Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Gry po 350 zl to problem dzieci

17.09.2020 14:06
mohenjodaro
1
mohenjodaro
116
na fundusz i prywatnie

Gry po 350 zl to problem dzieci

Strasznie mnie bawi ten lament, że będą gry po 300-350 zł na nową generację konsol. Czy naprawdę musimy je kupować w dniu premiery? Chyba każdy z nas ma jakieś gamingowe zaległości lub tytuły, do których chce wrócić?

Ja większość gier kupuję 2 lata po premierze, za 50 złotych.

Jak gracze przestaną kupować gry na premierę, to warto zauważyć, że te ceny też się długo nie utrzymają. W ogóle nie rozumiem sedna tego problemu.

17.09.2020 14:12
Mr. JaQb
3
14
odpowiedz
4 odpowiedzi
Mr. JaQb
111
Legend

Jesteśmy na forum o grach, niektórzy zapewne chcą być na bieżąco ze swoim hobby zamiast czekać po 2 lata, co w tym jest trudnego do zrozumienia?

17.09.2020 14:32
Qverty
14
12
odpowiedz
2 odpowiedzi
Qverty
40
w olejku lub w pomidorku

Ale jak gry będą w końcu kosztowały po 400 zł to pod 2 latach nie kupisz ich za 50 zł tylko za 150 zł to raz.

A dwa, skąd byś brał te gry za 50 zł po dwóch latach gdyby na premierę gry kupował tylko Alex (który nie odsprzedaje swoich gier bo po co)?

17.09.2020 14:10
Matysiak G
2
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Podpisuję się pod tym ręcami, nogami i wszystkimi innymi członkami.

17.09.2020 14:12
Mr. JaQb
3
14
odpowiedz
4 odpowiedzi
Mr. JaQb
111
Legend

Jesteśmy na forum o grach, niektórzy zapewne chcą być na bieżąco ze swoim hobby zamiast czekać po 2 lata, co w tym jest trudnego do zrozumienia?

17.09.2020 14:14
Matysiak G
3.1
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Nic. Chcą, to niech płacą.

17.09.2020 14:15
Mr. JaQb
3.2
6
Mr. JaQb
111
Legend

No właśnie nie chcą tyle płacić, dlatego jest lament.

post wyedytowany przez Mr. JaQb 2020-09-17 14:15:42
17.09.2020 14:18
3.3
zanonimizowany1222151
36
Generał

W tym, że jemu jest ciężko zaakceptować, że niektórzy mają inne spostrzeżenia.

17.09.2020 14:21
3.4
demon92
196
Senator

Od lat gry kosztują po 60 euro, kiedyś musiał nastąpić moment w którym gry zdrożeją.

Mnie to wszystko jedno i tak mam meeeega zaległości, a jak faktycznie wyjdzie coś na co będę miał ogromne parcie, żeby zagrać na premierę, to raz na rok/dwa lata, przeżyję te 300-350 pln.

post wyedytowany przez demon92 2020-09-17 14:23:38
17.09.2020 14:16
papież Flo IV
4
2
odpowiedz
papież Flo IV
91
Prymas Polski

350 zł? Ja tam nadal nie skończyłem darmówek ogrywać co podczas pandemii rozdawali, więc następną grę to chyba za rok kupię. Przez ten czas to te dzisiejsze gry będą za 50 schodziły.

post wyedytowany przez papież Flo IV 2020-09-17 14:16:51
17.09.2020 14:20
5
2
odpowiedz
kolega rumcajs
22
Centurion

Kiedyś u nas już tak było. MS próbował swoje gry sprzedawać powyżej 3 stówek (Age of Empires, Close Combat) a i nowości na N64 tyle kosztowały. Wtedy uważałem to za kompletnie idiotyczne i teraz w sumie nic się nie zmieniło. W ogóle pomimo tego, że byłem kompulsywnym zbieraczem z około 800 gier na steam i około 600 na GOG to przestałem kupować nowe tytuły już ze 3 lata temu, bo ceny zrobiły się z doopy a promocje beznadziejne. Jak ktoś mi proponuje grę za 350zł a potem jeszcze będzie wciskał dlc to mogę się co najwyżej popukać w czoło.

17.09.2020 14:20
6
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1193425
51
Generał

Ogrywam wszystko co mnie interesuje na bieżąco. Kupuje na premierę, przechodzę i sprzedaje. Nie mam zaległości i chcę grać w nowe gry.

350 zł to bardzo dużo, ale teraz po prostu będę rozsądniej kupował gry i tylko te, które naprawdę mi się bardzo podobają a nie wszystko jak leci.. No i jeszcze bardziej doceni się takie gry. Oby twórcy wraz z podwyżką serwowali nam lepsze i ciekawsze gry.

17.09.2020 17:55
😂
6.1
Malaga
142
ma laga

jakie gry się bardziej doceni? te za 350zł?

dlatego, że są takie dobre czy dlatego, że są takie drogie?

17.09.2020 14:22
DiabloManiak
7
3
odpowiedz
1 odpowiedź
DiabloManiak
238
Karczemny Dymek

To ze kupujesz gry po 2 latach za 50 złotych to właśnie wpływ tego że inni je kupują na premierę. Firma zarabia tworzy nowe gry, starsze idą do sprzedaży za grosze bo się zwróciły koszty produkcji (czy opłat za samo wydanie gry na dany sprzęt) i można już tylko maksymalizować zysk po czasie.
Chyba że chcesz powrót do trzymających się cen jak na przełomie wieków że wchodziłeś do sklepu a tam 4 letnia gra za taką samą cenę jaka była na premierę
A jak ludzie nie będą kupować to skąd się wezmą na rynku wtórnym?

Pomijając już w najgorszym wypadku koniec gier aaa (jakby wszyscy przestali kupowali na premierę) czy gier która podstawkę ( okroją do menu i pierwszej planszy )kupujesz za 50 pln a reszta w dlc przypisanym do konta/abo czy całkowite zakończenie wydania gier pudełkowych
A wtedy ubić handel kontami które i tak nie są twoją własnością (a nawet tylko wypożyczasz) i zadek ;)

Kolejną sprawą ogrywanie gier multi/mmo po okresie popularności. Gdzie serwery świecą pustkami a na mecz czekasz godzinami

post wyedytowany przez DiabloManiak 2020-09-17 14:36:47
17.09.2020 15:58
Herr Pietrus
7.1
Herr Pietrus
230
Ficyt

Niestety masz rację..

17.09.2020 14:22
8
odpowiedz
Padzislaw
9
Generał

W zasadzie masz rację. W sumie w życiu na premierę kupiłem ze 3 gry.

Tylko to się odbije czkawką za kilka lat gdy już będą tylko cyfrówki. Wtedy cena będzie stała w miejscu długo a promocje nie będą tak duże.

Kto zarobi na handlu kontami.

17.09.2020 14:26
Kyahn
😈
9
odpowiedz
Kyahn
274
Rossonero

A to ty nie wiesz, że człowiek musi mieć JUŻ, TERAZ, NATYCHMIAST?

17.09.2020 14:26
maciell
10
odpowiedz
1 odpowiedź
maciell
123
Senator

Duza czesc ludzi podaza za trendami. Musza zagrac na premiere bo inaczej czuja, ze cos stracili. Tez pewnie na to ma wplyw srodowiska. Znajomi nawzajem sie nakrecaja na zakup. Ten co nie kupi czuje, ze jest poza grupa. Firmy to niezle wykorzystuja. Pompuja balonik co stracisz jak nie zagrasz/nie obejrzysz w kinie etc etc. Pompuja balonik jakby to mialo wplyw na Twoje zycie czy zagrasz/obejrzysz/posluchasz. U mnie w pracy 20 pare lat panowie zauwazylem, ze od gry na topie do nastepnej. Lykaja to korpo papke jak bociany i jeszcze zadowolone klapia dziobami. Czesc z nich mieszka z rodzicami i nie maja poczucia pieniedzy. Od wyplaty do wyplaty. No, ale nie moge generalizowac bo ludzie duzo starsi tez tacy sa. Hulaj duszo piekla nie ma.

