Obawy o cenę PS5: „za więcej niż 500 dolarów wolę zmodernizować PC”
Ale byłyby jaja gdyby Xbox był tańszy XD
Poczekam na ogłoszenie cen itd. Jak coś to kupię Xboxa, a PS5 na koniec generacji żeby ograć exy.
Sam jestem skłonny kupić konsolę na premierę, za te np. 2500 zł, jeśli byłaby wsteczna kompatybilność aż do PS1. No cóż, pomarzyć można XD
Mnie tam żadne exy nie ruszają więc raczej skłaniam się ku nowej karcie graficznej które będzie biła na głowę nowe konsole.
Ale byłyby jaja gdyby Xbox był tańszy XD
Poczekam na ogłoszenie cen itd. Jak coś to kupię Xboxa, a PS5 na koniec generacji żeby ograć exy.
Jak większość normalnych konsolowcow :D
Bez znaczenia ile będzie kosztować i tak najpierw wezmę PS5.
To nie jest niemożliwe, M$ ma większe pole manewru niż $ony.
Microsoft nie ma nic do stracenia- telefony, Windows i sam Xbox zarabiają dobre pieniądze, a Sony jest trzymane przez Playstation.
Raczej nie powinno to ciebie obchodzić. Pomyliłeś współczucie z wjazdem na mnie beż żadnego powodu, byle by napisać coś glupiego. Odpisz w ten sam sposób stalkerowi poniżej, bo myśli podobnie. Pozdrawiam.
A to już nie było potwierdzone? Chyba, że to tylko plotki, ale wedle nich Microsoft (nie ważne ile zażąda Sony), ma sprzedawać konsolę taniej.
Potwierdzone będzie dopiero jak oficjalnie na konferencji obaj producenci pochwalą się cenami swoich urządzeń, na co na ten moment się nie zanosi.
Zaraz 50 tysiecy xD
Chyba wiadomo, ze jest jakas granica cenowa, ktorej przekroczyc nie mozna
Nawet jak Xbox bedzie tanszy te 500 zl to i tak biore PS5, bo mam PC i Series X jest mi totalnie nie potrzebny, to juz predzej Switcha bym kupił
Czyli płacę 3 koła za 7 gierek, a reszta nieistotna już?
Tak, w nagrodę będziesz mógł sobie kupić 3 exy po 250zł każdy i ograć je w 30 klatkach tak jakby brakowało dobrych gier. Wynagrodzisz to co najwyzej swoją naiwność Japończykom.
Kiedy w Polsce ludzie w końcu ogarną, że gracze kupują konsole aby grać w GRY. Nieistotne czy ex czy nie. Nie każdy ma w domu przyzwoitego peceta. Grają we wszystko co ich interesuje bez żadnych głupich podziałów i myślenia typu: „konsola tylko do exów”. Jezu, ten temat jest już wałkowany nie pierwszy raz.
Czyli płacę 3 koła za 7 gierek, a reszta nieistotna już?
A jak ludzie kupuja tylko dla FIFY i COD'a to jest gitara? :D
Tak takich ludzi jest pełno
sticky_dude, jak tam, ograne God of War i Uncharted?
Zapytaj posiadaczy PS4, trofeum na dziś za ukończenie Boga Wojny zrobiło zaledwie 51%, a ponoć taki genialny ex!
Uncharted to samoprzechodząca się gra. Z exów tak naprawdę bawiłem się tylko świetnie z Days Gone i Horizon Zero Down.
Mnie po prostu gry od Sony nie podchodzą i dlatego wracam do xboxa.
To tez ciekawy temat, bo ludzie akurat nie koncza wiekszosci gier jakie sa na rynku i kompletnie nie rozumiem czemu
Jak cos kupuje to nawet jezeli mi nie do konca odpowiada, to to przechodze ;) no chyba, ze dostałbym jakas strategie to wylaczyłbym po chwili pewnie ;d
A jak się zachowują ceny nowych konsol po premierze każdej generacji? Powiedzmy 6 miesięcznicy po premierze. Można liczyć, że jak by PS5 kosztowało 2799 na start to w czerwcu 2021 będzie kosztowało 2400?
Zapomnij, konsole tanieją wolno, zazwyczaj te kilka stówek można oszczędzić dopiero po 2-3 latach gdy zbliżają się premiery wersji Slim.
Jak będą się świetnie sprzedawać, to nawet i podrożeją... lub będzie trzeba długo czekać na dostawy do sklepów.
