Medieval Dynasty | PC
Hej. Jako wytrawny gracz(1984) pochodzący z Łodzi muszę wesprzeć ten projekt :) Powodzenia!
gra bardzo spoko, na myśl przychodzi trochę Kingdome Come, ale tutaj jest więcej "craftingu". Przygotowuje z tego serię na YT (kanał GM4.pl)
Świetna gra, mam nadzieję, że będzie się dobrze rozwijać i autorzy "dopieszczą" ją na maksa.
Z chęcią zobaczyłbym w niej tryb kooperacji, oraz zwykłego survivalu, bez starzenia się naszego bohatera.
Kto wie może jako dodatek w postaci DLC?
Projekt zacny, warty wsparcia. ;-)
Gdyby nie płacenie 100zł za bycie alpha testerem to gra po ogladaniu gameplay'ow ma swoj potencjal.
Zastanawiam się, czy kupić. Grafika jest ok, wymagania znośne. Lecz mam obawy, wcześniej grałem w Kingdom Come: Deliverance, gdzie dostawałem wścieklizny. Gram w Civilization VI i ogółem szukam gier RPG z survivalem. Ale KC:D było dramatem dla mnie. I tu nie wiem, czy teraz kupować, czy czekać jeszcze. Z jednej strony jest to polska gra, a Polacy słyną z małej ilości gier, ale są one świetne. Z drugiej... mam urywki z KC:D, gdzie klawiatura latała i zwiedzała mój pokój (żartem xD). Kupować, czy nie kupować, o to jest pytanie?
Mam podobne wspomnienia z KC xD Ale jeśli chodzi o tą grę to jest wczesny dostęp, a optymalizacja nie jest najgorsza. Gram na RTX 2060, i7 7700 i 16 gb ram, tekstury i postprocesy ultra, reszta wysokie i w wiosce dropi do 50 fps. Tak to 60-80 stabilnie. Wciąga od początku, zobaczymy jak potem jak już te mechaniki wszystkie się ogarnie. Osobiście liczę na stały rozwój tej gierki, bo potencjał ma niesamowity.
Orientuje się ktoś może czy twórcy planują dodać możliwość zmiany widoku z FPP na TPP?
Gra o wielkim potencjale. Ale brak mi na start np koni, zaprzęgów. Część schematów jest zablokowana, może po paru patchach jak twórcy się nie zniechęcą. Będzie dobrze : D
Jak kolega wyzej pisał potrzeba koni i wozów dziwne, ze wypuscili EA bez tego mogli to dorobic i wypuscic pozniej bo przez to rozgrywka na poczatku jest trasznie slamazarna, ze musisz lecic z jednego konca mapy na drugi z buta bo tam sa jakies zasoby/nasiona do kupienia, a przy tym doba trwa chyba jakies 20 minut to masz dzien z głowy.
Tak giereczka jest spoko licze na ciekawe updaty i balans np zima bo wcale taka straszna nie jest.
Kilka lat temu (jeszcze przed KC:D) widziałem podobny projekt - Life is Feudal. Też wyglądał bardzo obiecująco, ale chyba trochę przerósł twórców. Mam nadzieję, że Medieval Dynasty poradzi sobie lepiej.
Oj radzi sobie...
Przegranych mam już prawie 80 godzin, gra jest fajna nie nudzi się dużo wyzwań nie jest za łatwa, parę rzeczy muszą poprawić i czeka ich dużo pracy ale ogólnie świetnie idzie się wczuć w rolę zarządcy wioski którą samemu się buduje, polecam.
Life is Feudal było strasznie liniowe i za szybko się wszystko zdobywało tutaj trzeba trochę pokombinować bo inaczej podatki zjedzą
W tej chwili wygląda to tak - gra jest grywalna, można się pobawić, ale czuć, że to bardzo płytka piaskownica i można niespodziewanie uderzyć głową o dno.
