https:/ / youtu.be/z5MWFeWwf7o
Lol, mam podobne skojarzenia jak to oglądam xD
Wiadomo, że jakość fatalna ale...no po prostu następny AC, wygląda jak mod do Odyssey.
Słabizna.
No nie wierzę. Serio się łudziłem, że będzie coś innego dzięki tej rocznej przerwie :/
Tym razem nawet klimat zerżnęli z Wieśka. Czy ten ubisoft kiedykolwiek nauczy się robić, które nie są oparte o znane schematy? Najpierw kopiowali samych siebie, a teraz za cel wzięli Redów xD
Ubisoft wcześniej robił podobnie, ale teraz przeszli na etap perfidnego kopiowania konkurencji, co jest jeszcze gorsze niż kopiowanie w kółko własnych schematów.
Większość ściąga jak pojawi się coś dobrego. Od starszych gier Ubi też ściągali, np. bardzo dobry Spiderman miał wiele zapożyczeń z gier Ubisoftu.
Dla mnie dodanie do asasyna questów w stylu Wiedźmina, konia i innych rzeczy rozmaiciło grę. No i ten system walki kopiujący trochę Dark Souls też jest zdaniem znakomity. Wywaliłbym w sumie tylko te levele postaci. Jak mają pozbywać się elementów które graczom się znudziły i przestarzały jak np. wieżyczki a kopiować od najlepszych to jestem jak najbardziej za.
Ja tam lubię ich gierki Far Cry 5 to dla mnie ścisła topka generacji, w Watch Dogs 2 bawiłem się tak samo dobrze jak przy GTA 5 a Asasyny jeśli ubi dopracuje trochę formułę to naprawdę może wyjść coś bardzo fajnego.
Swoją drogą nie podobały mi się ich gry w czasach x360/ps3. Wtedy faktycznie asasyny były baaaardzo powtarzalne a FC2 zamiast na fun stawiał na imersję, potem crossgenowy pierwszy WD mnie zanudził. A ich nowsze gierki? Kochane.
Owszem, sporo studiów zrzyna od siebie, ale nikt nie robi tego tak perfidnie, jak ubisoft, który bierze połowę mechanik z Wiedźmina 3 i wrzuca je do swoich gier (nawet okno z dialogami wygląda identycznie xd). Dla mnie to jest bardzo słabe podejście, które tylko pokazuje ich lenistwo i kompletny brak kretywności.
Ja mam kompletnie odmienne zdanie na temat ich gier. Dla mnie złoty okres ich twórczości to era PS2 (Splinter Cell, Prince of Persia, Rayman itd.), potem było już dużo gorzej. Zaczęła się totalna schematyczność, gdzie nawet marki niemające ze sobą nic wspólnego miały wspólne elementy. To spowodowało, że ich gry błyskawicznie mi się znudziły i do dzisiaj ukończyłem tylko 3 części Asasyna (AC, AC II i Liberation, bo głupi myślałem, że kobieta jako główna postać spowoduje, że dodadzą jakieś ciekawsze mechaniki, no nie dodali) oraz 2,5 części Far Cry (FC 2, FC 3 i Bood Dragon, jedynki od Crytek nie liczę) z których tak naprawdę podobały mi się tylko Far Cry 3 i Blood Dragon.
Pierwszy Asasyn ma dość ciekawy klimat, ale jest tak schematyczny, że po zabiciu pierwszego celu widziałeś już wszystko z wyjątkiem zakończenia. Dwójka była lepsza, ale tylko trochę. Na plus mogę zaliczyć możliwość olania tragicznych questów pobocznych, grobowce asasynów i soundtrack, a na minus ponad 70 wież do wspinania, niezbyt porywającą historię oraz marny cliffhanger na koniec. Liberation i Far Cry 2 to z kolei chyba dwie najnudniejsze gry, które kiedykolwiek ukończyłem. Do dzisiaj się zastanawiam, co mnie podkusiło, żeby je skończyć.
Ogólnie to najnowszą grą ubisoftu, w którą zagrałem był Far Cry 4, który był tak podobny do Far Cry 3, że chyba nie doszedłem nawet do połowy i odpuściłem dalsze granie. Reszta nowości już mnie nie interesowała. Byłem tylko początkowo ciekaw Origins, ale po obejrzeniu recenzji również tą grę odpuściłem.
