Resident Evil Village | PC
Polecam chyba wstrzymać się do jakiegoś patcha. Gra przy scence z pierwszym bossem dostała po prostu rozwolnienia, nie wiem ile ja tam miałem klatek ale wszystko działo się taaaak poooo woooli.
Dodatkowo dźwięk wyprzedza to co się dzieje na ekranie.
No jak grasz na młynku do kawy a ścieżkę audio masz podłączoną do odkurzacza to co się dziwisz.
U mnie na Atmosie idzie płynnie.
No tak w tych czasach brak PL nawet napisów to już lekko pokręcone, serio nie wymagam dubbingu itp. ale napisy polskie serio już Capcom się w dupach przewraca od hajsu, ehh poczekam na spolszczenie fanowskie i nie, że nie rozumiem angielskiego, bo mam się z tym bardzo dobrze, ale lepiej się wszystko rozumiem, gdy, chociaż są napisy.
nie, że nie rozumiem angielskiego, bo mam się z tym bardzo dobrze, ale lepiej się wszystko rozumiem, gdy, chociaż są napisy.
Napisał Polak po polsku.
"nie, że nie rozumiem angielskiego, BO MAM SIĘ Z TYM BARDZO DOBRZE"
Po jakiemu to jest napisane ?
A może pochodzisz z jakiegoś specyficznego regionu w Polsce w którym się tak specyficznie mówi ?
Wszystko możliwe.
No z optymalizacja jest momentami cos nie tak, tez tak mialem z dzwiekiem
Grafika jednak na dluzsza mete nie jest jakas powalajaca (w demie w sumie dali najladniejsze miejscówki), ale i tak wyglada bardzo dobrze
Ja tam się juz wkreciłem, przeszedłem cały etap w zamku i tą wysoką panią, meeega etap. Poki co krótka przerwa i za pol godziny wracam do grania
Ja chciałem bardzo podziękować Capcowi że nie dali wersji pl,dzięki temu gry nie kupiłem na premiere jak RE7 i zaoszczędziłem ze 150 pln lub nawet więcej bo za nim będzie fanowskie spolszczenie gra stanieje. Brawo Capcom tak trzymać.
Ponoć Polacy się skrzyknęli na FB że będą robić strajk i nie będą kupować tego Resident-a.
Ponoć też Capcom już się o tym wszystkim dowiedział i obiecał że za tydzień zrobi tłumaczenie tylko żebyśmy nie świrowali z tym strajkiem bo to może tego giganta powalić na nogi, wiec ten teges.
Problemu nie mam, ale absurdem jest wołanie o polskie napisy, gdy samemu robi się byki w zdaniu po polsku. Jednak nigdy nie jest za późno na naukę.
Szkoda że z każda kolejną częścią odchodzą od pierwotnej fabuły.. Jak dla mnie Resident Evil 7 i Resident Evil Village nie można nazwać grami należącej do serii. Wampiry? Wiedźmy? Zamki? Jakieś ala gnomy? (nawet trudno stwierdzić co cię tam atakuje) Gdybym chciał taki klimat to zagrałbym sobie w Wiedźmina. Jak dla mnie porażka. Stracili wiele swoich fanów którzy byli od początku, w tym mnie. Grałem w demo i zupełnie mnie nie urzekło, strzelanie bardzo kiepskie. Szkoda, gra może nawet znośna dla tych którzy rzeczywiście boja się takich gier i czuja przy tym dreszczyk emocji, ale dla tych którzy nie boja się takich rzeczy - nie warto marnować pieniędzy. Dla mnie bardziej przerażajace jest opuszczone laboratorium niż zamek z XVI wieku. Ale jak kto woli - podsumowując, gry zdecydowanie nie poleciłbym zaciętym fanom serii RE.
Przecież identycznie jechali fani serii Residenta (1,2,3, Code Veronica, remake 1, 0) po RE4, gdy wyszło :)
Za odejście od klimatu horroru. Olanie elementów przygodowych. Zrobienie z gry strzelanki z etapami zamiast jedną dużą kultową lokacją. Zmianę kamery na TPP, która nie sprzyja straszeniu. Niewygodne sterowanie później przy konwersji pc. I tym podobne zastrzeżenia. A z czasem Re4 zostało polubione i docenione przez duży procent fanów, którzy pokochali tą serię od początku i uznali 4 część za jedną z najlepszych całościowo obok 1, 2 , remaku 1.
Właśnie przez odwagę i kreatywność serie nie umierają. Jeśli klepie się cały czas bliźniaka to sprzedaż co część często maleje. Jakieś zmiany muszą wprowadzać, by czymś zaskoczyć konsumentów.
To ci przeszkadzało a w 6 jak
spoiler start
Derek C. Simmons przemienił się w Dinozaura a później w wielką muchę
spoiler stop
Seria "Resident" to wielka renoma i duma Japońskiego rynku gamingowego który wie co robi.
Ogólnie ja się świetnie bawię z każda kolejną częścią tej serii.
W grze bazowo chodzi o wirusa który za każdym razem tam jest.
Jakoś im więcej strzelania tym mniej to do mnie przemawia. Co kto lubi.
Wy coś gadacie o spadkach płynności,
a ja na 1050 ti miałem praktycznie stałe 60 fps
Nie wiem, może to kwestia włączonego rt(gra robiona pod AMD), albo sterowników pod rtx2070 super.. Coś jest nie tak
Trzy razy miałem taką sytuację, ze idę sobie w 60klatkach, a spod ziemi wyskakuje przeciwnik (pojawiają się efekty cząsteczkowe) i gra zaczyna chodzić w spowolnionym tempie
Mimo, że tego przeciwnika już załatwiłem to nadal jest jakieś 20 klatek, cofnę się parę kroków wstecz i gra śmiga, ale jak znowu pójdę do miejsca gdzie wyskoczył przeciwnik to znowu się tnie (na dodatek to lokacje backtrackingowe, które wcześniej śmigały)
Na szczęście pomaga restart gry
Dziwna sytuacja, nigdy czegoś takiego nie miałem
Gra jest generalnie świetna, model strzelania tylko na początku jest taki nijaki, bo broń się ulepsza i dochodzą też inne
Fabuła jest mocno dziwaczna i gdyby nazywała się tlou to zaraz ludzie by hejtowali
O ile w tlou2 wszystko miało ręce i nogi i postacie same narzekały na dziwne decyzję swoich kolegów, koleżanek i ogólnie taka była narracja (ptsd) itd Kto zrozumiał tamtą grę to doceniał scenariusz..
To tutaj pojawia się tyle absurdów, że głowa mala
Nie chcę pisać jakich bo musiałbym spoilowac, a z takich małych rzeczy które w tlou by ludziom przeszkadzałyby to np. Dlaczego w rumuńskiej wiosce wszyscy mówią po angielsku? Xdd
Świetny Resident, klimat można zbierać łyżką, na razie jestem po 3,5 h gry, i jeśli chodzi o ogólny wygląd lokacji, to widać jak bardzo capcom się postarał, gra cały czas mnie zaskakuje, jeśli taki poziom będzie utrzymany do końca to będzie to chyba moje top 2 w serii, zaraz po Re4.
Ps: Ocenianie Gry przez pryzmat nie posiadania polskiego języka jest strasznie słabe, ale duma polaka zawsze na pierwszym miejscu, Nie ma tu wcale wiele tekstu, każdy kto ogarnia angielski poziom wyżej niż podstawowy nie będzie miał problemu ze zrozumieniem.
Ja słabo umiem angielski. Kupiłem grę na xbox wczoraj i po 5 i pól godzinach gry według mnie ta część, oraz Resident2 remake to 10/10, dwie najlepsze. Dialogi to poziom podstawowy więc też niewiem co ludzie focha strzelają o to.