Każdy quest wygląda tak samo - "przynieś mi X kłód", co oznacza po prostu rąbanie dziesiątek drzew. Generalnie 50% czasu w tej grze to rąbanie drzew. 30% zajmuje bieganie po pustych terenach od wioski do wioski, żeby tam komuś jeszcze trochę drewna porąbać (najbardziej "podobało" mi się jak musiałem zebrać 40 kłód dla gościa, żeby wybudował łaskawie palisadę wokół własnej wioski). Aaaale, dzięki tym powtarzalnym czynnościom odblokowują się różne przedmioty i budynki, które można zrobić - oczywiście do zrobienia ich trzeba narąbać sporo drzew. 20% przebywanie we własnej "bazie" i dodawanie czegoś nowego.
Gram w to już kilka godzin i jeszcze nie odblokowałem czegoś tak prostego jak łuk, więc do królików można rzucać dzidami (fun fact - żeby zrobić dzidę musisz mieć 1/3 drzewa, czyli kłodę).
Generalnie zauważyłem, że różnorodność surowców jest dramatycznie niska - patyki, kłody, kamienie i trzcina i to tyle w zasadzie, żeby cokolwiek zrobić. Pewnie potem coś się odblokuje, ale powiewa pustką.
Nie widać, który bot co oferuje. Jest to pokazane na kompasie, ale słabe to jest rozwiązanie.
Nasiona są chorobliwie drogie. Zorałem całe pole i nasiona pszenicy, które kupiłem za 200 golda starczyły na 10 "kwadratów"? To było może jakieś MAX 10% mojego całego, małego pola.
W grze jeszcze przy co drugiej umiejętności jest dopisek, że jest w trakcie prac.
Gra się tnie gorzej od Kingdom Come Deliverance i na moim RTX 2080 musiałem ustawić średnią lub miejscami niską grafikę. Błędów, które utrudniają rozgrywkę nie widziałem.
Dobre jak musiałem spać przy ognisku poza wsią, bo tylko przy ognisku można zasnąć a w wioskach nie można budować.
Już dalej nie piszę, bo nie ma po co. Dużo jest do zrobienia. Gra się miło i na chillu, choć po dniu grania człowiek się zastanawia, czy to rąbanie drzew jest warte 80zł.
Część można się z tobą jakoś skontaktować a propo gry ? Np fb czy ts3 czy coś.. ?
Nie rozumiem jednej rzeczy, czy to jest ta sama gra co ta ? https://www.gry-online.pl/gry/manor-lords/ze5c5a
Gra póki co bardzo dobra, ale brakuje wielu rzeczy tak jak wyżej zostało napisane. Potencjał ogromny, wiele do zrobienia i mam nadzieję, że powoli będą dodawane różne rzeczy, trudniejsze budowanie i po prostu różnorodność. Na pewno brakuje koni i zaprzęgów, głównego środka transportu w tamtych czasach, gra bez tego jest trochę pusta. Na pewno fajna do pogrania między większymi produkcjami, jutro pewnie częściej będę odpalał Mafię niż Dynasty. Osobiście bardzo liczę na ten tytuł i nie żałuję wydanych pieniędzy, tym bardziej, że to Polacy są odpowiedzialni za produkcję i warto wspierać ten projekt.
Wiadomo że wielu rzeczy brakuje ale już na starcie widać duży potencjał i grafikę która urzeka zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=giPNOzYmGYQ
Gra jak najbardziej na plus. Ma bardzo duży potencjał na coś oryginalnego prosto z Polski. Nurtuje mnie jedynie jeden problem czy u was też wszystkie postacie są nieme, jedynie dialogi się wyświetlają w napisach ?
tak gra nie posiada jeszcze dubbingu
Czy ktoś wie jak działa karczma? Wybudowałem, zatrudniłem karczmarkę i nic nie robi. Karczma pierwszego poziomu w teorii pozwala tylko gotować, ale tego nie robi. Składniki mam i w składzie jedzenia i w samej karczmie, ale nic nie jest produkowane :/
Karczmarz to jedyna profesja którą mogę wybrać w tawernie. Nie mam kucharza ;(
Musisz ustalić procentowy udział pracownika w danym produkcie/ daniu. Domyślnie masz 0 i nikt nie będzie pracował.