Ps. Uwazam tez, ze gry sa za drogie. Caly czas slyszymy jak to koszty produkcji wzrastaja. No, ale szkoda, ze zapominaja powiedziec o ile rynek gier sie powiekszyl. Dzisiaj naprawde ciezko znalezc osobe, ktora nie miala stycznosci z grami. Tylko widac jak bogaca sie ci co z tworzeniem gier maja najmniej wspolnego. Place ludzi w dev sa niskie i sa maksymalnie wykorzystywani. Firmy rok w rok oglaszaja rekordowe przychody. Jak wchodzily cyfrowki bylo opowiadanie ile to bedzie taniej. Nie trzeba pudelek/plyt/instrukcji i gadzetow. Doszlo do takiej paranoi, ze czasami kupi sie na premiere gre w pudelku taniej niz w wersji cyfrowej. To samo ksiazki. Wersja wydrukowana w tej samej cenie co wersjia elektroniczna. To jest paranoja.

post wyedytowany przez maciell 2020-09-17 14:36:03
17.09.2020 17:57
10.1
2
Malaga
142
ma laga

yhym, a co z grami które stoją multiplayerem? też mam czekać 2 lata po premierze licząc na to, że będzie z kim zagrać o ile developer nie stwierdzi wcześniej że czas zamknąć serwery

17.09.2020 14:27
11
odpowiedz
2 odpowiedzi
ssforever
11
Generał

Gdyby stwierdzili, że im się nie opłaca to by sprzedawali po 100 zł. Po prostu Polska jeszcze nie dogoniła Europy, a świat uciekł Polsce do przodu. Jakie były place w Azji 15 lat temu, a jakie są dzisiaj, dzisiaj setki milionów ludzi zarabia więcej niż w Polsce, gdzie wcześniej zarabiali kilkukrotnie mniej .

18.09.2020 21:16
lifter
11.1
lifter
19
Osiem gwiazdek!

A gdzie konkretnie w Azji SETKI MILIONOW ludzi zarabiaja wiecej dzis niz my gdy w 2005 zarabiali kilka razu mniej (czyl;i i le 50 dolarow mieisecznie?). Konkretne przyklady mozesz podac?

21.10.2020 22:43
11.2
ssforever
11
Generał

Konkretnie to choćby w Chinach.

17.09.2020 14:28
Amadeusz ^^
12
1
odpowiedz
Amadeusz ^^
208
of the Abyss

Mnie to akurat nie bawi. Dodajmy do ceny koszta DLC (a nie wszystkie DLC to buble, np. dodatki do Soulsów są świetne) i wychodzi pół tysiaka w plery.

Nie mam kupki wstydu, znalazłem sobie inne hobby i właściwie wszystko co chciałem przejść już przeszedłem. Ale są gry na które czekam, i będę czekał dłużej, nie ze względu na to że nie mam czasu na granie, tylko dlatego że takie kwoty są dla mnie zaporowe, i większość gier po prostu nie jest tego warta.

A dzieciakom to współczuję, bo jakbym był 13-latkiem który z wypiekami czeka na PS5 to mógłbym obgrać 2, może 3 gry w ciągu roku, a nie mieszkałem w biednym domu.

17.09.2020 14:29
JohnDoe666
13
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
JohnDoe666
63
Legend

mohenjodaro
Jak gracze przestaną kupować gry na premierę, to warto zauważyć, że te ceny też się długo nie utrzymają. W ogóle nie rozumiem sedna tego problemu.
Ano sedno problemu jest takie że wzrosła cena pewnego dobra więc trzeba będzie wydawać na nie więcej pieniędzy. To chyba dość proste póki co.
To że ty ogrywasz gry 2 lata po premierze i ciebie problem nie dotyczy (przynajmniej tak ci się wydaje) to jeszcze nie znaczy że tego problemu nie ma. Oczywiście tak jak napisałem, tylko ci się wydaje. Wyższa cena wyjściowa gry oznacza tyle że ceny promocyjne również będą wyższe. Więc albo będziesz kupował gry 2 lata po premierze za 70 zł, albo za 50 ale 3 lata po premierze. Gry używane też będą wolniej tracić cenę bo będzie ich na rynku mniej oraz j/w cena wyjściowa będzie wyższa.
Osobiście uważam że każdy przedsiębiorca ma prawo sprzedawać swój produkt po ile uważa za stosowne, w końcu rynek zweryfikuje czy jego ocena sytuacji była właściwa czy nie. Mimo to mnie ten "lament" (jak to określasz) ani nie bawi ani nie dziwi. Ta podwyżka jest bardzo abstrakcyjna i nosi wręcz znamiona zmowy cenowej opór jest więc jak najbardziej wskazany.

17.09.2020 15:09
Matysiak G
13.1
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Opór w tym wypadku polega właśnie na niepłaceniu takich kwot.

17.09.2020 15:52
JohnDoe666
13.2
JohnDoe666
63
Legend

Dokładnie to mam na myśli.

17.09.2020 14:32
Qverty
14
12
odpowiedz
2 odpowiedzi
Qverty
40
w olejku lub w pomidorku

Ale jak gry będą w końcu kosztowały po 400 zł to pod 2 latach nie kupisz ich za 50 zł tylko za 150 zł to raz.

A dwa, skąd byś brał te gry za 50 zł po dwóch latach gdyby na premierę gry kupował tylko Alex (który nie odsprzedaje swoich gier bo po co)?

17.09.2020 15:10
Matysiak G
14.1
2
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Jeśli gry będzie kupował tylko A.l.e.x to ceny spadną.

18.09.2020 15:46
not2pun
14.2
not2pun
115
Senator

np taka fifa ona ma drastyczny spadek ceny szczególnie ze co roku nowa,
Myślę że im droższa gra na premierę tym spadek ceny szybszy(procentowo do ceny początkowej) ponieważ wydawcy się nachapią kasy na premierę, a później to już dodatek i cena nie musi się trzymać.

Już dziś ceny sklepowe potrafią szybciej spaść jak używki na olx, ja obserwuję i takiego Days Gone wyrwałem za 80zł gdy na olx chodziła po 100, dokładnie 13 miesięcy po premierze
ps do dziś jej nie przeszedłem jakoś mi nie podeszła.

post wyedytowany przez not2pun 2020-09-18 15:55:06
17.09.2020 14:36
15
odpowiedz
Wixy94434
1
Konsul

Co ty człowieku gadasz te 350 pln t i tak większość gier AAA dużych wydawców Call of duty, FIfa i ubisoft. Sam kupiłem już coda za 290 chcesz grać , graj , nie to czekaj większość i tak kupuje 3 gry w roku, problem maja tylko ci co chcą grać w single player w dniu premiery. Zawsze jest game pass.

17.09.2020 14:53
😂
16
odpowiedz
Debipsiak
3
Centurion

Gry po 350 zl nie widzę problemu, bardziej interesuję mnie czy ta cena się przyjmie i ceny gier nie spadną. Pożyjemy zobaczymy, nie powinno was dziwić że wszystko drożeje, coraz więcej ludzi na świecie jest.

