Najlepszy smartfon do 500 złotych | TOP 10
Posiada któryś z tych telefonów ładowanie indukcyjne? Ewentualnie zna ktoś jakiś niedrogi i w miarę dobry telefon z takim ładowaniem?
Posiada któryś z tych telefonów ładowanie indukcyjne?
Nie. Do 500 zł nawet szybkie ładowanie po kablu to wielka rzadkość.
Jako fotograf-amator chce tylko powiedziec, ze obiektywy o jasnosci rzedu 2-2.2 to sa jak najbardziej jasne obiektywy (generalnie to tak do wartosci 2.8 mozna je zdefiniowac jako "jasne" - a pomiedzy 2.0 a 2.8 roznica w jasnosci jest DWUKROTNA - tzn. obiektyw o przeslonie 2.0 jest dwa razy jasniejszy niz ten z 2.8!). Wiec obiektyw F2.0 to BARDZO jasny obiektyw!
Poza tym jasnosc obiektywu nie ma wiekszego wplywu na jakosc zdjec dokonywanych w dzien (w nocy owszem, jesli robimy zdjecia "z reki", bez statywu). Ba, w sloneczny dzien duza jasnosc obiektywu to czesto... wada (gdy aparat nie ma migawki elektronicznej), i lepsze fotki uzyskuje sie przymykajac przyslone do np 5.6 albo i 8.
Wiec teza: "Niestety przez obecne trendy główna jednostka jest zazwyczaj kiepska. Przysłona obiektywu ma najczęściej wartość od f/2.0 do f/2.2. W praktyce przekłada się to na ciemne zdjęcia nawet w słoneczny dzień."
dowodzi tylko, ze piszacy ma dosc blade pojecie o fotografii.
Aby zdjecie bylo ciemne przy F2.2 w sloneczny dzien, to czas naswietlenia musialby byc, nawet przy ISO 50, tak z 1/10.000 sekundy lub krotszy. A nie znam smartfona, w ktorym automatyka by tak reagowala, bo to zupelnie bez sensu.
PS. Aparat w LG4 mial jeden obiektyw o przyslonie bodaj F2.6 - i robil naprawde dobre fotki, w dzien i w nocy.
Obiektyw F2.0 to BARDZO jasny obiektyw!
Jak w takim razie nazwiesz obiektyw F1.6? Temat dotyczy smartfonów i w obrębie nich się poruszam. Jeśli topowe modele mają wartość przesłony na poziomie wspomnianych F1.6, a niektóre średniaki za około 1000 złotych jasność F1.8 to w stosunku do nich F2.2 nie jest już takie powalające.
Poza tym jasnosc obiektywu nie ma wiekszego wplywu na jakosc zdjec dokonywanych w dzien.
Zanim to napisałem, poprzeglądałem sporo zdjęć wykonanych faktycznie danymi telefonami z przesłoną na poziomie F2.0, F2.2 i więcej (przy okazji pisania tekstu o smartfonach do 350 zł) i były wyraźnie ciemne w dzień... Wina softu? Inne czynniki? Powiązałem to z wartością przesłony, bo w każdym przypadku występowała ta zależność.
piszacy ma dosc blade pojecie o fotografii.
Dostałem propozycję napisania artykułu na temat mobilnej fotografii. Natychmiast odmówiłem.
I nie ma tu znaczenia czy mowisz o smartfonach czy lustrzankach, reguly fizyki sa takie same, tu wielkosc nie ma znaczenia. To, ze niektore aparaty maja lepsze/jasniejsze obiektywy nie czyni tych o swietle 2.0 czy 2.2 "ciemnymi". Przez analogie - to, ze Gates ma miliardy, nie czyni goscia majacego "tylko" 100 mln $ biedakiem. Jest nadal bogaczem, choc do Gatesa porownania nie ma.
