Mafia: Definitive Edition | PC
Dla mnie bomba. Jestem pod wrażeniem grafy, jak to jest możliwe, żeby tak śliczna gra tak płynnie działała w 4k na maxsa jedynie na 1080ti i i7 8700k. Wygląda w niektórych momentach fotorealistycznie. Wygląda jak by miała ray traycing. Poezja.
Mały konkurs. Znajdź różnicę ;)
Księżyc na niebie jest w kształcie rogala, a w kałuży odbija się pełnia księżyca
6.8/10? Oho, chyba fanboye innych platform kręcili przy średniej ;)
Ja dziś ukończyłem fabułę. I tak jak przed premierą miałem obawy, czy Hangar 13 nie spaskudzi remake'u gry tak kultowej, jaką jest pierwsza część Mafii, tak gdy zacząłem grać, moje obawy się rozwiały i aż do końca gry już ich nie miałem. Remake się udał i to udał się świetnie. Fabuła genialna. Choć nie ukończyłem oryginału, grałem na tyle długo, by zagłębić się w ten klimat i docenić jakość historii. Przy Edycji Ostatecznej miałem dokładnie to samo. Klimat oddany idealnie, fabuła w zasadzie nietknięta poza kilkoma pomniejszymi zmianami tu i tam, jak np. cutscenka po misji z Sarą. Zwykle wchodząc w szczegóły zaczynam od omawiania plusów danej gry. Tym razem zacznę od minusów, pójdzie szybciej :D
MINUSY
- Samochód Lincolna Claya w garażu. Nic to poważnego wprawdzie, jednak dziwnie się czułem, gdy w grze osadzonej w latach 30. jechałem samochodem, którego używałem w New Bordeaux lat 60.
- Tu i ówdzie niedokładne tłumaczenie dialogów. Jako filolog angielski z wykształcenia oczywiście wiem, że nie zawsze należy tłumaczyć dosłownie, bo wychodzą potem bzdury, jednak tu chodzi o to, że w pewnych momentach tłumacz tak "ugryzł" wypowiedzi, że ich odbiór jest zupełnie inny niż czytając napisy w języku angielskim. Są też ugrzecznienia w tłumaczeniu dialogów. Nieraz bohaterowie rzucają ciężkim mięsem, a tłumaczenie jest zdecydowanie łagodniejsze. Nie podoba mi się to, bo choć nie lubię przesadnej wulgarności, to w takiej grze jak Mafia ugrzecznienia troszkę jednak zaniżają poczucie tego, że obracamy się w świecie bezwzględnej mafii.
- Grafika gry ze dwa razy zrobiła mi numer z oświetleniem, coś takiego jak było w Mafii III, przy czym w trójce to było nagminne.
- Brak swobody w kampanii głównej. Gra, tak jak oryginał, rzuca nas od misji do misji. Jazda swobodna jest możliwa w oddzielnym trybie. Trochę szkoda, bo odnowione Lost Heaven jest cudne i chciałbym móc je zwiedzać w przerwach pomiędzy misjami.
- Za mało Ralphiego. Jak pamiętam z oryginału, mechanik Salieriego uczył Tommy'ego otwierania wytrychem nowych aut. Robił to albo w ramach misji, albo np. w podziękowaniu za coś. Tutaj Ralph tylko raz pokazuje głównemu bohaterowi, jak włamać się do auta, a potem Angelo umie otwierać już każdy wóz.
- Miasto jest przepiękne, ale nie ma w nim nic do roboty poza lataniem za znajdźkami, które i tak nic nie wnoszą.
PLUSY
- Cała reszta ;)
Jeśli chodzi o długość gry, czytałem, że przejście fabuły zajmuje nawet 25 godzin. Cóż, pewnie zależy to od poziomu trudności i ustawień rozgrywki, jakie wybierze gracz. U mnie na pewno przejście gry nie zajęło aż tyle. Nie mam jak sprawdzić czasu rozgrywki, bo grałem na Xboxie, ale myślę, że zmieściłem się w 15h spokojnie. Grałem na niskim poziomie trudności przyznam, ale gra momentami i tak dawała mi mocno w kość, jak choćby przy słynnym wyścigu, czy w misji z Frankiem na lotnisku. Wpływ na długość gry na pewno ma też sama fabuła, która, jak napisałem wyżej, jest niezmieniona. Z jednej strony szkoda, bo gra jest tak dobra, że chciałoby się więcej, a z drugiej to dobrze, bo jakby nie było, Mafia jest tytułem legendarnym, więc zapewne twórcy woleli nie ryzykować z dodawaniem nowej zawartości do fabuły.
Andrew Bongiorno w roli Tommy'ego wypadł rewelacyjnie, głos głównego bohatera podobał mi się znacznie bardziej niż ten z oryginału. Gracze narzekali na wygląd Toma, że wygląda jak rasowy mafioso, zamiast randomowego taksówkarza. Owszem, ale jego zachowanie przy pewnych zdarzeniach nadrabia to z nawiązką, moim zdaniem. Tommy szybko zdaje sobie sprawę, że jak już wszedł w życie mafijne, to nie może tak po prostu odejść, jednak na pewno nie jest to typ zimnokrwistego gangusa i kryminalisty. Ogólnie twórcy bardziej weszli w głąb bohaterów, dzięki czemu mamy możliwość poznać ich bardziej i wyrobić sobie opinię na temat tego, jakimi są ludźmi. Cieszy też poszerzony wątek Sary. W nowej wersji Mafii widać dzięki temu bardzo dobrze, dlaczego jest ona tak ważna dla głównego bohatera.
Polecam bardzo, ja jestem zachwycony i jeszcze wiele razy do tej gry wrócę.
6.8/10? Oho, chyba fanboye innych platform kręcili przy średniej ;)
Ta strona jest pełna trolli, dziwisz się? ;D
- Samochód Lincolna Claya w garażu. Nic to poważnego wprawdzie, jednak dziwnie się czułem, gdy w grze osadzonej w latach 30. jechałem samochodem, którego używałem w New Bordeaux lat 60.
Jeśli masz Mafię 3 to i masz samochód Lincolna, nic dziwnego. Poza tym nie jesteś zmuszony go używać. :)
- Za mało Ralphiego. Jak pamiętam z oryginału, mechanik Salieriego uczył Tommy'ego otwierania wytrychem nowych aut. Robił to albo w ramach misji, albo np. w podziękowaniu za coś. Tutaj Ralph tylko raz pokazuje głównemu bohaterowi, jak włamać się do auta, a potem Angelo umie otwierać już każdy wóz.
Tu się w pełni zgodzę, niesamowicie mi tego brakowało.
No jasne, że mam trójkę. I faktycznie, dawali bonusy za posiadanie pozostałych gier z trylogii. Zapomniałem całkiem o tym :)
Wiadomo kiedy ma być na EGS ? Bo jest cena ale daty premiery brak.
Ale napewno Mafia 2 Ma lepszą grafike w dniu premiery i nie potrzebuje żadnego Remake w tej Mafii musieli zrobić Remake żeby poprawić Grafike i jeszcze te Denuvo nie wiem po co jak będzie dobra to i tak się sprzeda
Krótko i na temat:
+ historia
+ główny bohater oraz postacie poboczne (szczególnie Poulie)
+ optymalizacja
+ muzyka
+ grafika (choć miewa pewne ułomności, ale wciąż bywa bardzo ładna)
- model jazdy, zarówno klasyczny jak i ten "łatwiejszy"
- strzelanie (jedno z najgorzej zrealizowanych ze wszystkich gier na konsoli w jakie grałem)
Kurde, czuję się staro, pamiętam jak dziś, miałem 6 lat, wyszła Mafia, mama się nie chciała zgodzić abym kupił tą grę ponieważ z tyłu na okładce było zdjęcie
spoiler start
zabitego Pauliego
spoiler stop
. Na szczęście po namowie brata mama się zgodziła, ta gra miała ogromny wpływ na moją psychikę oraz w pewnym sensie ukształtowała mój charakter (w pozytywnym tego słowa znaczeniu, nie wyrosłem na psychopatę xd) Poprzez życie Tommy'ego Angelo oraz głębokie zakończenie małe dziecko jak ja zrozumiało wtedy, że życie dorosłych nie jest usłane różami i trzeba myśleć nad KAŻDYM życiowym wyborem, aby nie skończyć przedwcześnie w wiadomym miejscu.
Ale dobra, pora przejść do rzeczy, całe życie marzyłem o takim remake'u, po trailerze niemal popłakałem się z zachwytu, zaufałem Hangarowi 13 pomimo strasznej trójki. Gra w pełni spełniła moje wszystkie oczekiwania, a na dodatek cena 149zł na premierę jest wręcz smieszna na tle konkurencji.
Soundtrack pomimo że w większości został zmieniony, jest przegenialny i aż skłania do refleksji. Cutscenki są wykonane wzorowo i trzymają poziom minimum taki jak w oryginale. Grałem z Czeskim dubbingiem aby bardziej wczuć się w nasz słowiański klimat. Takiemu dubbingowi nie mam nic do zarzucenia.
Teraz kwestia wyglądu postaci, wiele z nich przeszła transformację wyglądową według mnie na plus. Salieri wygląda dużo lepiej niż w oryginale, tak samo Luigi, Vincenzo oraz Sarah (aż idzie się w niej zakochać :D). Nowa wersja Pauliego również mi się podoba, wygląda teraz bardziej jak Paulie, nadal bardzo smutny osamotniony człowiek w środku jak w oryginale, lecz przybiera teraz dobrą minę to złej gry i ukrywa smutek pod byciem śmieszkiem. Na minus wizerunek Tommyego oraz Sama. Tommy jest teraz z wyglądu dużo bardziej chłodny, ponadto nie podoba mi się że z charakteru stał się lekko takim cwaniakiem który jest dość pewny siebie. Stary Tom dużo bardziej mi się podobał, łatwiej było się w niego wczuć, bardziej było widać że to zwykły szary człowiek jak my, który na 1 miejscu stawia dobro a nie zemstę. Sam również stracił na swych względach wyglądowych, jednak charakterowo został napisany jeszcze lepiej niż w pierwowzorze. Co do Ralphiego, nie podoba mi się że nowa wersja zrobiła z niego takiego niedorajdę umysłowo chorego, wywoływał aż we mnie żal i politowanie, Lucas Bertone był taki nijaki.
Co do miasta i terenów pozamiejskich nie mam nic złego do powiedzenia, po prostu bajka. Misje? Do połowy gry nie mam się do czego doczepić, wszystko jest idealnie zrobione a wyścig który jest jeszcze trudniejszy niż w pierwowzorze to majstersztyk. Później mam wrażenie że w grze jest za dużo wrogów, pewnie misje są niepotrzebnie na siłe przeciągane kolejnymi wrogami i strzelaninami (np. śmierć sztuki). Tak samo nie spodobało mi się uproszczenie misji u Lucasa które w pierwszej wersji były absolutnym sztosem, tutaj tylko zbieramy pocztówki i szukamy aut. Nikt nas nie uczy jak kraść auta poza jednorazową rozmową z Ralphem. Zawsze na początku każdej misji Ralph (a pod koniec w pobocznych Lucas) nas uczył jak coś kraść, załatwiał nowe samochody, tutaj to uprościli. Tak samo jak uproszczono ilość samochodów, jest mniej bolidów, mniej hot rodów, mniej wersji nadwoziowych samochodów np. w Bolcie Ace, nazwy samochodów też są pokręcone i pozmieniane nie wiem w jakim celu, bo w starej Mafii te fikcyjne marki odpowiadały realnym markom, teraz to jest groch z kapustą :D Styl i fizyka jazdy jest jednym z najlepszch fizyk jakie spotkałem w tego typu grach, GTA 5 sie kryje pod tym względem.
