Grałem w The Last of Us 2 – jaki piękny koniec świata!
Jak tak patrzę to w sumie sam nie wiem co gorsze - fanboje Wiedźmina czy fanboje Nołti dog :')
Ja sam pewnie zagram dopiero na PS5 bo nie widzę, ani nie czuję tutaj żadnego mesjasza gejmingu. To pewnie będzie świetna gra, ale tbh raczej nie będzie tu niczego zaskakującego i dalej podtrzymuję zdanie, że ten sequel jest kompletnie niepotrzebny po uwzględnieniu fabuły jedynki.
Dobra, ja się stad zmywam przed ewentualnymi spoilerami i czekam z grą na PS5. Na razie i miłej przygody z grą życzę.
Przeszedłem TLoU jakieś dwa miesiące temu i jakkolwiek jest to naprawdę dobra gra, tak nie wywołała u mnie jakiegoś wielkiego 'wow'.
I oglądając zapowiedzi Part II wydaje się być bezpiecznym dopracowaniem tej formuły. Dlatego interesuje mnie ta gra, ale nie jest to też pozycja obowiązkowa na premierę, która spędza mi sen z powiek;)
W pierwszej części, chyba najbardziej doskierała korytarzowość i na tym najbardziej powinni skupić się twórcy.
To było oczywiste. Gra będzie fenomenalna i tyle.
95+ na MC nadchodzi. Czyżby kolejne 10/10 w historii GOL-a?
Wszystkie preview są tak samo pozytywne. Większość, GOL pewnie też ukończyli już całą grę ale na razie mogą powiedzieć tylko o tym fragmencie. Oj będzie grubo!
Gameplay podobno jest rewelacyjny, klimat, dialogii, postacie, level design. Miód :3
Hype train incoming. Mam nadzieję, że będzie lepsze od przereklamowanej jedynki.
Zrezygnowanie z erotyzacji młodej, dorosłej bohaterki to w tym biznesie decyzja tak odważna jak wysłanie misji załogowej na Marsa.
A potem zdziwienie, że nie traktuje się gier poważnie.
Jak dla mnie jedynka nie była przereklamowana tylko super pozycja na PS3 a potem PS4.
Przereklamowanej? Trochę pojechałeś. Ale notowany przez Ciebie wysoko, Assasyn Syndicate czy taki sobie Far Cry 5 to inna sprawa.
Tlou to bardzo dobra skradanka. Fabularnie niestety mnie nie wciagla. Ogólnie gameplay w grach ND jest zawsze na wysokim poziomie.... I tyle. Ja np żałuję że kupiłem ps4 dla tlou i uncharted no ale chyba poprostu nie jestem targetem w który oni celują.
De gustibus non est disputandum
Naczytałem się zachwytów nad TLOU, a dostałem w sumie dość przeciętną grę, w której wszystko było zrobione na pół gwizdka. Ani razu nie miałem poczucia, że obcuję z grą ponadprzeciętną.
De gustibus non est disputandum
Szczerze mówiąc to ze wszystkich sentencji które gdzieś tam zapisały się w pamięci ludzkości ta jest zdecydowanie jedną z najgłupszych. Większość dyskusji jakie ludzie toczą w sprawie jakiejkolwiek twórczości jest notabene dyskusją o gustach.
Nie da się nikogo przekonać, żeby polubił coś, co mu się nie podoba, lub znielubił coś, co mu się podoba. Więc takie dyskusje nie mają sensu.
Oczywiście, że się da, i na tym polega marketing. Wystarczy, że ktoś kogo szanujesz/lubisz będzie się wypowiadał na temat gry dobrze i zaczniesz co raz pozytywniej o niej myśleć. Stąd nie tylko recenzje mają znaczenie, ale wszelcy streamerzy, youtuberzy itd. Tak wygląda dziś reklama.
Czyli pryznajecie, że kiedy już człowiek opinię ma, klamka zapadła.
Nie da się nikogo przekonać, żeby polubił coś, co mu się nie podoba, lub znielubił coś, co mu się podoba. Więc takie dyskusje nie mają sensu.
Nawet zakładając że to założenie jest trafne (a wcale nie jestem do tego w 100% przekonany) to ciągle nie wyklucza "dyskusji o gustach".
Może i nie jestem w stanie przekonać fanów Zenka Martyniuka do słuchania Chopina ale opinię o tym że mają gówniany gust mogę mieć. A skoro mogę ją mieć, to mogę ją wyrazić. A skoro mogę ją wyrazić, to ktoś może się z nią nie zgodzić. A to z kolei może sprowokować dyskusję.
Podchodząc do sprawy z drugiej strony. Jeśli "o gustach się nie dyskutuje", to porównywanie gustu muzycznego nie ma sensu. Należy więc uznać że fani disco polo mają gust muzyczny równie dobry co ludzie słuchający muzyki poważnej. A skoro są to równoważne "gusta" to jedynym elementem mogącym ocenić jakość artysty jest liczba słuchaczy.
Tak więc kij w oko Pendereckiemu, nie jest nawet w połowie tak ważny jak grupa Boys.
I właśnie dlatego sentencja "de gustibus non est disputandum" to idiotyzm totalny.
Chodzi raczej o to, że kłótnie o gustach ne zaprowadzą cię nigdzie. Możesz się wykłócać z fanami Disco Polo całe życie, nie zaprowadzi cie to nawet milimetr do przekonania ich o wyższości muzyki klasycznej. Stwierdzenie to jest zatem prawdziwe, na tej samej zasadzie co "zupy nie je się widelcem". Teoretycznie możesz próbować i nikt ci nie zabroni, ale zasadniczo jest to strata czasu. Nie poruszam tutaj zwykłej wymiany informacji o gustach oraz przedstawieniu, dlaczego akurat coś nam się podoba. To nie jest dyskusja, raptem rozmowa.
Nie jestem fanem konsol, ale dla The Last of Us cześć pierwsza kupiłem PS4PRO i pomimo gry na padzie (czyt. odczuwaniu pewnego dyskomfortu), bawiłem się fenomenalnie, nie umiałbym wymienić żadnych wad, być może ich nie było. Jedynka to nie tylko gra, ale jak dla mnie emocjonalne przeżycie, jestem raczej o delikatnej psychice i dosyć łatwo mnie poruszyć. Z niecierpliwością czekam na premierę części drugiej, bo czuję w piętach że ta gra to będzie prawdziwy hit.
Dobra, ja się stad zmywam przed ewentualnymi spoilerami i czekam z grą na PS5. Na razie i miłej przygody z grą życzę.
Pewnie kandydat do gry roku
Im bliżej ta premiera tym czekanie bardziej nieznośne :).
Jedynka była wybitna, ale dwójka zapowiada się na prawdziwie epickie doznanie.
3 zapowiedzi przeczytane i szykuje się piękny masakrator na koniec PS4. Naughty Dog nie przerywa swojej świetnej passy.
Czytam kolejne zapowiedzi i mogę powiedzieć jedno: CP2077 ma naprawdę godnego rywala w walce o GOTY. Gra jest niesamowicie wyważona, świetne tempo, ogromne lokacje z masą dróg do celu, świetne starcia z wrogami. WOW.
„o ja #$%”
Moderacja: Użytkownik Forum zobowiązany jest do unikania używania wulgaryzmów, także w postaci skrótów
Nie bylem fanem jedynki, gdyz strasznie mnie wynudzila, ale rozumiem czemu ludziom sie podobala i czemu miala tak wysokie oceny. Co do part 2, to mysle ze wszystko zalezy czy poprzednie "przecieki" odnosnie fabuly okaza sie prawda, jesli nie to mysle ze czesc druga moze nawet przeskoczyc poprzedniczke, jesli tak to czeka nas kolejna "srednia" gra ze zmarnowanym potencjalem.
I zgadzam sie z Xatorem. Ja rozumiem, ze gra zapowiada sie swietnie, ale wychwalanie gry za w sumie nic i wypisywanie jaki to ND jest odwazny, ze ma wlasna wizje swiata i bohaterki, zajezdza troche tandeta. Czyli rozumiem ze Respawn tez byl bardzo odwazny i powinien byc wychwalany za bohatera SW: Fallen Order? Bo tez glowny bohater nie jest przejawem typowego macho, napakowanym miesniami, tylko w sumie z wygladu normalnym chlopakiem? Nie kazda gra stara sie "sprzedac" kobiecymi wdziekami. I nie kazda to Koreanskie MMO z ich typowymi kobiecami "zbrojami". W tym wypadku normalna dziewczyna w normalnych ubraniahc. Po prostu ellie pasuje do wizji swiata stworzonego przez ND, nie wiem wiec o co ich tak wychwalac... Nie pierwszy przypadek gdzie bohaterka jest "zwykla" dziewczyna i nie ostatni, Pierwszym przykladem z brzegu jest Mass Effect Andromeda. No chyba ze ktos uwaza ze jej zbroja pokazuje za duzo xD
Też nie łapę tych zachwytów nad ubiorem głównej postaci, bo nie to ją definiuje. Jeśli mam być szczery to sex bomba może być tak samo złożoną postacią jak szara mysz, a taki, a nie inny wygląd może potęgować wrażenia łączące się z postacią, jak choćby Kaine w Nierze, która biega w koszuli nocnej i na pierwszy rzut oka wygląda jak dziwka, a ma jedną z najbardziej złożonych historii i osobowości w grze...
Jestem pod wrażeniem odwagi Naughty Dog. Zrezygnowanie z erotyzacji młodej, dorosłej bohaterki to w tym biznesie decyzja tak odważna jak wysłanie misji załogowej na Marsa.
