Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Rozbiłem mustanga pomocy

15.06.2020 00:38
😐
1
zanonimizowany1013494
54
Konsul
Image

Rozbiłem mustanga pomocy

W sumie miałem nie zakładać o tym wątku bo wstyd ale co tam. W piątek wioząc auto klienta na autostradzie jadąc jakieś 200km/h wyjechał mi na lewy tir i niestety nie wyhamowałem. Licznik zatrzymał się na 110km/h. Rzeczoznawca uznał szkodę całkowitą na wartość 65000€. Ubezpieczalnia na zapłaci bo uznali moją winę (było ograniczenie na 120km/h) no i jestem krótko mówiąc w dupie. Wie ktoś co robić w takiej sytuacji? Warto iść z tym do sądu czy uciekać do jakiejś arabii czy na inne zadupie gdzie będę mógł się ukrywać dopóki mnie nie znajdą?

post wyedytowany przez zanonimizowany1013494 2020-06-15 00:49:36
15.06.2020 01:31
Dryf Wiatrów Zachodnich
8
12
odpowiedz
3 odpowiedzi
Dryf Wiatrów Zachodnich
141
Generał

Nastepnym razem uzyj zdjecia ktore ciezej znalezc w google obrazkowym:

https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anzeige/mustang-unfall-auto/1393264839-216-949

Data: 03.05.2020

post wyedytowany przez Dryf Wiatrów Zachodnich 2020-06-15 01:32:45
15.06.2020 15:42
lifter
23
5
odpowiedz
1 odpowiedź
lifter
19
Osiem gwiazdek!

No to witaj w ignorach.

15.06.2020 01:02
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1307544
6
Pretorianin

Zrób sobie wycieczkę w Bieszczady i powiedz o tym najbliższej rodzine. Zostaw na ścieżce telefon, dokumenty lub cokolwiek co zostanie powiązane z tobą. Później zejdź ze szlaku, przekrocz granicę i ciesz się nowym życiem na wschodzie. Zostaniesz uznany za zaginionego.

post wyedytowany przez zanonimizowany1307544 2020-06-15 01:05:25
15.06.2020 01:12
2.1
zanonimizowany1307544
6
Pretorianin

Mówię poważnie, przykro mi. To jest jedna z najtragiczniejszych rzeczy jakie mogę sobie wyobrazić. Już nawet śmierć członka rodziny byłaby mniej bolesna. Jeśli nie masz własnej działki z domem którą mógłbyś sprzedać to nie masz innego wyjścia.

post wyedytowany przez zanonimizowany1307544 2020-06-15 01:13:59
15.06.2020 03:10
😐
2.2
zanonimizowany1338970
1
Legionista

Już nawet śmierć członka rodziny byłaby mniej bolesna.

15.06.2020 04:47
2.3
zanonimizowany1307544
6
Pretorianin

65000€ długu to utrata całego majątku i kilkanaście lat bycia niewolnikiem. Całe życie zniszczone. Śmierć babci czy wujka nie ma aż takiego wpływu na życie.

post wyedytowany przez zanonimizowany1307544 2020-06-15 04:49:16
15.06.2020 01:07
BartekTenMagik
3
odpowiedz
BartekTenMagik
72
Opiekun Przestrzeni

Tragedia... ajjj- szkoda mi ciebie :/
Życie teraz ci się diametralnie zepsuło.

Chyba największa tragedia tego forum...

Sprzedaj to co tam masz na siebie. Puki żaden komornik nie zacznie tego zajmować i sprzedawać po groszach...

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2020-06-15 01:16:40
15.06.2020 01:08
sabatek
😐
4
1
odpowiedz
sabatek
4
Legionista

O kurcze :( To jest jedna z największych tragedii jakie widziałem... To jest jedna z tych które niszczą życie, jak się da to uciekaj ratuj się, chyba inaczej się nie da :( Twoja decyzja, ale serio, prze----gwizdane :/
Czy sąd coś pomoże? Widać, że to twój błąd ponieważ 200km/h to dużo ponad 120km/h, już nie mówiąc że za takie coś można stracić prawko...
Niestety, nie sądzę, żeby było jakiekolwiek wyjście, jak się wypłacisz? Trochę by to zajęło... :/ Możesz albo jakoś pracować i wyjść na prostą, albo jakoś zacząć nowe życie... Jakoś, nie wiem czy by cię znaleźli czy nie czy jak :/ Strasznie współczuję...

