Aktualizacja Windows 10 20H2 już dostępna
Najs! A ja jeszcze nawet nie zainstalowałem tej z maja i jakoś mi się nie śpieszy.
Tutaj lista zmian 20H2, jakby ktoś był ciekawy:
https://techcommunity.microsoft.com/t5/windows-it-pro-blog/what-s-new-for-it-pros-in-windows-10-version-20h2/ba-p/1800132
A ja polecam sobie pobrać mały plik WPD na dysk, odpalić go i wyłączyć wszystkie badziewia typu Telemetria i chyba kilkadziesiąt innych które zbierają Twoje dane, tego co robisz na kompie, pozniej przesyłają to do M$. Mało tego że to pobierają , przysyłają , to jeszcze sporo obciąża procesor. Tacy z nich dobrodzieje haha;)
Plus można wyłączyć cortanę, edge, reklamy i inny badziew.
dasz laikowi mini tutorial jak to zrobić?
Podpinam sie
Dziękować!
Nie wiedziałem, że są takie programy, teraz już wiem i większość funkcji mam wyłączonych lub odinstalowanych,
https://wpd.app/
Ja pobrałem stąd. Wystarczy wejść pozniej na exe i odpalić apkę, wtedy można sobie przejrzeć wszystkie opcje jakie są do wyłączenia i poczytać co one robią. W skrócie: wszystkie służą do szpiegowania, zbierania danych. Ja WYŁĄCZYŁEM dosłownie wszystko co się dało xD
I teraz haha, mówię jak najbardziej serio, nie zastanawiam się co się do cholery dzieje? Dysk twardy pracuję, a na kompie nic się nie dzieje xD
jest po prostu pulpit! Wchodzisz na menedżera urządzeń, a tu Ci pobiera aż 4% zużycia procesora bo oni sobie w najlepsze PRZESYŁAJĄ Twoje dane :D
No absurd na kółkach po prostu :) Takim praktykom mówię słodziutkie Fuck off :)
Pomyślcie logicznie. Zbierają i przesyłają Twoje dane używając do tego zasobów Twojego własnego kompa.
tylko 1709 z ostatnim updatem bodajże wrzesniowym przed meltdown spectre. i powylaczac jak kolega wyżej pisze mimo wszystko badziewia bo juz wtedy było ich dużo. żadnych błędów i problemów
Lepiej po prostu pozbyć się dziurawego Intela i nie trzeba będzie się tak bać aktualizacji. Faktycznie na Intelu takie aktualizacje potrafiły rozsypać system. Sprawdzane kilkukrotnie poprzez odtworzenie z obrazu.
Nigdy więcej Win 10. Chyba, że będę do tego zmuszony. Z początku byłem bardzo zadowolony, jednak z każdą kolejną aktualizacją było coraz gorzej. Aż w końcu system działał topornie i co chwilę wyrzucał jakies dziwne komunikaty.
Rozumiem ideę aktualizacji, ale w moim przypadku działały bardziej na niekorzyść.
Teraz wróciłem do Win 8.1... I tak już zostanie.
Mam kontakt dzienny z trzema kopiami W10- na komputerze stacjonarnym i dwóch laptopach, wszędzie aktualizacja bieżąca i na żadnym nie pojawiły się problemy z wydajnością, tym bardziej nie zaczęły wyskakiwać 'dziwne komunikaty'. A jak coś się pojawia- może dobrze przeczytać? Chyba że masz kopię systemu ze stadionu a komunikaty są w cyrylicy o grze w kasynie.
Wydaje mi się, że tutaj problemem nie jest Windows10 tylko coś innego...
Od jakichś trzech może nawet czterech lat korzystam z wersji Insider Preview i może z dwa razy zdarzyły się problemy, z czego były to problemy zgodności z aplikacjami (BattlEye w ogóle nie działał, przez co nie pograłem przez jakiś czas w kilka tytułów nawet na „singlu”), które w następnych aktualizacjach były naprawiane. Żadnych innych problemów przy używaniu sprzętu nie miałem...
