Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, że w Polsce mamy dyktaturę? Jedna partia, jeden polityk, doprowadzilli do sytuacji, w której podstawowy mechanizm demokracji nie zadziałał. Jest przewidziany konstytucyjnie przypadek (stan nadzwyczajny), w którym można to zrobić i na to się rządzący nie zdecydowali. Skoro można przesunąć wybory z pominięciem konstytucji raz, to można to robić zawsze. W normalnym państwie w poniedziałek szef PKW powinien się tłumaczyć w prokuraturze, czemu wyborów nie było, a na ulicach tłumy powinny ostrzyć widły. Mam nadzieję, że to drugie się stanie, ale w to nie wierzę...
Jestem przerażony i wściekły...
Poprzednia część:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15173749&PAGE=12&N=1
Ludzie o czym wy mówicie? Jakie protesty, jaka prokuratura, jaka konstytucja? Społeczeństwo za przeproszeniem ma to głęboko w dupie. Od ponad 4 lat powolutku państwo jest rozmontowywane, niezależne instytucje są upartyjniane i co z tego? Oprócz samych zainteresowanych i opozycji kogo to obchodzi? A no nikogo, skoro przed każdymi wyborami będziemy się zastanawiać nie czy PiS wygra tylko z jak dużą przewagą, albo czy ich kandydat na prezydenta wygra w I turze. Myślę że w każdym normalnym kraju, o ugruntowanej demokracji. gdzie konstytucja to rzecz święta wszyscy odpowiedzialni za jej świadome łamanie, w najlepszym wypadku byli by odsunięci przez wyborców od władzy, a bardziej prawdopodobne że siedzieli by w więzieniu. A u nas wyborcy mają to gdzieś. Andrzej wyjdzie zrobi minę jakby od 3 dni miał zaparcie, zagwarantuje że 500+ będzie i cyk 55% poparcia.
Zazwyczaj nie dokładam tutaj swoich trzech groszy, bo nie przepadam za prymitywnym językiem stosowanym przez Ahaswera czy kilka innych piszących tu osób. Nie uważam cię też za żadnego płatnego trolla. Ale na Boga, są jakieś granice absurdu i na ostatnich dwóch stronach ty je nieodwołalnie przekroczyłeś.
spoiler start
tylko, że nadchodzący kryzys wynika z przyczyn obiektywnych, czyli na skutek koranowirusa, trudno będzie "wmówić" społeczeństwu, że to wina PISu, tak jak rosnące ceny żywności będą wynikiem jak i kryzysu jak i suszy
spoiler stop
Spowolnienie gospodarcze było pewne jeszcze zanim ktokolwiek słyszał o koronawirusie. Tak samo jak brak inwestycji, rosnąca inflacja i wzrost skrajnego ubóstwa. Wybuch pandemii oczywiście je wzmocnił i pogłębił, ale pewnym sensie koronawirus nieco pomógł pisowskiemu rządowi kryjąc mu dupę i dając wygodną wymówkę.
spoiler start
do tego programy społeczne jak i benefity dla przedsiębiorców mogą pomóc przetrwać kryzys co w efekcie też mogą realnie wzmocnić PIS
spoiler stop
Te "benefity" dla przedsiębiorców sprowadzają się do drukowania pieniądza o coraz mniejszej wartości co prowadzi w dalszej kolejności do faktycznej degradacji nie waloryzowanych programów społecznych i dodatkowego napędzania wskaźnika ubóstwa.
I nie, pisowski rząd nie robi tego przez pomyłkę - wcale nie są aż takimi osłami. Oni doskonale wiedzą, że stan finansów państwa nie pozwala na realną pomoc w postaci szeregu ulg dla przedsiębiorców, obniżenia podatków i napędzenia gospodarki inwestycjami. Zamiast tego z premedytacją pompują w gospodarkę puste złotówki, bo dzięki rosnącej inflacji będę mogli dalej opłacać pustym pieniądzem swoje 500plusy. Coraz mniej warte 500plusy. 500plusy, które nie uchronią nikogo przed bezrobociem, rosnącymi cenami pogłębiającym się kryzysem. 500plusy, których wypłacanie będzie to błędne koło dodatkowo napędzać...
spoiler start
to jest prawda, kryzys będzie wynikiem sytuacji z powodowanej koranwirusem, każdy jest tego świadom, natomiast i w co niby mieli lokować tą kasę? (poza tym w ten zawoalowany sposób przyznajesz, że jednak sytuacja ekonomiczna za rządów PISu nie była taka zła
spoiler stop
To, że sytuacja ekonomiczna w ostatnich kilku latach nie była zła to nie jest zasługa rządu PIS. Ani żadnego innego rządu. To zasługa moja i ostatnich lat spędzonych nad problemami z logistyką, dostawami, harmonogramami, projektami itd. Moich pracowników, który razem ze mną ten wózek ciągną i na których mogę polegać. Właściciela zarządzanej przeze mnie firmy, który cały wypracowany przez nas zysk na powrót inwestuje w jej rozwój. Moich kontrahentów, moich podwykonawców, moich klientów i setek ludzi, których każdego dnia mijam pewnie na ulicy.To zasługa milionów innych pracowników i przedsiębiorców w małych, średnich, dużych i największych firmach, którzy tak jak my każdego dnia na tę sytuację ekonomiczną ciężko pracują. Przedsiębiorczość i ciężka praca. To jest coś co dostrzegam w Polakach na co dzień, coś co widzi i szanuje w nas moja partnerka, która pochodzi z Włoch i nasi znajomi z przeróżnych krajów.
Najlepsze co może zrobić jakikolwiek rząd to tego nie spieprzyć i rozsądnie wydawać pieniądze, które naszej ciężkiej pracy zawdzięcza. Obecny niestety nawet temu nie potrafił podołać.
spoiler start
wiedziałem, że uciekniesz do oszczędzania zamiast opowiedzieć nam o tych "procentujących" teraz inwestycjach :)- przypominam, że wszystkie partie chciały utrzymać i poszerzyć programy społeczne PISu , niezależnie kto by rządził kasa na "500+" (...)
spoiler stop
Po pierwsze Manolito - to rząd PISu zaczął rozdawnictwo, nie którakolwiek z opozycyjnych partii. To, że inne partie na pewnym etapie zaczęły grać w pisowską grę nie zmienia w żaden sposób faktu, że to PIS jest za jej rozpoczęcie odpowiedzialny. W 2015 PIS prawidłowo zdiagnozował nastroje dużej części społeczeństwa i odwołał do tych, których poprzednie rządy lekceważyły i ignorowały. Tyle, że nie potrafił wymyślić nic mądrzejszego niż rzucenie paru pustych obietnic i 500zł z budżetu co miesiąc. A potem dołożenie do tego 300 raz na rok i paru innych łaskawych jałmużn. Nic więcej niż najprostsze rozdawnictwo poparte puchnącą administracją, która musi tym rozdawnictwem zarządzać.
Tegoroczna susza nie będzie pierwszą. Ani drugą. O tym, że problem coraz mniejszych opadów i rosnących temperatur będzie narastał wiadomo nie od dziś. Ja mam w tej chwili w dupie czy ten czy inny minister wierzy albo nie w naturalne przyczyny tych zmian. Ważne jest to, że ich obecność jest niepodważalna. Ważne, że prowadzą do problemów z uprawami, z produkcją żywności. Że spowodują kryzys cenowy i bankructwa rolników. Najważniejsze zaś, że wiadomo jak temu przeciwdziałać.
Jakie inwestycje poczynił ku temu PIS? Zapowiedział "wspaniały" program rozwoju retencji i przeznaczył na jego realizację 10mld złotych. W ciągu 8 lat. W walkę z problemem, który wkrótce może wywołać o wiele poważniejsze straty niż koronawirus i sprawić, że cudowne programy socjalne będą warte tyle co papier toaletowy pisowski rząd zainwestował 1/4 rocznego budżetu 500+. 25%
I na dodatek ma czelność przedstawiać to jako "sukces".
spoiler start
przy okazji tworząc każdego roku zrównoważone budżety dzięki którym nie zadłużaliśmy się co pozwoliło nam utrzymać zadłużenie nie przekraczając 55% pkb a w konsekwencji możemy bardziej niż inne kraje zadłużać się bo mamy większy niż inni bufor (tak przynajmniej twierdzą ekonomiści)
spoiler stop
PIS ani razu nie stworzył żadnego zrównoważonego budżetu. Równoważenie budżetu nie polega na chowaniu deficytu w podległych rządowi agencjach i funduszach spoza budżetu centralnego. My się możemy zadłużać? Czy to rząd może się zadłużać obciążając tym nas i następne pokolenia?
Czy ty masz jakąś pracę Manolito? Albo cokolwiek wspólnego z kimś prowadzącym przedsiębiorstwo? Nie pytam złośliwie. Porozmawiaj trochę z kimś, kto orientuje się jak wygląda sytuacja w bankach. Wiele z nich wstrzymuje decyzje kredytowe czekając na rozwój sytuacji. Banki zaostrzyły i planują dalej zaostrzać kryteria kredytowe, nie tylko dla klientów indywidualnych, kredytów hipotecznych ale także dla przedsiębiorstw. Nie chcą udzielać kredytów firmom dotkniętym stratami z powodu pandemii, nie chcą udzielać kredytów małym firmom. Przedsiębiorstwa będą padać, bo nikt nie zapewni im środków na odbicie się od dna spowodowanego zamknięciem kraju. Dzieje się tak w momencie w którym nasza gospodarka wymaga czegoś dokładnie odwrotnego. A ty walisz takimi bzdurami o "zrównoważonym" budżecie i PISowi dzięki któremu możemy się zadłużać.
Dwóch starszych panów 3 dni przed terminem wyborów stanęło sobie przed mikrofonem i zapowiedziało, że się nie odbędą i zostaną uznane za nieważne. Bez żadnego trybu. A ty nadal udajesz, że to deszcz pada...
Hej Łuki, TVP donosi, że ty też nie chcesz wyborów 10 maja. ->
jeszcze wczoraj chciałeś (jak według sondażu TVP 70% Polaków), ale przez noc ci się odmieniło (jak według sondażu TVP 70% Polaków). Może jeszcze o tym nie wiesz, więc cię uprzejmie informuję, a nuż mail z instrukcjami nie dotarł.
Aż śmiech człowieka bierze, jak sobie pomyśli o tym, że WSZYSCY urzędnicy, ministrowie, premierzy (a na deser prezydent) w państwie polskim to tylko i wyłącznie marionetki/kukiełki/pacynki/łątki/długopisy jednego koronadziada, który wyspecjalizował się w parlamentarnych szachach. Żaden z nich nie jest autonomiczny, nie ma wolnej woli, nie ma tak naprawdę nic do powiedzenia w najważniejszych sprawach. Założę się, że więcej swobody ma kot Prezesa.
A ogłupiony lud się cieszy. Do czasu. Neobolszewicka rewolucja zeżre własne dzieci, po czym zwymiotuje na wszystkich zwolenników. Mało kto zachowa czystość. A potem będzie to samo, co zwykle: "Znienawidzona i opluta elito, ratuj! My damy swoje kosy, a ty - prowadź!". I tak w koło Macieju. Innym narodom czasem udaje się opuścić krąg chocholego tańca, Polacy tego nie potrafią. Jak pisał Kochanowski: Polak przed szkodą i po szkodzie - głupi.
Lud polski (teraz już o rodowodzie chłopsko-szlacheckim) znowu z radością przyjmuje dary - niegdyś rosyjskie ruble, a teraz ambrozję wyłącznie erystycznych chwytów zakładanych na posłuszne karki przez goblinowate indywidua pokroju Łukiego. Logika trafiła do wychodka. Wiedzę wrzucono do szamba. Trwają za to igrzyska usłużnej propagandy, którą sponsoruje sam lud z ciężko zarobionych pieniędzy. Już nawet nie chodzi o to, że lud zgubił złoty róg. Już nie chodzi o to, że w dłoni ostał się jeno sznur. Chodzi o to, że lud z własnej woli i z radością zakłada sobie sznur na szyję.