post wyedytowany przez sabatek 2020-06-15 01:11:41
15.06.2020 01:14
5
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
Gerr
63
Generał

Idź do sądu, skoro na liczniku jest 110, to kłuć się że tyle jechałeś, najwyżej każą ci dodatkowo pokryć koszty sądowe jak przegrasz... ale to nie pieniądze, przy tym co odjebałeś...
Btw upłynnij cały majątek, jaki jest na Ciebie...

post wyedytowany przez Gerr 2020-06-15 01:16:02
15.06.2020 01:17
5.1
zanonimizowany1307544
6
Pretorianin

Bez własnego domu ciężko będzie uzbierać 65000€

15.06.2020 01:18
5.2
1
Gerr
63
Generał

Bardziej miałem na myśli to że pieniądze schowa do skarpety i mu nie zabiorom, z całą resztą może być różnie. Xd

15.06.2020 01:18
sabatek
5.3
sabatek
4
Legionista

To nie zadziała chyba, zmierzą kilka rzeczy, porobią obliczenia i im wyjdzie.
Chyba że się uda, nie wiem co robią w takich sprawach...

15.06.2020 01:24
5.4
Gerr
63
Generał

Pewnie nie zadziała, ale co mu zostało? Ubezpieczyć się i przez przypadek wpaść pod pociąg? Albo uciekać za granicę? Chłop jeśli nie jest jakimś prezesem, to zmarnował sobie życie, bo będzie to odpracowywał z 10 lat.

15.06.2020 01:29
5.5
Gerr
63
Generał

W sumie może jeszcze ogłosić upadłość konsumencką...

15.06.2020 01:17
SpoconaZofia
6
1
odpowiedz
1 odpowiedź
SpoconaZofia
80
Legend

Ukrywanie się to najgorzej co możesz zrobić. W sądzie ciężko będzie ci podważyć decyzje. Musisz płacić. Musisz wiedzieć że: Odszkodowanie nie powinno być wyższe od poniesionej szkody, ale równocześnie ma rekompensować wszystkie poniesione straty, powinno zatem zawierać podatek VAT oraz wydatki poniesione na powypadkowe badanie techniczne, holowanie auta po wypadku,a także utracone na skutek wypadku zarobki poszkodowanego. Jeśli w zdarzeniu zniszczone zostały ubrania czy inne przedmioty należące do poszkodowanego, to za to także należy się odszkodowanie. Po kolizji auto traci na wartości i odszkodowanie za uszkodzenie samochodu może obejmować oprócz kosztów jego naprawy także zapłatę sumy pieniężnej, odpowiadającej różnicy między wartością tego samochodu przed uszkodzeniem i po naprawie.Sądu Najwyższy wskaże ci, że szkoda stanowi różnicę między tym, czym poszkodowany dysponowałby w zakresie wartości, których szkoda dotyczy, gdyby nie było zdarzenia wywołującego szkodę, a tym, czym dysponuje rzeczywiście na skutek tego zdarzenia. Musisz dogadać się z poszkodowanym jak będziesz płacił.

Podobny przypadek,, tylko znacznie gorszy w skutkach cywilno-prawnych.
Jak sądzicie - jak zadziała prawo w kraju z kartonu i dykty, gdy złodziej samochodu "przy okazji" doprowadzi do kolizji z innym samochodem?
Kolega zostawił na myjni ręcznej prawie nowy samochód. Samochód rodzinny, więc nie wyróżniający się z pośród innych. Miał nieco ponad rok. Myjnia była w podziemiach biurowca, więc raczej dbała o renomę, a przynajmniej nie odwalała maniany. Uchodziła za normalną. Jeden z pracowników myjni ukradł ten samochód. Prawdopodobnie musiał być na prochach albo był genetycznym debilem, bo "podróżując" po mieście doprowadził do kilku kolizji. Więc nie wiadomo co sobie myślał kradnąc ten samochód - chciał sobie pojeździć czy może dotransportować go do dziupli. Lecz jaki sens upłynniać w dziupli porozbijany samochód? Oczywiście każdorazowo ucieczka z miejsca zdarzenia. Na końcu porzucił samochód.

