Doom Eternal: The Ancient Gods, Part One | PC
Wie ktoś ile będzie trwała kampania w tym DLC?Porównywalnie z Doom Eternal,czy jakoś śmiesznie krótko?
Johnyss. Jest, a przynajmniej było w sierpniu coś takiego na steam co się nazywa "One Year Pass" przy Doom Eternal. Z tego co jest na slayerclub napisane to to daje przepustkę do dwóch rozszerzeń kampanii. Mam to kupione, w zakładce dlc oznaczone jako pobieranie.
Wczoraj przeszedłem dodatek 3/4 gry na nightmare, 1/4 na ultra-violence. Jestem dość dobrym graczem, a przejście zajęło mi 3 godziny (zginąłem 3 razy).
Sam dodatek jest FENOMENALNY. Kilka nowych mechanik, 3 nowe poziomy fabularne (są one bardzo długie), trzech nowych przeciwników z czego jeden bardzo mocno zmienia dynamikę starcia (dla swojego dobra lepiej nadaj mu najwyższy priorytet). Twórcy dodali 3 nowe "runy wsparcia", jedna z nich daje ci możliwość odebrania w krótkim okienku czasowym utraconego, dodatkowego życia przeciwnikowi, który cię zabił. Jeżeli chodzi o intensywność, to patrząc na podstawkę, można traktować ją jako tutorial do DLC. Jest szybciej, mocniej, trudniej, więcej. Platforming w dodatku jest bardziej "naturalny", spowodowany niszczącym się otoczeniem, a sekcji z wirującymi, płonącymi łańcuchami jest bodajże z 3 w Piekle. Co do fabuły to szczena opada. Kto by się spodziewał, że gra, w której pierwszorzędnym celem jest mordowanie hurtowo demonów może mieć tak bogato rozwinięty i interesujący lore (niezły twist na końcu). Prawie bym zapomniał dodać - dwóch maruderów na raz. :)))
Ocena 9.5 jest spowodowana tym, że niestety brakuje Mick'a Gordon'a w dodatku. Zamiast niego jest Andrew Hulshult, który także sprawdził się fenomenalnie, lecz brakuje mi w nim "tego czegoś" co miał Mick Gordon, nie potrafię tego wyjaśnić.
Dodatek zdecydowanie trudniejszy od podstawki, ja się w wielu miejscach wymęczyłem.
Każdy etap zajął mi ponad 2h, więc całość około 7h - ale sporo umierałem -- grałem na poziomie drugim pod względem łatwości.
Tak jak pisze dzwiekonasladowczy w muzyce czegoś brakuje - zresztą dla mnie jest jakoś mniej słyszalna niż w podstawce.
Ok to jak to jest ? Tutaj jest napisane że:
Przygoda w Doom Eternal: The Ancient Gods, Part One przeznaczona jest tylko dla pojedynczego gracza.
A na karcie Steam :
Includes The Ancient Gods - Part One campaign expansion and DOOM Eternal BATTLEMODE
To czy kupując oddzielnie samo DLC mam możliwość grać w pełni w multiplayer Battlemode ?
Poprawcie zapis w opisie gry jeżeli jest możliwa gra w trybie multiplayer...
Codziennie wchodzę na gryonline i muszę przyznać, że nigdzie nie widziałem informacja na temat tego, że dodatek wyszedł... Ceniłem sobie tę witrynę za dosyć szybkie recenzje gier i dodatków, a teraz muszę przyznać, że jestem zawiedziony w jakim kierunku podąża witryna... Redaktor naczelny powinien bardziej skupić sie na wyznaczaniu drogi redaktorom narzucając im pisanie recenzji i rzeczowych informacji na temat premier, a nie felietonow czy reklam promocji sprzętu... Duży minus redakcjo...
Byly informacja tylko 2 miesiące temu że dodatki wyjdą. GOL rzadko pisze o premierach DLC nawet popularnych tytułów
Zamiast narzekać to powinieneś dziękować że pozwalają ci czytać trzy razy dziennie na temat Cyberfunka.
mikro81. Może była taka informacja, ale po dwóch miesiącach ciężko zapamiętać w jaki dzień odbywa się premiera. Szczerze z tego co czytałem to jest to na tyle duże dlc, że spokojnie można porównać je do dlc z borderlands 3 bądź może nawet Wiedźmina 3, a przynajmniej "Serc z kamienia".
krykry. No właśnie nie wiem czy nie jest to tym spowodowane... Sam bardzo czekam na Cyberpunka 2077, ale z okazji premiery nie będę zaniedbywał obowiązków w domu i w pracy... Redakcja chyba wpadła we własną pułapkę hype-u i zaniedbuje swoje służbowe obowiązki...
