Wątek skierowany do palaczy. Czy ktoś jeszcze czuje się poszkodowany tym durnym zakazem z UE? Od tygodnia palę zwykłe ale to nie to samo. Brałem zawsze LMy forwardy, były najlepsze.
:(
Jeszcze by w ogole zakazali palenia to tego zwyklego gowna tez i byloby zajebiscie!
Sam nie palę, nigdy też nie paliłem nałogowo. Ale człowiek powinien mieć wybór. Wiadomo, że papierosy sa szkodliwe dla zdrowia, tak samo jak i alkohol w nadmiarze. Jest to produkt skierowany do Dorosłych, na każdej paczce sa ostrzeżenia, kazdy palacz wie, że papierosy szkodzą. Chodzi o wolność wyboru, podstawy wolności obywatelskiej. Jeśli jest świadomy tego co robi, jego wybór. Byle nie truł innych. Dla mnie, zakazywanie czegokolwiek to głupota. Ludzi sami powinni o sobie stanowić i sami wybierać co jest dla nich a co nie. Ponosząc wszelkie tego konsekwencje oczywiście, w końcu są dorośli, a na tym to właśnie polega.
Spróbuj IQOSa albo GLO, ich zakaz nie dotyka, można przetestować bez ponoszenia kosztów. Ja rok temu przerzuciłem się na GLO, od jakiegoś czasu IQOS + GLO dla urozmaicenia :] Bardzo sobie chwale i jako stary palacz odczuwam ogromne zmiany na plus po rzuceniu zwykłych fajek, chociaż łatwo nie było (bo przyzwyczajenia itd.) :]
https://www.iqfan.pl/Lista-wszystkich-smak%C3%B3w-HEETS-kt%C3%B3re-istnieja-na-%C5%9Bwiecie-w-2020-roku-A_6613
lol, niezłe jazdy. Ale same gilzy mentolowe bedzie można kupić?
Ukraince będą mieli co przywozić, ale że towar deficytowy to ceny będą jak za złoto ;)
Ja jak paliłem to też mentole, przeważnie cienkie, ale od paru lat mam spokój, także mnie ta szkoda nie dotyczy, z kolei moja także popala mentolowe i wynalazła takie cieniutkie wkłady które się wkłada do paczki na parę minut. Papieroski przechodzą tym aromatem i możesz delektować się miętą. Jeśli będziesz zainteresowany to daj znać, podpytam ją o to i cyknę zdjęcie.
Jeszcze by w ogole zakazali palenia to tego zwyklego gowna tez i byloby zajebiscie!
Ta, pomoże. Ludzie po prostu na bazarkach będą kupować. Jeżeli myślicie że zmusicie ludzi do nie palenia czy picia alkoholu to urodziliście się chyba na innej planecie.
Wycofajmy papierosy ze sprzedaży ale tylko jeden typ- świat jest ocalony :)
Tak, świat jest ocalony, ludzie nie biorą odpowiedzialności za swoje życie i ulegają pokusą utworzonym w swoich własnych głowach i w gruncie rzeczy wielu jest kierowanych przez emocje i uczucia. Zawsze jest łatwo zwalić „winę” na papierosy, alkohol, tłuszcz palmowy, narkotyki, polityków i billa gatesa. Nic nikomu nie da usunięcie tych zachcianek i pragnień zmysłowych, ponieważ główna zmiana idzie we wnętrzu człowieka a nie na zewnątrz. Możesz usunąć cigarety i inne tego typu rzeczy z obiegu ale to i tak w gruncie rzeczy nic nie da, bo ludzie sobie wymyślą co innego, zastępczego i spirala uzależnień jest w ten sposób cały czas na miejscu. Wszystko jest dla ludzi, nikt nikomu nie broni palić, pić wódy czy grać w gierki. Sprawa komplikuje się wtedy, gdy ludzie sobie tworzą z tych rzeczy swoją tożsamość lub hamują i tłumią za ich pomocą własne i często bolesne emocje.
