Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Zapowiedziano serial animowany Star Wars The Bad Batch

13.07.2020 20:52
blastula
1
blastula
73
Generał

Bohaterowie, którym udało się uniknąć skutków Rozkazu 66 poprzez usunięcie ze swoich ciał czipów kontrolnych, muszą odnaleźć się w nowej i zupełnie niepewnej rzeczywistości.

Oczywiście, że usunęli. Nie mogli by przecież być w złym Imperium.
Ech jak ja marzę o produkcji o żołnierzach Imperium w stylu Generation Kill, czy Kompani braci. To było by wspaniałe. Ale nie. Weźmiemy kilka nieśmiesznych postaci i zrobimy kolejną bajeczkę dla dzieci. Ech, tyle dobrze że w ogóle coś się dzieje.

post wyedytowany przez blastula 2020-07-13 20:52:42
13.07.2020 21:02
2
1
odpowiedz
siera97
53
Senator

Też bym wolał coś z Imperium w roli głównej, no ale trudno, żeby chociaż było dobre.

13.07.2020 21:06
Asasyn363
3
2
odpowiedz
12 odpowiedzi
Asasyn363
162
Senator

Ale nie. Weźmiemy kilka nieśmiesznych postaci i zrobimy kolejną bajeczkę dla dzieci

A to postacie koniecznie muszą być śmieszne, czy to że jest to animacja z góry narzuca to, że takie mają być i że serial to bajeczka? Wojny Klonów były animowane, a do śmiesznej bajeczki było im całkiem daleko. Tylko Rebelianci to zmarnowany potencjał z irytującymi postaciami i dobrymi scenami, które można szybko policzyć na palcach.

post wyedytowany przez Asasyn363 2020-07-13 21:10:38
13.07.2020 21:31
blastula
3.1
blastula
73
Generał

Asasyn363

a do śmiesznej bajeczki było im całkiem daleko
Z tym się akurat zgodzę, zwłaszcza klony z Bad Batch. Po kilku scenach musiałem rozejść ten cringe.
Co do bajeczki. Pierwsze 5 sezonów to bajeczka dla dzieci, ale w sumie taki był cel serialu i nie narzekam na to. Siódmy sezon i te 4 odcinki o klonach to najlepszy przykład zdziecinnienia Filoniego. Jednowymiarowe, postacie, suche żarty, brak ambicji na opowiedzenie dobrej historii.
Szkoda, że to kontynuują z tak prostą wymówka jak usunęli chipy. Rozterki po dołączeniu do Imperium mogły by być ciekawym wątkiem. Ale Filoni to Filoni i zrobi prostą bajkę jak CW, Rebelianci i Mando.

13.07.2020 21:59
lis2518
3.2
2
lis2518
86
Konsul
Wideo

Prosta bajka a więcej tam było polityki niż przy wszystkich 6 częściach gwiezdnych wojen. Dodatkowo nie rozumiem kiedy według ludzi coś jest bajeczką a kiedy nie jest. https://www.youtube.com/watch?v=bX8iN6T_M_A

post wyedytowany przez lis2518 2020-07-13 22:00:01
14.07.2020 08:57
kamiljan
3.3
1
kamiljan
27
Urwany Pin

Tematy żywych tarcz, wątpliwości dot. wojny, pokazanie tragedii klonów w obliczu polityki Senatu nastawionej na zysk z konfliktu, i już od 2 sezonu sceny raczej nie nastawione na 10 letniego widza. Dość daleko temu do prostej bajki dla dzieci.

post wyedytowany przez kamiljan 2020-07-14 08:58:01
14.07.2020 10:04
RevanitaPL
3.4
RevanitaPL
13
Centurion
Image

No niestety w porównaniu z Komandosami Republiki i przedstawionym tam Rozkazem 66, to naprawdę wyszło to jakby to powiedzieć kiepsko. Dobry żołnierz wykonuje rozkazy, to było podstawą zestawu Instrukcji Awaryjnych Wielkiej Armii Republiki, nie kombinowali z czipami.

"W przypadku działania oficerów Jedi wbrew interesom Republiki, po otrzymaniu szczególnych rozkazów zweryfikowanych jako pochodzące bezpośrednio od Naczelnego Dowódcy (Kanclerza), dowódcy WAR wyeliminują fizycznie wzmiankowanych oficerów, a dowodzenie WAR zostanie na powrót przejęte przez Naczelnego Dowódcę (Kanclerza) do czasu utworzenia nowej hierarchii dowodzenia."

Ogólnie książki i komiksy były takimi napakowanymi przedstawieniami Wojen Klonów. Senat, którego nie interesowały klony. Społeczeństwo żyjące jakby wojna nie istniała, dopóki nie zapukała do ich drzwi. Decyzje dowódców, które tylko przedłużały wojnę. Eutanazje rannych klonów. Cywile, dla których Klony były najeźdzcami. Coraz większa inwigilacja obywateli, na którą ci przyzwalali. Czy więź Klonów z Mandalorianinami. Tam klony naprawdę miały swoje charaktery, nie to co płaskie przedstawienie Filoniego.