Tak samo miałem niesmak jak zignorowano premiere RAGE 2: Powstanie Duchów. Cóż, redakcja sama wybiera co jest dla niej ważne. W interesie fanów jest pilnowanie DLC, można sobie dać przypomnienie w telefon po artykule zapowiedzi :)
za pare dni będą promocje Halloween na steam to można pakiet DLC nabyć tanio
Mikro81. Ciesze sie, że to rozumiesz i szczerze chyba zacznę robić tak jak mówisz (zapisywanie interesujących premier), a rzadziej zacznę tu wchodzić... Juz jakiś czas temu zauważyłem, że jest pewien problem z recenzjami... Albo pojawiają sie bardzo pozno, albo w ogóle mimo, że wychodzily interesujące gry i to nie koniecznie jakieś indyki... Dałem szansę redakcji bo chociaż mogłem liczyć na rzetelne informowanie o premierach... Teraz niestety redakcja przestała rzetelnie informowac o premierach i o tym co sie dzieje w świecie gier, a postawiła na felietony, które często po prostu wypadają źle... Wolałbym mniej treści, ale rzeczowej zamiast powielanie tego samego byleby wstawić coś nowego... Przykre to co sie tutaj dzieje...
Przeszedlem Eternala, ale tutaj te skakajkowe elementy zaczynaja mnie wnerwiac na calego...
Dodatek bardzo udany. Tylko trzy poziomy, ale łącznie to jakieś 3-5h rozgrywki. Nowe lokacje, nowi przeciwnicy, mocno podbity poziom trudności i bardziej skondensowana rozgrywka.
Bardzo dobrze, że zaczyna się w pełni ulepszonym Slayerem, od razu można wskoczyć do akcji.
Za pierwszym razem przeszedłem w około 4,5h na UV na jednym posiedzeniu. Było ciężko i po takiej intensywnej rozgrywce byłem lekko psychicznie zmęczony. Podstawka jest o wiele łagodniejsza pod tym względem, tutaj walka, walkę, walką pogania i nie ma za wiele czasu by odetchnąć między starciami, ale z drugiej strony było to bardzo satysfakcjonujące doświadczenie.
Świetne rozszerzenie podstawki, ale polecam poczekać na jakąś zniżkę o ile nie macie parcia na DOOMa tak jak ja i nie zamierzacie ogrywać dodatku kilkukrotnie. 84 zł to trochę dużo, ale za pół tej ceny gorąco polecam.
Dzwiekonasladowczy... i po co się chwalisz. Mógłbyś to zostawić dla siebie. Masz ty mózg chłopie?
Miał ktoś problemy techniczne z dodatkiem?
Misja 2 - pojawiły mi się mozolne wczytywania tekstur i mapy, część dźwięków ma wiele sekund opóźnienia, menu też źle funkcjonuje.
Podstawowa gra działa prawidłowo. Spójność plików wykryła 8 nieprawidłowości. Nie pomogło.
Parametry sprzętu w normie. wtf ?
Właśnie skończyłem te dwa dodatki do Doom Eternal, czyli "Doom Eternal: The Ancient Gods Part One" i "Doom Eternal: The Ancient Gods Part Two". Zostawili wszystkie moje bronie i ulepszenia z podstawki, więc grało się bardzo przyjemnie. Każdy z tych dodatków jest na około 10 godzin gry (łącznie 20), więc nie tak mało. Jest trochę urozmaiceń jak niektóre nowe demony, a później nawet bronie.
Wizualnie całe Doom Eternal jest gorsze niż Serious Sam 4 (dużo prostsza grafika), ale pod względem grywalności bije ją na głowę, bo przynajmniej jest jakaś fabuła i znacznie bardziej emocjonujące walki, które wymagają żeby gracz perfekcyjnie opanował mechanikę gry i wykazywał się dużą szybkością. Inaczej będziesz co chwilę ginąć, a w takim Serious Sam 4 mogłeś grać byle jak na niskim poziomie trudności, a zginąć prawie się nie dało.
Co do kolejnej kwestii, to dało się zauważyć pewne zwiększenie poziomu trudności względem podstawki. Mowa zarówno o walkach jak i tych platformowych elementach, czyli skokach na duże odległości. Było trochę wyzwań, a szczególnie trudny był boss na koniec pierwszego dodatku.
Jeśli chodzi o bossa ostatecznego pod koniec drugiego dodatku, to tam zginąć się raczej nie dało, ale to jego odnawianie życia było bardzo irytujące. Na szczęście aż tak źle nie było, bo po pewnej ilości prób dało się znaleźć sposób na jego pokonanie.
Samo zakończenie mogło być inne, bo nie lubię takich rozwiązań fabularnych, czyli mam tu na myśli
spoiler start
powrót Slayera do jego trumny.
spoiler stop
Mogli coś lepszego wymyślić.
Zalety:
- podobnie świetne jak podstawka, ale trochę trudniejsze, jeśli chodzi o walki i elementy platformowe w powietrzu
- kilka nowych demonów, a później także bronie
- bardzo pomysłowy sposób na walkę z ostatnim bossem (z żadnym innym przeciwnikiem w Doom Eternal nie było czegoś takiego)
Wady:
- grafika przeciętna jak w podstawce mimo ładnych niektórych pejzaży (porównuję do Serious Sam 4 z tego samego roku gdzie była dużo ładniejsza)
- samo zakończenie było takie jak najbardziej nie lubię, ale to mocno subiektywna kwestia
Ode mnie 8/10, czyli ani gorzej ani lepiej niż podstawka.