A wystarczy czasem słuchać ludzi, którzy widzą las zamiast pojedynczych drzew... Ale nie. Bo Polak na zagrodzie równy wojewodzie! A Edek swoje wie!
płacą mi od czasu rejestracji czyli 2004 roku, kiedy jeszcze istniało forum CM, dostaję 6 rubli pięć kopiejek od posta.
tak manolito, pamietam, na forum CM byla niezla beka z twoich kretynizmow, naczelny polski historyk i strateg :) W tym temacie niewiele sie zmienilo, ten sam styl ta sama kulawa argumentacja i odpornosc na argumenty podlewane sosem z gwaltu na logice.
tylko, że nadchodzący kryzys wynika z przyczyn obiektywnych, czyli na skutek koranowirusa, trudno będzie "wmówić" społeczeństwu, że to wina PISu, tak jak rosnące ceny żywności będą wynikiem jak i kryzysu jak i suszy
tak jest naczelny ekonomisto! to ze jeszcze przed wirusem bylo wiadomo, ze nadchodzi zapasc gospodarcza to zaden argument prawda? wirus i susza to tylko dodatkowe elementy poglebiajace ta zapasc. Oczywiscie gdyby nie wirus to Polska bylaby pewnie zielona wyspa, wszak finansowe fiki miki krzywoustego i jego przydupasow zrobily z Polski gospodarczego tygrysa. No ale wina opozycji! bo coz innego manolito moze wymylslic.
Stało się. Pierwszy raz zagłosuje przeciwko komuś. Z reguły nie głosowałem w ogóle. Teraz nawet pojadę podpisać listę na Trzaskowskiego.
Byle
Nie
Duda.
Nie traktuję cię jak żadnego wroga, nie zamierzam ci w żaden sposób uwłaczać ani cię obrażać. Ale aż przykro się czyta bzdury, które ostatnio tu wypisujesz. Przejrzałem dziś rano twoje posty i zwyczajnie zrobiło mi się smutno. Bo ja poznając w swojej pracy masę ludzi, rozmawiając z nimi także na temat ich finansów, tego jak planują zarządzać swoim budżetem i ile z niego mogą przeznaczyć na ten czy inny cel mam dosyć szerokie pole do obserwacji naszego społeczeństwa.
Potrafię zrozumieć dlaczego wielu zaradnych, przedsiębiorczych i całkiem inteligentnych przestało przejmować się tym, co wyrabia klasa polityczna i ignorowało/ignoruje jej wydawałoby się skandaliczne poczynania w wielu obszarach.
Nasza historia i doświadczenia nauczyły ludzi żeby nie ufać i nie liczyć na tych, którzy mienią się ich przywódcami. Nauczyły ludzi liczyć na siebie i na to co wypracują sami własną pracą. Tego, że nie warto tracić czasu na przyglądanie się politykom i naiwną wiarę, że to oni zapewnią cokolwiek temu czy kolejnym pokoleniom. I mimo, że nie popierali PISu ani w 2015, ani później to zwyczajnie ignorowali kolejne medialne burze wywoływane jego poczynaniami. Zamiast tego ludzie skupili się na własnej pracy, na rozwijaniu tego na co mają bezpośredni wpływ i na budowaniu własnego kapitału po to, żeby ich dzieci nie musiały liczyć na łaskę żadnych "ludzkich panów. I znając dobrze dzieje naszego narodu trudno mi się im dziwić.
Ale ty przecież śledzisz na bieżąco i komentujesz codziennie polską politykę. Mając przed oczami masę faktów, interesując się tematem na tyle by zapalczywie dyskutować o nim na forum potrafisz ignorować absolutne oczywistości i wciąż "gadać Ziemkiewiczem" i telewizyjną propagandą. Tego nijak zrozumieć nie potrafię.
spoiler start
ad1. co nie zmienia faktu, że spowolnienie to nie to samo co kryzys, ale tu chyba się zgadzamy, epidemia będzie wytłumaczeniem dla kryzysu - co jest po prostu prawdą, w samych stanach straciło już pracę 33 000 000 osób
spoiler stop
Widocznie nie ująłem tego wystarczająco dosadnie i pozostawiłem ci pole do bagatelizowania tragicznych danych.
Pisowski "zrównoważony budżet" polega na ukrywaniu rzeczywistego długu w tabelkach nie podpadających pod budżet centralny. Na upartym ignorowaniu faktu, że obniżenie wieku emerytalnego i skandalicznie wręcz niewydolny system emerytalny wspierane przez wywalanie co roku 70mld złotych na prymitywną formę socjalu prowadzą prostą ścieżką do katastrofy finansów publicznych. I słowo katastrofa jest tu absolutnie uzasadnione. Od uśmiechniętego od ucha do ucha prezentera w TVP usłyszysz o zrównoważonym budżecie. Ale przecież nie doda on, że faktyczny deficyt ukryty w "FUSach" wynosi blisko 40mld złotych. Ministerstwo Finansów opublikuje ci wskaźnik długu na poziomie 1bln złotych uspokajając, że nie musisz się martwić bo to wciąż poniżej 50% naszego PKB, ale niestety nie będzie śpieszyło się z wyjaśnieniem, że ten dług nie obejmuje kwoty wynikającej z podjętych zobowiązań systemu emerytalnego. Bo wtedy musiałoby napisać nie o 48% tylko o ponad 275% PKB i wyjaśnić obywatelom, że tak naprawdę to jesteśmy zadłużeni już na 5bln złotych.
Trochę głupio byłoby wtedy obiecywać kolejne +, trzynastki i bełkotać o nieprzebranych ilościach gotówki, prawda?
Do tego dochodzi skandalicznie niski poziom inwestycji, który w ciągu 5 lat zamiast wzrosnąć obiecywanych przez Mateusza 25% spadł nawet w porównaniu do tego co było za rządów Platformy. Bez tych inwestycji nie będziemy się rozwijać. Nie da się napędzać wzrostu gospodarczego konsumpcją i socjalem dłużej niż przez kilka lat. Potem zostaje to co przez lata robiła Grecja, a co już zaczął robić rząd PISu - kreatywna księgowość, ukrywanie faktycznych długów i przekłamywanie statystyk. I skończy się to tak samo jak skończyło tam - zawaleniem się finansów publicznych w jeden wielki, płonący burdel który nie miał nic wspólnego z koronawirusem.
spoiler start
ad3. ale już poprawa finansów publicznych jest zasługą rządu - czego najlepszym przykładem jest załatanie dziury po karuzelach vatowskich - do tego zliberalizowali rynek pracy np. dopuszczając do niego milion Ukraińców (płacili podatki, zus, konsumują)...
spoiler stop
Wyżej już ci napisałem dlaczego nie ma żadnej realnej poprawy finansów publicznych. Długi ukrywane w miejscach których nie trzeba raportować w budżecie centralnym nie znikają. Nadal są, nadal rosną, nadal ciągną cały system w dół.
W walce z karuzelami było tyle samo propagandy co faktycznego działania. Chwaląc się "odzykanymi" pieniędzmi rząd jakoś zapominał informować, że we wskaźnikach mówiących o 30mld wzroście ściągalności w rzeczywistości było koło 11-13mld w czym na dodatek ujęto dla przykładu ponad 3mld wstrzymanych wypłat dla normalnych, uczciwych przedsiębiorców. Tak tak, te pieniądze później wypłacono gdy już posłużyły do pompowania tabelek i chwalenia się sukcesami na koniec roku. Płynność finansową firm, które ucierpiały na przetrzymywanym zwrocie VATu ten "dbający o finanse" rząd miał głęboko w dupie.
spoiler start
ad4. po części masz rację jeśli chodzi o rok obecny, już w styczniu słyszałem jak rząd ucieka z deficytem ukrywając go poza budżetem który co oczywiste zaliczymy z deficytem ale w latach je poprzedzających udawało się pisowi równoważyć budżet
spoiler stop
Po części mam rację? Wytłumacz mi więc proszę w której części tej racji nie miałem. To co piszę odnośnie polityki finansowej tego rządu odnosi się nie tylko do obecnego roku ale także do poprzednich. Raz jeszcze, najłatwiejszą możliwą analogią: to że pismo windykacyjne od Providenta schowasz w szafie, a na koniec roku zamiast od niego pożyczysz od sąsiada nie oznacza, że zrównoważyłeś swój budżet.
spoiler start
inflacja spada mimo drukowania kasy na pomoc przedsiębiorcom
spoiler stop
NBP już w marcu dodrukował ponad 20mld złotych, kolejne 40 mld w kwietniu. Półtorej miesiąca później, 8 maja do muszących tygodniami utrzymywać zamknięte zakłady, nie mogących zarabiać przedsiębiorców poza masowymi kontrolami skarbówki trafiła jak na razie raptem 1/6 tej kwoty. Proszę więc nie pisz, że rząd drukuje te pieniądze dla nich.
Manolito, w żaden sposób nie odniosłeś się do meritum mojej pierwszej wypowiedzi, ignorujesz i bagatelizujesz fakty. Pomijasz wszystko to, co jest nie wygodne i na co odpowiedzieć nie umiesz. Udajesz, że nie dostrzegasz fatalnych działań tego rządu w sprawie polityki emerytalnej, że nie widzisz zamierającej gospodarki. Nijak nie skomentowałeś tego, co napisałem o programie retencji i braku inwestycji, o rosnącym poziomie ubóstwa. Ani tego, że pandemia dała de facto rządowi wygodną wymówkę i pozwala udawać, że te problemy wcale nie narastały przed jej wybuchem.
Ja nie odnoszę się do ciebie językiem Ahaswera. Nie piszę o faszyzmie, bolszewizmie i dyktaturze. Ja "tylko" oskarżam ten rząd o głupotę. O nieudolność i niekompetencję. O rujnowanie finansów publicznych w imię taniego populizmu i przyspieszanie nadciągającej katastrofy systemu emerytalnego. O brak odpowiednich i sprawdzonych w innych krajach działań, które mogłyby zapobiec nadchodzącemu kryzysowi rolnictwa i niedoboru żywności.
Wreszcie o to, że już w trakcie pandemii zmarnowano grube miliony by bez żadnych podstaw prawnych, działając na podstawie nie przyjętej jeszcze ustawy drukować i rozsyłać karty wyborcze. O to, że jeszcze na tydzień przed wyborami wicepremier tego kraju publicznie zapewniał, że do wyborów jesteśmy absolutnie przygotowani i że ich termin nie jest zagrożony. Tylko po to by kilka dni później dwóch starszych parlamentarzystów wyszło przed mikrofon i ogłosiło, że wyborów jednak nie będzie i przez "niezależny" sąd zostaną uznane za nieważne. O to, że ten rząd znając doskonale ustawowe terminy procedowania prawa w parlamencie, wiedząc o nadchodzącym kryzysie nie potrafił w odpowiedni i zgodny z prawem sposób przygotować lub przesunąć wyborów prezydenckich. O to, że po zrobieniu szopki z demokratycznych procedur i zmarnowaniu milionów złotych nie ukarano nikogo z odpowiedzialnych za zaistniałą sytuację.
A prywatnie, to tak jak pisałem na samym początku posta - jest mi zwyczajnie smutno. Smutno, że zacietrzewienie i chęć walki za wszelką cenę z Ahaswerami doprowadziło cię do etapu, w którym siedząc na dziobie Titanica z którego już widać górę lodową wciąż chwalisz kapitana za to, że tak ładnie gra orkiestra.
To jakie grupy społeczne tworzą tzw. pislamistów ciekawie obrazuje porównanie protestów które pamiętamy z czasów PO vs tych za rządów PiS.