Ogromnym plusem jest super oprawa graficzna i optymalizacja, na moim starym XBOX ONE S gra nie miała spadków wydajności, żadnych bugów poza tymi świetlnymi nie było. Nie zgodzę się też ze stwierdzeniami recenzentów którzy mówili że gra jest na 8 godzin, mi zajeła ponad 2x tyle na trybie klasycznym. Na plus duża ilość znajdziek i tryb jazdy ekstremalnej w jeździe dowolnej, mogli w ogóle tego nie dawać albo zrobić płatne DLC a dostalismy to za free w standardzie.
W misji chwila relaksu brakowało mi tego noszenia skrzynek, w odwiedzinach u bogaczy brakowało Silver Fletchera, szkoda też że nie mieliśmy kilku możliwości
spoiler start
jak zabić Morello, w pierwowzorze były w sumie 3 cutsceny, samolot, wiadukt oraz jego willa)
spoiler stop
. W Omercie córka Franka odziwo była dorosła, nie wiem dlaczego zdecydowano się zamienić ją na osobę dorosłą skoro w pierwowzorze była dzieckiem, nadawało to większego dramatyzmu. Rozszerzenia niektórych misji były fajną niespodzianką, np. w Misji Czysta Gra
spoiler start
możemy chodzić po wyścigu po boksach i rozmawiać z ludzmi
spoiler stop
albo w Misji Sarah
spoiler start
dokarmianie biednej rodziny
spoiler stop
. Miłym zaskoczeniem było ukazanie w szerszym stopniu relacji Tommy x Sarah, brakowało mi tego w oryginale.
Podsumowując był to kawał dobrej gry, na pewno przejdę ją jeszcze wiele razy, do oryginału powracam średnio raz na rok, kiedy kończę tą grę zawsze czuje się jakbym stracił kogoś bliskiego, jakąś najważniejszą osobę w życiu. Przeszedłem nową wersję i czuję zupełnie to samo, taką głęboką pustkę. Ciesze się że było mi dane powrócić wspomnieniami do dzieciństwa. Ode mnie 10.
Grzebali w misjach Lukasa Bertone?
Mozesz to rozwinac?
Silber Felchtera tez nie ma u tego prawnika do zgarniecia po misji?
Bardzo duze minusy. :/
Niestety grzebali, Lucas tylko po misji Czysta Gra mówi aby wpaść do niego bo chce się nam odwdzięczyć. W garażu mówi że
spoiler start
ludzie dają mu cynk gdzie są jakieś ciekawe samochody i pocztówki z miejscami gdzie się znajdują wiszą na ścianie, z każdym rokiem fabuły pojawia się 1 pocztówka, w sumie jest ich 5, po zdjęciu lokalizacji trzeba szukać tego miejsca na mapie i odkrywać garaże z tymi samochodami, mega mi sie to nie podobało.
spoiler stop
W starej wersji misje od Lucasa były mistrzostwem, ograniczenie się do systemu znajdziek pojazdów to niepotrzebne uproszczenie.
I tak, w Odwiedzinach u Bogaczy nie ma Silver Fletchera, stoi tam Lassiter V16 Sedan, taki sam jakim jeździł brat Morella wiec troche lipa. Silver Fletchera odblokowujemy dopiero w misji Śmietanka na Kawie kiedy to trzeba
spoiler start
Zabić Morella w samolocie
spoiler stop
. Poodcinali niestety kilka kuponów, mogli sobie dać jeszcze rok czasu z tą grą, ale niestety wszystkie firmy produkujące gry idą na taką łatwiznę. Mam tylko nadzieje że bedzie jakieś DLC opowiadające historię Morello oraz Salieriego w latach 20 kiedy to
spoiler start
Zabili Dona Peppone
spoiler stop
No to straszna lipa z tym pocztowkami...
Misje od Bertone, to byla wisienka na torcie.
Pamietam podczas pamietnej strzelaniny na parkingu pietrowym stal zaparkowany(jeden na cale Lost Heaven)ultranowoczesny Ulver Airstream, ale nie mozna bylo go odpalic bez szkolenia. :/
W koncu Lukas nam zlecil jakas misje, a w nagrode podal namiary jakiegos lekarza, ktory juz ten wozek mial na podjezdzie pod domem.
Po dwoch latach w grze juz bylo pelno tego auta na ulicach.
Mafie pokochalem wlasnie za takie smaczki.
Dziekuje za info.
Gra jest naprawde swietnie zrobiona, jezeli chodzi o remake. Gram sobie na spokojnie i staram sie porownywac ja z pierwowzorem. Zapraszam na serie, ktora regularnie sie pojawia w pon, srd i pt.
https://www.youtube.com/watch?v=EiR8O6WiifY&feature=youtu.be&ab_channel=Favren
Mimo dość sceptycznego nastawienia co do gry Mafia DE, zdecydowałem się dać tej grze szansę ze względu na spory sentyment do oryginału z 2002 roku jak i do klimatu lat 30 i szczerze mówiąc nie żałuję.
Tryb fabularny bardzo mi się podobał, nowa oprawa graficzna, klimatyczne cutscenki oraz rozbudowane wątki przewijających się w grze postaci naprawdę dobrze wpłynęły na odbiór tej gry. Co prawda bohaterowie mogą wzbudzać spore kontrowersje, a zwłaszcza "nowy" Paulie, który z początku gry wydawał mi się fatalnym wyborem do jego roli, z biegiem czasu da się polubić. Fajne jest także to, że misje nie są kopią 1:1 misji tych, które znamy z Mafii z roku 2002, gdyż twórcy nieco je podrasowali i coś od siebie, także poza nazwą jest to praktycznie całkiem nowa gra. Ponadto model strzelania oraz animacje są naprawdę satysfakcjonujące.
Jednak niekoniecznie spodobał mi się fakt, że gra w wielu przypadkach nie daje nam już takiej swobody i wymusza na nas z góry np. działanie np. "po cichu" w misjach tj. "Wizyta u Bogaczy", "Czysty Relaks". Akurat skradanie w tej grze zbytnio nie przypadło mi do gustu, wydaje się bardzo naciągane i jest strasznie monotonne.
Kolejne, nienajlepsze rozwiązanie doświadczamy już na samym starcie gry podczas ucieczki przed gangsterami, to przejeżdżanie przez przeszkodę i odpalanie się cutscenek jest strasznie dennym i niepotrzebnym zabiegiem.
Również ilość punktów kontrolnych (zapisu gry) przy przechodzeniu misji według mnie jest zbyt duża, przez co przechodząc grę w trybie klasycznym, brakuje tej płynności rozgrywki. Bardziej podobało mi się rozwiązanie z klasycznej wersji, brak punktów kontrolnych podczas akcji w danym miejscu, kosztem nieco łatwiejszej rozgrywki.
Jednak najbardziej w tej grze brakuje mi muzyki z oryginału, fakt niektóre z nowych utworów również potrafiły podkręcić klimat, jednak w pewnych momentach brakowało starej muzyki, która grała podczas akcji, a zwłaszcza motywu przewodniego w w końcówce finałowej misji
Pod od względem szczegółów zaś to już na pierwszy rzut oka widać, że gra była robiona pod presją czas. Brak tutaj takich detali jak migające kierunkowskazy przy skręcaniu, nauka włamywania się do coraz to lepszych pojazdów, możliwość podróży tramwajem jak i pociągiem itd. Jednak jestem w stanie to zrozumieć, a poza tym to już nie te czasy, żeby zachwycać się tak prostymi rzeczami.
dla mnie bomba..jak by sie oglądało jakis dobry film gangsterski...wszystko z oryginału poza jednym...gdzie zadania od bertone? echh..byłaby dycha
Taka moja lista co do misji - oryginał vs remake (co lepsze)
spoiler start
Propozycja nie do odrzucenia - zdecydowanie oryginał
Uciekinier - myślę, że remake, poza samym etapem uciekania, tęsknię za starą muzyką
Impreza koktajlowa - w oryginale było lepiej
Rutynowa robota - hmm, też myślę, że oryginał
Fairplay - zdecydowanie remake
Sarah - remake
Lepiej do tego przywyknij - tu ciężka decyzja, ale chyba oryginał
Święty i grzesznik - tak samo jak wyżej
Wycieczka na wieś - możliwe, że remis, choć ten pościg w rimejku mi tak średnio przypadł do gustu
Omerta - oryginał, nawet mimo tej świetnej cutscenki z pogrzebu
Odwiedziny u bogaczy - posiadłość w rimejku wygląda wspaniale, ale bardzo tęskniłem za tą swobodą z oryginału, plus gra wymusza strzelaninę, więc oryginalna misja lepsza
Świetny interes - zdecydowanie oryginał
Bon Appetit - zarówno świetna misja w oryginale jak i w rimejku, możliwe, że nawet lepsza w odświeżeniu
Wszystkiego najlepszego - po raz kolejny gra zabiera nam swobodę, w oryginale po zabiciu polityka mogliśmy bez problemu uciec do Pauliego, w rimejku jesteśmy zmuszeni pozabijać gości
Szczęściarz - chyba najgorsza misja w całej grze, bardzo skrócona, dlatego bez większego zastanowienia mogę powiedzieć, że oryginalna misja jest o niebo lepsza
Creme de la Creme - ciekawa zarówno w oryginale jak i w odświeżeniu, ale że bardzo podobała mi się sekwencja gonienia samolotu, to postawię na remake
Kampania wyborcza - oryginał lepszy
Chwila relaksu - wydaje mi się, że w oryginale wyglądało to ciekawiej, ale w rimejku też nie jest źle, także remis
Robota na boku - obok Szczęściarza najsłabsza misja, zdecydowanie oryginał
Śmierć sztuki - obie ciekawe, ale raczej oryginał
I tak dodatkowo epilog - mimo, że nie usłyszałem legendarnych słów Tommy'ego z oryginału, ten epilog z odświeżenia bardzo mi się spodobał, więc chyba remis.
spoiler stop
Mimo wszystko remake to świetna gra, którą mogę polecić każdemu.
W sam raz na raz. Kupiłem, przeszedłem, wyrzuciłem z dysku i raczej nie powrócę do gry.
Historia i dobra, natomiast mało zróżnicowane misje trochę nużyły.
Wiadomo, że tytuł opiera się na fundamentach gry niemalże 20-letniej, więc pole do popisu było dość ograniczone.
Jest kilka smaczków dla starego-nowego gracza, natomiast mechanika jazdy klasycznej czy absurdalna podziałka na tryb fabularny i tryb swobodny, to coś co może odrzucić.
Kilka błędów, towarzyszyli mi znikający przechodnie, spadające z nieba pojazdy, tekstury (tak jak wyżej wspomniał jeden z użytkowników), zwłaszcza trawy wczytywały się w trakcie jazdy i wyglądało to komicznie.
Na szczęście glitchy było mniej, niż w dniu premiery zremasterowanej Mafii 2.
U Mnie Mafia wcale nie działa dzisiaj zakupiłem originał może sterowniki mam za stare jakieś porady dlaczego może nie działać
Muszę przyznać, że to się udało. Nie spodziewałem się. Świetny remake. Duch oryginału zachowany, to co było głupie w fabule poprawiono, kilka wątków dodano, kilka pogłębiono, nowe dialogi są znacznie lepsze, aktorstwo to w ogóle inna liga.
Oby więcej remake’ów na takim poziomie.
Rozgrzeszyć Hangar 13 będzie można jedynie po udanej Mafii IV, ale przynajmniej widać, że zaczęli słuchać graczy.
A tak na marginesie, to niesamowitym odczuciem jest w 2020 roku zagrać w produkcję tak skondensowaną i skupioną wyłącznie na fabule. Powiew świeżości po tych wszystkich sandboxach naszpikowanych śmieciową zawartością.