I się zaczęło. Kolega stał się podejrzanym w sprawach o ucieczkę z miejsc kolizji. Musiał udowadniać, że był ofiarą kradzieży i nie miał nic wspólnego z kolizjami. Mnóstwo szarpania się z Policją, bo sprawy były prowadzone przez wydziały dochodzeniowe różnych komend, ponieważ właściciele uszkodzonych pojazdów zgłaszali sprawy w miejscu zamieszkania a nie kolizji. Wyjaśnienia. Mnóstwo straconego czasu i nerwów. A zgłaszali to na komendach dlatego, że nie znając sprawcy składali wnioski o ustalenie właściciela pojazdu.

Jak się okazało, pomimo że pojazd został skradziony czyli poruszał się bez wiedzy i zgody kolegi, wszystkie szkody wyrządzone tym samochodem zostały zaliczone na konto polisy OC kolegi. Poszkodowani otrzymali jego dane jako właściciela pojazdu i natychmiast zaczęli likwidować szkody z jego polisy OC. Suma strat była szacowana na ponad 100 tys. zł, ponieważ jednym z "trafionych" samochód był pachnący lakierem jaguar.
Ponieważ szkody są odnotowywane w rejestrze Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, do którego mają dostęp wszystkie ubezpieczalnie, to kolega gdziekolwiek nie szedł z zamiarem zawarcia polisy na kolejny, już inny samochód, z automatu dostawał astronomiczną stawkę za polisę OC i AC. W takich przypadkach nie liczy się to, kto prowadził tylko to, kto był stroną polisy OC i tyle w temacie.
Samochód nie został mocno uszkodzony. Był natomiast mocno poobijany i miał uszkodzony przedni pas, w tym chłodnice klimy i płynu chłodzącego. Niestety uszkodzenia były na tyle rozległe i kosztowne w usunięciu, że ubezpieczalnia stwierdziła szkodę całkowitą. Z formalnego punktu widzenia samochód stał się więc wrakiem. Zaproponowano więc wypłatę jakiejś części odszkodowania i zwrot złomu na kołach, który był pomimo szkód był wart ok. 30 tys. zł Niestety samochód był zabezpieczony jako dowód przestępstwa (kradzież oraz i spowodowanie kolizji), więc stał na placu i niszczał. Nie mógł zostać odebrany przez właściciela. Z każdym miesiącem wartość wraku stawała się coraz mniejsza.

Debilowi policja postawiła zarzuty i sprawa miała trafić do sądu. Z powodu niskiej szkodliwości czynów oczywiście odpowiadał z wolnej stopy. A że sprawa była skomplikowana dla Policji i prokuratury oraz brały w niej udział różne komendy, to zasadniczo złodziej czuł się bezkarny. Wyrok raczej byłby symboliczny, może nawet w zawiasach i załatwiłby domiar z kodeksu karnego... lecz nie cywilnego (strata ofiary).

Kolega zamierzał dochodzić odszkodowania od debila przed sądem. Jednak wiadomo było, że nie za wiele mu się uda wywalczyć, bo debil był oczywiście gołodupcem, więc nie byłoby z czego ściągać odszkodowania. Właściciel myjni wypiął się na sprawę ponieważ nie poczuwał się do odpowiedzialności za kradzież. Niby samochód został przekazany do myjni lecz kradzieży dokonał złodziej. Gdyby samochód został zniszczony (pożar, zalanie, etc.), to odpowiedzialność spadłaby na myjnię. A chodziło o to, że polisa OC myjni nie obejmowała swoim zakresem wypłaty odszkodowania z kradzieże. I nie miało żadnego znaczenia to, że kradzieży dokonał pracownik myjni. Więc w perspektywie była kolejna sprawa z powództwa cywilnego. Początkowo właściciel myjni chciał zawrzeć ugodę z kolegą. Lecz później pewnie zasięgnął opinii prawnika i postanowił zagrać va banque licząc na zmęczenie ofiary.

