12 nadchodzących gier RPG, na które warto mieć oko
Jak kilku kolegów wyżej wspomniało, kilka gier z tego gatunku warto mieć na oku, szczególnie, że są bardziej erpegami niż parę tytułów wymienionych w tekście.
1. Najlepiej zapowiada się Realms Beyond: Ashes of the Fallen. Już samo zerknięcie na mapę świata pokazuje, że będzie co robić w grze https://www.realms-beyond.com/finished-map-coin-design-combat-beta-status/ Szkoda, że na grę prawdopodobnie trzeba będzie czekać do 2022 roku (2021 early access).
2. Kolejnym jest wspomniany przez petemuta Solasta: Crown of the Magister - zgadzam się, że jakościowo dostaniemy świetny tytuł. https://www.solasta-game.com/
3. Przy wspomnianych grach Black Geyser: Courier of Darkness prezentuje się nieco biedniej. Niemniej też warto mieć go na oku jeśli ktoś lubi izometryki. Co prawda rzadko się to zdarza, ale może sprawić niespodziankę.
https://www.blackgeyser.com/
4. Nieco inny setting (lata 90.) prezentuje Odd Gods - taktyczny erpeg, w którym będziemy podróżować w czasie. Niewiele wiadomo o dacie premiery, ale screeny prezentują się smakowicie https://www.inn-between-worlds.com/media
5. Bliższą premierę ma Shores Unknown turowe RPG w low poly, w którym poprowadzimy grupa najemników (nie będzie niestety tworzenia własnej drużyny). http://shoresunknown.com/ Według tych, co zagrali w czasowo udostępnione demo jest na co czekać.
6. Entuzjastyczny odbiór ma też Wildermyth, będące na steamie w Early Access 97% pozytywnych recenzji z liczby 1580.
https://www.wildermyth.com/
7. Ogólnie, trochę tych taktycznych, turowych erpegów będzie. Jednym z nich jest też azerski Revolution: The Spark, które końcem roku ma wyjść w early access i w przeciwieństwie do wspomnianych tytuów zapowiedziano wersję PL
https://store.steampowered.com/app/1334230/Revolution_The_Spark/
8. Niestety wiele tytułów to early access, których zazwyczaj nie tykam. Wole grać od razu w dokończoną produkcję niż tak dziubać po odrobinie. Na 2021 zapowiedziano we wczesnym dostępie Archaelund, które na pierwszy rzut oka przywodzi skojarzenia z Wizardry czy Might and Magic, widok FPP, ale różnica będzie taka, że walka będzie w rzucie izometrycznym.
https://store.steampowered.com/newshub/app/1082970/view/2908717911981430633
9. W Early access ma wejść w tym roku Isles of Adalar - RPG z widokiem FPP, ale pewnie na pełnoprawna produkcje poczekamy wiele lat... https://store.steampowered.com/app/1112620/Isles_of_Adalar/
10. Na oku można mieć też Alaloth - Champions of The Four Kingdoms - jak Icewind Dale nastawiony bardziej na akcję erpeg, którego premiera została przełożona na przyszły rok. Gra jest wydawana przez polskie studio i mam nadzieję, że pojawi się też polski język. Niby grę robią Włosi, ale nie ma tez tego języka. Trochę słabo.
https://store.steampowered.com/app/919360/Alaloth__Champions_of_The_Four_Kingdoms/
11. Trochę było o wczesnych wersjach, więc na osłodę napiszę, że z wczesnego dostępu w tym roku ma już wyjść Dungeon Kingdom: Sign of the Moon - coś dla miłośników dungeon crawlerów.
https://store.steampowered.com/app/329040/Dungeon_Kingdom_Sign_of_the_Moon/
To oczywiście nie jest wszystko, ale reszta jest jeszcze bardziej niszowa i przeciętny, polski gracz nawet na te powyżej machnie ręką i zostanie przy papce pokroju AC.
Elden Ring, o Elden Ring. O tej grze wiadomo mniej niż o włosach na plecach Miyazakiego. Może na TGS coś pokażą. Może.