Polacy traktują brak języka polskiego w grze jako wielką wade przez którą nie zamierzają kupić gry. Potem się dziwicie czemu w polsce jak w lesie xD
Proste - chcecie więcej kasy od Polaków to pokażcie że Wam na tym zależy.
Robia bardzo dobrze trzeba się cenić, niech robią Polskie tłumaczenie a nie traktuja nas jak jeden z trzecich krajów świata.
7 kupiłem na premiere 8 nie kupię bo nie ma pl,poczekam na fanoswkie spolszczenie a wtedy gra będzioe sporo tańsza.I się nie dziwie że nie ma pl skoro Polacy kupują na p[remiere bez naszego języka.Gdyby nikt nie kupił w miesiąc byśmy mieli napisy.
Bzdura. Ciekawe w takim razie dlaczego gra obsługuje języki niemiecki i francuski. Tam też jest jak w lesie?
Niedługo mało która gra będzie tłumaczona na nasz zaściankowy język. Proponuje szlifować angielski żeby nie było potem płaczu. Poczytaj w Internecie dlaczego tak mało się tłumaczy na polski gry. Jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o kasę. Janusze wola kupować wersje pudełkowe żeby potem odsprzedawać czy oszukiwać na abonamentach zmieniając konta email i w nieskończoność płacić pierwsze miesiące które często są taniej itd. itd. Jeśli komuś się coś opłaca to to robi a jak nie to nie i niema w tym żadnej filozofii.
soulfly777kris -- Kolejny "znafca" bez rzetelnych danych co mówi, że Polacy to biedacy i kanciarze i mało kupują gier, dlatego Capcom nie dał wersji pl a dał pierdyliard innych języków z dubbingami. I co z tego, że ludzie kupują używane gry ? Sony, Microsoft, Nintendo przecież tego nie zabrania. Trzeba mówić wprost, że Capcom i Cenega olali polski rynek. I nie wiem czemu niektórzy poligloci tak się dziwią, że Polacy są rozczarowani brakiem wersji pl ? Bo wolą grać po polsku i tyle i mają prawo minusować za to grę, bo płacą tyle samo co zachodni gracze. Jeszcze czegoś nie rozumiesz ?
Przecież to Francuzi bojkotują angielski. U nas o min 50% w skali wielkości kraju więcej osób zna angielski niż we Francji. Stąd Francuzi mają francuskie napisy, a Polacy polskich nie
Japończyków obchodzi Polska tyle co zeszłoroczny śnieg.
Nie ma napisów bo na tym nie zarabiają, czego jeszcze nie rozumiesz ?
Już dawno nie słyszałem czegoś tak głupiego.
Ze swojej kryształowej kuli to wywróżyłeś, że nie zarabiają czy może jakieś konkretne dane ? Bo jak na razie to Resident Evil Village bije rekordy sprzedaży.
Gra póki co super, ale port na PC koszmarny. Widać inspirację RE4 nie tylko pod względem gameplayu, ale pod względem podejścia do wersji PC również.
Potwierdzam
Na 2070 super ga momentami chodzi świetnie, momentami tragicznie.
Zwalałem to na RT ale po pierwszej córce wróciłem do miejsca, gdzie gra chodziła dobrze (żyrandol) i teraz po prostu widać spowolnienie. Zmieniłem rozdzielczość na hd, jednak nie daje to żadnego rezultatu.
U mnie na 2070 Super jak chodzi zle, to odpalam ja od nowa i dziala dobrze
pomocy.....jak sprzedawca robi nam zupki podnoszace statystyki??? Jestem juz w tym momencie gry, zabiłem biedne kurki, ryby mam mięso i jak z nim gadam to nic. Normalna sprzedaż i niema takiej opcji.
Akurat jestem przed korbą. Kurde szukalem godzine jakieś notatki z szyfrem do szafki a tu w poradniku pisze że wystarczy to rozwalić:). Dzięki ci bardzo za pomoc.
No fajnie.....z poradnika wyczytałem że do zamku niemożna wracać. Nieotworzylem tej komnaty w piwnicy zamku z kluczem na symbol:(. Drugi raz napewno zagram. A orientuje się ktoś jak działa nowa gra plus??? Będą nowe itemy???
Zaczynasz grę z wszystkimi przedmiotami jakie zdobyłeś przy pierwszym podejściu.
Ok mam korbe, dzięki za pomoc. Gdyby nie poradnik leżałbym. Skąd niby wiadomo jaki kod do tego zamka jest??? W wiosce niewidzialem zadnej podpowiedzi.
Właśnie też się zastanawiam, przecież to była groteska, a nikt o tym wspomina
Tak, jest na końcu, ale takie trochę naciągane dla mnie. W ogóle ten cały Ethan to jedna wielka groteska :D
To jest właśnie coś pięknego, bohater traci pół dłoni i po 10 sekundach sobie strzela i chodzi jakby nigdy nic. Nie boli.
W grach ogolnie jest masa takich elementów, praktycznie w kazdej grze jak zaczniesz cos glebiej analizowac to wyjda na jaw dziwactwa, dlatego czesto trzeba przymknac oko, bo gra, no ale w tym RE8 to juz polecieli po calosci...
I pomyslec, ze ludzie sie czepiali TLOU2 za to, ze akurat Ellie trafiła na grupe Abby, albo ze zna slowo Bigot (bo wg. nich nie ma szans na to, zeby w tamtym czasie ktos je znal) czy tez odgryziony palec przez czlowieka (akurat to jest mozliwe, bardzo trudne ale jest)
W Residencie akurat nie jest to wyssane z palca nawet ostatnio na streamie była o tym dyskusja.
To nie jest wirus tylko pasożyt grzybowy i nazywa się mold. A to czemu Ethan to taki terminator wyjaśnia się na końcu RE Village. Co jest dla mnie słabo opowiedziane i naciągane.
Widzę, że co poniektórzy skupiają się głównie na oprawie graficznej tego gniota bez wnikania co ta gra oferuje w warstwie fabularnej, która jest po prostu żałosna. Cała gra to jakieś czary mary a nie żaden Resident Evil nie mówiąc już o bosach, którzy są groteskowi i pasują do bajek braci Grimm. Kierunek, w którym ta seria ewoulowała i którym uparcie podąża Capcom jest tragiczny i całkowicie oderwany od korzeni.
No fabularnie naciągane to wszystko, no i ten Ethan to taka chodząca groteska. Strachu tutaj też jak na lekarstwo. Na plusy to gameplay, lubię te zbieractwo i backtracking residentowy, chociaż wolę widok TPP, no i nawiązanie do pierwszych odsłon residentów.
Też tęsknię za TAKIMI openingami w serii https://www.youtube.com/watch?v=xXutugd67DA
O kanapkach z Jill nie wspominając :( https://www.youtube.com/watch?v=vtTfptkUgj0
Kiedyś to był klimat i powaga, nie to co dzisiaj...
Hehe cały pierwszy resident zalatuje cringem, dialogi i scenki, ale taki był zamysł twórców. Zrobić straszną grę w oprawie horroru klasy B. W następnych częściach to zmienili.
Polecam zagrać w TEW1&2 bo tam maczał palce Shinji MIkami czyli "ojciec" Residentów, rimejki RE2 i 3 też super
RE7 i 8 to nieporozumienie.