Źródło: https://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=13964
ND odpłynęli w drugą stronę ---->>>
A co do ''Blizn'' to wygląda, że przecieki się potwierdzają i twórcy gier znaleźli sobie nowego chłopca do bicia ;/
Wcześniej wszędzie wciskali Rosjan jako wrogów nawet jeśli akcja działa się na utytej przed człowiekiem japońskiej wyspie.
Dalej jedziemy w teorie spiskowe?
W sesji mo-cap brała udział aktorka Shannon Woodward, która również podkłada głos. ->
A twarz Diny jest w całości przeniesiona od pani która nazywa się Cascina Caradonna (po prawej stronie na Twoim obrazku)
Jeszcze jakieś wysrywy z reddita i 4chana chcesz przytaczać?
mo-cap to mógł by robić sam Gaben bo to tylko przerzucanie ruchów aktora/ki na model.
Ale dramat, WOW.
Podobizny uzyczyla Caradonna, sylwetkę, mocap i głos Shannon Woodward. To oczywiste że nie będą skanować cycków laski która użycza podobizny twarzy. Co za idiotyzm.
mo-cap to mógł by robić sam Gaben bo to tylko przerzucanie ruchów aktora/ki na model.
Nie masz zielonego pojęcia jak to dziala. Gdyby tak było, nie byłoby castingowania aktorów do mocapu tylko twórcy by sami mogli robić mocap i oszczędzać hajs.
Jeszcze jakieś wysrywy z reddita i 4chana chcesz przytaczać?
Czemu tak toksycznie?
Bo cały hejt na TLoU2 został sprowadzony przez toksyczne dzieciaki, a z nimi w inny sposób porozmawiać się nie da.
Uwierzą tacy "ludzie" we wszystko co złe, negatywne, a jak pojawi się coś co to zdementuje to są ślepi i znaczy, że już masz przeżarty mózg i jesteś idiotą.
Powiedz mi, kto może być aż tak zakompleksiony, że czepia się o cycki w grze, że dziewczyna jest dobrze zbudowana, że tu albo tam pojawia się pocałunek? No właśnie...
Widoczna maskulinizacja kilku kluczowych postaci i zmiana ich "orientacji"... tia na pewno "teoria spiskowa" dla tych, którzy nie umieją rozpoznać bullshitu jaki zaserwował Neil i jego polityka przy LAst of us 2. Ale to trzeba znać kontekst....
Nie, trzeba po prostu wyjść z nory, piwnicy czy gdzie tam siedzisz i ogarnąć otaczający Cie świat. Różni ludzie sa na tej planecie czy tego chcesz, czy nie. Przeszkadza Ci to to nie graj i skończ płakać :)
Oby to był powrót do formy ND. Uncharted 4 oraz Lost Legacy mocno mnie rozczarowały, mam nadzieję, że TLOU 2 będzie mega hitem i przywróci moją wiarę w tego developera!
Bo inni ludzie teraz tam pracują, neil druckmann przegonił Amy Hennig i zaczął zaprowadzać swoje porządki. Podobna sytuacja jak w Bioware nazwa została a styl i podejście do graczy się zmieniły, dlatego uważam że TLoU2 będzie słabiutkie, gracze ocenią jak wyjdzie.
Gracze oceniają- na 0/10 lol.
Dla mnie Uncharted 4 i Lost Legacy to rewelacyjne gry. LL to moja gra roku 2017.
Ja rozumiem, ze gra zapowiada sie swietnie, ale wychwalanie gry za w sumie nic i wypisywanie jaki to ND jest odwazny, ze ma wlasna wizje swiata i bohaterki, zajezdza troche tandeta.
Dlatego najlepiej podejść do tego "na chłodno", nie hajpować się byle czym, ponieważ w związku z tymi całymi "leakami" ta gra jest teraz wręcz wszędzie, gdzie prawie wszędzie jest hype, zachęcanie i wręcz uwielbienie...
A dopiero jak jak gra wyjdzie i dopiero po jakimś czasie, gdy "nieprofesjonalni recenzenci", czyli zwykli ludzie zaczną publikować materiały z tego, to człowiek będzie mógł wywnioskować czy ta cała afera była na nic, czy (choć) coś było na rzeczy.
To tak jakbym np. ja teraz miał się ekscytować tym, że w oficjalnym sklepie playstation The Last of Us Part II Cyfrowa Edycja Deluxe ma przy prawie 2,5 tys. OCEN 5 gwiazdek....
W sytuacji, gdzie do premiery jeszcze ponad 2 tygodnie...
Skąd te oceny? Na jakiej podstawie? Grafiki? Fabuły? Czy uciechy z możliwości preorderu?
Aha... ten screen co wkleiles to rzeczywiscie ciekawy xD byl tu na tym forum taki uzytkownik co uwazal ze PC-towcy zanizaja oceny wszystkich exow (bez dowodow), ale juz problemu ze fanboje (bo inaczej tego nazwac sie nie da) daja 10/10 nawet jak nie zagrali nie widzial.
No niestety ludzie sami staja sie czescia tego "hype-train", a pozniej czesto przychodzi rozczarowanie. Pre-ordery sa kupowane masowo, a potem zaskoczenie ze deweloper wypuszcza bubel badz zawartosc jest wycieta na rzecz przyszlych DLC. Po co maja sie starac skoro ludzie i tak kupia przed premiera. Ludzie nic nie nauczyli sie po No Man Sky. Ja zawsze wole poczekac pare tygodni, na oceny zarowno krytykow jak i graczy. Nic nie strace czekajac, a moge zaoszczedzic pieniedze i nerwy. Nie trzeba grac w gry zaraz na premiere.
No Man's Sky to marny przykład, bo mimo nieudanej premiery dostaliśmy w końcu grę rozbudowaną, oryginalną i po prostu dobrą.
Taaa, bez dowodów.
Ghost of Tsushima- 6,1 oczekiwania.
Part 2- 7,1
Doom 2016
Wersja na PC: 8,5
Wersja na PS4: 6,5
Monster Hunter World PS4- 3.5/10 XDD
No Man's Sky to marny przykład, bo mimo nieudanej premiery dostaliśmy w końcu grę rozbudowaną, oryginalną i po prostu dobrą. No ale dalej nie zaraz po premierze. Wiec nie warto bylo kupowac pre-order.
Taaa, bez dowodów. No dalej nie jest to zaden dowod ze to PC-towcy zanizaja oceny gier na PS4. Rownie dobrze to moga byc gracze nintendo/xboxa, badz po prostu graczom nie przypadlo do gustu, badz mieli wieksze po grze oczekiwania. Powodow moze byc wiele a nie ze "zli PC-towcy". Czyli idac twoja logika, twoim zdaniem 0.6 na metacritic i 1.9 na golu przy oczekiwaniach 8.0 dla Warcraft 3: Reforged to niezbity dowod na to ze konsolowcy zanizaja oceny exow na PC?
A i wlasnie sprawdzilem, ze na Metacritic Doom na PC ma 8.5 a na PS4 8.4.
Różnica 0,1 a 2.5 jest ogromna.
Pecetowcy i xboxowcy to akurat naleza do tej samej grupy w sumie
Nintendo malo kto tutaj ma
Jasne, ze tutaj zaniza sieoceny grom na ps4, widac to na kazdym kroku
Guntor
Różnica 0,1 a 2.5 jest ogromna. Nie wiem do czego sie odnosisz.
Trzynascie;
Pecetowcy i xboxowcy to akurat naleza do tej samej grupy w sumie Nie wiem czemu tak uwazasz. To dokladnie jak wrzucanie PS i xboxa do jednego worka (bo konsola).
Nintendo malo kto tutaj ma Nie wiem co to ma do tematu.
Jasne, ze tutaj zaniza sieoceny grom na ps4, widac to na kazdym kroku Szczerze to ja nie zauwazylem. Ale za to zauwazylem cos dokladnie odwrotnego, ze jest na forum grupka "fanbojow" sony, ktora wystawia 10/10 bez wzgledu na wszystko, i uwaza ze sony jest we wszystkim najlepsze, a PC jest winne calemu zlu tego swiata. Po za tym kto sie sugeruje ocenami uzytkownikow gola? Nawet jak problem zanizonych ocen istnieje tutaj na forum (a moim zdaniem nie), to w skali globalnej prawie na pewno nie wystepuje. Dodatkowo, nie oznaczaloby to ze problemem sa gracze PC. Ludzie oczekiwania maja rozne i roznie wystawiaja oceny. Badz rownie dobrze moze to byc grupka trolli ktora robi takie "manewry" przy wiekszosci gier, a ze gry PC-towe maja ogolnie wiecej ocen (tutaj) to te "falszywe" negatywy nikna w morzu innych ocen, co na konsolach sie nie dzieje.
Oceniali fanboje PS, a u nich próżno szukać rozsądku. Potrafią oceniać gry 10/10 tylko dlatego, że są na PS.
Jak to mawiaja 'kazdy widzi co chce widziec', widzialem pełno tutaj userów, ktorzy w profilu mieli gry na PS4 ocenione na 0/10 i to nie tylko exy, bo zdarzało się tak, ze gra w wersji na PS4 miala 0/10, a obok byla wersja PC i juz bylo 8 czy 9 na 10 na przyklad ;)
Nigga plz, przeciez to widac, slychac i czuc - wejdz w encyklopedii na dowolna gre i gwarantuje, ze wersja PC ma najlepsze oceny od tutejszych 'graczy'.
