Witam. Nadszedł czas kupna nowego roweru, wacham się pomiędzy dwoma modelami.
https://www.bikester.pl/orbea-mx-50-27-blackgrey-1042820.html
https://www.marinbikes.com/pl/bikes/20-bolinas-ridge-1
miałem już kiedyś któregoś Mx od Orbea i generalnie byłem zadowolony, z tym że jednak jazda była dosyć ciężka po jakimś tam czasie (nie narzekam, wiem z czym się wiąże cross country) raczej nie kupowalbym nowego roweru gdyby poprzedniego mi nie zajumali; tej drugiej marki nie znam ani trochę, ale przy specykacjach obydwóch rowerów, jakieś tam zmiany widać, ale jako żem jest laik, tak jedyne co wiem to że Marin ma wincej biegów i tyle tego. Jazda głównie do pracy, ale zapewne po powrocie do PL na stałe, będę wybywał na jakieś szlaki. Tak więc jakby ktoś się znał, to niech poleci który z nich jest lepszy.
Nie zwracaj uwagi, nie ma szkoły to świruje.
Dodalbym jeszcze Siarę.
Te rowery niewiele się różnią.
Marin ma mechaniczne hamulce, więc polecam z niego zrezygnować. Jeśli ma być tarcza, to zacisk koniecznie hydrauliczny, czyli taki jak w Marinie. Marin ma trzy blaty z przodu, a Orbea ma dwa. Trzy blaty w sportowym rowerze to stary standard. Dziś stosuje się je na przykład w trekkingowych. Znowu więc polecam rower Orbea. To model na miarę naszych czasów.
Trzy blaty z przodu nie oznaczają, że masz więcej biegów. Przyjęło się tak opisywać, ale w praktyce, biegów jest tyle co na kasecie plus kilka, bo środkowe biegi używać można z małym lub dużym blatem z przodu.
Jak do jazdy do pracy to obydwa te rowery to przerost formy nad trescia. Te rowery sa do jazd po trudnym terenie. Do pracy pewnie bedziesz mial chodnik/asfalt. Ile razy bedziesz uderzal tym rowerem w dzikie odstepy. Bo jak towoja odpowiedz brzmi, ze czasami. To jednak lepiej kupic crossa.
https://allegro.pl/oferta/rower-wheeler-cross-6-3-meski-20-cali-promocja-9076172173
Wszystko Shimano. Przerzutka tylna Alivo, przednia Altus. To i tak galaktyke lepiej niz te rowery z Shimano Tourney co Ty wkleiles. Wiadomo , ze najlepiej SRAM. No, ale to inne ceny. W tym tez fajne siodlo jest/ opony. Generalnie lepszy rower od tych 2 co wkleiles.
Genralnie ja bym bardziej patrzyl na osprzet. No, ale wiem, ze ludzie kupuja oczami. Fajnie rower wyglada i wystarczy. No i pozniej mamy takie wynalazki z najtanszym osprzetem. Co z tego, ze przerzutki plynnie nie chodza, hamulece sa do bani. A od siodla obszar pomiedzy nogami nie dostaje krwi, nie mozemy sie wyprostowac po kilku kilometrowej przejazdzce.
W tej cenie polecilbym inne, ale to jest zabawa na kilka godzin szukaniu w google. Polecalbym tez nasze Kands, Romety. Romet niestety sie ceni, ale daja do swoich rowerow porzadny osprzet (wiem, ze nie do wszystkich).
Nie uwazam sie tez za jakiegos super znawce. W 2017 pyklem na rowerze ponad 2k kilometrow. Nie uwazam tez, ze trzeba wydac 6k by miec rower. Ludzie jezdzili na stalowkach, bez przerzutek i dawali rade. Dzisiaj jak na forum rowerowym zapytasz to ponizej 10k to nie rower. No, ale to glownie sa tacy co to kupuja rower z 4 razy nim pojada, a pozniej stoi i sie kurzy.
Żaden z nich, jak nie chcesz wydawać więcej niż 3k to przejdź sie do Decathlonu i pooglądaj np. taki model:
https://www.decathlon.pl/rower-mtb-st-560-275-id_8364715.html
Ew. inne z serii RockRider, do 3k znajdziesz sensowne opcje z promocjami i będziesz mógł się od razu na nich przejechać.
