Diablo 2 stuknęło 20 lat. Diablo 1 z pełną polską wersją językową
Happy Anniversary, staruszku.
Z okazji 20-lecia Diablo II zrobiłem remaster/upscale/enhance (nazwij-to-jak-chcesz) Intro z gry z 640x292/24fps do 4K/60fps przy pomocy AI (Deep Learning Neural Network). Jakby ktoś był ciekawy:
https://www.youtube.com/watch?v=hLVZF18VHUQ
Polecam minimum 1440p ze względu na ustawienia kompresji video youtube (niskie detale na 1080p i niżej).
Originał vs AI: https://sta.sh/0t18l9lt1z2
Gra mojego zycia. Happy Birthday diabelku. :)
Polecam dwa mody:
Do multi: PATH OF DIABLO [link] pathofdiablo.com/
Do single: RESURGENCE [link] resurgence.slashgaming.net/
PS. David Brevik nie pracuje w Grinding Gear Games. Robil za przyciagajace weteranow nazwisko plus jakis tam consulting przy premierze w Chinach, byl na Exileconie, i tyle.
David Brevik ma wlasna, 'domowa' firme i niedawno wydal na Steam gre o tytule It Lurks Below, calkiem zgrabne polaczenie konceptow Terrarri/Starbound z HnS'owymi mechanikami i itemizacja.
[link] store.steampowered.com/app/697550/It_Lurks_Below/
PS. Polecam streamy Brevika i jego zony na twitchu. Zwlaszcza jak sobie lyknie i zaczyna wspominac, az milo posluchac.
Pamiętam jak razem z ziomkami z klasy przegraliśmy w D2 całe technikum na Battle Necie. I ta frajda, gdy hammerdinem(mój ulubiony build) dostałem pierwszą Enigmę :3 wspólne polowania na Diablo, by dropić Annihilusy i setki, tysiące mef/dia/baal runów, by jak njabardziej "wyperfekcić" postać. A od nudy robiło się "taxi" ludziom, czy pomagało w różne inne sposoby, nie raz po prostu za friko, dla urozmaicenia zabawy. To były czasy, aż się miło wspomina :3 Ciekawe jak dziś wygląda sytuacja na BN w D2?
Diablo 1-2 to nie tylko świetne hack''s''slash. Wyróżniają się również za świetny klimat i dobrze napisany scenariusz. Szacunek dla pewne grupy za profesjonalna pełna polska wersja Diablo.
Bardzo lubiłem Diablo, ale nigdy mi tam nie wypadło nic dobrego, więc jak ktoś nie dał free itemów to było krucho nawet na hellu żeby sobie poradzić. Prawdą jest jednak, że dopiero po tysiącach godzin spędzonych na PoE nauczyłem się tego typu gier, tj. na jakie staty patrzeć, czego szukać do craftu, jakiś nie wyrzucać żółtych, itd. Diablo to był w ogóle mój pierwszy jakikolwiek rpg, więc zabrałem panią czarodziejkę bo mi się podobała i próbowałem tam łukiem naparzać nie patrząc na klasę. Wczesne czasy singla i pierwsze kontakty z tego typu grami, no ale w Diablo się grało z przerwami całe życie praktycznie.
Piękne jest to, że tak dobra i miodna po dziś dzień gra jest starsza od pewnie połowy ludzi na tym forum.
Właśnie zaraz siadam do gry w moda median xl, muszę ubić Baala - Czarodziejka miecie potężnie, gra się przednio. Nic się nie zestarzało jeśli idzie o fun, a zmodowane daje frajdę jak za starym dobrym pierwszym razem.
Kiedyś nr 1 przez długie lata. Jednak lepsze jest Path of Exile i Grim Dawn. Diablo 2 ostatnio odpaliłem i to był błąd. Nie przetrwało próby czasu.
Zgadzam się, te dwie gry to diablo w współczesnych czasów. Sam bolesnie sie przekonałem w zimie odpalajac d2 i po 2 h stwierdzilem, ze strasznie to archaicznie wygląda i lepiej to przerwac, niz zepsuc sobie dobre wspomnienia o tej wspanialej grze. Te dwie w/w gry na dzisiejsze czasy są znacznie lepszym wyborem i myślę , że pomimo ogromnego sentymentu niektórych ludzi do d2 to patrząc obiektywnie zgodzą się ze mną.
U mnie podobnie, Path of Exile wracam zawsze co 1-2 ligii a Grim Dawn co jakiś czas by przetestować mody do niego.
Z tym że D2 nigdy nie gościł u mnie długo na dysku, bo to był tytuł bardziej sieciowy a takich nie trawiłem, do czasu aż nie łyknąłem haczyka PoE :]
To kto wklei zdjęcie tej Pani w stroju Ewy odzianej tylko w egzemplarze Diablo II?
Diablo sie skonczylo na D2 LoD
No to tzreba zainstalować jedynkę i przetestować to spolszczenie :), w dwójkę to się grało tyle razy, że nie pamiętam ile to było, nie to, co trójka, gdzie raz przeszedłem i miałem dość.