Na xboxa nie ma takiego hejtu, bo gry na niego sa tez na blaszaka
Taki Horizon ZD ma tutaj od 'graczy' 6/10, nikt mi nie wmowi, ze to normalna ocena dla tej gry, bo na kazdym innym portalu widac srednio 8 jak nie lepiej
Na metacritic ma 8,4 od graczy i 89/100 od recenzentów
Wyjdzie wersja PC i gwarantuje, ze bedzie miala oceny srednio 8 jak nie lepiej na tym portalu
Sporo jest tutaj dzieciarni, ktora ma kompa z komunii i gra na nim w Fortnite'a
Są tacy ludzie, którzy zaniżają oceny gier. Czasem z danej platformy, a czasem ogólnie, a jeszcze w innym, wypadku nie ogarniesz na jakiej podstawie.
https://www.gry-online.pl/user-gry.asp?ID=933044#4
https://www.gry-online.pl/user-gry.asp?ID=1292742#4
https://www.gry-online.pl/user-gry.asp?ID=1290225#4
https://www.gry-online.pl/user-gry.asp?ID=1217304#4
Jakie ma to przełożenie na średnią gier? Wydaje mi się, że dość małe. Spójrzmy na takiego Assasyna greckiego. 7,5 Dla PC i 7,2 dla konsol. Więc tutaj to nie występuje. A exy? No tutaj ciężej jest to zmierzyć. Niemniej jednak uważam ze ocena 8,8 dla TLOU raczej nie jest zaniżona.
No i pamiętajmy, że na każdego kto da 0 "bo tak" znajdzie się taki co oceni grę na 10, bo "jest fajna".
Trzynascie
Ale dalej to nie udowadnia tezy "gracze PC zanizaja oceny gier na PS4". Bardziej teze ze sa tu na portalu trolle ktore zanizaja oceny konkretnym tytulom, albo wiekszosci. Kwestia tego, ze gry na PC maja wiecej ocen, wiec te "0" od trolli nikna w morzu ocen czego na PS4 nie ma (malo graczy). I ja rowniez widzialem profile ze wszystkie gry na PS mialy same 10. Wiec sa dwie strony tej monety. Innym wytlumaczeniem jest, ze ktos jest przeciwko exom (dlatego zaniza oceny exow), a w sumie sam moze byc uzytkownikiem PS4, i niekoniecznie PC. A juz idac w skrajnosc to ktos moglby twierdzic, ze to sami gracze PS4 zanizaja oceny multiplatform, tylko wylacznie ze nie sa exami na ich konsole. I moglby uzywac takich samych argumentow i "dowodow" co ty czy guntor. Faktycznie oceny gier PS4 sa zanizone, ale tak samo jest czesto z xbox czy switch, wiec z tym sie zgadzam. Ale w zaden sposob nie udowadnia to ze robia to akurat PC-towcy, bo powodow moze byc wiele.
Czyli w najlepszym wypadku mozesz twierdzic ze sa jednostki ktore zanizaja oceny wybranym grom (z czym moge sie zgodzic bo tacy istnieja jak siera97 pokazal), ale juz twierdzenie ze "gracze PC zanizaja oceny gier na PS4" zaklada ze wiekszosc graczy PC tak robi (albo przynajmniej bardzo duza czesc) co jest wierutna bzdura nie poparta zadnymi dowodami.
Czyli w najlepszym wypadku mozesz twierdzic ze sa jednostki ktore zanizaja oceny wybranym grom (z czym moge sie zgodzic bo tacy istnieja jak siera97 pokazal), ale juz twierdzenie ze "gracze PC zanizaja oceny gier na PS4" zaklada ze wiekszosc graczy PC tak robi (albo przynajmniej bardzo duza czesc) co jest wierutna bzdura nie poparta zadnymi dowodami.
Oczywiście że musztarda zaniżająca oceny tytułom konsolowym (głównie exom PS4) to na tym forum standard. Pierwszy link który wstawił
Możesz próbować zakłamywać prawdę ale januszowe zachowanie musztardy na tym forum jest po prostu faktem.
Oczywiście faktem jest że istnieją takie jednostki. Natomiast twierdzenie jakoby to "gracze PCtowi" zaniżali ocenę jest faktycznie bardzo ogólne i niesłusznie oskarża przeważającą większość normalnych użytkowników.
Źródłem minusów pod chociażby tym artykułem mogą być również psychofani TLOU. Widziałeś reakcje na przecieki, spora część była strasznie zdenerwowana i możliwe że wylewa swoje żale.
Spojrzałem teraz na oceny Horizona. Jeśli zjedziesz do komentarzy to zobaczysz że gra otrzymała sporo słabych i średnich ocen od ludzi, którzy graja sporo na konsolach i wcale nie zaniżają ocen. Po prostu gra im się nie spodobała, wiec być może jej przyjecie przez graczy konsolowych nie było tak pozytywne, jak uważaliście.
Pisząc "musztarda" mam na myśli bardzo konkretną grupę ludzi, nie twierdzę że to absolutnie wszyscy "pecetowcy".
I tak jak pisałem powyżej, stwierdzam po prostu fakt że takie zjawisko ma miejsce i widać to gołym okiem więc nie jest to znowu taki totalny margines.
johndoe666
Wiec w sumie nie wiem czemu zanegowales moje podsumowanie. Czyli istnieje pewna relatywnie mala grupa uzykownikow/trolli nazywana przez ciebie "musztarda" (a domyslam ze masz na mysli fanbojow PC) ktora zaniza oceny gier spoza PC. Ale dalej daleko temu do stwierdzenia "PC-towcy zanizaja oceny gier na PS", bo jak pisalem wczesniej to implikuje ze robi tak wiekszosc, co jest bzdura. I z moich odczuc jest to dalej margines. Fanboje sa wszedzie, tak samo "golym okiem" widac tutaj fanbojow sony ktorzy wychwalaja wszystkie gry sony, uwazaja inne gry za slabe, i wystawiaja exom 10/10 nawet jak nie zagrali badz przed premiera. Pytanie kto w takiej wojence fanbojow sony/PC wystawiajacych same 10 badz 0 traci bardziej? No srednia z 10 i 0, to 5, wiec wnioski sobie dopowiedzcie same.
Możesz próbować zakłamywać prawdę ale januszowe zachowanie musztardy na tym forum jest po prostu faktem. A i nie wiem gdzie ty widziales u mnie to zaklamawanie rzeczywistosci, bo ja nigdzie nie pisalem o tej twojej "musztardzie" tylko o ogole graczy PC.
Ale dalej daleko temu do stwierdzenia "PC-towcy zanizaja oceny gier na PS", bo jak pisalem wczesniej to implikuje ze robi tak wiekszosc, co jest bzdura.
Parafrazując popularne powiedzenie:
Nie wszyscy "pecetowcy" to musztarda, ale cała musztarda to "pecetowcy". :D
I z moich odczuc jest to dalej margines. Fanboje sa wszedzie, tak samo "golym okiem" widac tutaj fanbojow sony ktorzy wychwalaja wszystkie gry sony, uwazaja inne gry za slabe, i wystawiaja exom 10/10 nawet jak nie zagrali badz przed premiera.
Na tej stronie nie da się wystawić 10/10 przed premierą. Da się wyrazić opinię iż oczekujesz że dany tytuł będzie grą 10/10, co jest moim zdaniem całkiem normalne. Sam chciałbym żeby każda gra na którą czekam okazała się być grą 10/10, co w tym niby dziwnego?
Pytanie kto w takiej wojence fanbojow sony/PC wystawiajacych same 10 badz 0 traci bardziej? No srednia z 10 i 0, to 5, wiec wnioski sobie dopowiedzcie same.
Jeśli ktoś wystawia 10/10 grze która w mniemaniu kogoś innego nie jest idealna to ja nie widzę w tym nic dziwnego. Ograł tytuł i wyraził swoją opinię, jego opinia, jego sprawa. Natomiast jeśli ktoś wystawia 0/10 grze z którą nie miał styczności i robi to tylko z powodu zawiści związanej z tym że gra jest exem na inną platformę to jest typowym "januszem" z internetowych memów. To samo typ który wystawia grze multiplatformowej 9/10 na swojej platformie i 0/10 na każdej innej. Proste.
Parafrazując popularne powiedzenie:
Nie wszyscy "pecetowcy" to musztarda, ale cała musztarda to "pecetowcy". :D Nie wiem co ma to wnosic? To rownie dobrze mozna napisac, ze "nie kazdy posiadacz PS jest tokszycznym fanbojem Sony, ale kazdy toksyczny fanboj Sony posiada rowniez PS".
Na tej stronie nie da się wystawić 10/10 przed premierą. Da się wyrazić opinię iż oczekujesz że dany tytuł będzie grą 10/10, co jest moim zdaniem całkiem normalne. Sam chciałbym żeby każda gra na którą czekam okazała się być grą 10/10, co w tym niby dziwnego? No to rownie dobrze, "musztarda" moze wystawiac oczekiwania 0/10 bo w ich mniemaniu gra taka bedzie. Co w tym niby dziwnego? Jak sam stwierdziles, nie trzeba zagrac by wystawic oczekiowania gier. A mi wczesniej raczej chodzilo o oceny popremierowe i ze ludzie twierdza "na pewno bedzie 10/10" nawet jak nie zagrali i o sytuacje z obrazka wrzuconego przez KMyL.
Jeśli ktoś wystawia 10/10 grze która w mniemaniu kogoś innego nie jest idealna to ja nie widzę w tym nic dziwnego. Ograł tytuł i wyraził swoją opinię, jego opinia, jego sprawa. Natomiast jeśli ktoś wystawia 0/10 grze z którą nie miał styczności i robi to tylko z powodu zawiści związanej z tym że gra jest exem na inną platformę to jest typowym "januszem" z internetowych memów. To samo typ który wystawia grze multiplatformowej 9/10 na swojej platformie i 0/10 na każdej innej. Proste. A przy tym to sie czesciowo zgadzam. Nie wiem jak trzeba miec smutne zycie by byc fanbojem jakiejkolwiek platformy i wylewac swoje frustracje na inne.