U Mnie już działa ale zamula zainstaluję nowsze sterowniki chyba nie przez Denuvo tak zamula Karte mam GTX 1050 4 GB spełnia wymagania i procek inter core I5 i
I 16 GB Ramu to dlaczego są spadki że zamula
Gra chodzi, ma wszystkie procesory na 100% ?????? a procesor graficzny na max 80%, klatek nawet 90. A i tak chaczy jak nic się nie dzieje.??.
Proc i karta graficzna o niebo lepsze niż "rekomendowane".
Już nie zamula przy pierwszym uruchomieniu mi się tak zdawało A Już wszystko chodzi normalnie i nie chciała mi gra uruchomić z ikony na pulpicie czy ktoś miał też taki problem.
Jeśli chodzi o kartę graficzną i procesor to są dobre gry nie są jeszcze aż tak wymagające nie trzeba kupować zaraz jakiegoś mocarnego kompa z kartą jakąś tam RTX wystarszy komp z średniej półki i tak w niektórych grach tych nowszych nawet to wykrywa kartę graficzną i ustawia na średnie a zdaża się że ustawi nawet na wysokie ustawienia Graficzne.
względem fabularnym remake lepszy wiele wiecej usprawnień w fabule i rozwiniecie niektórych postaci, za to na minus zmienił się ton opowieści i głównych bohaterów
reszta na plus dla oryginału
misje w wiekszości lepiej zrobione
gameplay wg mnie dużo dużo lepszy w oryginale:
jazda samochodem włączanie wyłączanie silnika wymiana opony wsiadanie przez które drzwi się tylko chciało
możliwość przejażdżki pociągiem albo tramwajem
zresztą tego jest dużo by wymieniać szkoda czasu, kto zagra sobie w jedno i drugie na świeżo zobaczy :D
Też mi tych rzeczy brakuje. Oryginalna mafia była przez to na prawdę realistyczna i to mega budowało klimat. Cieszę się że wspierają remake po premierze. Zobaczę chętnie co się zmieniło po aktualizacji. Te misje ekstremalne za które są nowe stroje to dla mnie są za ekstremalne. Ciężkie i frustrujące. Dałem sobie spokój. Po męczyłem tylko te z pojazdami nowymi ale za stroje nie chce mi się denerwować.
Nie powiedzialbym że DE jest lepsza od oryginału pod względem fabuły, może i fajnie rozwinięto watek Sarah czy Ghilottiego, ale pamiętaj że usuneli WSZYSTKIE misje Lucasa Bertone ktore były wisienką na torcie. Oprócz tego usuneli super system poznawania jak kradnie się każdy samochód, postac Ralpha straciła zupelnie sens i zeszła na dalszy plan.
W Originalną część wcale by się nie chciało grać za stara jest. z Mafią 2 Jest inaczej
Mafia 2 nie potrzebuje żadnego Remastera powinno się wspierać te Remake i oceniać przyzwoicie Originał Ma Świetną ocene tu tak samo powinno być.
Jeśli chcecie faktycznie sobie zagrać na nerwach, to ustawcie deszczową pogodę, tryb klasyczny, najszybszy wóz i idźcie na tor.
Chciałem też dodać że nie wszystkie gry wydawają mi się stare do takiego stopnia że by mi się nie chciało grać np Return To castle Wolfenstein to jest dla mnie Legenda Need For Speed Most Wanted 2005 Arcydzieło i dobre też jest
Call Of Duty 2 A Nawet Gta San Andreas ale tylko z Modami to akurat.
Zgadza się ja młody nie jestem te gry co wymieniłem to były moje pierwsze w które grałem
jeszcze na bardzo słabym Komputerze zaledwie 2 GB ramu albo nawet jeszcze mniej. Mafie niestety nie miałem okazji zagrać albo mnie nie interesowała tak bardzo jak te co wymieniłem ale zagrałem za to w Gta 1 i Gta 3.
Zwykły skok na kasę, odgrzewany kotlet bez odrobiny polotu. Fakt, fajna fabuła, grafika ok, ale wszechobecne bugi, fatalny model uszkodzeń pojazdów, jak i samej postaci powodują, że na każdym kroku odczuwamy niesmak. Brak jakiegokolwiek zadrapania na ciele Tommyego w momencie gdy ten jest na skraju wytrzymania. Strzelasz komuś w głowę? Na modelu postaci NIC SIĘ NIE ZMIENIA. O mechanice strzelania to już nawet nie wspomnę. Co to za motyw z obracaniem aut przy pomocy klawisza? Gra na poziomie trudnym też nie jest większym wyzwaniem, chyba że chodzi o ten ******* wyścig. AI też jest śmiechu warte. Generalnie warto przejść, gdy mamy sentyment do oryginalnej jedynki, jeżeli natomiast ktoś oczekuje wysokiego poziomu rozrywki, na poziomie np. gier rockstara, to niestety ale się zawiedzie. Gra nie jest warta 160 zł, ale czego można było się spodziewać po twórcach Mafii 3.
skonczyłem choc gra krótka jak diabli misji jest kilkanaście i nie trwają długo historia streszczona i koniec rozczarowujacy dla chcacych pograć gra ok grafa również ocene taka daje za całokształt produktu ale długość gry pozostawia wiele do życzenia.
W zeszłym miesiącu ukończyłem zmodowany oryginał dwa tygodnie temu ten remake wykonanie bardzo dobre wymagania tradycyjnie zawyżone oldskulowym graczom radzę zawczasu wybrać poziom klasyczny choć i tak jest łatwiej niż w oryginale ode mnie solidne 7 za całokształt
Grałem w 3 nie porwała mnie bardzo klimat był Muzyka w radiu fajna ?? no ale 1 remake świetna nie mówie o klimacie bo jest mega daje dyszke należy się kupiłem osobno 1 bo w 3 grałem 2 nie polecano mi ale może wrócę do 2 zobaczę grafika świetna a końcówka mistrzostwo świata polecam szczerze
GRA UKOŃCZONA!
Jak fan serii mogę wypowiedzieć się na jej temat.
W oryginał Mafii oczywiście grałem w 2002 albo 2003 roku i to dla mnie najlepsza gra wszechczasów numer 1.
Teraz po 18 latach mamy REMAKE byłem zaskoczony miałem obawy że to zepsują a wyszło... NAPRAWDĘ DOBRZE!
Gra jest wierna oryginałowi, jest klimat, historia mocno dopracowana dodane nowe wątki fabułą i klimat gry są naprawdę genialne.
Grafika jest na wysokim poziomie ale są też MINUSY!
- FATALNA MUZYKA (nie rozumiem dlaczego nie wykorzystali tej z oryginału).
- WYGLĄD I GŁOSY głównych postaci na minus... to nie to samo co w oryginale...
to są 2 mankamenty tej gry ogólnie oceniam mocne 9 na 10!!!
Muzykę z oryginału usunęli już w wersji gog bodajże chyba chodziło o prawa autorskie teraz te radio to jest żenada non stop pierdzielą i mam wrażenie że tylko jeden utwór tam leci jeszcze jedna rzecz na minus to zadawane rany jest krew i nic poza tym do reszty nie mam żadnych zastrzeżeń grafika optymalizacja wszystko na plus klimat jest to najważniejsze.
O kurde wymagania ma niezłe ledwie 30 kl na najniższych mam. nie wiem jak to chodzi na konsolach. Pozostanę przy oryginale.
Ajjj, jak ja lubię takie klimaty Mafijne :D Oryginał grałem bardzo dawno temu, nie przeszedłem, więc teraz miałem okazję dograć do końca tą nowszą wersje i jestem zaskoczony klimatem. Bardzo mi przypadła do gustu ta Mafia aż chciałoby się więcej !
Plusy:
-Grafika!
-Fabuła to klasa światowa
-Przyjemny system jazdy
-Duch miasta i klimat gangsterskich filmów oddany bezbłędnie
-Klimat mafijnej Ameryki lat 30
Minusy:
-Błędy, niedoróbki
-Sztuczna inteligencja wrogów niemal nie istnieje
Ocena: 9/10
Nie wiem skąd taka niska ocena tej gry, bo gra to jest przykład jak się powinno robić remake starych gier. Większość twórców jest mega leniwa, np. za parę miesięcy wspomnicie moje słowa kiedy wyjdzie "remaster" Mass Effecta czyli wersja z podbitymi teksturami i wbudowanymi DLC. A tutaj całkiem od nowa zrobiona gra na silniku z Mafii 3. Większośc scen w grze jest wyreżyserowana od nowa i wygląda trochę inaczej niż oryginały, ale w większości trzyma się to kupy i daje ten sam feeling który miałem 15 lat temu jak grałem w Mafię po raz pierwszy. Widząc tą całkiem dużą mapę aż żal że nie jest to jakiś bardziej open world jak w serii GTA, bo chce się to zwiedzać i oglądać. Błędów o których wspominają ludzie nie doświadczyłem, ale grałem dopiero teraz, prawie miesiąc po premierze. Ode mnie 10/10 i mam nadzieję że jeśli ta gra odniosła sukces sprzedażowy to w najbliższych latach zobaczymy więcej takiej klasy remake starych gier, a nie tylko chamskie dojenie kasy z podbitych tekstur.
Nie wiem skąd taka niska ocena tej gry
Mimo tego, że zachowali sporo fajnych detali z oryginału, to również zrobili parę kiepskich rzeczy - skrócili parę misji, wycięli kompletnie misje Lucasa (w zamian dając jakieś tam kartki pocztowe z miejscami ukrytych samochodów które można dosyć szybko znaleźć). No ale wiadomo, grę robili około 2 lat, więc jestem w stanie to zrozumieć. I myślę, że 8 - 8.5/10 to idealna ocena dla remake'u. A przy okazji polecam ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=WjgyANyei4Y
Skończyłem i niestety ale dla mnie ten remake jest nie potrzebny. Ograłem Mafie te x lat temu i to mi wystarczyło. Niech lepiej twórcy tworzą nowe gry i marki a nie jadą na remake'ach. 6+/10.
Czy tylko mnie przeszkadza Paulie bez charakteru? Salieri to teraz zwykły grubas nie wzbudzający pozytywnego wrażenia jak było wcześniej. Grałem tylko godzinę i nie jestem zachwycony. Może z czasem się to zmieni ale pierwszy efekt jest nas minus.
Być może zmiana charakteru u Pauliego niezbyt szczególnie przypadła mi do gustu, ale co jak co, Salierim byłem zachwycony.
Właśnie ukończyłem (oczywiście na Klasycznym) i powiem szczerze dobrze było sobie przypomnieć tą historie w nowej odsłonie wizualnej, ulepszonymi cutscenkami, rozwiniętymi historiami postaci .itp. Niestety nie do końca czułem klimat (ewidentny brak muzyki Django Reinhardta) może dlatego że zagrywałem się w Mafie w 2002 roku i patrzę przez pryzmat sentymentu. Mimo wszystko to dobry remake na mocną "7ke". Dla starych wyjadaczy jak ja ta produkcja to ciekawostka i powrót do przeszłości, dla młodszych graczy jest to dobra okazja do poznania tej historii dzięki lepszej oprawie i "uwspółcześnieniu" mechanik które z pierwowzoru mogą trochę odstraszać. Dodano duże ułatwienie jak chociażby "system osłon" którego wcześniej nie było no i co najważniejsze spore obniżenie poziomu trudności jak nie grasz na "Klasycznym" który i tak jest łatwiejszy niż w pierwowzorze.
+ fabuła ,klimat , i fenomenalny koniec grając w 2 cześc już wiem ocb
- mega liniowa gra to jedna wielka misja za misją zero misi pobocznych krótka , zero eksploracji walka sztywna 4 bronie na krzyż
2 cześć o 90% lepsza od jedynki napisał bym że nawet jedynka remake nie ma podjazdu do 2cz.
2 ma dziurawą fabułę i nudnego bohatera 1 jest znacznie lepsza, dlaczego to ze gra linowa jest minusem? Czy kazda nowa gra musi miec otwarty świat??
