Od razu mówię, że nie mam na celu kogokolwiek urazić, ale chciałbym poznać waszą opinię na temat takich osób w internecie.
Przeglądam tak sobie internet, youtube, posty na forach, komentarze pod newsami. Coraz częściej widzę osoby, które ja nazywam zdziadziałymi. To są takie osoby, które mają najczęściej 30+ lat, nie raz mniej, które wszystko wiedzą najlepiej, są ekspertami od wszystkiego. Wyrażają swoją opinię w często wulgarny sposób, nie dają sobie przyjąć do wiadomości słów kogoś, kto by poprzeć swoją opinię podaje solidne argumenty i dowody. One za to swoje poglądy na dany temat wynalazły brzydko mówiąc z tyłka, lub powtarzając jakieś teorie spiskowe usłyszane od Grażynki z osiedla.
Przykłady choćby koronawirus - ALE PROSZĘ BEZ SPRZECZANIA SIĘ W KOMENTARZACH NA TEN TEMAT, PONIEWAŻ JEST JUŻ TAKI WĄTEK NA FORUM :D
że ludzie sobie go wymyślili, nikt na to nie choruje a tzw chorzy są dopisywani dla podsycenia emocji, żeby potem nas zaszczepić, przy okazji zostawiając w mózgu chip a potem nas sterować.
Studia - niektóre osoby zdziadziałe uważają że studia to tylko i wyłącznie strata czasu, nic nie dają, a w ogóle to powstały żeby ogłupić społeczeństwo itp. Jak nie zaprogramowałeś czegoś w wieku 7 lat to w wieku 19 lat już kompletnie niczego się nie nauczysz, więc najlepiej nic nie kończ.
Wszelkie teorie spiskowe np płaska Ziemia - pozostawię bez komentarza
Sprzęt komputerowy - na forum pytasz się co lepiej kupić RTX 2070 SUPER czy czekać na 3070 - zdziadziały powie że nic nie kupuj, bo on ma GTX 960 i mu więcej niż 30 fps nie potrzeba, cokolwiek innego to strata kasy. Albo w sumie to gry są niepotrzebne, zostaniesz bezrobotnym, będziesz miał wypalony mózg jak se kupisz drogi komp, zostaniesz nolifem itp.
Po co czekać na PS5 jak to przecież głupie i exy są głupie i wgl to kupuj Xboxa bo dobry i nara
Polityka - chyba każdy wie o co chodzi. Osoba 1 popiera tą partię i jej działania, osoba 2 nie, są arcywrogami i nawzajem obrzucają się g....
To tylko niektóre przykłady. Trochę mnie to denerwuje, bo nie raz to przykro czytać ile nienawiści jest ktoś z siebie wylać. Ale zastanawia mnie jaki tego jest w ogóle sens. Po co jakaś 30 letnia osoba wypisuje takie coś w necie, zamiast zająć się nwm pracą, hobby, rodziną czy odpoczynkiem. Nie ma ważniejszych priorytetów? Zapraszam do wyrażenia opinii, ale proszę bez kłótni :)
Sp*******j
A tak serio, to "zdziadzienie" wg twojej definicji nie ma wiele wspólnego z wiekiem. Trolling i hate nie mają metryki. Albo ktoś ma kulturę i dystans do siebie, albo nie.
Ale zastanawia mnie jaki tego jest w ogóle sens. Po co jakaś 30 letnia osoba wypisuje takie coś w necie, zamiast zająć się nwm pracą, hobby, rodziną czy odpoczynkiem
Odpowiem po sobie. Rano wstaję i czytam forum siedząc na kiblu. W ciągu dnia się dopisuję, jak się mało dzieje w robocie. A w popołudnia i weekendy prawie w ogóle nie zaglądam do netu.
"To są takie osoby, które mają najczęściej 30+ lat, nie raz mniej" Więc nie jest to w 100% zależne od wieku. Jednak trzeba przyznać że na tematy polityczne i studenckie znacznie częściej udzielają się 20-30 latkowie niż 15 latkowie
Studia - niektóre osoby zdziadziałe uważają że studia to tylko i wyłącznie strata czasu, nic nie dają
Studia to bardzo zróżnicowany temat, jedne kierunki dają wiele, a inne tylko praktycznie papier że się je ukończyło. Ba zróżnicowanie pogłębia się jeśli weźmiemy pod uwagę uczelnie która dany kierunek wykłada :) No i najważniejsze że same z siebie studia pracy nie dadzą :) Inna sprawa że młodzi to myślą teraz, że jak nie pójdą na studia teraz to już nigdy, co jest głupie. Studia można zrobić w każdym wieku jeśli człowiek odczuwa taką potrzebę, lub musi je mieć żeby awansować w firmie.