Mogliby dać w końcu na GOG na rocznice 20 lat ze wszystkimi dodatkami jak jedynkę....
Diablo III to dno a IV zapowiada się jeszcze gorzej...
Ahh co to były za beztroskie lata... W wakacje, kiedy tylko była pogoda, wylegiwanie się na plaży, a wieczorem maraton Diablo 2 z kolegami ze szkoły.... Pamiętam te gorące noce spędzone na close battle necie. Wspólne levelowanie, wtedy jeszcze nie na baalach, tylko na krowim poziomie. Przed wyjściem patcha, bodaj 1.10, to właśnie tam się spędzało najwięcej czasu. Turnieje pvp, robienie taxi, sesje po 100 mefrunów i czarodziejka z ostrzem alibaby i zbroją wypełnioną topazami. Łezka w oku :)
Nigdy nie zapomnę mojej pierwszej postaci na single - nekromanta - dentysta, specjalizujący się w zębach:) Pamiętam jak z Durielem walczyłem chyba godzinę zadając mu po kilka dmg tymi zębami... Potem moja pierwsza postać na battlenecie, czyli amazonka na łuk i kuszę i siekanie strzałem seryjnym. Gdy mój serdeczny przyjaciel ze szkoły sprezentował mi znalezioną na mefie Burizę - pamiętam te emocje. Radość w najczystszej postaci. :)
Tak, dla mnie to zdecydowanie gra mojego życia. Przez te wszystkie lata pewnie się uzbierało kilka tysięcy godzin przesiedzianych na cbn. Co jakiś czas wracam na 1-2 tyg. Ostatnio pod koniec tamtego roku, tym razem zrobiłem Druida hc na huragan i tornado. Wbiłem 84 lvl. Dla mnie diabełek wcale aż tak źle się nie zestarzał. Bawiłem się nie gorzej niż w ostatnim sezonie Path of Exile. Ciągle jest w nim ta magia.
Wszystkiego najlepszego z okazji 20 urodzin, przyjacielu :)
Piękna rocznica. Chociaż zdecydowanie wolę Diablo I (klimat!) to dwójka wprowadziła gatunek na salony i jest ostatnią grą Blizzarda. To se ne vrati :)
Ścisłe top 3 gier mojego życia. Gram po dziś dzień na cbn. Legenda, która w mojej opinii pięknie się zestarzała. Do dzisiaj pewne rozwiązania i założenia tej gry, są niedoścignione dla współczesnych hack n slashy (tak, nawet dla świetnego PoE). Czapki z głów dla dzieła Blizzard North.
Lepiej aby nie było. Zamkną serwery starego D2, spartolą remake i gracze zostaną z niczym jak w przypadku W3.
Remake? Jedyne co mi się ciśnie na myśl to:
''I przyszedł czas, że żywcem pogrzebane zostało Diablo 2, które niegdyś dawało masę frajdy graczom. A jego twórcy, którzy dokonali wielu hitów, szybko obrócili się w ruinę. Na ich miejsce, zagrzebane w zapomnianym przez graczy studiu wznosi się chciwość. To jedyne co pozostało. Fortuna twórców została podzielona pomiędzy Actisivion Blizzard, choć niektórzy powiadają że większa jego część nie została odnaleziona. Wciąż spoczywa pogrzebana obok murszejących wspomnień, milczących świadków tego, jak chciwy potrafi być deweloper.''
Diablo 2 i 3 to moje tysiące przegranych godzin łącznie. W żadne inne gry nie grałem tak jak w te 2 produkcje. Ale pochowałem je już na cmentarzu pamięci. Czekam na 4, trzymając kciuki ale zachowując rezerwy hypu
Moja pierwsza gra sieciowa w jaką grałem. Setki godzin na BNie, farmienie Blizz Sorcą MF z poradnika Rolsona z Imperium Diablo, Ele Druidem z Enigmą, robienie Uberów Smiterem, piękne czasy <3
No to co, niszczymy demony, jak robiliśmy to 20 lat temu jak ja fartuch pierdolony!
No i dane do mojego konta: bitwarden.com [email protected] pw: O ty tarcie pierdolony! Ja tego k***a nie rozumiem.
Tak, miłe wspomnienia z całonocnych sesji ... gdyby nie te moje nieszczęsne zawalone kolokwia. Wykładowcy jakoś nie podzielali mojej fascynacji. Jakoś to człowiek zawsze wybrnął, pod prąd co prawda bo wyszedł LoD, ale jednak. Paladyn, barbarzyńca, amazonka - kiedyś muszę ponownie odwiedzić trójkę starych, niezapomnianych przyjaciół.
Życzę Blizzardowi (temu co z niego zostało) retrospekcji i przypomnienia sobie, jak się tworzy z pasją wybitne produkcje na których jednak da się zarabiać. Oczywiście są to tzw. pobożne życzenia, które można między bajki włożyć bo chyba należy być sceptykiem co do wyciągania przez nich wniosków. Wiadomym jest, że kto zapomina o własnej historii, ten skazany jest na popełnianie tych samych błędów. Smutne ale prawdziwe, ponieważ potwierdzone.