17.09.2020 14:54
📄
17
odpowiedz
17 odpowiedzi
zanonimizowany1342411
1
Chorąży
Image


Problem jest jeden.

Jak ktoś chce mieć fajną kolekcję gier PS5 na półeczce to jak będzie się wstrzymywał za długo nie będzie miał zachowanej jednolitości bo Sony zacznie wypuszczać linie Essentials jak było z PS3 i PS4 a gry w pudełkach premierowych lub normalnych nie będę dostępne. Te paskudne żółte i czerwone paski przechodzące przez boki pudełek niszczą całą zabawę.

A o używkach to nawet nie wspominam - chyba nikt nie lubi trzymać rzeczy poniszczonych w domu.

17.09.2020 14:59
adam11$13
😁
17.1
2
adam11$13
125
EDGElord

ak ktoś chce mieć fajną kolekcję gier PS5 na półeczce to jak będzie się wstrzymywał za długo nie będzie miał zachowanej jednolitości bo Sony zacznie wypuszczać linie Essentials jak było z PS3 i PS4 a gry w pudełkach premierowych lub normalnych nie będę dostępne. Te paskudne żółte i czerwone paski przechodzące przez boki pudełek niszczą całą zabawę.

Z pewnością te dwa promile graczy i prekor się przejmą.

17.09.2020 15:01
Mr. JaQb
17.2
1
Mr. JaQb
111
Legend

A o używkach to nawet nie wspominam - chyba nikt nie lubi trzymać rzeczy poniszczonych w domu.

Dokładnie, po wyjęciu z folii gra staje się używką, dlatego od razu po przejściu się jej pozbywam. Nie lubię mieć poniszczonych rzeczy na półkach.

17.09.2020 15:04
👍
17.3
zanonimizowany1342411
1
Chorąży

po wyjęciu z folii gra staje się używką, dlatego od razu po przejściu się jej pozbywam

Po wyjęciu z folii gra nie jest zniszczona, nie leżała w obcym domu, kot po niej nie chodził i dym z papierosów nie osadzał. Jesteś pierwszym właścicielem i jeżeli potrafisz o nią zadbać to nadal jak nówka sztuka.

17.09.2020 15:05
Mr. JaQb
17.4
Mr. JaQb
111
Legend

A jak poświęcę używkę w kościele to już będzie czysta i akceptowalna?

17.09.2020 15:10
👍
17.5
zanonimizowany1342411
1
Chorąży


A jak poświęcę używkę w kościele to już będzie czysta i akceptowalna?

Zamoczonym pudełkom mówimy jedno wielkie NIE.

17.09.2020 15:12
Matysiak G
17.6
1
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Te paskudne żółte i czerwone paski przechodzące przez boki pudełek niszczą całą zabawę.

Drukarka laserowa to urządzenie, którego potrzebujesz.

post wyedytowany przez Matysiak G 2020-09-17 15:13:31
17.09.2020 15:14
17.7
zanonimizowany1343771
3
Centurion

Nie bedzie, bo lezala w obcym domu. Gosc walnal glupote i nie wie jak sie wybronic, juz sobie zaprzeczac zaczal.

17.09.2020 15:16
👍
17.8
zanonimizowany1342411
1
Chorąży

Drukarka laserowa to urządzenie, którego potrzebujesz.

Nie wydrukujesz sobie plakietek gier zachowując w 100% taką samą gramaturę papieru kredowego nie wspominając już o samej jakości wydruku i oryginalnych hologramowych naklejkach świadczących o oryginalności danego produktu.

post wyedytowany przez zanonimizowany1342411 2020-09-17 15:16:47
17.09.2020 15:37
Matysiak G
17.9
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Oczywiście, że wydrukujesz. Nie na brotherze za 250 zł, ale wydrukujesz.

A gdzie widziałeś hologramy, to nie wiem.

post wyedytowany przez Matysiak G 2020-09-17 15:38:30
17.09.2020 15:40
adam11$13
17.10
adam11$13
125
EDGElord

Wystarczy iść na dobrą sprawę do pierwszej lepszej drukarni i zrobią Ci to za 5-10zł, a jeśli ktoś ma chęci to można sobie kupić gotowe paczki z papierem i wydrukować u siebie w domu.

17.09.2020 15:43
👍
17.11
zanonimizowany1342411
1
Chorąży
Image


Ok argumenty z waszym drukowaniem karteczek właśnie przestały mieć znaczenie bo sprawdziłem i się okazuje, że płyty w środku również są spaskudzone.

17.09.2020 15:52
Matysiak G
17.12
1
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Tego na półce nie widać.

17.09.2020 16:06
👍
17.13
zanonimizowany1342411
1
Chorąży


Tego na półce nie widać.

Ale to, że pudełka są z czerwonego plastiku już widać.

17.09.2020 16:24
Mr. JaQb
17.14
1
Mr. JaQb
111
Legend

U nas na rynku gry z PS Hits mają z tego co pamiętam niebieskie pudełko.

18.09.2020 17:29
Matysiak G
17.15
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Banjo

Tylko nie są.

19.09.2020 10:29
prekor
17.16
prekor
137
Generał

adam11$13
Tak jakby tylko prekor kolekcjonował gry. A w przypadku PS4 nie mam żadnej gry z tańszej serii i jakoś nigdy nie miałem problemów z dostaniem premierówki. No i chyba lepiej jest, że ktoś zbiera gry PS i Xbox na rzeczywistych nośnikach niż ma wsz6ystko w cyfrze , której wartość wynosi zero złotych , bo nabywca nie ma nic dogadania odnośnie nabytych gier i jest na lasce cyfrowych sklepów. No zanim ktoś mi zarzuci mi kupowanie wyłącznie używek to wszystkie gry od Sony i XGS kupiłem w okolicy ich premiery bo nigdy nie żałuję kasy na produkcje które w moich oczach zasłużyły sobie na szacunek.

post wyedytowany przez prekor 2020-09-19 10:52:42
19.09.2020 12:02
prekor
17.17
prekor
137
Generał

Banjo
Z tymi poniszczonymi używkami to trochę przesadziłeś. Ostatnio kupiłem sporo gier na Xbox Clasic i PS2 i każda z tych gier jest w stanie bardzo dobrym. Po prostu trzeba wiedzieć gdzie się takie gry kupuje. I przypominam Ci ,że nie ma nic złego w tym ,że ktoś kupuje gry z drugiej ręki ,które są w pełni legalne. Równie dobrze można zakazać odsprzedaży książek czy filmów Blu-Ray na przykład. To ,że na PC nie ma rynku wtórnego nie oznacza ,że nie może go być na innych platformach.

17.09.2020 14:57
adam11$13
18
odpowiedz
4 odpowiedzi
adam11$13
125
EDGElord

Ja osobiście lubię być na bieżąco dlatego zazwyczaj te większe i interesujące mnie tytuły (np. exy Sony i Nintendo) kupuję na premierę, żeby po po ograniu sobie na luzie je sprzedać z jakąś tam stratą 50-70zł max. Te 350zł teoretycznie nic nie zmieni bo dalej będzie można sprzedawać gry po przejściu, ale jednak przy takich cenach odpala się jakaś bariera psychologiczna.

Starsze i zaległe tytuły kupuję jedynie cyfrowo, a przy tak chorych cenach gry będą tanieć dużo wolniej.

17.09.2020 15:07
18.1
Wixy94434
1
Konsul

To kup fife i problem rozwiązany 300 pln na rok to nie dużo

17.09.2020 15:09
adam11$13
📄
18.2
1
adam11$13
125
EDGElord

Nie jestem kriskowem, który ma zerowe wymagania co do gier.