Jak PS5 będzie się bardzo dobrze sprzedawało, to zapomnij o szybkich obniżkach. Zobacz jakie ceny ma PS4 Slim o raz PS4 Pro. Kilka lat po premierze, a ceny trzymają się mocno. Dzięki dużemu popytowi, Sony nie musiało obniżać cen konsol, aby znaleźć chętnych na ich zakup.
Meh. Rozbudowa pc mija się z ceną i celem. Dla mnie poziom grafiki. modeli i animacji z Ass:O/O czy RDR2 jest super wystarczający. Jedynym słabym punktem konsol jest ich chłodzenie.
A ja nie. Zwlaszcza biorac pod uwage pada, dysk twardy i gry eksluzywne
Nie interesuja mnie gry eksluzywne z PC, pad ze wszystkimi funkcjami raczej bedzie dzialal TYLKO z grami wydanymi pod PS5. Dysk? Nie, takiego dysku nie ma
Nowy pad od Xbox Series X nie będzie już tak responsywny jeżeli podłączysz go pod PC przez bluetooth. Sygnał Microsoftu w nowej generacji konsol ma być znacznie responsywniejszy od łącza BT.
Reasumując - granie w te same gry multiplatformowe na konsoli XSX padem Microsoftu będzie znacznie skuteczniejsze jeżeli będzie on sparowany właśnie z tą konsolą niż z PC przez bluetoooth.
kęsik
No i gry pudełkowe, które trzeba przepisać do konta. W przyszłym roku kupuję nową konsole bo dla mnie inwestowanie kasy w gamingowy komputer mija się z celem. A cena pewnie nie będzie wyższa niż PS3 na premierę.
Pad - nie problem podłączyć, a jakoś panele dotykowe nie przekonują mnie w takiej formie jak od Sony (już bardziej przypadł mi do gustu Steam Controller)... ba - gdyby o wyborze konsoli miał decydować tylko pad to wolę Xbox-a (in-plus działa fakt... że funkcje z konsoli działają też na PC ;) )
Dysk - chyba nie wierzysz, że NVMe na PCI-E 3.0 to jest szczyt technologii na PC i więcej się nie da osiągnąć? To Cię zaskoczę - NVMe na PCI-E 4.0 jest tuż za rogiem i jest blisko 2x szybsze od 3.0... A biorąc pod uwagę, że premiera PS5 dopiero za kilka miesięcy, zastanawiam się czy chociaż teraz mogą się pochwalić najszybszym SSD, to czy nadal tak będzie w dniu premiery.
Gry ekskluzywne - tu masz rację... chociaż ostatnio zaskakująco dużo ex-ów z PS-ów zaczyna wędrować na PC... Więc mnie się nie spieszy - np. "fajnala 7 rimejk" i tak wolę ograć jak wydadzą już coś więcej niż tylko rozbudowany prolog. Parę lat poczekam zapewne, ale do tego czasu będzie na PC (mówi się już o przyszłym roku), a samo PC będzie mocarniejsze od każdej nadchodzącej konsoli, więc będę mógł sobie odpalić wszystko na ultra.
spoiler start
Reasumując - granie w te same gry multiplatformowe na konsoli XSX padem Microsoftu będzie znacznie skuteczniejsze jeżeli będzie on sparowany właśnie z tą konsolą niż z PC przez bluetoooth.
spoiler stop
Tylko czemu parować w ogóle przez bluetooth? Ok... Kuzyn przyniósł raz pada od X-a, zanim ja takowego zakupiłem, to ratowaliśmy się takim połączeniem - ale gdy kupiłem dla siebie taki kontroler, to jednak obowiązkowo w zestawie z adapterem...
BT wolę zostawić sobie do dodatkowej klawiaturki i kontrolerów WMR... ewentualnie dla słuchawek gdy mam konferencję i nie chcę być przywiązany do komputera kablem od przewodowych.
Nad zakupem ps5 wstrzymam się do premiery gta VI a daj Boże będzie już wtedy wersja slim.
Krótkie pytanie, kto bogatemu zabroni?!
Choć i tak się człowiek wstrzyma, i najpierw się przekona, czy naprawdę warto nabywać PS5 na premierę.
Ludzie nie są skłonni dużo wydawać. Na pewno nawet nie pomyślę o kupnie (tej konsoli - przyp red.), jeśli będzie kosztowała ponad 499 dolarów. Równie dobrze mogę wtedy zmodernizować swój komputer – przekonuje WalrusOwner.