Wywaliłbym w sumie tylko te levele postaci. Jak mają pozbywać się elementów które graczom się znudziły i przestarzały jak np. wieżyczki a kopiować od najlepszych to jestem jak najbardziej za.
I dokładnie tak ma być. Jeśli na tym gameplayu były levele i dlatego wszyscy mówią, że dokładnie to samo co Odyssey, to znaczy że to był jakiś prototyp.
A gdy od from software nie mają podobnych mechanik albo te od ND? Moim zdaniem jest to bardziej widoczny niż u Ubi. I nie prawda, że to samo każda ich gra. Czy między far cry 3 a 4 jest mniejsza różnica niż między uncharted 3 a 4? Albo soulsami 2 i 3? Moim zdaniem Nie.
Te nowe gierki ubi watch dogs 2, far cry 5 czy asasyny od orgins (trochę mniej) to naprawdę fajne gierki.
Problem z Ubisoftem polega na tym, że wydają te gry zdecydowanie za często. Przez to nawet, jak poszczególne części się od siebie różnią, to tych różnic praktycznie nie widać. Ja grając w Far Cry 4 czułem się jakbym grał w Far Cry 3 na innej mapie, w efekcie czego szybko porzuciłem grę i nawet nie zdążyłem przejechać się na słoniu.
Drugim problemem jest wspomniane wcześniej przeze mnie zrzynanie na potęgę z innych gier. Dla mnie wszystkie nowe Asasyny to ewidentna zrzynka z Wiedźmina 3. W nowych Asasynach znajdziemy system walki z Wiedźmina 3, system poziomów przeciwników, przedmiotów itd. z Wiedźmina 3, system rang przedmiotów z Wiedźmina 3, tryb detektywistyczny z Wiedźmina 3 oraz okno dialogowe i system dialogów z Wiedźmina 3. oczywiście część z tych mechanik była już w innych grach (m.in. tryb detektywistyczny, czy system poziomów i rang przedmiotów), ale połączone w ten sposób pierwszy raz zostały właśnie w Wiedźminie 3.
O grach From Software wiem niewiele, więc na ich temat się nie wypowiadam, ale jeśli chodzi np. o Uncharted 3 i 4, to różnic trochę jest. Przede wszystkim bardzo usprawnili skradanie, dzięki czemu nie zawsze trzeba prowadzić otwartej walki, urozmaicili wspinaczkę dodając linę, która trochę odświeżyła wspinaczkę oraz dodali elementy otwartego świata, które może według mnie nie były konieczne, ale pewne odświeżenie formuły wprowadziły. Trochę tego było. Niby to tylko drobne detale, ale dzięki temu w Uncharted 4 gra się trochę inaczej, niż w poprzednie części, czego o takim Far Cry 4 powiedzieć nie mogę.
Napisałem o różnicach między U2 a 3 W 4 faktycznie dali kilka nowości ale w... Far cry 5 jest ich więcej względem poprzednich części.
Wkleje to co napisałem niedawno, dotyczy to nowości w fc5
Całkowicie nowy system rozwoju postsci, samoloty, spluwy do wynajęcia, możliwość przejścia całej gry w cooppie, brak mini mapki, nowy system questów , brak wieżyczek , skrytki do eksploracji, brak konieczności zbierania 3 skór z niedźwiedzia brązowego by wykraftowac sobie ulepszenie broni, far cry arcade pomniejsze rzeczy takie jak np wędkowanie czy atak z desantu przy szybkiej podróży, wyzwania kaskaderskie i pewnie sporo innych rzeczy o których zapomniałem.
No tak ubi wydaje swoje gry częściej ale czy to wada? Oni raczej robią tak, że do nowej części gry dadzą kilka mechanik nowych przez co gra się lepiej a po kilku latach robią gruntowne przebudowanie. Gry z ich czołowych serii zmieniły się baaardzo patrząc na to co było generację temu i przez mają dziś mocno rozbudowany gameplay.
W komentarzu napisałeś o różnicach między U3 i U4, ale ok, pewnie miałeś na myśli U2 i U3. Między tymi częściami faktycznie różnic jest bardzo mało.