Baldur 3 fajny, ale poczekam na pełną wersję. Nie lubię w takie gry grać na raty.
Cybergraj jak na razie zapowiada się bardzo dobrze, ale wszystko wyjdzie w praniu.
Reszta (prócz Darkest Dungeon 2) na obecną chwilę dość średnio mnie interesuję.
'Stelrising' nie załapał się na listę? A ludzie tak chwalili 'GreedFall'. Osobiście dodałbym też 'Solasta: Crown of the Magister'.
O, tak. Turboskradanie w AC Origins było świetne. Można było wbiec w pozycji zgarbionej do obozu i z biegu w ciągu minuty cały oczyścić (o ile nie było supermutantów, ani innych bossów OFC). A jeśli przeszliśmy komuś tuż przed facjatą i nas zauważył, rundka wokół budynku (najlepiej w wysokiej trawie) wystarczyła, by nas zgubił.
Równie fajne było strzelanie z dystansu, gdzie z dobrego stanowiska można było pół obozu wystrzelać, zanim się ktoś zorientował.
A jak namierzyć przeciwników, aby ich tak skrytobójczo wykończyć? Patrząc przez ściany za pomocą orła oczywiście.
W Odysei doszły jeszcze skrytobójcze walki z mitologicznymi potworami.
Więc tak, smutne jest właściwym słowem.
Z gubieniem przeciwników problem miałem tylko w miastach w AC3, w reszcie było to banalnie proste. Kusza/noże/strzałki też pozwalały na bezproblemowe przejście zagęszczonych miejsc i przeciwnicy się kiepsko orientowali. A widzenie przez ściany, to bodajże Black Flag wprowadził.
To co mnie w tej serii od zawsze irytowało, to że skrytobójstwo dawało bardzo mało satysfakcji, gdy z każdej trudniejszej sytuacji dało się wybrnąć w stylu Rambo.
Brakuje przede wszystkim Colony Ship od twórców genialnego Age of Decadence: [link] (combat demo dostępne na steamie)
Jest rok Pański 2754...
Jako przymusowy kolonista nigdy nie poczujesz promyków słońca pod niebieskim niebem, nie usłyszysz gałęzi poruszających się na wietrze, ani nie popływasz w oceanie. Ziemia jest ci obca, podobnie jak Proxima Centauri, w której stronę dążysz. Jesteś skazany żyć i umrzeć na statku w imię misji, do której się nie zgłosiłeś, podobnie jak twój ojciec i jego ojciec.
Powiedzieć, że statek którym lecisz jest stary to mało albowiem już w chwili wyruszenia z Ziemi służył on przez 20 lat jako międzyplanetarny frachtowiec. Nikt nie wie czy statek w ogóle dotrze do celu i nikt się specjalnie tym nie przejmuje, bo i nikt z aktualnej załogi tego nie dożyje. Pozostaje więc pogodzić się ze swoim losem i grać kartami jakie dał los najlepiej jak się potrafi.
Już na wstępie widać, że nie będzie to kolejny erpeg i sam pomysł na grę jest świetny. Twórcy zainspirowali się tutaj książką Roberta Heinleina "Orphans of the Sky" opowiadającej o statku arce - ogromnego statku, który miał przez wieki przewieźć kolonizatorów (potomków tych którzy weszli na statek na Ziemi) na odległą planetę. W TNW, w wyniku buntu na pewnym etapie podróży pierwotne dowództwo zostaje obalone, a my jako gracz będziemy musieli wybrać stronę w konflikcie, który nadal trwa, determinując kto jest naszym przyjacielem, a kto wrogiem.