Jak mój OLED kosztuje tyle co 3 komputery PC. Skąd się wzięła teza, że konsolowcy nie potrafią wydać grubej sumy na sprzęt?
Nie znasz polaczkowej mentalnosci? Jak ktos zarabia najniższa krajowa i go nei bedzie stac na zakup konsoli to ty też nie masz prawa tego robic!
Twój OLED marnuje się przy konsoli.
Zwłaszcza, że gdybym go podłączył do PC gry nie wspierałyby trybu HDR.
Co więcej w nowym XSX wszystkie backward compatible games będą miały auto HDR algorytm.
Więc jeżeli OLED się marnuje to tylko podłączony do PC.
Niby dlaczego na pc miałby nie działać HDR?
Nowy algorytm HDR będzie funkcją ekskluzywną w nowym XSX.
Poza tym jest wiele gier na PC, które najnormalniej w świecie nie mają wsparcia dla trybu HDR gdzie na konsoli on jest. Przykładowo Wiedźmin 3.
Nowy algorytm HDR będzie funkcją ekskluzywną w nowym XSX
Skoro będzie, to znaczy, że nie jest. Czyli tv się marnuje.
Czyli tv się marnuje.
Nie zmienia to faktu, że marnuje się bardziej przy podłączeniu pod PC gdyż nie wszystkie gry obsługują HDR.
Za to wszystkie obsługują 60 fps i więcej i 4k.
Za to wszystkie obsługują 60 fps i więcej i 4k.
Ale nie obsługują HDR.
Oczywiście że tak. Windows 10 robi to za gry.
Ja wiem, że musisz sobie jakoś zracjonalizować zakup tak drogiego telewizora, ale to nie znaczy, że ten zakup był racjonalny.
Oczywiście że tak. Windows 10 robi to za gry.
Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że broken HDR pod Win 10 chodzi tak samo jak na konsolach? Pokaż mi Wiedźmina 3 z odpalonym trybem HDR na PC w przeciwnym razie jesteś dla mnie bajkopisarzem.
Tymczasem możesz się wpisać tutaj -https://forums.cdprojektred.com/index.php?threads/please-add-hdr-support-to-pc.10176572/
i grzecznie poprosić CDP RED aby dodali Ci tą funkcję na PC tak jak reszta ludzi grających na PC się tam dopisujących.
https://www.reddit.com/r/Monitors/comments/9m7589/hdr_makes_win10_look_bad/
https://www.engadget.com/2019-01-27-hdr-setup-explainer.html
https://www.resetera.com/threads/why-is-hdr-on-pc-so-bad.28647/page-2
Może Cię zdziwię i zakrzywię światopogląd ale producenci tych TV sami projektują swoje modele (zwłaszcza nowe OLEDY LG) żeby były dostosowane precyzyjnie pod konsole.
Ale wiesz, że HDR to tylko jeden ficzer?
Tak się składa, że grałem w Wiedźmina 3 na pc i PS4 i niestety nie zamieniłbym jakości grafiki, płynności i czasów ładowania pc, za HDR, który w dodatku nie jest wyłączną domeną konsol.
60 fps > HDR.
Nie wiem jaką masz częstotliwośc matrycy, ale twój TV się marnuje wyświetlając co najmniej połowę mniej klatek niż powinien ;).
za HDR, który w dodatku nie jest wyłączną domeną konsol
W wielu grach jest to wyłączna domena konsol.
Większość gier o których mówisz (czyli obecnych) na nowych konsolach będzie chodziła w 4k i 60 fps (lub 120) dzięki ulepszeniom.
Natomiast HDR w starszych grach na PC nikt Ci nie doda.
Po słowach co ostatnio mowił Jim Ryan Uważam, że najlepszym sposobem, w jaki możemy to rozwiązać, jest przedstawienie najlepszej propozycji wartości, jakie możemy zaoferować. Niekoniecznie chodzi mi o najniższą cenę. Jest to bardzo prawdopodobne, 600$ to pewnie u nas 600€. $ony nie chce ( albo nie może, bo ich na to obecnie nie stać) na pewno dokładać do każdej konsoli. Same komponenty kosztują swoje, a ten dysk co sie nim tak chwalą na pewno ceny nie obniża.
Nie rozumiem tylko czemu niby słabsza konsola sony miała by być droższa niż mocniejsza m$? Nie możliwe, że dysk tak mocno winduje cenę. Analitycy często gówno wiedzą - poczekajmy na konkrety.
