CS:GO – zemsta na cheaterach jest słodka; Polacy w czołówce oszustów
Mam wywalone na multi, ale aż miło się czyta.
Szkoda, że przez tego niusa i mu podobnych dramatycznie spadnie ilość ofiar omawianego hacka.
To juz tylko nedzne popluczyny tego co bylo kiedys. Esport obecnie jest juz bardziej zepsuty od tradycyjnego sportu, a wiec wszystko w normie i zgodnie z ludzka natura. Valve od lat nie robi praktycznie nic konkretnego aby temu przeciwdzialac bo najwazniejsze sa dla nich pieniadze i jeszcze wiecej pieniedzy. Ile to juz razy nawet na turniejach offline zlapali kogos na czitowaniu? I co? I nic bo dalej nic sie nie zmienilo. Wystarczy poczytac jak to na przyklad wyglada w Korei Poludniowej aby zrozumiec jak uposledzona jest swiatowa scena esportowa.
Mam wywalone na multi, ale aż miło się czyta.
Szkoda, że przez tego niusa i mu podobnych dramatycznie spadnie ilość ofiar omawianego hacka.
Kazdy kto gral troche w CSa wie, ze zdecydowanie najczesciej czituja Rosjanie (lub tez inne narodowosci z nickami pisanymi cyrylica), widac maja juz swoje sprawdzone haxy.
Co do tego goscia to ciekawe czy to ten sam co stworzyl podobne czity do PUBG (np. wyskakiwanie z pedzacego auta czy strzelanie do podnoszonego czlonka druzyny)?
351 oszukujących dzieci na zdalnej nauce w Polsce podczas pandemii to żadne statystyki XD każda osoba +16 wie że za haxy się płaci XD
Każda ogarnięta (sic!) osoba wie, że określając przedział wieku stawia się plus po liczbie.
To juz tylko nedzne popluczyny tego co bylo kiedys. Esport obecnie jest juz bardziej zepsuty od tradycyjnego sportu, a wiec wszystko w normie i zgodnie z ludzka natura. Valve od lat nie robi praktycznie nic konkretnego aby temu przeciwdzialac bo najwazniejsze sa dla nich pieniadze i jeszcze wiecej pieniedzy. Ile to juz razy nawet na turniejach offline zlapali kogos na czitowaniu? I co? I nic bo dalej nic sie nie zmienilo. Wystarczy poczytac jak to na przyklad wyglada w Korei Poludniowej aby zrozumiec jak uposledzona jest swiatowa scena esportowa.
Tego można się było po Polaczkach spodziewać zero umiejętności 100% cheats
wydał 600 dolarów, by program był wyświetlany w Google jako najpopularniejsze rozwiązanie dla oszustów
Tyle się płaci za pozycjonowanie stron ? To na miesiąc czy rok te 600 dolców ?
Większość badań statystycznych robi się na próbkach w granicach 2-4 tys. osób. Tutaj mamy 1K, więc całkiem nieźle. Intepretując te staty pasowałoby też wziąć pod uwagę populację wszystkich krajów, bo taka Brazylia, Niemcy czy USA mają tych obywateli zdecydowanie więcej niż my.
To zabawne też przez pryzmat tego jak często czytamy słowo "honor" na polskich forach o grach...
Fakt, że próbka to 1000 osób nie oznacza kompletnie nic. W każdym badaniu kluczowy jest dobór próby. Z tej jednej grafiki można wysnuć tylko jeden wniosek - 351 Polaków ściągnęło konkretny "fałszywy hack" z jednej danej strony, co stanowiło w tym przypadku największy odsetek pobrań. Nic ponad to. Oczywiście jest całkiem możliwe, że cziterów z Polski jest najwięcej, ale ta grafika nie może w żaden sposób temu dowodzić.
Zupełnie nie widzę też żadnego powodu, by brać pod uwagę to, że inne kraje mają więcej obywateli. Natomiast rzeczą, którą można wziąć pod uwagę jest liczba graczy z danego kraju, a fakt, że Amerykanów jest prawie 10x więcej nie oznacza z automatu, że graczy CS:GO z USA jest 10x więcej. W odniesieniu do tej jednej grafiki nie mamy informacji o ogólnych ilościach graczy z różnych krajów, tego, czy szukają czitów korzystając z anglojęzycznych stron i masy innych kwestii gospodarczych, społecznych, kulturowych etc., które mogłyby mieć mniejsze lub większe znaczenie przy określaniu, która nacja to najwięksi growi oszuści.
Także sam news i losy cziterów przeurocze, info o Polakach spoko ciekawostka, ale "Polacy w czołówce oszustów" to trochę bait, więc też nie ma co się dziwić, jeśli komentarze z różnych biegunów są później średnio merytoryczne :).