Tak samo nie ma nic dziwnego w tym ze ktos wystawia 0/10 grze ktora w mniemaniu innych jest idealna, o ile sam w nia zagral. Przeciez nie kazdy musi uwazac ze TLoU to 10/10. Bo sam uwazam ze powinno sie wystawiac oceny gier w ktore sie samemu zagralo. W innym wypadku to glupota.
Tylko ze tutaj zakladasz ze nie mieli stycznosci (co w wiekszosci wypadkow pewnie bedzie prawda), ale tak samo moze byc po drugiej stronie barykady. Fanboje Sony wystawiajacy 10/10 wszystkim grom na PS4 nawet jesli w nie nie zagrali.
Tlou 2 jest dla konsol tym, czym HL Alyx jest dla nowej generacji wśród gejmingu. Totalnym top one wśród najlepszych gier. Dziękuję, dobranoc.
Stwierdzam to po kapitalnej części pierwszej ... którą dziś zaczynam od nowa (pożyczam swoje byłe własne PS4 właśnie dla obu Tlou 2, a teraz pożyczyłem od kumpla właśnie by odświeżyć sobie jedynkę. Oddam mu 18-stego, a 19-stego pożyczam tą, którą sprzedałem siostrze. Trza umieć się ustawić :P)
Alyx czyli ta gra dla niszy z goglami :)? Faktycznie mesjasz gamingowy
Zawsze jak malo kto coś może miec, to jest to zajebiste, a w tym wypadku Alyx okazał się najwyżej ocenianą gra od roku 2015, ale co tam, nie widziałem, wiec sie wypowiem, bo jestem zajebisty Gieszu hipokryta :)
Co tu gadać co tu kryć. Gra w mojej kolekcji musi być.
ND to obok Rockstara najlepszy producent gier więc w ogóle mnie to nie dziwi. Pewne 90+/100.
Akurat Rockstarowi do ND brakuje setka mil ;)
From Software, Naughty Dog, Rockstar Games, Nintendo, CDPR.
1. Naughty Dog
2. Rockstar
3. Sony Santa Monica (wszystkie God of Wary miazdza)
4. Rocksteady (ciekawe co tam nowego szykuja)
To sa wg. mnie najlepsze cztery studia developerskie na swiecie obecnie, pracuja nad grami latami, a jak juz cos wydaja to jest to wielki hit
Uwielbiam tez Capcom (za RE, niestety nierówna forme maja), Arkane i Remedy
Z CDP czy Guerilla Games mam ten problem, ze te studia poza ostatnimi projektami wczesniej mialy 'jedynie' bardzo dobre produkcje, ani Killzone 1-3 ani Wiedzmin 1-2 jakos szczegolnie bardzo mnie nie porwały
Moje top 5 devow aktualnie to:
1. Larian
2. CDPR
3. Obsydian
4. Rockstar
5. Firaxis
The Last of Us 2, Cyberpunk 2077 hands on, PS5. Cudowny czerwiec dla gier!
Ghost w lipcu, ale i tak czekam bardzo.
Chyba jedyny tytuł na który czekam od zawsze. PS4 Limited edition w pre-orderze.
Jak tak patrzę to w sumie sam nie wiem co gorsze - fanboje Wiedźmina czy fanboje Nołti dog :')
Ja sam pewnie zagram dopiero na PS5 bo nie widzę, ani nie czuję tutaj żadnego mesjasza gejmingu. To pewnie będzie świetna gra, ale tbh raczej nie będzie tu niczego zaskakującego i dalej podtrzymuję zdanie, że ten sequel jest kompletnie niepotrzebny po uwzględnieniu fabuły jedynki.
zgadzam się :) ja last of us ograłem dopiero w tamtym roku na ps4, mimo że ps3 miałem prawie od premiery - nie jestem targetem ND i ich gry mnie nie porywają ani pod względem fabuły ani gameplayu.
ale i tak sprawdzę, ponieważ pod względem technicznym gry ekskluzywne są bardzo dopracowane i fajnie na nich zobaczyć moc sprzętu. pozdrawiam
O jezuu, wiedziałem ze sie fanboj japonszczyzny tutaj przypałeta i standardowo bedzie smucił
Jak tak patrzę to w sumie sam nie wiem co gorsze - fanboje Wiedźmina czy fanboje Nołti dog :')
Fanboye Sony :)
O jezuu, wiedziałem ze sie fanboj japonszczyzny tutaj przypałeta i standardowo bedzie smucił
Szczerze to chyba mniejszą niespodziewanką jest, że ledwo co wszedłem do wątku, a już widzę gołstowe bronienie exów Sony własną piersią.
Ja sam pewnie zagram dopiero na PS5 bo nie widzę, ani nie czuję tutaj żadnego mesjasza gejmingu.
Bo to nie jest Yakuza ani inna Persona, bo ta gra nie jest z Japonii i cieszy się duza sława (gdyby nie byla tak znana to bys inaczej spiewał), niestety ty lubisz byc 'inny'
Hurr durr, nie podoba mi sie nie chce, nie interesuje mnie kompletnie, ale komentuje xD
Miałeś w ogóle nie reagować i mnie ignorować (chyba już słyszałem tą deklarację z 3 czy 4 razy), ale widzę, że jednak jesteś ciekawy mojej opinii. To się ceni :] Bardzo ładnie też edytujesz posty :]
Bo to nie jest Yakuza ani inna Persona, bo ta gra nie jest z Japonii i cieszy się duza sława (gdyby nie byla tak znana to bys inaczej spiewał), niestety ty lubisz byc 'inny'
Ok, czyli od dzisiaj nie mogę już lubić Wiedźmina 3, GTA V, Dooma, God of Wara itp. Ah ten przeklęty GOL nie pozwala zmienić ocen >:C
Hurr durr, nie podoba mi sie nie chce, nie interesuje mnie kompletnie, ale komentuje xD
"Pod newsami z moimi kochanymi grami mają być tylko pozytywne komentarze, rozumiesz? ROZUMIESZ? :((((("
Jedni najeżdżają na drugich.
Jeden mówi że sequel nie potrzebny, nie grając w sequel, a drugi wyzywa tego 1 od fanów japońszczyzny od pierwszego momentu jak tylko coś napisał.
Piękny GOL.
Jeden mówi że sequel nie potrzebny, nie grając w sequel,
A czym się różni nieprzechylna opinia od nadmiernego spuszczania się?
Gdyby tylko ci antyND mieli jakieś rzeczowe argumenty.
Każdy fanatyzm jest zły, bo zaślepia rzeczywistość. Ale jakby opierać się tylko na użytkownikach Gola, to najgorszymi są Ci od stima. To jest ewenement na skale światową w dziedzinie ekonomi, że ludzie płaczą o grę która jest za free, a nie za 300zł.
Przeszedłem TLoU jakieś dwa miesiące temu i jakkolwiek jest to naprawdę dobra gra, tak nie wywołała u mnie jakiegoś wielkiego 'wow'.
I oglądając zapowiedzi Part II wydaje się być bezpiecznym dopracowaniem tej formuły. Dlatego interesuje mnie ta gra, ale nie jest to też pozycja obowiązkowa na premierę, która spędza mi sen z powiek;)
W pierwszej części, chyba najbardziej doskierała korytarzowość i na tym najbardziej powinni skupić się twórcy.
Dokładnie. Powinni się skupić na tym, by ją najbardziej podtrzymać, bo nic tak nie wkurza w grach, jak zbyt .rozległy teren, w którym nic nie robimy
W pierwszej części, chyba najbardziej doskierała korytarzowość i na tym najbardziej powinni skupić się twórcy.
No za mało było większych etapów do zwiedzania. Na szczęście w dwójce będą spore połacie terenu do zwiedzania i korytarzowosc nie Bedzie już tak widoczna. Cos jak w Lost Legacy czy Uncharted 4.
Na co komu seksowna laska w tak brutalnym świecie . Taka kobieta nie ma prawa bytu nie poradziła by sobie w tak brutalnym świecie .
W BF5 sobie poradziła więc i tu sobie poradzi ;).
Wyjdź
Poradziłaby sobie lepiej od was kolego. Bo miałaby dobrą walutę w postaci tyłka jak w starym Fallout
Ciekawe na jakim ps4 było ogrywane. Pro czy zwykły. Obawiam się że na zwykłym ps4 gra może wyglądać dużo gorzej niż na trailerach czy gameplayach...
https://www.metacritic.com/game/playstation-4/the-last-of-us-part-ii/critic-reviews
Tutaj wstepne wrazenia (skrotowe)
Kto by się spodziewał, wystarczy poczekać i zagrać.
choćby nie wiem jak reszta fabuły była świetna, to jednak ten kij golfowy przekreślił wszystko o czym miałem nadzieje w sequelu :(
Szczerze, to jeśli Red jest odnośnikiem do skomplikowania historii, to niekoniecznie jest to jakiś wyczyn. Zależy dla kogo, wiadomo, no i może chodziło mu o gatunek, a nie ogólnie.
RDR 2 to jedna z najlepiej napisanych gier w historii.
Dlatego Ci normalni czekali na grę A nie patrzyli na grę przez pryzmat wycinkow bez kontekstu.
Ciekaw jestem jak z długością będzie faktycznie. Dwójka ma być sporo wieksza od jedynki, więc obstawiam długość coś w okolicach najnowszego God of War. No i ma być sporo opcnonalnego zwiedzania. Już w jedynce można było czasem sporo poszperać, a tutaj mówi się o całych lokacjach które będą opcjonalne. To samo podejście do starć mają dawać bardzo dużo swobody. Co już było widać w Uncharted 4 I Lost Legacy.
