Już 3 dzień w sumie mija. Najpierw 4 godziny leżałem pod szpitalem w nocy w samej bluzie, bo wiedziałem, ze coś ze mną jest nie tak. Na 112 dzwoniłem 4 razy i nie chcieli wysłać karetki aż zacząłem krzyczeć i jechać po pielęgniarce, która wyszła z budynku - wtedy dopiero mnie przyjęli.
Rozpoznanie? A jakże! Covid-19. Tylko coś im nie pasowało. Kilka probówek z krwią, wszelkie badania i okazało się, ze wymaz dał negatywny wynik na SARS-CoV-2, ale CRP (wskazujący stan zapalny organizmu), który maksymalnie powinien wynosić 10 jednostek u mnie wyniósł ponad 400!
Przewieziono mnie na inny oddział, lekarz od razu powiedział, ze mamy do czynienia z ciężkim zakażeniem organizmu i ze jest to (tutaj lekarska nazwa coś na „o”) sepsa.
Leżę podpięty pod kabelki, kroploweczki, dziennie dostaje po kilkanaście igieł w różne części ciała i to będzie mój najdłuższy pobyt w życiu, bo walkę z sepsa przewidzieli na 10 dni póki nie będzie lepszych wyników, bo wszystkie moje są złe (w połowie kwietnia miałem super morfologię).
Także: „do widzenia, giniemy”
PS. Nie napiszą o tym media, bo sobie tego nie życzę tym razem.
Ponadto mam taka przewagę, ze wytrwałem w bluzie przy mega niskiej temperaturze pod szpitalem...
Zaprawde mrozy siarczyste teraz mamy, ja codziennie rano zeby wyjsc z domu tunel musze wykopac w sniegu :)
Jestes jak bohater telenoweli, w ciagu roku 3 zawaly, dwa wylewy, pięć porwan i siedem rozwodow. Cos sie w tym zyciu musi dziac przeciez :D
O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś, Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
Nieoficjalną zasadą internetu jest to, że zdjęcia piesków oraz poważna choroba wywracają wszystko. Nielubiany polityk ma raka? "To przyzwoity człowiek" mówi o nim lider opozycji, a stacja telewizyjna przypomina też jego zasługi. Mariusz Trynkiewicz umiera? "Odbył swoją karę" piszą komentujący, "niech Bóg mu wybaczy" wspominają najbardziej zagorzali przeciwnicy.
I Montera kolejny raz przełamuje barierę. Ogłasza na forum, że ma sepsę, "obyś zdechł", "może nareszcie skończą się te wątki", "gówno nas to obchodzi" - piszą forumowicze
Moja mama zmarla na sepse. Zabila ja w ciagu 24h. Wspolczuje i mam nadzieje, ze nie sciemniasz jak z tymi nozownikiem. No, ale skoro masz sily dawac posta na forum to chyba nie tak zle. Z drugiej strony to tez pokazuje jaki jestes samotny w RL.
To Cię zaskoczę, bo wczoraj odbyła się jego pierwsza rozprawa, na której miałem obowiązek być i sad sprawdzał czy rzeczywiście leżę w szpitalu zakaźnym. W poniedziałek jest kolejna, moje zeznanie jest najważniejsze, wiec pewnie będzie specjalny termin.
Jak pokazuje, ze jestem samotny w realu? XD To mi znajomi dostarczają smakołyki zmiksowane (nie mogę przełykać) i różne rzeczy i nie siedzą o 3 w nocy na fejsie. Ponadto jest zakaz odwiedzin.
Ponadto mam taka przewagę, ze wytrwałem w bluzie przy mega niskiej temperaturze pod szpitalem, dzięki czemu szybko podano mi antybiotyki. W sumie ciagle coś podają. Ciagle ekg saturacja ciśnienie
Ty za to siedzisz o 3 w nocy w szpitalu na golu. Mam zawołać oddziałową z lewatywą?
Ponadto mam taka przewagę, ze wytrwałem w bluzie przy mega niskiej temperaturze pod szpitalem...
Zaprawde mrozy siarczyste teraz mamy, ja codziennie rano zeby wyjsc z domu tunel musze wykopac w sniegu :)
Ja nawet barkę zaśpiewałem przed monitorem.
Współczuje również.
