Wiem, że temat był już pewnie powielany i nie zapytam o nic nowego, ale czy 32gb ram ma sens? Składam nowy komputer do grania i póki co to mój największy dylemat 16gb czy 32? A Wy co sądzicie?
Jesli chcesz tylko grac i nie spisz na kasie 32 giga sa bez sensu.
Mam 32 i jakos nie narzekam. Owszem - kupione troche przyszlosciowo ale zbytnio nie nadwyrezylo to mojego budzetu na kompa. A na przyszlosc nie bede musial kombinowac skad znalezc takie same kosci.
Tylko, ze wtedy moze sie okazac ze trzeba szybszych albo ci pod nowa plyte nie pasuja itd. MOZE, co nie znaczy musi, ale nauczylem sie, ze w technologiach nie ma co inwestowac "na przyszlosc" bo zwyczajnie sie to nie oplaca. Np. 5 lat temu kupujac DUZY dysk SSD na zapas (czyli 500-tke) placiles bodaj 1500 zl. Dzis mozesz miec go za chyba 4 stowki, tylko szybszego i z dluzsza gwarancja...
Ale, oczywiscie, twoja kasa, twoje decyzje, twoje wybory.
16 wystarczy do grania w zupelnosci. Zaoszczedzona gotowke przeznacz np. na lepsze niz fabryczne chlodzenie, czy wiekszy SSD a lepien na tym wyjdziesz.
Nawet 16 giga to przesada - po kilku latach posiadania 8 dodałem ostatnio kolejne 8 i... nie ma w sumie żaden różnicy. Może gdybym był zapalonym modderem i zliczał fpsy, ale tak to 16 jest aż nadto.
2x8 1866 Mhz kupilem w 2016 r do 1080p i póki co służy.
Obecnie bym wstawił 2x16 3600 mhz nawet do 1080p
Ani jedna gra nie wykorzystała mi więcej jak 12 GB ram, a dodam, że od kilku lat gram na PC tylko w 4k, a 16 GB Ram mam od roku 2010. Dlatego 32 GB ram do gier to bezsens.
Ale nie ma gwarancji ze za rok nie przyda sie do czegos 20 GB
10 lat wystarczylo, to i jedenasty styknie :P
A ja sądzę że nie jest to wcale taki bezsensowny pomysł. Tuż za rogiem nowe konsole i nie do końca wiadomo co się będzie działo.
Ma jeżeli na kompie robisz coś więcej niż grasz i nie chcesz wyłączać procesów przed odpalaniem gry.
Jak tylko grasz to jeszcze nie ma.
Ja też mam i spodziewam się że może się przydać w następnej generacji konsol. Może być tak że będzie trzeba mieć ponad 16GB.
Do obróbki grafiki, filmów. Do multi-okienkowania.
Do jednej gry nie jest potrzebne 32gb.
Jak ma się 4 wejścia na Ram to można najpierw kupić 2x8GB a później można by było dokupić kolejne 2x8GB gdy będzie potrzebne, bo teraz do mniej profesjonalnego grania nie trzeba raczej więcej niż 16GB.
Zależy co i jak robisz. Ja mam 64 GB i bardzo często faktyczne zużycie powyżej 50. Ale oprócz gry, w którą gram, mam odpalone jeszcze kilka/naście programów w tle różnych często, zdarza się też 1-kilka maszyn wirtualnych, no i kompa restartuję raz na miesiąc-dwa, zatem są też memory leaki różne.
Jakbym składał wyłącznie do gier i wyłączał go na noc to raczej 16 GB wystarcza luzem.
Jest bardzo cichy, ale nie ma to znaczenia, w pewnym wieku można mieć już kompa w innym pokoju niż się śpi.
Ja też mam 64GB i jestem zadowolony.
Różnica w cenie między 16 a 64 GB przy cenie dobrych CPU i GPU nie ma już większego znaczenia.
W grach wykorzystuję ta pamięć do nagrywania filmów.
Poza grami mam wiele zastosowań.
Trzeba jednak uczciwie dodać, że są spore różnice w cenach ramów, w zależności od ich parametrów innych niż pojemność, czyli głównie taktowanie i timingi.
Wystarczy sprawdzić cenę 3200/CL14 czy 3600/CL16 (polecane do nowych Ryzenów chociażby) vs. jakieś bardziej pospolite np. 3200/CL20.
I teraz w zależności od tego co robimy też trzeba to wziąć pod uwagę, nie tylko pojemność, bo można się zdziwić.
Generalnie - jeśli ktoś tylko gra to lepiej brać 16 GB, ale wydajnej 3200/CL14 czy 3600/CL16 niż 32 czy 64 GB mniej wydajnego RAM.
A jeśli ktoś robi coś poza graniem i potrzebuje więcej RAM to wtedy już kalkulacja czysto finansowa jest.
Swoją drogą obróbka video czy zdjęć jest bardzo ramożerna, tutaj 64 to takie sensowne minimum powiedziałbym.
Powiem tak. Na obecne czasy starczy 16 GB RAMu - są takie gry, które zużywają 10-12 GB pamięci, a są to:
- Cities: Skylines
- Anno 1800
- Forza Motorsport 7
Jeśli podczas grania nie zamykasz przeglądarki oraz innych programów, wtedy możesz pomyśleć o 24 GB RAM.