Trzeba wspomnieć o komiksowej Bitwie o Jabiim, która była najkrwawszą bitwą Wojen Klonów i najmniej jednoznaczną. Każdemu polecam przeczytać komiks samemu komiks i go ocenić.

14.07.2020 10:11
3.5
siera97
53
Senator

W sumie zawsze mnie bawiła w Gwiezdnych Wojnach skala. Ile tam w filmie mówili że produkują klonów? Parę milionów? I to miało być jakoś dużo. Tutaj też, straciliśmy 9000 klonów i jesteśmy pobici Jakby się postarali, to z samego Coruscant (Croissant?) zwerbowaliby więcej ludu niż ich cała armia klonów.

14.07.2020 10:20
RevanitaPL
3.6
RevanitaPL
13
Centurion

Ależ to o to chodziło, żeby nie werbować ludu, tylko mieć idealnych niewolników, którzy wykonają każdy rozkaz bez oporów. Palpatine nie potrzebował więcej klonów, kontrolował tę wojnę od samego początku. Ostatecznie wyłączył przecież za pomocą Vadera większość droidów. Ta wojna była poprowadzona w taki sposób by się przedłużała i by rozsiać Jedi po całej Galaktyce.

14.07.2020 10:23
3.7
siera97
53
Senator

Bardziej mnie w tym bawi przedstawienie tej armii jako bardzo dużej, Obi Tak To Robi był chyba pod wrażeniem wielkości produkcji. No i fakt, że republika przetrwała bez żadnych sił zbrojnych nie wiadomo jak długo jest nie do wytłumaczenia.

14.07.2020 10:32
RevanitaPL
3.8
RevanitaPL
13
Centurion

Nie posiadała własnej armii, ale już pojedyncze systemy tak. Opierano się w głównej mierze na tym że systemy będą się bronić samemu. A głównym zagrożeniem byli głównie najemnicy i piraci, więc nie musieli się obawiać.
Też byś się zdziwił widząc regularną armię po tym jak ostatnim ogromnym konfliktem były Nowe Wojny Sithów, 1000 lat wcześniej. Po tym konflikcie Regularna Armia została przekształcona w PSF (Planetary Security Forces)

post wyedytowany przez RevanitaPL 2020-07-14 10:35:11
14.07.2020 10:40
3.9
siera97
53
Senator

No i to jest bez sensu. Mamy ogromną galaktykę, biliony istnień. A republika sobie egzystuje posiadając po kilkanaście tysięcy milicji, w co bardziej cywilizowanych systemach. Zasadniczo gdyby chociażby Hutowie, zrobili jakikolwiek większy najazd, to te systemy by się poskładały jak zapałki. Biorąc pod uwagę pozostałe upośledzenia republiki, to na odpowiedź zapewne przyszłoby czekać kilka lat. Do tego czasu część systemów pozawierałaby własne sojusze i byłoby po zabawie i republice. No i poza republiką, Mandarynkami, Hutami i okazjonalnie Sithami, w całej galaktyce nie ma innych większych państw. Aha, no i federacja handlowa sobie składała swoją armie droidów też pewnie kilkanaście lat, wszyscy to widzieli, nikt nie reagował. Jeśli weźmiemy to wszystko pod uwagę, to wychodzi na to, że Palpi przejął władzę nie dlatego, że był taki inteligentny, tylko dlatego ze wszyscy inni byli tacy głupi.

14.07.2020 10:48
RevanitaPL
3.10
1
RevanitaPL
13
Centurion

1) Huttowie nie zrobili najazdu, ale już najemnicy pod przywódctwem Starka tak. - Wojna Nadprzestrzenna Starka w 44 BBY
2) Cóż, Republika była bardzo nieudolnym systemem, skorumpowanym i pełnym zgnilizny, więc akurat muszę się zgodzić że w przypadku Wojen Klonów, gdyby nie Palpi, to Republika zwlekała by nadzwyczajnie długo.
3) Akurat Planety zawierały sojusze między sobą, handlowały i się wspierały wzajemnie w przypadku incydentów z Piratami. Między innymi Tarkin służył w tego typu siłach "porządkowych"
4) Federacja Handlowa składała swoją armię początkowo po incydentach związanych z kradzieżami i napadami na ich transporty cennych towarów. Po blokadzie Naboo, Palpatine'a paraliżował system sprawiedliwości i na planetach tak oddalonych jak Geonosis i Hypori, na luzie Federacja powiększała se armię.
5) Tak, Palpatine'a wykorzystał tą głupotę i przejął władzę.

14.07.2020 10:51
RevanitaPL
3.11
RevanitaPL
13
Centurion

A co do Mandarynek, rozsiali się po Galaktyce po Masakrze na Galidraanie w 44 BBY. Więc przestali stanowić zagrożenie.

