostrunner'a, to będzie mój cyberpunk w tym roku. Sayonara!
CD Projekt ma jedną duża wadę... wydają się być perfekcjonistami.
Wiedzą, że oczekiwania graczy są ogromne. Sami podnieśli sobie poprzeczkę Wiedźminem.
Szlifują ten Cyberpunkowy Diament i chcą by mienił się jeszcze bardziej. Kiedyś jednak trzeba powiedzieć "wystarczy". Trzeba wypuścić produkt i poprawić to co wróci do nas od samych graczy.
Mam tylko nadzieję, że ich ambicje nie wypalą tego zapału i pasji, którą widać w ich produktach.
Dla mnie to nie jest "tylko 21 dni" a "aż" i najbardziej denerwująca obsuwa...
Zostawiłem sobie 5 dni wolnego wlasnie od 23 listopada (bo złoto). Reszta pracowników cały grudzień zapierniczyła i teraz jestem z niczym. Będę siedział w domu i wbijał chyba 100 poziom w Odyseji bo co robić :(
Może menager pozwoli jeszcze zmienić jak popłaczę trochę ale kto wie...
No ja tu raczej widze kwestie marketingowa i ucieczke z okna tych listopadowych premier. Bo jaka jest konkurencja 10.12? Immortals 3.12? No chyba nie.
ja sie ciesze. Wczoraj nawet myslalem, ze dobrze jakby przesuneli na koniec lub poczatek grudnia i oto jest! Bedzie czas na spokojnie ograc watch dogs legion i Valhalle. Idealnie dla mnie.
Trzy tematy:
1. Od marca mamy pandemię w Polsce, a w kwietniu był lockdown. Wówczas właściciele powinni wyjść z pismem do graczy z powodów pandemi są zmuszeni do zawieszenia daty premiery z racji że nie wiadomo jak długo potrwa pandemia oraz jaki będzie mieć wpływ na pracę jak również będą chcieli dotrzymać terminu premiery jednak należy być przygotowanym że może się ona przesunąć.
2. Od ogłoszenia daty premiery aż do dziś nie słyszałem ani nie czytałem by ktoś widział wersję na obecną generację, co już powinno dać nam do myślenia że jest coś nie tak.
3. Nie zauważyłem żeby jakiś dziennikarz czy też Youtuber napisał lub stworzył film w którym odniósł by się do punktu drugiego. Zwłaszcza że gra ma ogromne zasięgi i powstało setki pochwalnych materiałów. Uważam że rzetelni dziennikarze powinni powinni być obiektywni oraz umieć wytknąć błędy nawet rodzimej firmie, a mam wrażenie że wszyscy siedzą głęboko w d... CDPR i tylko czekają na zaproszenia, gadżety, gry. Podobna nieformalna zmowa jest w piłce nożnej gdzie duża część dziennikarzy sportowych stara się nie atakować Zbigniewa Bońka czy PZPNu z racji że są znajomymi.
by ktoś widział wersję na obecną generację, co już powinno dać nam do myślenia że jest coś nie tak.
A to nie standard? Twórcy zwykle pokazują nam gameplay z tej najładniejszej i najlepiej działającej wersji, w tym wypadku jest to PC z jakimiś RTX Titanami. Jak to działa na konsolach, dowiadujemy się przy premierze.
Zdarza się też jak jest blisko do premiery na pokazach zamkniętych udostępniają wersję konsolową żeby nie było plotek że ukrywają
znaczy jest strszna kicha. Oczywiście są w niej błędy i jest embargo nie mogą się o niej rozpisywać jednak dziennikarze mogą przekazać dalej że wersja konsolowa ma się dobrze i jest grywalna.
A miałem dylemat bo chciałem zagrać w watch dogs teraz ale zakup cyberpunka był przesądzony i wiązało się to z wydaniem ponad 500 zł na gry w tym miesiącu. Jednak mimo to boli takie oszukiwanie. Zwłaszcza, że to redzi. Gdyby to było EA czy ubisoft to bym się nawet nie zdziwił. Ale taki cios od redów boli. Dostali troszkę za duży kredyt zaufania.
Będzie przełożona jeszcze raz ale na luty.
spoiler start
2030
spoiler stop
Jak zobaczyłem newsa, to sobie pomyślałem "No to pograliśmy sobie w tym roku", ale na szczęście niby dalej 2020. Jeny ludzie ileż można... to już serio robi się irytujące i trochę niepokojące.
Myślałem, że ktoś odkopał starego newsa, ale no cóż.
Niezła wizerunkowa padaka ze strony redów.
Dobrze, że nie mam żadnego ciśnienia na tę grę.
Nie zesrajcie się z tym biadoleniem. Ups...juz za późno hahahaha:)
Współczuję ludziom którzy sobie wzięli wolne na 19 listopada i dalej, ja sam według grafika miałem mieć wtedy wolne i czekałbym na kuriera i wersję pc, no nic, nie mam jakiegoś mega parcia, mogę sobie jeszcze poczekać, oby jednak 10 grudnia to była data ostateczna, liczę że wypadnie mi też wtedy wolne
Nie Ty ustalasz kto ma jakie priorytety. Urop jest po to aby go wykorzystać. To jak to zrobi to jego indywidualna sprawa. Możesz wziąć tydzień urlopu i przez ten czas tylko spać, jeść i srać.
No chyba że okaże się że gry jednak nie będzie a urlopu nie pozwolą przełożyć więc pozostaje tylko spać, jeść i srać i płakać jak to teraz ma miejsce, bo ma się kiepskie priorytety :)
Pewnie że nie on ustala jakie ma priorytety ale brać urlop specjalnie dla głupiej gry to zdrowe nie jest, i w takim wypadku lepiej żeby ta osoba zaczęła się nad sobą poważnie zastanawiać.