Gra oferować będzie:
- system rozwoju postaci oparty o punkty umiejętności, wyczyny (featsy/perki jak w Underrail/Fallout) oraz cybernetyczne implanty
- taktyczną turową walkę pozwalającą na ataki zwykłe jak i celowane oraz na specjalne ataki charakterystyczne dla danej broni, jak fanning dla rewolwerów, czy długa seria (Long Burst) dla pistoletów maszynowych, czy podwójny strzał (Double Shot) dla broni wielolufowej. Więcej informacji na ten temat znajdziecie tutaj: [link]
- wiele rozwiązań stawianych przed nami zadań, wzajemnie wykluczających się wątków (jeśli zdecydujemy się obrabować jedną organizację to nie dostaniemy od tej organizacji zlecenia, wręcz przeciwnie) oraz rozbudowany wątek główny z masą wyborów i konsekwencjami z nich wynikającymi
- 12 kompanów, których będziemy mogli zrekrutować, z tym że w naszej drużynie w tym samym czasie mogą być co najwyżej 4 osoby (pod warunkiem, że będziemy mieli wystarczająco wysoką charyzmę, która determinuje także jakość kompanów, im wyższa charyzma tym bardziej wartościowych pomocników będziemy mogli zwerbować)
- 3 główne frakcje/organizacje i sporo pomniejszych grup dla których będziemy mogli pracować, konkurować czy w inny sposób wchodzić z nimi w interakcje
- duży arsenał broni, wliczając w to broń białą, prochową, energetyczną, granaty i futurystyczne gadżety jak Depletable energy shield (absorbuje część obrażeń), "Reality Distortion Field" (przeciwnikom trudniej w nas trafić), "Optical illusion a-la Total Recall" (szansa na to, że przeciwnik trafi w wygenerowaną iluzję, a nie w nas), "Cloaking field aka Stealth Boy", Stasis field (jak Arbiter w SC, który unieruchamia przeciwnika kompletnie wyłączając go z potyczki na jakiś czas) oraz Brainwave Disruptor (odpowiednik Psychic Nullifier z #fallout)
- ciekawe i zróżnicowane lokacje do zwiedzenia (pomimo że akcja dzieje się na statku ma on być nierealistycznie duży, dzięki czemu monotonia nam nie grozi), od maszynowni, po Hydroponikę, aż do dystopijnych miast "Habitat" i "Wasteland" czy zapomnianych korytarzy i pokładów statku, które najbardziej ucierpiały podczas buntu
Age of Decadence było świetne, chociaż nadal nie zdołałem go przejść. To co tutaj wypisałeś zapowiada się znakomicie, mam tylko nadzieję, że nie będą tego robić tyle co AOD.
"Oprócz wysokiego poziomu trudności najprawdopodobniej możemy liczyć na ogromny świat, który według doniesień będzie oferować cykl dnia i nocy, a także zmienne efekty pogodowe. Niektórzy przeciwnicy mają podróżować po całym tym uniwersum, a sam Miyazaki w jednym z wywiadów zdradził, że pojawi się również opcja walki oraz jazdy na koniu."
Daggerfall. Rok produkcji 1996.
Z niecierpliwością wyczekuję na zapowiedź i podjarkę, że gra się będzie uruchamiała.
Fajnie. Teraz można wybrać 4-5 produkcji z tej listy i zrobić artykuł pt. "5* rpg których może nie wyłączysz po godzinie".
Realms Beyond: Ashes of the Fallen zapowiada się świetnie.
https://www.gry-online.pl/gry/realms-beyond/ze51a7
ATOM RPG - Trudograd ma jeszcze czas, część zmian niezbyt mi się podoba ale i tak trzymam kciuki.
Szkoda też że tłumaczenie Fallout Sonora się wlecze, uparli się na tłumaczenie ATOM RPGa i jedynie zebrali baty za inne ekipy, które olały sprawę :/
Avowed od Obsidianu z chęcią przygarnę mimo że ich poprzednie produkcje nie były takie dobre.
