Bateria w nowym iPhone SE nie wytrzyma nawet dnia
To nie wada. To cecha!
Dziwne, telefon naładowałem w niedzielę rano do 100% i kolejnego dnia (wczoraj) ok. 17:00 miałem jeszcze 30%. Od piątku kiedy telefon do mnie dotarł nie zauważyłem żadnego drastycznego pożerania baterii - jestem w pełni zadowolony.
To są testy :P Mi SE pierwszej generacji potrafił wytrzymać 2-3 dni.... Z prostego powodu XD Nigdy na nim nie włączyłem żadnej gierki, bo dla mnie granie na telefonie to głupota.... Telefon używam głównie do komunikacji.
Ale mam też MacBook Pro z pracy, system uwielbiam, tak sprzętu nie cierpię, bardziej skopać nie mogli te pierwsze sprzęty z touchpadem i się boję po prostu wydawać swojej kasy na telefon, któremu np wyswietlacz przestanie działać, jak to np w tym macu moim klawiatura przestaje działać.
ale to nie znaczy ze musisz grać są takie fony jak "myphone" który jest skierowany głównie w emerytów lub prostych ludzi
A za rok:
Najnowszy IPhone będzie sprzedawany bez baterii w środku! Cena samej baterii 2000 zł.
ja tam juz przyzwyczajony do tego jestem, wiec w sumie telefon dla mnie
Biorąc pod uwagę fakt ze flagowiec iPhone 11 ledwo co wytrzymuje dzień ( po 12 h ) posiadam okolice 20% a kosztuje okolice 3.5k to czego oczekiwali po SE 2 nie wiem czy jedenastka pro wytrzyma dzień bez ładowania czyli ze korzystam z telefonu bez ograniczeń i o tej 22 mam jeszcze zapas energii.
Aż mi się przypomina ta dyskusja na forum jaki to n nowy iPhone będzie lepszy niż flagowce
Nie ma to jak wyrwać coś z kontekstu z tematu z którego się wcześniej uciekło z podkulonym ogonem z braku argumentów. Typowy posiadacz chińskiego szrota od xeromi i jego "argumenty" xD Dla twojej chińskiej informacji - mało który flagowiec za 2 razy więcej wytrzymuje cały dzień, siedziałeś pod kamieniem ostatnie kilka lat? Jakby ktoś chciał poznać mega kompromitację yarpena i zobaczyć jak ucieka xD https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15213979#post0-15214011
Możesz mi nie odpisywać pod postami, mam cię w ignorowanych.
Mogę robić co chcę a pośmiać się z twojego uciekania i manipulacji nigdy dość xD
Bateria w xiaomi wytrzymuje 8h SOT w budżetowcu i 6h we flagowcu po ponad pół roku używania przy codziennym intensywnym graniu po kilka godzin.
Wyniki innych modeli są podane w artykule.
W ostatnich kilku latach sprawnosc energetyczna telefonów wzrosła kilkukrotnie, szczególnie w najlepszej marce na rynku (szczególnie energetycznie) - xiaomi.
Tak więc jeżeli nastąpiła kompromitacja kogokolwiek to właśnie w tym wątku.
A flagowce 15 lat temu wytrzymywały 5 dni. Spokojnie czekam na prawdziwe testy, bo nawet w materiałach na youtube te czasy potrafią się różnić a wpływ na baterię ma wiele czynników :]
[6.4] To ciekawa sprawa z tą efektywnością energetyczną u Xiaomi, bo w teście tego samego kolesia, co w komentowanej wiadomości Mi 9 wytrzymało raptem połowę dłużej przy niemal dwukrotnie większej baterii (3300 vs 1800 mAh) i znacznie bardziej energooszczędnym ekranie niż w tegorocznym SE.
Mi 9 wytrzymało raptem połowę dłużej przy niemal dwukrotnie większej baterii
Nadal wytrzymuje o połowę dłużej, jest 500 zł tańszy, tak samo wydajny (jeśli nie wydajniejszy), ma lepszy aparat, NFC i ekran super amoled i wszystkie bajery którymi szczyci się ten model iPhona z ładowaniem bezprzewodowym na czele, szybkim ładowaniem, ma więcej pamięci i otwarty system jakim jest android.
Przeczytałam sobie wątek podesłany przez Pana Plombę i moim zdaniem to właśnie ów Pan robi z siebie ignoranta i prowokatora bez argumentów, hejtując dla zasady.
tak samo wydajny (jeśli nie wydajniejszy),
Zostało ci udowodnione w wątku z którego uciekłeś że nie masz racji.
ma lepszy aparat,
LOL
NFC
SE też ma
ekran super amoled
Gorszej jakości od tego LCD w SE, ba, gorszej niż w 3 letnim iP co też zostało ci udowodnione.
ty żyjesz w jakieś alternatywnej rzeczywistości.
