Joysticki znowu się sprzedają dzięki Microsoft Flight Simulator
A "g" prawda. Problemy z dostępnością utrzymują się już do wielu miesięcy. Ja w zeszłym roku kupowałem wartchoga i niby na stronach w sklepie dostępny ale jak przyszło co do czego to się okazywało, że muszą ściągać od producenta i trwało około trzech tygodni . X56 od Logitecha nie jest dostępny na stronie producenta przynajmniej od lutego. Czas oczekiwania na Virpila czy inną manufakturę to kilka tygodni albo nawet miesięcy. MSFS cz SW to najwyżej mogą pogłębić ten problem.
Nie wiadomo czemu ale firmy produkujące zaspały kompletnie i teraz robią coś na wzór kierownicy g930 czyli to samo tylko lepsze"wibracje" plus "znaczek" ,że jest kompatybilny z nowym MFS i zamiast 700zł musimy zapłacić 1700zł no bo kurde to przecież kompletnie nowy model
No właśnie, to co zrobiło Logitech z odświeżoną wersją G29/920 to jakaś patologia. Płacisz 900zł (2x więcej!) za zbędny bajer średnio dobrze obsługiwany przez 3-4 tytuły i za napis na obudowie. Ok... jedyne co to wersja do XB (G920) ma dodatkowe przyciski które ta do PS (G29) już posiadała.
Za 1800zł to już lepiej popatrzeć za czymś od Trustmastera.
Edit// Rozumiem że wspominasz o kierownicy G923, ta nie ma znaczka MFS bo niby jak ;)
W dodatku ja osobiście miałem od początku problemy z MSF na X52 PRO. Gra go widziała ale domyślnie nie jest ustawione nic. Trzeba całą konfigurację przeprowadzać od zera. Mało tego interfejs konfiguracyjny w grze głupieje, nie pojawia się itp.
Zrobili piękną grę z rozmachem ale podstawy leżą i kwiczą, przykre.
'A "g" prawda'
'MSFS cz SW to najwyżej mogą pogłębić ten problem'
No czyli prawda, nie chodzi o Warthogi za tysiące tylko tanie padaki jak:
https://www.amazon.com/ThrustMaster-2960623-Thrustmaster-USB-Joystick/dp/B0002EAA36/ref=zg_bs_402046011_5?_encoding=UTF8&psc=1&refRID=5PK5MKZ282A18NFRJ4FY
Nie ważne, czy kij za miliony monet czy rozdawany do paczki chipsów. Na tym rynku trwa od lat ogromna stagnacja i od lat nic się nie dzieje. Główni producenci nie robią nic a manufaktury nie są w stanie sprostać ilości zamówień. Tak się dzieje od długiego czasu i najbliższe premiery czy nawet zaraza nie są temu winne tak jak to jest przedstawione w newsie.
Ważne, bo te za paczkę czipsów wcześniej leżały i mało kto się nimi interesował.
"najbliższe premiery czy nawet zaraza nie są temu winne".
Ludzie chcą sobie kupić joya z niskiej/średniej półki bo wszedł flight simulator.
Thrustmaster wyskoczył ze swoim klonem T.16000/stickiem Airbusa, myśleli że są gotowi ale się pomylili:
https://www.amazon.com/Thrustmaster-Sidestick-Airbus-Joystick-Software-PC/dp/B086J5Y814/ref=cm_cr_arp_d_product_top?ie=UTF8
Piszemy o dwóch różnych rzeczach. Ja nigdzie nie przeczę, że więcej ludzi nie jest zainteresowanych zakupem kija. To całkiem naturalne gdy premierę ma gra dekady dla pasjonatów lotnictwa.
Ja piszę o stagnacji, niskiej produkcji i dostępności.
Idealnym przykładem na stagnację jest ten "nowy" kij od TM. Ta sama podstawa i troszeczkę podrasowany grip. Poza tą całą kosmetyczną zmianą jest to ten sam T.16000 który już swoje lata ma. Poza gripami do F16 i F18 warthog (dzięki Bogu jest DCS) to konstrukcja, która ma pewnie z 10+ lat. Inni czołowi producenci klepią w tej chwili matę na tym polu. I na to zaraza czy obecne tytuły nie mają wpływu
No i w google trends wrzuciłeś jednak sprzęt ze średniej półki. Zobacz czy tak sam skok zainteresowania zaliczył ten który wrzuciłeś w swoim pierwszym poście.