Na Valhalle czekają ci którzy Odyssey skonczyli przed 3 latami i od tej pory zadnego AC nie ruszali.Inaczej to się znudzi w tak szybkim czasie ,że będzie tę grę można jeszcze zwrócić ze zwrotem gotówki do sklepu
Godfall????? lepszego żaru dawno nie słyszałem
Ale żeby tak kłamać to nie wolno, na valhalle czekam z wypiekami na twarzy a świeżo co ukończyłem po raz drugi brotherhooda, revelations, 3 i odysseye. Jestem zachwycony trailerami i gameplayami. Nie mogę się doczekać premiery i pewnie znowu ukończę nowego assassyna tak szybko że by się nim nacieszyć będę musiał przejść go ponownie. I jest więcej osób które myślą podobnie co ja po prostu ja się odezwałem.
Dla Shin Megami Tensei III kupiłem PS2, dla Shin megami Tensei IV kupiłem 3DS-a, dla Shin Megami Tensei V kupuję Switcha !!! Mam tylko nadzieję, że nie pójdą w stronę Apocalypse (gdzie gra pod względem postaci i poziomu trudności niebezpiecznie zbliżyła się do Persony) , ale sądząc po trailerze (powrócili do wyglądu Lucyfera z Nocturne'a) będzie to raczej bliżej SMT III Nocturne.
A muzyka z SMT to dzieło sztuki:
https://www.youtube.com/watch?v=A6cSbof7Pik
https://www.youtube.com/watch?v=Z0MEIzRlM8s
https://www.youtube.com/watch?v=OmbiENL5qYQ
O Elden Ring praktycznie info jest zerowe chociaż filmik przywodzi na myśl kolejną czesc Dark Souls moze tak własnie bedzie iż dostaniemy Dark Souls 4 tylko pod inna nazwa i moze z jakimis nowymi mechanikami i rozwiazaniami (a na to licze najbardziej)..
pod inna nazwa i moze z jakimis nowymi mechanikami i rozwiazaniami
Czyli w sumie to nie Dark Souls.
Czasem lepiej zmienic nazwe i zrobic kolejna czesc zeby fani nie zmieszali z błotem kolejnej odsłony...Dobrym przykładem moze tu byc Heroes 4 gdzie gdyby 3DO wydało to pod tytułem dajmy na to ,,Dark Ring" to moze wszyscy by dzis uważali iż HEroes 4 za najlepsza gre swoich czasów a nie dzieło które pogrzebało 3DO. :)
Albo... Zrobić kompletnie nową grę.
Każda następna gra From (od grupy A oczywiście, nie tych od DS2) została przyjęta lepiej od poprzedniej. Bloodborne niby opiera się na znanych mechanikach, ale jednak gra się w niego inaczej.
A Sekiro? Ich najlepiej sprzedająca się i oceniana gra, a z DS nie ma prawie nic wspólnego. :)
Jak Demon's Souls można podpinać pod RPG?
Przecież to zręcznościowa gra akcji.
W takim razie proszę pod RPG podciągnąć wszelkie strzelanki typu scrolling shooter.
Niezbyt. jRPG to specyficzny typ RPG, niekoniecznie każdy RPG pochodzący z Japonii. Soulsy to action RPG, bo są bardziej zrobione w zachodnim stylu.
A dlaczego mają nie być? Eksploracja jest, system rozwoju postaci jest, rozmowy z NPC są, zadania poboczne są, handel jest, małe wybory też są. Strukturą przypomina to dungeon crawlera, ale ma wszystkie rzeczy, które są w RPG-ach. To bardziej RPG, niż wymienione w artykule AC Valhalla.
Gdzie jest Solasta?!? Jak można to było pominąć? Chyba najciekawszy obok BG3 nadchodzący rpg z taktyczną walką. I to od twórców Endlessów, którzy nigdy nie skalali się gniotem.
Za niedługo gra ma wejść do early accesu.
https://www.youtube.com/watch?v=9ag_7USBEi8
Jak kilku kolegów wyżej wspomniało, kilka gier z tego gatunku warto mieć na oku, szczególnie, że są bardziej erpegami niż parę tytułów wymienionych w tekście.