W zasadzie na screenie jest tylko garść danych, nie ma przeprowadzonego żadnego badania.
Tysiąc to nie najgorsza liczba, często spotykana w badaniach. Zwiększanie liczby osób badanych poprawia wyniki w sposób nieproporcjonalny do nakładów jakie się z tym wiążą. Pytanie tylko czy pokazana próbka jest reprezentatywna dla społeczności. Mogło być na przykład tak, że google wyświetlił reklamy w Polsce a w Rosjii nie. Wtedy badanie nie ma sensu i nie chodzi o ilość próbek.
Dopóki nie będzie poważnego podejścia do gry ze strony producenta dopóty tacy "ludzie" będą grać. Czemu by nie wprowadzić jakiegoś zabezpieczenia jak np. numer karty kredytowej albo czegoś innego + numer dowodu? Wtedy banik na imię i nazwisko delikwenta i już jednego zj..a mniej (no i nieletni by nie pograł, a jak wiadomo to znakomita większość korzystających z czitów). A tak tylko zakładają ciągle nowe konta i dalej oszukują. No tak... ale co by było z popularnością i kto by kupował im gry na steamie? Skoro 8 na 10 graczy dostałoby bana forever. Co zrobić skoro kasa i popularność jest najważniejsza? Pozostaje pluć na takie firmy jak Valve.
"Czemu by nie wprowadzić jakiegoś zabezpieczenia jak np. numer karty kredytowej albo czegoś innego + numer dowodu?"
No tak. Pewnie. Dawajmy im te numery kart i dowodów. A co? Przecież jeszcze za mało różnych firm żąda podawania peseli i innych dupereli, niezależnie od tego czy mają do tego prawo i czy jest im to potrzebne.
P.S.
Uwaga językowa "Czemu?" Bo nie ma dżemu. "Dlaczego?"
To nic dziwnego, że od razu będzie ktoś (oczywiste że oszust) bronił przed jakąkolwiek próbą polepszenia sytuacji. A językowo to sobie możesz "poprawiać" sam siebie albo dziecko jeśli masz, ale prawdopodobnie jeszcze sam nim jesteś skoro widzisz błąd tam gdzie go w ogóle nie ma.
Twój ukochany rozmówca, zwyczajnie zauważył, że podawanie swojego numeru karty kredytowej, czy innych dokumentów, tylko po to, by zagrać sobie w grę online, jest pomysłem niezbyt przystosowanym, do użytku przez szerzej rozwiniętą umysłowo grupę odbiorców. Po pierwsze, nie jest to wymagane do zapewnienia bezpieczeństwa. Istnieje mnóstwo gier, które nie maja problemu z oszustami, pomimo ze nie korzystają z tego typu "zabezpieczeń". Po drugie, ten system jest ryzykowny, gdyż wypuszcza niepotrzebne informacje do sieci. Te informacje powinny być ograniczone do minimum, a nie być rozdmuchiwane, w celu ogrania w grę.
Być może "dzieci" z CSa już ci za bardzo zaszkodziły, gdyż twoja druga wypowiedź jest niezwykle dziecinna. Po co te oskarżenia o oszukiwanie? Może TY jesteś zwyczajnym złodziejem, który namawia do pozostawiania swoich danych kart kredytowych wszędzie gdzie się da? Moje oskarżenia maja dokładnie takie same podstawy jak twoje.
Cziterki dzieciaczki płaczą jak zawsze. 97 przy nicku to myślałem że ktoś mądrzejszy, ale cóż. Rozumiem że numeru karty i czegoś innego nie podaje się NIGDZIE indziej w sieci ze względu na bezpieczeństwo?
"widzisz błąd tam gdzie go w ogóle nie ma."
"Czemu" nie jest błędem, ale jest mocno potoczne, a ja jestem dość wyczulony na poprawną polszczyznę i niepotrzebnie się przyczepiłem nie do błędu, ale za zbyt potoczną formę. Tutaj zwracam honor.
"od razu będzie ktoś (oczywiste że oszust) bronił przed jakąkolwiek próbą polepszenia sytuacji."
Ależ tak. To oczywista oczywistość. Widzę, że wziąłeś się za to na poważnie i najpierw mnie zdeanonimizowałeś, a następnie przeprowadziłeś szeroko zakrojone i wyczerpujące śledztwo ma mój temat, dzięki czemu jesteś w stanie z całą pewnością stwierdzić, że jestem oszustem. A nie, czekaj...
"dziecko jeśli masz, ale prawdopodobnie jeszcze sam nim jesteś"
Czyli jednak nie zebrałeś żadnych informacji, bo inaczej byś wiedział, że mi już bliżej do trumny niż do przedszkola. Tylko w takim razie skąd wiesz, jakie to "oczywiste że oszust"? Dlatego, że nie podoba mi się pomysł z podawaniem danych, które wcale nie są niezbędne gierce online? Na takiej samej zasadzie to oczywiste, że każdy, kto jest przeciwny karze śmierci, to jakiś morderca, który boi się trafić na krzesło. Głupi wniosek? No właśnie.
