AC Valhalla – półnagie kobiety, domy publiczne i narkotyki
Przed przeczytaniem treści artykułu myślałem, że tytuł wskazuje na ciąg dalszy afer w ubisoft'cie
Wszedłem tutaj dla półnagich kobiet. Ale nie widzę zdjęć . Co z wami redakcjo gry online !!!
A ci znowu to samo. Gra ma na pudełku 18+ ? Ma to niech i sex będzie a nie jakieś tylko pocałunki.
Afery o molestowanie i inne typu rzeczy więc tam świętych nie ma w firmie ale gry muszą być bezpieczne? Czy od Wiedźmina 3 który miał sceny erotyczne ktokolwiek jeszcze takie zrobił? Nie. Po co? Najlepiej zaciemnić ekran i tyle.
Nudna do znudzenia śpiewka ale co zrobisz. Krew, flaki ,wulgaryzmy, tortury - spoko
sceny seksu - o nie to nie przejdzie.
Szkoda, że te wszystkie smaczki dla nieletnich smarkaczy nie przełożą się na DOJRZAŁĄ zawartość.
[1] HA
Zawsze mnie bawi +18 w grach, gdzie krew tryska na lewo i prawo, kończyny latają na wszystkie strony, wulgaryzmy na porządku dziennym, ale co do nagości to co najwyżej sutek pokazany (i to nie zawsze). Nie chodzi mi o to, że w każdej grze +18 mają być nadzy ludzie, ale jak się robi intymne sceny to wszędobylska cenzura psuje klimat i bardziej czuć zażenowanie lub chce się śmiać i wybija to z rytmu powagi (jeżeli twórcy utrzymują taką w dialogach i samej strukturze gry to czemu z tego robią sobie żarty i się wstydzą?).
Przed przeczytaniem treści artykułu myślałem, że tytuł wskazuje na ciąg dalszy afer w ubisoft'cie
Szkoda, że te wszystkie smaczki dla nieletnich smarkaczy nie przełożą się na DOJRZAŁĄ zawartość.
[1] HA
Jak chcesz dojrzala zawartosc, to proponuje bardziej dojrzale hobby. Niech gry zastana grami.
"półnagie kobiety, domy publiczne i narkotyki"
W koncu cos sensownego w swiecie gier. ;)
Przydałoby się, żeby branża w końcu nadążyła za graczami.
U ubisoftu czy innych korpo nie ma co liczyć na odważne posunięcia. Ważne, żeby rodzice dzieciom pozwolili kupić grę, wtedy wyniki sprzedaży będą lepsze. Póki mniejsze i/lub odważniejsze studia nie będą dawały nam poważniejszych wizji (np. Disco Elysium) to nic się nie zmieni.
Ludzie, ja wiem ze mozna marzyc o "doroslych" grach i wrzucac jakies smieszne, z pupki wziete statystyki (sorry ale to ze srednia wieku graczy to 30+ to sa brednie). Ale rzeczywistosc jest taka ze, najpopularniejszymi grami na swiecie sa League of Legends, jakies Robloxy, Minecrafty, gierki na komorki, Fall Guys, Dungeon Hunter Online, itd, itd...
Moze dla przecietnego piwniczaka z GOL''a, przechodzacego 17 raz "glebokiego" Wiedzmina 3 bedzie to szokiem, ale 99% ludzi gra dlarozrywki i sa to glownie dzieci i mlodziez.
Sa ksiazki, sa filmy.. zapraszam. Nie wszystko musi byc takie samo.
Dowolny film kasy B albo ksiazka klasy C robi lepiej to czego oczekujecie od gier. I bedzie robil zawsze. Nie wiem po co sie kopac z koniem.
Pomine juz fakt ze wiekszosc takich placzow pochodzi od osob, ktore ksiazke to ostatni raz widzialy w szkole, za szczyt pisarstwa uwaza Krwawego Barona z Wiedzmina, a gdyby z gier zabrac voiceacting to wyrzucilyby konsolke przez okno..
Tak wiec mnie takie placze smiesza. I beda smieszyc zawsze. Gram dla rozrywki, intelektualnych wyzwan i frykasow szukam gdzie indziej. Proste.
Wyobraź sobie, że kiedy film dopiero raczkował, ludzie mówili takie same nic nie warte poglądy, że ,,niech film sobie zostanie filmem, a mądrych rzeczy będę szukał(a) w książkach" i gdyby wszyscy ludzie rzeczywiście tak postąpili, to film nigdzie by nie zaszedł.