Nie widzę w tym nic złego. Jeden bierze urlop i jedzie nad morze, drugi weźmie i posiedzi w domu grając. I jeden i drugi odpoczywają tak jak uznali za stosowne. Sam planuje sobie zrobić długi weekend po 11.11 (wezmę wolny czwartek i piatek) bo we wtorek jadę po Xboxa i nowego AC.
Powaznie zastanowic sie nad soba powinien raczej ktos, kogo interesuje jak inni ludzie spedzaja czas wolny :)
Bo w Polsce jest takie myślenie że prawdziwy urlop spędza się poza domem, że tylko odpocząć można wąchając spoconych plażowiczów stojąc w kolejkach po hot dogi za 30zl.... Ja wziąłem sobie urlop na 10 listopada, kurier wpada do mnie z series x i valhalla. Subiektywnie nie ma lepszego odpoczynku dla mnie.
Nie rozumiem też Twojego dziwnego podejścia. Mając przyjaciół i rodzinę, nie zasługujesz na prywatny czas dla siebie? Przecież to jakieś niewolnictwo mentalne. Masz też dziwne i jakby nastoletnie myślenie. Na jakiej podstawie zakładasz, że jesteś wstanie wykorzystać cały urlop, akurat w tych samych okresach, co inni? Mnie się jeszcze nigdy nie udało wykorzystać w taki sposób urlopu w pełni w ciągu roku, żeby się dopasować do innych, mam szczęście, jeśli uda się ten tydzień lub dwa wykorzystać wspólnie z rodziną. Różna praca i różne okresy intensywnej pracy.
Dyskusja nie ma tu najmniejszego sensu bo ciągle mówimy o czymś innym. Czy wam się to podoba lub nie urlop dla grania normalny nie jest. Pozdrawiam :)
Za kogo ty sie uwazasz, zeby ponizac innych? I co, pewnie uwazasz sie za zaj&bista osobe, ktora wysmiewa innych.
I co to ma do rzeczy, jeśli wezmę specjalnie urlop zamiast do gier, to np. do składania modeli które kocham? Też to jest dziwne, że idę sobie do garażu zająć się czymś co lubię? I czym to różni się od urlopu dla jakiejś gry? Widzę, że ładnie starasz się wybrnąć, ale coś Ci nie idzie. I jak ja mam według Twoich norm wykorzystać wolny urlop, jeśli nie dla własnej przyjemności, a musze go wykorzystać, a nie mam innej możliwości, jeśli nie da się nic zaplanować? Albo jesteś nastolatkiem, albo masz super prace i masę przyjaciół, kolegów jeszcze rozumiem, ale przyjaciel, to prawie jak rodzina.
Tylko, że on niczego nikomu nie broni i nikomu niczego nie ustala, a jedynie wyraża opinię na temat takiego zachowania. Opinii też nie można mieć?
Ruch przemyślany i myślę że nie ma w tym nic poza matematyka, jakieś przewidywania co do watch dogs i valhalli gdzie są i na nich decyzję moim zdaniem oparł zarząd cdp, . Od valhalli minie miesiąc, ludzie przejdą a przejdą bo siedzą w domach więcej, zwlaszcza że jesień, to co dalej robić. Kupujemy cyberpunka.
Cyberpunk to 10 razy bardziej wyczekiwana gra niz AC Valhalla ze słabymi recenzjami czy Watch Dogs Legion. Wyrzuciłbyś miliony dolarów włożone w marketing w spotach TV, na muralach i banerach w najwiekszych miastach świata gdzie była data 19 listopada bo boisz sie ze gry UBISOFTU zabiorą Ci jakies 2% graczy? kompletnie bez sensu.
Rozumiem, ze Redzi załatwiają płatny urlop tym milionom ludzi, którzy pobrali wolne na 19.11? Podobno to ok 30 milionów graczy.
Aż specjalnie się zalogowałem, żeby skomentować:
Mam nadzieje że to sarkazm - jeżeli tak to dobry, bo jak czytam komentarze ludzi którzy narzekają że urlop muszą przekładać to od samego patrzenia IQ spada.
Jeżeli to nie był sarkazm to... mam nadzieję że jednak był.
Był tylko jeśli chodzi o ilość ludzi, ale nie o samo wolne od pracy. Za dużo jest tych graczy
Nazywaj ich, jak chcesz. To nic nie zmienia. Kto odda im wolne lub pieniądze za to?
pieniądze za co? za to że brali urlop? Hydro... nie masz jakichś atrakcyjnych ofert kredytów do przejrzenia? :)
HAHAHAHA, nawet Arc System Works jedzie po CDPR
https://twitter.com/ArcSystemWorksU/status/1321142842304024577
Mnie to nie dziwi, a w zasadzie byłem pewny. Marketing, który prowadzili, rozpalił oczekiwania, nieprzewidziana pandemia, a do tego muszą zadowolić akcjonariuszy. To aż trzy domniemane powody obecnej sytuacji, bo jeśli zawiodą, to może to ich być lub nie być. A gracze najwyżej się pośmieją, trochę memów zrobią, popłaczą, a i tak wyjdą lepiej w przypadku sporego opóźnienia, niż gdyby mieli wydać gorszej jakości produkt.
Mam takie nieodparte wrażenie... że oni to zrobili tylko i wyłącznie dla beki
HAHAHAHAH.
tak się robi marketing / nawet dzisiaj pewnie z 90% ludzi wierzy że ta gra wyjdzie w tym roku :) nie mówiąc już o tych którzy zapłacili za grę dawno temu.