Każdy ma jakieś słabości, którym ulega. Pytanie, jak bardzo one są potrzebne nam do funkcjonowania i czy przypadkiem nie jest to sprawa pewnego „głosu” w umyśle, który nas do tego zachęca.
ja bym stworzył wirusa niszczącego tytoń by raz na zawsze zniszczyć ten syf
.
Papierosy to syf, państwo robi kasę na ludzkim zdrowiu typu alkohol i papierosy(bądź tu patriotą), te drugie wolniej zabijają ale i nie jednemu życie zabraly, polecam skończyć z tym syfem, papierosy są sprzedawane bo to ogromny zysk dla państwa więc życzę każdemu silnej woli do walki z tym nałogiem. Nie palę i nie paliłem ale mogę się domyślić jak ciężko rzucić, powiem tylko że chęć rzucenia to już 50% sukcesu. Są tabletki pomagające rzucić palenie,zalecam zastąpić papierosy chodź by bieganiem po parku lub rower albo basen, znacznie wpływa to na nasze samopoczucie i wigor, a te syfiarskie papierosy tylko nas niszczą. Palenie to czysta głupota.
Sam nie palę, nigdy też nie paliłem nałogowo. Ale człowiek powinien mieć wybór. Wiadomo, że papierosy sa szkodliwe dla zdrowia, tak samo jak i alkohol w nadmiarze. Jest to produkt skierowany do Dorosłych, na każdej paczce sa ostrzeżenia, kazdy palacz wie, że papierosy szkodzą. Chodzi o wolność wyboru, podstawy wolności obywatelskiej. Jeśli jest świadomy tego co robi, jego wybór. Byle nie truł innych. Dla mnie, zakazywanie czegokolwiek to głupota. Ludzi sami powinni o sobie stanowić i sami wybierać co jest dla nich a co nie. Ponosząc wszelkie tego konsekwencje oczywiście, w końcu są dorośli, a na tym to właśnie polega.
Jak dla mnie to powinni zakazać małoletnim grać w gry, piwka ci nie sprzedadzą ale gra już jest dostępna dla prawie każdego, nie dość że uzależnienie może zrypać ci psychikę to jeszcze uszkodzić kręgosłup skoliozą itd.. o tym się nie pisze bo po co? Rodzice nie zawsze będą wstanie cie ochronić, bo często nie rozumieją bądź nie dadzą sobie rady poradzić z tym problemem. Tak więc fk logic tego świata. Sam padłem ofiarą uzależnienia od kompa w młodym wieku, ale już jakoś wracam do kondycji, papierosy to mniejsze zło jeśli chodzi o kompa w młodym wieku w nadmiarze. Dorośli już odpowiadają za siebie, dziecko nie jest wstanie racjonalnie myśleć i podejmować odpowiedzialne decyzje. Wiadomo problemy w życiu dorosłym są na porządku dziennym ale dzieci powinno się chronić za wszelką cenę. Nie wiem czy jestem jakimś wyjątkiem że grałem na kompie po 8-12h dziennie kiedyś ale na pewno są osoby w młodym wieku robiące to samo. Kiedyś czas spędzało się aktywnie na placu, teraz tylko komputer i lenistwo, modlić się tylko za takie osoby by dały radę wyjść z tych nałogów. Szkoda człowieka.
„Dla mnie, zakazywanie czegokolwiek to głupota. Ludzi sami powinni o sobie stanowić i sami wybierać co jest dla nich a co nie.„
Z jednej strony racja, bo w końcu uzależnienie przeistacza się w ogromne cierpienie i wtedy to zmysłowe chwilowe „wybawienie” staje początkiem wyzwolenie z tego bólu. Ale dzieje się to tylko u osób bardzo świadomych. Swoją drogę krzyżową odbyli i ją zrozumieli. Ale niestety, że tak to w większości nie działa, to i muszą istnieć pewnego rodzaju zakazy i nakazy. Ale ludzie i tak wynajdują sobie obejścia tych zakazów, bo pragnienie jest silniejsze. Jako gatunek nie bierzemy w pełni odpowiedzialności za swoje życie i z tego potem są problemy.