Słabsze PS3 było droższe od mocniejszego X360. Słabszy XOne był droższy od mocniejszego PS4. Słaby marketing, idiotyczne decyzje jeśli chodzi o sprzęt (PS3 - niepotrzebnie skomplikowany procesor, XOne - nikogo nie interesujący kinect) i zawyżona cena na premierę przynosi porażkę, przynajmniej w początkowym okresie sprzedaży.
Slabsze PS3? To ciekawe, bo sam blu ray, ktory przydawał się do exów, kosztował kupe siana, to samo procek Cell (tez przydawał sie glownie do exów..) byl znacznie mocniejszy od tego z 360. GPU 360tka miala ciut mocniejsze i to tyle
No i jakie to ma ostatecznie znaczenie, w ilu grach te przełomowe technologie zostały faktycznie wykorzystane? X360 było konsolą, na której gry działały i wyglądały lepiej.
Nie wiem czy tak lepiej
https://www.youtube.com/watch?v=6YYMj4tdTN4
Dla mnie prawie to samo, jedno i drugie ma spadki do 20 klatek i generalnie zalezy na co kto się patrzy tutaj, bo niestety nie ma jednoczesnie identycznych ujec, grafika tez identyczna
Wiem, ze na poczatku generacji bylo pare gier, ktore slabo chodzily na PS3, ale pozniej to sie poprawilo
Exy to wykorzystały, wygladaly swietnie i tez wazyły po 20-30 gb jak dobrze pamietam
Sam odtwarzacz blu ray kosztował kupe kasy w tamtych czasach, wiec poza grami mozna bylo tez filmy ogladac w fajnej jakosci
Procesor Cell nie był szybszy od jednostki, która znajdowała się w Xboxie 360, był sporo wolniejszy. Nie powielajmy kłamstw SONY.
Cell to nic innego, jak słaby jednordzeniowy procesor z 7 koprocesorami wektorowymi. To nie są normalne rdzenie obliczeniowe, dlatego ten procesor funkcjonalnością przypominał bardziej współczesne karty graficzne.
Oprócz tego Cell posiadał mnóstwo wad konstrukcyjnych, przez co budowa konsoli stała się chaotyczna i skrajnie nieprzyjazna dla programistów.
Xbox 360 za to był wyposażony w trzy wydajne rdzenie PowerPC, 512 MB współdzielonej pamięci ram GDDR3 i 10 MB szybkiej pamięci eDRAM. Konsola konkurencji nie mogła się pochwalić żadnym z tych atutów i korzystała z przestarzałej już technologii.
To ciekawe
Co jednak warte odnotowania, Cell do dziś w specyficznych zastosowaniach potrafi zagrozić współczesnym procesorom, choć mowa tu przede wszystkim o konstrukcjach niskonapięciowych. Znamiennym przykładem jest symulacja materiałowa, przedstawiona przez Ubisoft na konferencji GDC 2014, w której zestawiono Cella z Xenonem (procesorem Xboksa 360) i Jaguarem. Benchmark polegał na wygenerowaniu jak największej liczby tancerzy w ciągu 5 ms czasu procesora. Cell pozwolił narysować 105 postaci, a znacznie nowocześniejszy Jaguar sprostał mu dopiero w wersji znanej z Xboksa One, a więc taktowanej z częstotliwością 1,75 GHz (osiągnął wynik 113). Układ AMD z PlayStation 4, taktowany z częstotliwością 1,6 GHz, z wynikiem 98 pozostał w tyle, a co dopiero mówić o 34 postaciach wygenerowanych przez Xenona.
Symulacje materiałowe to zupełnie inny rodzaj obliczeń, do których używa się wyspecjalizowanych jednostek wektorowych. Tutaj Cell się sprawdza, bo do tego został stworzony.
Tylko szkoda, że ten procesor nie radzi sobie z żadnym innym zastosowaniem, bo zrobienie najprostszych rzeczy pochłania tysiące roboczogodzin programistów.
Cell nie potrafi obliczyć nawet detekcji kolizji w grach 2D, a z tym radzi sobie każdy procesor x86 wyprodukowany po 1990 roku. Programiści przez ułomność tego procesora musieli uciekać się do różnych sztuczek.
To tak jakby jechać z Krakowa do Gdańska, ale okrążając pół europy. Ma to sens? Oczywiście że nie. Dlatego ten procesor jest do niczego.
