Jestem serio ciekawy. Czy to jest jakiś guz mózgu czy to jest cynizm? A może po prostu fanatyzm? Jak człowiek może zejść tak nisko?
Jakby cie przez cale dziecinstwo gnebili rowiesnicy, ojciec traktowal jak niechciany kawalek szmaty, to tez bys wyrosl na takiego Zbysia Zero.
Czyli serio myślisz że to jest odreagowanie krzywd zaznanych w dzieciństwie? To jest jakaś znana hipoteza podparta dowodami? Czy po prostu tak Ci się wydaje?
Co do ojca to być może wymyślona.
W końcu z jego powodu gnębi lekarzy, gdyby był jego ofiarą, to wątpię by się aż tak zaangażował.
Tylko pamiętajmy, że jego ojciec był działaczem PZPR, więc Zbysiu takie nastawienie wyniósł z domu.
https://niezalezna.pl/46088-ujawniamy-dokumenty-ziobro-byl-czlonkiem-pzpr
i dla osób nie wierzących prasie nie należącej do PiS
https://www.gazetapolska.pl/29368-ziobro-byl-czlonkiem-pzpr (choć tutaj wnioskuje z nagłówka bo abonamentu nie mam)
Ciężko stwierdzić gdzie leży przyczyna, ale on się chyba taki zryty urodził: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1739424,1,studenckie-sledztwo-zbigniewa-ziobry.read
Kto to może wiedzieć? Ktoś go gnębił w szkole? Jego matka była zdrową d**ą i Zbyszek miał chore myśli? Jego pies z dzieciństwa był yorkiem? Ktoś mu dolewał mleka do herbaty? Może to wina tradycyjnych wartości? Pasa ojca na tyłku i penisa księdza w ustach.
Bardziej mnie ciekawi skąd u prezesa masochistyczna skłonność do otaczania się takimi ludźmi.
Ciekawe czy na łożu śmierci Matysiak nie będziesz żałował drwin z kościółka.
Jedna sprawa to moralność Ziobro. Druga sprawa to gigantyczne poparcie dla niego i formacji, którą tacy jak on reprezentują. Trudno założyć, że połowa polskiego społeczeństwa ma guza mózgu.
jakby w przedszkolu też zabierali ci zabawki też byś taki był
Podobnie niejaki Giżyński. Ten sam typoszereg goscia, ktorego bili zarowno w szkole jak i w domu, wiec wyrosl tak jak wyrosl. Co ciekawe, mialem w DE szefa, co mi sie osobiscie przyznal, ze go w szkole napier...(wiem, Niemcy sa dziwni), wiec podejrzenia o ich trudnym dziecinstwie wcale nie sa takie bezpodstawne.
Niby na studiach był gnębiony, nie wiem, na ile to prawda, ale pewnie facet ma ogromne kompleksy i chce się odreagować na społeczeństwie.
Chodzą też ploty, ze jest gejem i podobno z kaczorem kręcił.
Pozwolcie ze rozwine pierwszy post.
1) Relacje rodzinne: Rodzice Ziobry byli dosc wysoko spolecznie postawiona para, oboje lekarze, ojciec czlonek partii. Oczywiscie czesc tutaj to gdybanie ale ale na mocnych podstawach. Znajac ten typ ojca, pewnie liczyl na geniusza, zdolne dziecko ktorym bedzie mogl sie chwalic na salonach a dostal jakas popierdolke. To oraz fakt, ze ojcec to raczej byl sztywniak, wyniosly i malodstepny, wrecz arogancki nie zapowiadalo dobrych kontaktow z dzieckiem. No i te kontakty nie byly dobre. Nie bez powodu Zbysio wspomina matke zazwyczaj pomijac ojca. Takze jesli wspomina dalsza rodzine, zazwyczaj jest rodzina ze strony matki (Widzicie jakies wspolne elementy z Kaczorkiem? ). To ze szczul na lekarzy z pwodu ojca nie znaczy ze robil to z wielkiej milosci.
2) Szkola: Zbysio nalezal do dzieci malo lotnych, wrecz pozniej przecietnej. Wyobcowany, wycofany, unikal kontakotw z rowiesnikami. A jak wiemy z naszego doswiadczenia szkolnego zazwyczaj bylo to powiazane z tym ze rowniesnicy go gnebili i wysmiewali. Pozniej tez nie bylo lepiej. Niby zbysio mowil ze byl niesmialy i nie chodzil na imprezy ale prawda pewnie byla inna, nikt go na te imprezy nie zapraszal bo nikt go nie lubil. Na studiach bylo dalej to samo. Przeciez ta sprawa co to go niby chcieli okrasc z kasy nie zostala umozona bezpodstawnie. Wiekszosc dowodow byla watpliwa i podejrzewano ze zbysio je poprostu sfabrykowal. Ot, chec zemsty i odegrania sie na tych co go upokarzali.
3) Kariera zawodowa: Na studiach nikt go nie kojarzyl bo to takie niktos byl, gdzies tam w ogonie, byl bo byl, takie Zero. Nawet magisterke pisal z politologii bo za cienki w uszach byl aby na prawie pisac o prawie. Ten przecietniak nawet na doktorat sie porywal ale jakos nikt go nie chcial. Znajac osobiscie ludzi ze studiow co poszli na doktorat, musze stwierdzic ze poziom Zbysia musial byc rzeczywiscie niski. Niby aplikacje zrobil, ale pewnie bylo to na zasadzie, ze aplikacja owszem, ale bez kaiery w zawodzie i drzwi przed Zbysiem zamknieto. Chlop dopiero w PiS sie odnlazl. Tak dobrze sie tam wpasowal, ze to on Kaczorkowi powiedzial aby go wicemisnistrem zrobil.