Za PO protestowali głownie kibole, faszyści, narodowcy, wyznawcy hipotezy zamachu smoleńskiego (miesięcznice smoleńskie) tzw. prawdziwe polskie rodziny oraz inne międlary. Tymczasem za PiS mamy: protest niepełnosprawnych, protest lekarzy, strajk nauczycieli, protesty kobiet, manifestacje w obronie niezależności sądów/trójpodziału władzy i ostatnio protest przedsiębiorców.
Co do partii. PO i PSL najlepiej prowadzila Polske ze wszystkich partii po 89
Przepraszam, ale to jest zdanie, które fałszuje rzeczywistość. Lata po 1989 roku to nie tylko okres 2007-2010 czy coś w ten deseń. Kluczowym i decydującym momentem był właśnie rok 1989 oraz początek lat 90. Z jednej strony totalny chaos i bajzel związany z transformacją ustrojową (i tego bajzlu się uniknąć nie dało), z drugiej strony ostatnia polska partia etosowa czyli Unia Demokratyczna (do pewnego stopnia też wczesna Unia Wolności), która przepchnęła przez Sejm rekordową liczbę ustaw dużych i małych, które z czasem zmieniły polską rzeczywistość i po latach dały nam cywilizacyjny awans. W 1994 roku rozpoczęliśmy proces akcesyjny do UE i w tym celu musieliśmy przepisać własne państwo praktycznie od nowa. Kto to zrobił? Właśnie intelektualiści z UD/UW oraz cała armia ludzi, którzy za nimi stali. W Stanach za silne lobby brały się takie tuzy intelektu, klasy i kultury (bez najmniejszej ironii) jak Jan Nowak-Jeziorański (zawsze popierał UD-UW), Jan Karski (zawsze popierał UD-UW), Zbigniew Brzeziński (umiał odróżniać mądrych ludzi od głupców) czy Richard Pipes (rodem z Cieszyna).
Co to za stwierdzenie, że PO i PSL to najlepsze partie po 1989 roku? To jest jakiś absurd i aberracja rzeczywistości. PSL nigdy nie cieszył się dobrą reputacją i wciąż ciąży im zaścianek, szczególnie w tematach światopoglądowych. PO to partia, według kryteriów zachodnich, ultra konserwatywna i też w dużym stopniu zachowawcza. Wizję przyszłości miała Unia Demokratyczna i jej ludzie, ale to była partia idei, wartości i rozumu. Platforma Obywatelska to typowa partyjka europejska, jakich wiele. Teraz jesteśmy na takie partie skazani, ale umniejszanie roli UD/UW w historii III RP jest kompletnym nieporozumieniem.
Nie sądzicie, że trzeba być kompletnie zindoktrynowanym osłem debilnego symetryzmu, żeby zrównywać neobolszewicką propagandę TVP z tym, co można usłyszeć w TVN?
^^W sedno. Musiało też zaboleć, bo "uderzyłeś w stół i MANOLITO się odezwał". Warto więc, po raz kolejny sprostować, pokrótce kłamstwa MANOLITO:
1. TVN nie jest telewizją propagandową, obecna TVP natomiast jest stacją rządową i nadaje propagandę. Większość dyskutantów, w tym wątku jest na tyle inteligentna, że nie będę tutaj tłumaczył różnic między "linią redakcyjną", odchyleniem w jakąś stronę, a zwyczajną, toporną i siermiężną propagandą. A MANOLITO nie chce mi się tłumaczyć, bo gość jedzie przekazem dnia i prawda go nie interesuje.
2. Pisał o tym kiedyś mohenjodaro, więc tylko przypominam: TVN "przez ostatnie osiem lat" relacjonowała każdą rzeczywistą i "wydumaną" aferę rządów PO-PSL, obecna TVP afery PiS zamiata pod dywan, a jeśli o nich wspomina to następuje klasyczne "odwracanie kota ogonem": aferzyści z PiS są przez funkcjonariuszy pisowskich z telewizji publicznej bronieni, ofiary pisowskich przekrętów są atakowane i zaszczuwane.
3. Mariusz Walter nie jest prezesem TVN od 2001 r., a holding ITI od wielu lat nie jest właścicielem stacji. Natomiast obecnym pełniącym obowiązki prezesa TVP jest Maciej Łopiński, związany z PiS, a w latach 1971 -1981 członek PZPR :).
To idzie w stronę dyktatury, ale na razie mamy neobolszewicką rewolucję zatopioną w sosie własnego chaosu.
Trzeba pamiętać, że w normalnym państwie prawa ktoś poniósł by konsekwencje niezorganizowania wyborów, bo to nie jest tak, że wybory mogą być anulowane bez jakiejkolwiek podstawy prawnej, na zasadzie, że się po prostu, mimo wyznaczonego terminu, nie odbędą. Pisowskie państwo z tektury musi się rozpaść, ale wszyscy za to prędzej czy później zapłacimy. Wniosek jest prosty: każda partia piso-podobna jest potencjalnym zagrożeniem dla państwa.
Idealnym rozwiązaniem po odzyskaniu przez Polaków kontroli nad państwem byłoby uchwalenie ustawy depisyzacyjnej, po części na wzór ustawy dekomunizacyjnej, która przez 10 albo 20 lat zakazywałaby byłym funkcjonariuszom reżimu pisowskiego ubiegania się o jakiekolwiek stanowiska państwowe. Propagowanie wszelkich symboli pisowskich, pomników, patronów ulic czy szkół, byłoby zakazane. Nie wymazalibyśmy z historii tych kilku lat smuty ustrojowej, ale moglibyśmy utrwalić triumf Polaków nad wschodnimi Wolakami.
czy po tym poście ktoś ma wątpliwości, że Ashaswerem jest wszystko w porządku? uwielbiam te jego posty, tak łatwo w niego bić :) i te wcześniejsze pomysły o punktacji dla społeczeństwa wzorem z komunistycznych chin, teraz pomysły z proskrypcją, totalny zamordyzm - kurde, ten koleś jest dokładnie tym co opisuje, rasista, ksenofob pragnący rozliczeń i dyktatury - Robespierre płakał jak czytał tego posta :)
Mamy już do czynienia z dyktaturą partyjną. Z zamachem na ustrój państwa, połączoną z deptaniem praworządności i obowiązujących norm politycznych..
Niejaki Manolito pisze że "Robespierre by się uśmiał".. Ten, którego wyrywa z kontekstu historycznego, Robespierre, od gilotyny zaczął i na gilotynie skończył. Z pewnością nie było mu do śmiechu.
Natomiast Manolito śmieszkuje i udaje że nic się stało. Zobaczymy jak mu będzie do śmiechu w miarę rozwoju sytuacji..
O czym wy mówicie? Jakiej dyktatury? Aż tak się boicie PiSu? Przecież tam poza Kaczorem nie ma nikogo kto samodzielnie jest w stanie podejmować decyzje czy rządzić czymś innym niż wieś.
To samo mówiono, gdy spekulowano o ewentualnej śmierci Stalina. Po jego śmierci państwo radzieckie miało się rozpaść, bo nikt nie był w stanie zastąpić wielkiego ojca narodu.
Kto u nas rządzi? Czy konstytucja jest przestrzegana? Czy mamy niezależne organy ścigania? Czy są ścigani sędziowie i prokuratorzy za przeciwstawianie się władzy? Czy tzw. prezydent ułaskawił w nikomu nie znanym i nie przewidzianym w prawie trybie kolegę z partii skazanego na bezwzględne więzienie? Czy mamy Trybunał Konstytucyjny taki jak opisany w Konstytucji? W jakich procedurach powstaje prawo w tym kraju? To wszystko pytania retoryczne ale chyba potrzebujesz pomocy w trzeźwej ocenie sytuacji.
Które to wybory byłyby farsą i sporej części wyborców nie dane byłoby wziąć w nich udziału.
To jest jasne, ale w teorii żyjemy w państwie prawa i takich rzeczy nie rozwiązuje się na zasadzie "no dobra, to nie robimy" na ostatnią chwilę, gdy zauważy się, że burdel się wciąż pali. Od tego są procedury i to one odróżniają nas od Białorusi.
Gdyby każdy pomysł rządu załatwiano w ten sposób, bez puszczenia odpowiednich papierów przez różne organy, mielibyśmy tu republikę bana.... oh, wait.
O czym wy mówicie?
Kurka, nie wierzę. Człowiek, który chce być politykiem bagatelizuje deptanie polskiego prawa. Właśnie dzięki takim jak Ty PiS jest uważany za normalną siłę polityczną. Nie odbędą się wybory? Nie ma problemu, przecież tam poza Kaczorem nie ma nikogo kto samodzielnie jest w stanie podejmować decyzje.
wybory byłyby farsą.
Z winy opozycji zapewne
Które to wybory byłyby farsą i sporej części wyborców nie dane byłoby wziąć w nich udziału.
Ci sami ludzie do tego doprowadzili.
Jeszcze w lutym premier wyszedł i mówił że jesteśmy na epidemię przygotowani - uwaga - nadmiarowo. Kiedy będę wybory, wiadomo od 5 lat. Więc ja się pytam, gdzie były dyskusje o organizacji wyborów, gdzie były projekty w tej sprawie, skoro od co najmniej stycznia wiemy, że epidemia do nas dotrze?
Jeśli to nie jest stan wyjątkowy, to nie wiem co by się musiało zdarzyć.
Dokładnie Iselor.
Podobnie zakaz sprawowania władzy powinien obejmować PSL, LSD, PO i może jeszcze kogoś zapobiegawczo.
powinien rządzić nie omylny i najmądrzejszy Ahaswer przy pomocy dekretów, głupków i nie prawomyślnych by wymordował, został by on i może kliku drobno zmianowców z wątku :)
Przecież to co oni wymyślili jest całkowicie bez sensu.
SN ma stwierdzić nieważności wyborów, które de facto się nie odbyły.
Nie czytałem, ani jednej wypowiedzi prawnika, który znalazłby ku temu sensowną podstawę prawną, ale
załóżmy, że jednak tak się stanie.
To czemu w przyszłości np nie przesuwać wyborów w ten sposób w nieskończoność i tak oto możemy mieć swojego prezydenta aż do jego śmierci?
To daje takie pole to nadużyć, że głowa mała.
A co jeśli SN stwierdzi inaczej niż zakładają Gowin z Kaczyńskim? Mamy jeszcze większy chaos prawny.
Nie stwierdzi, Izba Kontroli Nadzwyczajnej to sami nominaci PiS. A czuwa nad wszystkim Zaradkiewicz (BTW - nowy męczennik lewicy, bo ujawniono, że był w związku z facetem - to w końcu chcemy tej normalności, czy nie? Przecież jakby podali mimochodem, ze z kobietą mieszkał, nikogo byto nie ruszyło :P)
Adwokat Michał Wawrykiewicz:
Jarosław&Jarosław zadecydowali, że Sąd Najwyższy orzeknie nieważność wyborów, których nie było, a Marszałek Sejmu zarządzi to i tamto. UzgodniliTo jest właśnie miara degradacji systemu konstytucyjnego... To są standardy republiki bananowej.
Ludzie o czym wy mówicie? Jakie protesty, jaka prokuratura, jaka konstytucja? Społeczeństwo za przeproszeniem ma to głęboko w dupie. Od ponad 4 lat powolutku państwo jest rozmontowywane, niezależne instytucje są upartyjniane i co z tego? Oprócz samych zainteresowanych i opozycji kogo to obchodzi? A no nikogo, skoro przed każdymi wyborami będziemy się zastanawiać nie czy PiS wygra tylko z jak dużą przewagą, albo czy ich kandydat na prezydenta wygra w I turze. Myślę że w każdym normalnym kraju, o ugruntowanej demokracji. gdzie konstytucja to rzecz święta wszyscy odpowiedzialni za jej świadome łamanie, w najlepszym wypadku byli by odsunięci przez wyborców od władzy, a bardziej prawdopodobne że siedzieli by w więzieniu. A u nas wyborcy mają to gdzieś. Andrzej wyjdzie zrobi minę jakby od 3 dni miał zaparcie, zagwarantuje że 500+ będzie i cyk 55% poparcia.