17.09.2020 15:24
18.3
Wixy94434
1
Konsul

No tak granie w nisko budżetowe gry Nintendo wielce ambitne.

17.09.2020 15:30
adam11$13
📄
18.4
1
adam11$13
125
EDGElord

Dokładnie tak.

17.09.2020 15:15
mohenjodaro
😐
19
odpowiedz
11 odpowiedzi
mohenjodaro
116
na fundusz i prywatnie

Innymi słowy chcecie przepłacać, bo brak wam cierpliwości, nic dziwnego, że 80% Polaków nie ma żadnych oszczędności. Dlatego właśnie jestem przeciwny programom typu 500 plus, bo to wspieranie bezmyślnych ludzi, którzy płacą 350 zł za grę, "bo nie chcą czekać".

17.09.2020 15:19
19.1
Padzislaw
9
Generał

Nie właśnie nie chcą przepłacać. Chcą płacić mniej na premierę.

17.09.2020 15:27
Mr. JaQb
19.2
7
Mr. JaQb
111
Legend

Czyli o ludziach kupujących gry na premierę dowiedzieliśmy się już od Ciebie, że:
- są dziećmi,
- przepłacają, więc nie mają oszczędności,
- nie mają cierpliwości,
- są bezmyślni.

Pobijasz rekordy w generalizacji, podczas, gdy cała sprawa jest bardzo prosta w zrozumieniu i nie potrzeba wyciągać tak daleko idących wniosków :)

17.09.2020 15:34
19.3
zanonimizowany1343771
3
Centurion

Innymi slowy to ty kompletnie mijasz sie z sednem problemu ktorego nie rozumiesz. Ludzie sie burza o spory wzrost cen gier premierowych, a ty wyskakujesz z brakiem cierpliwosci i kupowaniem uzywek lata po premierze bo kazdy ma zaleglosci. Juz wyzej DiabloManiak ci wyjasnil, ze twoje gry za 50zl to efekt ich dobrej sprzedazy w okolicach premiery, a ja natomiast nizej, dlaczego gdyby kazdy sluchal twoich zlotych rad i "czekal" to by sie nie doczekal.

17.09.2020 15:43
😂
19.4
zanonimizowany1222151
36
Generał

to samo można powiedzieć o ludziach co biorą kredyty na klitki wielkości małej spiżarni za melon w wawie.

17.09.2020 15:45
Soulcatcher
19.5
Soulcatcher
276
ESO

Premium VIP

Ja pracuję i wydanie raz na trzy miesiące 400 zł na dobrą grę nie jest istotnym wydatkiem.

Nie kupuję natomiast śmieciowych gier po 50 zł, bo na to szkoda czasu i tak wiem że w nie nie zagram.

Kupuję tylko to w co będę grał.

post wyedytowany przez Soulcatcher 2020-09-17 15:46:52
17.09.2020 15:49
mohenjodaro
19.6
mohenjodaro
116
na fundusz i prywatnie

mylisz sie, mieszkanie jest istotne, poniewaz pozwala zabezpieczyc kapital i zwieksza mozliwosci zarobkowe, kredyt hipoteczny przy obecnej sytuacji na rynku (wysoka inflacja, niskie stopy procentowe) to najtansze pieniadze na rynku

najpierw planowalem go nadplacic, a teraz widze, ze jeszcze sobie korzystajac z jego dobrodziejstwa wybuduje dom, ktory swoja droga ta 65-metrowa klitka przy metrze bedzie splacac

z kolei kupowanie gier za 350 zl to kaprys, ktory trudno racjonalnie wytlumaczyc

17.09.2020 16:07
19.7
Wixy94434
1
Konsul

To ze nie każdy kupuje każda grę, tak jak soul napisał 3-4 gry w roku - największe hity to tak budrzetu nie narusza, kredyt na mieszkanie w centrum Warszawy gdzie 50 km dalej ceny są znacznie tańsze to dopiero wymysł.

post wyedytowany przez Wixy94434 2020-09-17 16:10:57
17.09.2020 16:13
mohenjodaro
😃
19.8
mohenjodaro
116
na fundusz i prywatnie

porady dot. rynku nieruchomości od osób płaczących, że gry za 350 zł są dla nich za drogie zawsze w cenie

17.09.2020 16:15
👍
19.9
Wixy94434
1
Konsul

No tak w październiku może ceny wrócą do normy. Właśnie posiadasz mieszkania w centrum wawy a biedoli bo Fifa 22 będzie 50 pln droższa

post wyedytowany przez Wixy94434 2020-09-17 16:20:34
17.09.2020 16:24
19.10
Wixy94434
1
Konsul

Tak naprawdę gier które warto kupić w dniu premiery wychodzi może 3 w roku, reszta trafia do usług typu game pass.

18.09.2020 09:02
JohnDoe666
😂
19.11
JohnDoe666
63
Legend

porady dot. rynku nieruchomości od osób płaczących, że gry za 350 zł są dla nich za drogie zawsze w cenie
Nie chcę się drapać po nie swoich jajach ale sam twierdzisz że z każdą grą dziadujesz minimum dwa lata żeby kupić za "pisiąt" PLN... Także tego...
Nie wspomnę już że w innym poście piszesz:
Dlatego właśnie jestem przeciwny programom typu 500 plus, bo to wspieranie bezmyślnych ludzi, którzy płacą 350 zł za grę, "bo nie chcą czekać".
Reasumując, ludzie płacący 350 zł za grę to nieodpowiedzialni idioci, ludzie twierdzący że to za dużo i nie chcą tyle płacić to biedaki i nieudacznicy którzy nie powinni się wypowiadać na tematy związane z finansami...
Hmmm, musisz być bardzo lubiany w towarzystwie :D.

17.09.2020 15:22
20
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1343771
3
Centurion

Typowa krotkowzrocznosc - mnie problem nie dotyczy, to problemu nie ma. Tyle, ze w przypadku przyjecia sie takich cen, rowniez rynek wtorny moze poszybowac w gore, to raz. Dwa, ze gdyby kazdy odkryl ameryke i kupowal gry dwa lata po premierze do niekupowalibysmy ich wcale - developerka by zbankrutowala dawno temu. Przeciez to oczywistosc ze najwazniejsza grupa odbiorcow sa ludzie, ktorzy kupia dany produkt w dniu, badz okolicach premiery, bo w taki sposob definiuje sie sukces sprzedazowy. W kinach tez nikt nie czeka, az ludzie zaczna przychodzic na film 3 tygodnie od pierwszego seansu, najwazniejszy jest start.

17.09.2020 16:47
20.1
zanonimizowany1044195
49
Generał

Dobrze myślisz. Gry, które są teraz do kupienia np. za 349,99 to one za dwa lata nie będą kosztowały 50zł ale 200zł, a może i 250zł. Szczególnie jak tytuł będzie popularny. Podobnie było po podwyżce gier na ps4. Ceny używek też w tedy poleciały do góry.

17.09.2020 15:29
Bullzeye_NEO
21
odpowiedz
Bullzeye_NEO
231
1977

dokladnie tak jak piszesz, odkad mam ps4 (a kupilem krotko po premierze) w dniu premiery kupuje tylko fife dla multiplayera

17.09.2020 15:29
22
odpowiedz
2 odpowiedzi
mevico
62
Generał

Dla mnie cena nie ma znaczenia, i tak po odsprzedaży każda nowa gra kosztuje mnie w granicach +- 50 zł.

17.09.2020 15:43
Soulcatcher
22.1
Soulcatcher
276
ESO

Premium VIP

ta logika niestety zawodzi bo za chwilę żadna dobra gra nie będzie w pudełku.