No, ale ta seria w sumie nigdy nie miała jakiejs przemyslanej fabuły, zawsze bylo mnóstwo dziwnych rzeczy
Z reszta wiekszosc japonskich gier tak ma
TEW to tez masa bzdurek i glupotek
Scenariusz w RE8 niezbyt mi sie podoba, ale sama gra jest swietna - mega klimacik, fajny crafting, walka w sumie tez jest bardzo spoko (jak sie przejdzie te pierwsze etapy). Generalnie wszystko jest na swoim miejscu, jedynie scenariusz (poki co, bo jeszcze nie skonczylem) jest.. Dziwny
Gra jest bardzo dobra ale niestety nie jest to resident evil jaki starsi gracze pamiętają brak zombie dlatego czekam na days gone a to może kiedyś kupię po taniości
Jak się bardziej wgłębisz w fabułe i lore pierwszych residentów, to wychodzi całkiem intrygująca i ciekawa historia. Człowiek chce wiedzieć skąd wzięła się Umbrella, wirusy, jaki jest cel istnienia tej organizacji itp. Akurat sama historia w poszczególnych odsłonach nie mówi wszystkiego.
W Residentach najlepsze co jest to klimat horroru, elementy przygodowe, kultowe lokacje, klasyczne zombiaki, świetna muzyka i udźwiękowienie. Stąd najlepsze były pierwsze części jak Resident evil 1, Resident evil 2 czy Resident evil 1 remake na statycznych kamerach, które mocno sprzyjają straszeniu. No i dość przyzwoite Code Veronica i 0, bo 3 trochę za bardzo poszła w akcję kosztem horroru i zagadek. Później pogubili się twórcy i zrobili strzelanki w częściach 4-6, ale jeszcze 4 dało się polubić mimo drastycznych zmian. Ale ostatnimi czasy starali się poniekąd wracać do korzeni, ale z kamerami TPP lub FPP.
Przy RE7 powrócił klimat horroru i elementy przygodowe. Ale kiepsko wyglądały zombiaki i dość monotonna była dalsza faza gry na statku i w kopalni.
Nowością był widok FPP i nieśmiertelni bossowie do czasu.
Przy RE2 remake to właściwie prawie to samo co oryginał, ale bez statycznych kamer tylko w widoku TPP, ale dali gnębiącego nas MrX, bo wiedzieli, że w TPP nie da się zrobić dobrego horroru bazując na zombiakach, gdyż za dużo widzimy.
Powiedzmy, że remake Re2 jest solidny, ale nie robi nawet w połowie takiego wrażenia jak Re2 w 1998 roku czy Re1 remake w 2002 na Gamecube. Ale zadowolony i tak byłem z Re2 remake.
RE3 remake wyszedł najsłabiej z remaków mimo, że trójka była najgorszą częścią oryginalnej trylogii nastawiona na akcję, a mniej horroru i przygodowych elementów i do tego 1 scenariusz, gdy w Re1 i Re2 mamy 2 scenariusze odmienne dwoma postaciami. Przy Re3 remake wycieli całą środkową część gry.
RE 8 to niby to samo co RE7 (widok FPP, elementy przygodowe, klimat horroru), ale ma też sporo z Re4 więcej akcji oraz te same lokacje (wioska, zamek)
Dużo też w tej części dziwactw. Już RE7 było trochę dziwaczne i wolałem części z klasycznymi zombie i wirusem, ale przy Re8 to już całkowicie odjechali. Trochę mało Residenta w Residencie.
Fabularnie nigdy seria nie była mocno wyróżniająca, bo to kopia trylogii G.Romero o żywych trupach z rozwiązaniami z "Alone in the dark" 1992 (statyczne kamery, renderowane tła, tylko postacie/potwory w 3d, zagadki, rezydencja, ale zamiast potworów dali zombie.
Fabuła najlepiej wypada w Code Veronica, ale sama gra to taka niezbyt doskonała kopia Re2 mniej dopracowana i mniej wygodna. Mi podeszła fabuła z Re 0-3 z Raccoon City z klasycznym wirusem i zombie. Siódemka i ósemka są dużo bardziej dziwaczne.W takie klimaty to poszło.
Dobrze ze Capcom nie słucha polskich graczy czego przykładem jest choćby brak naszego jeżyka.
Bardzo dobra gra. Klimat wycieka z ekranu. Trochę inny niż w poprzednich częściach. Dla mnie 7ka była mistrzowska, a ta część to taki odłam 7ki z eksperymentalnymi dodatkami. Trochę sama wioska mnie nie przekonuje, ale inne lokacje są bardzo fajne. Nie miałem problemów z wydajnością na 1070ti, więc trudno mi krytykować tą kwestię.
Jak zobaczyłem podtytuł "Village" i tag #otwarty świat to mi serduszko szybciej zabiło, że oto wreszcie doczekałem się porządnego survivala w singlu z otwartym światem, zombie i budową własnej osady w stylu Fallout 4. Ehhh, może kiedyś...
Właśnie skończyłem gre i.....kurwa sam niewiem. Ta wampirzyca i jej córki - ale to ma klimat i atmosfere. Do tego typa zmutowanego co zygal bylo super.....potem ta fabryka i jakbym grał w quake4 albo bioshocka. Albo residenta5 choćby nawet. 3/4 pierwsze dycha. Potem 5/10. W ogóle ta wampirzyca to taki pionek jest. Ten typek w okularach jest bardziej ważny.
Mam podobnie zamek był super, dom lalek jeszcze lepszy, a później to już niestety tylko gorzej
Zdobyłem 4 części więc pewnie powoli kończę grę..
Masz racje, jeszcze dom lalek mega super. Exploracja też super. Każdy kąt zbadalem, kazdy złoty kufer i zwierze, tylko krypty jednej w zamku zapomniałem. 13godzin44 minuty na koniec. Według mnie ta Lady i jej córki powinny na koniec zostać, cały ten zamek. Bo końcówka już na siłę poszła(jakieśroboty, mechy???wtf???. Teraz będę grał na poziomie shadow of village. Kolejnej części na pewno nie będzie bo jak???
A da się nieliniowo iscdo bossow???naprzyklad dom lalek na koniec zostawic???
Powiem wam, że po tym co spotkałem w domu z lalkami po prostu wcisnąłem alt f4.
Seria poszła w mojej ocenie w bardzo dziwną stronę.
Ja dałem za gre 269 zl na xboxa. Nie żałuję bo gra super, no ale to niema nic wspólnego z residentem ogólnie. Chyba że ostatnie 30 minut tylko. Jakby zamiast Etana byli -Chris,Jill i inna fabula to byłoby to Residentem.
Resident 1,2,3 remake to residenty z krwi i kości. Jeszcze 5 bo tam Albert Wesker jest i mase odniesien do jedynki, do tego domu.
A tutaj nie ma ? Nie chcę spoilerować ale jeżeli ktoś zbierał notatki i przeglądał zdjęcia, znajdzie kilka odwołań do poprzednich części w Village .Ba są nawet odniesienia do 5 części gry, Afryka i historia Oswell E. Spencer. Zastanawia mnie tez kim jest 3 osoba która była mikrobiologiem.
Tak, szczególnie że powolny movement, mechaniki i bardzo wąskie pole widzenia jest ewidentnie w tej grze zaprojektowane pod pada, tak samo jak w RE7
Potwierdzam ta seria zawsze była pod pada
NO i co z tego. Grając padem trzeba wywalić jeszcze więcej amunicji w te paskudztwa. Bo nie wmówicie mi, że robicie HS raz po raz.
Chyba, że to gdzie się trafia nie ma znaczenia, to w takim razie jest to zupełna porażka.
Wygląda na to, że obrażenia z headshotów w jakimś stopniu to rzut kostką, raz zabijasz na strzał a raz walisz 10 nabojów w głowę i nic z tego. Tak samo jak wytrącanie z równowagi, raz maszkara od strzału jest ogłuszona a 10 razy idzie sobie jakby nigdy nic. Tego właśnie nie lubię w tej serii, jak strzelasz to nie czujesz że to prawdziwa broń tylko co najwyżej pistolet na kulki.
a co do robienia hs na padzie - proszę cię, przecież wrogowie w tej grze poruszają się tak wolno że spokojnie idzie odbiec i wymierzyć, masz na to 15 minut.