Ahh ta transparentność wydatków pieniędzy publicznych w naszym kraju.
Putin by się nie powstydził.
Totalni nie chcieli wyborów 10 Maja ,no i te 10 Maja sie nie odbędą, ale im źle ze sie 10 Maja nie odbędą bo powinny 10 Maja sie odbyć a sie 10 Maja nie odbyły.
Łuki mordo ty moja ,ty masz problem z myśleniem, o dacie przeprowadzenia wyborów wyraźnie jest napisane w Konstytucji, nie może 2 panów o tym decydować, bo wtedy to już nie jest demokracja, a dyktatura. Ja wiem, że logika to nie jest twoja najmocniejsza strona. Można coś unieważnić co się odbyło, ale miało wady prawne, a coś co się nie odbyło nie bardzo. Ot to są takie wybory widmo.
Hej Łuki, TVP donosi, że ty też nie chcesz wyborów 10 maja. ->
jeszcze wczoraj chciałeś (jak według sondażu TVP 70% Polaków), ale przez noc ci się odmieniło (jak według sondażu TVP 70% Polaków). Może jeszcze o tym nie wiesz, więc cię uprzejmie informuję, a nuż mail z instrukcjami nie dotarł.
Ja tam żadnych wyborów nie chciałem 10 maja. Tzn chciałem, ale tylko w formie klasycznej. Skoro mogę iść do sklepu, a dzieci do żłobka to czemu nie do lokalu wyborczego? Większa szansa jest że się czymkolwiek zarażę w sklepie niż w lokalu wyborczym. Żadnych korespondencyjnych. Nie obchodzi mnie czy te wybory będą za 2 tygodnie czy w lipcu - powinny się odbyć standardowo, w lokalu, nie poprzez pocztę bo to jest cyrk.
https://dorzeczy.pl/kraj/139224/sejm-zdecydowal-ws-ustawy-o-glosowaniu-korespondencyjnym.html
Co prawda mają ją jeszcze ponoć nowelizować tak żeby wybory przeprowadzała PKW a nie PP,
ale o pójściu do lokali wyborczych możemy na razie zapomnieć.
Takie tam techniczne czepianie sie: co z kwestia liczenia glosow. Borowski chyba jasno udowodnil swoim eksperymentem, ze w ciagu 2 tygodni, w duzych miastach, nie ma szans policzyc korespondencyjnie oddanych glosow .
Sasin twierdzi, że dałby radę 10 maja :D
^^To jest faktycznie państwo z kartonu, przerażające jest to, że całkiem sporej grupie ludzi mieszkających w Polsce, takie państwo odpowiada...
To nie jest państwo z kartonu, tylko z patyków i liści, karton jest za drogi.
konfederacjia po raz kolejny udowodnila, ze sa tylko pozytecznami idiotami koronastarca
sa super wybory, data poki co nieznana a karty do glosowania leza na ulicy. Biorac po uwage ze glosy beda liczyli przydupasy pisiorow to oczekuje wyniku conajmniej 90% poparcia dla maliniaka.
Rozumiem ze koronadziad bedzie teraz pro bono zapierdzielal na galerze do konca zycia, zeby odrobic marnotrastwo pieniędzy publicznych.
To jest faktycznie państwo z kartonu, przerażające jest to, że całkiem sporej grupie ludzi mieszkających w Polsce, takie państwo odpowiada...
To jest główny i nieustający problem Polski. Bo nawet jeśli kiedyś zniknie Kaczyński, to będzie inny Lepper czy Tymiński, który porwie za sobą ciemny lud. A pomyśleć, że jeszcze w latach 90. śmialiśmy się z Białorusinów.
Bareja mógłby żyć wiecznie, a inspiracji by mu nie zabrakło. Ciekaw jestem czy ktokolwiek za złamanie ciszy zostanie w tym roku ukarany. To dobry moment na różne mniejsze bądź większe prowokacje. Ale to również dobry pretekst do poważnej debaty o tym, czy cisza wyborcza spełnia jeszcze jakąkolwiek rolę i czy jest nam do czegokolwiek potrzebna.
W sobotę i niedzielę formalnie będzie obowiązywać cisza wyborcza — przekazują źródła Onetu w Państwowej Komisji Wyborczej.
Gdyby myslisz że widziałes juz wszystko...
Wychodzi Adrian z debaty, nagrzany: udalo sie, zadnej wiekszej wpadki nie bylo, teraz juz tylko ustalic przekaz z 'kura': czy zmiazdzyl, czy zaoral... - a tu, k..a nie ma wyborow i nikt go nawet nie powiadomil!!!
Kaczor juz nie tyle pluje mu w twarz, co sika cieplym moczem do otwartej pucolowatej buzki, a pseudo-prezydent udaje, ze nic sie nie dzieje, wszystko w porzadku. Siedzi cichutko, bo nic moze, jest tylko Adriankiem.
Nie sadzilem, ze do tego dojdzie, ale zaczyna mi go byc zal.
Aż śmiech człowieka bierze, jak sobie pomyśli o tym, że WSZYSCY urzędnicy, ministrowie, premierzy (a na deser prezydent) w państwie polskim to tylko i wyłącznie marionetki/kukiełki/pacynki/łątki/długopisy jednego koronadziada, który wyspecjalizował się w parlamentarnych szachach. Żaden z nich nie jest autonomiczny, nie ma wolnej woli, nie ma tak naprawdę nic do powiedzenia w najważniejszych sprawach. Założę się, że więcej swobody ma kot Prezesa.
A ogłupiony lud się cieszy. Do czasu. Neobolszewicka rewolucja zeżre własne dzieci, po czym zwymiotuje na wszystkich zwolenników. Mało kto zachowa czystość. A potem będzie to samo, co zwykle: "Znienawidzona i opluta elito, ratuj! My damy swoje kosy, a ty - prowadź!". I tak w koło Macieju. Innym narodom czasem udaje się opuścić krąg chocholego tańca, Polacy tego nie potrafią. Jak pisał Kochanowski: Polak przed szkodą i po szkodzie - głupi.
Lud polski (teraz już o rodowodzie chłopsko-szlacheckim) znowu z radością przyjmuje dary - niegdyś rosyjskie ruble, a teraz ambrozję wyłącznie erystycznych chwytów zakładanych na posłuszne karki przez goblinowate indywidua pokroju Łukiego. Logika trafiła do wychodka. Wiedzę wrzucono do szamba. Trwają za to igrzyska usłużnej propagandy, którą sponsoruje sam lud z ciężko zarobionych pieniędzy. Już nawet nie chodzi o to, że lud zgubił złoty róg. Już nie chodzi o to, że w dłoni ostał się jeno sznur. Chodzi o to, że lud z własnej woli i z radością zakłada sobie sznur na szyję.
A wystarczy czasem słuchać ludzi, którzy widzą las zamiast pojedynczych drzew... Ale nie. Bo Polak na zagrodzie równy wojewodzie! A Edek swoje wie!
Jedna uwaga: ta rewolucja nie jest neobolszewicka.
To raczej wielka rekonstrukcja historyczna późnego PRL.
Szeregowy Poseł innych wzorców nie ma.
Nie dogodzisz, miały być wybory, źle, nie będzie wyborów też źle - ale ja wiem z czego to wynika, po prostu ten straszny dyktator kaczyński z morderczo zabójczymi kopertami jednak nie jest takim potworem i nie będziecie mogli kłaść się rejtanem, a już pewnie mieliście gotowe posty o nie ważnych wyborach z prośbami o interwencję z UE :) a tu nic! i o to jest ten ból tego miejsca gdzie plecy dzielą się na dwoje :) taki dysonans poznawczy, żyjecie w dyktaturze, a tu jednak nie do końca i jak to sobie teraz zracjonalizować ? :)
Hayabusa, może i masz rację, pisząc o PRL-owskiej mentalności Prezesa. W słowie "neobolszewicka" chodzi nie tyle o użycie siły do przeprowadzenia "dobrej zmiany", ile o stosowanie typowych dla bolszewików mechanizmów rewolucji (propagandowych, politycznych, językowych i "prawnych" itp.), o których mowa np. w tym artykule (przywoływanym już wcześniej w wątku):
Co ja czytam XD Nie wiem ziomek, ktoś ci płaci za pisanie takich bzdur, czy sam je produkujesz?
Budka też się nie uczy na błędach:
Borys Budka o wyborach prezydenckich:
Podtrzymuję kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w wyborach prezydenckich.
Z drugiej strony: w tym momencie (kiedy nie znamy daty wyborów) nie może się zachować inaczej.
Szeregowy Poseł innych wzorców nie ma.
Tak też można to ująć. Część narodu wraz z Szeregowym Posłem zassała te same wzorce neo bolszewickie - Szeregowy wiedział na co stawiać. ;) Naród wyuczony do poddaństwa władzy jedynej, bronił się kombinowaniem w układach rodzinno-partyjnych, podwójną moralnością, przekupstwem i korupcją. Teraz te wszystkie cechy zmieniły tylko oprawę i nabrały (nareszcie!) cech legalności. Jak tu nie kochać PiS i dobrotliwego Posła.
Ot, właśnie wyuczony i wierny działacz wtórnej ideologii PiS Manolito, daje wyżej głos temu co mu w duszy ćwierka. Kto dołącza? Akolici wtórnej ideologii neo bolszewickiej typu GoHomeDuck ..Kwa, kwa
Nno, powiedzmy że ci akolici-ziomeczki jeszcze trochę poduczyć się muszą..i staranniej adresować posty. ;)
Jak pisałem, mądrego warto posłuchać:
Prof. Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku skomentowała spór wokół wyborów prezydenckich i głosowania korespondencyjnego.- Nie jestem w stanie dać nazwy właściwej w systemie prawa, który znam i na którym się znam, temu wszystkiemu, co opowiadają państwo politycy. Żyjemy w rzeczywistości wykreowanej, która jest kreowana na naszych oczach - stwierdziła sędzia, dodając, że w Polsce "skończyła się demokracja". - Tak, skończyła się niewątpliwie. Skończyła się w momencie, kiedy zaczęło się manipulowanie w kodeksie wyborczym i manipulowanie przy wyborach. Demokratyczne wybory w Polsce się skończyły - podkreśliła profesor w rozmowie z Wirtualną Polską.
A niektórzy się nadal śmieją jak głupi do sera. Widzą pojedyncze drzewa (wybory się odbędą później, a więc wszystko OK!) i nie widzą lasu. Nie rozumieją, że teraz to już władza możne zrobić w tym kraju właściwie wszystko. Bezkarnie.
A niektórzy się nadal śmieją jak głupi do sera. Widzą pojedyncze drzewa (wybory się odbędą później, a więc wszystko OK!) i nie widzą lasu.
Niestety. Niewiedza i efekty propagandy PiS.
Manolito od dogadzania to jest kobieta, a z tobą to i tak nie ma sensu dyskusja, lepiej porzucać piłeczką o ścianę, odporność na argumenty u ciebie to level 10.
Przyznam, że dawno nie czytałem wątku, ale ostatnio, to raczej panowały nastroje, że koronawybory są be, stanowią zagrożenie dla głosujących i w ogóle trzeba to anulować, bo przegramy, a tu widzę teraz żal, że jednak wyborów nie będzie. Co się zmieniło?
Moze to, ze wszyscy rozsadni ludzie proponowali najprostsze, legalne rozwiazanie: stan kleski zywiolowej.
Tymczasem po raz kolejny wybrano lamanie prawa i Konstytucji.
https://wiadomo.co/prof-adam-strzembosz-te-wybory-nie-moga-byc-wazne/
W jakich postach jest ten żal? Jak dla mnie widzę szyderę z władzy, że nie umie zgodnie z prawem i sprawnie zrobić wyborów lub je legalnie przenieść.