RDR 2 to jedna z najlepiej napisanych gier w historii.
Popieram.
to jednak ten kij golfowy przekreślił wszystko o czym miałem nadzieje w sequelu
A co Cie tak ten kij golfowy boli?
MEGA SPOILER
spoiler start
Czy ogólnie o śmierć Joela chodzi? Jeśli jest się fanem jedynki to się WIE, albo się SPODZIEWA co się może wydarzyć, tu kuźwa nie ma bohaterów, nic nie jest białe ani czarne... ogarnijcie sie już ludzie.
spoiler stop
spoiler start
boli mnie, że postać, z którą się człowiek zżył w jedynce tak głupio skończyła
spoiler stop
to jest moja opinia, bulwersuje cię to, że ktoś może mieć inne zdanie niż ty ?
Lol, historyjka w tej grze to po prostu pseudo intelektualna próba przedstawienia niekończącego się koła przemocy i tyle
Do filmów to nawet nie dochodzi a Disco Elysium czy Planescape Torment zjadają tę filmo gierkę na śniadanie
Zabawne, że wszystkie treści na GOLu dotyczące TLoU2 dostają pełno minusów zupełnie bez powodu.
Dlaczego 'bez powodu'? Część pierwsza ma wielu antyfanów, na to wychodzi, w czym, myślę, pomogło bicie piany 'jaka ta gra jest wspaniała'.
Nie czuję się antyfanem, ale w sumie coś w tym jest. Po tych wszystkich zachwytach spodziewałem się arcydzieła. Przeszedłem, podobało mi się, ale na końcu zamiast "Łał" pomyślałem "I tyle?".
Zastanawiam się, czy pierwszy raz w życiu nie kupić konsoli... Ale pewnie warto poczekać na PS5.
Moim zdaniem nie warto czekać, nawet gdybyś miał kupić to PS4 i zaraz po przejściu je odsprzedać, co w dobie "allegro" i "olx" jest rzeczą prostą i szybką.
Przede wszystkim jednak - najpierw jedynka. Koniecznie. Bez przejścia pierwszego TLOU w ogóle nie ma sensu zabierać się za sequel.
Nie siedzę na razie w temacie konsol. Czy to oznacza, że na PS5 nie ma takiej wstecznej kompatybilności, która umożliwi grę w TLOU?
Gry z PS4 mają być kompatybilne z PS5 (docelowo - wszystkie), co do starszych konsol - nie wiadomo. Dwójka zadziała już na starcie (mowa o egzemplarzu z PS4):
Jedynka na 99,9% (to tytuł "first party" - wszystkie tego typu gry dostały swego czasu ulepszenia na PS4 Pro plus HDR także w podstawowym PS4) również, na szczegóły trzeba jednak czekać, na 100% może potwierdzić to tylko Sony.
https://www.ppe.pl/news/143900/ps5-lepsza-wsteczna-kompatybilnosc.html
^^Jeśli Ci się jakoś nie pali, to można zaczekać, po prostu używane PS4 można dziś kupić za małe pieniądze, PS5 na starcie na pewno będzie droższe. TLOU Remastered na PS4 technicznie jest już podciągnięte tak, że mucha nie siada (60 klatek, wyższa rozdzielczość, HDR, dodany tryb photo), ale pierwotnie grałem nawet na zwykłym PS3 (pożyczonym specjalnie od szwagra do przejścia tylko tej jednej gry) i też nie miałem żadnych zastrzeżeń - momenty, w których gra potrafiła lekko "chrupnąć" zdarzyły mi się może ze dwa razy.
Na czymkolwiek nie zagrasz, wrażenia będą przednie, moim zdaniem ofc :).
Dzięki za informacje! Dojrzewam do decyzji o kupnie konsoli. Odrzuca mnie jedynie pad. Mam problemy z opanowaniem tej bestii. Mysz plus klawiatura to jednak moja bajka.
Mam problemy z opanowaniem tej bestii.
^^Praktyka czyni mistrza ;-). Moje "początki" w tym zakresie, też nie były łatwe (aczkolwiek zacząłem wcześniej niż Ty, bo jeszcze w latach 90-tych XX w. - kuzyn miał Nintendo64), a dziś, nawet w FPSy gram na PC za pomocą pada, nie dlatego, że muszę (tak jak na konsoli), tylko dlatego, że chcę.
Gra może sobie być i 11/10 ale po co ten "fanboyizm"? Porównanie do "Drogi" to najprawdopodobniej jest tak nietrafione, że potem może pozostać autorowi jedynie ból głowy. Tzn. nie zabieram tej grze szans, ale "Droga" to powieść epokowa, która wejdzie (o ile już nie weszła) do kanonu światowej literatury. W TLOU2 pewnie się pobawimy, zachwycimy, poemocjonujemy i tyle (nawet jeśli aż tyle).
Odwagą ma być "brak seksualizacji" głównej bohaterki i na dodatek pokazanie jej w wytartych i brudnych ciuchach? Przecież taki wizerunek jest standardowy dla postapo. Może coś przegapiłem ale w której poważnej grze o zombie albo szerzej o postapo są cycaste blondyny? Bo Lara Croft to tak inny gatunek i koncept, że porównanie jest bezsensowne. No i czy jest pewne, że główna bohaterka nie będzie "zseksualizowana"?
Bez tego przesadnego uwielbienia pochwały działają lepiej, serio.
Na PC pewnie bym zagrał na premierę, na PS4 trochę mi się jednak nie chce użerać z padem. Poczekam na recenzję i po raz kolejny, przy okazji, przeklnę exowość wszelkiego typu i rodzaju.
"...przeklnę exowość wszelkiego typu i rodzaju". hahahaha
To po co bym miał kupować ps4 jak by nie miała exow?
Sony robi swoje gry na swoją konsole. Ponieważ są one bardzo dobre jest to uczciwa filozofia zarabiania kasy.
No jak to przeciez ps4 jest takie tanie, ze ma je kazdy
Ogolnie niezly bol dupy tutaj
Ja tam bólu nie mam. Po prostu nie lubię padów i jedyne w co jestem w stanie w miarę komfortowo grac na PS4 to Fifa i to nie za długo bo zwyczajnie mam inny charakter grania: dwa monitory, nieustanne alt tabowanie, przeważnie granie w więcej niż jedną grę naraz ("aktywną" i "pasywną" jakieś idle, łowienie ryb, gra z biernym makrowaniem, czekaniem itd. itp.). "Siedzenie na kanapie" to nie moja bajka po prostu.
A co do exowości to rozumiem to doskonale od strony biznesowej ale to nie mój biznes, prawda? Jestem konsumentem a exowości są praktyką ewidentnie antykonsumencką i to w każdej możliwej branży (np. nieoryginalne części samochodowe powodują utratę gwarancji).
mam nadzieję że będzie to jedna z tych gier nie VR które uznam za arcydobre jak w przypadku RDR2, czekam z niecierpliwością !
No i co by szkodziło żebyśmy wszyscy mogli zagrać w demo?
Data mining.
Pierwsze The Last of Us było grą fajną, ale tyłka nie urywało jak inne exy. Ot solidne 8/10. Dlatego w dwójkę z chęcią zagram, ale na pewno nie na premierę, tylko po jakimś roku lub dwóch jak stanieje.
Jedynka była dobrą grą ale gameplay był trochę zbyt powtarzalny i momentami nudziła, mimo tego, że ogólnie dobrze się bawiłem to moim zdaniem gra jest straaaasznie przereklamowana. 2 może być lepsza o ile ND doda kilkla nowych mechanik
Mi gameplay w pierwszej części baardzo się podobał. Świetny feeling strzelania, duże mapy, możliwość przekradnięcia się niezauważonym przez całe lokacje, przyjemny crafting i skradanie. Fabuła była dla rozgrywki i na odwrót.
Powtarzalny gameplay? Co za durny argument. Przeciez w kazdej grze wygloda to tak samo :D W kazdej grze gameplay jest nazwijmy to "statyczny". W codzie masz strzelanie w fifie masz kopanie w ministafcie masz budowanie. Nie wiem na jakie cuda liczysz włączajac gre.
Po prostu tak uważa i tyle, musisz zrozumieć że ktoś może mieć inne zdanie od ciebie. Powiedział nawet że gameplay mu się podobał tylko momentami mu się dłużył, a ty naskakujesz na niego. I to raczej była opinia panie Padzisław.
Dla mnie od The Last of Us, gry Naughty Dog mają najlepszy gameplay ze wszystkich gier TPP. Już Uncharted 2 i 3 miało bardzo przyjemne mechaniki, ale teraz to klasa sama w sobie.
Idac tym tokiem to.kazda gra jest powtarzalna
Dishonored czy inne Bioshocki tez
Właśnie takie unchartedy miały znacznie mniej powtarzalny gameplay.e grze raz strzelaliśmy, innym razem skradalismy się , bylo poza tym dużo elementow platformowych, na każdym kroku skrypty, pojazdy. W tlou właściwie cały czas likwidowalem przeciwników po cichu, bo w otwarta walkę nie warto było wchodzić. Jedynie w momentach w których było to naprawdę konieczne. Crafting niby był ale w przeciwieństwie do residenta na przykład mieliśmy całkiem sporo ekwipunku a że gra miała liniowa strukturę to eksploracja była mocno ograniczona. Generalnie to gra wyglądała tak, że chodziliśmy przez kilka minut, musimy przesunąć jakaś deske a potem likwidacja wrogów po cichu. Skradanie też w sumie w wielu grach było lepiej zrobione a to chyba podstawowa mechanika ze strzelaniem trudno powiedzieć, pamiętam że przy celowaniu celownik mocno się trxalasl niby fajne urozmaicenie i pasowało to do gry ale takie standardowe mięsiste strzelanie na dłuższą metę chyba lepsze. Ogólnie najmocniejsza strona gry są bohaterowie, dialogi, reżyseria cutscenek, świat też bardzo fajnie zrobiony . Nie mówię że ta gra jest zła, też dałbym tak 8/10 może dałbym więcej ale trochę się zawiodłem. Liczyłem , że gra będzie trochę bardziej survivalowa, że będzie czuć takie zaszczucie o właśnie jak dobrze robią to residenty.