Wyciecie wszystkich misji Lukasa i zmarginalizowanie postaci Ralpha.
Nie przeszkala juz w otwieraniu nowych samochodow.
Paulie wypada bardzo slabo, zreszta Sam rowniez.
Tak wyglada wersja ostateczna.
Dla mnie ta gra to diamencik (fabuła) ale niestety z rysami. Główny problem to taki, że nie pokusili się o rozgrywanie misji na różne sposoby. Wszystko jest tak ciężko oskryptowane, że głowa boli czyli alarm musi się włączyć, jak masz kogoś nie zastrzelić to tego nie zrobisz itd jak dla mnie mogli się pokusić o rożne scenariusze jak chociażby w Mafia 2 kiedy np wyłączyliśmy alarm kiedy kradliśmy kartki na benzynę albo zapomnieliśmy go wyłączyć i bum alarm. Nie lubię jak gra mi narzuca co mam robić bo z wieloma decyzjami bohatera się nie zgadzałem. Można było zrobić różne zakończenia.
Nie podobało mi się spamowanie przeciwnikami jak np w ostatniej misji gdzie nagle z 3 osób w pomieszczeniu robi się 50 nie wiadomo skąd. Policja mega tępa bo wystarczy się schować za budynkiem albo w bocznej uliczce i koniec pościgu.
Brak sklepów oraz brak gotówki. W sensie nie ma co robić po za głównymi misjami. Jak pojedziemy po za miasto i tam kogoś zastrzelimy mimo braku świadków to policja o tym wie. Niby świat pełny, a jednak pusty.
Wlasnie o to chodzilo tworcom.
Pelna filmowa liniowosc fabularna z jednym okreslonym scenariuszem.
Do zwiedzania miasta masz tryb swobodnej jazdy.
Gra dobra dzięki świetnej fabule, klimatowi i całkiem ładnej grafice. Jako że ta gra miała stanowić jakoby wierne odtworzenie pierwszej części, to jest to całkowicie liniowa i oskryptowana gra akcji, gdzie gracz nie ma nic do gadania i robi to co gra mu każe (zero wyborów).
Sam gameplay jakoś nie zachwyca, strzelanie jest ok, ale bez szału, walka wręcz jest słaba, jazda samochodami (tryb realistyczny) jest ok, ale jazda motorami nie spodobała mi się. Sam świat jest dosyć ładny, ale strasznie nudny (co najwyżej fani serii mogą się pokręcić i porównać różne rzeczy, poszukać easter eggów). Właściwie równie dobrze mogłoby nie być tutaj tego otwartego świata i gracz nie poczułby większej różnicy. Świat jest potrzebny co najwyżej o tyle, że buduje klimacik, który jak wcześniej wspomniałem jest w tej gierce całkiem spoko (chociaż muzyka generalnie nie jest jakaś super).
Sztuczna inteligencja jest kiepska i faktycznie tak jak niektórzy mówią w tej grze występuje nagły spam wrogów, co odbiera jej trochę realistyczności.
Wystawiam 7/10, bo mimo wad grało się dosyć przyjemnie, zwłaszcza dzięki ciekawej fabule, która zachęcała do jej poznania i ukończenia.
Z oryginału niewiele pamiętam, zatrzymałem się chyba na misji w hotelu gdzie zabrakło amunicji żeby pozbyć się policjantów.
Właśnie oglądam napisy końcowe, świetna historia, przeczuwałem że jeden z naszych będzie chciał posłać Tommy'ego do piachu.
Sporo błędów w postaci pojawiających się przechodniów tuż obok nas albo jakiś samochodowych rewelacji typu unoszenie się nad ziemią. Jednak nie przeszkadzały one w ogólnym odbiorze, często towarzyszyły mi ciarki podczas gameplayu. Może kiedyś sięgnę jeszcze raz po oryginał, polecam bo historia naprawdę wciąga.
Odkąd dowiedziałem się, że wychodzi remake mafii, czekałem na nią z wypiekami na twarzy, aż w końcu będę mógł ograć tą kultową grę w którą grałem za dzieciaka. W końcu kupiłem całą trylogię i niestety na moim ps4 pro gra jest niegrywalna, nie wiem czy to po aktualizacjach się stało, czy o co tu w ogóle chodzi, ale mam ciągłe spadki fps, czy to podczas jazdy samochodem, czy w misjach, ogólnie masakra. Sterowanie również jest toporne praktycznie nie da się grać, strasznie się zawiodłem na tym tytule, mam nadzieję, że pozostałe dwie części nie będą miały tych problemów.
Szkoda, że Hangar już zapomniał o swoim "dopieszczonym dziecku", bo jak widać gra podoba się ludziom i z takiej okazji przydałoby się dodać jakiś nowy content, ale chyba nie ma na co liczyć z ich strony. A szkoda, wielka szkoda.
Skończyłem grę i jestem bardzo zadowolony z tego, co twórcy nam zaoferowali.
Ten remake dobitnie uświadomił mi, że Mafia 2, choć udana, to tylko niewinne zabawy chłopców ze spluwami, bez większego powiązania z prawdziwą mafią.
A trójka to już tylko słabe, biedne GTA osadzone w dawnych czasach.
W jedynce czułem się jakbym oglądał dobre gangsterskie kino, gra się bardzo przyjemnie, scenariusz świetny, gra naprawdę dopracowana. Polecam każdemu.
Powiem tak. W oryginał nie grałem, ale muszę przyznać że ta gierka jest naprawdę dobra a nawet bardzo trochę zwalili sprawę z silnikiem fizycznym który jest z Mafii 3 choć, ten silnik jest trochę lepszy, realistyka tej gry też by się nadawała do poprawy np. nie można wjechać w krzaki tylko się o nie zderzasz, do wad bym jeszcze zaliczył to że po ukończeniu fabuły nic nie ma do roboty w tej gierce a szkoda. Natomiast jeśli chodzi o zalety
To tak
Fabuła jest krótka zwięzła i na temat a nie takie naciągane kocopoły jak w co poniektórych grach.
Grafika jest ok.
Postacie są bardzo treściwie napisane i zwięźle co mi się podobało
Dźwięk jest dobry fajnie się strzela z tych broni
Możliwości brak ale są gdzieś poukrywane
Soundtrack bardzo fajny i wsprawujący się w klimat tej gry
Klimat bardzo dobry i odczuwalny
System walki nienajgorszy ale mógłby być nieco lepszy ale przymknę na to oko
Kończąć dla tych którzy nie grali w oryginał tak jak ja, gorąco polecam.
Póki co jest super. Spadki fps poza miastem miałem . Jednego npc wogole nie wyczytalo, tego przy misji z autem , ten który mi go daje w garażu. A reszta póki co super, graficznie pięknie, fabularnie super. Gra mi się lepiej niż jak wyszła kilkanaście lat temu . Wtedy mój komp słabo to dźwigał na max detalach i musiałem na średnio wysokich grać.
Gram na ps4pro , mam całą trylogię . 2 przeszedłem w premierę na x360 a w 3 nie grałem
Miastem rządzi mafia...To do mnie nietrafia...ale wychowałem się na mafia 1 tej pierwszej wersji i była wspaniała. Klimat jak z filmu Chłopcy z Ferajny czy Kasyno. Szkoda że w grze niedali Joe Pesci'ego ale i tak jest super. 8/10.
Ja jednak przy pierwszym podejsciu zbyt krytycznie podszedlem do tej gry
Wczoraj ja przeszedlem po raz drugi (w sumie to 3 liczac oryginal) i uwazam, ze to naprawdę swietna gra, klimat i fabula na najwyzszym poziomie
Mechaniki gry tez sa (no jedynie walka wrecz srednio wyszla) bardzo dobre
IMO 9/10, 3 miejsce jezeli chodzi o gry z 2020
Oryginalną Mafia 1 oceniam na 10/10, a remake na 7,5/10.
Remake przegrywa z oryginałem w tym :
1) Na 20 misji ok 15 lepiej wypada w oryginale. Z niezrozumiałych przyczyn zamiast grę rozbudować to pocięli
2) Nawet na klasycznym poz.trudności jest wyraźnie łatwiej niż w Mafia 1, gdzie nie szło zmniejszyć trudności jak w remaku więc satysfakcja większa była z postępów
3) Remake starcza na najwyższym poz.trudn. na ledwie połowę czasu jaki potrzeba na przejście oryginalnej Mafia 1
4) Gorsza muzyka
5) Grafika na 2020 w remaku robi o wiele mniejsze wrażenie niż w oryginane na 2002. O ile wygląd miasta jeszcze daje radę to twarze są na poziomie Mafia 2 z 2010
To co dało radę w remaku to zachowany szkielet fabuły mimo skrócenia, nadal świetny klimat, wygląd miasta, przyjemny model jazdy, nadal niezła grywalność. I generalnie zawsze fajnie w remakach powrócić do starych kultowych miejsc z klasyków w dużo lepszej grafice.
Ale jak wiadomo remaki nigdy nie powstałyby nawet, gdyby nie genialność oryginałów i praktycznie zawsze z nimi przegrywają, bo wiele psują co było świetne.
Jedynie Resident evil 1 remake przebił dla mnie oryginał, bo nic nie popsuł co było świetne, a sporo ulepszył, a dorównały Sid Meier's Pirates! i Demon's Souls. Cała reszta remaków zbyt wiele straciły atutów, by mogły mi zastąpić oryginalne gry.
Ja oryginał oceniam tez na 9, ale przy tym rimejku z dzisiejszej perspektywy to jest barachlo
Mafia 1 remake jak każdy remake to ledwie naśladownik w porównaniu do oryginału. Gdyby nie genialność klasyka nawet nie powstałyby te odświeżenia, które więcej psują niż udoskonalają więc i tak wraca się po raz kolejny do starszych wersji, a remake jest na raz i zapomnieć.
Nawet tak solidny remake jak Resident evil 2 to ledwie cień przy tak genialnej grze jak Resident evil 2 1998, który ukończyłem kilkanaście razy i są świetne mody graficzne do niego, a remake ukończony dwa razy i nie wiem czy powrócę.
Świetny remake, mimo że nie grałem w pierwszą część to gra jak dla mnie duży plus. Super klimat, fajna fabuła, więc czego chcieć więcej?
Jedyny minus jaki bardzo rzucił mi się w oczy to tępota policji ??
Dodatkowo zrobiona platyna.
Ocena: 9,0
Mam nadzieję że 4 część wyjdzie i będzie ta podobnym poziomie fabularnym jak i graficznym.
Nie grałem w pierwowzór z 2002 roku i jest to moja pierwsza styczność z serią Mafia. Klasyczna fabuła rodem z filmów gangsterskich, która potrafi zaskoczyć, rozbawić, zadziwić czy nawet wzruszyć. Grało mi się bardzo przyjemnie. Grafika i muzyka na wysokim poziomie, super klimat dawnych lat, modele samochodów znakomite, jazda autami, szczególnie podczas deszczu i przy ucieczce policji, jest mega emocjonująca. Misje są bardzo ciekawe i "porywające", szczególnie zapamiętałem ucieczkę karawanem czy strzelaniny w hotelu, na lotnisku i w galerii. Polecam, bo jest to bardzo dobra gra!
Mafia I: edycja ostateczna 9/10
Czas ukończenia: 10h
Platforma: Xbox Series X
Jakimś cudem pierwsza mafia mnie ominęła i dopiero gdy wyszedł remaster, mogłem nadrobić tą zaległość. Nie ma co ukrywać, że gra nawet odświeżona zawiera dużo archaizmów, ale nie zaliczam ich do wad. Wspaniała historia inspirowana "Ojcem Chrzestnym" jest tu wyczuwalna, a prowadzenie historii jest świetne i trzyma w napięciu. Klimat lat prohibicji alkoholowej oraz rozwój motoryzacji w tym czasie, są tutaj świetnie odwzorowane. Model strzelania jest nieco drętwy, ale da się przeżyć. Z tego co wiem, gra została znacznie ułatwiona i wycięto z niej kilka misji. Graficznie prezentuje się bardzo ładnie i w żaden sposób nie odstaje od nowszych gier. Dla mnie jedna z najlepszych gier w jakie grałem.
remaster
remake ;)
Nie ma co ukrywać, że gra nawet odświeżona zawiera dużo archaizmów
Bo gra była robiona na paroletnim silniku trójki odrobinę ulepszonym.