To samo pewnie było w świecie komiksu (chociaż tutaj tylko moja spekulacja) - ,,mądrych rzeczy poszukam gdzie indziej, a w komiksach chcę sobie zobaczyć, jak ludzie biją się po twarzach", a mimo to ludzie stworzyli takie serie jak ,,Watchmen" czy ,,Maus" (to są sztandarowe przykłady - nie mówię, że to najlepsze komiksy).
A przeszkadza ci to w czymś, że będą też mądre gry? Przecież możesz sięgać sobie po te bardziej infantylne, a te ,,głębsze" zostawić ludziom chcącym się rozwijać. Tak właściwie to mało dojrzałe ,,rzeczy" dominują zarówno w świecie gier, jak i książek czy filmów - i tak samo jak tam, w świecie gier zawsze znajdą się ludzie sięgający po ambitniejsze produkcje, tak samo jak jest wielu ludzi stawiających Dostojewskiego ponad średniawym fantasy czy Lyncha ponad filmami Marvela, chociaż wyniki sprzedaży w obu przypadkach preferują te ,,płytsze" dzieła.
Jeśli chcesz wiedzieć, to ,,głębsze gry" istnieją od kilkudziesięciu lat, że wymienię tylko ,,I Have No Mouth And I Must Scream" Davida Mullicha z 1995r., a pewnie już w latach 80s się coś znajdzie, tylko nie znam tych gier.
Nawiasem mówiąc, jeśli nazywasz Wiedźmina 3 ,,głębokim", to głębokich gier jeszcze nie widziałeś.
Pozdrawiam
To medium nigdy nie będzie dorosłe nawet jeśli chce poruszać dorosłe tematy.
Sprawa jest prosta giereczki są dla dzieci tak się przez lata utwierdziło w świadomości zbiorowej, a medium które poddaje się autocenzurze nie zasługuje na to by traktować je na poważnie.
Ta mentalność się już powoli zmienia, bo i pokolenie się zmienia. Podejrzewam że za jakieś 20-30 lat już niewiele ludzi będzie uważało granie w gry za wyłącznie zabawę dla dzieci i nastolatków. No chyba że branża się zatrzyma w rozwoju i nie będzie chciała iść w stronę 18+.
Wydawanie AC Valhalla 2 dni przed Cyberpunkiem 2077 to moim zdaniem strzelenie sobie w głowę. Pewnie obie gry sobie poradzą. Natomiast sądzę, że te starcie wygra Cyberpunk 2077.
Tutaj to akurat CDPR wbiło szpilę Ubisoftowi, bo przecież Ubi wcześniej ogłosił swoją datę premiery na listopad, a niecny CDPR przełożył chwilę później swoją wrześniową datę premiery i teraz Ubi jest dupie :D
Oczywiście znajdzie się trochę ludzi co wybierze AC zamiast Cyberpunka, ale według mnie będzie starcie na zasadzie - 70% Cyberpunk, 30% Valhalla.
Ludzie którym bardzo siadał Origins lub Odyssey, a w szczególności ten pierwszy, to ACV raczej wezmą na wejście z racji tego, że ta gra to wszystko to co dobre z tych dwóch gier + nowy system noszenia broni i mocno podrasowany system combosów(z perkiem na heavy dual wield to już cięzko zliczyć ile tam kombinacji ruchów można sobie wyczarować w walce). Gra pewnie będzie technicznie kuleć bo nie sądze, że połatają te kiepskie animacje i latające bronie od lipca(chyba że dali build do testu z tamtego roku XD), ale w sumie co teraz nie kuleje na wejściu? Zresztą wypuszczając po kolei WD, AC i potem FC raczej się nie przejmują tym, że CDP pokrzyżuje plany, bo wiedzą że i tak czy siak wyjdą mocno na plus na kasie.
Co do Cyberpunka wiemy tyle, że nic nie wiemy, a ludzie z branży mówią, że wielkich oczekiwań póki co tytuł nie spełnia(bodajże nawet ktoś z GOL-a kto testował też to mówił na materiale video). Osobiście po Borderlands 3 mam mega wygórowane wymagania co do systemu strzelnia w tzw."gąbki" i najbardziej obawiam się, że ta gra w tym aspekcie będzie ssać do tego co Gearbox mnie przyzwyczaił. Jeżeli będzie kaplica to niestety trzeba będzie grać na siłę, a jak to się skończy to nie wiadomo.