A mi dziś zrobili badania i po kilku latach objawów dopiero teraz udało się stwierdzić ze w wieku 16lat od około 4 lat mam reumatologiczne zapalenie stawów... Z 10 lekarzy po drodze i takie historie wymyślali ze mi się płakać chce i rzucić groszem w Polska służbę zdrowia- nie wiem skąd maja tych lekarzy. Jak ktoś chce to mogę napisac jakie było najśmieszniejsze badanie z przed roku chyba...
Nie masz co psioczyć na lekarzy, bo nikt RZS w pierwszej chwili u 16 latka nie będzie podejrzewał, kiedy najczęściej dotyka kobiet po 40. Niemniej współczuję, ciężka choroba.
Medycyna jednak cały czas mocno prze naprzód i niektóre schorzenia, z którymi jeszcze kilkanaście lat temu sobie nie radzono, dziś już mają skuteczne terapie, także jest szansa, że będzie tylko lepiej.
No dobra, rozumiem, że nikt się tego nie spodziewał. Ale nie przepisali mi badań przez te kilka lat żadnych które miały by potwierdzić czy wykluczać choroby. Tylko morfologie robili. A innych badań z morfologii dokładniejszych nie robili. Jeden, że nogę za krótka mam czy coś, nie wiem, pewnie tak jest przy okazji, ale dalej to nie to :/ No rozumiem, że się starali. Ale teraz to sam te badania sobie zrobiłem... No ale dobrze, że przynajmniej już wiem co mi jest i można mnie leczyć :D
Ale jestem już zadowolony i czuję pewną ulgę- ta choroba niestety niszczyła mi przez lata stawy. Ale co ja poradzę. Ważne, że nie stracę stawów na dobre, bo zacznie się leczenie. Mimo wszystko dalej dzięki lekarzom w rożnym stopniu została postawiona diagnoza. Mam nadzieję, że objawy ustąpią, bo ta choroba jest tak uciążliwa... No nie da się tego opisać. Wie ten kto czuł. Szczególnie stawy ramion. Nie do wytrzymania.
Ale odwróćmy kartę na drugą stronę/ znajdźmy pozytywy- Choroba też dużo mnie nauczyła. Zmieniła sposób myślenia na ( mam nadzieję ) bardziej poprawny. Jestem też bardziej przygotowany na choroby związane ze stawami na starość bo od wczesnego wieku doświadczałem tego, więc w sumie wiem jak to jest i nie będzie to nowością. Podczas tego okropnego bólu naprawdę dużo miałem przemyśleń o wszystkim.
Także
PS. Nie napiszą o tym media, bo sobie tego nie życzę tym razem.
A po co piszesz o tym na forum? Szczególnie, że dobrze wiemy jaka reputację tutaj masz.
A Miły Pan pewnie znowu wykorzysta sytuację i nagra hit, gdy ty nie możesz.
No rzeczywiście jestem pod wrażeniem... Szczególnie że trzy dni przed twoim wpisem czyli w nocy z wtorku na środę było 18 stopni... Dobrze że miałeś ciepła bluzę...
Jestes jak bohater telenoweli, w ciagu roku 3 zawaly, dwa wylewy, pięć porwan i siedem rozwodow. Cos sie w tym zyciu musi dziac przeciez :D
A może po prostu telepalem się z zimna, bo miałem 39,2?
Nie leżysz na sepsę, tylko na karonawirusa... Nie wiem jak możesz tak ludzi oszukiwać, lekarze przecież mieli rację z pierwszą diagnoza!
A tak serio to zdrowia :)
Ciekawe kiedy sie pojawią wpisy na stronach typu pudelek "największa gwiazda disco polo w Polsce leży na oddziale zakaźnym, czy to jego ostatnie chwile?"
Nie pojawia się, bo poprosiłem o uszanowanie prywatności w tym przypadku.
Nie pojawia się, bo poprosiłem o uszanowanie prywatności w tym przypadku
Już tłumaczę na polski, nie napiszą bo nikt nie sypnął kasą aby o tym napisali. Widocznie osoby odpowiedzialne za promocję naszej gwiazdy uznali że już za dużo tego było i jest nieopłacalne i mało autentyczne. Pewnie GOLa czytają i sprawdzają ilu się nabierze. Jeśli większość to kupują artykuł, jeśli poniżej 30% to odpuszczają.
Montera znowu utrudnia pracę szpitalom kiedy naprawdę chorzy pacjenci czekają na leczenie? Było, wymyśl coś nowego, to samo pisałeś tydzień po wybuchnięciu epidemii w Polsce.