"Jeśli nie potrafisz wydać grę na premierę, to widocznie gamedev nie jest dla ciebie."
- Adrian Chmielarz
No i dobra. Trudno się mówi. Niech szlifuja czy co tam robią. Niech ten polski 'diament' świeci się jak psu klejnoty, by świat mógł to dostrzec.
A poza tym będzie czas by na spokojnie ograć valhalle:D
Aaa gówno tam szlifują :P prawda jest taka, że nic się ta wersja nie zmieni i tak będą bugi... tylko odwlekają nie wiedząc czemu, a możę to ściema i tak grają, żeby marketing był jeszcze mocniejszy?
--->
Redzi po prostu przestraszyli się premiery AC:Valhalla w tym miesiącu.
Nie zdziwcie sie jak akcje CD poleca i to porządnie. Czekajcie z dwa tygodnie temu gra miała złoty status czyli poszła do tłoczni czyli co nam chcą zaserwować ? Ostatniego sieciowego Fallouta? Ta wiem w dniu premiery zainstalujemy na swoich konsolkach 80GB gry i 40 GB patcha, porazka
Niby człowiek wiedział, a jednak się łudził...
Żenujące przesuwać grę po raz kolejny, tuż przed premierą, ogłaszając złoty status i robiąc taką przedpremierową akcję marketingową. Takie przełożenie może im bardzo wyjść bokiem.
Ryzykują dużo No bo gdy się okaże ze będą błędy to będzie niezły gwizd niczym z Diablo na telefony, panie przełożyliscie ,obiecywaliście złote góry a wyszło AK wyszło.
Wymówka z błędami już nie przejdzie, bo błędy i tak będą.
Niech mówią, co chcą, ja nic nie powiem, bo nie będę w to grać i nie interesuje mnie to. Proste.
To jest k**** niepoważne, błazny dmuchane.
Podobnie jak tysiące ludzi zaplanowałem sobie urlop na premierę, ustawiłem sobie wszystko i co k**** ja mam zrobić, siedzieć przez dwa tygodnie i gapić się w ścianę?
Co można więcej zrobić z gra przez trzy tygodnie jak się ją robiło 5 lat?
Dobrze ze pre order nie kosztował 300-350 jak ma być z grami na PS5 to by już był dym panie 350 pln za produkt który nie wiem kiedy dostanę.
Co jest trochę śmieszne bo sporo ludzi wieszczyło, że cyberpunk zmiecie "valhalle" w tym miesiącu a ubisoft jest niepoważne.
„dziecko” ? Ja od ponad 20 lat zarabiam na grach pieniądze i takie przetasowanie premiery w najlepszym okresie roku to dla mnie poważny problem. Ja mam wszystko zaplanowane na wiele tygodni do przodu.
A ci tumani jeszcze kilka dni temu zapewniali ze premiera się odbędzie.
To jest brak szacunku dla klientów.
Ale to nie chodzi o mnie, tylko o poważne traktowanie klientów.
Jakie pięć , prawie dziesięć
Ale to nie chodzi o mnie, tylko o poważne traktowanie klientów.
Ale gdyby klienci mogli, zgodnie z zapowiedzią, zainstalować grę już 19 listopada, a potem użerać się z bugami, czekając na patch'a do 10 grudnia, to byliby zadowoleni?
Bo ok, można się głowić czyja to wina, jak do tego doszło, czemu CDP znowu się nie wyrobił itd., ale skoro już do tego doszło, to co to zmieni? A z dwojga złego chyba jednak lepiej dobrze się bawić się od 10 grudnia, niż męczyć się od 19 listopada...
to jest najważniejsza premiera roku, dla każdej osoby która na poważnie zajmuje się grami.
To bardzo subiektywna ocena która nie ma wpływu na kilka fundamentalnych faktów, o których pozwolę sobie wspomnieć dalej.
Abym był w stanie wygospodarować te dwa tygodnie musiałem zmienić wiele planów i obowiązków. Dla mnie to jest naprawdę poważny problem i potencjalnie sporo kasy mniej.
Nie za bardzo rozumiem kwestii finansowej- chyba nie jesteś streamerem i coverage-kliki-reklamy raczej nie są tu zmartwieniem, ale rozumiem że w jakiś sposób planujesz biznesowo zagospodarować okres premiery CP2077 i rozminięcie się premiery z (ciężko) wygospodarowanym czasem jest tu problemem- rozumiem ale osoby tego typu to promil graczy i ciężko przez ten pryzmat wychodzić z jakimiś poważnymi, ogólnymi zarzutami w stosunku do producentów i/lub wydawców gier. Co więcej, takie osoby będące długo w branży powinny doskonale wiedzieć że to normalna sytuacja w tych czasach. Bez względu czy mówimy o self publishingu developerów z garażu, czy o Blizzardzie, opóźnienia i różne inne problemy które w 95% nie wychodzą na światło dzienne to rzecz nie tylko normalna, ale oczywista i obecna na tyle często że należy z góry to zakładać i być odpowiednio przygotowanym na takie sytuacje.
Tym bardziej powinny doskonale wiedzieć że jesteśmy w czasach pandemii, kontrolowanej recesji, a sami Redzi od czasu nawet W3 sporo się rozrośli i nawet bez problemów roku 2020 ilość potencjalnych problemów związanych z produkcją gry sporo wzrosła.
BTW- to nie nie wtrącenie do tej sytuacji tylko ogólnie do postępowania wielu graczy, ale nie mogę zrozumieć co siedzi w głowach ludzi, którzy biorąc urlopy bo pograć grę. Kiedyś o czymś takim nie słyszałem ani nie czytałem, jeśli to funkcjonowało to pewnie było dużo mniej obecne w ogólnej świadomości z powodu ograniczonej ilości platform komunikacji w internecie, choć z drugiej strony- kiedyś każdy siedział po różnych formach, mimo to takich narzekań i zdziwień nie pamiętam.