Zawsze mnie zastanawia co ludzie robią, że mają wiecznie jakieś problemy z os...
Chyba że masz kopię systemu ze stadionu a komunikaty są w cyrylicy o grze w kasynie.
Uwielbiam te teksty... :D
Ale do rzeczy... Komunikaty dotyczyly blednie dzialajacego sterownka obrazu lub dzwieku. Nie wykrywalo notorycznie gamepada, nie wczytywalo ustawien myszki. I tak dalej... mozna bylo dostac do glowy. Z kazda kolejna aktualizacja zawsze musialo sie cos schrzanic. Dlatego powiedzialem dosc...
System sam w sobie fajny i przyjazny, ale w miom przypadku po kilku latach uzywania po prostu odpuscilem. Teraz mam Win 8.1... na laptopie panuje spokoj i harmonia. Wszstko dziala jak nalezy. Sterowniki wykonuja swoja robote i ani mysla sprawiac problemy. Gry, nawet te nowsze, dzialaja...
Zawsze mnie zastanawia co ludzie robią, że mają wiecznie jakieś problemy z os...
Czasem nie trzeba nic robic... Ot po prostu cos nie chce dzialac i tyle.
mysle, ze czegos nie ogarniasz, albo masz problem sprzetowy - np uwalony ram.
w10 jest imho swietnym systemem operacyjnym i pisze to jako dinozaur, ktory zaczynal od DOS5.0, przeszedl wszystkie inkarnacje windows, spedzil jednoczesnie ponad 10 lat na linuxie oraz 6 lat na OSX i wrocil do swiata windows wylacznie z uwagi na gry. z poczatku dualboot z linuchem, bo nie wyobrazalem sobie stosowania windozy do czegokolwiek poza grami, ale z czasem przekonalem sie i dzisiaj to moj jedyny system na desktopie, a linuch zostal na media-serwerze.
btw. redakcja slusznie radzi, zeby nie spieszyc sie z instalacja.
mysle, ze czegos nie ogarniasz
No fakt... języka chińskiego.
albo masz problem sprzetowy
I ku temu bym się również skłaniał, co jednak nie zmienia faktu, że problemy pojawiły się dopiero w środowisku Windows 10, po którejś tam wielogodzinnej aktualizacji, której nie można było odinstalować, a która przy próbie przywrócenia ostatniej działającej wersji systemu z punktu przywracania, utworzyła trzy foldery Windows.old, zajmujące razem bagatela 40 GB.
Piszcie co chcecie, dla mnie ten system jest niewarty instalacji. Póki mogę korzystać z Win 8.1, póty innego systemu nie zainstaluję. Tyle w temacie...
Dan2510 możesz coś wiecej powiedzieć o tym WPD, z chęcią bym skorzystał i powyłączał te badziewa
trochę późno na wyłączanie tych badziewi ale może trochę ulży twojemu PC czy tam Laptopowi.
Ja tam jestem zadowolony z Windows 10.
Fakt, że podchodzę do niego z i5, 8GB RAM i dysk SSD jako minimum.
Ale działa dobrze i nie mam większych problemów.
Fakt, ciężko jest wymusić na nim działanie nadajnika bezprzewodowego do Xbox 360, ale się da.
To dziwne, że akcesorium Microsoftu nie chce działać na systemie Microsoftu, ale takie są korporacje, wykładają się na rzeczach oczywistych.
Hmmm to ciekawe, ze ktoś również ma ten problem z padami Xboxa.. w nowym pes Soccer działał mi tylko jeden I faktycznie kłócił się Microsoft z Microsoftem, ale już ogarniałem temat, jak coś :)
ja od kupna tego windowsa nic nie instalowalem z aktualizacji poza jakimis tam programami ktore podwyższają wersje framework itd....nie wiem po co to instalujecie nic praktycznie nie zmienia w windowsie..ale microsoft lubi szpiegować
Czasem się zastanawiam, czy ci którym windows 10 się sypie czy wali błędami to nie są właśnie ci co "wszystko wyłączają", używają programików głęboko ingerujących w działanie OS, modyfikują go i nagle płacz, że się sypią kiedy sam najpierw system customował.