17.09.2020 15:56
22.2
mevico
62
Generał

Poczekamy zobaczymy, przynajmniej przez 10 lat jestem bezpieczny.

17.09.2020 15:43
Soulcatcher
23
odpowiedz
3 odpowiedzi
Soulcatcher
276
ESO

Premium VIP

Gry AAA są robione głównie dla Amerykanów i bogatej części zachodu.
Dla niech 300 zł to wyjście do kina z dziewczyną lub średniej jakości kolacja we dwoje w knajpie.

Dla nich ta cena jest OK.

Jak cię nie stać to nie kupuj, poczekaj na przecenę lub wyprzedaż.

Nigdzie nie jest napisane że Polacy muszą mieć premierowe gry za 100zł.

17.09.2020 16:40
23.1
2
zanonimizowany767782
113
Senator

To niech nie wydaja wcale na innych rynkach gier skoro im nie zalezy LOL

17.09.2020 17:01
23.2
1
kolega rumcajs
22
Centurion

>>Gry AAA są robione głównie dla Amerykanów i bogatej części zachodu.

Skisłę XDDD

19.09.2020 11:43
prekor
23.3
prekor
137
Generał

Soulcatcher
Tak jakby Amerykanie czy Anglicy nie narzekają na wysokie ceny nowych gier. Wbrew pozorom obie nacje bardzo szanują swoje i pieniądze i wątpię czy w nowej generacji będą tak chętnie sięgali po cyfrówki. A gier premierowych na konsolach za 100 pln nikt kto choć trochę orientuję się na rynku przecież nie oczekuje .Bo wie ,że to jest jakaś abstrakcja.

post wyedytowany przez prekor 2020-09-19 11:47:52
17.09.2020 15:47
~leszek
24
odpowiedz
~leszek
91
AnsildAr

mohenjodaro ---> zacząłeś nieźle , ceny gier np. na dzień premiery itd. , chyba temat rzeka..?, no niestety bez polityki jednak obejść się nie da :( #19., nie mam 500+ itd. w ogóle nie mam nic od rządu, tego nam panującego, sam sobie daję radę bez ich pomocy, a gra? dzień premiery czy nie, jeśli wiem że tego chcę i to jest to?, to kupię, ...

post wyedytowany przez ~leszek 2020-09-17 15:50:46
17.09.2020 16:06
Irek22
25
odpowiedz
Irek22
162
Legend

Popieram podejście autora wątku.
Ostatnio najdroższe gry, jakie kupiłem (było to na początku tego roku) to Assassin's Creed: Origins i Assassin's Creed: Odyssey - za 70-80 zł każda. W ogóle nie czuję, żebym cokolwiek stracił, nie grając w nie na premierę. Ba, wręcz zyskałem, bo grałem w produkty już upatchowane i nie straciłem tyle kasy, ile bym stracił, wydając na nie tyle, ile kosztowały w okolicach premiery.
Nie jestem z tych, którzy muszą mieć coś na już, teraz, bo w przeciwnym razie z jakiegoś powodu będą się czuli gorsi. A kolekcjonowanie pudełek z grami, to dzisiaj już w ogóle dla mnie abstrakcja, którą mogłem jeszcze zrozumieć 10-20 lat temu, ale już z tego wyrosłem.

post wyedytowany przez Irek22 2020-09-17 16:07:53
17.09.2020 16:08
Bezi2598
26
odpowiedz
Bezi2598
148
Legend

W sumie nie pamiętam kiedy kupiłem jakąś grę na premierę. Chyba Wiedźmina 3, który w sumie też był tańszy niż inne gry AAA i teraz wezmę pewnie Cyberpunka.
Zresztą w sumie po co niby je kupować? Gry od EA są w abonamencie w dniu premiery za ułamek pełnej gry. Gry od Ubisoftu to samo. Dużo gier ma swoją premierę w Gamepassie. Jest milion przecen na PC, handel używkami na konsolach. Nie widzę sensu w kupowaniu gier na premierę.

17.09.2020 16:10
27
odpowiedz
Carrol
37
Konsul

Ja tam się cieszę z tych wysokich cen.
Ostatnio kupiłem Tsushimę za 249 zł i sprzedałem za 180 zł, bo taki był wysyp na OLX.
Teraz kupię gierkę za 350 zł. Przez miesiąc spokojnie ogram i opchnę za 300 zł.
Na rynku nie będzie takiej ilości, bo dzieci już nie będzie stać. Poczekają 2 lata aż stanieją.

17.09.2020 16:33
28
odpowiedz
peterdd44
1
Junior

Ci co wypuszczają gry też muszą zarobić nie ma nic za darmo to fakt ceny mogły by być niższe no, ale co się poradzi na to zawsze można poczekać aż trochę stanieją ( niekoniecznie 2 lata) albo poczekać na jakieś promo.

17.09.2020 16:36
😊
29
odpowiedz
zanonimizowany1285878
24
Senator

Nigdy nie kupuję gier na premierę. Po pierwsze są dla mnie zbyt drogie. Po drugie gry na premierę często są mocno zbugowane i warto poczekać. A jak już grę polatają to o niej zapominam i wychodzi, że kupuje po kilku latach. Tak jak teraz Andromedę. Nie ma tu jednak żadnego podtekstu ideologicznego :)

17.09.2020 17:05
30
odpowiedz
kolega rumcajs
22
Centurion

Ja jak ostanio kupiłem sobie grę w dniu premiery to po 5 minutach zadzwoniła do mnie mama spytać czemu mnie dzisiaj nie było w szkole.

post wyedytowany przez kolega rumcajs 2020-09-17 17:06:04
17.09.2020 17:15
31
odpowiedz
zanonimizowany1343203
0
Konsul

A wiecie, co mnie bawi? Że przychodzi gracz i broni nieuzasadnionego wzrostu cen zrzucając winę na innych graczy. Branża growa ma się świetnie i chce wzbogacić się jeszcze bardziej kosztem konsumenckim. Grube ryby spotkały się w ciemnym pokoju przy koniaku i cygarach i "zmówili" się na nowe ceny.
No ale wiadomo, nie stać cię to czekaj. Nie chcesz, nie musisz grać. Masz bezmyślnie konsumować.

17.09.2020 17:25
👎
32
1
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Ja też nie kupuję gier na premierę, ale to nie oznacza, że problem z nowymi cenami mnie nie dotyczy. Wręcz przeciwnie. Niemal 100 zł wyższa cena na premierę wpłynie negatywnie na cenę gier na promocjach oraz tych, które lądują w PS Hits. Efekt będzie taki, że zamiast dostać nówkę z PS Hits bez promocji za 85 zł i po promocji za 60 zł, dostaniemy gry w cenach 150 i 120 zł. Używki też będą dużo droższe i będą wolniej tanieć.

17.09.2020 17:29
Kawalerzysta Szatana
33
odpowiedz
Kawalerzysta Szatana
13
Odi profanum vulgus

Nie warto kupować tuż po premierze lepiej zaczekać parę lat i kupić w biedronce za 1/4 ceny premierowej :)

17.09.2020 17:32
MiniWm
😈
34
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
MiniWm
238
PeaceMaker

I nagle te 40zl miesiecznie za game passa, wydaja sie swietnie wydana kasa ;)

17.09.2020 17:37
34.1
mevico
62
Generał

Kilkuletnie mortal kombat x z game passa ani na xboxie ani na ps5 nie kosztuje 350 zł.