W przypadku tego cuda skok zainteresowania najlepiej widać worldwide.
We wrześniu powinien być raport Guillemot, zobaczymy jak i czy odniosą się do problemów z dostępnością https://www.guillemot.com/en/category/this-year/
Tylko porównanie ma to do siebie, że należy porównywać wg tych samych kryteriów a nie bo "najlepiej widać"...
Jakoś nie widać tego zainteresowania padakami... Ludzie chyba jednak interesują się bardziej średnią i górną półką.
Jak na takiego trupa to nawet nieźle się u ciebie wzbił, do tego 6. miejsce wśród bestsellerów Amazonu w kategorii PC Game Flight Controls https://www.amazon.com/Best-Sellers-Video-Games-PC-Game-Flight-Controls/zgbs/videogames/402046011 :> A tutaj inna legendarna padaka, klasyk Logitecha też się wyprzedaje i ma problemy z dostępnością (Nr 1. kategorii Joysticks).
https://www.amazon.com/Extreme-3D-Pro-Joystick-Windows/dp/B00009OY9U
Podsumowując, 'nie 'g' prawda, bo o ile rzeczywiście drogie hotasy miały problemy z dostępnością już wcześniej, to teraz problem dotknął modeli 'dla każdego', z którymi wcześniej takich problemów nie było i to jest sednem wiadomości.
A przepraszam gdzie to jest napisane w newsie? Chyba, że Ty masz premium a ja wersję dla tych co nie płacą tylko narzekają bo ja nie widzę nigdzie informacji, że był prędzej problem z dostępnością lepszych konstrukcji a teraz dotkną to wszystkich modeli. Nie widzę rozgraniczenia między kijami drogimi i "dla każdego". Szkoda, że do wniosków, które powinny znaleźć się w artykule dochodzimy mozolnie w komentarzach. No i skoro jak sam przyznajesz są problemy z dostępnością droższych modeli to co w tym dziwnego, że "z braku laku to i kit dobry". No i jakby na to nie patrzył jak z twoich i moich trendów wynika, że zainteresowanie najtańszym sprzętem jest najmniejsze. Teraz jeszcze muszę uściślić jedną rzecz. To, że nazywam coś padaką nie oznacza, że jest to jakiś straszny sprzęt nie należy go nawet kijem tykać. Sam wykończyłem wingmana i dwa 3D Pro i złego słowa na nie nie powiem. Ale ten 3D Pro idealnie obrazuje stagnację o której od początku piszę. Przecież to jest konstrukcja, która jest już pełnoletnia i powinna przejść już dawno na zasłużoną emeryturę.
'Szkoda, że do wniosków, które powinny znaleźć się w artykule dochodzimy mozolnie w komentarzach.'
To jest news, nie artykuł czy wielka analiza rynku joysticków i dlatego nie znajdziesz tam pewnych rzeczy typu podział na segmenty. Joysticki wyprzedały się na Amazonie, okoliczności są nieprzypadkowe, nie piszemy o Warthogu bo go nawet w tym zestawieniu bestsellerów nie ma na pierwszej stronie, jest za to T.Flight, T.16000M czy Thrustmaster USB.
P.S Pewnie nie prowadzilibyśmy tej dyskusji gdybyś napisał coś w stylu "News nie daje pełnego obrazu sytuacji bo a) b) c)", ale zdecydowałeś się napisać 'g' prawda, więc jak dla mnie możemy dyskutować do śmierci.
Oczywiście, że to nie jest dogłębna analiza, ale sprowadzenie tego braku dostępności do wyłącznie do premiery dwóch gier i tego że ludzie siedzą w domu bo zaraza to delikatnie mówiąc nadinterpretacja.
A co do Warthoga (czy innych jak na przykład X56 od logitecha) to jak widzisz zdecydowanie prowadzi w trendach. I każdemu kto lubi łączyć kropki powinna się zapalić lampka. Skoro tak prowadzi to dlaczego nie pojawił się na liście bestsellerów? No a na to pytanie odpowiedziałeś sobie sam już wyżej. Skoro coś jest niedostępne to jakim cudem ma się pojawić na takiej liście?
I nadal twierdzę że "g" prawda bo przez MSFS kije nie sprzedają się lepiej (bo sytuacja na Amazonie pokazuje że nie ma się co sprzedawać) tylko pokazał on jaka bieda panuje na rynku w tej materii.