Raczej przy komputerze siedzę tak jak się powinno siedzieć ale w szkole są takie a nie inne warunki i tam na przemian noszę ciężki plecak i garbię się bo krzesła maja rurki wystające które lubią wadzić o kręgosłup i nie da się usiąść prosto. Jakieś pochylone krzesła, że się zsuwam z krzesła... co to ma niby być? Siedzę przy kompie tylko i wyłącznie z nudów. Zazwyczaj gdy mam tylko okazję to wychodzę z kolegami trochę poodwalać hah. Teraz koronawirus w tym przeszkadza. Nigdy nie miałem problemu, żeby na przykład wcale kompa nie używać bo były takie momentu gdzie się zepsuł i pół roku nie używałem wcale tak z dnia na dzień. Ogólnie nic też mnie nie trzyma przy smartfonach oprócz messengera i wymogów w szkole co do posiadania smartfona... więc akurat w moim przypadku raczej uzależnieniem bym tego nie nazwał. Co innego u dzieci które od 5 roku życia dostają konsole w zestawie z grami 18+... rodzice im kupują ajfony najnowsze i wszystko, żeby się „gowniak” prezentował a potem taki nie szanuje nic. Myśli, że jest Panem świata i wszystko dostaje i takie życie jest łatwe i nie szanuje nawet innych ludzi.
Ale fakt, są tacy którym powinni ograniczyć komputery i smartfony. Były i dnie gdzie i ja potrafiłem zarywać nocki, żeby sobie trochę pograć :) ale to chyba nic nienormalnego? Wiem, że wynikało to z ciszy i spokoju gdzie nikt mi w żaden sposób nie przeszkadzał. Robiłem sobie herbatkę, odpalałem muzyczkę na słuchawkach i grałem w giereczki. Mi to bardzo pasowało :) A i lubię ciemność w pokoju czasami.
Póki co dzięki zakazowi nie palę. Kiedyś paliłem zwykłe, później przerzuciłem się na kliki i kilka lat takie paliłem. Teraz z klikiem nie ma a zwykłe mi nie smakują i nie palę nic. Póki co niecały miesiąc ale daję radę. Właśnie wycofanie mentoli dałem sobie jako okres w którym spróbuję rzucić. Tak zawsze korciło i w końcu się kupiło, a teraz w sklepie ich po prostu nie ma. Obym dał radę i nie sięgnął po zwykłe.
Tez palilem LM Forward, ale od 2 lat nie pale i jest mi z tym dobrze.
Wszystkie powinni wycofać.
Zakaz debilny i totalnie bez sensu. Ci, którzy palili mentole, a teraz nie mogą ich kupić w sklepach po prostu zamawiają sobie jakieś wbijane w filtr szpileczki smakowe, które dają uczucie, jakby paliło się mentola. Także niczego to nie zmieni. Ci, którzy palili, będą palić nadal.
Zawsze jakaś alternatywa. Próbowałem kiedyś, ale to jednak nie to samo. Do tego z tego co widzę po ludziach, którzy palili IQOSa to najpierw się na niego przerzucają, potem palą na zmianę z fajkami :D
Co to za wkłady i gdzie je można kupić?
Jeszcze by w ogole zakazali palenia to tego zwyklego gowna tez i byloby zajebiscie!
No i jak w tym chorym kraju ma się cokolwiek zmienić skoro ludzie sami lubią być trzymani za mordę, bo sami nie potrafią decydować o swoim życiu? ;)
Zresztą to samo jest z prohibicją alkoholową, która jest wprowadzona w wielu miejscach przez lokalne samorządy. Nie mam pojęcia w czym to pomaga, no ale jest.
