Cześć. Waham się nad zakupem, między ps4 a wersją pro. Nie mam telewizora 4k, znając siebie różnicy w grafice nie zobaczę. Jestem jednak pctowcem, każdą grę ogrywam w 60 fps. Czy kupowanie wersji pro tylko ze względu na klatki na sekundę ma sens? Z tego co wiem mało gier osiąga te 60 klatek. Czy odczuję różnicę jak będę grał w 30 klatkach na konsoli grając na co dzień w gry typu fps w 200 klatkach? Jak wiele gier osiąga 60 fps? Czy da się do tego przyzwyczaić? Co w mojej sytuacji lepiej wybrać?
Odpal sobie gry w 30fps na komputerze (ograniczając do 30fps) i zobaczysz czy da się grać dla ciebie.
W 200 klatkach grasz ale jakie monitor ma odświeżanie?
To nie bedzie to samo. Konsolowe 30 fps to odpowiednik 45 fps na pc mniej wiecej. Nawet jak sobie w rivatuner zablokujesz klatki i bedziesz mial spojny frametime 33,3 ms, nie bedzie to doswiadczenie tozsame z konsolowym.
Grrrr, a jednostka ta sama. O tym pojęcia nie miałem. Najlepiej niech pójdzie do znajomego który ma konsole i sobie zobaczy.
Konsolowe 30 fps to odpowiednik 45 fps na pc mniej wiecej.
Dobre.
Nie ma sie z czego smiac. Roznica miedzy 30 fps konsolowym a pecetowym jest widoczna na pierwszy rzut oka. Podpiecie kontrolera niczego nie zmienia. Jedyny sposob na zniwelowanie rzygogennych odczuc to:
1. ustawienie half refresh rate
2. wylaczenie tripple buffering
3. ustawienie prerenderowanych klatek na 1.
Czasem sie znajdzie chlubny wyjatek, kiedy to gra jest dobrze zoptymalizowana do dzialania w konsolowym klatkarzu (vide Batman Arkham Knight)
Ale czy to nie jest jedna jednostka? 40KM/h przy Fiacie to chyba tyle samo co 40KM/h przy Ferrari czy ja czegoś nie kumam?
No niby rozumiem, że jest różnica bo są jakieś mikro ścięcia czy coś ale dalej nie dosłownie 30=45 bo takie równanie się nie zgadza.
30fps = 30fps
Nie wiem co wy macie z PCtami, jeżeli 30fps jakimś magicznym sposobem dostaje super boosta na konsolach. Tu po prostu wchodzi różnica ustawień karty graficznej, dobrze ustawić i tyle. Tu polecam ustawić synchronizację pionową na szybką, u mnie to ustawienia niemal nie zmienia jakości, a zdaje się eliminować wszelakie przycinki kiedy FPSy skaczą, nawet pomiędzy 30fps, a 60fps (choć wiadomo, to dalej odczuwalne).
Jeżeli sama gra nie pozwala ustawić limitu 30fps, to warto użyć Riva Tuner Statistic Server lub Nvidia Inspector i tyle.
było ;) [link] forum.pclab.pl/topic/1293702-30fps-konsola-vs-pc-30fps/page/2/
Czy da się przyzwyczaić do tych stalych fps?Jakoś ludzie grają raz na ps4 raz na pc.
Oczywiscie, ze sie da. Grajac na konsoli w ogole o tym nie myslisz. Ewentualne spadki klatek sa dosc rzadkie i nie tak odczuwalne jak na pc. Gry na konsole sa zoptymalizowane do perfekcyjnego dzialania w 30 fps. Tego samego nie mozna powiedziec o pecetowych portach, dlatego tez sztuczne blokowanie klatek w rivatuner czy korzystanie z limitera oferowanego przez gre zbyt wiele nie pomoze.
Jako, że nie miałem tv hdr kupiłem ps4.
Grafa aż tak mi nie robi. Nie rozumiem tych podniet nad grafiką itd. Klatki to już Inana rzecz. Ja tam targam na zwykłym ps4.
Serio, ktoś patrzy na jakieś klatki. Oww#em czesem taki rdr2 zwalbial ale nie na tyle by irytować
Czy da się przyzwyczaić do tych stalych fps?Jakoś ludzie grają raz na ps4 raz na pc.
Mimo braku tv 4 k to grafa będzie lepsza. Co do 60 FPS to większość gier jest robiona pod rozdzielczość i nie ma funkcji wyższej liczny klatek a jak jest to... Taki gow ma spadki z 60 chyba do 40 i to częste dlatego grałem w to w 30 FPS. Zależy od gry
Czy da się przyzwyczaić do tych stalych fps?Jakoś ludzie grają raz na ps4 raz na pc.
W 30 fpsach da się dobrze grać we wszystko no chyba, że gra wymaga od nas szybkiej reakcji. Bijatyki, sieciowe strzealanki to raczej 60 fps do innych może być 30 jeśli grafika ma być lepsza.
A co do płynności to jeśli masz cały czas 30 to napewno lepiej się gra niż 60 i spadki do 40. Wolę jak animacja cały czas jest troszkę wolniejsza niż jak ma przyśpieszać i zwalniać.
Swoją drogą to duuużo gier na PS4 nawet Slim jest w 60 fps. Doomy, Battlefieldy, Tekkeny, Mortale, Diablo, TLOU, Nioh, Nier, MGS5 i inne. Myślę, że 1/3 gier działa w 60 klatkach
Jak grasz grę w 60 a potem odpalasz 30 to przez chwilę masz wrażenie, że wolno chodzi ale potem się przyzwwyczajasz :)
Grafika jeśli chodzi o efekty jest identyczna. Różnica to tylko ilość kostek i rozdzielczosc, a w przypadku tv 1080p tylko supersampling i 60 klatek.
Czy da się przyzwyczaić do tych stalych fps?Jakoś ludzie grają raz na ps4 raz na pc.
Jeżeli ta konsola ma służyć tylko do ogrywania exów, to bierz zwykłą wersję. W tytułach ekskluzywnych nie ma za bardzo różnicy fpsów między obiema konsolami. Jedyny tytuł, który ma faktycznie przewagę na pro to Shadow of the Colossus w 60fps.
-większość tytułów ma zablokowane 30fps
-GoW ma na prosiaku odblokowany klatkarz, ale te 45fps działa słabo, lepiej zablokować na 30
-część tytułów działa w okolicy 60fps i prosiak daje stabilniejszy framerate, ale nie wiem czy warto z tego powodu dopłacać
Czy da się przyzwyczaić do tych stalych fps?Jakoś ludzie grają raz na ps4 raz na pc.
Da się. Praktycznie całą generację ograłem na kompie w 60fps, a PS4 pro kupiłem na jesieni 2019 dla eksów. Sporo zależy od gatunku gry. Stabilne 30fps w GoW czy HZD było dla mnie lepszym doświadczeniem niż niestabilne 60fps w Killzone Shadowfall. Przy pierwszym odpaleniu GoWa trochę bolała płynność, ale po chwili już się tego nie zauważa. Dosyć bolesne było dla mnie 30fps w Uncharted 4, bo chwilę wcześniej przeszedłem remaster Uncharted 1-3, który działał w sztywnych 60fps. Po godzinie grania przestałem zwracać na to uwagę.
Kupno ps4 pro przed premiera ps5 kup sobie slimke za 600/700 pln i tyle