Nie widzę postów "Szkoda, że nie ma wyborów", za to widzę posty "ale chaos jest"
Jak już wspomnieli przedmówcy, nie liczy się tylko efekt ale tez środki jakimi go osiągnięto. I choć tutaj efekt mamy słuszny, tak środki zastosowano haniebne.
Moze to, ze wszyscy rozsadni ludzie proponowali najprostsze, legalne rozwiazanie: stan kleski zywiolowej.
This
Aranthebes - Co się zmieniło?
Nic, ty po prostu nie rozumiesz jakie tu i o co stawia się zarzuty.
Wyrywasz danie z kontekstu, przeinaczasz i próbujesz uskuteczniać prymitywną propagandę w stylu Kurwizji. W życiu nie pojmiesz, że nadal władza działa łamiąc prawo i Konstytucję, w życiu nie dotrze do ciebie, że na ewentualne trudności z wyborami należało przygotować się wcześniej i zrobić to zgodnie z prawem!
Kowalski dostał 500 + na dziecko więc krzyki ,,aby dostał cegłą w łeb, aby go zdradziła stara, nie dostanie takiego wała ,, I oczywiści nie wierzący obrażają tak poprzez kpiny z religi
Łuki, nawet twój sposób pisania w języku polskim oraz słownictwo, które dobierasz pasuje do tej swoistej pisowskiej kultury, o której tyle tutaj mówiliśmy.
Ja się cieszę, że tu jesteś, bo pokazujesz nam bezpośrednio w interakcji mentalność, sposób rozumowania pisowców. Nawet ta wstawka o religii sporo o tobie mówi; dałeś się poznać jako osoba bezrefleksyjnie powielająca propagandę neobolszewicką, zupełnie nieprzywiązująca wagi do kwestii etycznych i moralnych, więc poruszanie wątku religijnego wydaje się być w tym kontekście charakterystyczne.
,,Łuki, nawet twój sposób pisania w języku polskim oraz słownictwo, które dobierasz pasuje do tej swoistej pisowskiej kultury ,,
Może nie zauważyłeś Ahaswer ale zacytowałem słowa który podał w linku twój kolega Drackula
Ale ja nie piszę o tym, co zacytowałeś, ale o tym co tu pisałeś, na przestrzeni ostatnich dni i tygodni. Z jednej strony bezkrytyczne poparcie dla niszczenia państwa przez pisowców, z drugiej strony "pisowski" język ("totalni"?) oraz nawiązywanie do rzekomych "wartości" religijnych czy narodowych.
P.S. w razie potrzeby służę cytatami z twoich postów.
,,z drugiej strony "pisowski" język ("totalni"?) ,,
Koalicja Obywatelska ( PO-Nowoczesna-Zieloni ) sami z lubością nazwali się - Totalną Opozycją.
Łuki, ale wy chyba wszystkie partie polskie, które nie są z wami, nazywacie totalną opozycją.
Mógłbyś mi chociaż grzecznie wyjaśnić, dlaczego Kaczyński parł do wyborów majowych z pogwałceniem prawa, Konstytucji, wszystkich zasad, mając w nosie opinie konstytucjonalistów, epidemiologów czy nawet OBWE?
Ostatecznie okazało się, że się pod każdym możliwym względem mylił a wyborów w maju przeprowadzić się nie da. Jego upór doprowadził do ogromnego chaosu, do sytuacji bez precedensu, z jaką po 1989 roku nie mieliśmy do czynienia.
Wybory mają być teraz w lecie i mogły być w lecie, gdyby twoja partia zgodziła się półtora miesiąca temu na wprowadzenie stanu wyjątkowego, który de facto obowiązuje, ale nie formalnie.
1) To dobrze zrobił Kaczyński czy źle, że nie ma wyborów w maju? Jak uważasz?
2) I czy uważasz, że w ten weekend powinna być cisza wyborcza?
3) I wreszcie: czy to dobrze, że nasze dane osobowe (PESELE itd.) trafiły do Poczty Polskiej, skoro wybory będzie organizować PKW?
Żeby ci było łatwiej odpowiedzieć, ponumerowałem pytania.
Bukary no musisz poczekać na odpowiedź od Łukiego, jeszcze w TV info nie podali przekazu dnia, ale na pewno będzie słowo totalni.
Poświęcacie szalenie dużo czasu gościowi, które pisze te bzdury odpłatnie.
Cieszy mnie słabe wystąpienie Kidawy we wczorajszej debacie.
Ale to dobrze, że PO wystawiło tak beznadziejnego kandydata. Czemu? Bo kandydat z poza PO w drugiej turze Dudę rozniesie co pokazuje większość sondaży podczas gdy kandydat z PO nie byłby w stanie zmobilizować ludzi niezdecydowanych i sporej części elektoratu innych kandydatów. Całość zostałaby przez PiS sprowadzona do wojenki PiS-PO a to PiS ma w tej chwili większy elektorat. Kosiniak czy w mniejszym stopniu Bosak z Biedroniem (dwoje ostatni nie przekonają swoich wyborców ze względu na większą skrajność) mogą przyciągnąć wyborców zarówno swoich jak i PO oraz ludzi głosujących przeciw (kiedyś przeciw PO teraz przeciw PiS i PO).
Tak więc ta debata może się okazać dla PiSu dość problematyczna. Bo o ile Karnowski, Karczewski i twardy elektorat pieją peany na cześć występu Dudy tak patrząc obiektywnie poza planktonem wypadł on najsłabiej po Kidawie. W rezultacie może i on stracić ciut głosów jak i ucierpi jeden z najwygodniejszy kontrkandydatów dla PiS. Zresztą widać ze zdali sobie z tego sprawę jakiś czas temu i wala ile mogą głównie w Kosiniaka, ale trochę też Hołownię i innych.
Dwójmyślenie oznacza przede wszystkim umiejętność wyznawania dwóch sprzecznych poglądów i wierzenia w oba naraz. Partyjny inteligent wie, kiedy powinien zmienić swoje wspomnienia, a zatem w pełni się orientuje, że przekręca fakty; równocześnie jednak, dzięki dwójmyśleniu, święcie wierzy, iż prawda nie została pogwałcona.
Kiedy po raz pierwszy czytałem Rok 1984 Orwella myślałem, że dwójmyślenie jest dziwną i zupełnie nierzeczywistą koncepcją. Dziękuję wam, Piewcy Dobrej Zmiany, że wyprowadziliście mnie z tego błędu.
Świetny przykład dwójmyślenia można teraz zauważyć. Jeszcze kilka dni temu przełożenie wyborów było wedle PiS nieetyczne i gwałciło prawo, a dzisiaj to etyczne rozwiązanie zgodne ze społecznymi potrzebami.
Akurat to pojęcie w psychologii występuje od lat i opiera się na nim każda propaganda.
Najlepszym przykładem dwójmyślenia w PiS jest sama koncepcja tej partii.
Otóż jesteśmy konserwatywną partią prawicową, która stosuje i wyznaje lewicowe, rewolucyjne metody. Oni raz za razem wprowadzając zmiany stricte lewicowe, wręcz komunistyczne często (najbardziej rozwala mnie obrona zmian w sądownictwie tłumaczeniem, że we Francji funkcjonują podobne rozwiązania, owszem, jest to prawda i wprowadziła je u nich lewica, a sama Francja ma chyba najsilniej lewicowe korzenie w zachodniej EU)m wierzą w to, że wprowadzają prawicowy ład społeczny.
Homo sovieticus na pewno nie widzi w tym problemu:
Jak pisałem w innym wątku: Duda był wyjątkowo ospały i spięty. Wydaje mi się, że przez 5 lat rzeczywiście Prezes mu całkowicie złamał kręgosłup moralny. Teraz Duda się po prostu boi konfrontacji, bo nie ma amunicji, żeby walczyć. Bardzo łatwo go wypunktować i ośmieszyć.
A mnie się nie chce pisać co on tam ma złamane ;) TVP nie oglądam bo nie interesują mnie ich szopki.
potrzebujecie ekspertów od mowy ciała żeby wiedzieć kto wygrał debatę? przecież to nie ma znaczenia i tak byście zagłosowali choćby na gnijącego trupa byle tylko Duda przegrał. Już od dawna nie ma znaczenia kto co reprezentuje tylko czy jest z PISu czy z opozycji.
swoją drogą podoba mi się jak grupa onet już otwarcie stawia na hołownię,
Już od dawna nie ma znaczenia kto co reprezentuje tylko czy jest z PISu czy z opozycji.
Czy taką krytyką ludzi niegłosujących na Andrzeja sugerujesz mój drogi Manolito, że:
1. W szeregach PiSu znalazłby się kandydat, który posiadałby jakikolwiek kręgosłup i byłby zdolny przeciwstawiać się woli leśnego dziadka?
2. Oddałbyś głos na kogoś na przykład z Lewicy, gdyby reprezentował bliskie ci poglądy?
Bo oba te warunki są niemożliwe do spełnienia. Czemu więc, powiedz mi mój drogi, miałbym głosować na Andrzeja, skoro nie reprezentuje sobą nic, co mógłbym poprzeć? Czy nie na tym polegają wybory?
Dodam, ze gnijący trup także nie jest moim wymarzonym kandydatem, ale mając do wyboru zwłoki i Dudusia miałbym problem z ich odróżnieniem, bo obaj kandydaci mają dokładnie tę samą siłę przebicia.
głosuję na Kosiniaka (nie jest obciachowy, wie o czym mówi w przeciwieństwie do kidawy i nie jest projektem spin doktorów jak Hołownia), Duda i PIS wkurzył mnie forsowaniem wyborów na siłę i nie mam tu na myśli zabójczych kopert, bo wiadomo sprzedaż internetowa wzrosła dramatycznie i obrót w paczkomatach nie zwiększa liczby zakażonych, wybory korespondencyjne też tego nie zrobią - chodzi o tą porażkę prawną jak i te wygłupy z drukowaniem i pocztą polską.
Taka jest moja motywacja, natomiast nie widzę tutaj dyskusji dlaczego np. Kosiniak czy Hołownia jest lepszy czy gorszy? - widzę tylko atak na Dudę i PIS, stąd to przekonanie, że nie ma znaczenia na kogo i dlaczego głosujecie byle by nie był z PISu
A Manolito pianę bije z zamkniętymi oczami bo pisowski cyrk wyborczy zaczyna się od nowa..
Kosiniak mu świta bo go niby PiS wkurzył. Myślisz że ci ktoś uwierzy?
ty widzę nawet nie musisz czytać moich postów, żeby coś o nich napisać :)
Tak dobrze cię znam, mój ty "dyskutancie" że nie musiałbym cię czytać. Lecz czytam z przyzwyczajenia lub "bo tak wypada". Możesz opcję wybrać.
Manolito ty tak będziesz tak głosować na Kosiniaka jak Gowin głosował przeciw głosowaniu kopertowemu.
No i Prezes właśnie "ukradł" nam, obywatelom, rękami Sasina jakieś 10-30 milionów złotych, żeby zrealizować swój kaprys.
I co mi zrobicie? W normalnym kraju - do 10 lat w pierdlu. W Pislandzie - pewnie jakiś awansik i dodatkowe kokosy. Ale przynajmniej jakiś niemiecki przedsiębiorca sobie nieźle zarobił dzięki Prezesowi. A polscy przedsiębiorcy to się mogą zwijać. ;)
10-30 milionów? Ile to zbiera co roku WOŚP? :P
Co na to NIK?