Też co do powtarzalności jak jakaś mechanika jest świetnie zrobiona to nie przeszkadza.
Moim zdaniem to The Last of Us to jedna z najbardziej intesywnych gier w jakie grałem, czuć było to zaszczucie i to że zawsze jesteśmy na straconej pozycji, plus niesamowity pacing, świetne momenty horrorowe. Akurat gameplay Residentów jest nudny, oprócz 4 i 5 moim zdaniem. RE2 R to 80% chodzenia po budynku, Mr.X nie stanowi żadnego wyzwania bo i tak jak biegniemy to nas nie dogoni i tak. Co kto lubi.
Nie czuć tego zaszczucia moim zdaniem, 7 chyba robi to najlepiej ze wszystkich części akurat.
Każda gra staje się powtarzalna po jakimś czasie. Czas ten zależy w znacznej mierze od skomplikowania mechaniki, ilości zmiennych jakie zachodzą w trakcie gry (na przykład jakiś przeciwnik wymaga innej taktyki) no i samego natężenia, jeśli walczymy cały czas, to nam się to szybciej znudzi. Wiedźmin 1 ma dość nużący gameplay, ale na przykład grając w dwójkę czy trójkę, już takiego znużenia nie czułem, dlatego ze było to zwyczajnie lepiej wykonane oraz wymagało większej uwagi.
Nie mw czegos takiego, jak powtarzalny gameplay w grach takich jak Uncharted czy The Last of Us. To kie sandboxy.Ubi
Far cry 5 ma akurat duuuuuuzo więcej mechanik i swobody gameplayu niż tlou
Bo jest sandboxem? The Last of Us ma o wiele lepszy gameplay, bez porównania.
Nie no hydro napisal, że sanboxy ubi są powtarzalne. far cry 5 nie był taki. Primal i 4 trochę tak. New dawn też ale 5 zdecydowanie nie.
Jeśli chodzi o gameplay to mogę narazić się większości forum, bo gry ubi są mocno hejtowane ale jeśli chodzi o gameplay to wolę far kraja 5 niż tlou. Nie dlatego, że tlou jest zle ale Fc5 to mój ścisły top generacji
FC5 był zajebisty....do momentu póki nie było wyboru wysp. Potem to jedna wielka powtarzalność i nuda. Gdyby zachowali schemat z pierwszych pół godziny, to większość by uznała FC5 za wybitną część, a tak to spier....i po całości.
Jak pojawia się mapa i mamy do odnalezienia poszczególne osoby. Do tego momentu gra faktycznie zajebista.
Nie musiałeś odnaywac tych osób. Poza tym to były zwykle questy fabularne i dodatkowe. Każda z tych osób pełniła rolę spływy do wynajecia. Generalnie to było super zrobione bo miałeś wytresowana pumę, która mogła atakować ludzi z zaskoczenia, pilota, kolesia z bazooką itd... dzięki czemu mogłeś grać na wiele sposobow. Nie było też żadnych wysp.
Lol, szkoda ,że skradanie jest takie prymitywne...
W Dishonored masz pewien stopień nie liniowości dzięki mocom i możliwości wykorzystania otoczenia do urozmaicania gameplay chociaż jest to jednak mocno ograniczone
Sprecyzuje: chcialem calego FC5 dokładnie takiego, jak pierwsze pół godziny gry. Odpalcie, zobaczycie, wtedy wyciagnijcie wnioski.
Akurat mnie ta seria ni ziębi nie parzy ale skoro pierwsza część osiągnęła sukces i ma swoich fanów nie widzę ani jednego powodu by nie cieszyć się z kontynuacji jak tutaj niektórzy śmią zarzucać zdradę stanu że takowy niedługo trafi na półkę. Ale fanatycy są wszędzie i w każdej kwestii więc co począć
Jak bys mial PS4, gust by Ci sie magicznie zmienił
Recenzja predpremierowa i oczywiście piejanie z zachwytu...
Serio, to że stworzyli bohaterkę pasującą do kontekstu świata i nie poszli w seksualizację jest ok, no ale bez przesady już z tą rzekomą "odwagą". Żeby robić takie rzeczy w naszych czasach wcale specjalnej odwagi nie trzeba. Rozumiem że gra się podobała, ale już nie trzeba tak odlatywać.
Z drugiej strony zapowiada się całkiem ciekawie:
- fajnie jakby zrezygnowali z korytarzowych lokacji na rzecz półotwartego światu jak w nowym GoW. Większe mapy, możliwość podejścia do misji fabularnych na różny sposób. To by się sprawdziło
- poprawione i bardziej wymagające skradanie na plus, jedynka miała skradanie wręcz prymitywne
- walka bez większych zmian też ok, tylko chciałbym więcej broni do wyboru
Ciekawie jaką długość ma główny wątek fabularny? Czy są przewidziane misje dodatkowe? Czy jest możliwość grania dalej po zakończeniu głównego wątku fabularnego?
Oczywiście najważniejsze: czy na PS4PRO chodzi normalnie czy znowu konsola będzie wyła jak odżutowiec i warto poczekać na wersję dla PS5? :D
Ogólnie wygląda to na bezpieczny sequel, ale ujawnione zmiany są dla mnie na plus. Chociaż taka recenzja to tak naprawdę nie recenzja - zbyt wiele niewiadomych. Trzeba czekać aż embargo całkowicie spadnie i zobaczyć co będą mówić zwykli gracze.
Czy jest możliwość grania dalej po zakończeniu głównego wątku fabularnego?
A jak niby? Przeciez to nie jest sandbox.
Podobno odkrycie wszystkiego wymaga kilku przejsc gry, ale nie wiadomo co tworcy maja na mysli.
Tunelowosci nie da sie ominać. Nawet RDR2 tego nie udźwignał, ale bedzie lepiej niz w 1. A tam tragedii nie było pod tym wzgledem.
Np. tak że po zakończeniu wątku głównego masz możliwość dokończyć zadania poboczne - rozwiązanie jeszcze rodem ze starych gier sprzed epoki sandobxów. Wspomniany GoW też to robił. Tak że gra nie musi być sandboxem.
Ale jest to stricte związane z budową świata - info o koniu sugeruje że może gra nie będzie aż tak liniowa jak część 1.
Gra będzie liniowa. Historia jest jedna. Być może bardziej zaangażowani wygrzebią smaczki ale ściany będą na bank.
Na zadania poboczne bym nie liczył.
Są podobno zadania poboczne. Ale gra się kończy jak zobaczymy napisy na 100%, zawsze tak było w grach ND, opowiadają jedną historię i robią to bezbłędnie.
Czyli mało co wciąż wiadomo w tym momencie.
No nic, czekam na zniesienie kolejnych embarg
Zadania poboczne mogą być, ale nie zdziwię się jak będzie to coś na zasadzie przeszukaj kanały i zdobądź zasoby.
Mnie ciekawi jak ten świat będzie wypełniony, bo jednak podejście z jedynki, gdzie eksploracja to tylko zasoby ewentualnie jakiś liścik będzie olbrzymim zawodem...
Taaa...
Historie, które nawet nie dochodzą do pięt filmom do których tak desperacko aspirują...
Też jestem ciekaw budowy świata. Podejście takie jak w nowym GoW, gdzie mamy większe lokacje z obszarami do dodatkowej eksploracji poza wątkiem głównym i otwieramy kolejne obszary w miarę jak idziemy z głównym wątkiem fabularnym mogłoby się sprawdzić. Lepsze to będzie niż korytarze z jedynki. Plus możliwość podejścia do misji fabularnych z różnych kierunków (np. zakradnięcia się do obozu wrogów aby zdobyć informację) też byłaby spoko.
No zobaczymy jak to będzie wyglądało w praktyce. Jazda na koniu niby sugeruje że coś takiego może być w grze.
Taaa, bo je przerastają jeżeli chodzi o fabułę.
Ja bym chciał by świat bardziej przypominał ten że Stalkera i przede wszystkim by podróżowały po nim też postaci neutralne. Choć obawiam się ze koń będzie sprowadzony do tego czym był Jeep w U4...
Pierwsza część była świetna i liczę, że taka będzie też druga część, ale ten tekst to jakieś rzyganie tęczą...
Ten portal będzie jedynym, który nie przyzna tej grze tytułu GOTY z powodu zbyt dużej ilości artykułów jakie będą powstawały na temat innego tytułu wychodzącego w tym samym czasie i wylewającej się wszechobecnej cebuli jaka będzie towarzyszyła komentarzom do tej gry.
Ja natomiast już teraz wiem, że sam klimat post-apo > klimat cyberpunk.
Póki co cyberpunk jest na najlepszej drodze do katastrofy. Aktualnie więcej jak naciągane 8/10 się nie spodziewam.
Zrezygnowanie z erotyzacji młodej, dorosłej bohaterki to w tym biznesie decyzja tak odważna jak wysłanie misji załogowej na Marsa.