Poza tym tak czy siak jasnosc obiektywu NIE MA wplywu na to, ze zdjecia sa ciemne (przy robieniu ich w sloneczny dzien). NIE MA. Bo nawet jesli obiektyw jest powiedzmy 2x ciemniejszy niz ten topowy to automatyka albo podwoi czas naswietlania (i z 1/1000 s zrobi 1/500, co z nadmiarem wystarczy by zrobic zdjecie - de facto z reki mozna focic do 1/25 s a jak sie komus rece bardzo trzesa to powiedzmy do 1/100 s - albo podbije ISO ze 100 na 200. I w tym momencie na matryce dotrze IDENTYCZNA ilosc swiatla, co w tym topowym smartfonie. I zdjecie nie powinno byc ciemniejsze, bo niby czemu. A jesli jest... to moze byc wina matrycy, softu, czy automatyki zle dobierajacej parametry - ale na pewno nie obiektywu.
To jest ELEMENTARZ fotografa. Na smartfonach mozesz sie znac, tu nie bede kwestionowal twej wiedzy, bo sam mam w temacie owym wiedze mocno pobiezna, ale ws wypadku omawiania aparatow w nich daj komus siedzacemu w temacie tekst do konsultacji, co mowie bez zlosliwosci, zeby takie kwiatki odsiewal.
W razie czego sam moge to zrobic, za darmo. Serio, serio.
To, ze niektore aparaty maja lepsze/jasniejsze obiektywy nie czyni tych o swietle 2.0 czy 2.2 "ciemnymi".
Do F2.8 włącznie = obiektywy jasne. To wbiłeś mi do głowy już w pierwszym komentarzu. Chodziło mi o coś innego. Pisząc o smartfonach, najczęściej będzie się miało do czynienia z wąskim zakresem wartości przesłony. Powiedzmy od F2.4 do F1.6. I tu pojawia się problem z jej opisem. To trochę jak badanie "jasności w jasności", nawiązując do klasyka.
F1.4 - hiper jasny
F1.6 - super jasny
F1.8 - mocno jasny
F2.0 - bardzo jasny
F2.2 - jasny, ale nie aż tak bardzo
F2.4 - jasny
?
Oczywiście pisze to żartobliwie :) Najprościej będzie powiedzieć, że F2.2 jest ciemniejszy (ale nie ciemny!) niż np. F1.6 jeśli już dojdzie do porównania. I w drugą stronę F1.6 jest jaśniejszy niż F2.2.
daj komus siedzacemu w temacie tekst do konsultacji, co mowie bez zlosliwosci, zeby takie kwiatki odsiewal. W razie czego sam moge to zrobic, za darmo. Serio, serio.
Dziękuję za propozycję, ale raczej nie skorzystam. Dlaczego? Bo już przekazałeś mi wiedzę, która powinna wystarczyć do unikania błędów w artykułach typu zestawienia najlepszych tanich smartfonów. Oczywiście wprowadzone zostaną poprawki do tych już istniejących. Wielkie dzięki za info! Pozdrawiam
Jestem filmowcem i muszę wtrącić się do dyskusji. Kolega
Co do drugiej kwestii, przysłona nie ma najmniejszego wpływu na ekspozycję w ciągu dnia. Jeśli zdjęcie wyszło ciemne to kwestia ustawień albo wada trybu automatycznego.
Pozdrawiam
Telefon dla mnie jest najważniejszym urządzeniem z ekranem np za iPhona 11 wydałem bez problemu ponad 3 k gdy na komputer szkoda było mi wydać Powyżej 2.5k ważne aby wszystko jako tako chodziło w tych 30 fps, a telefon używa się codziennie, wszystko musi chodzić tip top musza być dobre zdjęcia, aparatem i kamera jedenastki jaram się każdym pixelem no i wygląd tez musi być no bo używasz go publicznie, natomiast komputer, telewizor, konsola nawet nie widać czy to 4 k, Oled, Qled, 30 fps, czy 90 okiem lajka.