Ja tam nie grzebie i na 4 lata używania Windows 10 na 6 komputerach bluescreen miałem raz i już nie pamiętam z czego wynikał.
Aktualizacje od razu.
otóż to. Jak pracowałem w serwisie wiele lat temu to absolutnie każdy położony dziwny system miał CCleanera bądź podobne wynalazki.
ci co "wszystko wyłączają"
Jeśli to byłoby powodem to należałoby się zastanowić dlaczego jedna rzecz wpłynęła na działanie drugiej, z zupełnie innej kategorii.
Albo dorabiasz jak zawsze ideologię.
Czyli co, po kilku latach komfortowego użytkowania przyjdę na forum z jakimś problemem to zaczniesz od przyklejania człowiekowi łatek i szufladkowania?
W takim przypadku nie jesteś lepszy od tych których krytykujesz.
System operacyjny to skomplikowana rzecz i nie jest idealny, wolny od problemów.
Wolny to może by był w zafoliowanym pudełku.
Mówicie że administrujecie komputery w firmie. Które pewnie służą do jednej rzeczy... podczas gdy przeciętny użytkownik domowy używa komputer do wielu zastosowań i nie powinno być zaskoczeniem, że coś może nie zadziałać od razu czy idealnie.
Sorry że taki zalew ale mam dość takich bzdur.
No ja na ten przykład należę do osób, które wszystko wyłączają, jakimiś "podejrzanymi" programikami i kłopot po aktualizacji jak dotąd miałem tylko jeden, jedyny raz i w dodatku dało się go szybko naprawić. Więc nie sądzę, żeby wina za błędy aktualizacji leżała po stronie programów grzebiących głęboko w systemie (chociaż indywidualnych przypadków nie wykluczam).
Tylko ja łatki bezpieczeństwa instaluję z kilkudniowym opóźnieniem, a duże aktualizacje przeciągam z pół roku. W ten sposób unikam większości błędów, jakie się mogły trafić w aktualizacji.
Ohh a wiec przez to ostatnio musialem poscwiecic 15 min swojego wolnego czasu by pozmieniac kolory paska zadan i okienek systemowych do normalnego bialego koloru. Dzieki MS, ze zaburzyliscie moj porzadek wizualny bez mojej zgody.
przecież ta aktualizacja to nic nie zmienia dla przeciętnego usera.
Oczywiście fanów dziesiątki nie brakuje - u mnie problem nie wystąpił, więc to jest super system. Nie umiesz używać skoro Ci nie działa. xD
I kij że w sieci masa osób skarży się na aktualizacje w wersji alpha które wszystko psują (MS zresztą się przyznał do tego)...
Jeśli jakiś odsetek ma problem to też automatycznie nie świadczy o tym że system jest zły. Windows musi pracować na tysiącach kombinacji sprzętu i oprogramowania i mimo tego jestem z niego bardziej zadowolony niż ze swojego iOS na tablecie.
Od początku używania Win10 mam dziwny problem z odtwarzaczem Vlc. Mianowicie prawie zawsze pierwsze uruchomienie wiąże się ze zwiechą całego systemu. Wygląda to tak - próbuję otworzyć film, nic się nie dzieje. Od tego momentu żaden folder ani żadna karta w przeglądarce nie chce się otworzyć. Mogę przeglądać to co już jest otwarte, ale nic nowego się nie otwiera. Utrzymuje się to 1-2 minuty, a potem nagle to co w tym czasie próbowałem otworzyć uruchamia się wszystko naraz. Od tego momentu system oraz Vlc działa już normalnie - do czasu ponownego uruchomienia komputera i ponownego otwarcia jakiegoś filmu po raz pierwszy od restartu. Nie ma żadnych komunikatów, po prostu się zawiesza, a potem odwiesza. Ktoś ma pomysł, o co może chodzić? Szukałem w internecie, ale nie znalazłem, żeby ktoś miał podobny problem. Przyzwyczaiłem się do tego, bo da się z tym żyć, ale chętnie bym się pozbył tego problemu. Natomiast Vlc jest na tyle dobrym programem, że też raczej nie planuję go wymieniać na coś innego, chyba, że znacie jakąś dobrą alternatywę.
sprobuj z wylaczonym antywirem, tzn. reboot, antyvir pauza i odpal film, moze tu jest problem
jak nie zgadlem, to pozostaje ci analiza crash logow.