AC wybiorą tak jak mówisz ludzie co się po prostu bardzo dobrze bawili w poprzednich częściach oraz pewnie te osoby, którym nie odpowiadają klimaty cyberpunka.
A o Cyberpunku już mamy trochę informacji oraz widzieliśmy urywki gameplaya z obecnej wersji gry. Jedynie bardzo mało wiemy na temat samej fabuły, ale według mnie to dobrze, w końcu nie chcę znać większej części fabuły gry przed zagraniem w nią. Ogólnie według mnie gra robi pozytywne wrażenie.
Mnie osobiście do Cyberpunka ciągnie zwłaszcza ciekawy świat i fabuła, które na pewno będą stać na wysokim poziome (czyli przeciwieństwo AC). W Bordelrandsy nie grałem bo to nie mój typ gry, ale wątpię aby strzelanie w Cyberpunku przebiło grę, w której jest to właściwie najważniejszy element, więc raczej się zawiedziesz. Mnie to na szczęście nie boli, bo ja od Cyberpunka wymagam po prostu przyjemnego strzelania, od którego nie będzie walić dyktą. No i strzelanie w Cyberpunku podobno ma nie być nastawione na "gąbki" chociaż pewnie znajdzie się kilku takich przeciwników.
Cyberpunk to będzie po prostu swego rodzaju poprzeczka, czy benchmark jeżeli chodzi o ten klimat. Jak wyjdzie to się okaże, ale wiem, że fabuła i dialogi, oraz postacie będą na meeeeega wysokim poziomie. Z drugiej strony jak patrzę na ACV to spodziewam się jakiegoś takiego "redemption" jakby to ująć fabularnego. Nigdy czegoś takiego nie miałem jak patrzyłem na AC, bo zawsze wiedziałem, że fabuła będzie po prostu OK i nic więcej do tego.
Zresztą nie będę ukrywał, że czekam mocno na ACV głównie ze względu na setting i muzykę, która po prostu trafia idealnei w moje gusta.
Wszedłem tutaj dla półnagich kobiet. Ale nie widzę zdjęć . Co z wami redakcjo gry online !!!
A ci znowu to samo. Gra ma na pudełku 18+ ? Ma to niech i sex będzie a nie jakieś tylko pocałunki.
Afery o molestowanie i inne typu rzeczy więc tam świętych nie ma w firmie ale gry muszą być bezpieczne? Czy od Wiedźmina 3 który miał sceny erotyczne ktokolwiek jeszcze takie zrobił? Nie. Po co? Najlepiej zaciemnić ekran i tyle.
Nudna do znudzenia śpiewka ale co zrobisz. Krew, flaki ,wulgaryzmy, tortury - spoko
sceny seksu - o nie to nie przejdzie.
Tylko pół nagie hmm ja to bym chciał nagie z wiewiórka w dupie to by mnie przekonało do grania. :)
Co ciekawe, choć w grze nie zabraknie możliwości romansowania, a bliskie znajomości będzie wieńczyć „położenie się” (za ESRB) z daną postacią, wygląda na to, że nie uświadczymy tu scen łóżkowych rodem z gier studia BioWare; zamiast tego zobaczymy jedynie namiętne pocałunki.
No czyli jak zawsze, niby gra 18+ ale sceny 18+ robimy jak dla przedszkolaków.
Coś czuć w powietrzu ze te gra flopnie.
Bardzo dobrze gra ma być soczysta :)
Nie lubię cenzury w grach tylko dlatego by kategorie wiekową niższą gra mogła mieć.
Hehe Cyberpunk 2077 będzie krew i nagizna ? o jak fajnie, ale super będzie gra
AC Valhalla ? widać na załączonym obrazku xD
No i dla alexa też się coś znajdzie.
xD
Cringe lvl 300. W slizgaczach sa bardziej realistyczne i mniej zenujace "sceny rozpoczynajace".
Serio sa ludzie beczacy o te "zwiazki" i sex w RPGach i grach?
Masakra. ;)
"zamiast tego zobaczymy jedynie namiętne pocałunki." będzie tak samo jak wszędzie. Poza tym co to za gra bez customizacji penisa :D
Ehhh,czemu twórcy gier tak bardzo boją się pokazywać sceny seksu ? Po sukcesie Wiedźmina myślałem że nastąpi jakiś przełom ale nie, większość deweloperów wciąż woli udawać że seks nie istnieje.Mam nadzieję że redzi nie stchórzyli i Cyberpunk będzie ociekał nagością i seksem.