"przez MSFS kije nie sprzedają się lepiej"
" tylko pokazał on jaka bieda panuje na rynku"
Żeby coś pokazać, to musiał jednak te zapasy wyczerpać, biedne, nie biedne - Joysticki znowu się sprzedają dzięki Microsoft Flight Simulator.
A sam wyżej przyznałeś że problemy z dostępnością hotasów były nim nastał MSFS... To przez to że się nie sprzedawały czy producenci dają od lat czterech liter? Prawda jest taka, że żadnych zapasów nie było i przez to wszystko wyparowało z Amazona.
PS. A na naszym podwórku w wartchog podrożał o 5 stów przez kilka miesięcy. A t.16000m można było wyrwać jeszcze niedawno za 199 zł....
Spoko, MSFS nie pokazał że kijki sprzedają się lepiej, oklepane-masowe T.Flighty, T16000M i Logitech 3D Extreme po prostu zrobiły się niedostępne.
To dopiero g, prawda ;)
Dokładnie. Tak jak warthogi i X56. Wszystko to "wina" MSFS...
O t.16000m już nawet mi się nie chciało pisać. Ale z nim też nie było za różowo już w marcu. W niektórych sklepach nie można było kupić samego kija. Jedynie w zestawie z przepustnicą albo przepustnicą i pedałami. Sam się nosiłem z zakupem tego cacka jako uzupełnienie warthoga bo sprawiłem sobie w tym czasie Star Citizena. Doszedłem do wniosku, że kupię używkę przez alledrogo ale tam się już wtedy działy się "cuda". Często licytacje dwuletnich używek oscylowały w pobliżu zakupu nówki ze sklepu. To już wtedy musiał nas dosięgnąć efekt MSFS. Tylko jakimś dziwnym zrządzeniem losu google trednds tego nie odzwierciedlają...
"Ale z nim też nie było za różowo już w marcu."
Oho Covid!
"W niektórych sklepach nie można było kupić samego kija. Jedynie w zestawie z przepustnicą albo przepustnicą i pedałami."
Tak, Thrustmaster woli sprzedawać zestaw z przepustnicą, full z pedałami albo duo sticki.
"Doszedłem do wniosku, że kupię używkę przez alledrogo"
No spoko, cieszę się że kupiłeś joystick i poruszyłeś temat Polski...
Jest sobie taki sklep Morele, który pokazuje ile osób kupiło dany produkt w ciągu ostatnich 90 dni i wygląda to tak:
- w sierpniu sprzedało się 85 egzemplarzy T16000M FCS, w czerwcu 27. Zobrazuje Ci to -->
https://www.morele.net/joystick-thrustmaster-t16000m-fcs-2960773-1089426/?gclid=Cj0KCQjw7ZL6BRCmARIsAH6XFDK4nRMges75s4a0JNFQMlC5t70Lj8qETcxgzZ7Q9IVteGCz7sQ51wIaAlwmEALw_wcB&gclsrc=aw.ds
- podobny wzrost ruchu zobaczysz na innych joystickach, chociażby T.Flight Hotas - w czerwcu sprzedano 3 egzemplarze, w sierpniu 40 .
https://www.morele.net/joystick-thrustmaster-t-flight-hotas-4-pc-ps4-4160664-1685120/
- USB joystick z którego się śmiejemy wypada gorzej, ale też zalicza sukces.
I to jest Polska, wyobraź sobie jak wygląda to w USA. Jeśli dalej uważasz, że MSFS nie decydującym czynnikiem sprzedającym obecnie joysticki, to cóż, fajnie się dyskutowało i dobranoc.
Tak sobie to czytam i tak sobie myślę. radas_b - tak z 3 posty za daleko. Wtedy jeszcze wyszedłbyś z twarzą.
Teraz to jak beton bez argumentów idziesz w zaparte, a T_bone co post daje ci twarde dane z różnych źródeł, które uparcie negujesz bo.... TAK!
Każdy się myli. Po prostu se odpuść.
T_bone
Ale przecież ja nie dalej jak w trzecim poście napisałem, że nie neguję tego że przez MSFS jojsticki sprzedają się lepiej.
" Ja nigdzie nie przeczę, że więcej ludzi nie jest zainteresowanych zakupem kija. To całkiem naturalne gdy premierę ma gra dekady dla pasjonatów lotnictwa."
Myślałem że logicznie jest, że wzrost zainteresowania równa się wzrostowi sprzedaży i nie musimy się do tego przekonywać.