"Rozumiem że numeru karty i czegoś innego nie podaje się NIGDZIE indziej w sieci ze względu na bezpieczeństwo?"
Noumer karty czasem się podaje, gdy jest to uzasadnione i niezbędne. Numeru dowodu (o którym sam wspomniałeś), ani peselu nie powinno się podawać. Kropka. O ile kartę można w razie wycieku informacji dość łatwo zablokować, tak z różnymi numerami dokumentów można się obudzić z przysłowiową ręką w nocniku, gdy komornik przyjdzie ściągnąć kredyty, których nie wziąłeś.
Cóż, każdy ma swoje priorytety. Ja tam wolę zrezygnować z gry, która wymaga podawania niepotrzebnych danych, albo używa zabezpieczeń, które mają zbyt duże uprawnienia w systemie (jak Valorant) i zadowolić się taką, która takich metod nie stosuje (nawet za cenę użerania się z pewną ilością cheaterów).
Już tak z tymi numerami nie przesadzajcie. Chronicie coś co właściwie ochronie nie podlega bo "wszędzie" jest. Wasz numer karty kredytowej jest w setkach miejsc, dowód osobisty też. Numer karty jest np.... w Steamie bo można tam kartą płacić i jest to zwyczajnie wygodnie.To tak jak RODO... nic nie chroni a życie uprzykrza na każdym kroku.
Jakie gry nie mają cziterów? Chyba takie, w które nikt nie gra.
Przede wszystkim chodzi o minimalizowanie ryzyka. Jeśli nie trzeba gdzieś podawać swoich danych, to lepiej tego nie robić. A gra online, z całą pewnością nie jest miejscem, gdzie powinno być to konieczne.
Gdzie nie ma cziterów? Zapewne nigdzie, są jednak gry, w których z takowymi problemu nie ma, nawet jeśli sie jakiś pojawi, to zazwyczaj nie uprzykrza życia. WOWS, WOT, LOL, DOTA, Heartstone i tym podobne. Znane z oszustów są CS, COD i jeszcze R6, reszta gier jakoś ma to ogarnięte.
Ja bym to rozwiązał inaczej. Za cheatowanie po prostu ban na konto steam. Może nie za pierwszą skruchę, tylko najpierw żółta kartka, ale jakby taki gagatek raz stracił całą bibliotekę, to by więcej nie spróbował. Łyknęliście wypożyczanie gier w miejsce zakupu, to teraz może wykorzystajmy to do czegoś dobrego. I przy okazji odpada problem z dodatkowym przekazywaniem danych.
Na konto Steam, to mogą sobie założyć oddzielne dla CSa. IP, czy płyta główna podziałałaby lepiej. No i oddzielić rusków od Europy. Już samo to zmniejszyło by odczuwalne skutki zjawiska.
Mysle ze niejeden gracz chetnie by sie zrzucil zeby wrzucal tego wiecej i nie placil za pozycjonowanie z wlasnej kieszeni. Jako bonus mogliby dostawac te nagrane powtórki z momentu śmierci cheatera.
Bardzo dobrze, w końcu cheaterzy dostali po jajach, bo z reguły to oni mają fun z psucia zabawy innym, a tu na odwrót. Więcej takich akcji, i dramatycznie spadnie ich liczba.
Świetna akcja !
Tylko po co koleś się z tym ujawniał ?
Mógł siedzieć cicho i więcej idiotów mogłoby się nabrać.
Trzeba być kretynem żeby używać haxów. Zero przyjemności z gry i uprzykrzanie zabawy innym.
Szkoda tylko że w CSGO 50% graczy to haxy. :) Tam nie mając haxa lekkiego to gry praktycznie nie ugrasz :) Ewidentnie widać jak się wygrywa a gość nagle się odpala i wali 80% HS i z 5 killi ma 33 :) Tak wygląda właśnie ranked w csie.
widocznie nie masz skila i myślisz że każdy ma haxy. Bo ja większość meczy na prime gram normalnie może jeden na 15-10 w krytycznych momentach meczy jest jakiś hax przesadzony :P / Ale też nie wiem jak jest poniżej kałachów może tam jest trochę więcej haxów przed zbanowaniem ./ Mówienie że 50 % to OGROMNY BRAK SKILA . i lepiej sobie zagraj w lola XD
Bezsensowna odpowiedź mam szeryfa więc nie wiem czy to słabo czy dobrze. I zdania nie zmienię. Zawsze możemy zagrać jak sądzisz że nie mam skilla :)
Dla mnie bomba! Popsucie gry i szarganie nerwów temu, który psuje grę innym. Niech się baran jeden z drugim wkur...a i zgrzyta zębami do bólu. Szkoda tylko, że musiał za to niemało zapłacić. Google powinno takim gościom iść na rękę i bezpłatnie pozycjonować takie programy.