Domy publiczne? Jak mawiał klasyk: "w zawodzie wikinga najbardziej cenię sobie gwałcenie".
Gwalcenie, zabijanie, palenie i rabowanie... niekoniecznie w tej kolejnosci. ;)
No i pięknie. Uwielbiam w półnagie kobiety.... ;)
Jak można tę branżę i graczy traktować serio jeśli w 2020 wciąż pojawiają się specjalne newsy informujące, że w nadchodzącej grze będą cycki. No litości ;p
Zawsze mnie bawi +18 w grach, gdzie krew tryska na lewo i prawo, kończyny latają na wszystkie strony, wulgaryzmy na porządku dziennym, ale co do nagości to co najwyżej sutek pokazany (i to nie zawsze). Nie chodzi mi o to, że w każdej grze +18 mają być nadzy ludzie, ale jak się robi intymne sceny to wszędobylska cenzura psuje klimat i bardziej czuć zażenowanie lub chce się śmiać i wybija to z rytmu powagi (jeżeli twórcy utrzymują taką w dialogach i samej strukturze gry to czemu z tego robią sobie żarty i się wstydzą?).
W naszej kulturze (mam tu na myśli szeroko pojętą kulturę zachodu) taką stygmatyzację nagości i seksu zawdzięczamy przede wszystkim religii, która z zabijaniem i przemocą (nawet bardzo dosadną) nigdy specjalnie problemu nie miała, ale z ludzką seksualnością już owszem. Stąd dziś nadal łatwiej jest pokazać publice człowieka bez głowy albo scenę tortur, niż kobietę bez stanika. A ukazanie jej narządów płciowych to już w ogóle tabu nie do przejścia (zdarzyło się to kiedyś w normalnej grze? Ja kojarzę tylko wycięte sceny z Agony). Trochę paradoksalnie, łatwiej jest chyba w przypadku męskich narządów płciowych (było kilka takich gier), a raz udało się to nawet samemu Rockstarowi :).
Mam wrażenie, że jest to efekt głęboko zakorzenionego w świadomości nie-graczy stereotypu, że gry są dla dzieci i nie zmienia tego nawet fakt, że są przecież różne klasyfikacje wiekowe i różne grupy odbiorców, w które dana produkcja celuje. W końcu mimo pruderii panującej w naszej kulturze (czego przodownikiem zawsze były purytańskie Stany Zjednoczone), filmom jakoś udało się oswoić obrońców moralności i rozbieranych scen w nich przecież nie brakuje (i to nawet w takich z niższym progiem wiekowym typu 16+). Baa, jest przecież prężnie działający dział filmowy, zajmujący się tylko tym, natomiast w przypadku gier, produkcje erotyczne to przeważnie niszowe, niskobudżetowe badziewie funkcjonujące gdzieś w podziemiu gamingu. Pewnie jeszcze długo nikt nie odważy się wyprodukować seks-gry AAA, bo ciężko byłoby coś takiego wtłoczyć do szerokiej dystrybucji. Problemy robiliby pewnie wszyscy, od Sony, przez Microsoft, a na Steamie i EGS kończąc (no chyba, że np. Pornhub zechce zając się grami, wtedy o rynek zbytu nie będzie obaw ;d). Bo jak to tak?! Dziatwa się nam zdemoralizuje! Niech lepiej zajmą się normalnymi grami z mordowaniem, kradzieżami, wulgarnym językiem, hazardem czy narkotykami, a nie jakimiś bezeceństwami, w których można zobaczyć kobiecy sutek... przez bluzkę (tak, nawet to się często usuwa z gier...).
Mmmmmm... nie no jak będą sysuszki to ja wybaczam cały ten gwałt na serii. Mam nadzieję że w DLC będzie chociaż jetpack.
jak będzie opcja wyłączenia GRINDU to spoko zagram.
Jeśli nie to nara - waste of time
"krwawa i brutalna walka, częściowa nagość i motywy seksualne, przekleństwa czy wreszcie środki halucynogenne oraz alkohol"
Czyli dokładnie to z czym mogliśmy obcować od pierwszej części tego cyklu w mniejszym lub większym stopniu a w dwóch ostatnich odsłonach to już prawie na każdym kroku.
Ja już myślałem że nagie przez chwile. Serio 18+ za półnagie kobiety? Niedługo to za pokazanie pępka dadzą 18+.
Jak mnie irytuje: narzekają jakby nagiej kobiety w życiu nie widzieli.
No co typowe życie wikinga :) Palenie, grabienie, itd