Cena nie gra roli, ważna jest jakość towaru i to co na niego będzie wydawane. Ale i tak poczekam na prosiakową wersje PS5, będzie to czas gdzie już troche expów wyjdzie no i pierwsz wersje konsol zawsze mają jakies bolączki.
Dobra to ja ci sprzedam buty za 90 000zł. Bardzo dobra jakość, chodzę w nich już dwa lata i nawet brut sam od nich odpada po zdjęciu butów. Chętny?
Większość osób ma w domu laptopa więc żadna modernizacja w grę nie wchodzi (?? ł?)? Ci, którzy mają kupić konsolę, kupią konsolę. Ci,którzy wolą rozbudować PC, rozbudują PC. Cena konsoli nie odegra tu znaczącej roli - najwyżej ktoś odłoży zakup konsoli na później.
Jak można napisać że cena nie odegra tu żadnej roli? Cena jest jednym z najważniejszych czynników jaki jest brane pod uwagę przy zakupie czegokolwiek.
Ja wiem że są fani marki którzy za słabszy sprzęt zapłacą więcej, jednakże cena jest bardzo istotnym czynnikiem.
Po pierwsze napisałem, że nie odegra znaczącej, a nie że żadnej. Po drugie to prawda. Konsola czy PC to wybór między całkiem innymi stylami użytkowania sprzętu. Na dodatek większość dorosłych grających na konsoli po prostu ma laptopy, więc i tak nie ma mowy o rozbudowie kompa. Patrz PS3 - wysoka cena na premierę po prostu opóźniła popularyzację sprzętu, większość osób kupiła jak konsola spadła do 400usd albo kupiła Xboxa. Mało kto stwierdził, że w takim razie przesiada się na PC. Tutaj będzie podobnie. Jeśli cena będzie za wysoka, część osób wstrzyma się z zakupem do obniżki ceny. Jeśli ktoś siedzi głęboko w "ekosystemie" Sony nie będzie nagle się rzucał na PC gdzie straci przykładowo dostęp do tytułów Sony.
Upgrade za 1500 zł? No cóż. Jeśli ktoś ma słabego pc, to tak,jeśli już ktoś ma kompa tak za 4-5 k, no to za te 500 dolarów nic sobie lepszego nie kupi. Szczególnie jeśli o kartę chodzi. Jedynie ramy dorzucić. Ja tam planuję właśnie to jakoś połączyć. W przyszłym roku pc za 4-5 k. Rok później konsola. Komp styknie na 5 lat co najmniej, a konsola na 2-3 lata dłużej.Potem ewentualnie dłuższa przerwa od grania.
No niekoniecznie, jeżeli sprzeda kartę za rozsądną cenę (gorzej że czasem to użeranie się z Januszami pokroju daj za darmo bo używana) to te dodatkowe 500$ może starczyć na zakup porządnego sprzętu
Ja tam swego czasu swoją 1080 opchnąłem siostrze za 1200, dorzuciłem trochę ponad drugie tyle i 2080 siedzi. A karta została w rodzinie :D
Na Xbox'a nie ma żadnych fajnych ekskluzywnych gier, więc nie widzę sensu w kupowaniu Xbox'a. PS ma za to fajne gry, no ale wysoka cena odrzuci sporo graczy. Rzeczywiście lepiej jest po prostu ulepszyć PC'ta.
A o Gearsach, Halo, Forzy czy Ori nie slyszal? Jest bardzo duzo fajnych gier na Xboxa. Zawsze tez mozna grac w multiplatformy, bo exy to nie jedyne gry ktore mozna grac na konsoli.
The Last of Us czy God of War sa warte wiecej niz setki innych gier
Jestem i zawsze bede zdania jakosc > ilosc
Poza tym jak ktos ma jeszcze PC to juz calkiem nie ma sie nad czym zastanawiac, chociaz te kolejne Forzy i Gearsy i tak juz nudne do porzygu sa
Uuu, coraz więcej Ghosta zaczyna wychodzić.
A dla mnie Uncharted i GoW mogą być nudne do porzygu, jakie to ma znaczenie?
chociaz te kolejne Forzy i Gearsy
Skąd to przekonanie, że Microsoft to tylko 2-3 marki? Dopiero co wydali świetne Ori 2, no i oczywiście nakupili te wszystkie Obsidiany, inXile i inne studia, aby nic nie robili.