W dzisiejszych czasach granie na premierę to prawie najgorszy czas w jaki można grać w dany tytuł. Od lat coraz bardziej zanika koncepcja QA, które jest przerzucane na klientów i nawet z 'day1 patchami' gry są na premierę bliżej wersji 'public beta v1.0' niż normalnej, doszlifowanej premiery. Tworzenie gier to zawsze było piekło, ale rozmiaru i skomplikowania produkcji dużych tytułów nie da się porównać z tym co było 20 lat temu, nie wspominając wcześniej.
Jak dla kogoś to jest praca to ok, ale z perspektywy typowego konsumenta- to płacenie najwyższej ceny za produkt najgorszej jakości. Przez to mam na myśli wszystko od stanu technicznego (bugi, optymalizacja), przez zawartość, po całą otoczkę dodatkowych usług i benefitów dla platformy (głównie myślę o PC). Nie chcę przeciągać i mówić że najlepiej czekać na 'gold-complete ediiton' (choć tak jest), ale fakt faktem że na premierę gra chodzi najgorszej, nie ma do niej zawartości fanowskiej (mody, workshop, wewnętrzne platformy dla contentu społeczności) jak i oficjalnej- wiele gier dostaje w ramach uaktualnień tez content patche.
Oczywiście to jeden wielki ogólnik, można np. skupić się na grach multiplayer- ale nawet tu wiele problemów nadal jest obecnych i preorderowanie/granie na premierę to ruletka- nawet jak można grę zwrócić, to hype i rozczarowanie nie są warte zachodu. Nie ma żadnego kontrargumentu dla poczekania x-tygodni by sprawdzić czy gra to nie crap, czy zawartość jest ok, czy gra nie zaczyna umierać... A jak gra multi zaczyna po miesiącu umierać i nie ma singla ani niczego innego- w większości miejsc się jej nie zwróci.
Ale to nie chodzi o mnie, tylko o poważne traktowanie klientów.
W jaki sposób traktują ludzi niepoważnie? Nie bronie CDPR ani 2077 bo mi one wiszą, sytuacja jest ogólnie ofc niefajna ale nigdzie nie widzę złych intencji ani lekceważenia w treściach komunikatów. Lepiej żeby nie przesuwali i wydali crapa? Grę robi masa ludzi, co kraj to lockdown, produkcja tej gry musi być koszmarem. Trochę wyrozumiałości.
W idealnym świecie premiera została by ogłoszona po doszlifowaniu gry, miesiąc wcześniej. A nie parę lat. Ale nie jesteśmy w takim świecie, w ten sposób działają prawie wszyscy, tak działa marketing, tak działa branża.
Jak można być zdziwionym?
Nie jesteśmy w 1998 roku. Half-Life dostał po premierze ile... jednego patcha 1.1.0.0? Już nie pamietam, ale chyba on skupiał się głównie na paru drobiazgach, chyba głównie multi.
To już nie te czasy.
Grami AAA warto się interesować 6-12 miesięcy po premierze. Jest tyle alternatyw. Nie warto grać w ułomne wersje, niczego się na tym nie zyskuje.
A jeśli ktoś się daje robić w konia przez działy marketingowe wydawców- zasługuje na rozczarowanie w takich sytuacjach.
dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, ale jako osoba która wymyśliła serwis na którym obecnie jesteś i przez dwie dekady go budowała, pozwolę sobie zostać przy swojej opinii.
Napisałem odpowiedź na kwestię lekceważenia ze strony producentów gier oraz przedstawiłem sytuację na rynku która z grubsza jest niezmienna od lat, nie próbowałem zmieniać żadnej opinii ponieważ żadnej opinii tu nie ma- jest tylko wyraz niezadowolenia wynikającego z kolejnej obsuwy.
Forum dyskusyjne jest od dyskusji- jeśli jest opinia to dobrze napisać argumenty, lub chociaż odpisać na kontrargumenty które pojawił się pod innym punktem widzenia.
Nie wiem co tu ma do rzeczy to, kto założył to forum.
Największa premiera tego roku już była.
wymyśliła serwis na którym obecnie jesteś i przez dwie dekady go budowała prawdziwa ultima ratio, szkoda, że nijak ma się do tematu i niczego do niego nie wnosi.
Nic nie jest dla mnie warta firma która przesuwa termin premiery aby ustawić go ostatecznie na 19 listopada, zapewniając kilka dni wcześniej że wszystko jest OK, pierdoląc farmazony o Złotym Statusie, po czym oznajmiają że jednak nie że się rozmyślili.
To nie są standardy firmy aspirującej do produkcji gier AAA tylko praktyki znane z Kickstartera.
To świadczy o dużym braku profesjonalizmu który stawia pod znakiem zapytania jakoś prac nad grą.
Zaraz ci Shars powie że jesteś nienormalny bo bierzesz urlop na grę. On nam wszystkim powie co mamy robić.
Nie znacie sie na grach.
Nigdy nie poganiaj CD Projektu. W końcu to nasze, polskie, wymaga zatem cierpliwości. Dlatego w przypadku Cyberpunka 2077 termin premiery „when it’s done” to nie problem. To świętość.
https://www.gry-online.pl/opinie/nie-znasz-sie-na-grach-te-10-porad-sprawi-ze-wyjdziesz-na-znawce/zf807&STR=2
Nie rozczarowałoby mnie to tak bardzo, gdyby tak nie zapewniali, że wyjdzie tego 19 listopada : / ehhh.
nie wiem skad w was tyle zlosci... Lepiej poczekac 21 dni i miec pewnosc ze produkt jest w 100% dokonały niż czekac az firma przygotuje łatke ktora naprawi ewentualne błędy w grze..