Ogólnie mnóstwo z tym było problemów. Sprawa (jako pechowy przypadek) ciągnęła się już dwa lata i nie było widać jej końca.
Jak się okazało w takim przypadku prawo nie łączy ze sobą okoliczności i nie dość, że nie chroni ofiary kradzieży, to jeszcze dorzuca mnóstwo kuksańców z boku. Dramat dla poszkodowanego.

post wyedytowany przez SpoconaZofia 2020-06-15 01:22:01
15.06.2020 01:29
sabatek
6.1
sabatek
4
Legionista

24Y381574 Polska >:(

15.06.2020 01:21
sabatek
7
odpowiedz
sabatek
4
Legionista

Nie wiem czy cokolwiek jest tutaj na twoją korzyść, to jest ewidentnie twój błąd :( tylko twój :(
Ale chyba gorzej być nie może więc możesz się wykłucać...

post wyedytowany przez sabatek 2020-06-15 01:22:08
15.06.2020 01:31
Dryf Wiatrów Zachodnich
8
12
odpowiedz
3 odpowiedzi
Dryf Wiatrów Zachodnich
141
Generał

Nastepnym razem uzyj zdjecia ktore ciezej znalezc w google obrazkowym:

https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anzeige/mustang-unfall-auto/1393264839-216-949

Data: 03.05.2020

post wyedytowany przez Dryf Wiatrów Zachodnich 2020-06-15 01:32:45
15.06.2020 01:33
sabatek
8.1
sabatek
4
Legionista

Coś tak czułem :)

15.06.2020 01:34
BartekTenMagik
8.2
BartekTenMagik
72
Opiekun Przestrzeni

Czułem że tak jest i nawet przytoczyłem coś o płaskiej ziemii ale się powstrzymałem z zapisaniem Edita bo nie chciałem wyjść na tego złego :P

15.06.2020 01:35
Minas Morgul
😁
8.3
2
Minas Morgul
247
Szaman koboldów

Jechał po płaskim, a mimo to rozbił.
Edit. Chociaż w sumie płaskoziemcy zawsze uwalają egzamin na prawko przy ruszaniu na wzniesieniu.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2020-06-15 01:44:00
15.06.2020 03:20
9
odpowiedz
kriskow44
4
Generał

https://m.cda.pl/video/20759589
Jak w tym video, z szkieletu BMW na panie nowe z salonu do kościoła tylko jezdzone.

15.06.2020 06:29
mirko81
10
1
odpowiedz
mirko81
70
Slow Gaming

Takie rzeczy przy stażu 55

15.06.2020 06:45
Matysiak G
11
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Nawet jeśli to fejk, to zaskakuje mnie, że ktoś wyraża żal. Jak ktoś nawarzył piwa, to niech je pije. Gość pisze, że cisnął 200 i spowodował wypadek, a wy mu współczujecie?

Ja też, gdyby to była prawda (a niestety bywa). Głupoty.

post wyedytowany przez Matysiak G 2020-06-15 07:35:47
15.06.2020 06:49
BartekTenMagik
11.1
BartekTenMagik
72
Opiekun Przestrzeni

Niby szkoda bo życie głupota zniszczył by gdyby była to prawda- ale dalej jego i tylko i wyłącznie jego głupotą. Za czyny się odpowiada. Ale dalej współczucie bo w takiej sytuacji praktycznie życie zostaje zniszczone.

15.06.2020 07:21
HETRIX22
12
3
odpowiedz
4 odpowiedzi
HETRIX22
203
PLEBS

Haha gość natrollowal i tu ludzie książki piszą z wyrazami współczucia

15.06.2020 09:28
BartekTenMagik
12.1
BartekTenMagik
72
Opiekun Przestrzeni

Piszesz tak bo już wiesz? :)))

15.06.2020 10:22
SpoconaZofia
12.2
SpoconaZofia
80
Legend

Jestem trochę wkurzony bo rozpisałem się o 1 w nocy a gościu jaja sobie robi. Ale zapamiętam ksywkę. Co do zdjęcia to sprawdzałem programem TinEye który mnie teraz zawiódł. Mogłem użyć Google Image.

post wyedytowany przez SpoconaZofia 2020-06-15 10:24:55
16.06.2020 00:54
😊
12.3
zanonimizowany1013494
54
Konsul

W końcu będę znany na forum. Nie ważne jak, ważne by gadali

16.06.2020 07:16
adam11$13
📄
12.4
adam11$13
124
EDGElord

Nawet nie porównuj się do Gaming Mana bo błaznować też trzeba umieć. Jutro już nikt na forum nie będzie o tobie pamiętał.