_No i jak w tym chorym kraju ma się cokolwiek zmienić skoro ludzie sami lubią być trzymani za mordę, bo sami nie potrafią decydować o swoim życiu?_
Jako, ze cytujesz moje slowa to ci odpowiem:
Nie pale, nie palilem i nigdy palic nie bede. Smrod gorszy niz jakby sie tydsien nie myli. Do tego, najwazniejsze, NIE MAM wyjscia nie czuc smrodu, bo debile pala wszedzie - na balkonach, na ulicy albo, najgorsze smiecie, pala tuz przed wejsciem do MPK.
Juz zostaeiajac bez komentarza wszedzie walajace sie pety czy opakowania po tym syfie
Może wypróbuję, zwykłych palić nie zamierzam, dzięki za informacje ;)
Zachowujesz się jak stara baba, której wszystko przeszkadza. Jest niepisana zasada, że w tłumie ludzi się nie pali. I nie przesadzaj, ja jak chodzę po mieście to mi nikt w ryj dymem nie dmucha.
Kwestia śmiecenia to jest indywidualna kwestia. Ja nie śmiecę i nikomu życia nie utrudniam.
Jeżeli kto kol wiek myśli że komu kol wiek uda się wprowadzić całkowity zakaz palenia czy picia alkoholu to chyba urodził się na innej planecie. Były już takie próby to kończyło się to tym że ludzie po prostu kupowali na bazarkach albo po domach sami warzyli i wyrabiali. Jeżeli dzisiaj zakażą tego to będzie dokładnie to samo.
Po za tym nie jedno państwo właśnie próbowało z tym walczyć i na różne sposoby zakazywać ale się nie dało to postanowili, niektóre wyroby tytoniowe czy alkoholowe zalegalizować bo koszta walki z tym były większe niż próby zamknięcia tego biznesu i przy okazji przy tym zarobić.
Co, nie którzy twierdzą że państwo zarabia na ludzkim zdrowiu ale to nie do końca prawda. Ludzie od zawsze palili i pili na własne życzenie. Nikt ich do tego nie zmuszał, nie przystawiał pistoletu do głowy po prostu sami się za to zabierali. A państwo widząc w tym biznes nałożyło cło i inne opłaty i po prostu zarabia na tym w żaden sposób raczej ludzi do palenia czy picia nie zmusza.
Ale zeby zrobic po DWA bledy ortograficzne w dwoch slowach w jednym zdaniu to juz trzeba byc niezlym analfateba xDDD
KTOKOWLWIEK, KOMUKOLWIEK.
Zapisz sobie gdzies :D
Ja się tyle napociłem żeby napisać tego posta, a oni tylko to wychwycili.
Coś takiego, znajoma w sklepie spożywczym ma ->
mozna podlaozyc mentosa pod jezyk i wtedy nie czuc tak bardzo
ps. wkurza mnie ze niemcy za posrednictwem biurokracji w Belgii mowia nam Polakom co mamy palic a czego nie. To nie jest niepodległy kraj w tym wypadku
Sie wstapilo do UE, to sie zrzeklo czesci suwerennosci na rzecz UE (traktat lizbonski). Sie by chcialo Schengen, wolny rynek , mozliwosc pracy w obrebie UE itd.- ale obowiazkow to zadnych, co nie?
Sam kiedys palilem mentolowce - teraz nie pale (w ogole) i mam wyj*** na to. A mentol mozna wciagac w tabace (tez tyton, jakby nie patrzec).
Od mentoli nie staje. Tylko Mocne bez filtra.
Edit: A wszyscy przeciwnicy palenia, nie mają jaj, żeby palić.
A wszyscy przeciwnicy palenia, nie mają jaj, żeby palić.
Palenie to nie oznaka męstwa, tylko zwyczajnej głupoty.
Właśnie jest dokładnie na odwrót. Ludzie zazwyczaj zaczynają palić, jak są jeszcze małymi gówniarzami i dopiero potem z biegiem czasu lampka im się zapala, więc po wielu latach próbują to gówno rzucić, ale niestety jest już za późno. Prędzej, czy później większość ludzi do tego wraca. Wielu moich kumpli, czy to z gimbazy, technikum, czy studiów próbowało rzucić i im się nie udało.