Moze jeszcze wyjdziecie na ulice i bedziecie obok kobiet isc ramie w ramie?
Masz "zero" pewności, że tytuł będzie doskonały.
Przecież ta gra tak czy inaczej na premierę będzie miała błędy, bo to za duży projekt, aby dało się wyszukać każdą niedoskonałość. Ta gra na pewno będzie jeszcze łatana przez parę miesięcy po premierze, pytanie tylko jak bardzo będzie ona zepsuta na samą premierę.
A złość się bierze zwłaszcza stąd, że CDPR mocno zapewniał, że nie będzie już żadnej obsuwy, więc ludzie się mentalnie nastawili, że już niedługo sobie pograją w Cyberpunka (tym bardziej, że gra osiągnęła złoty status). Najbardziej wkurzeni są jednak ci, co wzięli sobie urlop specjalnie na premierę tej gry (szczerze współczuję).
Kobiety ci nie pasują?.
widzę strzał w kolano
trzeba było zaczekać do dnia przed premierą i później codziennie przez 21 dni przesuwać premierę o 1 dzień i dzięki temu był by temat by pisać o cp2077 każdego dnia do premiery
Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno xD I tak mam zamiar ograć dopiero na jakiejś mocnej przecenie.
Nie ogarniasz cytatu.
To mówił Kmicic wobec samego siebie, kiedy Wołodyjowski udowadniał mu racje.
W tym przypadku stwierdzasz, żeś sam żałosny i dlatego z litości do Ciebie niech ten ktoś przestanie udowadniać Twój głupi byt.
Właściwa interpretacja jest ważna, prawda to najszczersza, nie ściemniam.
Kolejny, ktory trylogii nie czytal, a potop obejrzal na YT na przewijaniu i zupelnie nie zna kontekstu tego cytatu. Kmici mowil to w znaczneiu "zlituj sie, zabij mnie juz, i oszczedzmi wstydu przed moimi ludzmi, bo ty masz level 99 a ja jestem jak noob przy tobie".
„Kończ waść, wstydu oszczędź” cytat powinien być używany nieco w innym kontekście.
Dobra, jak gra była w "złocie" byłem pewien że już zagram w listopadzie - zapewne w bardzo zabugowany tytuł, ale jednak. Teraz mogę obstawiać że w tym roku nie pogramy sobie XD
P.S. i kolejne banery reklamowe, plakaty i wszystko inne do śmietnika?
Ja osobiście myślę o 2021 roku niż obecnym. Nie wierze, że 3 tygodnie coś zmienią. Daikatana czy DK Forever coś o tym wiedzą.
Z jakiego powodu? W końcu nauczyli się robić dobre gry?
Nie, nie nauczyli się, ale CDPR rozwiązał problem wszystkich osób, które zastanawiały się jaką grę kupić lub przechodzić w listopadzie. Teraz do premiery Cyberpunka ludzie będą mogli na spokojnie pobawić się w Valhalli.
Co korpoludki z sidiprojekt - trzeba było przed zarządem obiecywać premierę na listopad? Kosztem potu, męczarni i czasu swoich ludzi w firmie? Ale nie, mamy przecież złoto. Zakłamanie niczym w kościele katolickim.
Jesteście full of shit. Mam nadzieję, że wam spadną notowania na giełdzie, teraz i po premierze.
Boicie się konkurencji? Valhalla, Watchdogs? Miękkie faje...
i słusznie, bo AC: Valhalla to jednak pewniak - więcej tego samego i wielu bardzo podobały się Odyssey/Origins.
Podczas gdy CP2077 to jedna wielka niewiadoma. CDPR pierwszy raz musiał się zmierzyć z tego typu grą i zapewne wiele uczyli się po drodze.
Poza tym pomimo takiego hajpu wielu graczy jednak woli pograć w Valhallę, bo np. nie jarają ich klimaty sci-fi ani fpp. Powodów dla których nadchodzący Assassin jest poważnym konkurentem jest wiele.
Świetne argumenty podałeś, z którymi się zgadzam w zupełności. Aż mnie zamurowało, bo spodziewałem się najazdu psychofanów CDPR na mój komentarz. Pytanie tylko, dlaczego CDPR w takim razie planował zrobić premierę w tym samym okresie co AC:V. Przecież ogłoszenie premiery AC:V nie było miesiąc temu tylko kilka miesięcy temu.
CDPR mógł wcześniej zareagować na to, a nie przed samą premierą zmienić datę wydania.
Planowanie premiery w tym samym okresie mogło być mocnym zabiegiem marketingowym. Bedzie walczył z dość długą serią i znaną. Jednak nadeszła rzeczywistość. Zwróć uwagę, że oni już sporo razy przesuwali premierę a teraz ogłoszenie statusu gold i kolejne przesunięcie (Co chyba nie miało wcześniej miejsca). Obecnie było przyzwyczajenie, że gra po ogłoszeniu złotego statusu nie zmieni daty premiery a będzie naprawiana po niej.
preorder anulowany skoro im śmierdzą moje pieniądze, ** z nimi :)
Co nie zmienia faktu, że z nimi, a gościu ma z powrotem swoje pieniądze.
Chodzi o fakt, w dupie z akcjami jakiejś firemki, co właśnie robi sobie bekę ze swoich klientów, a Ci to biorą jeszcze z uśmiechem na ryju.
Bardzo dobre podejście. Szanuje! To tylko pokazuje, jak bardzo te korporacje mają graczy w D.