1. Najlepiej zapowiada się Realms Beyond: Ashes of the Fallen. Już samo zerknięcie na mapę świata pokazuje, że będzie co robić w grze https://www.realms-beyond.com/finished-map-coin-design-combat-beta-status/ Szkoda, że na grę prawdopodobnie trzeba będzie czekać do 2022 roku (2021 early access).
2. Kolejnym jest wspomniany przez petemuta Solasta: Crown of the Magister - zgadzam się, że jakościowo dostaniemy świetny tytuł. https://www.solasta-game.com/
3. Przy wspomnianych grach Black Geyser: Courier of Darkness prezentuje się nieco biedniej. Niemniej też warto mieć go na oku jeśli ktoś lubi izometryki. Co prawda rzadko się to zdarza, ale może sprawić niespodziankę.
https://www.blackgeyser.com/
4. Nieco inny setting (lata 90.) prezentuje Odd Gods - taktyczny erpeg, w którym będziemy podróżować w czasie. Niewiele wiadomo o dacie premiery, ale screeny prezentują się smakowicie https://www.inn-between-worlds.com/media
5. Bliższą premierę ma Shores Unknown turowe RPG w low poly, w którym poprowadzimy grupa najemników (nie będzie niestety tworzenia własnej drużyny). http://shoresunknown.com/ Według tych, co zagrali w czasowo udostępnione demo jest na co czekać.
6. Entuzjastyczny odbiór ma też Wildermyth, będące na steamie w Early Access 97% pozytywnych recenzji z liczby 1580.
https://www.wildermyth.com/
7. Ogólnie, trochę tych taktycznych, turowych erpegów będzie. Jednym z nich jest też azerski Revolution: The Spark, które końcem roku ma wyjść w early access i w przeciwieństwie do wspomnianych tytuów zapowiedziano wersję PL
https://store.steampowered.com/app/1334230/Revolution_The_Spark/
8. Niestety wiele tytułów to early access, których zazwyczaj nie tykam. Wole grać od razu w dokończoną produkcję niż tak dziubać po odrobinie. Na 2021 zapowiedziano we wczesnym dostępie Archaelund, które na pierwszy rzut oka przywodzi skojarzenia z Wizardry czy Might and Magic, widok FPP, ale różnica będzie taka, że walka będzie w rzucie izometrycznym.
https://store.steampowered.com/newshub/app/1082970/view/2908717911981430633
9. W Early access ma wejść w tym roku Isles of Adalar - RPG z widokiem FPP, ale pewnie na pełnoprawna produkcje poczekamy wiele lat... https://store.steampowered.com/app/1112620/Isles_of_Adalar/
10. Na oku można mieć też Alaloth - Champions of The Four Kingdoms - jak Icewind Dale nastawiony bardziej na akcję erpeg, którego premiera została przełożona na przyszły rok. Gra jest wydawana przez polskie studio i mam nadzieję, że pojawi się też polski język. Niby grę robią Włosi, ale nie ma tez tego języka. Trochę słabo.
https://store.steampowered.com/app/919360/Alaloth__Champions_of_The_Four_Kingdoms/
11. Trochę było o wczesnych wersjach, więc na osłodę napiszę, że z wczesnego dostępu w tym roku ma już wyjść Dungeon Kingdom: Sign of the Moon - coś dla miłośników dungeon crawlerów.
https://store.steampowered.com/app/329040/Dungeon_Kingdom_Sign_of_the_Moon/
To oczywiście nie jest wszystko, ale reszta jest jeszcze bardziej niszowa i przeciętny, polski gracz nawet na te powyżej machnie ręką i zostanie przy papce pokroju AC.
To oczywiście nie jest wszystko, ale reszta jest jeszcze bardziej niszowa i przeciętny, polski gracz nawet na te powyżej machnie ręką i zostanie przy papce pokroju AC.
+1
polski gracz nawet na te powyżej machnie ręką i zostanie przy papce pokroju AC.
"Ah shit, here we go again" :D
AC idzie w stronę RPG ale nie oszukujmy się, że poziomem rozbudowania wejdzie na poziom "turówek" . To są dwa różne gatunki.