Istnieje jeszcze ta instytucja czy już ją zapieczętowali na amen bo takim rządzicielom z PiS, rozdającym resztki kasy na lewo, na prawo i dla siebie - żadne kontrole nie są potrzebne..
jak na razie te karty nie zostały zużyte, na chwilę obecną nie wiadomo jak będą wyglądały wybory czy będą korespondencyjne, tradycyjne czy mieszane - tak więc jak na razie to jest typowy fejk.
np. w niemczech planuje się w przyszłym roku wybory wyłącznie korespondencyjne :
https://www.dw.com/pl/niemcy-wybory-do-bundestagu-wy%C5%82%C4%85cznie-korespondencyjne/a-53351341
Wprawdzie najbliższe wybory do Bundestagu mają odbyć się dopiero jesienią 2021 roku, ale nikt nie wie, jak długo potrwa pandemia koronawirusa. Wprowadzenie opcji wyłącznego głosowania korespondencyjnego dla wszystkich uprawnionych pozwoliłoby na przeprowadzenie wyborów również w sytuacji, gdyby jesienią przyszłego roku doszło do nowej fali epidemii – wynika z informacji gazety.
Drukowany w milionowych nakładach "fejk". Brawo Manolito.
Na dokładkę jeszcze poucza jak to w Niemczech będzie. A jak będzie na Księżycu, gdzie już dawno powinieneś siedzieć wraz z tym z Żoliborza?
5,10,15 ,a nawet bez kozery powim pincet (jak mówią starożytni Polacy) to żaden problem mein Freund.
Manolito rusz ty czasem makowka czlowieku. Nie dosc ze Niemcy juz maja doswiadczenie w korespondencyjnym glosowaniu, to daja sobie rok czasu aby przygotowac takie ogolnokrajowe. Tam nikt na wzor Pisiorow nie planuje czegos z tygodniowym wyprzedzeniem.
o jakim tygodniowym mówisz? z tego co wiem mówi się o lipcu - sierpniu
Obecne dwójmyślenie to po prostu w pięknym stylu wraca nowe! Za najlepszych czasów człowieczka z Nowogrodzkiej i jego popleczników na porządku dziennym były hasła "walka o pokój" czy "przewodnia siła narodu". Jakimi miernotami intelektualnymi są wszyscy urodzeni po roku ~85, którzy to realizują i internalizują...
Czytałem "Rok 84" w okolicach szkoły średniej i widziałem ówczesne dwójmyślenie, jednak dzisjaj reżim wspina się na nowe poziomy obłudy (serwując zmieniające się prawdy objawione z dnia na dzień) - wtedy kierunek dwójmyślenia był przynajmniej stały przez ~40 lat.
Powinni w reżimowej tiwi ogłosić nowe odkrywcze hasło "mówimy prezes myślimy partia, mówimy partia myślimy prezes" oraz "naród z partią, partia z narodem". Może jeszcze hasło "budujemy drugą Argentynę"?
A w ogóle to w PiS chyba nikt logicznie nie myśli!
Przecież zamiast orzekać nieważność wyborów, które się nie odbyły, łatwiej orzec ważność wyboru Adriana, który się nie odbył! <mem z murzynem pukającym się w czoło>
Jeśli nawet Wielgucki jedzie po PISie, a i w komentarzach jest przewaga negatywnych opinii to nawet
w niektórych wyznawcach Kaczyńskiego zaczyna coś pękać.
https://www.kontrowersje.net/jaros_awowie_kaczy_ski_i_gowin_napisali_skecz_pod_tytu_em_pa_stwo_polskie?page=1
Tylko Polski żal :(
Tak, wypada nawet zamieścić końcowy fragment artykułu:
Co to oznacza? Dokładnie to, że termin wyborów długo będzie nieznany, a gdy w końcu zostanie ogłoszony, to znów na organizację wyborów pozostanie tyle czasu, ile zostawi senat. I chociaż to nadal nie jest koniec, nie mam siły więcej napisać, może jeszcze tylko dodam, że po wczorajszej kuriozalnej debacie przed wyborami, które się nie odbędą, od soboty do niedzieli mamy ciszę wyborczą. Gdyby ktoś mi przedstawił tak dramatyczny przepis na skompromitowanie państwa wraz z kluczowanymi organami: marszałek sejmu, TK, SN, w końcu Prezydent RP, ale nie podał nazwisk autorów, postawiłbym na… czy ja wiem… może na Borysa Budkę i Roberta Biedronia. Niestety autorzy są znani i to jest bardzo, ale to bardzo przygnębiające.
Pisowskie bagno prawne zacznie niedługo cuchnąć na całą Europę i resztę świata.
Szacunek za konsekwencje. PiS* unieważnia wybory i zasady państwa prawa, ale śmieszny obrazek z kwejka zawsze się nada na kontrę;)
Edycja: Co ja gadam, stary, a głupi. PiS? Jarosław i Jarosław!
ale Jachira ma rację! wszyscy wiedzieli kim jest, elektorat opozycyjny mieni się tym lepszym, lepiej wykształconym, bardziej świadomym, a i tak ją wybrali i to z warszawskiej listy! to w sumie całkowicie podsumowuje "lepszość" elektoratu opozycyjnego :)
„ Jachira stwierdza, że teraz "boi się włączać internet lub radio, bo nie wie, co jeszcze może się wydarzyć". - Sytuacji nie polepsza fakt, że na każdym kroku słyszę, jaka to opozycja jest zła lub słaba. Okej, jesteśmy beznadziejni, biorę za to odpowiedzialność, ale powiem szczerze, że w końcu to wy nas wybraliście i jakby nie było politycy odzwierciedlają społeczeństwo, przynajmniej w jakimś stopniu, więc jeśli jesteście na kogoś bardzo źli, to za trzy i pół roku go nie wybierajcie. O ile za trzy i pół roku odbędą się jakieś demokratyczne wybory - stwierdziła.”
Kaczyński to faktycznie uwierzył, że jest władcą Polski:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wybory-prezydenckie-przelozone-co-zrobi-sad-najwyzszy/jw3q8rm
^^Niezły syf Polsce zaaplikował ten żoliborski koronokonus.
To gwałci podstawowe prawa logiki. Nawet potocznie nie ma żadnego sensu stwierdzenie, że coś co nie nastąpiło jest nieważne. Tym bardziej nasz system prawny nie zna takiego przypadku w żadnej procedurze. SN się skompromituje i ośmieszy jeśli uzna "nieważność" wyborów, których nie było.
Bardzo mnie ciekawi jaki niezawiśli sędziowie wydadzą wyrok, a jeśli będzie po myśli PISu to jakie będzie jego uzasadnienie.
Zobaczymy czy SN to już taki nowy TK, czy jednak jeszcze nie.
[edit]
Zgadzam się w 100% z przedmówcą.
Podtytul dyktatura
Śliczny.
Jeśli Platforma chce się liczyć w grze o prezydenturę, powinna zgłosić nowego kandydata, o ile nowe "ustalenia" na to pozwolą. Naturalnym kandydatem jest lider ugrupowania.
Pani Kidawa-Błońska jest już "spalona"; nawet jeśli odbije od dna, to nie na tyle, by powalczyć o drugą turę. Powinna, na przykład z przyczyn osobistych, zrezygnować.
W Platformie jednak dość często nie umieją wyciągać wniosków z własnych błędów, szczególnie po 2014 roku. I kończy się to kolejnymi porażkami tej partii.
Wcale nie jestem pewien czy rasowy polityk MUSI być prezydentem mojego kraju. Taki Hołownia wypadł wczoraj, moim zdaniem, najlepiej, ale to było tylko głupiutkie telewizyjne show.
Hołownia nie ma zaplecza politycznego ani doświadczenia, ale jest na tyle inteligentnym człowiekiem, że może umiałby otoczyć się mądrymi ludźmi. O ile mu szajba nie odbije i nie zatonie w swojej megalomanii i narcyzmie.
Również Kosiniak-Kamysz i Biedroń byliby bez wątpienia lepszymi prezydentami niż Duda. Z drugiej strony przykro było wczoraj patrzeć jak Biedroń uniknął odpowiedzi na tendencyjne i prymitywne pytanie o małżeństwa homoseksualne. Biedroń jest lewicowym populistą, ale na szczęście nie garnie się ku radykałom, fanatykom i rewolucjonistom - inaczej niż PiS.
KO jest spalona, niezależnie jaki wystąpi kandydat. Mogą zrobić najwyżej to, co powinni zrobić na samym początku, czyli poprzeć Kamysza.
Z Platformą jest ten problem, że inny, lepszy kandydat gwarantuje wejście do II tury, ale przez elektorat negatywny nie gwarantuje tam zwycięstwa. Dlatego uważam, że lepiej dla dobra kraju, aby w II turze znalazł się Hołownia albo Kosiniak. Na chwilę obecną tylko oni mogą zebrać poparcie wyborców od Lewicy do Konfederacji.
i kogo mieli by wystawić? poza tym nie zauważyliście, że w kolejnych wyborach społeczeństwo generalnie pokazało faka formule jaką jest KO?
Raczej demokracja w najlepszym wydaniu, gdy decyduje najmniej wykształcona część społeczeństwa, której jest najwięcej.
Ewentualnie - ukradłeś mi 20zł, dziękuję na kolanach że oddałeś 5zł.
Lifter
w sumie to by pasowało, w końcu całkiem niedawno wieszczyliście powrót faszyzmu po jednym waflowym torcie i mamy już okrągłą piątą rocznicę straszenia dyktaturą :)
velociraper, albo, "najbardziej" wykształcona cześć społeczeństwa z urojeniem wyższościowym, któremu wydaje się, że władza się jej należy i wszyscy powinni paść na kolana przed ich majestatem, bo reszta to ciemniaki na 500+!
Ile oni ci płacą za takie posty? Bo nie wierzę, że ktoś może pisać takie bzdury za darmo.
Manolito a to niema dyktatury? Całe państwo robi to co jedna osoba chce, czy to nie jest dyktatura?
GoHomeDuck -- nie wiem czy znasz twórczość Manolito w szerszym zakresie, ale zdradzę Ci, że ten użytkownik wykazuje wyjątkową drażliwość na punkcie słowa "wykształcenie".
Samo przypominanie, że w wyborach 2019 roku Koalicja Obywatelska wygrała z PiS w kategorii osób z wyższym wykształceniem, zaś PiS zmiażdżył wszystkie pozostałe partie razem wzięte, jeśli chodzi o poparcie wśród osób z wykształceniem podstawowym doprowadza go do szału. Przez lata wielokrotnie negatywnie wypowiadał się o polskich elitach, o polskich intelektualistach, i zadawał dziecinne czy nawet dziecięce pytanie, dlaczego dają się robić na szaro takiemu gnomowi jak Jarosław. Gdy mu się mówiło, że w prymitywizmie, chamstwie i prostactwie pisowcy nie mają sobie równych i że bez wątpienia starszy pan, profesor w ciemnym zaułku dostanie łomot od 10 kiboli wyklętych (reprezentujących pisowską młodzież patriotyczną) zamawiających pięć piw, zupełnie nie rozumiał przekazu. ;)
Manolito, ruskie fora pozamykali? =>
no i się wydało, teraz pewnie kreml wydaje instrukcję: "manolito, zostałeś spalony, nakaz zmiany nicka, odczekania tygodnia odkopując stare tematy, by ponownie udzielać się w wątkach dobrej zmiany"
Co tu będziesz gaworzył Manolito o części społeczeństwa z "urojeniem wyższościowym", kiedy sam jesteś przykładem i tworem paskudnego triumfalizmu niejakiej partii PiS, właśnie kończącej niszczenie Polski.. Ocknij się zanim cię ta "dykta" udławi..
"Ferajna z Nowogrodzkiej" ;)
Flyby
e tam jak zwykle i tak od pięciu lat czytam te wasze dyrdymały o dyktaturze, albo, że to się skończy dyktaturą, powrotem do faszyzmu, bolszewizmu maoizmu czy jakiegoś tam innego "izmu" i tak do znudzenia, pisałem wcześniej ja już nie mogę się doczekać kiedy założę swoje brązowe spodenki i białe podkolanówki i zaczniemy was wszystkich zamykać w obozach kawiarnianych gdzie będziecie zmuszeni pić za gorącą "late" !