Ta jasne a czy kiedykolwiek ktoś z tego forum poszedł siedzieć za takie coś? Przecież tutaj to codzienność.
To, co piszesz to pomówienia z Kodeksu Karnego.
Dobrze że za bycie atencyjnym troolem nie wsadzają do więzienia, bo już jako świeżak byłbyś na odstawce.
W twoich żyłach płynie disco polo, a tego żaden wirus nie wytrzyma, ni najgroźniejsza bakteria...nawet te co w kosmosie w próżni przeżywają.
Wysokie CRP może też wskazywać na chłoniaka/białaczkę, tak więc nie załamuj rąk koleś, może będziesz mógł się jeszcze trochę polansować na "chorego na raka ""muzyka"", tego jeszcze w repertuarze chyba nie masz.
W internecie? Zawsze zakładaj, że druga osoba kłamie.
O w końcu coś mądrego napisałeś.
Już za pierwszym razem ci nie wyszło montera, a ty drugi raz próbujesz?
Aż w szoku jestem, ze nikt nie wpadł na to, by jako media zadzwonic do rzecznika szpitala :) Przecież RODO nie obowiązuje ich w tym przypadku, by udzielić suchych informacji o osobie publicznej.
Mózgu niektórym nie doszyje. Co do raka to odpada, bo zrobiono szczegółowa morfologię dwa razy. Bardzo szczegółowa.
Udowodnij, że nie kłamiesz i daj selfie ze szpitala jak jesteś podpięty do przyrządów. Możesz zasłonić twarz.
Do ta zadzwonić i przyokazji zapytać jak wyglada pacjent po 2 godzinach bicia maczeta
Ale nie pomyślałeś o jednym. Może po prostu nikogo to nie interesuje i nie ma zamiaru tracić czasu na coś co jest oczywiste.
Dlaczego nie zajmiesz się samym sobą tylko szukasz uwagi w necie pisząc o takim czymś? Każdy normalny człowiek jak jest chory to pierwsze co robi to myśli o sobie, jest w kontakcie z rodzinką, a nie wpada na forum i już któryś raz pisze o swoich chorobach.
Może warto udać się też do psychologa bo problem może być gorszy niż Ci się wydaje? Pamiętaj, że istnieje świat prawdziwy i nie musisz się wyżalać randomom z neta aby poczuć się lepiej. Są terapie, leki itd.
Jeśli w tym co piszę jest ziarno prawdy to niech szuka pomocy i specjalistów. A jeśli ściemnia to kompletny baran by robić sobie bekę z tak poważnych dolegliwości. Kolega wyżej dobrze radzi.
Ehh..
To to chyba był student ledwo po licencjacie, a nie lekarz co to stwierdził.
I za każdym razem szyderczy śmiech że nikt z nas czy mediów nie dzwoni do szpitala.
Żałosne
Nie No on już wyczerpał przecież limit. Teraz to musi być prawda. Ja mu wierzę i współczuje. Serio
Znajdź w google po pseudonimie nef :))
Dla niedowiarkow wysyłam fragment z innego oddziału, z którego 3 dni temu mnie przeniesiono
Dla nieuków: posocznica to sepsa
A NIE OKREŚLONA to co oznacza.
Bo covid tez nie określony więc nie ma?
A tutaj mój ostatni wynik stanu zapalnego. Norma to 5 jednostek
Czekam na przeprosiny za pomówienia.
Dla Waszej wiadomości mój stan się pogarsza, mam nadzieje, ze się cieszycie
Stan zakrzepowy bardzo ciężki mimo zastrzyków
No to weź niech lekarz napisze po prostu czy byłeś chory czy nie bo z tego to nikt nic nie wie.
No i przede wszystkim czy nie zajmowałeś bez potrzeby miejsca w szpitalu.
Przepraszac to mozesz ludziom na tym forum za swoją bezczelność i prowokacje.
Padzislaw -> ale ja leżę nadal w szpitalu i będę leżał jeszcze długo, bo pogorszyły się wyniki, to jest karta z oddziału IV, przeniesiono mnie na inny
Ukradł koledze. Razem z colą.
Dla Waszej wiadomości mój stan się pogarsza, mam nadzieje, ze się cieszycie
Skoro masz taką nadzieję...
Siostro!!! Kaftan!!!
Zwiekszysc dawke Clonazepamum!