Z tego co wiem, gra została znacznie ułatwiona i wycięto z niej kilka misji.
Oczywiście, że została ułatwiona np. przez takie znaczniki na każdym kroku. Co do wyciętych misji to wycięli jedynie te poboczne, a co do głównych - to je skrócili.
Model strzelania jest nieco drętwy, ale da się przeżyć.
Graficznie prezentuje się bardzo ładnie i w żaden sposób nie odstaje od nowszych gier.
A tutaj się podpisuję własnymi rękoma. ;D Mimo, że sam grałem na najniższych to wciąż było bardzo ładnie wokół, tylko te twarze randomowych NPC odrzucały mnie tak samo jak w trójce...
ta mafia to typowe 8/10 z bardzo kiepska walka wrecz, fatalna jazda samochodem i grafika z 2009 roku
fabula jednak rekompensuja chociaz jest w calosci zerznieta z orginalu, dla jednych to dobrze dla innych zle
kupilem za 10 euro na humble na promocji 2 dni temu gdybym zaplacil w pelnej cenie pewnie bym sie rozczarowal bo hype byl ogromny ze co to bedzie za remake
orginalna mafie przeszedlem 2 razy i faktycznie robila zdecydowanie wieksze wrazenie wtedy niz remake teraz, ale zagrac sie powinno
jazda samochodem w 5 misji na wyscigach poziom trudnosci TRUDNY, sterowanie SYMULACJA mialem 30 prob i ani razu nie ukonczylem na 1 miejscu, kilk razy ukonczylem 2-3, samochod slizga sie nieprawdopodobnie, zostawilem poziom trudnosci ale zmienilem sterowanie na KLASYCZNE i ukonczylem za 1 razem
panowie z mafii zrobili sobie chyba jaja
ta mafia to typowe 8/10 z bardzo kiepska walka wrecz, fatalna jazda samochodem i grafika z 2009 roku
co do oceny i walki wręcz się zgadzam, do jazdy i grafiki absolutnie nie, grafika jest świetna
fabula jednak rekompensuja chociaz jest w calosci zerznieta z orginalu, dla jednych to dobrze dla innych zle
a jaką fabułę ma mieć remake gry Mafia The City of Lost Heaven? poza tym zaszły drobne zmiany, więc nie jest w całości zerżnięta, ale jak to brzmi w ogóle :)
Grafika jest jedna z lepszych na rynku, a model jazdy jest swietny
Walka wrecz jest slaba to fakt
Grafika jak z 2009 roku? Może od razu jak z 1999 roku? Odpal sobie remaster Mafii II, która powstała pierwotnie w 2010, to może ci się otworzą oczy, a jak nie, to może jednak warto pomyśleć nad okularami.
Przytyk o zerżniętej fabule to już całkiem jazda po bandzie. Gdyby fabuła była inna, to wtedy gra nie nazywałaby się "Mafia: Definitive Edition", tylko "Mafia IV".
Nie grałem w oryginał, tak w sumie to trochę oceniam to jako całkowicie nową gierę i oczywiście bardzo zajarany jestem, ale parę mankamentów by się znalazło.
Przede wszystkim - wybór broni - niby wszystkie są na jednym kółku, ale jak chcesz atakować nożem to musisz wcisnąć Q, jak granatem to G, no a jak strzelać to prawilnie LPM i tak wszystko powinno być. Tak to faktycznie zdziwiony jestem, że zrobili całe to wielkie miasto i żadnych dodatkowych aktywności nie dali. Takich wtórnych nawet trochę - znów niszczenie samochodów lub możliwość udziału w kolejnym wyścigu. Albo chociaż dać punkty z amunicją gdzieś po mieście rozrzucone, by można porządną rzeź sobie urządzić.
Też kampania nie za długa jest, ale bardzo dobrze zrobiona. Mimika postaci w cutscenkach naprawdę super, a sama historia bardzo dojrzale opowiedziana, choć więcej Sary by się przydało, o wyrzuconej scenie seksu nie wspomnę nawet. Ale gra ma bardzo feeling Red Dead Redemption i nawet w intrze ten sam stateczek jest, więc po grze Rockstara to niemal sequel się wydaje i idealne uzupełnienie klimatu tej gry. Tym bardziej, że strzelanie zrobiono przyzwoicie, a już w ogóle pełen wypas to model jazdy. Samochody są totalnie zróżnicowane. Crazy Horse to jest odjazd niesamowity, rewelacyjnie się nim rozbija i taranuje. Misja z wyścigiem faktycznie wymagająca była, ale też masę frajdy dawała, także z chęcią ją męczyłem raz za razem.
Ogólnie jest to najwyższej klasy giera, nawet jeśli trochę się ceni, bo treści wiele nie oferuje, to gameplayowo, fabularnie i technicznie jest bardzo zacna i aż żal, że tak samo nie został sequel odnowiony, bo bym od razu sięgnął.
Niesamowita gra, polecam zagrać. Stara szkoła w nowej oprawie graficznej. Wzór do naśladowania jak powinno robić się remaki starych gier.
Tak powinno się odświeżać klasykę! Zachowano wszystko to co było dobre w oryginale, poprawiono to, czego w oryginale nie udało się zaimplementować.
Zyskała i fabuła i postacie, które są teraz lepiej zagrane i zaprezentowane. Tommy, Sam, Salieri, Morello. Swoje pięć minut dostała wreszcie Sara, ale prawdziwą rewelacją jest Paulie. To ewenement jednak, choć oryginału trzeba bronić o tyle, że ówczesna technologia nie pozwalała scenarzystom rozwinąć skrzydeł.
Sporo też w tym remaku smaczków i fanserwisu oraz dbałości o detale, których w oryginalnej grze się nie uświadczy. Dostałem w każdym razie dużo więcej niż oczekiwałem, stąd taka, a nie inna ocena. Szczerze polecam, zwłaszcza tym, którzy nie grali w oryginał- remake godnie go zastępuje i wzbogaca, a przy tym świetnie wygląda.
ps. Jedno oczko odjęte za muzykę- podoba mi się, ale ta z pierwowzoru bardziej mi przypadła do gustu.
A co do gry to jako fan starego pierwowzoru Mafii w tym Remaku kategorycznie odrzucało mnie niemiłosiernie bardzo ale to bardzo słaby voice acting oraz pyski prawie wszystkich bohaterów, chyba tylko Salieri, vincenzo i Ralph byli w miarę ok przedstawieni ale główne postacie to w porównaniu do pierwowzoru wypadają bardzo słabo. Te dwie rzeczy zepsuły mi cały klimat gry. Reszta jest raczej na plus.
„Déjŕ vu”
Odświeżona wersja klasyka, graficznie i dźwiękowo naprawdę majstersztyk.
Dobrze się w to grało, nie mam nic więcej do dodania.
Teraz już wiem,że wpadka z Mafią III to nie był przypadek i Hangar 13 nie potrafi gier porządnie robić.Pierwsze chwile i wrażenia są bardzo pozytywne,ale im bardziej brniesz w głąb to tym więcej wad widać.Liczne bugi i niedoróbki w remake'u nie powinny mieć tu w ogóle miejsca.W grze pomimo,że jest tylko dla dorosłych wycięto sceny erotyczne,a Sarah mówi do nas wtedy ''Na nie wiadomo co nie licz''.To chyba jest przekaz przez nią od twórców dla graczy którzy chcą cię poinformować,że żadnej nowej części Mafii na wysokim poziomie już nie zobaczysz.Szkoda,że taka legendarna produkcja trafiła w ręce takich lamusów jak Hangar 13. Żeby nie było,że gnoję ją całkowicie to gra nie jest zupełną porażką,ale niestety sporo brakuje do oryginału.Za grafikę nie będę ją chwalił,bo to coś oczywistego dzisiaj.Gra jest akceptowalna i można w to pograć,ale moje oczekiwania były dużo większe.
Od razu uprzedzam, że nie grałem w oryginał. Gra jest genialna. Klimat lat 30 wylewa się z ekranu. Historia jest typowa dla filmów gangsterskich z tamtego okresu. Jedyny zarzut jest taki, że oprócz misji głównych nie ma co robić. Broni też nie jest za dużo. Ale grafika, model jazdy i strzelania, świetne postacie i klimat robią swoje. Polecam.
Przydała by się wasza pomoc, podpowiedzcie co z tym zrobić
Zachęcony dobrymi opiniami kupiłem Mafię 1 D-E, zacząłem grać ale już po krótkim czasie zaczęły się problemy bo w grze są bugi które uniemożliwiają zaliczenie misji
Nie tracąc czasu napisałem maila do 2K support w którym dosyć łopatologicznie opisałem znalezione bugi i niedoróbki:
1) Nie można przypisać bocznych klawiszy myszy do żadnej akcji
2) Nie mogę zaliczyć 6 misji bo nie da się pokonać ostatniego zbója z którym walczy Tommy, biję go cały czas i nic się nie dzieje Wyczytyłem że tymczasowo pomóc może zresetowanie ustawień klawiatury do "Default-owych" ale to nie jest rozwiązanie - To trzeba naprawić
3) Okrągłe menu wyboru broni działa za wolno i jest niepraktyczne - To też trzeba poprawić żeby działało szybko i płynnie tak jak w Far cry 5
4) Broń białą (czyli pałkę i nóż) można wybrać tylko z okrągłego menu a nie można przypisać do tego osobnego klawisza
Po 3 dniach w końcu odpisał jakiś randomowy typek z 2K i pisze mi takie szablonowe farmazony:
Nawet nie przeczytał dokładnie bo pisze mi o Mafii 3 a nie Mafii - Remake a WYRAŹNIE napisałem że chodzi o Mafię 1 D-E
Dalej pisze tak:
- Włącz Steama i zrób weryfikację plików gry
- Sprawdź czy masz najnowszą wersję DX, VC-Redist i NET.Framework
- Zainstaluj najnowsze sterowniki do GPU
- Jeśli żadne czynności opisane powyżej nie pomogą prześlij nam szczegółowy raport z DX Diag
Ten gościu to jakaś pierdoła bo to co napisał nie ma NIC do rzeczy odnośnie bugów które opisałem więc moje pytanie brzmi: CO z tym zrobić / do kogo napisać żeby przeanalizowali te bugi i je poprawili?
Grałem w oryginał, ale w tą mafie nie. Jeśli klimat został zachowany to może kupię. Oryginał to było mistrzostwo. Tu jakieś te twarze dziwne trochę.
Fabuła i emocje postaci w porównaniu z oryginałem są podkręcona do znajomej nam dobrze w dzisiejszych czasach ilości sraczki.
Oryginał Godfather,
Remake Suits.
Nie wiem co o tej grze sądzić. Czy warto kupić? Za 169zł (aktualnie na steamie bez promocji) raczej nie. Czy dobra to gra? Jak najbardziej, chociaż za krótka. Całość zajęła mi jakieś 8h na trudnym poziomie, w dodatku męcząc się z 1-1,5 godziny z wyścigami. Jeśli ktoś ogrywał wiele razy mafię 1, to nie zawiedzie się na tej pozycji, chociaż faktycznie brakuje misji pobocznych. Jeśli ktoś nie ogrywał, to chyba wolałbym kupić mafia Lost Heaven, ale to kwestia gustu.
https://www.eneba.com/pl/steam-mafia-definitive-edition-steam-key-europe
Tutaj masz taniej. Na steamie nie za bardzo się opłaca kupować gier bo większość i tak jest zdecydowanie droższa.