No to są jaja, proszę Państwa. Ukończyli prace nad grą, ta już jest w tłoczni, a oni robią obsuwę, bo muszą przetestować, czy wszystko działa. Gram w gry od wielu lat, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Ciekawe, ile osób teraz pre-order wycofa.
Skorzystam z okazji - czy jeżeli przełożono premierę gry na 10 grudnia oznacza to że w moim paczkomacie 10 grudnia odnajdę pudełko z gry czy jak to wygląda?jak było dotąd w przypadku innych premier gier- jak była np premiera dooma, to dostaliscie gry w dniu premiery w paczkomacie? czy dopiero wtedy wysyłano i dostaliscie np 3 dni pozniej?
Nie znam się ale jeżeli się mylę to niech mnie ktoś poprawi.Jeżeli wyślą grę ludziom to istnieje możliwość,że tego dnia gra pobierze jakiś plik "niezbędny" ale ostatecznie uniemożliwiający grę po to by 10 grudnia ( o ile nie przełożą znowu) pobrać tego ich "day 0 patcha" wraz z usunięciem danego pliku i możliwością gry. Ewentualnie na dniach ludzie co zamówili dostaną jakieś info na maila lub sms,że ich zamówienie przyjdzie później i (może) mają możliwość zwrotu.
I w ten oto sposób firmy zaczynają wielkie gówno sobie robić ze Złotego Statusu, bo właśnie Złoty Status wytarł podłogę i wielkie gówno już dziś oznacza.
Brawo CD Projekt, brafffooo!
Może pora na Status Platynowy, albo Patologiczny Status.
Patologiczny mi się podoba. Przynajmniej oddaje naturę branży gier w 2020. Ojjj szykuje się prawdziwa ścierwioza ;]
369 PLN na start za 8 godzin rozgrywki, Triple DLC, napędy wrogiem publicznym numer 1 .. xd
Ten 10 grudzień nierealny, będzie jeszcze większa obsuwa, współczuję osobom, które w akcje zainwestowały, to czekanie... czy wtopiło się czy udało. Osiwieć można.
Kupujcie preordery, kupujcie heh
Moje podejście o kupowaniu WSZYSTKIEGO po premierze kolejny raz się potwierdza.
Procesory, karty graficzne, gry i elektronika, samochody - 6 miesięcy po premierze gdy już wiem ze jest i wiem co kupuje.
Spokojnie, to przychodzi z wiekiem.
Właśnie powoli mi to przychodzi. Przejechałem się już kilka razy na kupowaniu na premiere i raczej już nie ma sensu tego robić. Zbyt wiele gier to padaka na premiere. Czasami to już mi nawet nie szkoda pobrać cracka by sprawdzić.
Śmiać się, płakać, a może to i to? Nie chodzi o to, czy muszą dopracować czy nie, tylko o kolejne zapewnienia, że teraz to już bankowo, złoty status i takie tam. Premierę gry ogłasza się, kiedy ma się pewność, a nie, kiedy projekt jest jeszcze w głębokim lesie. Od kiedy przesuwają? To znaczy, że przy pierwszej zapowiedzi byli właśnie w głębokim. Teraz, to się zaczyna człowiek zastanawiać, czy to rzeczywiście nie dla jaj. Nawet crunch zarządzili, żeby się wyrobić i się nie wyrobią. Trochę powagi, naprawdę.
Gra już ukończona, gotowa do wydania.
Jeszcze tylko pobierz patch day one 70GB.
I jeszcze przez kolejne tygodnie będziemy słuchali tych bełkotów jaka to świetna i dopracowana gra.
fakt po statusie złotym jeszcze nie było nigdy zmiany daty premiery : cdp w końcu wprowadził coś nowego do branży jak bethesda siodło :)
no cóż, gry komputerowe to dziś jest taki sam biznes jak każdy inny, tęgie głowy myślą, jak wycisnąć z produktu jeszcze trochę więcej siana i tutaj gra jest o miliardy dolców, więc ujadacze do budy i tak kupicie tą grę i tak w nią zagracie więc po co te komentarze
No żebyś się nie zdziwił. Marketingowo liczą się egzemplarze sprzedane bezpośrednio po premierze. W grudniu to ludzie w cywilizowanych krajach będą grali na swoich nowych konsolach i to wcale nie musi być CP77.
Zagramy, jak będzie za 50 zł na steamie albo z zatoki piratów za takie znieważenie swoich klientów.
Taki sam biznes jak każdy inny? Nie zgadzam się z tym. W innych biznesach trzeba dotrzymać to, co się obiecywało. Z kolej w "giereczkowie" można obiecać cacanki-macanki, a potem wychodzi takie gówno, a gracze i tak się na to rzucą bo hajp, bo są *ćpunami.
*było o tym kiedyś w jakimś odcinku podcastu Fantasmagieri.
Dla złodzieja każdy pretekst jest dobry, żeby ukraść.
2-3 lata to trochę długo ale chociaż ten rok to dobry pomysł. Dostajesz grę która otrzymała już mnóstwo patchy, większość bugów i gliczy wyeliminowana. Można zaoszczędzić sporo kasy kupując dużo taniej. Oraz dostajemy już większość dodatków więc nie trzeba ogrywać gry ponownie. Ja sam ostatnio z miesiąc temu przechodziłem pierwszy raz grę RAGE 2 która premierę miała w maju 2019 :)
Obserwuje steama i tak jak wczoraj byl na drugim miejscu bestsellerów, tak dzisiaj w ogóle go tam nie ma. Mam nadzieję że nie przełoży się to na sprzedaż.
Przez to nie kupię gry... W dupie to już mam... Ileż można czekać... Ciągle przekładanie i ściemnianie ludziom... A my tylko czekamy na nie wiadomo co...