Nawet mi o tym czymś nie wspominaj, raz kiedyś wziąłem od razu na pierwszy raz z grubej rury, (przepisane od lekarza), to koeldzy mówili że jak na kebsie byliśmy, to jadłem z zamkniętymi oczami, ślina mi z pyska leciała, i bełkotałem, a mi się zdawało ze całkiem trzeźwy byłem,
Wszystko oczywiście przy ludziach.
tez bralem, na plecy, zasnalem za kolkiem w korku i przyjebalem w kraweznik i prawie w dupe komus wjechalem.
Szybko zjechalem na stacje, kawa i dalej jazda...
paskudny lek, nie polecam
codziennie zombie.
Ale wywnioskowalem ze mam te stany lekowe i paniki bo sie z tej strony bardzo dobrze czulem:) ale skutki uboczne zbyt srogie zeby to brac
O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś, Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
Chłopak umiera, a prezesy z GOL-a nadal mu nawet wirtualnej świeczki żałują.
Jul wujek Lenin wiedział, że kapitaliści to szuje.
Dobra. Wszystko się wyjaśniło - to nie sepsa ale kraty!
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26325580,mial-proponowac-seks-14-latce-posiadal-rowniez-bron-nieoficjalnie.html
Przekopiuję z poprzedniego wątku bo średnio jest tu co do dodania...
Montera: Oh boi - wszyscy na tym forum się ze mnie nabijają. Stworzę jakiś kontrowersyjny wątek!
Wszyscy: <nabijają się>
Also Montera: ->
Nie wiem po co tyle gatki. Nie będę chłopakowi żałował świeczki.
Typcio się oburza i oczekuje przeprosin za to, że się z niego wyśmiewają a sprzedaje (za co?!) swoją godność, prywatność i swoją chorobę (?) randomom na forum o grach komputerowych. Coś pięknego :D Oczekiwał zapewne nie wiem czego współczucia? albo poprostu samej reklamy, tymczasem ludzi a) g****o to obchodzi póki nie dotyczyc to ich samych oraz ich rodziny b) złośliwie będą robić sobie jaja bo tacy już są tym bardziej, że jako tako myślą, że są anonimowi w necie. Nie lubie gościa bo jego głupota przeraża ale jeśli rzeczywiście jest chory to współczucia.
Z tego co widziałem na tym forum to nie pierwszy przypadek by był, że ktoś swoje prywatne i często bardzo osobiste problemy wrzuca na forum. Osobiście uważam że te forum to nie jest zbyt odpowiednie miejsce, szczególnie jeśli ma się rozmawiać o rzeczach trudnych. Lepszy jest psycholog lub psychiatra, ale oczywiście łatwiej jest wklepać posta na forum. Jeśli ten gość ma potrzebę pisać takie, zakładając że nie mówi prawdę bzdury, by zwrócić na siebie uwagę to już jego problem, ale patrz przynajmniej forumowicze mają radochę.
Chłopie ale o czym ty mowisz? Montera na forum zanim zaczal swoja kariere disco polo przebieral sie za Michaela Jacksona, mowiac, ze jest on zbawca. Pozniej te motywy z pobiciem, ze niby pojechal z Szczecina do Warszawy ze zlamana szczeka(bez zadnej pierwszej pomocy czy wizycie w szpitalu, przychodni na terenie Szczecina), sponsorowane artykuly w szmatlawcach online o jego smierci, romansie, depresji i kupowaniu lekow (tutaj nawet pozowal do zdjec), jak tu wspolczuc komus tak miałkiemu kto ewidetnie probuje nagonic darmowa promocje? Montera to sie nadaje do izolatki, nawet nie do psychiatry.
Najpierw żaba a teraz jakiś Montera? Ok, nie którym się po prostu nie chcę pracować i wolą rznąć z siebie głupa, ewentualnie mają jakieś rozdwojenie jaźni i jakieś problemy z osobowością jak Montera, ale w tym przypadku tylko współczuć.
Montera probuje zrobic z siebie gwiazdkę estrady oraz celebryte internetowego. Nawet wybieral sie pożal Boże z Atorem na prowokacje jakichs marszow juz nie pamietam czy narodowcow czy niepodleglosci trzymajac tęczową flagę.
Montera to stary temat, wczesniej mial inne konto, wrzucal jakies swoje popowe kawalki, mniej w tym bylo na sie wrzucanego disco polo oraz lgbt.