Dobry MTB ma dobry osprzęt i waży mało (minimum aluminiowa rama). Różnica od 3k w górę to głównie różnica na kolejnych bajerach i spadku wagi, ale już nie tak spektakularnym (każde kolejne 500 gram mniej to kolejne setki złotych, a potem tysiące, stąd się biorą rowery za 10k).
Mocno poniżej 3k to zawsze będzie coś nie halo w którymś elemencie, a to hamulce nie tak, a to rama nie taka, a to korba średnia, a to widelec słaby, itd.
Jak chcesz jeździć do pracy i czasem poza głównymi szlakami to nie lepiej rower typu gravel?
Przyspieszenie prawie jak szosówka, prędkość maksymalna też niewiele mniejsza (a względem "górala" kosmos), kierownica "baranek", poradzi sobie na żwirze (z palcem w nosie), nawet w lasach można jeździć.
Zastanów się czy na pewno potrzebujesz jakiekolwiek stricte offroadowe cechy bo każda z nich odbija się na przyspieszeniu i prędkości.
To ja się dopiszę.
Kwota podobna.
Rower raczej do miasta, długie trasy, nie będę za bardzo jeździł po polnych drogach, a jak już to bardzo rzadko.
2 metry wzrostu, 90kg
Propozycje?
Może Trek Dual Sport? Kupiłem kilka lat temu dla siebie i dla ojca, oboje jesteśmy zadowoleni. Ze względu na cieńsze opony nie nadaję się do jeżdżenia po piachu.
Przed zimą kupowałem dla siebie i wybrałem Krossa Trans 8. Miał najlepszy stosunek ceny do osprzętu, a bagażnik i błotniki były dla mnie bardzo istotne. Nie jeżdżę dużo, ale z 300 km zrobiłem i działa rewelacyjnie.
Oba podane przez Ciebie maja najniższą serię przerzutek od Shimano - Tourney. W tej cenie można spokojnie poszukać czegoś lepszego, sam kupiłem z osprzętem za 2400 w tym z Deore na tyle. Nie mówię, że Tourney jest do niczego, mam takie w komunijnym rowerze i działają od 23 lat bez żadnej regulacji. (albo raczej ówczesny odpowiednik Tourney) Jednak obecnie, z takim budżetem warto się rozejrzeć. Są też różne bajery, typu manetki potrafiące zmienić dwa biegu na raz itp.
Jeżeli nie zależy Ci na oświetleniu zintegrowanym, bagażniku i błotnikach, które i tak zawsze można dokupić - to fajne są też Krossy Evado. Ewentualnie coś od Meridy.
Jakiś czas temu pol internetu przekopałem.
Mam i polecam, tylko z tego co widzę na rożnym osprzęcie można kupić. Zwróć uwagę by było na Deore jak w linku.
Chodzi jak złoto, w miarę lekki, dobry osprzęt, do lasu i na asfalt jak znalazł.
Zobacz ofertę: Romet Orkan 5 rower crossowy deore rama 21 srebrny https://allegro.pl/oferta/romet-orkan-5-rower-crossowy-deore-rama-21-srebrny-7184981460?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
Szukaj wyprzedażowych modeli z 2019, 2018 roku, czasami można dorwać fajne sprzęty w normalnych cenach
Mam 172cm i ramę 19”. I jest idealnie, choć gdyby była mniejsza tez by było ok prawdopodobnie.
krotkie pytanie:
Rower "hybrydowy" z blokowanym amorkiem z przodu (specialized lub broadman)
178 wzrostu lepiej srednia rame (20 cali) czy juz duza (21 cali) obie teoretycznie sa dla tego wzrostu.
Raczej 20.
Zalezy od tego czy masz dlugie nogi czy nie. Przetestuj oba w sklepie.
Zalezy od tego czy masz dlugie nogi czy nie. Przetestuj oba w sklepie.
niby spodnie nosze L32. A przetestowac nie moge bo COVID, rozumiesz :) i dlatego szybko zapytalem.
Choc sklaniam sie ku 20".