Nie rozumiemy się. Żeby palić trzeba mieć jaja ze stali. Na każdej paczce są jakieś dziwne obrazki i napisy, która mają odstraszyć od palenia. Wszyscy dookoła mówią o raku, impotencji, czy wylewach. Będąc dzieckiem palimy nieodpowiedzialnie, bo jesteśmy niezniszczalni przecież. Jako człowiek dorosły wykazujemy się za to hartem ducha.
Ja bym tego hartem ducha nie nazwał, ale niech będzie.
A ciul już z tymi mentolami. Winstony jagodowe to było coś :-) pewnie da się gdzieś z Ukrainy ściągnąć ale mimo wszystko dalej mam skitraną jedna paczkę w szafie od kilku lat.
Polecam iqosa wszystkim zainteresowanym, mimo wszystko zdrowsze rozwiązanie a heetsy granatowe są tak mocno miętowe że zatoki przetykają. Mentolowych heetsow jest 4rodzaje, zielone są spoko. Od prawie dwóch lat korzystam z iqosa i jestem zadowolony, przede wszystkim brak smrodu na rękach, ubraniu itd. Ostatnio mi się już znudził smak amberow i co prawda co raz częściej sięgam po zwykle fajki ale i tak dla fanatyków mentoli iqos to idealne rozwiązanie.
Chociaż i tak, lepiej nie palić, powolutku chyba dojrzewam do tej myśli. Zwłaszcza teraz, jak umieram po weekendzie... :-)
Między czasie testowałem też urządzenie glo ze względu na smakowe wkłady ale nie wiem czy coś poszło nie tak czy glo i jego wkłady są zwyczajnie paskudne.
Jak tak bardzo,lubicie te mentolowe czy smakowe to 100 razy vapowanie lepsze.
Macie milion smakow, duzo tansze i duzo zdrowsze.
A co wam to przeszkadza
Niepowinni wycofywac, sam nie pale moze czasami, ale na pewno mi to nie przeszkadza. Ktos chce niech pali, jak poprosisz to zawsze zrozumie i odejdzie
Albo nie zrozumie i zrobi na złość.
Jeszcze by w ogole zakazali palenia to tego zwyklego gowna tez i byloby zajebiscie!
komuna w narodzie wiecznie zywa
Co ma z tym wspólnego ustój komunistyczny?
Czy kwestia wysokiej szkodliwości palenia tytoniu jest w jakimkolwiek stopniu dyskusyjna na tyle, by podpinać ją pod koszyk 'wolności i swobód o które należy walczyć'?
Forcebreaker
Tu chodzi o mentalność Polaków, nie o ustrój.
Alkohol też jest szkodliwy, może też zakażemy?
Sam zbytnio nie pale ;) po prostu nie jestem miękkim wujkiem, ze mi to przeszkadza. Samochodem tez nie jezdzisz bo spaliny?
Co ma z tym wspólnego ustój komunistyczny?
a ograniczanie swobod obywatelskich to co jak nie komuna?
Czy kwestia wysokiej szkodliwości palenia tytoniu jest w jakimkolwiek stopniu dyskusyjna na tyle, by podpinać ją pod koszyk ''wolności i swobód o które należy walczyć''?
czy kwestia wysokiej szkodliwosc picia alkoholu i jedzenia slodyczy jest w jakimkolwiek stopniu dyskusyjna na tyle, by pdpinac ja pod koszyk ''wolnosci i swobod o ktore nalezy walczyc''?
Bullzeye_NEO- co do drugiego postu, odpowiadałem na komentarz innej osoby, tamten post który został usunięty.
ProTip (nieodpłatny, ale na drugi raz będziesz musiał wysłać SMSa premium:)):
25.1
25.3
Numeracja się utrzymuje, więc jak coś dziwnie wygląda to warto zerknąć czy w międzyczasie coś nie zniknęło. Powinienem zwrócić się do 'Neym4arra' czy jak mu było po nicku, nie było by problemu. (komentarz na zasadzie 'nie popłacz się'- wiem, nie powinienem trollom odpowiadać).