Dajcie sobie spokój, Fps na padzie ? Naprawdę ? Nie wmawiajcie sobie, że granie na padzie w Village jest wygodniejsze od myszki. :D
Grafika dobra.
Klimat horroru - no niby jest ale nie straszny.
Fabuła ciekawa.
Słabe bossy szczególnie te córki - wampirzyce liczyłem na cięższą walkę przeciwko wampirom.
Jestem już w fabryce, wielu ten etap nie odpowiada a dla mnie właśnie jest super, najgorszy fragment to Bagna, Zamek chyba najlepszy, a dom lalek też przypadł mi to gustu, świetny klimat i dużo łamigłówek, strasznie prostych ale jednak.
Fabryka to klimat residenta 5. Bagna spoko ale jak kto woli. Kupiłem sobie karabin maszynowy na tryb story mode, w grze plus go wykorzystam. Jade na ostro i village of shadow. Ale amunicje daje skończoną, bo co to za frajda mieć nielimitowana. Miłego grania również życzę xbox one S.
spoiler start
Ps. Dwa bossy mega proste-zmutowany bobas i ta lalka. Tam się zginąć nieda.
spoiler stop
spoiler start
Ogólnie to Heisenberg jest najciekawszą postacią(i wladczyni lalek:). Ta Lady cała co świat na jej punkcie oszalał to taki random co pierwszy na odstrzał idzie i wprowadza do gry. Heisenberg to w stylu Willy Wonka, albo Jacka Sparrowa, od razu mnie zaciekawił. Jakby miał być film na podstawie gry to jako Heisenberg tylko Johnny Depp:). Już ten mutant co żygal pełni ważniejszą role w fabule.
spoiler stop
Po 10 godzinach mogę powiedzieć, że to jedna z najlepszych gier w jakie
grałem. Super trzymający klimat, piękna fabuła, dobry gameplay. Ogólnie super. Mocne 9/10 !
W sumie to gre skonczyłem, jak dla mnie swietna, chociaz troche za duzo strzelania, ale fabula daje rade
Ogolnie juz 7 miala lepsza historie niz te starsze czesci, wiec tutaj tez jest dobrze
Co do tej niesmiertelnosci Ethana to ja rozumiem, ze..
spoiler start
Wynika to z faktu przebywania z Miranda i ogolnie tej całej plesni (mud) ?
spoiler stop
Dobra w sumie juz wiem
spoiler start
Myslalem, ze ten sen to był jednak tylko sen, ale on faktycznie jest EKHM, kurde mocne to bylo
spoiler stop
On faktycznie jest co??? Bo niezrozumiale to napisałeś.
spoiler start
Chodzi o to że ethan jest zainfekowany tą pleśnią, dlatego może znosić taki ból. ethan tak na prawdę umarł na samym początku Re7
spoiler stop
spoiler start
Ale przecież Rose żyje, i jest pod kontrolą BSAA, scenka po napisach to pokazuje.
spoiler stop
Wczoraj ukończyłem, Mocne 9/10.
Jeden z najlepszych residentów, Klimat wioski jak i zamku jest świetny im dalej tym poziom troche spada, ale nadal jest bardzo dobrze.
spoiler start
Fragment z Chrisem, akurat nie przypadł mi do gustu, o ile fabularnie miał najbardziej sens, tak gameplayowo czułem się jak w jakimś Call of duty 700 naboji do karabinu i masa przeciwników.
spoiler stop
Szkoda tylko że jełopy zaniżają ocene.
Ja jestem nieukiem angielskiego. Umiem go tylko komunikatywnie, a i tak daje grze dyche.
Ta laleczka boss byla slodziutka nie straszna. Mega żal mi było ją zabijać:)
Gra skończona już 3 razy ;)
Pierwsze przejście zajęło mi 12h na standardzie. Później był hardkor (około 6h) i najwyższy (około 4h).
Co mogę powiedzieć, gra jest rewelacyjna.
Pacing to mistrzostwo świata, level design jest jak na standardy serii przystało- świetny. Gunplay jest poprawiony w stosunku do 7, gra jest bardziej responsywna i przyjemniejsza w kontrolowaniu. Klimat, oprawa graficzna oraz art-style to miód. Gra jest bardzo różnorodna, każdy kolejny "biom" różni się od poprzedniego a wszystko łączy się do tytułowej wioski. Główni źli byli ekstra. Ich kwestie dialogowe to niekiedy niezły "cheese", ale to już tradycja w serii.
Aktorzy Heisenberga i Lady D. w szczególności odwalili kawał dobrej roboty.
Bardzo miłym dodatkiem jest tryb Mercenaries w którym spędzę jeszcze sporo czasu, żeby odblokować wszystko co się tylko da ;)
Do minusów zaliczyłbym walki z córkami lady D. Były to po prostu bardziej "tanky" walki z normalnymi przeciwnikami, do tego schemat wyglądał zawsze tak samo.
Poza tym nie mam jakiś zastrzeżeń. Jeżeli uwielbiasz serię RE to będziesz zachwycony. Nie mogę się doczekać kolejnych gier Capcom'u bo definitywnie robią teraz najlepsze gry od lat.
Ode mnie 9/10 i jak na razie gra roku. Na Elden Ring, Starfield, Hollow Knight 2 czy BotW2 chyba nie ma co liczyć w tym roku, więc szanse ma chyba tylko Rachet 2, aby skraść moje serce bardziej od Village, haha.
Świetna gra.
Imo dla mnie też 9/10, ale takie naciągane
W końcowych etapach robi się z tego strzelanina ala CoD tylko trochę drewniana, bo model strzelania jest mimo wszystko jedynie ok
Za mało jest tego co było najlepsze w 7 czyli takich etapów rodem z outlasta
Mi sie 7 bardziej podobała (stawiam ja na równi z 2)
Grafika też nierówna, no i optymalizacja do kitu, ale to pewnie poprawia akurat
Hej Guntor. Szacunek dla ciebie. Kozak jesteś że dałeś radę na poziomie village of shadow. Prosze cie o pomoc. Jak skutecznie na najwiekszym poziomie zabic Heisenberga zmutowanego w tym mechu?? To najgorszy boss. Leczyć się niemozna, uciec ledwo. Przez blok się przebija.
U mnie to był zwykły trial&error.
Próbowałem aż do skutku, nie mam jakiejś konkretnej taktyki.
Ale jak coś to sprawdź Distortion2.
Robi właśnie speedrun'y RE8 na VOS, więc pewnie powinno Ci pomóc.
Chociażby gra była kosmiczna pod względem desginu to nic nie uratuje kiepskiej rozgrywki jeśli sterowanie jest koślawe. A tutaj sterowanie jest ślamazarne i ogólnie ssie pauke. Walka z potężniejszymi przeciwnikami jest mega frustrująca, bo postać porusza się jak mucha w smole.
Ogólnie mam po raz kolejny nieodparte wrażenie, że ludzie zapominają o 10 stopniowej skali ocen.
9/10 to gra bliska ideału. Czy ten resident jest taki faktycznie?
Moje minusy, bo z plusów to oczywiście całkiem dobrze zrobiony świat, nieźli bossowie.
- koszmarne działanie w niektórych momentach. Gra potrafi nagle dostać udaru i to tylko na danym etapie. Czyli idę do sklepu, gra spowalnia za bramą. Nie wiadomo dlaczego.
