Dead Island 2 - wyciekła wczesna wersja gry
Szczerze to jakoś mnie nie przekonuje ten gameplay dla mnie taka prosta liniowa gra, ale nie ocenie póki nje wyjdzie pełnoprawna odsłona.
To już lepiej gra wyglądała na materiale pokazanym na Gamescomie w 2014.
https://www.youtube.com/watch?v=fNeC2sZu9r0
Wygląd wygląd. Co ma piernik do wiatraka? Tu chodzi o sam gameplay. Kto powie że mocno wczesna nawet nie alpha ale pre-alpha z zielonymi teksturami będzie prezentować się ładnie?
Co do samego gameplayu, na obu filmikach tylko głupia sieczka. Najchętniej porównałbym to do Serious Sama. To nie ma prawie nic wspólnego z Dead Island 1 i jego rozszerzeniem.
Dead Island 2 - wyciekła wczesna wersja gry
Ta jasne wczesna wersja, a czasami nie obecny stan gry?
W końcu kiedyś wyjdzie...
Oby historia Dead Island 2 nie wyglądała jak z Duke Nukem. Ludzie czekali, producenci zapewniali, że wszystko ok, tytuł nie został porzucony itd. Po latach gra wyszła i okazała się takim gównem, że wystawiła etykietkę całej marce.
Dead Island ogrywałem i była to taka średnia gra, ani wielce dobra ani jakaś słaba, natomiast najbardziej jednak znana jest ze swoich zwiastunów, bo i Dead Island i Dead Island 2 miały naprawdę zacne zwiastuny jakie świetnie nakręciły hype.
Pewnie tak właśnie będzie. W tej chwili i w najbliższych latach wydawanie Dead Island 2 mija się z celem, bo całą śmietankę będzie spijać Dying Light 2 w tematyce gier zombie.
Niekoniecznie. Wystarczy inaczej rozłożyć akcenty (np. postawić na broń palną i pojazdy) i już mamy produkcję, w którą gra się odmiennie od Dying Light 2, która zdaje się, podobnie jak pierwowzór, stawiać na parkour i walkę w zwarciu.
Szczerze powiedziawszy, niewiele jest do zepsucia. Dead Island to i tak mocno przeciętna gra, żeby nie powiedzieć słaba - każdy jej element zapowiadał się fajnie na początku, by w ogóle się nie rozwijać im dłużej graliśmy i było po prostu nudno. Taki Hack'N'Slash z pierwszej osoby i miałką fabułą, ale jedną umiejką i spamem LPM.
Póki co na miejscu wydawcy i tak wstrzymałbym się z wydawaniem tej gry z racji tego, że z Dying Light 2 raczej nie wygra, a niedługo to właśnie DL2 będzie przez jakiś czas królować w tematyce gier zombie. Moim skromnym zdaniem zaś, powinni już dać sobie spokój z tą marką. Dead Island i Riptide były fajnymi, luźnymi grami o zombie bez jakiejś "cięższej" fabuły i ambitnych rozwiązań i na tych dwóch częściach powinni tą markę pożegnać. Mimo, że teoretycznie furtkę otwartą zostawiono na kolejne części. Jednak próba wydania na siłę gier kończy się tak jak np. z Duke Nukem'em. W tej chwili nawet w dobie panowania serii DL w tej tematyce, DI2 byłoby pewnie i tak niszowe i kokosów by nie zgarnęło. Zwłaszcza, że tyle problemów z grą nie tworzy jej dobrego PRu.
Dead Island nigdy nie było wybitną grą, albo nawet i dobrą. Bez znajomego bym gry w życiu nie przeszedł, a i tak gdzieś w połowie zaczęliśmy się męczyć. Riptide odstawiliśmy po 3 godzinach.
Nigdy nie zrozumiem zachwytów nad DI. To gra, która miała całkiem spory potencjał i przez pierwsze parę godzin całkiem przyjemnie się biegało i odcinało kończyny zombiakom, ale im dalej, tym bardziej była widoczna powtarzalność i brak nawet próby urozmaicenia gry przez twórców. Tutaj dadzą wybuchającego zombiaka, tam wielkego tanka i w sumie tyle.
Dying Light jest o kilka klas wyżej dzięki samemu parkourowi, systemie nocy i "ciężarze" systemu walki, to jak te zombiaki reagują na nasze ciosy. Choć i tutaj przy końcówce robiło się już nudno, dlatego chwała za radykalną zmianę w przypadku The Following, a postawienie na historię w dwójce tylko zachęca mnie do zapoznania się z nią. Dead Island 2 wygląda jak kopia jedynki i dodatku, ale po prostu więcej i bardziej w otoczce Left 4 Dead, jeśli nic oczywiście od 2015 się nie zmieniło. Trochę słabo.
Zgodze się, że lepiej się grało w DL niż DI, jednak po latach uznaję, że to dwie różnie targetowane gry, z resztą przecież obie tworzone przez tego samego producenta. I o ile DI był po prostu luźną gierką do posiepania sobie zombiaków bez jakiejś ambitnej fabuły, czy rozwiązań, o tyle DL tak jak piszesz - postawił nieco poważniejsze podejście do sprawy - parkour, trudniejszy system walki, degradacja broni, zróżnicowanie dnia i nocy nie tylko samą porą, poważniejsza fabuła i cięższy klimat. Wydaje mi się, że nie bez powodu Techland odstawił DI i wziął się za DL. I osobiście nadal uważam, że DI powinno dać się już spokój, nie bawić się w przeciągane kontynuacje i pozostawić tą grę w dobrym smaku - po prostu luźnej gry o zombiakach. Przy której sam osobiście bawiłem się świetnie. W tej chwili i tak ewentualna kontynuacja zawsze byłaby w cieniu popularnego już na sporą skalę światową DL i DL2. Jednak jeśli na siłę stworzą tego DI2, oby wymyślili coś dobrego i świeżego, co przyciągnie do gry i zatrzyma.
Mi się dead Island podobało to była taka spokojna gra żeby po prostu po zabijać zombie z dość dobrym craftingiem (oczywiście owiele gorszym niż w serii dead rising ) a wersja definitive wygląda bardzo ładnie.