Nie widzę różnicy między 30 fps a 60 tak samo czy to jest oled czy Qled aby dopłacać mówię tu o domowym użytkowaniu bez miernika fps
Jarasz się każdym pikselem na telefonie, gdzie kompletnie nie widać różnicy między rozdzielczościami, ale różnicy między 4k i fullhd nie widzisz? :)
BTW mam dla Ciebie złą wiadomość, kupując nowego iphona dałeś się zrobić w jajo.
Dałem za OnePlus 7 Pro 2600 PLN i ten telefon MIAŻDŻY ekranem twojego szajsfona z gównianym IPS. Wszystko śmiga w 60-90 fps (ekran ma 90Hz i 6,67 cala i żadnego notcha). Oxygen OS dorównuje jeśli nie prześciga płynnością działania iOS 13 (z resztą fani Apple narzekają na tę wersję systemu). Wygląda też mega premium. Wszystko o 800 pln taniej
W ogóle jak można być samozwańczym miłośnikiem pięknych ekranów w smartfonach i jednocześnie zachwycać się słabym IPS TFT ...
[link]
Piszę bez kryptoreklamy. Można kupić (bez abonamentu i simlocka) Alcatel 3X 2019 za 499,- w Play.
Wybór moim zdaniem niegłupi jak za te pieniądze:
https://www.play.pl/telefony/alcatel/alcatel-3x-2019/?oid=4007974339
Załączam powyższy link do oferty ponieważ kompletnie nie rozumiem dlaczego odnośnik w Ceneo kieruje na ten sam smartfon w tym samym sklepie ale już za 549,- i to jeszcze niby w promocji (przekreślone 599,-) żeby było zabawniej.
Brakuje na końcu jakiegoś podsumowania na końcu. Który smartfon autor by osobiście wybrał, który dla ludzi którym zależy na fotkach, który ma najlepszą baterię itp itd.
Dla takich typów jak ja którzy są leniwi, nie mają zamiaru czytać 10 opisów, ale na podsumowanie by zerknęli z ciekawości :)
Zerknij na akapit "Komu polecam?" przy każdym telefonie. Może to pomoże :)
Jeżeli jednak naszym piorytetem są zdjęcia, to jednak wolę kupić kompakta w tych pieniądzach.
W żadnym zestawieniu, porównaniu czy felietonie o telefonach nie wspomina się o ich działaniu w zimę. Ew. jest to bardzo po macoszemu zrobione.
Obecnie nie ma smartphona z sensownym aparatem, który nadawałby się w góry. Bateria w flagowcach padnie po kilku godzinach w niskiej temperaturze. A o spadku wydajności nie mówię. Spróbujcie zabrać Iphona w zimę w polskie góry. Do takich rzeczy są specialne telefony, ale właśnie takie rzeczy jak aparat mają z najniższej prawie że półki.
Wiadomo, że zimy u nas nie ma teraz za dużo, ale jednak to jest jakaś przeszkoda.
Ja w zimie przez 4 dni używałem 11 Pro Max w Harbinie w temperaturze -23 do -28. Dawał radę! Oczywiście trzeba było trzymać w kieszeni cały czas, a ręką nie dało się go używać dłużej niż minutę czy dwie na dworze, ale bateria nie zjeżdżała szybciej niż w normalnych temperaturach. Jednak wtedy miał jakieś 3 miesiące, wiec kondycja baterii była praktycznie jak nowa.
Natomiast ze starszym, dwuletnim 8 Plus działy się cuda, bateria spadała całkiem szybko i musiał mieć specjalną ogrzewającą naklejkę przyklejoną na obudowę :).
wszystko albo mediatek albo zbyt mało ramu. Jedyne godne polecenia fony to snap + 3/4gb ramu
Telefon ma sluzyc do dzwonienia i wysylania smsow. Do reszty mobilnych zadan sa Iphony!