Pomysł ok, ale tak zepsutych mechanizmów nie tłumaczy "wczesny dostęp". To kpina z graczy dawać tak niedopracowane wczesne rozwiązania. Kto to przygotował? kto rozgrywał? kto akceptował to gówno do sprzedaży? Polskie studio, a mnóstwo w języku ENG? Was pojebało? Kasa przesłoniła wam rozsądek? To największa *, z jaką się spotkałem. Misję Sambora rozgrywałem kilka dni (liczonych w grze). Nigdy nie miał dla mnie czasu: rano, wieczór, we dnie w nocy - nigdy! Żałuję każdej złotówki wydanej na to gówno.
PS
Największą przyjemnością gry jest moment, gdy z kompa odinstalowałem to gówno.
to może wróć do grania w pasjansa?
Jeżeli nazwę cię idiotą, to dokonam aktu twojej nobilitacji umysłowej i w posranej swojej logice oddasz mnie do sądu, abym sprostował swoją wypowiedź do postaci, żeś bezmózg, ciemniak, troglodyta i... nadajesz się na posła jedynie słusznej i rządzącej partii?
Kupowanie gry w wczesnym dostępie to loteria bo dostajesz grę której mogą nawet nie ukończyć, wywalić połowę mechanik, może nie być większości questów ( i masa bugów nich), nie posiadając optymalizacji itp bo jest to alpa a nie finalny produkt. I takich gier jest naprawdę sporo choćby Charnobylite.
Dlatego to loteria z drugiej strony wspierasz wydawcę żeby jednak grę ukończył ( a bywa że i wydawca słucha się graczy w sprawie zmian w grze np Last Epoch) i śledzisz postęp zmian i nic więcej..
Do tego co ma polskie studio do języka w grze? Jak miałbym produkować grę język polski byłby na szarym końcu wprowadzanych zmian, a gra startowo miałaby inne języki jako priorytet: angielski, francuski, hiszpański itp. Bo to biznes - i o wiele większa masa klientów, zwykle zamożniejszych klientów - a nie zlot narodowców którzy żeby podkreślić swoją polskość używają nazw jak zwis męski prosty zamiast krawatu bo z jakiegoś obcego języka ;)
Chyba ze sądzisz że ludzie przez kilka lat tworzenia gry nie dostają pensji ( i żywią się korą oraz wodą z kałuży), komputery i licencje się z powietrza im wzięły a prąd dostarczają magiczne wróżki...
Kupując wczesny dostęp na poziomie alfy i to wczesnej ( gdzie łatwo to można sprawdzić choćby filmikami w necie) masz pretensje że to nie finalna wersja? To dopiero jest śmieszne..
To wczesny dostęp - nie pasuje nie graj a jak się decydujesz na kupno to licz się z konsekwencjami wczesnego dostępu.
Do wypowiedzi
Nie, to gra pokroju "The Guild" lub "Banished" ale z perspektywy 1 osoby i z questami :)
Fajny pomysł, jednak na dłuższą mete gra się robi nudna. Ile można budować domki, orać pole itp. To powinno trwać max 5h (jako 1 rozdział) a potem wchodzimy w jakąś epicką fabułę oraz open explore + bronienie osad przed bandytami itp.
Gra nadal jest w fazie produkcji, a my dostaliśmy zapewne tylko namiastek tego co będzie w finalnej wersji. Oby potem było to wszystko o czym piszesz ;p
Zapowiada się fajnie ale jeżeli w czasach średniowiecznych nie ma koni to coś tu jest nie tak. Dam twórcom szansę i zaczekam z kupnem aż będą konie :)
Woły już były mocno drogie a miały kilka zastosowań.
Tak jak podstawą wyżywienia były warzywa strączkowe, jęczmień szedł na piwo ( mające 0,5-2% alko i wręcz pryzpominało zupę ), itp
Dobry koń potrafił kosztować kilka kg srebra..
Do kompletu to wrażliwe zwierzęta
A tu mamy wioskę na odludziu zabitą dechami
Twórcy podają mniej więcej nad czym pracują i ja bym się specjalnie nie obawiał.
wyglada ciekawie chyba poczekam do premiery jednak bo na ebay ponad 100 zlociwszy cholera
Witam Wszystkich jak można jeździć na koniu odblokowałem umiejętność?
Nie no nie wiem czym się jaracie, póki co gra jest nudna i drewniana.