Oto jeden z powodów dlaczego nie lubię grać z randomami, znajdzie się jakiś oszust cwaniaczek i zacznie się kozaczyć.
Nigdy nie zrozumiem takich graczy. Widzenie przez ściany, wspomaganie celowania, bunny hopy, czy przykłady innych gier takich jak GTA Online: respawnowanie obiektów, teleportowanie graczy, wysadzanie ich.
Zawsze się zastanawiałem, kim są tacy ludzie? Jak się zachowują w realnym życiu, czy są normalni, czy jednak mają problemy z głową? Czy sprawia im to radość? Podnieca ich?
Osobiście nie wyobrażam sobie wchodzić do gry tylko po to, aby przeszkadzać innym, teleportując ich na środek oceanu albo aby widzieć przez ściany i strzelać każdemu headshota - nie widzę w tym żadnej frajdy. Gdy chcę pograć online, to tylko po to, aby spędzić czas z innymi graczami, na uczciwych zasadach...
Największy problem takich gier występuję wtedy, gdy gra jest darmowa albo gdy z czasem przechodzi na tryb F2P. Wtedy nic nie stoi na przeszkodzie, aby słusznie zbanowany gracz założył sobie nowe konto i znów mógł psuć rozgrywkę innym.
Co do samego Counter Strike... Mam w grze ponad 600 godzin. I raczej rzadko spotykałem tam oszustów (ale zdarzali się), a jeżeli już jakichś spotykałem, to zapewne bardzo dobrze się z tym kryli.
To są najczęściej ludzie z problemami psychicznymi i podobni im kretyni widzący zabawę w niszczeniu zabawy innym - normalnym. Później jak ktoś cokolwiek chce polepszyć to będą oczywiście bronić starego "porządku" (tak jak w tym temacie wyżej), który jest tak naprawdę syfem, ale mogą dzięki oszukiwaniu tam "królować" i trolować do woli. CS niestety był od zawsze przystanią dla takich miernot i nic się przez 20 lat nie zmieniło. Jeśli rzadko spotykałeś tam oszustów to bardzo mało grałeś i miałeś niesamowite szczęście albo po prostu nie masz na tyle doświadczenia żeby móc zobaczyć po prostu ogrom tego ch....go zjawiska. Dla laika oszust to ktoś kto celuje przez każdą ścianę i zabija nie próbując się z tym kryć, ale tak naprawdę czity poszły o wiele dalej i gracz casualowy czy nawet deweloper będzie myślał że ktoś strzela normalnie, a po prostu idealnie ustawił aima - nie po to żeby jak idiota nawalić 40 killi, ale tylko po to żeby wygrać. A takie przypadki bardzo trudno zbadać i wykryć i potrzeba do tego bardzo doświadczonego i bardzo dobrego gracza.
Czyli koles wydal 600$ aby przez 5 minut ktos nie mogl grac? Przeciez logiczne, ze po chwili gdy gra zacznie glitchowac, to kazdy tego haxa usunie. To nie jest cos na stale. Co z tego, ze cheater na pare minut nie bedzie mogl grac? Jaka to niby zemsta?
Autorze newsa - a nie pomyślałeś czasem, że Polacy mają nietypowe poczucie humoru i zwyczajnie rozchodzi się to u nas droga viralową jako po prostu niezły żart? ;) Bo ja tak to postrzegam. Mi ktoś już polecał pobranie tego, wprost pisząc jak to działa - uznałem, że grzechem byłoby nie spróbować ;) I nie zdziwiłbym się gdyby po tym newsie okazało się, że lada moment będziemy stanowić już nie 30-kilka %, ale znaczną większość "użytkowników". :D
w cs go nie da się grać od roku jak nie dłużej z powodu cheaterów, zdumiewa mnie że tak dobra gra została po prostu olana przez valve jakby im już nie zależało, ktoś normalny jeszcze w to gra?
Faktycznie słodka zemsta... 1017 dzieciaków, które zostało nabrane na darmowe haki. Wszyscy, którzy mają cokolwiek w głosie wiedzą, że takie rzeczy nie są darmowe...
Valve nie może tak zrobić bezpośrednio w grze dla takich osób?
CsGo gra która tylko kase ciągnie najlepszy był i jest i zawszę będzie 1.6 tam rozgrywka się nie nudziłą multum modów i dobrej zabawy a cs go tylko skórkami świeci i to ratuje grę tylko
Jak cudnie! Polska i Brazylia w topce, aż przypominają się czasy Tibii.
Cheaterów powinni ukrucić jeszcze w wielu innych gierkach...