Co jest dziwnego w tym, że więcej ludzi gra np. w GTA czy AC niż niszowe turowe i oldschoolowe izometryczne RPGi? Gry akcji mają niższy próg wejścia a rozgrywka jest bardziej czytelna dla przeciętnego gracza w przeciwieństwie do gier RPG w których spotykamy się z rozbudowaną mechaniką (często wymaga ona sporo czasu aby ją opanować), wieloma możliwościami rozwoju postaci i niejednokrotnie konsekwencjami nieodpowiednich wyborów co często utrudnia na pewnym etapie rozgrywkę. Kolejny powód może blachy, ale jednak jest: dużo gier niszowych często jest tylko w języku angielskim a gry RPG wymagają tego języka na wysokim poziomie. Przy Disco Elysium ludzie którzy znali dobrze angielski narzekali, ze mają problemy ze zrozumieniem treści.
Gry RPG są bardziej angażujące a nie każdy to lubi i ma na to czas. Ja sam lubię stare RPG bo na tym się wychowałem, ale gram też w GTA czy AC i dobrze się przy tych grach bawię. Po prostu czasami jak za dużo muszę w pracy myśleć, to po robocie już nie mam siły aby jeszcze się skupić przy jakiejś wymagającej grze ;)
To oczywiście nie jest wszystko, ale reszta jest jeszcze bardziej niszowa i przeciętny, polski gracz nawet na te powyżej machnie ręką i zostanie przy papce pokroju AC.
Pytanie tylko co bardziej się do tego przyczyni - skomplikowana rozgrywka (nie da się wygrać spamując A/X na padzie, źle zrobiony build postaci utrudni czy uniemożliwi dalszą grę), brak wersji konsolowej (twórcy indie zazwyczaj nie mają takiej mocy przerobowej, by robić jednocześnie wersje na konsole, no i same gry mogą nawet nie być robione z myślą o konsolach - interfejs etc.) czy braku polskiej wersji językowej (temat omawiany wielokrotnie).
Dzięki wielkie za listę. Jesteś jedyną osoba na forum która ogrywa gry i autentycznie podobne mamy gusta. Wszystkie gry które wcześniej poleciłeś podobały mi się. A w związku że jestem unieruchomiony w szpitalu na wiele miesięcy, wszystko ogrywam.
Dzięki wielkie za listę, dodałem kilka tytułów. Szkoda, że Realms Beyond: Ashes of the Fallen nie ma polskiej lokalizacji :(
Użyłem sformułowania papka, bo takie właśnie taka nijaka jest seria - mieszanka wielu gatunków i w każdym z nich wypada kiepsko (może poza akcją). Dlatego jeśli ktoś szuka przyzwoitego erpega to powinien omijać serię AC, a dla wielu graczy to nawet nie jest RPG. Niestety ostatnio wiele gier nazywa się rpg, choć nimi nie są a growi dziennikarze też nie potrafią odróżnić i przypisać do gatunku danej produkcji. Jeśli bawisz się dobrze przy wspomnianych przez Ciebie tytułach to ok. Po to są właśnie gry - mają dostarczać rozrywki, ale ja wolę nieco niszowe produkcje, bo seria AC i wiele tytułów AAA mnie zwyczajnie na tyle nudziła, że nie kończyłem.
Szkoda, że od autorów Realms Beyond nie było chyba od jakiegoś czasu żadnych aktualizacji.
Black Geyser wydawał mi się produkcją powstającą tanim kosztem na fali pierwszych Pillarsów, ale może coś ciekawego jeszcze z tego wyjdzie. Świat miał chyba swój pomysł.
Sporo gier na liście wygląda ciekawie.
Do tego Encased, Colony Ship, Copper Dreams, Pathfinder; Wrath of the Righteous i pewnie z 10 indyków.
Pomimo ostatnich wieści z 15 maja nie mam obaw co do Realms Beyond. Jedynie co może zaprzepaścić im pełne wydanie gry to kiepski start jako early access. Jeśli będzie niedoróbka, to ludzie przestaną się interesować grą i twórcy przestaną tworzyć.