Myślę, że niespełnione oczekiwania osób krytykujących tą grę wynikają z dwóch rzeczy: po pierwsze - z braku zrozumienia, czym jest gra wydana we wczesnym dostępie (co bardzo dobrze i z anielską cierpliwością wytłumaczył
Gra wyszła w EA 17 września, niecałe 2 miesiące temu, jest dopiero po jednej większej aktualizacji. Spędziłem w niej już ponad 20 godzin i bawię się świetnie. Zauważam pewne braki, oczywiście, ale daję czas twórcom gry na jej rozwój i trzymam kciuki za sukces; udzielam się też na forum gry, dzieląc swoimi spostrzeżeniami itp. To chyba trochę bardziej konstruktywne podejście niż bezproduktywne marudzenie na forum, prawda?
gram teraz mam juz zone w grze jeszcze bez dziedzica i gierka jest super do tego z mojego miasta Łodzi, teraz byle jeszcze sie rozbudowac i wiecej ludzi bo na razie 6/10, dolozyli w ostatnim pachu padajacy snieg zima i deszcz od wiosny do jesieni (troche pada za czesto), polecam kazdemu 0 bugow czy zaciec gra bryka na wczesny dostep wrecz celujaco na gtx 980m 8gb, 16gb ram, intel i7 4710hq
Gra jeszcze dłuższy czas pozostanie we wczesnym dostępie, ale to co nam udostępniono, spokojnie starcza na nawet kilkadziesiąt godzin dobrej zabawy. Do tego, praktycznie co miesiąc, dochodzą nowe elementy. Ostatecznie ciężko więc ocenić całą grę na podstawie ułamka tego, co powinno znaleźć się w wersji ostatecznej. Biorąc jednak pod uwagę to co już mamy i kierunek w którym się rozwija daję jej mocne 9/10. I oczywiście trzymam kciuki
Tutaj moja recenzja gry w wersji 0.2.0.3:
https://youtu.be/GK7E_CXUr3E
Nabyłem. Co tam, nie majątek. Ale to naprawdę takie małe? Pobrało mi się w dwie, może trzy minuty. Raptem 2 GB z kawałkiem. Pewnie tak w weekenda zobaczę co te 2 GB z kawałkiem są warte ;)
Jak dla mnie słaba gra liczyłem na epicka gre po tym jak streamerzy w to grają i opiniach ale się zawiodłem mimo ze lubie sredniowiecze to gra jest slaba. I pewnie ze nawet jak wyjdzie to ta gra nie bedzie dla mnie. Na razie gierka jest bardziej drewniana od starego klasycznego gothica 1 a oferuje tyle co nic plus mase glitchy xd
Gram jakoś niecały tydzień. Muszę pochwalić kolejną inicjatywę Polskich twórców. 15 os, a projekt cholernie ambitny i spory. Graficznie prezentuje się naprawdę dobrze, chylę czoła Unreal Engine ;) Optymalizacja na dobrym poziomie. Na RTX 2070 gra śmiga na ULTRA w 4k w 35 FPSach. Sprawdzałem historię aktualizacji, poziom zmian jaki wprowadzają oraz balanas jest naprawdę zacny. Czekamy na pełną wersję, warto :)
PS: Tytuł nie jest dla każdego. Nim obsmarujesz te grę po zakupie, zastanów się czy w ogóle takie rzeczy są dla Ciebie drogi graczu AAA. Pozdro
Dlaczego z sarny / jelenia są tylko 4 sztuki mięsa co daje jednej osobie 24% nasycenia żołądka? Królik powinien wystarczać na 1 dzień pełnego nasycenia a jeleń / sarna na co najmniej tydzień. Przez te nierealne parametry trzeba cały czas uganiać się za zwierzętami zamiast zająć się innymi czynnościami.
mj_outlaw / leaven
jak w każdej grze, tu też postawiono na pewien craft, z tego miesa zrob lepszy posiłek i nie ma problemu, nie przejmujesz się już czymś takim jak zbieranie żywności
Kocham to że ktoś wylicza ile mięsa realistycznie ktoś zje z danego zwierzęcia... W grze w której pory roku trwa 3 dni...