W efekcie mamy kolejnego nieudacznika zyciowergo w rzadzie, ktory rekompesnuje sobie braki mentalne odgrywajac sie na spoleczenstwie.
To ze szczul na lekarzy z pwodu ojca nie znaczy ze robil to z wielkiej milosci.
Powiem więcej, Ziobro przecież szczuł na lekarzy jeszcze przed śmiercią ojca. Choćby afera transplantacyjna, podejście to protestów pielęgniarek itd. On ma jakiś wielki uraz do lekarzy nabyty w dzieciństwie, pewnie z powodu ojca właśnie. Może miał pójść na medycynę ale nie dał rady, ojciec go wyklął i teraz się mści?
W sumie patrząc bo tych brakach mentalnych, poczuciu krzywdy itd. dość powszechnego pośród członków PiS nasuwają mi się dość liczne skojarzenia z NDSAP. Pomijając Goebbelsa mało kto był tam wykształcony. Albo w ogóle go nie posiadali, albo takie dość naciągane, mieli silne poczucie krzywdy itd.
Nie wiem co trzeba miec pod czapka, zeby chcec pisac o jakimkolwiek pozal sie Boze polityku taka epopeje.
Naprawde zazdroszcze wolnego czasu.
Cała ta solidarna wolska to prawdziwy gabinet (wyjątkowo paskudnych) osobliwości. Każdy, kto się tam przewinął, to straszne indywiduum o którym można długo rozprawiać jak Ziobro, Kurski, Kempa, Kowalski, Jaki, Kownacki i last but not least Kaleta.
Również uważam, że z całej tej dzikiej, neobolszewickiej bandy, zero jest najgorszy i najbardziej niebezpieczny. To skrajny radykał, katofaszysta, gotowy spalić ten kraj aby tylko osiągnąć swoje chore cele. O ile taki kur(e)wski to zwykła sprzedajna szmata, który za kasę zostałby nawet spindoktorem Razem, o tyle zero uważa się za jakiegoś mesjasza, szeryfa, który ma misję do spełnienia i przed niczym się nie cofnie. Chora jednostka.
Czyli jota w jotę Kaczyński.Te same geny nienawiści,podłości,cynizmu i wyrachowania.
Niby tak, ale Ziobro jest bardziej wyrachowany, jest w stanie w imię własnych celów zrobić jeszcze więcej niż Jarek.
Jeżeli Ziobro był na studiach gnębiony, to tylko na własne życzenie. Córka mojej nauczycielki z liceum była z nim na roku. Ponoć po egzaminach pisemnych Ziobro chodził do wykładowców i donosił, kto ściągał. Co oczywiście nie zapewniło mu sympatii ani wśród kolegów, ani wśród profesorów, bo nikt nie lubi konfidentów. A raczej nie robił tego z umiłowania uczciwości, tylko by wykosić konkurencję.
Kto to jest? Pierwsze słyszę o jakimś Ziobro, chyba jednak brak głębszemu zainteresowaniu tą brudną polityką wychodzi mi na dobre, bo osobowości tam zgromadzone są nie mniej paskudne od porannej kupy. Z tego pokolenia władców nic nie będzie, może następne nie będzie aż tak toksyczne(o ile Polska jeszcze będzie na mapie)
A moze po prostu jest socjopata? Dorzucmy do tego kompleksy, i mamy niebezpieczne polaczenie
Jedni gnębieni i złamani w dzieciństwie przegrywają życie, a inni wygrywają tak jak Ziobro i mogą się potem mścić. Trudno powiedzieć, co gorsze...
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Ziobro ma ogromny wpływ na polską politykę. Pół biedy, gdyby był jakimś podrzędnym posłem piątego rzędu, ale to jest gość który ma ogromną władzę w swoich rękach. Jak tylko mu się ktoś nie spodoba to jedną decyzją może zniszczyć życie takiej osobie, jak i całej jego rodzinie w zaledwie sekundę. Równocześnie jest człowiekiem strasznie słabym, bojaźliwym, strachliwym więc wiadomym jest, że nie weźmie się za prawdziwych przestępców, bo się ich zwyczajnie boi.
Nie obawiam się Kaczyńskiego, nie obawiam się Dudy czy Morawieckiego, obawiam się Ziobry, który w imię przejęcia władzy po Jarozbawie będzie gotów zrobić dosłownie wszystko. Paradoksalnie trzeba więc liczyć, że Kaczyński będzie u władzy tak długo jak PiS, w innym wypadku jesteśmy skończeni z jakimkolwiek najmniejszym pozorem wolności.
Najgorsze jest to, że po wycofaniu się Jarka to Kurski poprzez Ziobrę na 99% a nie kogoś z PiSu w walce o władzę. W końcu tez jest z Solidarnej Polski i się z Ziobrą świetnie dogaduje (temu ataki na SP mamy w radiu a nie TV). Drugą kwestią jest fakt, że konflikt Kamińskiego z Morawieckim tez może wepchnąć go w sojusz z Ziobrą. Do tego poparcie Rydzyka i już w ogóle mamy delikatnie mówiąc przekichane. A to oznacza jedno, że służby i mechanizm propagandowy znajda się w rękach kryminalistów i socjopatów. Coś czuję, że na szczytach władzy może być wesoło.