U mnie na liście jest jeszcze wiele gier, ale niestety kilka tytułów raczej się nie ukaże jak np. Seven Dragon Saga czy Dungeons of Aledorn. Na szczęście jedne odchodzą w zapomnienia to pojawiają się zapowiedzi i premiery kolejnych. Do listy powyżej zapomniałem dodać Broken Roads - strategiczno-erpegowa postapokalipsa na terenach Australii z turową walką. Premiera na 2021 rok.
1. Warhammer Age of Sigmar: Storm Ground - RPG w świecie Warhammera z turową walką :) Premiera 2021. https://store.steampowered.com/app/1233590/Warhammer_Age_of_Sigmar_Storm_Ground/
2. Zoria: Age of Shattering - następny ciekawie zapowiadający się RPG w stylu Pillarsów, Divinity i Baldurów :) Premiera 2021, ale jest demo do ogrania!
https://store.steampowered.com/app/1159090/Zoria_Age_of_Shattering/
Pozdróweczka :)
Baldur's Gate 3... trochę dalej Assassin's Creed: Valhalla i Vampir: The Masquerade 2 Bloodlines i długo długo nic.
Biorę dwa i w ten sposób mam każdego głównego assassyna zaczynając od unity bo tam po raz pierwszy zaimplementowali elementy z gier rpg.
Elementy RPG to ma prawie każda gra. Równie dobrze moglibyśmy tutaj wrzucić nowa FIFĘ, idąc tą logiką.
unity bo tam po raz pierwszy zaimplementowali elementy z gier rpg.
W 2 było zarządzanie ekwipunkiem, w 2-2(Brotherhood) członkowie bractwa mogli awansować na wyższe poziomy, w 2-3(Revelation) był crafting.
Dziś absolutnie każda duża gra romansuje z gatunkiem RPG, adaptując do siebie pewne jego elementy.
-W ac 2 zaprezentowano system pomocników/najemników których gracz mógł zatrudniać w czasie rozgrywki by sobie ułatwić przejście niektórych etapów misji i ten system został mocno rozwinięty do systemu bractwa z ac brotherhood, tak samo system rozbudowy miasta który w ac 2 opierał sie na małym miasteczku a w ac brotherhood gracz odbudowywał cały rzym.
-W ac 3 zaprezentowano po raz pierwszy system żeglugi w postaci prostych misji pobocznych które sie graczom bardzo spodobały i ten system mocno rozwinięto i na nim oparto ac 4
-W ac unity został zaprezentowany zalążek systemów rpg jakie mamy dziś w ac odyssey, system poziomów został dopracowany, ulepszono znacznie drzewko umiejętności i zdobywania umiejętności, różnice między postacią gracza na początku i na końcu pod względem umiejętności mocno się zmieniły i to wszystko w ac syndicate
-W ac odyssey w zaimplementowali prosty system wyborów i dialogów oraz system eksploracyjny by zobaczyć jak to sie przyjmie więc i pewnie w valhalli to będzie naprawde dobrze rozwinięte
Czekam na Elden Ring (choć nie lubię soulslike'ów), Godfall, CP 2077, AC:V, BG III, Biomutant i niewymienione Elex 2 i Stalker 2. Chciałbym nowe Dragon Age i TES, ale niestety te studia poszły już praktycznie na dno (to samo można powiedzieć o Blizzardzie i Diablo 4, chociaż tutaj mam większe nadzieje).
a gdzie Wukong? ;) no dobra, może nie ma daty premiery, ale więcej wiadomo o nim niż o Elden Ring jaki się tu znalazł.
Myślę, że kilka gier z tej listy tylko dobre będą na papierku. O Elden Ring niewiele wiadomo, a to, że pracują nad tym sławy nie znaczy, że będzie to coś dobrego - historia już pokazała, że wielkie nazwisko niekoniecznie musi oznaczać wielkiej jakości. Najbardziej trzymam kciuki za rodzimego Gamedeca. Pograłem trochę w demo i byłem zachwycony ilością wyborów i tego ile znaczą wykupione umiejętności. :)
Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2
Dla kogo to gra?