Niestety od partaczy z hangar13 dostałem niedorobiony bubel mający problemy z działaniem które nie zostały naprawione nawet taki kawał czasu od premiery. Ode mnie ocena 0/10
Ty chyba sam jesteś niedorobiony albo w to nie grałeś i wyciągasz jakieś teorie z dupy po Mafii 3. Remake nie ma żadnych większych problemów grałem po premierze na GTX 1050 Ti i na średnich w 1080p gierka śmigała w 40 klatkach. Teraz grałem w 1440p na RTX 2070 Super i 60 klatek na wysokich a tak poza tym to u mnie żadnych problemów nie było może raz na jakiś czas była jakaś ścinka delikatna przy wczytywaniu obiektów
Z okazji pierwszych urodzin gry postanowili usunąć Denuvo. Lepiej późno niż wcale, teraz niech usuną całego 2K Launchera.
Czy nadal spartaczona jest obsługa monitorów z odświeżaniem 75Hz i więcej ? Była blokada na 60Hz i pewnie nadal to zostało ?
Niestety dalej jest blokada ale z drugiej strony po co w takiej grze jak Mafia więcej jak 60 klatek?
Nie grałem w orginalną Mafie, kiedyś próbowałem sie odbiłem sie już przez to że jednak była zbyt stara więc ten remake był dla mnie świetną wiadomością, zwłaszcza że grałem w Mafie 2 i cenię sobie ją bardzo, a słyszałem że 1 jest równie dobra jak nie jeszcze lepsza.
Po pierwsze - propsy za to jak ten remake wygląda. Po prostu pięknie, gra wyglada w każdym calu nowocześnie, nie jest to zrobione na odwal sie, nie jest to typowy skok na kase typu wgrajmy kilka modów graficznych i wypuścmy za pełną cene. Gra niczym nie ustępująca aktualnym produkcjom.
To co najważniejsze czyli historia i bohaterowie to top notch, uczucie jak przy ogladaniu 10 godzinnego swietnego serialu, gdzie gameplay może nie powala bo jest on tylko dodatkiem do świetnie opowiedzianej historii.
Bardzo fajna, duża mapa LH, mam wrażenie że wręcz nie jest w pełni zagospodarowana, chyba brakowało jakichś punktów typu sklepy z ubraniami itp bo bez tego jest ona tylko żeby jeździć z punktu A do punktu B na potrzeby misji bez specjalnego rozglądania sie. A jeżdżenia jest w tej grze ogrom, stanowi wręcz połowe gry, aczkolwiek jeździ sie fajnie więc nie czułem znużenia
Z samym strzelaniem gorzej, głównie za sprawą beznadziejnego AI przeciwnika, jest ono mega powtarzalne i pod koniec tych misji gdzie musimy zabijać dziesiątki wrogów zaczęło mnie ono irytować. Poza tym troche realizm historii psuje to że musimy zabić dosłownie setki gangusów. Mniej wrogów, lepsze AI, może więcej skradanki zamiast otwartego siekania i byłoby lepiej
Kilka misji mega frustrujących grając na padzie - mówie tu o zestrzeleniu wieżyczki i później samolotu. Kto grał i nie jest dobry w celowaniu to wie o czym mówie. Straciłem chyba na tym z godzine. A zmniejszanie poziomu czy wspomaganie celowania nie pomagało.
Muzyka średnia, główny motyw mi sie nie podobał, a praktycznie on ciągle sie przewija. Czasami z dramatycznych momentów można by więcej wyciągnąć przy lepszej muzyce.
I kiepskie radio, dwie stacje na krzyż plus lata 30 to nie mój gust :P
Może ciut dłuższy epilog? Gra sprawia wrażenia za szybko zakończonej.
Ogólnie tytuł świetny, przyjemność jak w graniu w Mafie 2, mimo kilku frustrujących momentów przez brak intuicyjnego ustawienia poziomu trudności przez devów.
Kto nigdy nie grał to jest must have.
8.5
Skończyłem tydzień temu dopiero. Szczerze, wolę jednak oryginał z roku 2002, natomiast ten remake jest świetny i był bardzo potrzebny, bawiłem się jak wiele lat temu. Jednak ta muzyka...mogła być dokładnie ta z 2002 roku, ale nowa też daje radę:).
Tak grałem w Remake wiosną 2021, cóż to już prawie rok mija kiedy ukończyłem całą fabułę.
Remake bardzo dobrze stworzony od samech podstaw i dlatego GTA Trylogy Definitive Edition niego nie powinien nigdy być odświerzany na Unreal Engine 4 tylko stworzony na nowo na silniku Rage jak pierwsza Mafia: DE
Mi się nie podobała gra, historia okej ale czekam na coś nowego, nie przepadam za Remake które nic nie wnoszą.
Kampania jak zawsze bardzo dobra.
Sporo wykastrowanych mechanik no ale jakoś to przeboleję, w tych czasach nawet wybitną grę można zrobić mechanicznie gorzej na 1000x mocniejszych sprzętach. To niestety standard.
Wykonanie przez twórców gry jest takie sobie ale jak mu trochę pomóc zewnętrznym softem do upiększenia wyglądu to jest rewelacja choć 2 lata mi zajęło nim wiem jak to zrobić i mogłem wreszcie grę ukończyć.
Na Series X lekko plywa grafika ale gra ma swój klimat. Ciekawa i wciągająca atmosfera lat 30tych. Dalbym 9.5 jakby była lepiej zoptymalizowana tak jak GTA V.
Od premiery przechodzę raz lub dwa w roku, może dlatego że tak lubię lata 30, i teraz też już mi chodzi po głowie zacząć znowu. Świetny remake który pokazał jaki oryginał był płytki, jeśli chodzi o rolę poszczególnych postaci. Taki Sam w oryginale wypowiedział może 10 zdań, a tutaj można go było polubić. Jedynie muzyka odstaje mocno od oryginału, bo choć były tam 4 melodie na przemian to robiły cały klimat.
Mafia Rekame to kolejny przykład jak powinno odświeżać się starsze gry. Fabuła na plus, gameplay na plus, klimat na plus. Jedynie do czego można się przyczepić to jazda motorami, jest okropna i ciężko się nimi steruje. Po ukończeniu wątku fabularnego który trwa około 15h można brać się za jazdę dowolną i tam też jest sporo rzeczy do roboty. Więc nie jest ten świat tak do końca pusty. Jeśli chodzi o błędy to jest ich naprawę mało, jedyny większy błąd jaki natknąłem który zawsze się trafia na xbox to po ukończeniu zadania z jazdą na motorze w jeździe dowolnej, to zawsze grę wywala do dashboarda. W oryginalną Mafie grałem jakieś 8-9 lat temu, nie mam obecnie porównania lecz pamiętam że toporność tej gry frustrowała. Remake rozwiązuje te bolączki i przez grę się płynie. Można również ustawić poziom trudności klasyczny i wtedy robi się wyzwanie. Resumując grać i grać, naprawdę warto, nie wiem czy jest sens wracać do oryginału jak mamy remake, może w formie ciekawostki aby pograć chwile i zobaczyć jak to kiedyś wyglądało.
Resumując grać i grać, naprawdę warto, nie wiem czy jest sens wracać do oryginału jak mamy remake
Szkoda, że ten remake nie dorasta do pięt oryginałowi.
Gdybym nie miał to w ogóle bym nie zaczynał tej całej "dyskusji" xD
Może zacznijmy od prawdopodobnie największej wady "edycji ostatecznej" - rozumiem, że liniowość do bólu (w przeciwieństwie do tego "słabszego" oryginału) zupełnie Ci nie przeszkadzała, tak?
Mafia 1 i 2 DE są to liniowe gry. Świat jest tylko tłem. Oczekiwałeś od tego wznowienia kilku zakończeń, alternatywnego rozwiązywania zadań? To jest tylko Remake. Tak jak pisałem grałem w oryginał dawno temu, ale pamiętam że ta gra była już wtedy mega toporna. Była też liniowa tak samo jak te wznowienie.
Oczekiwałeś od tego wznowienia kilku zakończeń, alternatywnego rozwiązywania zadań? To jest tylko Remake.
A przepraszam bardzo, dlaczego miałem tego nie oczekiwać, skoro za takie między innymi rzeczy oryginał był uwielbiany?
ale pamiętam że ta gra była już wtedy mega toporna
jesteś straszną marudą, kolego
Była też liniowa tak samo jak te wznowienie.
???
Toporność mam namyśli sterownie. Trudność oryginału wynikała z topornego sterowana, pracy kamery. Można było zginąć w głupi sposób. Remake rozwiązuje te problemy, przez co gra się przyjemnie. Nie wiem o co chodzi ci z tą liniowością, zadania poboczne, kilka zakończeń, rozwiązywanie misji na kilka sposobów?
Nie wiem o co chodzi ci z tą liniowością, zadania poboczne, kilka zakończeń, rozwiązywanie misji na kilka sposobów?
W rimejku nie masz zbyt dużo do powiedzenia, np. tylko w paru misjach możesz wybrać jakim autem chcesz jechać, nie ma zbyt dużej swobody, większość misji jest korytarzowa (chyba najlepiej ukazuje to misja w porcie), ma być dokładnie tak jak sobie zaplanowali twórcy.
A największym hitem jest to, że możesz spieprzyć misję oddalając się zbyt daleko od celu. xD
O właśnie o to chodziło konkrety ;)
Tak jak już wspomniałem to gra liniowa, równie dobrze mogło by nie być tego otwartego świata, przecież jest nawet opcja pomijania podróży. Mogą kogoś irytować zabiegi twórców ale mi to osobiście nie przeszkadzało. Nawet nie wiedziałem że jest taka opcja że nie można się oddalać, ponieważ się nie oddalałem xD.
No właśnie, a dla mnie dla którego oryginał jest absolutnie ulubioną grą takie rzeczy jak ograniczenie swobody, poskracanie misji, wycięcie pobocznych i wiele wiele innych zabolały niesamowicie. Na szczęście nie jestem w tym sam, jest wiele osób takich jak ja.
Okej dzięki za dyskusje, ja biorę się za Mafie 3, po zakupiłem całą trylogie. Nie jest ta gra taka zła jak ludzie piszą. No chyba że piszą to ludzie co w nią nie grały, a to często się zdarza. Pozdro ;)
Mafia 3 jeśli porówna się ją do reszty serii jest przeciętna, ale sama w sobie jest dość przyjemna. Warto ją sobie dawkować, patrząc na to ile ma powtarzalnych misji. No nic, powodzenia w grze.
Jakoś nigdy nie udało mi się przejść oryginalnej Mafii do końca, zawsze coś powodowało że się od niej odbijałem, zatem nie wypowiem się na temat okrojenia, różnic, liniowości itp. Zwyczajnie czegoś takiego nie doświadczyłem/nie pamiętam. Jedno czego mi za to zabrakło w DE, to możliwości kierowania pojazdami za pomocą kierownicy. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, jak się okazało że w oryginalna Mafia wykrywa Logitecha G29 i bardzo sprawnie z nim współpracuje! :) Wystarczyło odpowiednio poprzypisywać "klawiszologię" i mogłem śmigać po Lost Heaven na kierze. W takiej sytuacji nawet niesławny wyścig był przyjemnością ;) Szkoda że w DE nie jest to możliwe, tylko mysz i klawiatura i amen, gdzie teoretycznie powinno być odwrotnie biorąc pod uwagę zaawansowanie technologiczne obu gier.
Remake Mafia 1 wiele popsuł co było świetne w pierwowzorze. Remaki to ledwie cień wybitnych klasyków. Zbyt dużo psują co jest genialne w oryginalnych wersjach i sprawiło, że te gry stały się tak cenione i kochane. Bez nich zresztą nawet nie powstałyby remaki. Najlepsze klasyki za atuty mają innowacyjność, mega grywalność, kreatywność, zróżnicowanie, wyzwanie, unikalność i uniwersalność. Era caualowa słynie, że gry wysokobudżetowe poza grafiką nie mają wiele ciekawego do zaoferowania. Dostosowali się całkowicie pod najsłabszych graczy, którzy nie potrafili przechodzić całych gier. W segmencie indie próbują naśladować styl klasyków, ale często nieudolnie i niepotrzebnie te gry są celowo tak brzydkie wizualne, gdy kiedyś wyciskali max graficzny ze sprzętów.
Przeszedłem Mafię: DE i teraz dla porównania oglądam sobie letsplaye z oryginalnej pierwszej Mafii z 2002 i wciąż nie rozumiem o jakiej nieliniowości z oryginału piszesz, bo przecież tam struktura misji wyglądała identycznie i prowadziła jak po sznurku. W remaku zdarzyło mi się zignorować misję i trochę poeksplorować w momentach, kiedy kazali mi np. jechać z kimś pogadać i żadnego komunikatu wtedy nie było. Za to w trakcie misji, kiedy czekają na mnie chłopaki, to raczej oczywiste, że gracz nie powinien sobie chodzić gdzieś samopas i podziwiać przystrzyżone ogródki, kiedy jesteśmy w trakcie "roboty", zaraz pewnie zjadą się gliny i rozpęta się strzelanina. Jak dla mnie ten remake jest genialny i z bardzo dużym szacunkiem podchodzi do oryginału. Różnice są naprawdę kosmetyczne, chociaż jeszcze nie dooglądałem na YT całego nagrania z tej pierwszej, oryginalnej Mafii, ale nie chce mi się wierzyć, że w drugiej połowie zachodzą jakieś drastyczne zmiany w scenariuszu.
Przeszedłem Mafię: DE i teraz dla porównania oglądam sobie letsplaye z oryginalnej pierwszej Mafii z 2002 i wciąż nie rozumiem o jakiej nieliniowości z oryginału piszesz, bo przecież tam struktura misji wyglądała identycznie i prowadziła jak po sznurku.
Tak? To dla przykładu polecam porównać sobie dwie rzeczy - cały etap w posiadłości prokuratora w Odwiedzinach u bogaczy i Port w Szczęściarzu. Rzeczywiście nic się nie różnią, zupełnie. Resztę wydaje mi się, że już dobrze wytłumaczyłem we wcześniejszych komentarzach. :)
Jak dla mnie ten remake jest genialny
No dobrze, gra sama w sobie jest naprawdę udana i dobra, więc logiczne że znalazła/znajdzie jakieś grono fanów.
Różnice są naprawdę kosmetyczne
A tego to nawet nie skomentuję. :D
Dzisiaj rano kupiłem nowa zafoliowaną mafię na PS4 w Media Expert. Świetna gra. Tak właśnie powinno się Robić Remastery. Odświeżona grafika, świetne animacje twarzy, bardzo fajnie się strzela. Po prostu Remaster genialny. Zdecydowanie warto zagrać. Kawał świetnej zabawy.
Od paru dni gra jest dostępna do kupienia na GOGu.
https://www.gog.com/pl/game/mafia_definitive_edition
Nie grałem w wersję z 2001 roku i jest to moje pierwsze spojrzenie na grę. Gra aktorska, animacje, wystrój poszczególnych lokacji, mimika twarzy, to wszystko jest super zrobione. Jazda podczas deszczu jest świetna i rewelacyjnie wygląda. Miasto LH wyglada obłędnie, choć czasami wydaje się bez życia. Ale gameplay? Bardzo słaby, jak na głównie strzelankę. Bronie ani nie mają mocy ani nie dają satysfakcji z ich używania. Poziom niżej niż to, co zrobili w Max Payne 3. Starcia z rywalami bez emocji, AI raczej słabe i niewymagające. Być może tak samo bym odebrał wersje z 2001 roku, bo ludzie o niej głównie wspominali ze względu na scenariusz czy realizm a nie gameplay. Ale mimo wszystko jestem
raczej zawiedziony, bo spodziewałem się soczystej i wymagającej strzelanki na miarę MP3 a dostałem grę mocno skoncentrowaną na scenariusz i grę aktorską. Brakuje mi w niej też misji innych niż strzelanie do siebie z mało emocjonujących pukawek. Rozdział na farmie czy w hotelu miał potencjał na dobrą skradankę a kończą się podobną, słabą wymianą ognia.
Mafie 1 ogrywalem kilkanascie razy i nigdy mi sie nie zdudzila bo jest fenomenalna, ten remake Mafii 1 takze jest super chociaz jest kilka szczegółów ktore wkorzaja ale tego sie nie zauwaza czekam na mafie 4 mam nadzieje ze nie bedzie to klapa jak mafia 3 :)
Niska ocena, bo misja z wyścigiem jest nie do przejścia i blokuje praktycznie 3/4 gry. Oryginał był trudny, ale jednak łatwiejszy, tutaj nie dałem rady.
Przecież ten wyścig jest banalny. Jeżeli ta misja sprawia ci problemy to ustaw najniższy poziom wyścigu.
Trzeba być nieźle upośledzonym gejmingowo żeby mieć problem z jakimś wyścigiem. Jedziesz, trzymasz się trasy, zwalniasz przed ostrymi zakrętami zamiast wjeżdżać w nie na ręcznym, co w tym trudnego?
Do oryginału się nawet nie umywa.
Fabuła spłycona przez niepotrzebne przeróbki jej niektórych elementów, wycięcie części treści (np. alternatywnych zakończeń misji, zadań pobocznych itp), do tego wymianę wszystkich bohaterów bez dostosowania się do istniejącego scenariusza i wykreowanych już charakterów i osobowości (casting nowych aktorów porażka), przez co mamy np. postać głównego bohatera z fałszywą, lisią gębą, zupełnie niepasującą do odgrywanej roli typowego "nice guya" (co to tylko przypadkiem trafił w szeregi Mafii). U innych bohaterów znowu odwrotnie - typowych, poważnych mafioso (oryginalnie inspirowanych Chłopcami z Ferajny itp) odgrywają jakieś pajacujące młokosy, co wygląda jakby dzieci się chciały bawić w gangsterów - uczucie żenady w każdej cutscence gwarantowane.
W oczy rzuca się też recycling assetów, gdzie nie przygotowano nawet podstawowych animacji dla głównego bohatera, zamiast tego wykorzystując animacje głównego bohatera z Mafii 3, a więc mamy postać zwykłego taksówkarza poruszającego się jak murzyn 2x2 wracający z wojny w Wietnamie, co jak chyba nie muszę dodawać, wygląda komicznie i potęguje uczucie żenady.
Całość podlana powciskanym to tu, to tam tanim efekciarstwem z wybuchami, trupem ścielącym się gęsto itd, co znowu kłóci się z wykorzystywanym scenariuszem. Z plusów co najwyżej jako takie odwzorowanie miasta i pojazdów z epoki oraz dodanie motocykli. No i wiadomo - sama oprawa graficzna.
Gdyby twórcy poszli w stworzenie jakiegoś autorskiego scenariusza pod posiadanych aktorów, assety itp, to może by coś z tego jeszcze było. A tak uparli się na wykorzystanie istniejącego scenariusza, ignorując przy tym ograniczenia jakie stwarza takie podejscie i dostaliśmy to co dostaliśmy...
Jeżeli ktoś nie grał, a chce pograć dla opowiadanej historii (a ta w pierwszej Mafii była jedną z lepszych w grach tego typu) i jako dojrzałego odbiorcę rażą go tego typu niespójności jak te opisane powyżej, to zdecydowanie odradzam Definitive Edition i polecam sięgnąć po oryginał, który po latach nadal trzyma poziom.
Natomiast jeśli komuś bardziej zależy na lepszej oprawie graficznej podczas rozbijania się starymi samochodami po mieście i efekciarskich strzelanin z płomieniami eksplodujących beczek w tle, a sama historia w grze to tylko wystarczy żeby jakaś była, to spokojnie może rozważyć ogranie Definitive Edition.
Gdy grałem pierwszy raz w Mafie w 2003 roku zrobiła na mnie mega piorunujące wrażenie, tak bardzo że do dzisiaj pamiętałem klimat i dojrzałe, wręcz filmowe podejście do fabuły. Teraz ukończyłem ten remake i jestem po raz kolejny w szoku! Gra została pięknie odmłodzona, wszystko jest na mega wysokim poziomie - grafika, muzyka, wizerunek miasta, mechanika. Mimo tego wszystkiego gra nie straciła oryginalnego klimatu. Nadal jest wciągająca, a historia tak jak w oryginale porusza. Do dzisiaj nie wiem dlaczego nigdy nie powstał film lub serial oparty o scenariusz Mafii. Może znajdą się minusy ale to takie malutkie. Gra ma więcej plusów. Dla mnie liniowość jest tutaj siłą bo cała historia zapada mocniej w pamięć.
Polecam gorąco!
Gra została pięknie odmłodzona, wszystko jest na mega wysokim poziomie - grafika, muzyka, wizerunek miasta, mechanika.
Mimo tego wszystkiego gra nie straciła oryginalnego klimatu.
Po ocenie widzę, że koledze to wiele do szczęścia nie potrzeba.
Jedna z gorszych technicznie gier... Gram na Xbox series S. Ilość błędów, niedoróbek, wtop technicznych zabija całą przyjemność tej produkcji.
Duży regres technicznym względem Mafii II. Na plus - rozbudowana fabuła, z rozbudowanymi wątkami i kwestiami. Świetna grafika, modele samochodów i miasta. Architektura też robi swoje - szczególnie budynek lotniska - streamline modern, polecam.
Przyjemny system jazdy samochodem. Co prawda w trybie symulacyjnym jest stosunkowo prosto ogarnąć wóz, ale każdy jezdzi inaczej i daje to frajdę (coś, czego nie zaznamy w GTA V ;)) odwzorowane wnętrza aut i do dokładnie - dla miłośników motoryzacji sama przyjemność.
System strzelanin... Z broni krótkiej jest dobrze. Tommy Gun - nie czuć siły broni, a wpakowanie w przeciwnika pół magazynku często nic nie daje. Dno.
Walka wręcz - 10 lat temu byłoby znośnie, dziś - dno. Dodatkowo postacie potrafią przeniknąć w mur, czy przez siebie.
Brak lokali do odwiedzania, chociaż sklepów i knajp jak w Mafii II.
Postać Pauliego - taki Shrek w ludzkiej postaci. I ten głos... Przywykłem dopiero w połowie rozgrywki.
Z detali - brak licznika przejechanych kilometrów, brak animacji na stacji paliw podczas tankowania.
Gdyby nie świetna grafika i model jazdy który odpowiada mi w 100% już dawno wywaliłbym to cudo z dysku, i przebolał kasę.
Podsumowując - jeśli zmruż się oczy, ale tak mocno, da się grać i jakoś czerpać przyjemność z fajnej fabuły. Niestety, ze zmrużonymi oczami nie wychwycimy ładnej grafiki, z fajnym miastem i pięknymi autami.
Zakup - warunkowo, w promocji za 50 zł.
Gierka jest Mega ostatnio Na plusie była to pobrałem Grafa Bajka,Misje też Bajka Jazda Autem też Spoko polecam serdecznie ??????..
Przeszedłem Mafie edycje ostateczną? Grafika troszeczkę lepsza od Cyberpunk 2077? Co tu pisać, wciąga od początku do końca fabuły. Czas ukończenia 13,5 godzin.
Super gra grafika zajebista gram w HDR wszystko aż się błyszczy chodzi mi o auta
modeli postaci też na WysoKim Poziomie.Rozgrywka Number One bardzo wciąga czuć klimat Gry gangsterskiej Bardzo polecam Mogę jej Śmialo dać 10 ..
Interaktywny serial z elementami strzelanki. Świetny klimat, dobrze zagrana, sama rozrywka dość średnia. Odpowiednio długa, zaskakująco dużo jeżdżenia samochodem.
Bardzo dobry remake pierwszej odsłony Mafii, fajnie było wrócić do Lost Heaven na te parę godzin, ale jednak odświeżone wersje gier nie są dla mnie, to nie to samo jak za pierwszym razem.
Mój gameplay z gry - https://www.youtube.com/watch?v=AKwTu57BwS0
Jest to przykład gry, której remake się bardzo dobrze udał. Gra niemiłosiernie ciekawa i ma bardzo fajny klimat mafijny. Nawet po przejściu fabuły jest co robić, czyli zbierać znajdźki jak na przykład komiksy, również jest opcja gry jako taksówkarz. Pogadajmy trochę o grafice przede wszystkim grafika jest przecudowna. Polecam z całego serca kupić tę grę i ją po prostu na spokojnie przejść, a dla fanów serii gier mafia edycja obowiązkowa.
Zaskakująco dobra i wciągająca gra. Ogólna ocena tutaj wydawała się dosyć przeciętna, ale nie warto się nią w tym przypadku sugerować. Jestem w trakcie rozgrywki a już jestem ciekaw Mafii 2, która jest uznawana za najlepszą część z całej serii.
Do gry podszedłem z pewną rezerwą. Oryginalną Mafie ogrywałem w czasach kiedy miała premierę, potem jeszcze kilka razy i jako całość była dla mnie idealna.
Ostatnią sesję z Mafią a Mafią: DE dzieli jakiś 8 lat. I nie zauważyłem aby czegoś w odświeżonym tytule mi brakowało.
To dalej kawał solidnej opowieści. Do zmian wyglądu i głosów bohaterów przyzwyczaiłem się dość szybko. Zastąpienie muzyki np. radiem z epoki bardzo mi się spodobało.
Gam z przyjemnością, a to chyba najważniejsze :)
Nie kumam tego, czy ludzie są aż tak głupi? Twórcy skroili graczy 2 razy za tą samą grę. Gdzie 1 była można powiedzieć genialna sama w sobie: klimat, grafika dla mnie coś jak AC1, chciało się w to zagrać. To 17 lat później wypuścili tą samą grę z nową grafą,nic innego nie dodając i chcą 170 ziko. Widzę że chyba góra bardzo chce żeby złote czasy piractwa wróciły.
Ludzie nie zawsze chcą grać w starocie (brzydkie, sterowanie niedzisiejsze i przestarzałe mechaniki).
Dwa - zmian w stosunku do oryginału sporo, ale zawartość (której ruszenie mogłoby wkurzyć fanów klasyka i mogłoby sprawić, że całość się mniej klei) była niemal nietknięta. No i dobrze.
Trzy - cena za rimejk w promocji wystarczająco dobra by po latach wrócić do gry w nowych szatach.
Także ludzie nie są głupi tylko ty czepiasz się... w sumie nie wiem czego.
Świetna gierka polecam. Zajebiście ją odświeżyli, misje urozmaicone z głową przez co gra się jeszcze lepiej :D
W oryginał nigdy nie grałem, więc wszystko było dla mnie nowe. Historia jak z dobrego filmu bardzo wciągająca. Gameplay też bardzo spoko. Grałem na PS4pro i wbiłem nawet platynkę, co nie było wcale takie łatwe że względu na ultra trudną misje z tym cholernym wyścigiem. Na najwyższym poziomie trudności walczyłem z nią 3 dni.
Gra bardzo dobra, super fabuła tylko niestety zakończenie takie jakieś bez polot.
Bardzo fajny system strzelania, ładna grafika i piękne miasto.
Gra jest warta ogrania.
Zakończenie było jednym z najlepszych jakie widziałem. Spodziewałem się płytkiego zakończenia w stylu i wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Tymczasem nasz bohater dostał ostatni "prezent" od "rodziny". Dodatkowo zaraz później wjechała muzyczka "Everybody Wants To Go To Heaven"
Idealne zakończenie dla tak wyrazistej gry.
Wystawiłem tej grze 8.0/10 ale to nie jest tytuł na współczesne czasy coś jej brakuje, grafika to nie wszystko. Gra na 8h wiec można powiedzieć że krótka. Ogólnie na dużej promocji można kupić i ograć. Zapraszam na serię z wszystkich misji fabularnych. https://www.youtube.com/watch?v=nb1Tee2KwhE&list=PLVYHO_RNJKKiu64rdLiJZiivLdaav-YgN
W ostatnim czasie pojawiało się kilka średniej jakości odnowionych tytułów, tak więc początkowo do odświeżonej Mafii podszedłem sceptycznie. Szczerze powiedziawszy byłem w szoku jak ta gra została zremasterowana. Moim zdaniem jest to kawał dobrej roboty. Gra mocno czerpie z pierwowzoru, lecz mechanika została mocno poprawiona. Oprawa graficzna oraz dźwiękowa są całkowicie dostosowane do obecnych czasów. Co ważne, genialny klimat oraz świetna fabuła zostały zachowane. Nie obyło się bez drobnych minusów takich jak niewielkie błędy czy nieco toporne strzelanie.
Na plus niezła optymalizacja - na laptopie z RTX 2060 oraz Ryzenem 4800h gra działała stabilnie w 60fps, full detalach i rozdzielczności full hd.
Tytuł udało mi się finalnie ukończyć w nieco 12h, lecz skupiałem się na samej fabule.
Polecam, z mojej strony uczciwe 8/10.
Gra przed nowym wydaniem jakoś mnie ominęła. Zagrałem w tytuł dopiero w 2023 i to w odświeżonej wersji... i co tu dużo mówić...nie potrafiłem się oderwać od monitora. Jedna z tych gier, które nigdy nie wypadną mi z pamięci.
9/10 !
Lata temu nie miałem okazji zagrać też teraz nie porwała mnie jakoś za bardzo. Owszem, wygląda dobrze, klimat tamtych lat jest, muzyka, bronie, wszystko na miejscu. Ale fabuła niestety po kilku misjach zaczyna trochę być jednostajna. Nie da się oczywiście wymyślić koła od nowa w gangsterskiej grze, strzelaniny, skradanie itp. Trochę za szybkie przeskoki a już epilog to szczerze się zawiodłem, słabo to wyszło. Mam jednak z tyłu głowy że akurat fabuła prostsza bo już ma kilka lat i wtedy robiło się gry z trochę mniejszym może rozmachem, wystarczyło to co jest w tym tytule. Miasto jest puste, pukawki proste i całość jednak za krótka.
Fani serii na bank są zachwyceni, każdy ma prawo, ale ode mnie max 6.5.
Dopiero teraz zdecydowałem się kupić trylogię ostateczną. W promocji, z wolnym DRM, nie mogłem się oprzeć. Z początku dziwnie się grało, gdyż w wersję classic grałem kilka razy. Gra ma dużo różnic, z których jedne są na plus, a inne wręcz mogą zniechęcić starych fanów gry. Ja traktuję ją jako oddzielną grę, staram się ich nie porównywać. Jednak najbardziej brakowało mi misji z kradzieżą aut, chyba że można je robić, ale nie wiem kiedy. Inna sprawa to SZUKAJKI, które są na mapie. Kończę grę i nie widzę żadnego postępu, zbierałem te komiksy, a tak naprawdę to strata czasu. Sprawdzę jeszcze swobodną jazdę, bo ani razu jej nie włączałem w tej wersji.
Grafika super, choć ciężko mi zdecydować, w której części lepiej naparza się z Tommy Guna - chodzi mi o efekty wizualne i immersję. Może dlatego, że grając na poziomie "trudnym", wrogowie nie pozwalają w pełni odpalić się i iść przed siebie jak Rambo. Choć jak stawali w linii prostej, to szło łatwo, bo się sami zasłaniali. Może przesadzam, bo za dużo myślę "o tym, co było kiedyś".
Poziom trudny jest prosty, zdarzało mi się paść, ale bardziej ze zmęczenia, bo grałem bez przerwy. Mógłbym policzyć ilość swoich porażek, choć fatalnie szło mi w więzieniu (w classicu miałem podobnie), za bardzo się stresowałem murami i chciałem szybko wyjść xD
Gra oferuje mnóstwo frajdy. Chwila, gdy masz 10 % HP, a naprzeciwko masz dwóch przeciwników, z których jeden zamierza rzucić koktajlem Mołotowa, tobie udaje się trafić go w głowę jednym strzałem, a drugiego trafia Mołotow. Dla takich chwil warto zagrać w tę grę.
Jednak najbardziej brakowało mi misji z kradzieżą aut, chyba że można je robić, ale nie wiem kiedy.
Nope, zostały wycięte. Jedynie co to w jeździe swobodnej u Lucasa masz na tablicy pocztówki na których widać auta i ich lokację jako wskazówkę, ale to tyle. Choć jedna z nich była w sumie całkiem pomysłowa, ale ogółem to meh.
Rewelacyjna gra! Osobom które chciałby zacząć swoją przygodę z grą Mafia, oraz przy okazji zdobyć platynę, polecam zacząć grę od trybu klasycznego. Wbrew pozorom, nie jest on wcale trudny. Gra ma na tyle dobrze zbalansowany poziom trudności, że każdy powinien sobie bez problemu z tym poradzić. Jedyny problem to wyścig, którego ukończenie jest bardzo trudne na najwyższym poziomie trudności. Ale na to też jest pewne rozwiązanie. Trzeba w odpowiednim miejscu, zablokować własnym bolidem bolidy przeciwników, powodując tym samym masową kraksę na torze. Po wyeliminowaniu przeciwników w taki sposób, można później spokojnie ukończyć wspomniany wyścig na 1 miejscu. Poradniki jak to zrobić można znaleźć w Internecie. Co ciekawe twórcy gry, jakby nawet sugerowali tego typu rozwiązanie, gdyż po udanym dla nas wyścigu, mechanik Ralph wspomina że w poprzednich edycjach prawie nikomu nie udawało się ukończyć tego wyścigu.
Mechanika 5/10
Gra polega na dwóch rzeczach: jeżdzeniu i strzelaniu. Oba te elementy są przestarzałe i trącą myszką.
Jazda jest sztywna i przypomina trochę tę z GTA IV, jest jednak mniej przyjemna. Jazda motorem to dramat.
Ratuje strzelanie. Proste, mało rodzajów broni, nie ma feelingu ze strzelania. Ma jednak coś w sobie, nie wiem czy nostalgię czy coś innego, ale akurat strzelało mi się fajnie. Jeśli to wam sie nie spodoba to zdecydowanie odradzam granie w tę grę.
Fabuła 7/10
Jak pisałem wyżej, każda misja polega albo na jeżdzeniu albo strzelaniu albo jeżdzeniu i strzelaniu. Nie ma tu zróżnicowanych misji, ciągle dzieje się to samo.
Wątek fabularny jest ok, gangsterski klimat siada mocno. Postacie są w miarę barwne ale całkiem jednopłaszczyznowe.
Przez drugą połowę gry towarzyszył mi dysonans ludonarracyjny. Tommy zabija na potęgę, czy to gangsterów z przeciwnej organizacji czy to stróżów prawa (nie tylko tych skorumpowanych). Natomiast gdy dochodzi do *spoiler* podłożenia bomby pułapki pod samochód gorgia i przypadkowej śmierci jakiejś kobiety (prawdopodobnie jego żony) to jest chlip chlip.
Grafika 6/10
Jest to remaster więc grafika jest jaka jest. Przypomina stylem graficznym GTA IV i nawet trochę V.
Zmieniam zdanie na temat fabuły: 8/10
Podtrzymuję, że postacie są barwne ale w cale nie są jednopłaszczyznowe. Wręcz przeciwnie. Postacie to mocny atut tej produkcji i składają się na główną część klimatu.