Panowie bo już naprawdę nie wiem. Szukam, przeglądam i nic nie ma. Chodzi mi o naprawdę śmieszny film albo serial. Może być głupi ale bez żartów o seksie co drugie zdanie. Nie interesują mnie komedie romantyczne, dramaty komediowe i tego typu filmy. Chciałbym po prostu coś śmiesznego jak Borat, Zgon na pogrzebie albo Tajne przez poufne.
Z seriali może być jakiś sitcom typu Seinfeld albo How I met your mother.
The Good Place
Jak nie oglądałeś to Przyjaciele i Teoria wielkiego podrywu. Z filmów to tylko Millerowie mi przychodzą do głowy tak na szybko.
Monty Phyton i święty gral,
Żywot Briana,
Juliusz - tylko mnie za to nie zjedzcie, ale na N to nic lepszego nie ma :)
A no dobra jednak jest Harold & Kumar myślałem, że nie ma :)
Sprawdziłem jeszcze co nieco i na Filmwebie mi nie pokazało a na N jednak jest.
Ali G, How High, Scary Movie 5, Paul, Ted, Las Vegas Parano.
A nie oglądałem jeszcze "Nazywam sie Dolomite" ale chyba spoko też.
A ja oglądałem sobie ostatnio-
-brickleberry
-rick and morty
-rozczarowani
-chłopaki z baraków
-paradise PD
I coś tam jeszcze. Netflix jednak jest super :)
Ale chyba nie o to ci chodziło?
Z nie komediowych bardzo dobrze oglądało mi się Z Nation.
Eurovision Song Contest: historia zespołu Fire Saga. Komedia muzyczna, zaskakująco fajna :)
Panowie każdy tytuł sprawdziłem z podanych przez Was i tylko dwa póki co spróbuję obejrzeć
Ali G
Eurovision Song Contest
Ali G rozwali ci mózg :D
Z tym samym aktorem jest jeszcze Dyktator ale nie oglądałem.
Pain & Gain, o ile jest na polskim netflixie.
Wlaczylem kiedys na probe i bawilem sie zaskakujaco dobrze.
Niestety nie ma tego filmu na polskim Netflixie, poza tym to jest komedia kryminalna.