Ale pod ŻADNYM pozorem nie kupuj 8 GB, bo przy takiej ilości RAMu będziesz miał zużycie 55% przy samej tylko włączonej przeglądarce. I zapomnisz również o poprawnym działaniu powyższych gier.
Lekka przesada z samą przeglądarką. Na 4GB DDR2 miałem z 40% jak dobrze pamietam. Ale fakt, 8GB to mało na współczesne gry. Jak patrzyłem ceny to 8GB było za 250zł a 16GB za 350zł. Te same opóźnienia i taktowania. Więc zdecydowałem się na 16GB :)
No właśnie miałeś .. Technologia idzie do przodu i przeglądarka również a co za tym idzie ? To, że nawet przeglądarka czerpie więcej zasobów z naszej budy. I tak jak napisał
Jest multum czynników które mogą zużywać ram
Windows 10 miałem. Tylko powyłączałem śmierci z systemu i odrazu użycie ramu spadło. Jak się ma milion śmieci w systemie to jest zużycie.
Przeglądarka u mnie bierze (na nowym PC) 300-600MB (a tam brała mniej bo chyba się dostosowywała do możliwości, że to tak określę) A system odchudzałem o zbędne rzeczy i brał sam w sobie 1GB/1.2GB (różnie). I tak średnio to serio 40% zużycia miałem. Teraz tego już nie sprawdzę czy nie zrobię zdjęcia bo komputer zacząłem dekompletować a nie chce mi się zasilacza wyjmować z nowego kompa żeby sprawdzić taką rzecz. Za dużo zachodu bo musiałbym rozkręcać PC na części pierwsze. Może jak jakiś zasilacz zdobędę to załączę „obrazki”, ale znając życie zapomnę. A i to nie jest ważne.
A sam chyba przyznasz, że było co na tym gracie optymalizować xD to była walka o każdy megabajt, aby gry miały czym się częstować.
Teraz na przykład w nowym kompie od nowa mi się skype i takie śmieci odpalają od startu kompa w tło. Nawet nie wiadomo po co, bo nigdy nie używałem od instalacji PC. Jak takich śmieci usunąłem (Steam też tło zajmował) to 40% zużycia przy 4GB było możliwe :)
Oczywiscie bier te 32 GB ramu. Obecnie 16 jest wystarczajace ale po premierze nowych konsol bedzie to zdecydowanie za malo!
Starczyło 10 lat, więc nie.
Czy za mało? Nie sądzę. Żaden producent nie zrobi nagle gry z wymaganiami z kosmosu bo jest jeszcze multum osób z 8GB ram i GTX1050 czy starszymi kartami.
Oczywiście znajda się gry czy bardziej symulatory które zawsze będą lubiły dużo ramu itp.
Nie spodziewałem się aż takiego odzewu wiec dziękuje bardzo, ale chyba trafia do mnie argument, że nie ma co na zapas inwestować w technologię, bo to dynamiczna branża jednak, w nagrywanie ani nic się też nie bawię, więc może 2x8 póki co by wystarczyło.
Lepiej 16 gb, a resztę kasy przeznaczyć na lepszą grafikę albo procka z górnej półki. Sporo osób ma 32, a np gó.... procek i grafikę gdzie i tak ponad 20 gb pamięci się nudzi.
edit. Oczywiście jakieś szybsze 16.
Jasne, że starczy nawet z taktowaniem 3200mhz są wystarczające przy małych opóźnieniach a przy okazji ramy się dobrze kręcą także niekiedy się nie opłaca kupować pamieć nie wiadomo z jakim taktowaniem bo po prostu sam w łatwy sposób możesz to zrobić a nawet 100zł zaoszczędzisz :D
Nie żebym był ekspertem ale nie są duże to opóźnienie, 19?
Nie lepiej poszukać jakichś cl16?
głowy sobie urwać nie dam, ale wydaje mi się, że latencja 19 przy częstotliwości 3600 jest ok, bo CHYBA inaczej się patrzy na latencje przy częstotliwości 3200, wtedy faktycznie lepiej byłoby mieć bliżej 16, ale proszę poprawić jesli się mylę
Te "tajmingi" są dość duże fakt ale obstawiam, że da się je obniżyć. Ale tak jak mówię lepiej kupić lepsze z mniejszym taktowaniem i samemu je wykręcić bo z ram'em to nie problem zrobić oc a parę groszy zawsze zostanie .
Dla 3200 ideał to CL14, dla 3600 CL16.
Każde CL większe niż podane to spora róznica... w cenie. W wydajności - zależy od zastosowania.
CL16 to i przy 3200 jest ok. No przecież napisał, że jego zastosowanie będzie służyć do gier. Ogólnie kupuj jakieś 3200 CL16 i starczy chyba że masz jakąś 2080ti i najmocniejszego ryzena i zależy Ci na każdym fpsie to wtedy je kręcisz na te 3600mhz .
W grach liczą się fpsy i wtedy CL14 jednak daje więcej fps.
https://www.youtube.com/watch?v=p1Byh0zv43k
Czy jest to opłacalne value2money - trzeba sobie samemu policzyć.
Na yt jest więcej takich testów, średnio 5-15% więcej fps jest w zależności od gry i rozdzielczości i reszty podzespołów.