- sterowanie jest imo wprost z lat 90. Nie chodzi mi tylko o samo tempo ale chociażby chodzenie po menu. Kto widział, żeby zmiana rozdzielczości wyglądała w ten sposób, że musimy obejrzeć każdą po kolei. Komedia.
- ubogi zestaw normalnych przeciwników (aczkolwiek i tak jest o niebo lepiej, niż w 7)
- gra wg mnie jest za krótka. 10h na normalnym poziomie, przy dosyć szczegółowym chodzeniu, szukaniu, rozprawianiu się z pobocznymi bossami
- ulepszanie broni. Po to pakuję multum kasy w daną pukawkę, żeby w połowie gry dostać ten sam rodzaj tylko lepszy. Można było to rozwiązać zupełnie inaczej
- poziom COD :/
- ogólne odejście od wirusa T. Gra równie dobrze mogłaby się nazywać zupełnie inaczej i nic by na tym nie straciła. Jest to zwykłe żerowanie na popularnej marce.
- nieśmiertelność bohatera. W rozgrywce muszę uważać na przeciwników ale w przerywnikach ucinają nam kończyny, wbijają ostrza w ciało, rozrywamy dłonie o haki, rzucają nami o ściany, spadamy z kilkudziesięciu metrów etc. Kuriozum.
- nie podeszła mi też Lady D. bo o ile w 2 i 3 łażące za nami monstrum pozbawione było większego rozumu, tak ona jest zwykłym człowiekiem. Wściekła za zabicie córek spaceruje sobie po zamku jak gdyby nigdy nic, a gdy nas widzi to nawet nie podbiegnie tylko coś mruczy pod nosem.
- samego zamku mogłoby też być odrobinę więcej
Akurat jezeli chodzi o to odcinanie konczyn, to jest to wyjasnione i jest to naprawde swietny twist
Co do sterowania to sie po części zgodzę, ono jest po prostu zrobione bardziej pod 7tke (mimo ze tutaj troche ulepszyli pewne rzeczy to troche za malo) czyli pod skradanie i takie spokojniejsze etapy, ala PT czy Outlast, ale i tak jest wg. mnie ok
Gra jak dla mnie ma fenomenalny klimat (poza fabryka, te roboty to tak srednio mi pasowaly), art design, dobra fabułę, strukturę metrodivanii (uwielbiam) no i ogolnie mimo, ze gameplay nie jest doskonały, to gra potrafi strasznie wciągnąć, a to jest najwazniejsze
Gdybym miał na tyle czasu, zeby przejsc ja za jednym zamachem to bym przeszedl
W zeszłym roku podobnie mnie wciągnał Cyberpunk, Half-Life Alyx, Mafia, a to juz wiele znaczy.
Takie słabe 9 jak najbardziej
Gra mi przypomina troche The last of Us choc nie jest tak genialna i dopracowana do granic mozliwosci jak dzieło Naughty Dog
Propos horroru w grze. Na poważeni wystraszyłem się 3 razy.
1. Gdy jedna z sióstr teleportowała mi się centralnie przed nos, gdy uciekałem przed Lady D.
2. Gdy wyglądałem przez okno szukając kodu.
3. Gdy zaatakowała mnie koza.
Dla mnie kwestia Ethana jest słabo opowiedziana. Do tego postępowanie Chrisa się kupy nie trzyma i zachował się jak totalny żółtodziób. Dochodzą do tego jeszcze absurdy w postaci czarnego ekranu, podczas którego postacie mają coś niby wytłumaczyć graczowi.
Mykam nowa gra plus. XboxOneS powyżej napisał że fabryka fajna. Miał rację. Bardzo fajnie tam, za 1 razem tylko mnie odrzucilo. I ma rację że bagna średnie są.
A wie ktosczy maxymalny stopień trudności zmienia coś w rozgrywce. Capcom pisal ze podobno ma być losowe rozmieszczanie rzeczy na mapce.
Czegoś też nie rozumiem. Jak stopień trudności zmieni naprzyklad ten poziom ze zmutowanym dzieckiem???będzie dużo szybsze czy jak. Bo jeśli Capcom tego nie przemyślał to czy to easy czy village of shadow, level będzie niby taki sam???
Gra jest świetna. Świetny klimat i akcja, która od samego początku gry trzyma w napięciu.
Trzeba również przyznać, że optymalizacja jest świetnie zrobiona gdyż na starszych sprzętach prezentuje się nadal zacnie i chodzi płynnie.
Ostateczną moją ocenę wystawię po ograniu tej produkcji do końca a tym czasem zapraszam wszystkich do oglądania całej serii na moim kanale ?? Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=Z8sr4OkUXgw&t=4s
Jakbym w moich regionach się kogoś spytał czy mówi po Angielsku a on mi odpowiedział "MAM SIĘ Z TYM BARDZO DOBRZE" to bym się nieźle zdziwił o co kaman.
serio gra drewniana,postac raz szybciej biega raz wlecze się niemiłosiernie,do tego te sztuczne wydłużanie prejścia,fabuła może i ok,zależy jak na to spojrzeć.W sumie podczas gry przysnęło mi się 2x:D,odkryłem że gram bo przeszedłem wszystkie poprzednie części,więc i tą zaliczyć trzeba,ale ..wolę nieco szybsze gry,klimat taki sobie,moze na początku ale potem ,nie robi wrażenia.ja daję 5/10
Dawno już takiej niedoróby widziałem. Na GTX 1080 ti w 1440 p strasznie się w to topornie gra. Jak nie niby 90 fps ale w ruchu gra jakoś skacze, postać się kołysze i wrażenie jakby było z 15 klatek to nagle przy pierwszej walce z córeczką mi spadają klatki do 20 potem za sekundę znowu 90. Hejtowany Cyberpunk to było arcydzieło optymalizacji w dniu premiery w porównaniu do tego. Gra się fatalnie, gdybym wiedział że port na pc jest taki kupiłbym wersję na ps5. Nie miałem ani jednego problemu z poprzednią częścią. Nie wiem jakim cudem tyle pozytywnych komentarzy skoro i na lepszych kartach gra często działa jak g...o. Wystarczy wpisać w yt nazwę gry i fps drop i pierwszy filmik elegancko pokazuje jak to działa. Przestrzegam przed kupnem na pc to na razie to loteria.
Niestety mocno się zawiodłem, liczyłem na świetny i klimatyczny horror/survival horror, a tu tak średnio bym powiedział. W późniejszych etapach to już totalnie zwykła strzelanka z masą amunicji. Mimo grania wieczorami/nocami nie ma takiego poczucia strachu czy niepewności. Z klimatem słabiutko przez połowę gry, sama muzyka i efekty dźwiękowe również pozostawiają wiele do życzenia. Lokacje ładne, robią wrażenie (ogólnie graficznie bardzo ładna gra), choć zdecydowanie za mało zamku i Lady. Postacie ok, fabularnie ok. Bossy tak pół na pół, są lepsze i gorsze walki. Brak polskiego mi nie przeszkadza, wystarczy podstawowy angielski. Nic tylko czekać na kolejną część, oby była lepsza...
Piękna gra. Mam na Xboxie oneS parę gier z tej serii. I cieszę się że jednak wyszła na starsze generacje. Chodzi płynnie, ładnie wygląda. Czasem za łatwa, ale czasem za trudna, i dobrze. Przypomina mi bardzo Resident Evil Revelations1 niewiem czemu:).Res.rev. 1 to jedna z moich ulubionych. Ten statek klimatyczny niczym właśnie zamek Lady Dimitrescu. Naprawdę wspaniała gra. Elementy horroru i gry akcji nie pozwalają na nudę, super balans. Ocena 9.