Mechaniki gry żądzą się swoimi prawami, ja lubię sobie np. Wyobrażać że 1 dzień to kondensat 1 miesiąca :p
Nie grałem we wczesny dostęp. Po jednym dniu z M.D. jestem pewien - to kolejny klon dziesiątek takich samych gier, czyli gier tanich w produkcji, które polegają na niesamowicie czasochłonnej zabawie w zbieracza. Siedzisz 100 godzin w jednej wsi i strugasz kijek. Taka gra. Coś jak 'My time at Portia' tylko jeszcze grubiej ciosany.
M.D. to pożeracz czasu, w którym będziesz spędzał godziny na tym, co w każdej innej strategii ekonomicznej zajmuje jedno kliknięcie (zbuduj budynek). Tu najpierw będziesz biegał po lesie za setkami patyków i kamyków, a potem będziesz stał i machał młotkiem w powietrzu, przy każdej ścianie i kawałku osobno, chociaż wiadomo że nic to nie zmieni i mogło by się to dziać za jednym kliknięciem. To gra, w której przez dziesiątki godzin będziesz wykonywał te same czynności w tym samym miejscu, tylko po to, by to co na początku gry zajmowało ci godzinę, działo się w pół godziny. I będziesz patrzy na drewniane domki jak sobie stoją. Jak cię to kręci, to jest gra dla ciebie:)
Chociaż wysunę śmiałą tezę, że spacer po parku chyba jest jednak sensowniejszy.
Jak na tego typu grę to jest OK. Tylko trzeba wiedzieć co się kupuje. Bo jak na grę zbieracką jest dobrze. Zależności są, jakoś to działa.
P.S. Sama idea takich gier jest ciekawa, ale taniość tych wszystkich produkcji jest przy tak nudnym gameplayu po prostu nie do zniesienia. Idea siedzenia kilkadziesiąt godzin w jednej wsi, strugając patyki byłaby może fajna, gdyby poziom dopracowania detali i 'imersji' był wysoki. Tu jest bieda, powtarzalność i umowność. Ale kto zainwestuje setki milionów w (KOLEJNĄ) grę o struganiu patyków i zbieraniu kamieni?
Z tym zbieraniem to tak nie do konca. Owszem na poczatku troche trzeba sie nalatac zeby wybudowac podstawy ale pozniej juz nie musisz sam nic zbierac tylko robia to twoi osadnicy i przy odpowiednim planowaniu wioska jest samowystarczalna.
to po co grac przykladowo w Fife skoro jednym kliknieciem mozna sobie zrobic symulacje calego sezonu/rozgrywek i tez jednym kliknieciem? po co w ogole robic cokolwiek?
Czy może ktoś wie czy ta gra będzie kiedyś dostępna na Xbox One? Bo mam zamiar w nią zagrać, fajnie się zapowiada. A osobiście wolę konsolę niż PC
Na razie nie planują wersje konsolową https://digistatement.com/is-there-a-medieval-dynasty-ps4-ps5-xbox-series-x-s-xbox-one-nintendo-switch-release-date/
Ukończyłem wątek główny zaledwie w 13h (7 dni w grze przy ustawieniu 30 na porę roku). Gra bardzo fajna ale w statystykach bohatera oprócz głodu i pragnienia powinno być też zmęczenie fizyczne czyli wskaźnik snu. Każda wykonywana akcja powinna nie tylko wyczerpywać stamine ale też męczyć bohatera, a tak wystarczy tylko zaspokajać głód i pragnienie i jedziesz z budowaniem i zbieraniem kilka dni\nocy. Przecież nawet Henryk z Kingdome Come ma potrzebę snu, a biorąc pod uwagę ze graficznie i mechanicznie gry są podobnie (nie mówię tu o walce czy o npc bo ci wyglądają tragicznie) to powinno coś takiego być. Samo budowanie też jest trochę za proste... chodzi mi głównie o ciężar niektórych obiektów. Jeżeli ktoś grał w Life Is Feudal to wie o co chodzi a Ci co nie wiedzą to chodzi o kłody po ścięciu drzewa. Brak narzędzia takiego jak piła trochę dziwi przy (niby) grze typu base builder. Co więcej teren pod budowę wioski powinien być płaski... gdzie opcja wyrównania terenu i mozolne kopanie w ziemi? Ja rozumiem że nie każda gra może być taka sama jeżeli chodzi o base buldery ale jak robić grę która skupia się na budowie i zarządzaniu wioską to trochę gra jest uboga.