Jak ktoś z jakiegoś powodu nie chce PC, a jest fanem gier któregoś ze studiów kupionych przez Microsoft, to siłą rzeczy, konsolę kupić musi. Gdybym z jakiegoś powodu musiał grać na konsoli, zdecydowanie wybrałbym Xboxa, dla samego Obsidianu.
Po słabym The Outer Worlds to niczego dobrego bym sie po Obsidian raczej nie spodziewał
Z reszta oni zawsze byli rzemieślnikami, wybitnych produkcji nigdy nie mieli, jedynie niezle/dobre i zabugowane na dodatek
Jakos nie wierze w te magiczne pieniadze MS, ale pozyjemy zobaczymy
inXile to tez bardzo pecetowe studio, nie widze ich na konsolach
Ogolnei to MS kupił studia, ktore mialy niezla historie, ale byly u skraju upadku
Ori to raczej troche nisza jednak, platformówki nigdy nie sa zbyt serio traktowane
Oczywiscie czym wiecej dobrych gier tym lepiej, sam pewnie jakies ogram (od nich) na PC, ale jakos nie wierze w MS
Z reszta oni zawsze byli rzemieślnikami, wybitnych produkcji nigdy nie mieli, jedynie niezle/dobre i zabugowane na dodatek
A dla mnie ich KOTOR 2, Neverwinter Nights 2, Pillars of Eternity 1 i 2, Fallout: New Vegas czy South Park: Kijek Prawdy były świetne i dalej są wśród moich ulubionych gier. Nie powiedziałbym też, aby ich nowe gry były zabugowane, to raczej domena ich starszych produkcji, gdzie to naprawdę mieli pod górkę z wydawcami (KOTOR 2 powstał gdzieś w rok, New Vegas w półtora, przy Alpha Protocol to już w ogóle mieli problemy, Outer World wydawał się też być robiony w pośpiechu)
inXile to tez bardzo pecetowe studio, nie widze ich na konsolach
Pecetowe, ale jednak wszystkie ich gry wychodzą też na konsole.
Ogolnei to MS kupił studia, ktore mialy niezla historie, ale byly u skraju upadku
Co do Obsidian i inXile, to można się zgodzić, u Obsidianu Tyranny i PoE2 sprzedały się słabo, tak samo, jak Torment i Bard's Tale 4 u inXile, ale Double Fine radziło sobie raczej dobrze, a Ninja Theory dopiero co odniosło sukces z Hellblade.
Dla mnie problemem Obsidianu i inXile nie była jakość gier, a marketing.
Ori to raczej troche nisza jednak, platformówki nigdy nie sa zbyt serio traktowane
Ale nie zmienia to faktu, ze to naprawdę świetne gry.
ciężko za coś trochę ponad 500$ zmodernizować kompa jak się go w ogóle nie ma :)
Xbox będzie na 100% tańszy.
Ja obstawiam:
PS5 - 450$/450€/1899zł
XSX - 400$/400€/1699zł
Zobaczymy czy się sprawdzi
Skąd wytrzasnąłeś przelicznik dolar do euro 1:1?
Zapewne z konsol poprzednich generacji, przy których różnica między USD a Euro była dodatkowo znacznie większa niż dziś.
Powinienem był wyjaśnić,
ceny w USA/strefa euro/polska
PS5 kupie sobie w 2023r. Będę wówczas kończył 40 lat, więc sprawię sobie świetny prezent aby złagodzić objawy kryzysu wieku średniego :)
Ten kryzys mozna miec od 35 lat wiec jesli rozgladasz sie juz za mlodymi laskami to nie czekaj tylko bierz na premiere.
News o dyskusji na reddicie. O rany. No coś ram sobie ludziki piszą i wymieniają myślami. Nie kupią konsoli za 500 dolców ale smartfony za 700 to już tak. Takie 2500 zł to spoko cena, jak za taki sprzęt z dyskiem Nvme. Złożenie PC o podobnej wydajności to kwota co najmniej 4000 zł( bez systemu). Niech sobie każdy sam przeliczy i zobaczy, co jest mu bardziej potrzebne. Jak cena będzie za wysoka i konsola będzie się słabo sprzedawać, to Sony zostanie zmuszone do obniżki kwoty za sprzęt. Nikt nikogo do kupna nie zmusza a gracze niepotrzebnie nad tym lamentują i płaczą.