No i nie wiem co o tej serii sądzić. Od zombie, po chorobę? z czwórki, i teraz ciągniemy grzyba . W następnej trylogii będzie Godzilla. Naprawdę przesadzają.Wiem że ta seria zawsze była pojechana(chociaż do trójki nie było aż tak absurdalnie) To tutaj zdeczko przesadzają.
Nie grałem, zobaczyłem. I ogólnie gra dobra.Pierwsza część świetna(biedna Lady ;D) potem jakoś już tylko dobrze.Twórcy mówili że siódemka była wolna, ta część miała być szybsza i mieć więcej akcji,i taka była. A 9 część coś mi się zdaje,że będzie miała trzy różne rodzaje.Będzie trochę wolno jak w zamku,typowy FPS jak przy ostatnich godzinach (szczególnie ten krótki moment z Chrisem ) I coś mi się zdaje że nawalanka w stylu DMC z względu na postać z końca gry.
Ogólnie nie wiem,czy te fabuły się jakoś specjalnie łączą? czy każda trylogia to odrębne historie,dziejące się w innym czasie? Czy ta trylogia jest po Apokalipsie zombie czy co?
Resident evil to owszem, nie dla każdego seria. Podobnie jak filmy Szybcy i Wściekli, albo gry z seri Assassin. Polecam ci Village bo to naprawdę super mix każdej części z osobna. Tylko gra dopiero robi się survivalem na 4 poziomie trudności. Wcześniej jest trochę za łatwo. To tylko powoduje że nie mogę wystawić oceny 10. Żeby czuć zagrożenie trzeba choćby na easy 3 razy grę przejść i z tym majątkiem który zebralismy(ja zebralem na 4 poziom trudności około 15 mikstur leczenia+10 do craftingu, +magnum Stake infinite ammo)I tak można wtedy grać już na maxymalnym poziomie, ktory całkowicie zmienia gre i ucieczka przed Lady Dimitrescu już jest ogromnym wyzwaniem a nie łatwym omijaniem jej.
Nie podniecajta sie tak bo gra taka se , nic nowego, mało horroru wiecej Indiany Jonesa
''Ograłem'' Village na youtubie, więc wypowiadam się o fabule i ogólnym klimacie. Biohazard wydawał mi się mroczniejszy, była w tym jakaś atmosfera zaszczucia i walki o przetrwanie na totalnym odludziu + chore jazdy rodzinki. Dla mnie to grało, był ten horrorowy posmak, przynajmniej do pewnego momentu.
Natomiast Village to taki totalny misz-masz wszystkiego, wampiry, wilkołaki, mecha-stwory i czego tam jeszcze nie było. Do tego masa akcji i rozwałki. Generalnie przez to cała ta wioska i lokacje pozbawiona jest grozy, jest tam po prostu naćkane wszystkiego jedno obok drugiego.
Fabularnie, przez większość gry nie wiele się dzieje, Ethan walczy córkę, dopiero pod koniec coś tam się wyjaśnia...Nie żeby Biohazard był jakiś złożony faburalnie.
Podsumowując, obie te części 7 i 8, wydają się mieć ciekawy pomysł wyjściowy, czy atmosferę grozy, ale to wszystko dość szybko gdzieś ulatuje.
Tutaj też spodziewałem się większej roli Dimitrescu i ogólnie klimatu czarownic, rytuałów, wampirów. Sugerując się materiałami przedpremierowymi. A to wszystko szybko się rozjeżdża...
Przy czym część 7 znacznie lepiej się dla mnie broni i dłużej podtrzymuje nieprzyjemną atmosferę.
Super to wszystko napisałeś. Resident 7 był zdecydowanie lepszy jako horror i pod tym się podpisuję. Tutaj też jest horror tyle że bardziej w stylu bioshock, czyli jest ale z całą masą strzelania i średnio czuć zaszczucie, jak na czwartym poziomie trudności mikstury lecznicze mi się w plecaku niemieściły, a magnum STAKE zadawał 4500 damage. Tu jest ok, ale to bardziej jak Resident 4-5, A Biohazard 7 to jak 1-2 straszy.
Przeszedłem etap z zamkiem i szczerze żałuje, że tak mało tego wszystkiego. Strasznie krótki wątek. Oglądając te wszystkie trailery liczyłem na coś więcej... Czuję taki niedosyt, ale zobaczymy jak będzie wyglądać dalsza część gry.
No kurde aż szkoda mi się zrobiło tych jej córek i samej Lady Dimitrescu... Liczę, że jeszcze może powstanie jakiś prequel tego wszystkiego.
Gra jest całkiem przyjemna niestety z bardzo dobrego screamer-a stała się zwykła grą akcji. Trochę to przykre bo VII była na prawdę straszna.
-Optymalizacja 1/10 nie pamiętam kiedy grałem w tak nie zoptymalizowaną gre chyba 15 lat temu na pentium 300
mimo to fabuła trzyma o dziwo dość długa w stosunku do 7
zdobyłem wszystkie treasure box odblokowałem wszystkie znajdzki zrobiłem cały kontent w 9 godzin. Szczerze polecam gre można ograć szkoda Ethana :(( RIP teraz chciałbym powrócić by zrobili coś jak Resident evil 3 tylko 100x dłuzsze
Jakimi klawiszami zmienić naboje w granatniku (na PC)?
Pograłem,taki z tego resident jak ze mnie katolik,jako horror też średniawo,zagadki ta chyba dla upośledzonych,walka,strzelanie bardzo słabo,7 przechodziłem wielokrotnie i był klimat wciągała w to odechciewa się grać jedynie wizualnie pięknie ,mnie to nie podchodzi
ten capcom nigdy sie nie nauczy w każdych residentach trzeba strzelać do zombiaka pare razy
Czy w Resident Evil VIII jest lub będzie możliwość zagrania w VR na pececie?
Nie ma szans chyba że zakupisz vorpX (182 PLN) który obsługuje bardzo dużo tytułów, lista poniżej:
https://www.vorpx.com/supported-games/
Bardzo pomysłowe lokacje i bardzo dobre ich wykonanie czyli to co w serii RE właściwie jest trzonem rozgrywki stojącym zawsze na dobrym poziomie.
Zagadkowość całkiem sporo różnych znajdziek i kombinacji. Ale czy na poziomie to tak średnio.
Fajnie sprzedawce wymyślili :)
Podobało mi się zakończenie. Fabuła jest chora może nie tak bardzo jak w RE 7 ale też na bogato.
Zadowalająca długość gry u mnie
spoiler start
10h i 10 minut
spoiler stop
Nie wiem dlaczego ale trochę czułem się grając początkowo w tą grę jak bym grał w odgrzewany kotlet z wieloma zdarzeniami, potem było na szczęście trochę lepiej. Ten efekt może też być dlatego że w tym miesiącu już cztery residenty ogrywałem.
Engine jest dość dziwny raczej dobrym bym go nie nazwał ale złym też nie bo jednak działało całkiem ok tylko wizualnie czasami trochę średnio to zrobili. Sztuczne wymuszanie sporej ilości VRAMu przez brak zwalniania niepotrzebnych danych jak dałem na maxa gdy zaczynały się spadki FPS wystarczyło wyjść do opcji dać mniejszą jakość textur zastosować i ponownie dać maxa i nagle płynna gra ponownie. Takie dziwne kombinacje bo wydawało mi się jakby modele drzew były powiązane z jakością textur co jest też dość dziwne. Podsumowując kiepska optymalizacja wykorzystania VRAM.
Grafika w 4K obleci ale też bez szału te drzewa wyglądają dość sztucznie znacznie lepiej jest w pomieszczeniach. Za to w 1080p to już by było ciężko w tą grę grać zbyt drobne detale renderowanie w tej rozdzielczości sporo wypacza np. drzewa.