14.07.2020 11:09
3.12
siera97
53
Senator

Cóż, z całą pewnością masz większa wiedzę o tym uniwersum i jak tak tłumaczysz, to zaczyna mieć to więcej sensu. Chociaż nadal nie mogę się oprzeć wrażeniu, ze republika powinna upaść tak z 5 razy przed Palpatinem.

13.07.2020 21:23
Wielki Gracz od 2000 roku
4
2
odpowiedz
Wielki Gracz od 2000 roku
178
El Kwako
10

Cieszy mnie ta wiadomość. Zostały mi dwa ostatnie odcinki 7 sezonu. I tak pierwsze 4 z 99 to takie Bad Company Gwiezdnych Wojen. Kolejne 4 pokazują jak ludzie widzą sam zakon. Ostatnie 4 to w sumie najpoważniejsze i najmroczniejsze odcinki nie tylko z samego serialu (daleko im do bajeczki dla dzieci), ale i całego uniwersum ogólni, stojąc na poziomie Imperium Kontratakuje. Samo logo serialu w tym momencie jest czerwone, nie żółte (część pewnie zrozumie dlaczego), zmienia się muzyka i ton. Powiem szczerze, że Filoni odwalił kawał fantastycznej roboty i mimo wszystko szkoda, że to ta babka ( Caitlyn coś tam), a nie on stoi na czele SW, bo facet czuje to uniwersum jak mało kto.

13.07.2020 21:54
Troprzem
5
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Troprzem
63
Konsul

Mam nadzieję, że pójdą bardziej w stronę ostatnich, a nie pierwszych odcinków 7 sezonu.

14.07.2020 10:22
RevanitaPL
5.1
RevanitaPL
13
Centurion

Ja mam właśnie nadzieję że pójdą w tą stronę ostatnich sezonów ogólnie i nie powtórzą stricte dziecinnych 1 sezonów Rebeliantów i CW.

13.07.2020 22:19
6
odpowiedz
2 odpowiedzi
NickIsLoading
9
Chorąży

BTW gdzie oglądacie te wojny klonów?

14.07.2020 08:58
kamiljan
6.2
kamiljan
27
Urwany Pin

Od czasu do czasu na CDA coś się znajdzie

14.07.2020 10:15
RevanitaPL
6.3
RevanitaPL
13
Centurion

Jak dobrze poszukasz znajdziesz nawet wersję z Dubbingiem... Jednak nie polecam jej, ponieważ serduszko boli jak przypomnisz sobie że Jerzy Dominik (Narrator i głos Klonów przez wszystkie sezony oprócz 7) zmarł i teraz ktoś inny dubbinguje.
Zdecydowanie najłatwiej znaleźć wersję po angielsku.

13.07.2020 22:37
RaDeK002
7
odpowiedz
RaDeK002
76
Legatus

Po obejrzeniu 7 sezonu to ta Parszywa Zgraja nie ma podjazdu do Rexa i jego ekipy (Echo, Fives, Heavy) ani Cody'ego, ale może jak dostaną więcej czasu to będzie dało się ich polubić.

14.07.2020 09:25
RevanitaPL
😊
8
3
odpowiedz
RevanitaPL
13
Centurion

Jestem bardzo zachwycony kontynuacją (w tym przypadku w formie spin-offu) Wojen Klonów. Największą obawą, którą miałem to porzucenie tego okresu przez Disney, by skupić się na rozwijaniu zawartości OT i ich wątpliwej jakości Sequeli. Jeśli chodzi o samo Bad Batch, nie jest to poziom Komandosów Republiki (Bardzoo polecam książki z tej serii, więcej w nich "prawdziwej" Wojny, i jej problemów) ale same postacie bardzo przypominają postacie z tejże serii. Tylko mam nadzieję że nie spotka tej serii to co było z wszystkimi poprzednimi animacjami z Gwiezdnych Wojen. Mianowicie będzie iść powoli w coraz mroczniejszy klimat. Wolałbym żeby od początku utrzymali klimat późniejszych sezonów CW.

A tak z innej beczki. Ciekawe co wreszcie z Thrawnem, niby jest w Uniwersum, ale zaginiony razem z Ezrą. Mam nadzieję że pojawienie się Ahsoki w Mandalorianinie wreszcie co poruszy w tej kwestii

Edit: Doczytałem i niestety zrobienie z nich zwykłych Najemników jest dosyć prostą decyzją i niezadowalającą. Liczyłem na rozwinięcie ich udziału w Wojnach Klonów i służbę w świeżym Imperium, ale jak widać nie doczekamy się dojrzałego przedstawienia Imperium...

post wyedytowany przez RevanitaPL 2020-07-14 09:28:38
Wiadomość Zapowiedziano serial animowany Star Wars The Bad Batch