17.09.2020 17:40
MiniWm
😈
34.2
1
MiniWm
238
PeaceMaker

no tak nie beda dodawac nowych gier do game passa :)

17.09.2020 17:46
34.3
mevico
62
Generał

Oczywiście, że będą, przecież powstaje obecnie cała masa indyków. No ale na cyberpunk czy valhalle to raczej nie licz, na spidermana czy god of war tym bardziej. Nie wiem dlaczego ludzie się tak gamepassem podniecają, przecież zawsze można sobie kupic jakąś starszą konsolę, dyskietkę 1000+ gier, i ma się gier na długie miesiące zabawy, i nie trzeba za to płacić abonamentu.

17.09.2020 18:03
34.4
zanonimizowany767782
113
Senator

No ja wlasnie tez nie wiem, fajnie ze sa premierowo gry od MS (poki co jednak fajne mozna bylo policzyc na palcach jednej reki), ale to tylko tyle
Od wielkiego swieta dadza jakas fajna gre, ktora ma pare miesiecy i jest to cos bardziej AAA (takie Metro chyba szybko tam trafilo), a inne AAA tam trafiaja jak uzywki juz chodza po jakichs smiesznych cenach
RE7 ostatnio dali, gra jak dla mnie prawie wybitna, ale obecnie kosztuje 40 zl i za 40 zl masz pudeleczko z ktorym mozesz sobie zrobic co chcesz, a w gamepassie za pare miechow moze jej nie byc

Jak ktos lubi grac w indyki to moze i to mu odpowiada

post wyedytowany przez zanonimizowany767782 2020-09-17 18:06:42
17.09.2020 18:22
MiniWm
😈
34.5
MiniWm
238
PeaceMaker

No mnie odpowiada :) nie mam czasu grac na premiere / ani checi ustawiac zycia pod to :) a takto 40zl i cos do pogrania znajde, a jak co sie spodoba to zawsze moge kupic ze znizka czy pol roku pozniej :)

ps. a za takiego RE7 ogram w 12h i caly miesiac jeszcze zostaje na inne ;)

Kupowac to planuje Forze/Dirta/Demon Soulsa, cala reszta raczej jest na chwile

post wyedytowany przez MiniWm 2020-09-17 18:25:20
17.09.2020 17:39
-=Esiu=-
😜
35
odpowiedz
-=Esiu=-
206
Everybody lies

Na szczęście dalej można odsprzedawać gry na konsolach więc jak ktoś się baaardzo napali na jakąś grę to kupi i pozbędzie się jej za mniej o 20-50zł.

Ja już odpadam i za tyle w życiu nie kupię. Spokojnie poczekam z miesiąc albo dłużej ;)

17.09.2020 19:13
mohenjodaro
36
odpowiedz
5 odpowiedzi
mohenjodaro
116
na fundusz i prywatnie

Mylicie się też z tym, że 2-letnia albo 3-letnia gra będzie z tego powodu kosztowała 150 złotych zamiast 50. Oczywiście, teraz też są takie sytuacje (np. GTA V), ale to wynika ze specyfiki gry, która jest bardzo popularna, ma świetny tryb online i po prostu trzyma dzięki temu (dowolną) cenę.

Ceny 50 zł za grę (a nawet i 29 zł, bo po tyle latają Tomb Raidery, Dishonored itd.) nie wynikają z tego, że ktoś sobie dzieli cenę bazową na 5, tylko po prostu chcę na tej grze jeszcze cokolwiek zarobić, choć ona sama nie zdradza już takiego potencjału.

Nikt nie będzie płacił 150 zł za grę "a kupię, bo tanio", te gry dalej będą przeceniane stopniowo aż do etapów, gdy ludzie masowo kupują z powodu niskiej ceny (a potem nawet w nie nie grają, chyba każdy posiadacz GOG wie o czym mówię).

Każdego stać na kontrolowanie własnych instynktów, nie kupując gier w dniu premiery za 350 zł robicie przysługę nie tylko sobie, ale też innym graczom.

17.09.2020 19:25
36.1
Padzislaw
9
Generał

Żeby te ceny ładnie i szybko zaczeli spadac rynek musi byc nasycony konsolami i grami. A do tego daleka droga.

17.09.2020 19:33
36.2
zanonimizowany1146443
59
Senator

Wszystko zależy od tego, jak długo nowe gry będą trzymały bazową cenę i do jakiego poziomu ich cena spadnie. Jak cena nówki będzie nadal oscylowała wokół 200 zł, to nikt nie wystawi używki za mniej niż 100 zł. Jedyną szansą na ceny używek w okolicach 50-60 zł jest bardzo duża sprzedaż, która będzie porównywalna z TLoU II, a przy takich cenach na to się nie zanosi. Oby nie było tak, jak na Switchu, gdzie nawet używki potrafią kosztować 200 zł.

post wyedytowany przez zanonimizowany1146443 2020-09-17 19:34:39
17.09.2020 19:54
36.3
Wixy94434
1
Konsul

Zawsze można grać w darmowki typu cs go i Fortnite, warzone, masa gier f2p możesz tez kupować jak powiedziałem 2,3 gry AAA w dniu premiery lub game passy, człowieku gra to nie jest rzeczą pierwszej potrzeby chcesz kupować w dniu premiery lub czekać 2,3 lata, czekaj
Ja kupuje tylko 2 gry w dniu premiery Call of suty i fife i drugie tyle w paczki w ciągu roku, więcej nie potrzebuje, jak ktoś grać na ilość to kupuje game passa lub później na wyprzedaży gry za 50 pln.

17.09.2020 20:02
36.4
Wixy94434
1
Konsul

Powiedz to ludziom którzy wydają po tysiąc złoty na paczki w Fifa ze 300 pln to dużo.

post wyedytowany przez Wixy94434 2020-09-17 20:02:20
18.09.2020 13:48
36.5
zanonimizowany1146443
59
Senator

Dzięki, ale gry multiplayer już mnie nie interesują. Miałem taki okres, kiedy cisnąłem ostro w LoL'a, czy BF'a, ale już się skończył. Obecnie interesują mnie wyłącznie gry single player.

Ja robię tak, że czekam, aż cena interesującej mnie gry spadnie do dobrego poziomu albo na dużą promocję. Kiedyś miałem słaby sprzęt i nie miałem dostępu do wielu gier, więc jestem przyzwyczajony do czekania. Ogólnie to mam takie zaległości na każdej platformie, że mógłbym grać w same klasyki i w ogóle nie przejmować się nowymi grami, więc zakup gry w momencie premiery jest dla mnie całkowicie pozbawiony sensu.

post wyedytowany przez zanonimizowany1146443 2020-09-18 13:50:05
18.09.2020 15:38
😉
37
odpowiedz
zanonimizowany1297543
25
Pretorianin

Rozumiem, że chciałeś pogadać o sprawie, choć zasadniczo stwierdziłeś tylko, co cię bawi, i że nie rozumiesz pewnego problemu. Padły wyżej wypowiedzi, które wydają mi się sensowne, ale z tego co zauważyłem, spostrzeżenia innych do ciebie nie przemówiły. Ja myślę, że to ciekawy temat, ale sam nie mam zdania i nie rozumiem problemu o problemie innych. Takie narzekania to normalna rzecz - w sensie, że nieustannie ludzie narzekają na coś. Dlaczego mieliby nie narzekać na wysokie ceny? :P
Jak dla mnie, twoje rozwiązanie w postaci: "bojkotujmy premierowe ceny, aby wymusić inną politykę deweloperów" jest życzeniowe. Myślę, że problem gier za 300-400 zł, to problem waluty i poziomu życia. Te ceny wyglądają inaczej w euro i (wydaje mi się, że) inaczej rozkładają się w domowych finansach na Zachodzie czy w USA. Niestety, ale deweloperzy nie tworzą gier z myślą o Polakach, a raczej o tzw. globalnym konsumencie :P Sam nie kupuję gier na premierę, bo jak sam zauważyłeś, jest wiele poterminowych gierek do ogrania. Poza tym zwyczajnie moje finanse nie pozwalają mi na takie wydatki i trochę rozumiem pokolenie trzydziestolatków w Polsce, gdzie próbują się dorobić, a i tak pieniędzy mało :D Więc wysokie ceny potrafią przygnębić. Ale trochę nie widzę tematu. Kogo stać, ten ma. Kogo nie stać, ten nie ma - i czasem mu się ponarzeka :P
Swoją drogą, jak odbierasz świat futbolu? Widzę, że interesujesz się nim. Ciekaw jestem, jakie masz zdanie na temat zarobków piłkarzy i finansów w piłce nożnej - w sensie, ceny biletów i akcesoriów piłkarskich typu butów albo klubowych strojów.

