Darkest Dungeon 2 w Early Access tylko w Epic Games Store
Jako ten, który zainwestował w grę na Steam w early access, kiedy nikt o niej jeszcze nie słyszał, czuje się nieco *. Nie chce do Tima. U Gabena mi dobrze.
Jako ten, który zainwestował w grę na Steam w early access, kiedy nikt o niej jeszcze nie słyszał, czuje się nieco *. Nie chce do Tima. U Gabena mi dobrze.
Tak jak Hadesa kupię dopiero jak wyjdzie na Stima. Jeśli twórcy dostaną jakąś kasę od Chińczyków z Epika to tym lepiej dla nich.
No i Hadesa kupiłem na steama jak wyszedł. Podobnie kupię DD2 jak ta wyjdzie na steama.
Nie rozumiem. Przecież na Steamie lepiej by im się gra sprzedała. Mają tam już solidne community.
Muszą dostawać od Epica fortunę za tą ekskluzywność.
EGS... idealne miejsce do zbierania feedbacku z testów w fazie Wczesnego Dostępu
/s
Widać nie chcą już pieniędzy od graczy, po tym co odczynili z pierwszą częścią przed wydaniem pełnej wersji, gra po premierze (prawdziwej, pełnej) była niemiłosiernie grindowa a część pomysłów z czapy. Znaczy... walczyć się z postawionymi przeciwnościami da ale i tak losowość (RNG) sroga i gra się dłuży.
Zapewne forum pierwszej części będzie mocno używane na czas wczesnego dostępu.
To znaczy, i tak Epic Games jest jako tako wczesnym dostępem. Normalnie raj dla twórców, dostają forsę za niedopracowaną grę a po roku wydają ją doszlifowaną w reszcie sklepów.
Ja nawet nie zauważyłem na początku że to jest w 3D ponieważ byłem dosyć daleko od monitora. Więc jeśli dobrze to wykonają to nie widzę przeszkód.
Też się martwię, ale na szczęście żyjemy w czasach, gdzie grafiki 3D są dobrze rozwinięte i wyglądają piękne na równe z 2D, a nie 3D z epoki PSX i Voodoo 3Dfx.
Wystarczy popatrzeć na postaci z trailer. Nie wyglądają brzydko. Może pójdą za rozwiązanie 2.5D (taki złoty środek pomiędzy 2D a 3D) tak jak Pillars of Eternity 2 albo Octopath Traveler.
2D czy 3D? Liczy się jakość i dobrze wykonanie. Najważniejsze jest tu styl graficzny.
A ja wolę mieć wolny wybór, czy chcę kupić u Tima albo u Gabena, albo ... u GOG. Wszyscy mają PRAWO do wyboru, a nie decyzja narzucona od kogoś z góry.
Kolega Gaben nie ogranicza Ci wyboru. Natomiast Tim niestety ogranicza. To irytuje.
O tym pisałem, jak wspominałem "a nie decyzja narzucona od kogoś z góry". Dobrze o tym wiesz. Też mnie irytuje. Tak samo było z Microsoft Store.
Życzę Ci miłego grania i dużo zdrowia! Wszystkich też. ;)
Macie ogrom gier dostępnych tylko na steamie ale tutaj się nikt nie pulta. Jak już to twórca ogranicza wam ten wybór bo to ich decyzja.
A Tim "przekupywał" twórcy gier, by wydali tylko na wyłącznie Epic Games.
Nie zrozumiałeś mnie, więc nie mamy o czym dyskutować. Zamykam tematu.
A okej teraz widzę, magia " " :)
^ No właśnie.
Kolega gaben nie ogranicza, ale marvel avengers jest na pc tylko na steamie ma to sens :D
Dobrze, że przy marvel avengers gracze mieli wybór na jakiej chcą platformie, prawda? A nie jednak nie, gra dostępna była wyłącznie na steam. Ale to steam i może a epic nie może...
Gaben kupił awendżersów!!! No to przepłacił...
Niespodziewana decyzja. Przecież gra się dobrze sprzedała i ma sporo fanów na Steam. Aż tak źle mają z pieniędzmi że potrzebowali iść do Epica? Czy zmiany wymagają dodatkowych inwestycji?
Z drugiej strony to early access. Grę i tak kupię dopiero jak już będzie gotowa na Steam, ewentualnie na PS.
Zespół Red Hook Studios obiecuje też dopracowany system walki oraz „zupełnie nową metagrę” - błagam, niech tylko zrobią coś aby usunąć niekończący się grind, najbardziej irytujący element jedynki.
Na epicu przez mniejszą marże zarobią więcej razem z tym późniejszym wydaniem na steamie niż tylko na steamie.
Widocznie twórcy chcą mieć o 10-20% więcej zyski. Jak zarobisz 1 milion dolarów, to nawet 10% robi ogromne różnicy.
Jak jest okazja na zarobienie WIĘCEJ pieniędzy, to trzeba wykorzystać. Tacy są niektórzy.
Po prostu Gabe od STEAM bierze "trochę" za dużo.
Ale ja rozumiem że chcą zarobić dodatkowe pieniądze i w sumie nic w tym złego. I tak nie kupię gry w Early Access więc poczekam spokojnie na wersję pełną na Steam.
Mnie po prostu zaskoczyło to że po udanym starcie jedynki na Steam stwierdzili że jednak Epic. Ale widocznie twórcy mają jakieś swoje racje na to.
No jest to też praca a nie hobby
Dla niektórzy to też praca i hobby jednocześnie (niektórzy twórcy gier Indie pozdrawiam). Niektórzy tworzą gry z pasji i przyjemności, a przy okazji chcą też zarobić dużo, żeby nie muszą się martwić o utrzymanie.
Dla inni to po prostu zwykła praca na zlecenia wielkie firmy, a pozostali mają inne prace niezwiązane z tworzenie gier, a gry to ich hobby i czasem udostępniają "owoce pracy" za darmo (gry Locomalito na przykład).
Jak widzisz, tacy są różni ludzie. Nie da się wyrzucić wszystkiego do jednego worka.
Ale nie zmienia to faktu, że ciężko jest odrzucić tak kusząca oferta Epic Games.
Wiadomo, ale nawet mniejsze gry, mniejsze studia potrzebują pieniędzy na budżet i na resztę i też muszą patrzeć w przyszłość, żeby gra zarobiła na budżet następnej. A gdy mają więcej pieniędzy to mają więcej czasu na na dopieszczenie gry. Twierdze, że artysta, malarz, grafik, muzyk, twórcy gier, powinni zarabiać dobrze a nie w nagrodę mogą wziąć udział w bankiecie i zjeść za darmo...
Moze byc i EPIC. Ja gram w gry nie w launchery ;) i tak odpalam wszystko z GOG Galaxy na PC :D
Aż tak źle mają z pieniędzmi że potrzebowali iść do Epica? Czy zmiany wymagają dodatkowych inwestycji?
Jakbys mial mozliwosc oddawac 12% zarobkow zamiast 30% to tez bys sie zgodzil. Sam sobie policzy przy kilku milionach sprzedanych egzemplarzy ile mozesz wiecej osob zatrudnic lub o ile atrakcyjniejsze pensje mozesz dac obecnym pracownikom. Decyzja jak najbadziej zrozumiala.
i tak odpalam wszystko z GOG Galaxy
Ale po co odpalać grę przez dwa lunczery?
Bo GOG sam odpala i zamyka inne launchery. Ja nie musze nic dodatkowo robic.
Wszystko to fajne, tylko chodzi o Early Access. Co zakłada że będą zbierać feedback od społeczności. Czy na Epicu już w końcu są fora (nie wiem bo dawno nie byłem tam)? Czy może liczą że ludzie będą grali na Epic, a feedback dawali przez Steam?
Wyobraźcie sobie, że ludzie się obrażają o możliwość kupienia jakiegoś produktu tylko w Tesco i płaczą o "ekskluzywność".
Bardzo słaby przykład- spróbuj pomyśleć i wyjść z czymś lepszym.
Jeśli jest produkt który ludzi interesuje, to ograniczenie jego sprzedaży do punktów jednej sieci, która w dodatku zwija się z kraju, jest dość logicznym powodem do niezadowolenia.
Ja mam Tesco niedaleko ale chodzę tam nieczęsto- nie ma tam niczego co mnie interesuje i dla jednej dodatkowej rzeczy na pewno nie nadkładałbym drogi.
Jak już wspomniałem- słaby przykład.
Bez względu na podane wymówki- głównym powodem takich zmian są pieniądze, czyli wykupywanie przez Epica wolności producentów i wydawców do podejmowania decyzji biznesowych. Firma nie raz odgrażała się że będzie kontynuować taką politykę.
Gdyby to była nowa gra-seria to nie było by halo.