Przeglądając komentarze aż mi się na siłę ciśnie bardzo nielubiany przeze mnie tekst:
psy szczekają, karawana jedzie dalej.
Jakie psy!? Ich narzekanie są uzasadnione, bo CD-Projekt tutaj dali plamę i wykazali "brak profesjonalizmu". Ogłosili "złoty status" wcześniej, więc wiesz, co to oznacza te magiczne słowa. Bum! Kolejna przesunięta premiera. Ile razy to już było!?
Może potrafią tworzyć dobre gry i są fair wobec graczy, jeśli chodzi o brak mikropłatności i DRM, ale za to nie potrafią pilnować język i za dużo obiecali niczym politycy podczas kampanii wyborcze.
Inni twórcy gier mają więcej rozumu i nigdy nie ogłosili premiery gry, dopóki nie upewnią się, że ich projekt jest już 100% ukończony i gotowy do wysyłki. Gdyby CD-Projekt nie ogłoszą daty premiery zbyt często, to nie byłoby zamieszanie. Są sami winni. To niech pozwolą, by gracze wyładują emocji i frustracji.
Ja za to żadnego hype'u nie mam, nie zagrałem jeszcze nawet w wiedźmina 3 i RDR 2, więc w Cyberpunka zagram pewnie dopiero w goty czy inną edycję ostateczną. Na spokojnie, gdy będą załatane błędy :-).
Aczkolwiek dużo tracisz RDR 2 i W3 zwłaszcza ta pierwsza mimo że nie są jakoś zbyt angażujące... wręcz po 100 godzinach RDR 2 wpadasz w monotonię i odechciewa ci się jeździć tym koniem bo za długo to trwa, to i tak jedne z lepszych gier ostatniej dekady.
Nie mam pretensji, że przenieśli
Wkurzam się bo zapewniali, że gra wyjdzie 19 listopada. Rozumem, że pandemia, praca zdalna ale FULL CONFIRMATION i te sprawy.
Ale jak widziałam jak wygląda rozwój gwinta to tam też odchodziły jaja.
Ten cały hype i preordery to jednak szkodliwe zjawisko, szkodliwe głównie dla społeczności graczy. Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją i szarpią sobie nerwy, bo premiera gry została przesunięta, jakby nie było ważniejszych spraw na świecie. Ja mam to absolutnie gdzieś, wyjdzie, połatają, poczytam recenzje, później kupię. Jeśli mi się spodoba, to jedyne, czego będę żałował, to, że nie wsparłem pełną kwotą.
Wiedźmina 3 nie skończyłem do dziś, mimo, że dwie pierwsze części katowałem namiętnie.
Zlamalem szyfr!
16 kwietnia 2020 r. (przesuniecie o 154 dni) 17 września 2020 r.
17 września 2020 r. (63 dni) 19 listopada 2020 r.
19 listopada 2020 r. (21 dni) 10 grudnia 2020 r.
Srednio spada o 2.5, czyli wedlug tego ciagu doczekamy sie jeszcze kolejnych 3 przesuniec.
10 grudnia 2020 r. (8 dni) 18 Grudnia 2020r
18 Grudnia 2020r (3 dni) 21 Grudnia 2020r
21 Grudnia (1 dzien) 22 Grudnia 2020r PREMIERA!
Albo 21 grudnia 2021r, czyli za rok.
Jakie psy!? Ich narzekanie są uzasadnione, bo CD-Projekt tutaj dali plamę i wykazali "brak profesjonalizmu". Ogłosili "złoty status" wcześniej, więc wiesz, co to oznacza te magiczne słowa. Bum! Kolejna przesunięta premiera. Ile razy to już było!?
Może potrafią tworzyć dobre gry i są fair wobec graczy, jeśli chodzi o brak mikropłatności i DRM, ale za to nie potrafią pilnować język i za dużo obiecali niczym politycy podczas kampanii wyborcze.
Inni twórcy gier mają więcej rozumu i nigdy nie ogłosili premiery gry, dopóki nie upewnią się, że ich projekt jest już 100% ukończony i gotowy do wysyłki. Gdyby CD-Projekt nie ogłoszą daty premiery zbyt często, to nie byłoby zamieszanie. Są sami winni. To niech pozwolą, by gracze wyładują emocji i frustracji.
Niezadowolenie, frustrację i złość można okazać na różne sposoby, zdrowe i nikomu nie robiący krzywdy albo takie, jak widzę tu, na forum. Poza tym to "tylko" takie bardzo nieciekawe powiedzenie, ale mające ten sens, że jasno pokazujące to, że jakby nie narzekali, nic to nie zmieni. Co najwyżej sami narzekacze będą czuć się gorzej z takim właśnie podejściem.
spoiler start
SirXan, czy rozumiesz, jeśli piszę w ten sposób, czy chcesz, żebym używał krótszych zdań? Co będzie łatwiej tobie czytać? Z szacunku do ciebie pytam.
spoiler stop
Oczywiście, że rozumiem wszystko. Proszę nie oceń źle mojej inteligencji. Za to mam kiepskie pamięci do cokolwieku "bez emocji i bez dużo powtarzalności".
Dobrze rozumiem znaczenie "psy szczekają, karawana jedzie dalej", bo to stare powiedziane. Ale nie lubię, jak wydawcy gier będą nam traktować jako psy bez szacunkiem, co łykną wszystko.
Co najwyżej sami narzekacze będą czuć się gorzej z takim właśnie podejściem.