Zapomnialem jeszcze o ataku nozownika :o.
Ja może wyglądam słabo i jestem gruby, ale przynajmniej zawsze będę chadem
Teraz naprawdę udowodniłeś tym zdjęciem, że mówisz prawdę. Tylko ja i BartekTenMagik w Ciebie wierzyliśmy i widzieliśmy jak jest. Gdzie są teraz te wszystkie niedowiarki? No pytam się gdzie?
To zdjęcie ma być dowodem? Takie zdjęcie to każdy może zrobić w dobie maseczek. Bandaż też się znajdzie, sam zaraz mogę otworzyć apteczkę i zrobić taką stylizację.
Zdjęcie idealne do trumienki. Ryzyko że covid w połączeniu z sepsą cię zabierze jest spore, ale ja jestem gotów na to poświęcenie.
10 lat temu byłeś normalny.
xDDDDD
Jak skończył z objawioną prawdą Michaela Jacksona to już przestał być normalny. Potwierdzam.
A robili ci testy na "attentionitis whoreosis"? Bo mam wrazenie, ze masz chroniczne stadium i tej choroby
Ponawiam pytanie:
Dlaczego nie zajmiesz się samym sobą tylko szukasz uwagi w necie pisząc o takim czymś? Każdy normalny człowiek jak jest chory to pierwsze co robi to myśli o sobie, jest w kontakcie z rodzinką, a nie wpada na forum i już któryś raz pisze o swoich chorobach.
Może warto udać się też do psychologa bo problem może być gorszy niż Ci się wydaje? Pamiętaj, że istnieje świat prawdziwy i nie musisz się wyżalać randomom z neta aby poczuć się lepiej. Są terapie, leki itd.
Czy to ten sam ziomeczek, ktory jakiemus Niemiaszkowi rozbil Forda Mustanga?
PS. Nie napiszą o tym media, bo sobie tego nie życzę tym razem.
No ale założyć temat na forum z randomowymi osobami to już sobie "życzysz"?
Mimo wszystko - życzę powrotu do zdrowia
Niezły green screen.
Eeeem, no dobra...
Ale Jak ty robiłeś te zdjęcie, że tak dziwnie wygląda: jasność, sposób ustawienia ręki, focus, te zielone coś co masz w łapce, wysokość ręki, odległość itd.
Teraz to mi nic tu nie pasuje. Zrób normalniejsze, bo to wygląda już jak usiłowanie zrobienia podejrzanego zdjęcia pod każdym względem.
To zielone to kołdra czy inne nakrycie, które było na poprzednim zdjęciu. Z tyłu pada światło, więc jasność może się zgadzać.
Przeciez w szpitalu moze byc. Chlopak ma tak nasrane we lbie, ze lezec moze z wielu innych powodow.
Nie musisz pokazywać wielkość rozwarcia swojego tyłka, tym bardziej po "udawaniu" geja ze swoim kolegą. Akurat z tym, nikt się kłócił nie będzie.
Wiedziałem! Tak jak wyżej pisałem- dlaczego to nie fake.
Ale te ostatnie zdjęcie to serio dziwnie ci wyszło jak tak na nie spojrzeć, bo prawie dałem się wciągnąć- ale zauważyłem, że to przecież to samo pomieszczenie po drzwiach. Zdrówka życzę i powrotu do zdrowia.
Edit: jednak w innym wątku pisałem więcej bo ten był przez jakiś czas zablokowany- ale to nie ważne
Squater, jeżeli chcesz wyzdrowieć, to może najlepiej wyłącz / ogranicz do minimum internety na te kilka dni w szpitalu i pozwól organizmowi toczyć tę ciężką walkę bez stresu o udowadnianie czegoś w sieci, nawadniaj się, odpoczywaj z chillową muzyką lub bez oraz słuchaj zaleceń lekarzy, zdrowia :) nuda nudą, jeszcze się w życiu narobisz ;)
Popełniłem mema
Pozdrawiam
spoiler start
Właśnie zdałem sobie sprawę że mam zdjęcie montery na dysku..... ughhhhh....
spoiler stop
Ty, ale stypę dla kolegów z internetu zorganizujesz nie?
Ale ja nie zamierzam umierać, trzy dni walczyłem o życie i starczy
Trzy dni bohatersko walczył o życie.... Siedząc na forum. Jakaś ta sepsa bardzo ciężka musi być.....