Podsumowując tytuł fajnie ale za mało kontentu i brak realizmu jeżeli chodzi o potrzeby gracza
Wszystko fajnie , gra od polskich twórców , ale nie wiem dlaczego oficjalna strona nie posiada polskiego języka :/
wydawcą gry jest spólka austriacka Toplitz Productions to ich pomysł i gra a zamówienie złożyli w Łódzkiej firmie Render Cube.Grę się usilnie promuje i zachwala pomimo wielu zastrzeżeń.Każdy kto posiada ten tytuł dobrze zna jego braki.Niemal dwa lata we wczesnym dostępie a niewiele w niej poprawiono.Nie nazywajmy gry polskim tytułem bo nim nie jest.nie ma nawet dyskusji w j.polskim na Steam.Można zauwazyć że na Steam jest wiele pozytywnych opinni jednak warto ustawić filtr na opinnie negatywne i poczytać o prawdziwych problemach w tej grze.W mojej opinni kolejny tytuł który każe nam czekać na ukończenie niewiadomo jak długo.Ale kase wzięli od razu.
Napełnij wiadra, bukłaki i do magazynu żywności, jeśli nie masz magazynu to do domów mieszkańców. Później jest dostępny budynek z nosiwodą.
Może byłoby więcej niż 7/10 jednak jest za dużo alternatyw gdzie budynki buduje się od podstaw, a nie z kilku dostępnych. Jakoś poza tym preferuję szybszą dynamikę jak np w Rimworld czy Subnautica. Tutaj mam wrażenie, że od początku jest wleczenie się bez sensu - trochę nie pasuje mi tego typu wstęp, gdzie trzeba dużo chodzić. Może jeszcze jakby był jakiś system RPG do biegania gdzie po wyspaniu, bez głupich perków na drugi dzień biegasz 4% szybciej i dalej. Nie ma tego typu też elementów immersji tylko jakieś udziwnione.
Życzyłbym połączenia Medival Dynasty i Valheim'a. Valheim nie ma praktycznie populacji, ale ma lepszy rozwój postaci i budowanie.
Dobra gra. Jak miałbym wypisać swoje minusy to najbardziej przeszkadzają mi ceny w początkowej fazie gry, gdy nic nie posiadasz i nic nie wiesz o świecie gry.
Gdy chcesz kupić bochenek chleba , który starczyłby ci na dłużej to musisz dużo na niego robić xD
W naszym realnym świecie chleb nie kosztuje 10x tyle co młotek (cena sprzedaży młotka faktyczna, początkowa to np 40 ale u sprzedawcy juz tylko 20, w tej grze NPCe wiedzą jak oskubać cię z kasy.
No, gdyby nie ceny to gra była by znów zbyt prosta na poczatku, ale tez mniej stresująca, a o to chodzi czasem w tego typu grach by sobie pobudowac i się odstresować.
Dla poczatkującego gracza praktycznie każda pora roku może być korzystna, no może najmniej zima , wiadomo.
Dużo by tu pisać, gra warta zagrania, pamiętać należy że nawet jeśli komuś się nie uda na początku i wszystko straci to i tak najważniejsze jest doświadczenie dzięki któremu możemy zaczać budowę w innym miejscu bez zaczynania gry od samego początku.
Wymienił bym tu swoje rady jak zacząć, ale myślę że właśnie o to chodzi by popełniać w takiej grze błędy by szukać własnych rozwiązań. Gra ma dobry poradnik.
Przypadkiem trafilem na Steam info o dwoch nowych grach z serii Dynasty. Jedna o Dzikim Zachodzie, druga o piratach z Karaibow.