Ja mam natomiast beke z tych co biora internet na powaznie i lykaja wszystko jak pelikany.
Przejmuja sie komentarzami, lajkami, placza gdy ktos im napisze "gupi jestes".
Wedlug mnie trole w komentarzach i hejterzy to ludzie z dystansem. Bo jak patrze na nastolatki dostajace histeri bo ktos dal jej dislike mnie bardziej niepokoi, niz disujacy 30 latek.
troll jest spoko, ale poczytaj sobie komentarze pod newsami o koronawirusie albo youtube np innemedium (tak wiem ze kanał polega na teoriach spiskowych) - tam ludzie nie wyglądają na trolli, tylko na takich, którzy rzeczywiście wierzą w swoją rację
Z dobrego, inteligentnego trolla się można pośmiać, ze słabych jakich mamy tu w większości na forum niezbyt, a hejterzy to zakompleksione lamusy, a nie ludzie z dystansem
Dla mnie równie dziwny jest ten starodawny (z przełomu XX i XXI wieku) rozdział net-real, idący w parze ze stwierdzeniami w stylu "klikanie w komputer to nie robota".
Przez Internet uczymy się, pracujemy i zarabiamy. Coraz częściej jest to dla wielu główne medium komunikacji i zawierania znajomości czy podtrzymywania relacji. Internet to rzeczywistość, i najwyższy czas zdać sobie z tego sprawę. To już nie jakaś inna sfera, którą odwiedzamy i opuszczamy według własnego uznania, zostawiając wszystko po tamtej stronie za sobą.
A ja lubie hejterow, wedlug mnie bardziej autentyczni niz te udawane lizanie d*py. Jak nieraz czytam to wylewajaca sie falszywa slodkosc na wallach w fejsie "Aniu ale slicznosc" "najpiekniesza jestes".
A ktos napisze ze ma duzy nos,albo czemu robisz zdjecia sobie w kiblu? To zaraz placz, zgrzytanie zebami, chamstwo, spalic na stosie!
Najpierw wrzucaja i spamuja debilnymi fotkami i oczekuja kacika wzajemnej adoracji i wysylanie serduszek. Oczywiscie to tylko falsz bo wszystkie kolezanki co wysylaja jej serduszka i caluski tak naprawde jej zycza zeby zdechla :D
Normalnie zyganie tecza, dobry hejt i wysmiewanie tej pustej udawanej milej sztucznosci moim zdania wprowadza jakas normalnosc.
Ja to social media to dawno olalem bo szlo tam dostac tylko raka.
To że ktoś pisze głupoty w internecie. Jak ja na przykład. Nie znaczy że nie zajmuje się swoją rodziną, dzieckiem, czy hobby.
Na wszystko jest czas.
To że ktoś pisze to jedno. Bardziej winni trollingowi czy zwykłej gownoburzy są ludzie którzy to czytają i ODPISUJĄ.
Jak się zapierdala 8-10h na 2-3 zmiany i do tego słabo płacą, to gdzieś to w postach ludzi na forum się odkłada(Nie każdy zarabia jak Alex). Już nie mówię o stanach nerwicowych i ogólnego pogorszenia nastroju. Wy serio myślicie że wszyscy mają w 100% zdrową kondycję psychiczną i fizyczną, co przekłada się np na taką jakość logiczną postów. Mało o świecie wiecie jeszcze, pomimo że stare dziady jesteście. Jak to mówią, nie widzicie nic poza czubkiem własnego nosa. Na takie posty się nawet nie odpisuje, ale oczywiście kim ja jestem by uczyć takich intelektów forumowych jak wy.
Wiek nie ma w takich sprawach znaczenia. Znam 20-latków, co są nad wyraz ogarnięci, znam także osoby w wieku 50 lat, których nie da się słuchać bez uczucia zażenowania...
Studia też w tym przypadku nie mają znaczenia - jeśli jest ktoś po prostu głupi to nic na to nie pomoże...