Może sprawdź kiedy napisałem post a kiedy trafiłem do szpitala? Co za kretynizm....
Trzymaj się chłopie a tutaj jest dużo hejterow o wszystko
Nieoficjalną zasadą internetu jest to, że zdjęcia piesków oraz poważna choroba wywracają wszystko. Nielubiany polityk ma raka? "To przyzwoity człowiek" mówi o nim lider opozycji, a stacja telewizyjna przypomina też jego zasługi. Mariusz Trynkiewicz umiera? "Odbył swoją karę" piszą komentujący, "niech Bóg mu wybaczy" wspominają najbardziej zagorzali przeciwnicy.
I Montera kolejny raz przełamuje barierę. Ogłasza na forum, że ma sepsę, "obyś zdechł", "może nareszcie skończą się te wątki", "gówno nas to obchodzi" - piszą forumowicze
Pier....sz. Jakby Montera faktycznie umarl, ale by ci glupio bylo. Byś spać po nocach nie mógł z wyrzutów sumienia. Chociaż statystycznie co druga osoba z tego forum zamiast serca ma kawałek cegły. Stąd pewnie u ciebie taki post.
:)
Nie chcę bronić Montery, bo to forum to forum komputerowe, a nie miejsce do pisania tego typu rzeczy. Ale pisanie "żebyś zdechł", seriio? Sam zdychaj, w męczarniach najlepiej. Co za typ, jeden i drugi. Byle do końca roku z tym żałosnym miejscem.
Byle do końca roku z tym żałosnym miejscem.
konto mozesz usunac juz dzis, nie musisz czekac do konca roku :p
Nie mogę, bo mam pewne zobowiązania do miesiąca po premierze CP, ale wraz z Sylwestrem znikam. Poza tym jakbym nagle usunął konto, to ta połowa z cegłami by zawału dostała. :p Nie oszukumy sie, ale tacy jak my, podtrzymują takie miejsca przy życiu :p
Daj spokój Hydro2, Po pierwsze, ja nigdzie nie napisałem, że życzę mu "aby zdechł", tylko parafrazuję zawartość dyskusji w wątku. Ja życzę mu, żeby zmądrzał. Montera wykonuje tytaniczną pracę, by być nielubianym na tym forum i zbiera tego owoce. To naprawdę nie jest łatwe.
Hydro ty naprawde jestes taki glupi czy tylko udajesz? Czy forum to rowniez miejsce na te wszystkie chore akcje poromowania sie montery? Juz miales tutaj inne zobowiazania ktore miales nie oszukujmy sie w dupie.
Nikt mu nie życzy aby zdechł. Coraz mniej osób po prostu nabiera się na te jego atencyjne wysrywy.
Zrobie i to długi, choć nie powiem, akurat Ty należysz do użytkowników, za ktorymi gdzieś tam na pewno bede tesknic, bo praktycznie każda dyskusja z Toba byla konkretna, podobnie jak wszystkie Twoje posty, a Ciebie bardzo lubie :>
Co do cen konsol olał z tego co kojarzę, jednak nadal mamy do czynienia z trollem tak samo jesli chodzi o monterę.
jak Hydro odejdzie z forum to ludzie zrobią stypę, ale bez rosołku na pierwsze danie
Zamknijcie już ten temat.
Ale ja nie mam drugiego konta, które brzmi Kriskow. A ty masz. Teraz idź mnie zgłoś, że ciebie nękam.
Krzysztof Kononowicz leży w szpitalu w ciężkim stanie i to jest smutna wiadomość a nie sepsa tego leszcza.
Fajnie, a kto to?
Wiem, że nie jesteś zbyt bystry ale jeżeli umiejętność obsługi przeglądarki Google cie przerasta to nie wiem czy nadajesz się nawet na tego kuriera.
Twoja odpowiedź zabolała mnie i Hydro pewnie też...
Edit: Ej no serio? Kolejny xD
lololol, leszcze co google nie znają... Współczuć czy już płakać?
Qverty ---> Ktoś bliski, rodzina, partner? Współczuję.
YRA76 1ówT
Wielkie współczucie ale bez przesady głowa do góry - ludzie mają dużo większe zmartwienia. Przykładowo mojego kolegi syn ma 20 lat i ma raka z przerzutami z płuc do mózgu. A zawsze był zdrowy itp nic mu nie dolegało. Dbał o zdrowie itp ale jak wiemy nowotwór każdy może dostać