Jade od dawna na MPC-HC wer. 1.8.4 - 64 bit. Polecam, widze że aktualna to 1.9.7
Pobierz w formie zip bez instalacji, bo jest wtedy chyba różnica w obsłudze filtrów.
Pięknie współpracuje mi ze wzmakiem po hdmi - opcja strumieniowania audio Dolby True HD , DTS HD masters. miodzio
K Little Codec + MPHC używam od 2007 może z 3 razy zmieniałem ze względu na nowsze kodeki bo już nie wyrabiał.
Zero problemów, tylko jedna uwaga - WYCZYŚCIĆ wszystko i wszędzie i z NICZYM NIGDY nie mieszać, zainstalować z poziomu Advanced, genialna paczka.
Co do Windowsa to ja osobiście najbardziej uwielbiam (i cały czas najczęściej używam) 1803 R4 bez śmieci - czysta instalka TYLKO z płyty, zablokowałem od razu jakikolwiek update i od roku mam spokój.
A że graczem jestem zamontowałem ręcznie tylko to co mi potrzebne czyli MS NET.FR 3.5, DirectX cały od 7.0 wzwyż, Direct Play, NV PhysX, c++ wszystkie z security, Open Al i tryb developera (mam śliczne wersje UWP Ultimate SOD2, FH3, Crackdown 3) i FH4 (ale tutaj muszę mieć 1909 tylko dla niej na osobnym obrazie).
Na 3 ostatnim obrazie mam aktualny 2004, ale z 1909 i 2004 praktycznie w ogóle nie korzystam.
Szkoda, że oprócz gier z WIN Store inni zewnętrzni dev zaczynają robić cyrki - Death Stranding i nadchodzący DiRT5 nie uruchomię na 1803 Ż\_(?)_/Ż
nigdy nie korzystałem z tych aktualizacji w sumie nawet nie wiem po co ludzie to robią..system działa jak należy.. wystarczy dobry antywirus a sciąganie paru gb ze wzgledu bardziej na wizualizacje niz zabezpieczanie nie ma sensu
Ta, dostępna, dla starych rzęchów, nowe komputery nie dostają, bo się sterowniki pewnie nie zgadzają...
No ikonki klasa, tylko trzeba je włączać wpisami w rejestrze, bo MS nie chce wypuścić aktualizacji, chociaż ta wyjątkowo chyba niczego nie psuje.
jak komuś nie chce w automacie system wskoczyć [jak mi] z wersji 2004 (20H1) na 2009 (czyli 20H2) to tu jest instalator do wymuszenia. Przygotować sie na pół h instalacji
https://go.microsoft.com/fwlink/?LinkID=799445
ze strony
https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10
Nie tylko.
Ludzie jakimś cudem wyszperali niedostępny publicznie w szukajce pakiet msu z katalogu WU. Także z wersji 2004 instalacja to sekundy
Link do wersja x64:
Wygląda normalnie, po usunięciu "b1", co pewnie i tak oznacza jakiś serwer czy wewnętrzny adres, dalej działa, czy generalnie pobiera się raczej z pewnego źródła.
Informacje:
https://pureinfotech.com/install-windows-10-20h2-enablement-package-kb4562830/amp/
https://www.reddit.com/r/Windows10/comments/ihid1c/featureupdate_20h2_enablement_package_download/
Wersja CAB do DISM - te same adresy:
Do poczytania o samej aktualizacji: