Doom Eternal bez Denuvo. Twórcy odpowiadają na krytykę
"Jak tłumaczą, zależało im (i wciąż zależy) na wprowadzeniu bezpiecznego i nienaruszającego prywatności użytkowników systemu, który skutecznie wypleni oszustów."
W takim razie jest cała masa anti-cheatów, które są sprawdzone przez setki innych devów, ale skąd, lepiej wybrać oprogramowanie, o którym nikt dotychczas nie wiedział i to od firmy, która od zawsze cieszy się nieprzychylną opinią pośród graczy.
Już wystarczyło to, że Eternal był o klasę gorszy od poprzednika i ta cała afera z soundtrackiem. Już się boję, na jaki kolejny genialny pomysł wpadną id Software i Bethesda.
Kochamy cie denuvo
Denuvo+VMP+Irdeto Cloakware™+MSStore+UWP+EAppX+XBLive+Arxan+Denuvo Anti-Cheat
Tak bardzo dbamy o twoje bezpieczeństwo.
Zrozumieli, że wprowadzenie Denuvo po premierze jest już za późno na powstrzymanie piractwo, bo Doom bez DRM jest na pirackie strony od dawna. Po prostu nie chcą płacić więcej pieniędzy za "niedziałający" Denuvo.
Ale zdajesz sobie sprawę że Denuvo Anti-Cheat to coś całkiem innego niż Denuvo Anti-Tamper które jest zabezpieczeniem antypirackim?
Czytałem i wiem o różnicy Denuvo Anti-Cheat a Denuvo Anti-Tamper. Pisałem tylko, dlaczego nie trzymają Denuvo Anti-Tamper w Doom. Pisałem Denuvo w skrócie tylko dla wygody pisanie. Ale mimo wszystko dzięki za zwrócenie uwagę na to.
Te wszystkie denuva w roku 2020 to śmiech na sali. Czasy sie zmienily, nie ma sensu dawac dziś żadnych zabezpieczeń w grach.
Ale tu nie chodzi o zabezpieczenie antypirackie tylko anticheat. :v
Denuvo Anti-Tamper i DRM mają sens tylko wtedy, jeśli są "aktualizowane" i wprowadzone do gry PRZED premierą po to, by opóźnić piractwo o 1-3 miesiące. Sprzedaży gry w dniu premiery są dla twórcy i wydawcy gier najważniejsze dni.
Gracze jako klienci też nie są zadowoleni (nie wszyscy), że płacili dużo za gry, a ktoś tak po prostu gra za darmo W DNIU PREMIERY.
Nie popieram DRM tylko wtedy, jeśli zostają to w grze na stałe, a nie tymczasowe. Bo później czy prędzej tak zostaną złamane, a tylko utrudniają życie uczciwe klienci (np. brak możliwość zachowanie wybrane wersji gry single na dysku dla kompatybilność z modami).
Doskonale wiem, ale miałem na myśli ogolnie wszystko, nie tylko antypirackie, ale antycheaterskie, antycokolwiek. Zadne programy/skrypty rządzące itp nie maja dzis wiekszego sensu. W roku 2017 to jeszcze.
WIĘKSZOŚCI z portfelem mają wpływu na decyzję sprzedawców.
Przy Residencie 3 nie mieli.
Denuvo będzie martwe przy okazji nowej generacji, bo będzie się mówiło o loadingach, a na PC przez denuvo loadingi wydłużają się nawet dwukrotnie.
Już widzę jak PCMR siedzi spokojnie, gdy na ich dysku 10 000MB/s gry wczytuj się 2 razy dłużej niż na konsoli.
A ja tak o samym cheatowaniu - nigdy nie mogłem zrozumieć, co takiego fajnego jest w osiąganiu wyników w grze poprzez oszukiwanie, wiedząc i mając świadomość, że jest się taką "pochwą", że tylko przez oszustwo można jakiś wynik osiągnąć. Ja bym się czuł jak ostatni frajer, bez honoru i dumy. Pominę temat oszukiwania, by tylko psuć zabawę innym dla samego złośliwego funu, bo to kompletna dziecinada z poziomu gnębienia klasowej ofiary z gimbazy
Dla mnie na przykład granie w Grand Theft Auto Vice City albo San Andreas miało sens tylko z kodami - byle by mieć fabułę z głowy i robić rozwałkę w mieście, bo same gry nie oferowały dla mnie nic na tyle ciekawego.
Zaś do Eternala korzystam z co najwyżej z kodu na większe "kieszenie" na amunicję, żeby nie musieć używać piły co półtorej minuty (co jest męczące i niemiłosiernie spowalnia rozgrywkę). Ale i tak tylko w kampanii. W multi z kolei stosowanie ułatwiaczy jest nie do przyjęcia.
No mi bardziej o multi chodziło właśnie, bo w singlu to niech każdy sobie gra jak chce. Nikomu tym nikt nie szkodzi. Nie rozumiem tylko, jaką psychologiczną korzyść otrzymują osoby, które cheatują w grach multi. Taki wynik-wydmuszka nie zdobyty nawet przez taką osobę, tylko przez program do oszukiwania.
W sumie obie strony. id trochę przewaliło sprawę z tym, by dać ledwie miesiąc na dopieszczenie soundtracku (przy poprzedniku zajęło to przynajmniej 4 miesiące), co nie zmienia faktu, że Mick poniekąd też schrzanił sprawę twierdząc, że ogarnie wszystko w ciągu miesiąca/dwóch. Wszystko wyjaśnił Marty Stratton tutaj: https://www.reddit.com/r/Doom/comments/gdg25y/doom_eternal_ost_open_letter/
Napluliśmy wam w ryj, ale już spoczko bo przepraszamy. Niech się walą oni i cała rakhesda