Dla mnie bardzo częste wydawanie gier z jednej serii to duża wada i nie ma w tym dużej filozofii. Jeśli studio musi stworzyć nową grę w krótkim terminie, to siłą rzeczy musi skopiować wiele elementów z poprzedniej odsłony, a to przekłada się na brak różnic między nimi. Gdyby takie nowości z FC 5, o których wspomniałeś były już w FC 4, to najprawdopodobniej miałbym zupełnie inne zdanie o tej grze i nie dość, że nie odczułbym takiego znurzenia, to najprawdopodobniej byłbym również zainteresowany kolejną, a tymczasem było zupełnie inaczej.
Cały czas mam odpalony w karcie :P
Latały gdzieś tam głowy i ręce?
Lol, skąd, animacje 1:1 przeniesione z Odyssey, to samo drewno.
Chyba, że nie zauwazylem w tej pikselozie.
Dobra, jednak głowy latajo:
Fajnie, że finishery działają podobnie jak w God of Warze.
Powiedzcie, że to alfa...
Przecież nie miało być już reskinów.
NPC widzę nadal inteligencja wiadra.
Koń biegnie na malutkich chmurkach.
Po raz kolejny nie można galopować w mieście. Jakie to jest irytujące..
w 10:20 gość stoi w płomieniach...
Walka niczym się nie różni od poprzedniczki. Aczkolwiek rozbawiło mnie jak szeregowy żołnierz przyjebał jej tarczą zza głowy.
10:40 FLAME ON!
generalnie słabo
Jakby nie toporki, to bym pomyślał, że to Odyssey, albo jakiś dodatek.
Czyli znowu trzeba poczekać aż odświeżą po raz kolejny formułę, czyli można sobie odpuścić kilka najbliższych części, bo już odruch wymiotny miałem w Odyssey.
Totalnie nie widać żeby ten rok przerwy coś dał. Ta gra równie dobrze mogła wyjść w 2019...
spoiler start
Ale pewnie i tak zagram.
spoiler stop
I znowu się nastawiłem pozytywnie na coś nowego, lepszego... A tu widać "Odyseję" bez większych zmian. Identyczna walka. Identyczne animacje. Identyczne zadania. Identyczna rozgrywka.
Nuda. Rozczarowanie. Szkoda.
Powiedzcie mi, bo moze sie nie znam ale po co to całe idioctwo zwane ludźmi wykrada gameplaye? Nie można tydzien poczekać?
Kupię i zagram, czekam, ale jakby mi ktoś nie powiedział, że to nie jest Odyseja, to mógłbym się nie zorientować
nawet dzwięk zbierania przedmiotów taki sam... gdzie już po kilkunastu godzinach gry zacząl mnie drażnić.
W ogóle to wygląda na jakiś wczesny build gry bo stan jest tragiczny, ten brak plynnosci animacji, koślawość walki, przenikające modele. Tragedia moim zdaniem. No i wszystko musi w trakcie walki się błyskać w różnych kolorach jak w jakichś komiksach. Brakuje tylko chmurek z dopiskami BUUUM TRRRRUK
-->
Efekt atakującego wilka. On jakiś mistyczny czar rzuca?
to wygląda na jakiś wczesny build gry bo stan jest tragiczny, brak plynnosci animacji, koślawość walki, przenikające modele
To brzmi jak Odyssey, a nie wczesny build.
Wikingmin 3 dziwki goń po Valhali alpha edition.
Lol niezła zrzynka chociaż wszystko teraz jest kopiowane, jeden od drugiego. Wygląda jak połączenie Wiedźmina 3 + Ryse: Son of Rome + God Of War
Rozczarowalem sie. Wyglada to mega slabo i faktycznie nie widac jakis wielkich zmian. Jedyny plus za muzyke podczas tego ataku.
Trochę przypomina Odysseje z nowy reskinem :) ale jeśli będzie fajne questowo to czemu nie, Origin i Odysseye skończyłem z zadowoleniem :D
Bawi mnie to bronienie „alesz to jezd alfa/beta/testowa wersja plepleple" widać zapomnieli jak się mają gry ubikacyjne na premierę...
.