Nie zgadzamy się tylko w jednym. Ja uważam, że MSFS jest pośrednią przyczynną tego, że wszystko wymiotło z Amazona a bezpośrednim winowajcą tego stanu rzeczy są producenci sprzętu. Ty uważasz odwrotnie nawet mimo tego, że obydwoje zgodziliśmy się co do tego, że braki były mocno odczuwalne zdecydowanie wcześniej.
Oho Covid!
No o ile reakcję na MSFS widać w google trends to na zarazę już nie bardzo....
free-to-play
Nie bardzo rozumiem. W kilkunastu postach wymieniliśmy się poglądami na pewien temat. Mniej lub bardziej merytorycznie, bez inwektyw, bez osobistych wycieczek. (żeby tak wszyscy potrafili z ramienia redakcji to by było coś...).I mamy inny pogląd na zaistniałą sytuację, ale również bardzo dużo zbieżnych poglądów. Czego ktokolwiek miałby się wstydzić?
radas_b
Przekręcasz fakty. GOL pisze: "Joysticki znowu się sprzedają dzięki Microsoft Flight Simulator", a radas odpisuje: "A "g" prawda" - pomijam fakt, że zaczynasz jak klasyczny burak i buc, ale meritum sprawy jest takie, że mijasz się z prawdą.
Każdy wykres jaki jest w waszej dyskusji pokazuje bezpośredni wzrost zainteresowania wszystkimi joystickami właśnie w sierpniu tego roku, dokładnie w miesiącu, kiedy pojawił się MFS. Włącznie z tym z morele. A ty dalej idziesz w zaparte, że uważasz inaczej, a na potwierdzenie tego nie masz nic poza tym, że ty to wiesz i już.
Tu nie ma wymiany poglądów. GOL pokazuje ci fakty na wykresach, ty nie dajesz żadnych faktów jako kontrargumenty, ale idziesz w zaparte, że wiesz lepiej. Czasami lepiej odpuścić. Po prostu.
Nie bardzo rozumiem czemu sobie uroiłeś, że nie zgadzam się z tezą, że w ostatnim miesiącu wzrosło zainteresowanie i sprzedaż i jest to związane z premierą MSFS. Przecież sam wstawiłem wykres który to potwierdza a w dodatku już to dwa razy potwierdziłem. Moje "g" prawda odnosiło się do zupełnie innej kwestii (doczytaj sobie co tam jest dalej napisane). I co do tego sam T_bone przyznaje (częściowo) racje.
Gram w MFS w zasadzie od premiery i bardzo mi ta gra przypadła do gustu mimo ze wielkim fanem gier lotniczych nie jestem.Wczoraj myślałem czy by nie kupić Thrustmastera T.Flight Hotas X albo przynajmniej Thrustmastera T.Flight Stick X (czyli to samo ale bez przepustnicy) ale na jedną grę nie ma sensu. Zwłaszcza ze na padzie od X360 lata się bardzo dobrze
Ciesze sie, ze Ci na padzie sie dobrze gra. No, ale ja kupilem 2 lata temu za 600 zl
https://www.x-kom.pl/p/423814-joystick-thrustmaster-t16000m-flight-pack.html
(teraz jest za ponad 1k lol). No i immersja granie na padzie, a granie na joysticku+przepustnicy+pedaly to jest niebo do ziemi. Poza tym mam zestaw VR Oculus Rift. W pazdzierniku bedzie dodany VR do gry. Kupilem kiedys opentracka z kamera ps3 na allegro za 100 zl. Spisuje sie genialnie w FS2020. No, ale brak skali jaka zapewnie VR.
Jaki Joystick z przepustnicą polecacie?
Dla osoby początkującej, dla której MFS2020 to pierwszy symulator jaki w życiu odpaliła :)
Thrustmaster T160000 i TWCS - są sprzedawane osobno lub w zestawach, również z pedałami zależnie ile chce się wydać na początek.
Alternatywą jest taki sam joystick tyle ze stylistycznie nawiązujący do drążka Airbusa. W październiku dojdzie do niego przepustnica, ale ten zestaw będzie droższy od t16000 i twcs.