Poczytałem o producencie i wydawcy i może wydawca Medieval Dynasty i Dynasty West ten sam ale producent inny. Zupełnie inna gra i ma bardzo słabe oceny. Co do Pirate's Dynasty również ten sam wydawca ale inny producent. Nie wiem jaki duży wpływ ma sam wydawca na producenta w tym przypadku. Gra Pirate`s medieval wygląda nawet ciekawie. Tylko ciekawi mnie jak oni planują połączyć budowanie z morzem. Czy będzie się głównie budować statki i wiekszość czasu będziemy na wodzie. Czy będzie tryb pór roku i jak to by się odbijało na walkach statkami czy raczej tropikalny klimat. W przypadku Pirates żeby to się udało musza być już dobre zadania główne by to miało sens.
Niegrywalne kupsko, zrobione niechlujnie, na odczepnego i po łebkach.
Interfejs totalnie nieprzyjazny i nieintuicyjne, rozmieszczenie zasobów nierealistyczne i bezsensowne, przykładowo cały las zawalony patykami, ale ani jednego kamienia. W innej części lasu same kamienie, ale żadnego patyka.
Od świata bije ordynarna sztuczność. Niby są NPC, niby da się z nimi "rozmawiać" (czyli czytać teksty, bo są niemowami), ale opcje "rozmowy" dla każdego NPC są takie same i każdy odpowiada to samo.
Główny bohater i wszyscy NPC to niemowy, bo twórcom się nie chciało aktorów głosowych zatrudnić. Niektóre postacie mówią najwyżej jedno słowo na przywitanie. Jak mają robić grę na pół gwizdka, to niech lepiej nie robią wcale.
W logikę craftingu zwątpiłem, gdy zobaczyłem, że do zrobienia drewnianego młotka potrzebna jest kłoda drzewa, a konkretnie to cały, wielki, kilkumetrowy pień. Drzewo to należy ściąć siekierą, którą wykonuje się z patyka i kamienia. Czyli mały patyczek i kamyk by wykonać siekierę, którą to siekierą zetniemy potężne drzewo, by z jego ogromnego pnia (w całości) wykonać mały, drewniany młoteczek. Twórcy są idiotami, czy graczy mają za debili? Po tym zwątpiłem i odinstalowałem tego gniota.
Dobrze, że nie grałem dłużej niż dwie godziny (musiałbym być masochistą żeby tyle wytrzymać) i mogłem zwrócić tego kupsztala, bo inaczej byłoby to najgorzej wydane 80 zł w moim życiu.
nie troll tylko subiektywna opinia. trolle tak duzo nie piszą nie podoba mu sie i tyle. mi tez nie ale dalem 5 xd
Fabuła jest dość słaba, gra ma mnóstwo wad, trzeba przymknąć oko na pewne niedoróbki, irytują drętwe postacie, a na początku gry sporo się nabiegać. Paradoksalnie jednak ta gra ma swój urok i naprawdę wciąga jeśli chodzi o samo budowanie i rozwój osady, po prostu wciągnąłem się na wiele godzin. Jest tu potencjał na coś lepszego.
Gdyby ta gra połączyła się z Kingdom Come: Deliverance... a nie, czekaj, to nie ta historia, a bohaterem nie jest Henryk ze Skalicy.
Widać, że gra ma potencjał, widać że grze jeszcze nieco brakuje rzeczy (w końcu przecież tarcze i pancerze były przekładane wiele razy razem z co-opem). Zamieszanie z cenami produktów sprawiło, że sprzedawanie drewnianych chochli czy kamiennych noży przestało być opłacalne, zamiast tego przerzuciłem się (przynajmniej w Starorzeczu) na sprzedaż miedzianych noży, pochodni i suszonych mięs. Ale nie narzekam, chociaż wiem, że jeszcze można dołożyć nieco rzeczy np. związanych z bandytami albo budowami nowych budynków.
Czy zawartość na ps4 jest tak bardzo okrojona czy czegoś nie kumam?
Mogę postawić max 70 budynków i nie mam możliwości zagrania na mapie starorzecza
Dziwie się, że ta gra ma tak niską ocenę w stosunku do zawartości i możliwości jakie ona przedstawia. Wręcz wstyd, że rodacy tak oceniają dobrze zrobioną grę. Ale nie dziwota skoro Mr Prepper spotkało to samo. Szacunek dla studia za tak rozbudowaną i ładną grę.