18.09.2020 16:28
Gambrinus84
38
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Gambrinus84
123
GOL

I tak, i nie.

Jasne, 350 zł to będzie fajny trening cierpliwości, bo faktem jest, że jak rozrywka jest za droga, to zawsze można pójść do parku albo odpalić grę sprzed kilku lat. Żadna strata, szczególnie, że przez pierwsze lata nowa generacja będzie, jak zawsze, pewnym rozczarowaniem. [Dla mnie PS4 miało sens dopiero po premierze Uncharted 4]

Inna sprawa, że z perspektywy polskiego gracza, tak po pewnej stabilizacji, z cenami równającymi do tych 50-60 dolarów, znowu stanęliśmy przed wzrostem. Na Zachodzie to dla nich pierwsza podwyżka od 20 lat. Dla nas - któraś z rzędu.
Gdyby Amerykanin dostał grę nie za 70, ale za 100 dolarów, to zakładam, że też pukałby się w czoło. A może co ważniejsze, w czoło pukaliby się rodzice tych Amerykanów ;)

Poza tym, co nam pozostało jak nie śmiać się z tej całej sytuacji? Przecież ta podwyżka nie ma żadnego uzasadnienia, bo wszystkie zainteresowane firmy chwalą się przeogromnymi zyskami. No chyba że się mylę i dzięki tej horrendalnej podwyżce nowa generacja postawi na gameplayowe innowacje.

spoiler start

nie postawi

spoiler stop

post wyedytowany przez Gambrinus84 2020-09-18 16:55:21
19.09.2020 12:02
38.1
zanonimizowany1198751
52
Generał

Gambrinus84
Poza tym, co nam pozostało jak nie śmiać się z tej całej sytuacji?

Nie kupować gier na premierę. Branża rozrywki elektronicznej to bodajże najbardziej patologiczna i anty-konsumencka branża na rynku. Może w końcu trzeba przypomnieć "grubym rybom", że żyją dzięki naszej łasce? To także dobry moment na impuls od was, dziennikarzy branżowych, że nie popieracie wzrostów cen - może czas na minus w recenzji "zbyt droga/cena nie odpowiada zawartości"? Może czas piętnować w recenzjach skoki na kasę w postaci mikrotransakcji i DLC z ( ! )?

W każdym razie ja już dawno skończyłem z kupowaniem gier na premierę, ostatnia to było Pillars of Eternity 2. Gry, pomimo że są moim głównym hobby, nie są dla mnie warte 200-250 złotych a co dopiero 300-350.

post wyedytowany przez zanonimizowany1198751 2020-09-19 12:05:42
18.09.2020 16:49
39
1
odpowiedz
razor92pl
11
Pretorianin

Nie rozumiesz sedna problemu? Płacenie za jedną grę 1/5 cenę konsoli to nie jest problem? Pamiętam jak było kiedyś, gdy stopniowo chcieli wjechać na próg powyżej 200 zł. Ceny gier były wówczas 199, by ta dwójka z przodu nie raziła w oczy. Teraz przynajmniej nie bawią się w podchody, tylko wprost robią z graczy debili. Co jest argumentem? To, że gry są teraz bardziej rozbudowane, a tworzenie wymaga większych kosztów? Bzdura. To kiedyś ciężko robiło się gry, teraz każde studio ma już gotowe silniki graficzne, nie tworzą nic od zera.

Można kupić dwa lata po premierze? XD Do kina też nie chodzisz? Czekasz na wyprzedaż 3 w cenie 2 na bluray po 2 latach?Inna sprawa, że to, że cena spadnie do 50 zł, to złudzenie skoro na start cena będzie wynosiła 100 zł więcej niż teraz. Dużo też będzie zależało od zainteresowania (wczoraj widziałem Modern Warfare na PS4 za uwaga 298 zł). No nie wiem czy duża część graczy będzie oglądała trailery, gameplaye, nakręcając się na grę, dodając do daty premiery dwa lata, bo tyle trzeba będzie czekać. Nawet dzieci będą rozbijać świnki skarbonki by kupować ulubione tytuły kosztem elektrycznej hulajnogi, dając tym samym patologii rynkowej branży gier to czego chcą. Satysfakcję i kasę, kosztem graczy.

Trzeba z tym walczyć, ale ja największą nadzieję pokładam w branży gier używanych, bo to oni wkrótce będą mieli przesrane. Branża konsolowa już zmierza do tego co jest na PC - digital, kody, bez możliwości odsprzedaży (jak już to lewe pożyczanie kont). Najlepiej świadczy o tym fakt, że nowe konsole wychodzą w wersjach bez napędu. Wśród graczy niestety są takie asy jak Ty, które nie widzą problemu w sraniu im na głowę. No ale ci, którzy są odpowiedzialni za rynki używek, którzy z tego żyją, przynajmniej będą głośno krzyczeć. Choć i to w przyszłości wiele nie zmieni.

Papierosy też kiedyś kosztowały mniej niż 10 zł, a teraz o 10 zł więcej :D Bo przecież nie trzeba było kupować w sklepie, można było tytoń u ruskich i samemu robić :D

18.09.2020 17:16
40
1
odpowiedz
sc0rpow
48
Pretorianin

2 gry w cenie używanego PS4, a idiota coś pisze, że problemu nie widzi XDD

18.09.2020 17:46
best.nick.ever
41
odpowiedz
best.nick.ever
132
Generał

Czekać dwa lata z zakupem to trochę jednak przesada. Ja czekam bardziej na patche i wtedy kupuję. Ostatnio tylko Tlou2 kupiłem na premierę.

18.09.2020 18:11
SULIK
42
odpowiedz
3 odpowiedzi
SULIK
258
olewam zasady

Wszyscy chcą podwyżek w robocie, ale jak developer da podwyżki programistom i tym samym podniesie ceny produktów to już problem :P
A tak zupełnie serio - porównując ceny gier 10 lat temu w porównaniu do zarobków do cen teraz i zarobków teraz, mówi nam, że teraz dalej jest "taniej", po podwyżce dalej będzie taniej niż 10 lat temu.

18.09.2020 21:27
42.1
zanonimizowany1341139
10
Generał

Ale kiedyś nakład był mniejszy, teraz sprzedane kopie są w milionach.

19.09.2020 10:40
42.2
zanonimizowany1343203
0
Konsul

ale jak developer da podwyżki programistom
hahahaha
hahahahahahahaha
ohohohoho
Uśmiałem się jak norka!
Podwyżki programiostom?
hahahaha

No dobrze pożartowaliśmy sobie, a teraz sprawdźmy jakie premie dostaje CEO.