Chyba że ma być po totalnej taniości, to wtedy Thrustmaster T-Flight Hotas X albo sam joystick z hatem i suwakiem przepustnicy, wtedy oprócz T16000 może byc jeszcze Logitech Extreme 3D
Thrustmaster T.16000 . Sensory halla robia robote. Wczesniejsze joysticki doprowadzaly mnie do szalu bo ciagle sie rozregulowywaly i non stop trzeba bylo je kalibrowac. W symulatorze nie wiedzialem czy mam zle skalibrowany joystick czy samolot zle wytrymowany. Doprowadzalo mnie to do szewskiej pasji.Z tym joystickiem zapominasz o takim czyms jak kalibrowanie. Joystick jest zawsze mega precyzyjny.
ps. Ten joystick ma przepustnice. Jak sie wciagniesz to dokupisz przepustnice TWCS. No, a jak sie wciagniesz na maksa to pedaly :-). Jak napisal DM, mozna osobno pokupowac.
No bo tak naprawdę T.160000 to taki budżetowy warthog o całkiem przyzwoitej jakości w stosunku do ceny. I jeżeli ktoś ma na boku wolny 1000 zł polecam kupić cały zestaw. Nawet jeżeli latanie nie przypadnie mu do gustu to takie czasy nastały że sprzeda go nawet po kilku miesiącach bez straty.
Dzięki, chyba się skuszę na Thrustmastera.
Thrustmaster T16000M i Thrustmaster T16000 (bez literki M) to tosamo?
Podepnę się z lekkim offtopem.
Nie jestem fanem flight simów, ale myślę sobie, że pograłbym w coś w rodzaju lotniczego Freelancera/X/ETS.
Jest w ogóle coś takiego?
Taki sandbox, że zaczynam jako wioskowy opryskiwacz pól, zarabiam pieniądze, robię zlecenia, kupuję sobie jakiegoś małego pasażerskiego dwusilnikowca, wożę ludzi i towary i tak ziarnko do ziarnka kończę jako właściciel Lufthansy? Nie musi być hardcorowy symulator.
Tak jak napisal T_bone. Dla mnie taka gra jest wlasnie Elite Dangerous. Pyklo mi w tej grze okolo 500h. Z tego 200+ w Oculus Rift. Wogole nie musze uzywac klawiatury/myszki dzieki temu zestawowi Thrustmaster. Latanie w polu asteroid i glupie kopanie w Diamondback w VR to mega przezycie.
Potwierdzam, Elite z VR to ogień, nie trzeba nawet specjalnie zjeżdżać z ustawień graficznych, polecam.
Space simy znam.
Chodzi mi o taki Elite, Freelancer, Darkstar One, Galaxy on Fire 2 HD czy X3, tylko z samolotami.
Musisz poczekać na dodatek AirHauler do nowego Flight Simulator.
Tu wersja dla Xplane
https://www.justflight.com/product/air-hauler-2-xplane-windows
No to jedynie co przychodzi mi do glowy to starusienki Strike Commander . Stoi za nia Chris Roberts. Tak ten sam od Wing Commanderow i Star Citizen. Niekoniecznie opryskujesz pola, ale za to jestes najemnikiem pilotem. Za misje zdobywasz kaske na samoloty/uzbrojenie. Gra ma rozbudowana fabule (poronywano ja z fabaulami Wing Commandera). Swojego czasu byla mega nowatorska. Moj komputer w tamtych czasach umieral jak odpalalem ta gre.
Nie przeszedlem calej bo jedna z misji byla niesamowicie trudna i odpadlem. Final poznalem kilkanascie lat pozniej na yt.
https://www.youtube.com/watch?v=1eEIIpx69-w
Jeżeli nie są Ci straszne futurystycznie klimaty i wczesny dostęp to na polecam Frontier Pilot Simulator.
https://youtu.be/C-eRss13m6s
A no i oczywiście zaraz mnie spalą na stosie ale oczywiście Star Citizen. Tylko, że w tym przypadku polecam się bardzo dokładnie zapoznać z tym czego można się spodziewać po tym projekcie.
Napisał przecież że szuka coś w stylu freelancera ale lotniczego (czytajcie ze zrozumieniem). Jedyne co mi przychodzi do głowy to bomber crew ale tam się nie lata joystickiem
Jej. Czyli wymyśliłem niszę do zagsopodarowania. Brawo ja. No trudno. Będę dalej latał po kosmosie.
Jeżeli nie są Ci straszne futurystycznie klimaty i wczesny dostęp to na polecam Frontier Pilot Simulator.
Wygląda jak to, o co mi chodzi.
Myślę że umiemy czytać, tylko nie bardzo jest co polecić. Dlatego szukamy tytułów które nawet luźno nawiązywać do jego wymagań.
Ten akurat służy do innego rodzaju "symulacji".
spoiler start
czy tam stymulacji
spoiler stop