Wracając:
a ograniczanie swobod obywatelskich to co jak nie komuna?
Ograniczenie swobód obywatelskich ma miejsce przy masie zdarzeń, to nie cecha nie tylko jednego systemu politycznego, ale nie tylko polityczna w ogóle. Klęska żywiołowa i jej stan to też komuna?
Nie chce popadać w skrajności, ale to takie same gwałcenie swobód jak obowiązek kasków na motocyklach, zakaz budowania nieruchomości z bloczków z domieszką azbestu, zakaz wysyłania swojego dziecka do pracy czy dawania sobie w żyłę na ulicy.
O jakim akcie prawnym mówimy, jeśli rozmawiamy o regulacji używek i luźnym pojęciu 'swobód'?
Swoją drogą za komuny fajki i alkohol były realnym narzędziem w kontroli społecznej i nie przypominam sobie ostrej kampanii mającej na celu zakaz czegokolwiek. Jak już to trzeba narzekać nie 'komuna!' tylko 'cholerna demokracja!' :)
czy kwestia wysokiej szkodliwosc picia alkoholu i jedzenia slodyczy jest w jakimkolwiek stopniu dyskusyjna na tyle, by pdpinac ja pod koszyk 'wolnosci i swobod o ktore nalezy walczyc'?
WOW.
https://en.wikipedia.org/wiki/Whataboutism
Co to ma do fajek? Nie wiem od czego zacząć.
Jak jedno nie jest zakazane/dużo mniej kontrolowane, to wszystkiego innego też nie można ruszać? Albo powinno się wrzucać do jednego koszyka i regulować razem, bez rozróżniania wagi?
Nigdzie nie piszę że te rzeczy nie stwarzają problemu czy coś.
Ba- ja jestem za kompletnym zaprzestaniem subsydiowania upraw (prowadzących do produkcji) cukru, zakazu sprzedawania 90% napojów i większości słodyczy... ale nie o tym jest wątek. Nie wiem na co chciałeś zwrócić uwagę.
Kompletnie na serio- mnie temat zaburzeń odżywiania, przemysłu spożywczego, słodyczy itp. bardzo interesuje i zupełnie na poważnie- jak być stworzył wątek to będę stałym bywalcem, o ile masz o czym mówić.
Żyjemy w społeczeństwie i te rzeczy zawsze będą bardziej pod dyktando ogółu niż jednostki.
Ja w sumie mogę kompletnie podpisać się za brakiem jakiejkolwiek regulacji fajek, pod warunkiem, że palenie będzie jednoznaczne z utratą praw do korzystania z publicznej służby zdrowia i publicznych instytucji opieki i wsparcia.
Podobnie z wspomnianymi słodyczami czy alkoholem. Jak się leczą prywatnie- to niech chleją ile chcą, co mi do tego, jak lubią?
Ale to nadal nie tłumaczy braku ingerencji państwa- nie chcę by reklamowano te rzeczy dzieciom itp. Gdzie tu komuna?
Zakaz palenia w windach to co najmniej maoizm!
To jest skandal jakis... Tak samo przerzywalem jak zabronili smakowych... Winstonki jagodowe <3??
Po Iqosach mam straszny ból pleców leczenie w niemczech musze zaczac...
Leczenie zacznij od słownika.
Przez ten zakaz musiałem rzucić palenie, mentolowy zły a inne dobre?!
tak mi się przypomniało, bo wiele głosów złego na palaczy:
https://www.youtube.com/watch?v=_pN1LNSq7N0
Od czasów technikum niezmiennie L&M lub Chesterfieldy niebieskie. Nigdy nie mogłem pojąć fenomenu mentolowych i klikanych. To nie dla mnie.
Staram się rzucić. Ostatniego wypaliłem równo 9 marca. Do tej pory bez problemu się trzymam.