Nie zgadzam sie. Taka jest teraz tendencja i wyglad Lary w kolejnych odslonach TR jest tego najlepszym przykladem. Ma rowniez bardziej sportowa sylwetke i obowiazkowe spodnie podobnie jak Jill w RE3
Poza tym Ellie wyglada tak jak powinna i to raczej Lary z pierwszych czesci TR bylby tu nie na miejscu. Decyzja sluszna i nie widze powodu ze mowic o odwadze ND
Subiektywna opinia, ja z reguły cieszę się jak ktoś z entuzjazmem podchodzi do tytułu. Super ze się podobało. Zagram po premierze.
Ten wątek idealnie pokazuje, że na tym forum nie warto mieć swojego zdania, a w szczególności na temat największych eksów Sony. Napiszesz coś krytycznego, to od razu przyleci gołścik i nazwie cię "fanatykiem japońszczyzny" lub "trollem", hydro z tekstem "jakbyś miał ps4 to miałbyś gust" albo inni z tekstami o "jednoplatformowych wojownikach". Zupełnie jak w tematach o epicu, napiszesz coś krytycznego i od razu dostajesz łatkę fanatyka steama. Smutne.
Pierwsza część The Last of Us była według mnie przehajpowana. Fabularnie była wręcz hollywoodzka, czyli do bólu przewidywalna, od razu można było się domyślić kto zginie i jakie będzie zakończenia, a postacie, poza parą bohaterów, do bólu stereotypowe. Gameplay trochę nadrabiał, chociaż raziła w oczy inteligencja towarzyszy. Nie była to zła gra, z dodatkiem takie 8+/10, ale też nie była pozbawiona wad. Dlatego też liczę, że może w drugiej części będzie to w lepszy sposób poprowadzone i twórcy w końcu odważą się na jakieś poważniejsze tematy, bo o ile prosta fabuła może być dobra, tak nigdy nie będzie wybitna. Pewnie nie kupię na premierę, może jak stanieje albo poczekam na wersję na ps5. Zobaczymy.
Pełna zgoda, można mieć swoje zdania ale tylko pod warunkiem że jest ono zgodne ze zdaniem kogoś innego. Jeżeli masz inne to niestety ale nie masz racji, nie znasz się albo jesteś zwykłym hejterem który grę widział na Tubie i zazdrości. Jak śmiesz skrytykować najświętsze Sony i ich gry leczące raka? Jak możesz nie lubić Epica, przecież dajo darmowe gierki!? Przedstawiasz swoje tezy i podbierasz je merytorycznymi argumentami? Ty bezmyślny fanatyku, ty hipokryto! Ręce po prostu opadają czasami.
To samo działa w drugą stronę. Spora większość tutaj nawet w jedynkę nie grała i hejtuje part 2 bo zobaczyła przecieki wyrwane z kontekstu. Dla ciebie hollywodzka fabuła, dla mnie i dla milionów jedna z najlepszych opowieści w grach.
Ten wątek idealnie pokazuje, że na tym forum nie warto mieć swojego zdania, a w szczególności na temat największych eksów Sony. Napiszesz coś krytycznego, to od razu przyleci gołścik i nazwie cię "fanatykiem japońszczyzny" lub "trollem", hydro z tekstem "jakbyś miał ps4 to miałbyś gust" albo inni z tekstami o "jednoplatformowych wojownikach". Zupełnie jak w tematach o epicu, napiszesz coś krytycznego i od razu dostajesz łatkę fanatyka steama. Smutne.
Identycznie jest na innym forum pclab ;p. więc to żadna nowość. Tam to już w w ogóle jest szajba na tym punkcie..
Wlasne zdanie, a pisanie bzdur, to różnica. Ta filmowość gier ND, to najlepsze, co spotkalo gry w ogóle i tylko dzięki takim firmom, jak ND, ja jeszcze gram w gry. Tlou ysk na orawde ma tylko jedna wadę: nie da sie przykkejac do scian/osłon. Syrasznie to psuje gameplay, sle poza tym to gra ideslna pod każdym względem i wciąga zarowno gameplayowo jak u fabularnie, czego nie ppwiem o RdR 2.
Też bym chciał nie raz przeczytać komentarze typu: "nie podoba mi się ta gra, nie podobała mi się jedynka bo mnie nudziła, nieciekawe postacie są, kiepski gameplay, nie czekam na dwójkę itd." Przewidywalność pominę bo jeśli wiedziałeś jak się skończy i w jaki sposób, albo np. wiedziałeś co spotka Henry'ego i dlaczego tak postąpi to polecam posłać totka bo możliwe, że wkrótce trafisz 6.
A zamiast tego w co drugim/trzecim komentarzu czytam o teoriach spiskowych, o pomniejszaniu cycków, o transach, golfie, downgradzie, les i innych durnych rzeczach.
Chyba bardziej naturalne jest cieszenie się i pisanie pozytywynych rzeczy o sequelu ulubionej gry niż jeżdżenie po Part2 bez powodu, a czasem nawet jeśli nie przeszło się drugiej części.
Też mam latać po wątkach gier na które nie czekam albo które mi się nie podobają i jechać po nich z dołu do góry? Tylko po co?
Ten wątek idealnie pokazuje, że na tym forum nie warto mieć swojego zdania, a w szczególności na temat największych eksów PC. Napiszesz coś krytycznego, to od razu przyleci 10 tych samych osób i nazwie cię prowokatorem lub trollem. Zupełnie jak w tematach o Steamie, napiszesz coś krytycznego i od razu dostajesz łatkę fanatyka Epica. Smutne.
Pełna zgoda, można mieć swoje zdania ale tylko pod warunkiem że jest ono zgodne ze zdaniem kogoś innego. Jeżeli masz inne to niestety ale nie masz racji, nie znasz się albo jesteś zwykłym hejterem który grę widział na Tubie i zazdrości. Jak śmiesz skrytykować najświętsze Total Wary leczące raka? Jak możesz nie lubić Steama, przecież działa na rynku od wiekówi!? Przedstawiasz swoje tezy i podbierasz je merytorycznymi argumentami? Ty bezmyślny fanatyku, ty hipokryto! Ręce po prostu opadają czasami.
Zstanawiająca jest natomiast jedna wspólna zależność wszystkich osób, którym eksy Sony przeszkadzają. Te osoby mają jedną wspólną cechę. Nie powiem jaką ale z pewnością same się tego już domyślają.
"To samo działa w drugą stronę. Spora większość tutaj nawet w jedynkę nie grała i hejtuje part 2 bo zobaczyła przecieki wyrwane z kontekst"
Bezmyślny hejt to zaś druga strona, której też nie rozumiem. Oczywiście takie osoby to też dosyć smutne istoty, które najpewniej nie mają nic ciekawego w swoim życiu do roboty, dlatego najeżdżają na cokolwiek i nie tyczy się to tylko eksów, bo tyle samo hejtu ląduje na Ubi, EA, Bethesdę, itd.
"Wlasne zdanie, a pisanie bzdur, to różnica. Ta filmowość gier ND, to najlepsze, co spotkalo gry w ogóle i tylko dzięki takim firmom, jak ND, ja jeszcze gram w gry."
No i widzisz, to jest twoje zdanie, nie muszę się z nim zgadzać, ale też nie twierdzę, że to bzdury.
"Przewidywalność pominę bo jeśli wiedziałeś jak się skończy i w jaki sposób, albo np. wiedziałeś co spotka Henry'ego i dlaczego tak postąpi to polecam posłać totka bo możliwe, że wkrótce trafisz 6."
I o tym właśnie piszę. Zagrałem już w trochę gier i obejrzałem parę filmów, więc parę wątków potrafię połączyć.
"Chyba bardziej naturalne jest cieszenie się i pisanie pozytywynych rzeczy o sequelu ulubionej gry niż jeżdżenie po Part2 bez powodu, a czasem nawet jeśli nie przeszło się drugiej części."
Czy komentarze
"Jak śmiesz skrytykować najświętsze Total Wary leczące raka?"
Oj widzę, że bardzo cię zabolało wytknięcie ci "obiektywnie słabej serii" :D Oj widzę jak boli :D
Żebyśmy też wszyscy mieli jasność. Nie jestem zwolennikiem bezmyślnego hejtu, osobiście uważam, że nie powinno go być, a atakowanie jakieś gry, bo jest eksem/z powodu wycieków/czy innych absurdalnych powodów powinno być banowane. Odnoszę się tylko do normalnych komentarzy ze swoimi uwagami/krytykami nie tylko w tym wątku, ale w każdym z Tlou2. Są tutaj osoby, które również czekają na premierę tej gry, w tym ja, ale podchodzą do sprawy na chłodno, bez ulegania hajpowi. Cieszycie się na premierę tej gry? Super, ale uszanujcie, że ktoś potrafi dostrzec wady pierwszej części i liczy, że nie powtórzą się one w drugiej części. Powoływanie się na popularność tytułu, oceny, czy nagrody jakie gra zdobyła, jako kontrargument do czyjegoś zdania jest po prostu... głupie? Szanujmy się wszyscy.
To się tyczy wszystkiego, opinie inne niż te najpopularniejsze, zawsze spotykają się z dezaprobatą, bo... są inne. Wiele jednak zależy też od sposobu ich przedstawienia.
Mega słaba obiektywnie ją oceniając. Gdybym był fanem serii to oceniłbym ją za ... średnią.
Ty naprawdę nie wiesz, dlaczego się do ciebie wtedy przyczepiono? XD
Jeżeli masz inne to niestety ale nie masz racji, nie znasz się albo jesteś zwykłym hejterem który grę widział na Tubie i zazdrości.
Tu nie chodzi o opinię jako taką, ale sposób jej przedstawienia (a nawet brak samej opinii, skoro mówisz, że seria była "obiektywnie" słaba, to nie mogła być opinia, która może być tylko subiektywna).