Dla cierpliwych, wytrwałych i lubiących drewno.
+ klimat, klimat klimat :D
Final Fantasy VII Remake gdzie czesc druga?
Za 10 lat wyjdzie.
Na pytanie- Jaki typ gier RPG lubisz najbardziej?- odpowiadam:
Gothiclike
Dlatego czekam na Dzieje Khorinis i Kroniki Myrtany.
God save the moders
W zbyt wiele produkcji gatunku RPG nie grałem, bo nie jestem ich wielkim fanem. Z powyższej listy najbardziej zainteresowała mnie gra Vampire: The Masquerade.
Lubię wątki o wampirach, a sam zwiastun wydaję się ciekawy, więc może w przyszłości go sprawdzę. Reszta gier jednak w ogóle nie wzbudziła mojego zainteresowania.
Wszystko fajnie i sam chętnie zagram w kilka z tych tutułów, choćby Vampire TMB 3, BG3, Cyberpunka, Gamedeca i Biomutanta, czy wspomniane w komentarzach Colony Ship, Revolution i Realms Beyond.
Tylko jedno pytanie: dlaczego ciągle tylko fantasy, s-f, postapokalipsa i cyberpunk? To znaczy w samym fakcie, że powstają gry w takich klimatach nie ma nic złego, ale dlaczego twórcy mają jakąś alergię na RPG osadzone w naszym świecie w czasach mniej więcej współczesnych?
A przecież czasy Zimnej Wojny czy współczesne z wieloma różnymi, mniejszymi konfliktami i problemami, aż się proszą o opowiedzenie jakiejś wciągającej historii. Gdzie jesteś, godny następco Alpha Protocol?
Fajna ta list, taka niezbyt tematyczna. Dobrych gier nie brakuje, ale RPGów zaledwie para.
Gdzie są takie gry jak Gothic, Morrowind, KOTOR, Fable na których się wychowałem?
Same soulsy, quazi-oldschool jak BG3, gry akcji (Asasyn, Biomutant) i japońszczyzna. Wyjazd mi z tym.
Twórcy Gothica pracują obecnie nad swoją trzecią serią - Elex. ( Drugą był Risen ). Elex 2 został już zapowiedziany choć nie ogłoszono jeszcze daty premiery.
Zapowiedziano także The Elder Scrolls VI.
Ziomuś, ale ja pytałem gdzie SĄ tego typu gry, a nie "nad czym obecnie pracują studia", które wypuszczą swoje gry za 3-5 lat, o ile w ogóle. Od premiery TES V: Skyrim minie za chwilę dekada, a TES VI ma jak na razie chyba tylko tytuł, bo nie wiem, czy chociaż wybrali prowincję, w której będzie się toczyć akcja gry.
Przyznaję; obie wymienione przeze mnie gry zostały jedynie zapowiedziane i nie jest jeszcze nawet znana data premiery. Niestety trudno znaleźć produkcję w stylu wymienionych tytułów. Studia odpowiadają na oczekiwania graczy i wynika z tego, że jest coraz mniej fanów klasycznych RPGów. Takie gry po prostu nie sprzedałyby się zbyt dobrze. Zostały nam jedynie gry celujące w nisze a nie z kategorii AAA.
Gdzie są?
Tutaj ===> quazi-oldschool
Nie dziękuj.
A tak poważnie to w segmencie AAA nic ciekawego w tym gatunku raczej nie znajdziesz a wśród indyków się naszukasz a i tak może się pojawić bariera językowa (gra tylko po angielsku) albo nie będzie zbytnio przypominało gier z młodości.
Inne czasy, inne podejście do gier nawet jak produkuje się grę na modłę klasyków.
Niestety nie znajduję tu zbytcwielu interesujących pozycji.