15.06.2020 07:31
Dark Crow
😃
13
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dark Crow
141
Old Mans Child

Nie chcę się tu bawić w eksperta ale czy zniszczenia nie były by ciutkę inne przy spotkaniu z tirem? Zdjęcie raczej wskazuje że wjechałeś w słupek ze znakiem drogowym a nie spotkałeś się z wysokim zestawem TIRa :)

15.06.2020 07:36
Matysiak G
13.1
2
Matysiak G
154
bozon Higgsa

To jest fejk. Czemu ludzie nie czytają wątku, zanim się dopiszą?

15.06.2020 07:58
Dark Crow
13.2
Dark Crow
141
Old Mans Child

WIem Matysiak, dla tego zwracam uwagę na błąd merytoryczny tej prowokacji :)

15.06.2020 07:41
Mr. JaQb
14
odpowiedz
Mr. JaQb
110
Legend

Pierwsze co bym zrobił w tej sytuacji to spytał forumowych ekspertów o poradę :)

15.06.2020 07:44
AIDIDPl
😒
15
odpowiedz
AIDIDPl
179
PC-towiec

Ten koleś coraz więcej troluje. Najpierw że wierzy w płaską ziemię na 75%, jakieś dowody go przekonują na tyle, i ma to sens dla niego, a teraz uroiło się dzieciakowi że jeździ mustangiem...

post wyedytowany przez AIDIDPl 2020-06-15 07:45:08
15.06.2020 08:07
cswthomas93pl
😁
16
1
odpowiedz
1 odpowiedź
cswthomas93pl
142
Legend

Odstaw tego haze'a ziomek

15.06.2020 08:10
😜
16.1
zanonimizowany1013494
54
Konsul

O to się nie martw. Użytkuje w miarach rozsądku i z umiarem

15.06.2020 09:29
BartekTenMagik
😉
17
2
odpowiedz
BartekTenMagik
72
Opiekun Przestrzeni

Żarty żartami ale czy legalne jest takie przywłaszczenie sobie zdjęcia? :P

post wyedytowany przez BartekTenMagik 2020-06-15 09:29:30
15.06.2020 09:40
😉
18
odpowiedz
zanonimizowany1013494
54
Konsul

Tak samo legalne jak przywłaszczanie sobie i pranie pieniędzy ze skarbu państwa. Z pozdrowieniami dla Kaczora

15.06.2020 09:57
19
odpowiedz
zanonimizowany1336239
3
Pretorianin

A był, taki ładny, amerykański, szkoda.

15.06.2020 10:35
Starcall
20
odpowiedz
Starcall
58
Generał

To nawet nie trzeba było sprawdzać, że fejk. Samochód który wjeżdża ciężarówce pod naczepę ma praktycznie całkowicie rozwalony przód, ścięty dach, a kierowca zazwyczaj głowę na tylnej kanapie xD

post wyedytowany przez Starcall 2020-06-15 10:35:50
15.06.2020 12:28
21
odpowiedz
GoHomeDuck
65
Senator

Wiadomo, że ściema. Żadna laweta nie poleci 200km/h. Albo nie mają tyle mocy, albo mają blokadę.

15.06.2020 15:34
dawido283
22
odpowiedz
1 odpowiedź
dawido283
1
Junior

Sytuacja fejkowa, ale w temacie - nie wyobrażam sobie tak żyć (a raczej nie żyć) z takim długiem.

15.06.2020 15:36
Drackula
😉
22.1
Drackula
237
Bloody Rider

nerka na czarnym rynku to jakies $250k

15.06.2020 15:42
lifter
23
5
odpowiedz
1 odpowiedź
lifter
19
Osiem gwiazdek!

No to witaj w ignorach.

16.06.2020 00:45
23.1
zanonimizowany1013494
54
Konsul

A tam z nudów sobie jaja zrobiłem. Niektórzy tutaj to widzę mają przysłowiowego kija w dupie. Mogłem zrobić konkurs jak Gaming Man

16.06.2020 10:49
Qverty
24
1
odpowiedz
Qverty
39
w olejku lub w pomidorku

A tam z nudów sobie jaja zrobiłem

Śmiechom nie było końca.

Forum: Rozbiłem mustanga pomocy