Zależy co będzie ten sprzęt oferował. Moim zdaniem 120 / 144 klatki w FHD i 60+ w 1440p to konieczność dla nowych konsol. Posiadam mocnego kompa (Ryzen 3600 + 2070S + 144hz z Gsynciem) i PS4, konsolę odpalam tylko dla exów. Wiem, że nie powinienem porównywać nowego kompa do leciwej konsoli, ale chodzi mi o komfort gry. Granie w nowe części AC na komputerze w wysokim klatkarzu, na wysoko hercowym monitorze, jest nie do pobicia. Przechodziłem AC: Origins (miałem akurat pożyczone od kolegi, więc nie chciałem wydawać pieniędzy na wersję PC) na PS4 i AC: Oddysey na PC i różnica w płynności jest kolosalna. Jeśli nowe konsole będą obsługiwały gry w wysokim klatkarzu w FHD, to będzie świetny deal, nawet jak będą kosztować ok 2500zł. Dla mnie jako gracza, dla którego jest to główna rozrywka, nie ważny jest sprzęt, tylko płynność i gry same w sobie. Pomijam kwestie finansowe, bo to indywidualna każdego z nas.
Gdyby faktycznie sie okazalo ze roznica w cenie pomiedzy PS5 a XSX to bedzie 50-100$ to duzo ludzi mogloby sie odwrocic od Sony na rzecz Microsoftu. Moze dla zagorzalych fanow cena nie gra roli, ale dla wiekszosci spoleczenstwa juz tak. Tymbardziej ze nie ma co liczyc na zatrzesienie exow (jedyny selling point PS5 jak do tej pory) w pierwszym 1-2 latach, i XSX sie zapowiada ze bedzie mial lepsza wydajnosc i uslugi. A z drugiej strony moze sie tez okazac ze Microsoft wypusci duzo wiecej dobrych exow niz sony w nadchodzacej generacji. Na razie nic o grach nie wiadomo.
Problem dzisiejszego świata, cena konsoli PS5 czy 500 $ to cena opłacalna. Jak komuś zależy i będzie chciał ją mieć to sobie kupi nie zważając na cenę w dniu premiery ??
Za 30 000zł też?
No to chyba oczywiste, jak ktoś już ma w miarę niezły PC, to lepiej wyjdą na zakupie nowego GPU czy CPU niż całej konsoli. Sam mam zamiar za rok czy dwa przesiąść się z GTX 1060 na coś lepszego, a że poza 1080p raczej nie wychodzę, to zbyt wielkiej kwoty pewnie nie wydam.
Jakby Xbox byłby sporo tańszy to nawet się nie będę zastanawiał. Nie dość, że mocniejszy, mniejsza cena, pełna wsteczna kompatybilność to jeszcze fajny wygląd :) Dla kilku exów nie będę się ślinił w stronę Sony. I tak w to co gram to głównie gry multi-platformowe. PC'ta obecnie nie chcę modernizować i na ile starczy na tyle starczy. Dlatego chce kupić najlepszą konsolę pod wszystkie gry, a nie pod exy.
dałbym nawet 3k plnów za ps5, gdyby można było na nim grać w gry typu Hears of Iron IV itp, bo tak to już wolę na serio nowego kompa kupić niż mieć dotychczasowego + ps5
Cena już wyciekła 599€ a pracownik jednego z polskich elektro marketów sprzedał informacje że w Polsce, w ich sklepie PS5 będzie kosztować od 2999zl do 3399zl.
Mam zagwozdkę. Mój I5-6600 zaczyna trochę niedomagać w niektórych tytułach. Biorąc pod uwagę specyfikację XSX są to jego ostatnie chwile i teraz pytanie, czy bardziej się opłaci konsola, czy jakiś ryzen z płytą główną. Poza full HD nie wychodzę, więc podejrzewam, że mój GTX 1660 super na jakiś czas wystarczy. Bardzo czekam na ceny nowych pudełek.
Długofalowo konsola zawsze jest bardziej opłacalna. Nie będę tutaj się wykłócał, bo na pewno zaraz ktoś będzie mnie próbował wyprowadzić z błędu. Ja natomiast w oparciu o doświadczenia z obecnej generacji, nawet mimo dość typowego, w miarę świeżego sprzętu (i5-8400, GTX 1060), przesiadam się w nadchodzącej generacji na konsolę, PC zostaje do studiów/pracy/starszych gier/gier ekskluzywnych dla PC z obniżeniem suwaków. Myślę, że sam po prostu musisz wykonać długoterminową kalkulację i odpowiedzieć sobie, co będzie dla Ciebie lepszym rozwiązaniem.