Jak możesz nie lubić Steama, przecież działa na rynku od wiekówi!?
A to nie ty kiedyś pisałeś, że Steam Ciebie nie interesuje? Dlaczego więc ciągle o nim wspominasz?
Przedstawiasz swoje tezy i podbierasz je merytorycznymi argumentami?
No wiesz, jak twoim jedynym argumentem jest 10x przekleić czyiś cytat... (jak widzę, za ten spam skasowali ci nawet komentarze).
Te osoby mają jedną wspólną cechę. Nie powiem jaką ale z pewnością same się tego już domyślają.
Jako, że brałem udział w licznych dyskusjach z Tobą, to pewnie tu chodzi tez o mnie... Cóż, nie wiem o co ci chodzi, nie czytam w myślach, aby wiedzieć wszystko co sobie ktoś wymyśli na kogoś temat.
(ej, a tak w ogóle, to nie Ty nazwałeś osoby wyrażające swoją opinię pod pewnym artykułem "zakompleksionymi" i się z nich śmiałeś? A tak, to ty)
Przewidywalność pominę bo jeśli wiedziałeś jak się skończy i w jaki sposób, albo np. wiedziałeś co spotka Henry'ego i dlaczego tak postąpi to polecam posłać totka bo możliwe, że wkrótce trafisz 6.
Przecież to był jeden z najbardziej przewidywanych wątków w grze... dwóch braci, z czego jeden mówi że nie ma nikogo innego i nie wyobraża sobie życia bez drugiego, co mogło pójść nie tak... W grze która chce grać na emocjach.
Jako, że brałem udział w licznych dyskusjach z Tobą, to pewnie tu chodzi tez o mnie... Cóż, nie wiem o co ci chodzi, nie czytam w myślach, aby wiedzieć wszystko co sobie ktoś wymyśli na kogoś temat.
Nie majom konzoli... też w myślach nie czytam, ale zwykle w ten sposób tłumaczona jest każda krytyka, przerabialem to przy Zeldzie.
Uu, kolego, to forum, to jest pikuś, jeśli chodzi o temat gier Sony. PPE.pl, tam to dopiero są...
Fajna recenzja była w CD-ACTION, właśnie 8+/10. Ja też bym chyba tak ocenił The Last of Us. Naprawdę przyjemnie się grało, ale to za mało, o wiele za mało, żeby dać 9+, czy 10.
CD Action jest wręcz stworzone dla niektorych tutejszych userow, tam.nie jedna znana i powszechnie lubiana gra zostala pocisnieta i zazwyczaj obrywalo sie grom tylko na konsole
To taki pc master action troche
Wiafomo, ze tutaj na forum czesto takie gry jak tlou krytykuja osoby, ktore widzialy co najwyzej gameplay na yt i swietnym przykladem jest tutaj kesik, on przynajmniej sie z tym nie kryje
Pierwsze TLOU to jedna z moich ulubionych gier poprzedniej generacji i sądząc po zarysie fabuły dwójki, zaprezentowanym gameplayu oraz pamiętając wydarzenia pierwszej części, kompletnie mi się nie podoba kierunek jaki obrali twórcy. Dalej uważam, że ten sequel jest niepotrzebny z punktu widzenia fabuły jedynki, ale no ok - gry to biznes, a grupa fanbojów i graczy się ucieszy. Nie ma w tym nic złego.
Ale moi drodzy - już to podkreślałem w jednym wątku - czym się różni nieprzychylna opinia od nadmiernego spuszczania się? Co nie wejdę do wątków o TLOU 2 to ciągle widzę te same nicki i ciągłe "mondrości" o tym, że "po czo mówić o czymś co ci się nie podoba, nigdy nie grałeś w jedynkę, ciśniesz bo chcesz być specjalny". Ja wiem, że najlepiej gdyby pod każdym newsem były same pozytywne, family friendly komentarze, a na końcu wszyscy złapaliby się za ręce śpiewając Kumbaja, ale tak to nie działa.
Też mam latać po wątkach gier na które nie czekam albo które mi się nie podobają i jechać po nich z dołu do góry? Tylko po co?
By wyrazić opinię?
Wiafomo, ze tutaj na forum czesto takie gry jak tlou krytykuja osoby, ktore widzialy co najwyzej gameplay na yt i swietnym przykladem jest tutaj kesik, on przynajmniej sie z tym nie kryje
No wiafomo, wiafomo, ale tak samo to działa w drugą stronę gdy konsolarze nabijali się z HL Alyx nawet w niego nie grając, ale to już jest spoko przecież.
Nawet nie konsolowcy, a pececiarze ktorzy po prostu nie maja vr
Jakos nigdy nie widzialem shit sztormu przy exclusivie na pc..
Wiafomo, ze tutaj na forum czesto takie gry jak tlou krytykuja osoby, ktore widzialy co najwyzej gameplay na yt i swietnym przykladem jest tutaj kesik, on przynajmniej sie z tym nie kryje
Ej chwila, z czym się nie kryję? Przecież to wy mi wmawiacie że czy to Horizon, czy RDR2 czy The Last of Us to hejtuję bo w grę nie grałem tylko mam ból czegoś tam. Według was jestem tylko biednym zakompleksionym PCMR który to na pewno nigdy nie miał pada w ręku a konsole to widział tylko na obrazkach więc z zazdrości hejtuje te wspaniałe gry. Prawda natomiast może być zupełnie inna.
Zwykle shitstormy związane z "exami na PC" są wtedy... gdy to exy z konsol wychodzą na PC, a takich ostatnio sporo (Horizon, RDR2, Death Stranding).
Zwykle shitstormy związane z "exami na PC" są wtedy... gdy to exy z konsol wychodzą na PC
Dokładnie tak. Tylko wtedy.
Nie wtedy kiedy po prostu wychodzą jak w przypadku konsolowym gdzie gra nawet nie wyszła a gorącym dyskusjom i minusowaniem nie ma końca.
Czemu zwjawisko review bombingu nie dotyczy PC-owych exów?
Bo nie są warte najmniejszej uwagi i każdy o tym wie.
Tylko epickie exy konsolowe budzą takie emocje bo za każdym razem gdy jakiś wychodzi wiadome w 100% jest, że to gra o której posiadacze PC tylko marzą aby dostała swój port na ich platformę.
Dalej marzę, aby zagrać w Knacka.
No widzisz a ja mimo, że uwielbiam ogrywać exy to w Knacka nie grałem bo fantastycznych exclusivów na konsolach jest aż tyle, że nie warto tracić czasu na średnie produkcje.
Masz rację, nie warto tracić czasu na Knacka, kiedy jest Knack 2.
Każdy gra w takiego Knacka na jakiego zasługuje :)
https://store.steampowered.com/app/802810/KNACK/
o super knack na pc dzięki za info, wygląda nawet lepiej niż na ps4
o super knack na pc dzięki za info, wygląda nawet lepiej niż na ps4
Polecam wizytę u okulisty :)
O co chodzi? Przecież widzę, ten sam tytuł, a gra wygląda ciekawiej.
Całe 26 osób, które wypowiedziały się pod steamowym Knackiem podziela Twoją opinię :)
To fajnie, że gra im się podoba.
Hejtu na exy pecetowe nie ma bo nie stosuje się takiej nomenklatury. Jak żyje nie widziałem żeby wydawca gry na PC uprawiał marketing "Tylko na PC!". Chociaż mogłem nie zwracać uwagi. Raczej widziałem pokorne tłumaczenie się wydawców dlaczego nie wydaja na konsole (np. że to wymaga kasy). PC jest też platformą bardziej otwartą i to na PC można sobie łatwo coś zemulować, jakby Sony pozwoliło to w chwilę moment byłby emulator PS4. Niech konsole pozwolą odpalić Windowsa to sobie konsolowcy pograją w Starcrafta2.
Czemu nikt nie wspomina o tym, że Windows zadziałał prokonsumencko i gry z Xboxa udostępnił na PC i to konsument ma prawo wyboru sprzętu, który z wyjątkiem kwestii budżetowych wykonawcy, nie powinien mieć dla nikogo żadnego znaczenia (tak jak to, że ktoś ma procek intela a ktoś amd).
Polecam wejść na reddita Dooma, tylko odważ się napisać, że nie lubisz małego limitu amunicji czy Marauderów w Eternalu, to zostaniesz zalany falą "git gud scrub"/"nie umiesz grać". Chyba nawet fanatycy Soulsów nie używają tych zwrotów tak często. Tutaj jest podobnie, tylko "argumenty" inne.
Ja już wyciągnąłem swoje wnioski z kłótni z fanatykami Slayera lata temu, dlatego przy dyskusjach o grach Sony, których fanboje prezentują podobny poziom, staram się nie wychylać i unikać fali komentarzy atakujących mnie za mnie tylko dlatego, że śmiem nie podzielać ich entuzjazmu.
Krytyka i gusty plus internety, wiadomo jak jest. Komuś cos przypasuje a komus nie. Dla mnie np. Horzion Zero Dawn to najlpesza gra na PS4 i bardziej mi osobiscie sie podobał niz God of War z którego tez miałem duzo frajdy. Ale np. dużo osób moze mieć odmienne zdanie. A ze niektórzy komentujący piszą cos w style "łeee ta gra to syf z gilem bo tak" to juz przecież specyfika internetow.
Wie ktoś może jakie będą pucharki do tej gry ? Czy trzeba będzie przechodzić na najwyższym poziomie trudności?
Ja tylko mam nadzieję, ze w przeciwieństwie do jedynki, beda przyklejenia do oslon. Ich brak w jedynce to największy (i chyba jedyny) minus gry
Przecież w jedynce był system osłon, tylko bardziej subtelny niż w innych produkcjach.