The Ascent - obszerny gameplay z cyberpunkowego RPG akcji
Klimat wgniata w fotel, tylko rozgrywka wygląda jakoś tak strasznie zręcznościowo ;/.
Bo to jest akcja RPG. Oczekujesz od tego jako turowa RPG?
No właśnie podobno jest to gra RPG, a ja tu widzę typową zręcznościówkę... Nie wypada to wcale złe, ale spodziewałem się jednak czegoś mniej napchanego akcją i bardziej przypominającego grę fabularną. No a to wygląda jak bliski krewniak Ruinera, który był fajny, ale po paru godzinach mnie znużył powtarzalnością.
Wszystko rozbija się o rozbieżną klasyfikację :). U nas Polsce większość osób przez RPG rozumie np. Baldur's Gate, Pillars od Eternity albo Divinity: Original Sin 2. Gry takie jak Wiedźmina 3, serię Mass Effect czy serię Dragons Age traktujemy jako Action RPG, natomiast Diablo i jemu podobne twory określamy z reguły jako Hack & Slash, ewentualnie jako gry akcji z elementami RPG.
Na zachodzie podchodzą do tego bardziej liberalnie i u nich ta szufladka z napisem "Action RPG" zdaje się być dużo bardziej pojemna. Wystarczy w zasadzie, że gra ma drzewko umiejętności i jakiś system mechanicznej progresji (typu punkty doświadczenia czy levele) i już może być dla nich formą RPG.
Niby nie ma w tym nic złego, ale jest to trochę mylące i czasem irytujące. Człowiek słyszy zapewnienia o RPGowości i wyobraża sobie grę fabularną z dialogami, eksploracją, wyborami i całą resztą, a potem jak gdyby nigdy nic, dostaje zręcznościową nawalankę z lootem i poziomami...
The Ascent może być bardzo fajne i chętnie zagram(o ile komp pozwoli, RTX 2070 w rekomendowanych!), ale to raczej będzie takie Diablo ze spluwami, a nie RPG sensu stricte :(. Także dlatego, że gra zapowiadana jest jako doświadczenie dla jednego lub wielu graczy, co tym bardziej nakierowuje na produkcję w stylu Diablo.
"RPG akcji" to po prostu hack'n'slash, tylko określenie "RPG akcji" brzmi "inteligentniej".
Wybacz, ale RPG akcji nie oznacza nagle hack and slash. Przykładem jest tutaj Skyrim, Deus Ex: Bunt Ludzkości, Wiedźmin. Prawdziwym hack and slash jest diablo, Sacred (Oprócz 3, gdyż to slasher), Loki, Path of Exile i od biedy można nazwać Shadow of mordor czy war.
Nie oglądałem trailera z prezentacji Xboxa i tylko tytuł gry mi się gdzieś przewinął. Z tego też powodu myślałem, że to będzie coś jak Shadowrun, a wygląda na to, że dostaniemy po prostu izometryczną strzelankę. Gatunek jak na razie mylący, bo chociaż akcja jest to nie ma tu za bardzo RPG, ale z tego drugiego może pokażą coś więcej później. Tak czy siak, mimo że nie jest to czego się spodziewałem to jednak wygląda ciekawie.
Wygląda sympatycznie ale ja osobiście wolę troszkę wolniejsze gry tu wszystko dzieje się za szybko i chaotycznie... po za tym kiepska koordynacja animacji z prędkością poruszania się. Wszyscy wolniej przebierają nogami niż się poruszają co daje efekt jakby wszyscy na łyżwach jeździli :-)
h&S cyberpunk.
Szkoda, że można rozwalić jakąś skrzynie, kawałek muru lecz już kosze, worki na śmieci czy obicie foteli, ławki są niezniszczalne.
Gameplay z alfy lecz nie się w ostatecznej wersji nie zmieni.
Jak będzie dobra fabłam, rozwój postaci sieka będzie można zagrać.
Pięknie wykreowany świat, ale za dużo biegania w kółko i strzelania do wszystkiego, co się rusza, jak na mój gust.
Diablo ze strzelaniem. Do tego jakiś tam klimacik cyberpunkowy. Ale i tak całość przypomina polskiego Ruinera. Niby spoko ale jak gra nie zaoferuje przy tym też dobrej fabuły i urozmaiconych lokacji, to to zabijanie wszystkiego, co się rusza szybko stanie się monotonne.
Mam nadzieje, że w CP 2077 będzie przynajmniej jedna dzielnica wyglądająca jak ta gra :).
Nie wiem, co Ty takiego niezwykłego widzisz w tych lokacjach? Zwykle scenerie S-F, jakich wiele. Bardziej przypomina mi jakiś tam obraz apokalipsy po ataku UFO niż czysto cyberpunkowy brud i wszechobecną technologię na każdym miejscu. Ruiner miał świetne lokacja, po właśnie z tym brudem, rozpaczą i klimatem beznadziei, bezradności i podziału. Seria Deus Ex też się tym charakteryzuje i tego oczekuje od dobrego cyberpunka.
Przecież tutaj nie ma nic ponad zardzewiałe platformy i walające się wszędzie śmiecie...
To jest takie poe w kosmosie z karabinami, miczami laserowymi, psioniką, robo sumonami świat przypomina ten z shadow runa z domieszką ras obcych kosmitów.