20.09.2020 09:15
SULIK
42.3
SULIK
258
olewam zasady

pieprz99 - kiedyś też było mniej ludzi w firmach developerskich i zależnych spółkach ;)

Danuel - czyli mówisz, że od około 10 lat deweloperzy gier nie mają podwyżek ?

19.09.2020 11:35
not2pun
43
odpowiedz
not2pun
115
Senator

Jak będzie za drogo to ludzie przestaną kupować na premierą wtedy ceny zaczną szybko spadać,
wszystko w rękach graczy czas pokaże czy cena 350zł się im spodoba.

Z drugiej strony choć dziś gier wychodzi znacznie więcej jak kiedyś moje zainteresowanie nimi jest znacznie mniejsze, do tego stopnia że nawet średnio kupuje chyba mniej jak 2 gry rocznie.
Może globalna sprzedaż gier wzrasta, to jaka jest ilość sprzedanych gier na 1 użytkownika szczególnie takich w premierę.

19.09.2020 11:53
kiera2003
44
odpowiedz
kiera2003
110
Senator

Dożyliśmy czasów, w których stary pudełkowy egzemplarz Kolekcji Klasyki ma bogatszą i ciekawszą zawartość, od współczesnych edycji za 500 złotych.

19.09.2020 11:59
45
odpowiedz
1 odpowiedź
Lukxxx
222
Generał

Zgadzam się częściowo. Cena jednak oszalała. Szczególnie, że w takim US cena wzrosła o $10, czyli u nas powinna o ok 10 eurasów. Wzrasta jesnad z poziomu 249-269 do 329-359, czyli jakieś 80-100zł. Prawie 2x bardziej.

Tak czy siak gry robią się cholernie drogie. Kiedyś spadną do cen < 100PLN, ale potrwa to przynajmniej rok dłużej niż do tej pory.

Jak zobaczyłem te ceny to ostatecznie przekonałem się do decyzji -> czekam na PS5 SLIM i olewam aktualną wersję. Mam mocny desktop do pracy i dodatkowo sensowną grafikę w nim.

Co ciekawe MS może mnie przekonać swoim PC game passem... Ale i jego pewnie będę miał pewnie nie więcej niż 6 miesięcy w roku by ograć gry, a potem przerwa...

19.09.2020 12:49
45.1
mevico
62
Generał

Jakie $10? Cena wzrosła z 60 do 80, czyli o $20.

19.09.2020 12:50
46
odpowiedz
5 odpowiedzi
mevico
62
Generał

Digital edition już praktycznie w polskich sklepach nie ma, więc widać, że nawet Polakom nie przeszkadza kupowanie gier za 350 zł.

19.09.2020 12:55
46.1
Padzislaw
9
Generał

No i jak myślisz ile tego było dostępne na cały kraj. 1000szt?

19.09.2020 13:04
46.2
mevico
62
Generał

Padzislaw
Nie wiem, Ty też nie wiesz, fakt faktem już prawie wszystko się wyprzedało.

19.09.2020 13:38
adam11$13
46.3
adam11$13
125
EDGElord

W samym Media Markcie wyprzedano około 50 tyś pre orderów na napędowce i około 5 tyś digitali (przynajmniej na podstawie tego co było na stronie zaraz przed wyprzedaniem) więc myślę, że sporo osób brało na zasadzie "nie ma tej co chciałem to wezmę tę tańszą".

19.09.2020 13:41
46.4
Padzislaw
9
Generał

W takim razie ciekaw jestem ile ps4 mają gracze z Polski.

19.09.2020 13:46
adam11$13
46.5
adam11$13
125
EDGElord

Nieoficjalnie mówiło się o około 250-300 tysiącach, ale aktualnych i oficjalnych danych brak. Niecały rok po premierze (wrzesień 2014) na pewno było ich około 100 tyś co potwierdziło samo Sony. Tymczasem sam pre-order PS5 w jednym sklepie stanowi ponad połowę tego... Daje do myślenia.

19.09.2020 13:36
Delarn
47
odpowiedz
1 odpowiedź
Delarn
59
Konsul

Ostatnio widziałem ludzi narzekających na to, że CP2077 na GoG kosztuje 200 zł. Bo skoro na Steamie też kosztuje 200 zł, to u siebie mogliby sprzedawać za 150 zł xD
Co do gier za 350 zł, to podejrzewam, że za pełną cenę kupuje je kilka procent nabywców, a reszta kombinuje i płaci mniej przez inne strefy geograficzne, pożycza konto od znajomego, lub zwyczajnie piraci. A zaczekać na obniżkę ceny też można, bo czy istnieje gra, w którą trzeba zagrać? No dobra, może i są takie ale to raz na kilka lat.

19.09.2020 13:55
not2pun
47.1
not2pun
115
Senator

Na pc ceny "półkowe" są chyba tylko dla nie wiem jak to ładnie powiedzieć niewiedzących.
Ja jako konsolowe na pc kupuję gry lego dla syna i jeszczey żadnej nie kupiłem na steme wszystko w keyszopach za ułamek ceny stema.

Więc ogólnie ceny 350 są dla tego samego naiwnego odbiorcy.

20.09.2020 09:54
Rumcykcyk
48
odpowiedz
Rumcykcyk
121
Głębinowiec

W Polsce ceny gier są zbyt wysokie. Powinna być specjalna strefa wydzielona dla naszego regionu i w złotówkach -50% względem ojro. Nikt w UE nic nie robi bo każdy polityk ma gierki daleko w d....

20.09.2020 10:04
Cainoor
👍
49
odpowiedz
Cainoor
272
Mów mi wuju

Dobre prowo. Chociaz przy mierzeniu liczby postow to 100 zostalo osiagniete jednak troche pozniej, niz te co lepsze ze starszych czasow. Mimo to, well played.

21.10.2020 22:50
50
odpowiedz
1 odpowiedź
buddookann
101
Konsul

Nigdy w życiu nie kupiłem nowej gry. Jedyne gry jakie kupuje to starocie w które zawsze chciałem zagrać. Zazwyczaj cena nie przekracza 9 zł.
NIe mam potrzeby grania w nowości a mam mocny sprzęt. W dzisiejszych czasach są fajne gry za darmo. Gram teraz w GTA 5.
- za darmo
- z poprawkami
- w 80kl/s w ultra

Czy na takie coś mogł sobie pozwolić gracz w dniu premiery ? Chyba nie. I to jest zaleta nie napalania sie w najnowsze gry.
Wydawanie 300 zł na grę przez dorosłego człowieka wydaje się mi dziecinne. I zarobki nie mają tu nic do rzeczy.

post wyedytowany przez buddookann 2020-10-21 23:03:13
21.10.2020 23:08
BartekTenMagik
50.1
BartekTenMagik
73
Opiekun Przestrzeni

Dokładnie, za 300zł można kupić starszą konsolę (PS3 slim), ale dalej całą konsolę z zestawem 10 gier i 2 padami. Także na jedną grę bym nigdy 300zl nie wydał na premierę- licząc jeszcze koszt całej konsoli. A mnie to trochę nie interesuje kiedy gra została zrobiona gdy mi się podoba :P a gdy się poczeka to dobre gry 10zl sztuka są. A to czy zagram w 2020 czy 2010 to dla mnie bez różnicy bo cały czas jestem w tył wiec cały czas mam taniej- tak ze nie zaboli w żadnym wypadku portfelik

Znaczy ogólnie to już zależy od kogoś jak chce te pieniądze wydać i to jego sprawa. Ale ja uważam, że za 300zl można kupić coś bardziej pożytecznego.

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2020-10-21 23:21:13
Forum: Gry po 350 zl to problem dzieci