Wszystko zależy od portfela i oczekiwań konsumenta :)
Ja np. mam wszystkie gry na PC to kupno konsoli mija się z celem bo upgrade GPU ( pewno w cenie takiej konsoli ) pozwoli mi w wszystko co mam grać w znacznie lepszej jakości a dawać kasę na konsolę i PC to dla mnie bez sensu. Bez kilku gier się obejdę mam jeszcze całą masę słabo ogranych lub nie zaczętych gier i nie ma kiedy w to grać.
Granie na PC jednak ma jedną zasadniczą wadę bugi w grach i niedbałość w ich wydawaniu zwłaszcza na premiery.
Dla mnie może ona kosztować nawet i 3000 zł, bo za taką cenę i tak pewnie bym nie kupił komputer do grania najlepszej jakości. Exy są średnio istotne, ważne żeby w ogóle jakieś ciekawe gry się pojawiły.
Nie wiadomo czy ps5 w ogóle się pojawi w tym roku,właśnie znikneła data 2020,także wiecie....gdybać można ....czas pokaże a Sony podobno się zastanawia bo ma byc koniec świata 31grudnia
Im droższa konsola, tym gorzej się sprzeda. To jednak nie rynek PC, gdzie sprzęt sam na siebie zarabia i ktoś może zażyczyć sobie (prawie) ile chce. Mi tam by wystarczyło 60fps i wsparcia dla klawiatury/myszki... i pełna wsteczna kompatybilność. W sumie, to głównie przez te trzy rzeczy siedzę na PC.
1080p to jest prehistoria, w tej generacji na konsolach 4k to standard. Jakbym miał wrócić do tych extreme jaggies lines to by mi odeszła totalnie ochota na grę nawet w 120 fps.
No widzisz, a mi 1080p odpowiada i co najwyżej przerzucę się na 1440p. Nie gram na dużym TV, więc nie widzę sensu w takiej rozdziałce kosztem gigantycznego spadku płynności.
4k to standard? Niezłe jaja, tak samo jak 4k lub 60fps to standard na pecetach?
Ja tam gram na PC, bo wychodzi taniej. Kupiłem obecnego PC-ta jakiś rok przed premierą XO/PS4. Jeśli chodzi o podzespoły, to było to dziwne połączenie potężnego procesora i budżetowej karty graficznej. Jedynymi upgradami jakie zrobiłem była wymiana GPU w 2016 - udało się wyczaić po taniości GTX1070 (poprzednią kartę sprzedałem), podpięcie starego biurowego DELLa 900p rozdzielczości jako drugi monitor i zakup 3-ciego dysku jako magazyn na zdjęcia. Mimo wszystko gry wieloplatformowe chodziły i chodzą na moim PC lepiej niż na konsolach (Mam porównianie z XOX i PS5, nie wiem jak z PS5 Pro). Teraz na premierę nowej generacji kupię sobie całą bazę MOBO+CPU+RAM. Według wstępnych szacunków zmieszczę się poniżej 2100pln, a wydajność całego zestawu będzie wyższa niż szacowana wydajność PS5. Dodatkowo nie zapłacę za abonament Plus/Gold więc jakieś 150pln rocznie zostaje w kieszeni. Jeśli chodzi o gry: Większość gier, które mnie interesuje jest dostępne tylko na PC, lub nie ma sensu bez modów. Microsoft wypuszcza swoje exy na windows store, a 3-osobowe shootery z widokiem znad ramienia od Sony mnie nie interesują. I jeszcze jedna rzecz, która mnie trzyma przy PC. Niemal nieograniczona wsteczna kompatybilność. Nie mam żadnego problemu grając dzisiaj online w pierwsze Company Of Heroes. Serwery starych gier dalej mają graczy, niektóre martwe gry takie jak Tribes Ascend można "ożywić" jednym wpisem na Reddicie i zebrać wystarczającą liczbę osób, aby pograć na pełnym serwerze przez jeden dzień itp. Dla porównania moje ukochane PGR4/Rocksmith 2014/FM4 na X360 są tak martwe, że nawet DLC poznikały ze sklepu Microsoftu.
Znikające DLC to problem czasowych licencji na muzykę, samochody itd. itp. Dotyczy to wielu gier, nawet tych AAA. Do pierwszej Forzy Horizon nie kupisz już np. dodatku Rally a to tylko przykład.