HDR można włączyć tylko w menu głównym a alt+tab go wyłączał bolała mnie ta niedoróbka
Czy devsi kiedyś zrobią latarkę włączaną ręcznie bo na prawdę iść w totalnych ciemnościach wiedząc ze ma się latarkę mnie w tej serii irytuje. Zrobić by ona działała 10 - 20s i potem z minuta ładowania i już by było fajnie.
Brak polskich napisów można określić jedynie lenistwem twórców bo dialogów nie ma dużo i są banalnie proste. Więc to żadne pieniądze było dla nich to przetłumaczyć tak się tylko traci w głupi sposób opinię w oczach graczy.
Sama gra jest podobna do pozostałych nowych RE. Natomiast technicznie uważam ją za średniaka.
Pora zerknąć jak wygląda tryb ponownego przejścia
spoiler start
bo odblokowałem w końcu karabinek z nieskończonym ammo za punkty.
spoiler stop
Ciekawe jak to będzie :)
Ode mnie za całokształt 7.5
Spolszczenie jest gotowe!
3 osoby ogarnęły temat w niecałe 4 tygodnie, a Capcom nie potrafił tego zrobić przez 4 lata. Żenada.Capcom - powinniście się wstydzić, razem z polskim dystrybutorem.
myślę, że nie chodziło o to, że nie potrafili a raczej że nie chcieli, taki pokaz siły w stylu: "i tak kupicie"
Moim zdaniem gierka bardzo przyjemna :) Czuć klimat, są fajne miejsca, jest to pierwszy Resident, którego miałem odwagę ograć do końca, pewnie dzięki temu, że postawiono bardziej na strzelanie, a nie uciekanie. Dla mnie to akurat plus.
Ciekawa fabuła, bez tego spolszczenia nie byłbym w stanie w pełni zagrać.
Gra działa superpłynnie na PC - gram na i9-9900k i GTX1070ti. W Full HD stałe 100 Hz, w 1440p ze skalowaniem 0,8 120 fps, "wszystko na ultra". Gram na TV z odświeżaniem 100 oraz 120Hz.
Czekalem i sie nie zawiodlem jak na razie to dla mnie najlepsza gra tego roku. Probowalem przejsc na Village of Shadows ale poleglem i watpie czy to jest mozliwe przy pierwszym przejsciu. Sa to na hard bawilem sie juz doskonale i tak jak sie spodziewalem zajelo mi to bardzo duzo czasu zwlaszcza ostatni boss gdzie juz na poczatku brakowalo mi leczenia i amunicji. Musialem nauczyc sie unikania kazdego ataku i wykorzystac do konca kazda bron plus to co udalo sie jeszcze zebrac. Szkoda ze kazdy boss nie byl taki wymagajacy.
Bardzo ciężko jest grać od razu na hard??? Bo normal za łatwy był.
Bardzo ciezko jest na Village of Shadows ktore jest dostepne od razu w wersji deluxe. Hard jest idealny do tej gry. Jesli ktos sobie radzi w strzelankach to nie ma sie co zastanawiac. Nawet dziewczyny graja od razu na hard :D
https://youtu.be/5PzrckCo7GE
Super, że fani zrobili spolszczenie, ale oby to była jednorazowa akcja Capcomu.
Gra przyjemna, dobry następca 7 części. Sterowanie i grafika kopiuj wklej z poprzedniej części, trochę usprawnione. Fabuła trzyma naprawdę dobry poziom, historia rozwija się dalej i zgrabnie wszystko trzyma się kupy jako off historia. Klimat wioski mega, lokacje pomysłowe i różnorodne. Minusem jest przycinanie RE Engine, niby silnik spoko, ale ewidentnie ma problemy z randomowymi dropami klatek i płynnością. Podsumowując, jestem zadowolony czekam na dalszy rozwój serii.
spoiler start
0
Na mega plus końcowa faza gry Chrisem, vibes z RE6.
spoiler stop
Ja dałem 269 zł, na xbox,a w dniu premiery, super gra i dużo trybów, ale od zakupu gry tak się zastanawiam i troche żałuję. 269 zł za grę na 8-10 godzin. To mnie nauczyło żeby, jak już tyle dawać to za gry na bardzo długo np-taki Far Cry6. Jaki będzie to będzie, ale to nie 8 godzin i koniec.
Jak to działa ? Chodzi mi o optymalizacje na PC bo ostatnio widać dużo negatywnych wpisów na Steam związanych przycinaniem gry nawet na RTX 3080 co jest najprawdopodobniej spowodowane Denuvo. Narzekania na brak jakiegokolwiek patcha poprawiającego działanie gry.
Rewelacyjny horror akcji. To co mi się bardzo spodobało, to widowiskowe walki z bossami, super epicka muzyka jak z nimi walczymy, i to że są bardzo mocno napisani i pozostają w pamięci tak jak taki
spoiler start
Lord Wilkołaków w kampani Chrisa
spoiler stop
Ta gra niejest długa, na normalnym z 90% exploracji mapy ukończyłem w około 10 godzin. Ale można grać dalej i jest do tego ogromna motywacja, dużo niespodzianek do odblokowania. Aha, i jeszcze jedno. Rumuńska wioska pełna śniegu, kreatur, vampiry i bestie. I słońce zamiast nocy. Tak. Horror dziejący się w dzień. Klimat tej wioski jest bardzo podobny do tego z filmu Romana Polańskiego - Nieustraszeni pogromcy wampirów.
Czyli jak pisałem powyżej są duże problemy z Denuvo dowody w sieci i na YT.... Niedługo pewnie będzie porównanie.
Już jest i mówi o tym EMPRESS:
"Ściny, spadki klatek (podczas strzelania) zostały naprawione, przez to jak Denuvo zostało zaimplementowane przez VM (Virtual Machine) gra działa o wiele wolniej"
Oczywiście CRAPCOM i cała reszta się nie przyzna to raz.
Po drugie Crapcom było za leniwe by cokolwiek naprawić.
Cesarzowa EMPRESS powróciła i chwała jej!
Wersja z patchowanym Denuvo DRM śmiga jak ta lala, nie ma ścinek, spadków i gra działa szybciej.
Wspierajcie dalej takie ANTYKONSUMENCKIE firmy jak CRAPCOM
Czekaj czekaj "uczciwy złodziej" robi beta testy żeby gra chodzi jak najlepiej na piracie wtf!!!!
Poniżej przykład w jak płynny sposób działa złamana wersja - film oficjalnie umieszczony na kanale założyciela i redaktora naczelnego DSOGaming. On sam w artykule daje do zrozumienia zalecenie ściągnięcie "łatki"... To dosadnie pokazuje jak zostali potraktowani niestety uczciwi gracze proszący od tygodni o patcha do legalnej gry bez jakiegokolwiek efektu ze strony wydawcy...
Za tą komiczną sytuacje z Denuvo (i śmiesznym, dwugodzinnym remakiem RE3 sprzedawanym za 250 złotych), Crapcom powinien zostać solidnie zaorany przez konsumentów. Niestety tak się jednak nie stanie, bo większość jest zajęta masturbacją do wielkiej wampirzycy.
Hehe:).Śmieszne ale prawdziwe. Hype na wampirzycę był, że to taka ważna postać.
spoiler start
pada po półtorej godziny do dwóch
spoiler stop
Kolejny nie śmiertelny boss, który sobie za nami idzie, a my biegamy z jednego miejsca po klucz w drugim, co otwiera drzwi w 3 pokoju obok.
Dobra gra, a i masturbację też polecam
Ale beka,crakerzy naprawiaja gry za 200 zł ,swiat staje na głowie :D
Świetna gra, ale naprawdę mogła być z 5 godzin dłuższa. Niedosyt został. Ale atmosfera to najwyższa klasa.