Ahaswer
nie, to ty masz jakaś obsesję na byciu lepszym i ciągłym mierzeniu sobie poziomu intelektu - "ten ciemny, my jesteśmy lepsi, tamci gorsi, prymitywni" etc. jak myślisz dlaczego bez problemu mogę pisać o tobie że jesteś rasistą i ksenofobem i nikt nie ma z tym problemu? nikt nie staje w twojej obronie, jak myślisz dlaczego?
Manolito, może dlatego, że praktycznie nikt tutaj nie traktuje ciebie i twoich słów poważnie? Wziąłeś taką opcję pod uwagę?
a może dlatego, że w prawie każdym poście sączysz jad i pogardę?
pisałem już ci wcześniej, ja cię nawet lubię, bo sam kiedyś byłem podobny do ciebie, też czytałem te dyrdymały o chłopach którymi nas raczysz i też podobnie do ciebie miałem wysokie mniemanie o sobie i wypisywałem równie jak ty agresywne i pogardliwe "oświecone" posty o tych gorszych i głupszych - mea culpa - nie idź tą drogą, im wcześniej tym lepiej :)
A mi dalej Manolito nie odpisał na pytanie ale dla niego niewygodne pytania są niewidzialne ;]
Ja ciebie czytuję więcej niż pięć lat, Manolito i ze smutkiem stwierdzam że te pięć lat bardzo zaszkodziło twojemu potencjałowi "dyskutanta". To pewnie dlatego że powtarzania bzdur i bzdurek przez 5 lat, szastanie nic nie wartymi porównaniami obrażającymi logikę i analizę, to wielkie obciążenie dla umysłu i zostawia w nim wypalone dziury. Działaniem takiej dziury, jest oskarżanie Ahaswera "bez problemu" o ksenofobię i rasizm. Takie bezpodstawne, prymitywne zarzuty powinny być problemem przede wszystkim dla ciebie, podobno inteligentnego człowieka. Tyle że dla ciebie to problemem nie jest. Bo to jest czarna, wypalona złą propagandą dziura w twoim umyśle. Martwi mnie to i trochę ci współczuję..
grooby
już odpowiadam............. pytaniem, jak są łamane twoje prawa? czy ktoś cierpi np. więzieniem ? czy używa się siły wobec przeciwników politycznych? łamane są prawa obywatelskie?
Flyby,
a jednak czytasz! gdyby było ci aż tak źle to byś tego kłamczuchu nie robił :)
Manolito na 1 pytanie odpowie tak, są łamane moje prawa. Co do reszty pytań myśli że dyktatura tylko na tym się opiera?
"jak myślisz dlaczego bez problemu mogę pisać o tobie że jesteś rasistą i ksenofobem i nikt nie ma z tym problemu? nikt nie staje w twojej obronie, jak myślisz dlaczego?"
- to nie jest prawda. Ja mam z tym problem i uwazam, ze administracja powinna ciebie upomniec
Grooby, np.w stanach trump ustawicznie nagina i łamie prawo i czy masz tam dyktaturę? aby była dyktatura jednak trzeba spełniać sporo więcej warunków niż tylko nieudolne usiłowanie przeprowadzeni wyborów
Cainoor, a jaki masz problem? mam ci wytłuszczać rasistowskie i ksenofobiczne uwagi Ahaswera którymi raczy nas w prawie każdym poście? - a z tym to nie masz problemu?
flyby, ahaswer w prawie każdym poście pisze o prymitywach i ciemniakach odmieniając na wszelkie sposoby w odniesieniu do pisu i jego wyborców, - jeśli dla ciebie to nie jest rasizm i ksenofobia to napiszę ci tylko, że obaj jesteście siebie warci :)
Przy tak zjebanych wyborach, przez rzad swojego kraju, MANOLITO nadal stara sie zachowac dobra mine do zlej gry. Ma zdrowie chlop :)
Jak wiadomo, Manolito jest impregnowany na jakiekolwiek argumenty. Ale ma to swój urok, ten użytkownik jest godnym forumowym reprezentantem ciemnego ludu i z pewnością bardzo mocno się z nim utożsamia. Czytając wywody Manolito lepiej możemy zrozumieć, w jakim bagnie kulturowym żyjemy, bo jeśli ludzie o inteligencji Manolito stanowią kilka milionów obywateli aktywnych wyborczo, to od razu staje się jasne, dlaczego wyniki wyborów są takie a nie inne, dlaczego poparcie dla neobolszewickiej ekstremy utrzymuje się tak długo. Takim ludziom jak on NIGDY nie da się wytłumaczyć, że czarne jest czarne a białe jest białe.
lol, ale przecież ja chciałem przesunięcia tych wyborów, tylko nie podzielam tego waszego chciejstwa, "że teraz tutaj wszystko się zmieni" "wielkie zwycięstwo" "ale im pokazaliśmy!" "kaczyński to dupa, a nie strateg" - PIS wyszedł obronną ręką, mogę was zapewnić, że tak jak już w kwietniu pisałem, że nie będzie wyborów w maju, tak słupki poparcia teraz nie drgną, a Duda tak czy siak wygra wybory w lipcu czy tam sierpniu - nic się nie zmieni.
Skąd te głosy zadowolenia? To jest niby jakiś sukces? Gowin, tak jak się można było spodziewać, ugiął się, całe Porozumienie zagłosowało zgodnie z wolą Kaczyńskiego. Wybory nie odbędą się tylko dlatego, że było to niemożliwe do zorganizowania w tak krótkim czasie (czego też można było się spodziewać). Gowin mówi, że ma zapewnienia Kaczyńskiego, że wybory odbędą się w lato, ale równie dobrze Kaczyński może złamać dane mu słowo i wybory i tak przeprowadzić 23 maja. Już nawet nie wspomnę o cyrku związanym z chaosem konstytucyjnym gdzie jeden obłąkany starzec decyduje o tym kiedy będą wybory bez żadnych podstaw prawnych.
Chociaż i tak największy absurd to dla mnie oświadczenie Kaczyńskiego i Gowina w którym już wiedzą co orzeknie Sąd Najwyższy.
Bandyctwo i samowolka. Żaden sukces, raczej jeden z najsmutniejszych dni w polskiej polityce.
Włodzimierz Cimoszewicz:
Wybory oczywiście nie powinny się odbyć w najbliższych tygodniach ze względu na pandemię. Natomiast porozumienie tych dwóch panów przypomina jakieś nieformalne uzgodnienie bossów mafijnych, a nie poważnych polityków w demokratycznym państwie. Ono nie ma żadnych podstaw prawnych. Słusznym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie stanu klęski żywiołowej i przełożenie wyborów zgodnie z konstytucją.
Mateusz Morawiecki i wicepremier Jacek Sasin powinni ponieść odpowiedzialność w związku z sytuacją z wyborami planowanymi na 10 maja.
(Sasin oświadczył dziś, że nie poda na razie informacji, jakie były koszty druku pakietów wyborczych).
Pan Sasin bezczelnie narusza prawo, tu chodzi o wydatki publiczne. On nie ma prawa traktować tego jako informacji niejawnej.
Niestety, jako społeczeństwo kompletnie nie jesteśmy w stanie sprzeciwiać się już nie tylko bezprawiu, ale też czynieniu z Polski jakiegoś groteskowego kabaretu. To już nie jest normalne państwo. Instytucje państwowe są popychadłami. Paru facetów, zwłaszcza jeden, decyduje o wszystkim. Jak nisko upadliśmy, że jeden, niestety mało wartościowy człowiek potrafi trzymać za twarz 30 milionów Polaków?
Demokratyczna opozycja powinna wystawić tylko jednego, wspólnego kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich i pokonać Dudę. To byłoby spełnienie obowiązku wobec Polski. Ale obawiam się, że te przedszkolaki z piaskownicy będą sobie osobno swoje babki z piasku budować.
Kolejna ciekawostka państwa z rozmokłego kartonu:
Jakiś czas temu NFZ zmienił zasady rozliczeń ze szpitalami: dawniej płacili od ilości sztuk wykonanych "procedur", teraz zrobili roczny limit i podzielili go przez 12 i mają płacić szpitalom 1/12 rocznego limitu (nie wspominając że ponownie ścięto stawki, ale to dygresja).
Jest pięknie, ograniczyli biurokrację - sukces pełną gębą!
A teraz nadchodzi pandemia i szpitale NIE wykonują "procedur" bo a/ zajmują się covidowcami (tzn. dla pozostałych tylko procedury ratujące życie), b/ ministerstwo zamieniło szpital w zakaźny.
Pytanie dla myślących: co robi NFZ kiedy szpital nie wykona 1/12 limitu rocznego w danym miesiącu?
spoiler start
to chyba oczywiste w państwie z kartonu! nie zapłaci za dany miesiąc ....WCALE
a co? bo mogą
spoiler stop
ale takie Manolity łykają to wszystko jak młody pelikan "bo to złe lekarze som"
płacą mi od czasu rejestracji czyli 2004 roku, kiedy jeszcze istniało forum CM, dostaję 6 rubli pięć kopiejek od posta.
a najgorsze, że musi to być taki naprawdę dobry post :( ale zdradzę cię tajemnicę, jest nas tutaj więcej !
A coś na temat, Manololo, napiszesz?
Podoba ci się taki sposób traktowania szpitali? Taka troska o pacjenta? Takie wydatkowanie naszych składek? Takie zapewnianie nam dostępu do leczenia?
nie wiem co napisać, nie znam się na tym.
naprawdę? a gdzie tak twierdziłem?
Nie można stwierdzić nieważności niezawartego małżeństwa, nie można stwierdzić nieważności egzaminu, który się nie odbył. To jest pomysł godny Sławomira Mrożka, żeby stwierdzać nieważność wyborów, których nie było. Swoisty rekord świata.
Jeżeli można stwierdzić nieważność wyborów, które się nie odbyły, to można stwierdzić też nieważność tych wyborów, które ewentualnie odbyłyby się w przyszłości. Może można i stwierdzić nieważność wszystkich wyborów tak w ogóle, a może można stwierdzić ważność tego, co się nie odbyło. - Konstytucjonalista i profesor UW dr hab. Ryszard Piotrowski
Coś co dla wszystkich myślących ludzi jest oczywiste i nie osiągalne dla ciemnej masy.
Wybory to, wybory tamto... To jest co prawda bardzo ważny temat, ale równie istotne są inne propozycje miłościwie nam panujących. Na przykład pakiet zmian niszczących kawałek po kawałku kodeks pracy. Najnowszym pomysłem jest zawieszenie stosunku pracy na 3 miesiące.
To oznacza odwrót i demolowanie całego dorobku nie tylko prawa pracy, ale prawa w ogóle, w tym zasady przestrzegania umów – uważa prof. Monika Gładoch, radca prawny, ekspert prawa pracy
https://www.forbes.pl/gospodarka/zawieszenie-etatu-eksperci-krytykuja-pomysl-mrpips-i-prezydenta/cvhj0qy
Szeregowi posłowie Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin wczoraj wieczorem ustalili wspólnie, że wybory prezydenckie w najbliższą niedzielę nie odbędą się. Na jakiej podstawie prawnej? Nie wiadomo. Kto zadecyduje o odwołaniu elekcji? Też nie wiadomo. Wiadomo, że obaj politycy już zdecydowali, jak w tej sprawie ma się zachować Sąd Najwyższy.
W każdym normalnym demokratycznym państwie prawa premier podałby się do dymisji po takiej kompromitacji. Ale neobolszewicy odwracają kota ogonem i oskarżają o ten blamaż - UWAGA - opozycję.
Ciemny lud to kupi czy może nastanie normalność i totalni (że też posłużę się pisowskim słowem) rządzący zaczną otrzymywać poparcie rzędu 2%? Wtedy wróciłoby jakieś poczucie przyzwoitości, bo już 5% poparcia dla tak zidiociałej i zdegenerowanej władzy to hańba dla społeczeństwa. Wyższe poparcie nie może wchodzić w grę...