Panowie, taka prośba nietypowa - potrzebuję telefon, co do którego mam jedno glowne wymaganie: mozliwosc podlaczenia karty sd wiekszej niz 128 GB. Inne parametry generalnie sa nieistotne (acz nie obrazilbym sie o spora baterie). Oczywiscie chodzi tu o TANI telefon a nie flagowce za zylion cebulionow.
Jakies propozycje?
PS. Ekran w sumie im mniejszy tym lepszy.
Wybralem sobie cos z tego zestawienia, wiec jak macie propozycje, to cos czego tu nie ma.
Jestem w watku telefonow za 500 zl, wyciagnij wnioski :) - im taniej tym lepiej, sprzet za 1200 zl jest dla mne bez sensu. Chodzi o budzetowca.
Ta Motorolka jest spoko, jak ktoś chce żeby długo trzymała bateria.
Jak pragnę zdrowia - przy sporadycznym użytkowaniu ładuję co trzeci tydzień.
ps. Sorki, ale nie mogę się powstrzymać - detale są w liczbie, nie w ilości ;)
Czepiasz się szczegółów :) A tak poważnie, detale zarejestrowane przez aparat są policzalne? Myślisz o tym, jako o rozdzielczości tj. liczbie pikseli?
O ile się nie mylę, to jeśli mówimy detale jako np. obiekty na zdjęciu to jest liczba, bo każdy jest osobnym elementem, który może mieć np. przypisany numer. Jeśli mowa o skupiskach pikseli na bitmapie to chyba ilość, bo te piksele stanowią wtedy jakaś jednostkę miar dla przeliczenia "masy" czegoś (jak kilogramy dla piasku albo adekwatniej centymetry dla powierzchni). Aleeee z drugiej strony piksele są też "ponumerowanymi" punktami więc należało by mówić o liczbie pikseli...
Także kontekst też jest ważny wiec głowy bym nie dał.
Lepiej dołożyć do 2000 zł i kupić iPhone zgodnie z tym co mówi wyrocznia tego forum.
Mnie tylko zastanawia, po co przy tak niskich rozdzielczościach ponad 6-calowe ekrany? Mogliby zrobić mniejsze telefony, jakich wiele osób poszukuje, to nie. Śmiesznie niskie ppi, ale rozmiar ekranu musi się przecież zgadzać.
W tej cenie to bym kupil uzywanego/powystawowego Samsunga A40/50.
Od pół roku użytkuję Redmi 9 i jestem zadowolony. Nie jestem zbyt wymagającym użytkownikiem i taki telefon spokojnie mi starcza. Do oglądania YT czy przeglądania neta nie trzeba nie wiadomo czego. Bateria trzyma długo, gram tylko w FOE i spokojnie daje radę. Owszem pewnie są osoby które, jarają się telefonami za kilka tysięcy, ale większości użytkownikom taki telefon spokojnie by wystarczył. A jak się rozwali, wpadnie do kibla (niestety jednego tak załatwiłem) to nie ma wielkiej straty i idzie się po nowy.
do 500zł to tylko ma sens iphone SE 2016 (bo w środku ma bebechy od 6s/7ki) - reszta to badziewie
Smartfony są dobre ale mega nie wygodne. Płaskie cegły. Ja jedynie wykorzystuję smartfona do odbierania paczek z Inposta oraz do grania w gry podczas siedzenia na tronie. Największa wada to nie ma go gdzie schować. Kobita wrzuci sobie go do torebki, a facet ma problem. W spodniach nie wygodnie podczas chodzenia, w koszuli za duży. Jedynie jak jest chłodno to mieści się w kurtce. Na co dzień mam zwykły telefon klawiszowy Nokię. Smartfony ułatwiają życie ale tylko w ostateczności. Wolę komputer z dużym ekranem, niż płaską cegłę. Niestety wszędzie wciskają te aplikacje i już wkrótce może być problem z podróżowaniem nie mając kodu QR.