Zgoda. Ale lepiej jest od czasu do czasu pokazać wydawcy i producenci gier nasze niezadowolenie. Niektórzy potrafią słuchać skargi gracze, a inni tylko słuchają pieniędzy. Nie możemy dać "zielone światło" złe nawyki producenci. Poza tym, niektórzy gracze są tacy nerwowi i tego nie zmienisz. Muszą jakoś wyrzucić z siebie. Szef CD-Projekt sam nawarzył sobie piwa i musi teraz wypić.
Gracze będą czuć się gorzej tylko wtedy, jeśli przekroczą granicę przyzwoitości i kultury. Grożenie komuś śmierci oraz wszelkie groźby jest bardzo złe (o tym piszą w następny news) i tego nie będę tolerować. Wszystko ma swoją granicę. Miłego grania.
Nie wierzę w 10 grudnia. Zróbice ankietę, czy gracze wierzą w 10 grudnia he he
No to ciekawe co przeze te dodatkowe 20 dni za artykuły na temat c2077 wymyślać będą na golu.
Gra poszła do tłoczni, Cedep zapewniał, i to jeszcze wczoraj, że nie będzie już żadnych obsuw, więc stoczyłem batalię o trzy dni urlopu w listopadzie, żeby chociaż trochę liznąć tę grę dłużej. Pracuję w firmie kurierskiej, listopad to środek szczytu paczkowego, przed czarnym piątkiem, mikołajkami, świętami, a w tym roku jeszcze w dodatku w środku pandemii, więc liczy się każda para rąk. A teraz dupa – Cedep przesuwa premierę o trzy tygodnie, bo muszą zrobić łatkę na dzień premiery. Urlop co prawda mi anulują, i to z pocałowaniem ręki, ale na grudzień nie dostanę za nic w świecie, więc będę mógł zagrać najprędzej w święta, przez trzy tygodnie będąc zewsząd atakowanym spoilerami. Dzięki, Cedep, tym sposobem straciłem do was całe zaufanie.
Mam coraz większe wrażenia że ta gra będzie w gruncie rzeczy przeciętna, poziom AAA i cena prawie AAA ale nic specjalnie odkrywczego i dla wielu pewnie zawód jak na horrendalne 5 lat czekania (Preprodukcja Cyberpunk 2077, przy udziale około pięćdziesięcioosobowego zespołu, rozpoczęła się w 2016 roku)... Duke Nukem Forever v2. jak już ktoś wspomniał.
A może to tylko skok na kasę. 10 grudnia ... akurat 2 tygodnie do świąt, Mikołaj zdąży kupić.
hehe ale jazda . Ale z drugiej strony to dobrze ludzie znudzą sie AC Valhalą i znajdą czas na CP2077 no i gra będzie bardziej dopieszczona .
Jestem dzień przed zakupem preordera, noo chyba jeszcze poczekam na zakup Cyberpunk 2076 xD
W ogólne na tę grę nie czekam, bo uniwersum cyberpunkowe, to zupełnie nie moje klimaty, a i przez to, że gra ma widok z pierwszej osoby muszę podziękować, bo od takich gier dostaję coś a la choroba lokomocyjna.... ale czy dla tych, co czekają, przełożenie premiery nie wyjdzie ostatecznie na plus? Chyba lepiej dostać doszlifowany produkt, niż coś w stylu syfu, jaki serwują nam Ubisoft, Bethesda czy EA? Warto czasem zacisnąć zęby.
Chodzi o to ze takie przesuwanie o pare dni i zmienianie zdania co chwila to straszne amotorstwo. Jakby jakies blondynki tam pracowaly co nie ogarniaja kalendarza. To sie moze przydazyc jakiemus amotrskiemu studiu a nie AAA.
Wystarczylo podac date Holiday 2020 a nie co chwile zaglowac miesiacami i wysylac przepraszalne pisma.
Co nastpene? przesuwanie o godziny i minuty?
To juz nawet nie jest zenujace.
Walić tą premierę! Zagramy po wojnie.
Czegoś takiego jeszcze nie było. Ozłocona gra zalicza obsuwę. :) Mnie to aż tak dużej różnicy nie robi. Cierpliwie poczekam, zwłaszcza że i tak mam w co grać, ale te wszystkie zapewnienia, że nie będzie już przesunięcia daty premiery, brzmią teraz zupełnie niepoważnie. Widocznie przekalkulowano, że wizerunkowo opłaci się przesunąć grę, pomimo tych zapewnień. Czyli pewnie bugów nie brakuje...
Narzekanie ludzi jest jak najbardziej na miejscu, bo ile można, co oni odwalają?
Rozumiem chęć dopracowania gry aby działała jak najlepiej w dniu premiery, ale to co teraz zrobili to dno.
Najpierw mówią że 19 Listopad to ostateczna data premiery, potem jest info że gra ma status GOLD więc droga prosta do premiery a tu taki luj, nic.
Gram już dłuuugo ale nigdy nie było sytuacji że gra, która ma GOLD zostaje przesunięta...
Prace nad tym tytułem trwają 4 lata (jak się mylę to mnie poprawcie) i jeszcze brakuje im 20 dni? CD to naprawdę bardzo dobre studio ale obecna sytuacja pokazuje że, przeliczyli siły na zamiary. Zbyt ambitnie, brak doświadczenia w tego typu grach, no niestety.
Teraz, ja sam już nie czekam. Jak wyjdzie to na pewno zagram a jak nie wyjdzie to nie zagram, szkoda nerwów. 10 grudnia to po prostu kolejna data, która się nie sprawdzi. Cyberpunk 2077 to gra widmo, tak samo jak nowe karty RTX 3000.
Dokładnie...
Może potrafią robić dobre gry, ale za to zarządzenia ludzi pozostawia wiele do życzenia. Szefowie CD-Projekt dali plamę i wykazali się brakiem profesjonalizmu w tej chwili.