Tymczasem w Polsce poparcie dla PiS to około 40%. Nie da się tutaj z wyrozumiałością do ciemnoty ludu podchodzić, po prostu się nie da.
Efekt tarczy "antykryzysowej'. Wdzięczni przedsiębiorcy przyszli pod kancelarię premiera podziękować za wsparcie
Dziwisz się?
Te tarcze raz, że są niewiele warte, a dwa to nikt nie wie do końca jak się o nie ubiegać.
Tzn ogólniki znane są wszystkim, ale diabeł jak to zwykle bywa tkwi w szczegółach.
Bałagan jest niesamowity, bo jedni urzędnicy mówią tak, a inni siak. Pułapek na ludzi pozastawiali, żeby broń boże nie wziąć o 1zł więcej niż Ci się należy.
A jak coś wypełnisz źle i jeszcze dostaniesz kasę, nie bój nic, za kilka lat kontrola wpadnie i każe oddać z odsetkami.
Ahaswer cały czas powtarzasz że na PIS głosują ludzie bez wykształcenia a na PO ludzie wykształceni. Wytłumacz mi więc jak to jest że mnóstwo ludzi po studiach wykonuje najprostsze prace fizyczne. Jak to jest że ludzie ze średnim wykształceniem technicznym posiadający praktyczne umiejętności, zarabiają więcej niż nie jeden student. Jaką trudnością jest dziś skączenie studiów i co one w zasadzie dają, ile to ludzi którzy mają się za elite siedzi na kasie w biedronce ( mieszkając w Warszawie )
Po studiach więcej ludzi głosowała na PO-
Ze średnim wykształceniem więcej na PIS.
Tak z czystej ciekawości, twój dochód płynie od Jarka czy może mamy patrzeć na Wschód?
Hej, Łuki
Ci co siedzieli w więzieniach głosowali na PO
Ci z psychiatryków na PiS
Stare ale jare. Podoba się?
jakiś troll tu wlazł i jedyne co potrafi to pisać o innych trolach tyle, że z rosji, a wy jak te owieczki idziecie jego śladem i jak was traktować poważnie? tak można rozwalać każdą próbę dyskusji z wami.
Czy w Stanach Zjednoczonych Donald Tramp lub inny polityk mógłby zwróci się Sądu Najwyższego o unieważnienie wyborów, bo ustalił z innym politykiem, że te wybory się nie odbędą? W Polsce wszystko jest możliwe i zależne od decyzji 2 szeregowych posłów.
Jesteś taki zabawny.
1) To dobrze zrobił Kaczyński czy źle, że nie ma wyborów w maju? Jak uważasz?
2) I czy uważasz, że w ten weekend powinna być cisza wyborcza?
3) I wreszcie: czy to dobrze, że nasze dane osobowe (PESELE itd.) trafiły do Poczty Polskiej, skoro wybory będzie organizować PKW?
Żeby ci było łatwiej odpowiedzieć, pytania ponumerowałem.
Maolito żeby wypowiadać się w tematach politycznych trzeba mieć wiedzę np
prawniczą. Ja skończyłem Prawo i Administrację i Zarządzenie i Marketing.
Moimi wykładowcami są znane osoby. A ty co kończyłeś, pochwal się ,może porozmawiamy na jakiś temat, może będzie zabawnie?
po pierwsze nie wiem co to ma do tematu, choć w sumie wiem, chciałeś się pochwalić? ale ok, studiowałem historię i wcale nie trzeba mieć "specjalnego" wykształcenia by wypowiadać się o polityce, albo nim być (np. komorowski i tusk są po historii) już samo takie twierdzenie kompromituje twój poziom wykształcenia, jak można pleść takie androny i to po takim zdawało by się wymagającym kierunku?
Manolito nie chcę z tobą rozmawiać, bo twój poziom zachowania i dyskusji jest tragiczny. I tak nie masz nic do powiedzenia, zajmij się się swoją osobą, bez odbioru; dla mnie jesteś zwykłym trolikiem, dodatkowo wyliniałym.
wyskakujesz mi z czterech liter ze swoim kierunkiem i twierdzisz, że trzeba mieć wiedzę prawniczą by wypowiadać się o polityce i teraz śmiesz twierdzić, że to mój poziom jest tragiczny?
Nie trzeba mieć skończonych studiów, żeby wypowiadać się dany temat, znam ludzi bardzo wartościowych i mądrych z wykształceniem podstawowym i głupich profesorów zwyczajnych, trzeba umieć się zachować w dyskusji i rozmawiać na argumenty, mieć mądrość życiową, szanować odrębne zdanie, różnice między ludźmi są zawsze i to dobrze. Niestety ty jesteś trochę oderwany od rzeczywistości, zachęciłem ciebie do dyskusji, ale ty wyskakujesz z agresją.
Maolito żeby wypowiadać się w tematach politycznych trzeba mieć wiedzę np
prawniczą. Ja skończyłem Prawo i Administrację i Zarządzenie i Marketing.
Moimi wykładowcami są znane osoby. A ty co kończyłeś, pochwal się ,może porozmawiamy na jakiś temat, może będzie zabawnie?
kto to napisał?
to ty wyskoczyłeś z tym wykształceniem, to ty twierdziłeś, że trzeba mieć skończony kierunek by wypowiadać się o polityce i o jaką agresję ci chodzi? gdzie w którym miejscu, może jakiś cytat?
Maolito żeby wypowiadać się w tematach politycznych trzeba mieć wiedzę np
prawniczą. Ja skończyłem Prawo i Administrację i Zarządzenie i Marketing.
Moimi wykładowcami są znane osoby. A ty co kończyłeś, pochwal się ,może porozmawiamy na jakiś temat, może będzie zabawnie?
Czy ty rozumiesz sens moich słów i czy rozumiesz słowo np, przestań manipulować I PRZEKRĘCAĆ sens mojej wypowiedzi ; ja nie wypowiadam się na tematy zdrowotne, bo nie mam na ten temat wiedzy, a moje wykształcenie predysponuje mnie do wypowiadania się w takich tematach jak tu; oczywiście żyjemy w wolnym kraju i nawet Manolito może się wypowiedzieć na dany temat i mówić co chce, ja też mogę rozmawiać z instalatorem na temat kotłowni gazowej, tylko ,że jakość tej rozmowy będzie bardzo słaba.
nie, nie, nie, po prostu szkoda mojego czasu na te pierdoły.
W zasadzie skąd to całe zaskoczenie, przecież precedens już jest od dawna? Skoro można uniewinnić kogoś, kto nie został skazany, to czemu nie unieważnić wyborów, których nie było? Ja bym zwyczajowo poszedł krok dalej i z dumą obwieścił, że Wolska, jako jedyny kraj nie ratyfikowała nieistniejącego traktatu ONZ o autodestrukcji Ziemi poprzez jednoczesne odpalenie całego arsenału nuklearnego państw członkowskich. I kto nam to załatwił? Jarosław-świat-zbaw!
https://www.youtube.com/watch?v=Zf052uxFF58
Oczywiście absolutnie nieistotnym jest fakt, że Wolska nie należy do krajów mających prawo weta - wystarczy, że wygraliśmy głosowanie stosunkiem głosów 1:192!
Ja bym chciał poznać jakąś racjonalną motywację, którą kieruje się Duda. Jego promotor twierdzi, że prezydent co najmniej siedem czy osiem razy zdążył już w sposób rażący złamać Konstytucję. Co Dudą kieruje podczas popełniania tego rodzaju przestępstw?
Pamiętam go jako szeregowego polityka PiS, także jako pracownika kancelarii prezydenckiej podczas kadencji Lecha Kaczyńskiego i zawsze sprawiał wrażenie miernego, ale wiernego. Czy to jest właśnie klucz do zrozumienia, dlaczego brakuje mu kręgosłupa moralnego? Czy to jest kwestia tak ukształtowanej osobowości?
Czy można to rozszerzyć na wszystkich współpracowników Jarosława Kaczyńskiego? Czy konkretnie ludzi o takiej konstrukcji moralnej sobie dobiera? Tak uczciwie - czy jest jakaś przyzwoita osoba w otoczeniu prezesa? Ostatnią taką, którą ja pamiętam, był Stefan Meller, minister spraw zagranicznych w rządzie Marcinkiewicza, który podał się do dymisji protestując przeciwko koalicji z Lepperem.
Ja się zastanawiam, czy pisowcy są w stanie wygenerować cokolwiek poza chaosem? To jest pytanie retoryczne. Z drugiej strony, dzięki temu, że ta skretyniała, totalnie głupia władza potrafi generować tylko chaos, to człowiek się czasem jednak uśmiechnie, gorzko, ale jednak jest to uśmiech. Ta pisowska quasi dyktatura, ta wszechwładza jednego szeregowego posła, oderwanego od rzeczywistości gamonia, któremu pochlebcy i przydupasy nieustannie "czapkują" (czy można się bardziej upodlić?) dzięki temu jest jednak bardziej śmieszna niż straszna.
Co i rusz mamy tutaj sytuacje jak z Mrożka, ociekające wręcz absurdem. Mój ulubiony przykład (linkowałem!) z wczoraj: oto prezes Lemańska (żeby było śmieszniej: kumpela Dudy ze studiów) szefująca "nie wiadomo czy legalnej i właściwie obsadzonej" w SN Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która ma orzekać o ważności wyborów prezydenckich (które mają być w niedzielę, ale ich nie będzie) jest zdziwiona, tym co wygadują dwa Jarki :D. Pani prezes, zaręczam, że jak pisowcy coś odpierdolą, to pani jeszcze nie raz szczęka opadnie! Mniejsza jednak o to, bo jednak pojawia się nadzieja, że w SN, w izbie już przez pisowców przejętej, niekoniecznie wszystko musi pójść tak, jak sobie dwa Jarki zażyczyły ;-). Ważąc proporcje - Lemańska to jednak nie "trybunalska" Wolfgangowa "kucharka" Przyłębska, która "pierdnie, beknie i orzeknie" tak jak "naczelnik kazali". O ile kojarzę dobrze, to pisowcy dostali już z tej strony przykrą niespodziankę, próbując podważyć, w niektórych okręgach (tam gdzie przegrali) wybory do Senatu.
Nie robiąc sobie wielkich nadziei - ale wtedy to dopiero będą JAJA!
https://wyborcza.pl/7,75398,25923728,komunistyczni-prokuratorzy-u-ziobry-i-swieczkowskiego.html
W skrócie:
Prominentni śledczy w Prokuraturze Krajowej należeli w przeszłości do PZPR i komunistycznego Stronnictwa Demokratycznego. Za "dobrej zmiany" niektórzy z nich dostali stanowiska dyrektorskie lub awansowali.
Pamiętacie, jak chociażby Manolito popierał argumentację PiS-u, który rozwalał (czyli "dekomunizował") sądownictwo? A w prokuraturze nastąpiła tymczasem "komunizacja".
Ponieważ to nowa część, więc pora użyć po raz pierwszy tych słów:
HIMALAJE HIPOKRYZJI
Oni na pewno rozwalali system od środka.
Żadne zaskoczenie. Od samego początku było wiadomo, że tak to będzie wyglądać.
1) otoczenie Ziobry to głównie komuniści i resortowe dzieci jak on
2) tylko ludzie związani z PZPR są moralnie w stanie przełknąć to co wyprawia Ziobro, nikt z choćby przejawami moralności tego nie zdzierży
3) wbrew narracji PiSu ludzi związanych z PZPR w sądownictwie wcale nie było dużo, bo od około 92r. byłi oni regularnie czyszczeni. W ten sposób straciły swoje stołki osoby związane z PiS jak Kryże czy Piotrowicz. Wiadomo było, ze Kaczyński obiecał im za poparcie możliwość powrotu
4) Jarek jest komunistą, mu ludzie z PZPRu nie przeszkadzają, a nawet lubi ich za ich postawę względem sprawowania władzy tożsamą z jego.