Czarno to wszystko widze.
Raczej juz pozostaly sekundy zanim ten caly domek z kart na tej planecie sie zawali.
A ty się nie przygotowałeś? Przecież od 8 lat to wiadomo:
https://www.youtube.com/watch?v=NCPjgAVurQA
Zawsze moze byc jeszcze gorzej.
Może nie sekundy, ale raczej faktem jest, że przyszłość naszej cywilizacji rysuje się w czarnych barwach. Czy dotrwamy przynajmniej do 2100 roku? Wątpię, bo według klimatologów planeta się ociepli o ok. 5 stopni do końca stulecia, a kataklizmy naturalne będą na porządku dziennym.
to przykre ale to prawda.
sekundy nam zostaly patrzac z punktu widzenia planety..
My po dinazaurach znajdowalismy kosci... co zostanie po nas? beton, plastik, zajebane dna oceanów, zatruta woda...
Szkoda mi mojej córki, bo do końca mego żywota pewnie "jakoś to będzie", ale za jakieś 50 lat może być ciężko.
Ten jaki panikarz. Europa przeżyła dwie wojny światowe, ale upadnie od noszenia maseczek i zamykania siłowni
Ludzie podczas I i II wojny światowej znajdowali sposób jak walczyć z okupantem i przetrwać w bardzo trudnej sytuacji. Potem przyszli politycy i każdy wie jak to się skończyło.
Dzisiaj ludzie dostają naklejki na wybielacz, że nie jest to produkt spożywczy. Także nie ma porównania.
Poza tym zobacz jaką lawinę głupoty wywołała jedna praca naukowa (jak się okazała ustawiona i opłacona) na temat autyzmu i szczepionek. Zobacz ilu mamy antyszczepionkowców na świecie. Sytuacja powtarza się z "foliarzami" i tym (zabawne, znowu fałszywym) filmikiem o "plandemi" czy jakoś tak.
Świat może nie upadnie, bo trzeba znacznie większej siły do tego, ale na pewno nie będzie już taki sam jak wcześniej. Będzie po prostu coraz głupszy.
Dzume i hiszpanke ludzie przezyli, to i coronavirusa przezyja. Nie wszyscy, ale tak to juz jest, oczywiscie kazdy liczy, ze to ten drugi umrze. Panika jest zbedna, rzady krajowe sie motaja jak plywajacy w kiblu balas podczas spuszczania wody i wcale tym nie pomagają, ale czy kiedykolwiek rzad komukolwiek pomogl?
Z panika lepiej poczekac az zabraknie miejsc w szpitalach. Wtedy bedzie jak na wyprzedazach w supermarkecie.
Profesor Fukushima z Harvardu ogłosił koniec historii i ja mu wierze, bo Amerykanie to nie są głupie ludzie.
Dobrze że nie pokazują codziennie ile osób np. na grypę choruje albo raczej chorowało bo w tedy to już byłby koniec świata dawno temu.
Wirus to najmniejsze zmartwienie.
Natomiast przy okazji zostaly wprawione w ruch zmiany ktore nadciagaja z gigantyczna predkoscia i sila.
Wirus to leciutkie trzesienie ziemi, problemem jest ze dopiero nadciaga 100 metrowa fala tsunami.
Widzę, że inteligencja bezobjawowa dalej próbuje porównywać covida i grypę. Nie, żeby mnie to dziwiło - urojenia leczy się latami, często farmakologicznie, ale dam dla odmiany artykuł po polsku wyjaśniający dlaczego takie porównania są chybione, może trafi lepiej niż te po angielsku...
Ja się zastanawiam czy będziemy mieli Fallouta na żywo albo Rok 1984, Blade Runnera czy jeszcze coś innego albo wszystko na raz. Co obstawiacie?
Mad Max 1 mieliśmy już po upadku komuny.
Na razie szykuje się coś pomiędzy 1984, Fahrenheit 451 i Nowy Wspaniały Świat etc., z każdego świata jest czerpana inspiracja dla naszej przyszłości :]
Jak się nie zawali to ja pomogę i popchne :>
Wiem że dziś cisne po kolacje do McDonalda wygodnie, bo zaraz kolejka w samochodzie. Akurat do dziś fajne promo