Demo tez mialo DRM? Bo jesli nie to jakies bzdury z tym crackiem
U mnie demo chodzilo identycznie co pelna wersja, jakies dziwne scinki mialem od czasu do czasu i pomagal restart
Digital Foundry Również potwierdza lepsza wydajność wersji pirackiej. Niezłe jaja.
https://www.youtube.com/watch?v=UXZGCwAJpbM
Animacje już naprawione. Jednym słowem crapcom nie zrobił nic by poprawić działanie pomimo wielu próśb a pirat naprawił ja w 100%. Nigdy więcej nic od nich nie kupować ! Muszą dostać po łapach !
Kameralna i efektowna, ale zapłaciłem 200 polskich złotych za 7 godzin gry. Więc ocena 8 to absolutne max.
Skończyłem w 3 godziny. Co to ma być ja się pytam.
Może dowód pokażesz że faktycznie w te 3 godziny ukończyłeś RE8,bo może nie ukończyłeś tylko tak piszesz.
Ja mu wierze , w dodatku knife only czyli giera jest prosta
https://www.youtube.com/watch?v=uu2tfyLgHOY
Łał jaki ty jesteś szybki i zajebisty dzieciaku,
Co zrobić z czarnym crashem do pulpitu po odpaleniu? Robiłem wszystkie proadniki i hu w du. Sprzęt to Win 10 18.362, i5 2500, gtx 660
Mi się ta gra jakoś nie podoba, postać sztywna, wolę zdecydowanie kierować postacią taką jak w Far Cry czy Dyning Light.
Kwestia przyzwyczajenia, jak polubisz ten z RE to, bedzie sie wydawac ze FC czy DL sa zbyt szybkie
10/10. Wybitna gra, totalne dzieło sztuki. Trochę wkurzająca bo się błądzi, ale to nie zmienia faktu, że to arcydzieło. Zero nudy,. klimat, grafika. Gra roku!
Akurat to błądzenie też daje klimat takiego czegoś, że czasem ni hugo nie wiem co się dzieje i co mam robić. Wtedy czuję się jak Ethan. :D Klimat gry jest ale mogłaby być albo dłuższa albo tańsza.
Największe zalety tej gry-brak polskiej wersji (angielski rządzi), super mroczny klimat, wilkołaki i wampiry. Minusy-niezbyt długa (około 7-8 godzin na normal.)
Wytrzymałem 3h czyli tyle samo co w "RE" 7 więc po punkciku za każdą godzinę.
Rimejki 2&3 fantastyczne a te ostanie 2 barachła z Ethanem Nołnejmem to żart. Gdyby to jeszcze były spinoffy to bym zrozumiał.
Jak re8 jest na 3 to cyberpunk na 2
Capcom dał dupy brak spolszczenia i jak tu zrozumieć wszystkie nazwy przedmiotów i 100% fabuły,szczególnie jak ktoś na konsoli gra.
Do tych co chwalą się j.angielskim:Wezne jednego z drugim i macie mi przetłumaczyć gre w 100%-jeden błąd i w pysk.Jak jesteście tacy przeinteligentni to nauczcie sie jeszcze koreańskiego,greckiego,chińskiego i jezyka kosmitów chwalipiętowcy aż się na wymioty zbiera.
Bardzo fajna klimatyczna gra. Podoba mi się ten nowy styl gry. Końcówka trochę słabsza od reszty. Polecam. Na Xbox x chodzi bardzo dobrze.
Resident Evil poszedł w dobrym kierunku. Według mnie świeża pomysłami i cudowna klimatycznie. Fajnie jakby w kolejnej części też były jakieś wiedźmy, wampiry, duchy. Doskonała gra.
Jak dla mnie gra wybitna, fajnie ze trzeba czasami pomyśleć i mozna się zgubić. Klimat nieziemski polecam godna kontynuacja re7 biohazard.
Grafika Arcydzieło na średnio wysokich jest petarda gra wygląda świetnie.
Rozrywka z początku interesująca coś nowego, po czasie dla mnie zaczęła się robić nudna.
Siadam codziennie po 1h po pokonaniu wiedźm nawet nie chce mi się błądzić po wsi.
Gra nie jest straszna No może momentami w słuchawkach jak jakiś potwór się zbliża.
Ocena 7
Śmiem stwierdzić że to najlepsza część serii w końcu jakiś dłuższy Resident który przeszedłem w 11.5 godziny Fabuła fenomenalna Grafika Miodna no za cene 85zł to było warto..Spróbuje teraz na Hardcorowym Poziomie Trudności. Gra Genialna Czekam na kolejną część Gry od Capcom można brać w ciemno i optymalizacja świetna
Jak na grę z gatunku "klimatyczne spacerowanko połączone ze strzelaniem i zarządzaniem ekwipunkiem" to trochę mało tu tego klimatyczne spacerowanka a zbyt wiele akcji. I to mi się nie podoba. W poprzednich "nowych" Residentach najbardziej podobały mi się pierwsze połowy tych gier, gdzie nie mieliśmy jeszcze wielkiego arsenału broni na plecach i wielkich bitew z zombie. Tutaj już na początku mamy dynamiczną akcję, wielkie bitwy i stosunkowo mało klimatu. Bo co to za klimat jak co chwila jeb, wybuchy i sceny akcji. Zdecydowanie zbyt mało spokojnej, klimatycznej eksploracji. Zdecydowanie zbyt szybko gra staje się prostą strzelanką a ostatnia godzina to jest jakiś dramat, gra robi się naprawdę bieda strzelanką do kwadratu. Zarówno tytułowa wioska jak i zamek sprawiają wrażenie całkiem klimatycznych miejsc, ale chyba ich potencjał nie został w pełni wykorzystany. Te momenty spokojnej eksploracji, które się czasami trafiają są bardzo dobre ale pozostałe lokacje wypadają dosyć słabo i nie oferują niczego ciekawego. Myślałem, że hajpowana Lady Dimitrescu to będzie jakiś wielki boss tej gry a to tylko jeden z bossa przydupasów. To w zasadzie trzecioplanowa postać. Słabo. Jej angielska aktorka głosowa dostała nagrodę na TGA za Best Performance jak ona ma w całej grze 5 linii dialogowych i pojawia się na ekranie w sumie przez pół godziny? Bez komentarza. Poprzednie RE zawsze wydawały mi się w miarę realistyczne, oczywiście na tyle na ile realistyczna jest apokalipsa zombie. Natomiast RE8 skręciło gdzieś w stronę jakiegoś fantasy z wampirami i jakimiś innymi stworami. Niespecjalnie mi się to podobało.
Odnoszę wrażenie, ze dosyć mało jest tutaj z Residenta. Village wygląda jak jakiś średniobudżetowy "survival horror" od jakiegoś małego developera. Momentami to wygląda jak gra Bloobera, jak jakiś dopakowane Layers of Fear a nie Resident Evill. Im dalej w las tym klimatu mniej a horroru zero. Fabuła przez 90% gry w zasadzie nieistniejąca i bez sensu aby w ostatniej godzinie walić jakimiś twistami z tyłka. Straszny bełkot. Strzelanie jest ok, ale szału nie ma. W poprzednich osłonach w TPP wypadło ono sporo lepiej. Oprawa audiowizualna bez większych zastrzeżeń. Grafika bardzo dobra, ale na pierwszy rzut oka nie jest ona lepsza niż poprzednich odsłonach. Japońskie głosy postaci bardzo dobrze dobrane i zagrane z wyjątkiem Chrisa. Muzyka jest solidna.
To jest dobra gra, momentami bardzo dobra ale to jest dosyć słaby Resident Evill. Naprawdę sporo się zawiodłem. Zdecydowanie najgorszy Resident z tych "nowych".