Tirka - kolejne konto qwerty? Bo nie wierze że można tak napisać gdy yarpen dostaje argumenty obalające każdą jego teorie, ucieka a ktoś się pojawia i pisze o braku argumentów xD
Na moje to robisz z siebie błazna, a nie podajesz argumenty - co chwila jakieś porównania do motoryzacyjnych albo odzieżowych marek, by pokazać jakim to xiaomi jest bublem (nie, nie jest), nie napisałeś w tamtym wątku ani jednej sensownej wypowiedzi która wniosłaby coś do dyskusji (inni użytkownicy owszem, napisali nieco prawdy na temat tego, że nowy iphone to bardzo atrakcyjne urządzenie). I nie, nie jestem żadnym multikontem, a oskarżanie mnie o to, pokazuje jakim jesteś dzbanem.
[6.4]
Nadal wytrzymuje o połowę dłużej,
Nigdzie tego nie kwestionuję. W końcu ma dwukrotnie pojemniejsze ogniwo i sam też jest większy. Pytanie było o tę rzekomo fenomenalną efektywność energetyczną, której raczej nie widać w cyfrach, bo –uwzględniwszy zmienne – xiaomiaki mają SoT właściwie identyko, co konkurencja. To jest akurat dziedzina, w której nie ma szczególnie miejsca na cuda, gdy wszyscy lecą na bliźniaczych technologiach.
tak samo wydajny (jeśli nie wydajniejszy),
Nie jest i dostałeś już szereg testów, w których A13 bije na łeb SD855. Wyjątkowoś oporny na fakty.
ma lepszy aparat
To prawda. IMO Apple dało ciała wkładając tam moduł z ósemki.
i ekran super amoled
Ciemniejszy od jabłkowego LCD, z gorszą kalibracją i o niższym zagęszczeniu pikseli. Na to też dostałeś już konkretne testy i nadal nie dotarło. :)
otwarty system jakim jest android.
Którego dostanie jeszcze jedną aktualizację, a kolejne zobaczy co najwyżej przez szybę. No, chyba że lubisz łożyć dwa koła na telefon i po dwóch latach być zmuszonym do odwalania szajsu w bootloaderze, bo producent już kładzie lachę.
xiaomi jest bublem
No właśnie jest bublem. Pracuje w jednej z większych firm serwisujących smartfony (w tym xiaomi) w Polsce i wierz mi na słowo - większego, robionego najniższym kosztem bubla ze świecą szukać. Bardziej awaryjne od xeromi były chyba tylko LG swego czasu, xiaomi to totalna tragedia, po prostu dramat, do tego często gęsto z części niższej jakości odrzuconych przez innych bo nie spełniały norm jakości (tak robił np. Escobar Inc obklejając Folda, tylko tam poszli na maksimum nic nie zmieniając). Jeśli ktoś chwali xiaomi, którego ekrany są gorszej jakości niż te w 4 letnich iphonach, którego bluetooth psuje się jak głupi do duetu z wifi, gdzie ekrany robione jak najniższym kosztem przez samsunga padają jak muchy i potrafią samoistnie pękać, a moduł ładowania to amatorka taka jaką widziałem ostatnimi czasy w "smartfonach" za 300 PLN (gdzie i tak było to robione często lepiej), o jakości ogniw nie wspominam i ten ktoś wyzywa kogoś od dzbana, to niech się zastanowi nad sobą. Bo można być fanem marki, ale z faktami nie wygrasz. I nie, xiaomi nawet obok apple nie stało a na co dzień używam OnePlusa, gdzie Oppo zawstydza całe xeromi pod każdym względem.
Xiaomi jest dużo lepszy energetycznie od przede wszystkim Samsunga. Stosuje o wiele lepsze podzespoły (w szczególności procesor) i ma lepiej opracowany soft. Porównanie z iPhone nie ma większego sensu bo to inny, o wiele bardziej upośledzony system.
Co do ekranu - jeżeli ktoś twierdzi że jakikolwiek LCD jest lepszy od amoleda nie ma pojęcia o podstawach działania tych technologii i tyle. Jest to stwierdzenie że swojej natury kompletnie absurdalne i zdradzające ekstremalnie wysoki poziom ignorancji. Kalibracja jest jak najbardziej ok i w codziennym użytkowaniu nie ustępuje wogole samsungom (klasy Note których posiadam sporo modeli - i które to uważane są za wzorzec jakości ekranu), a i ona nie ma nawet cienia takiego znaczenia jak poziom czerni, kontrastu w szczególności lokalnego. Porównanie do kilku letnich iPhone z LCD jest tak skrajnie idiotyczne i tak nie możebnie głupie że ośmiesza totalnie.
Z bt - kłamstwo, nie ma żadnych problemów. Problemy to były, ale w one plus - te były bardzo szeroko znane. Osobiście używam bt non stop - do ciąglego połączenia ze smarwatchem jak i innymi urządzeniami
Z wi fi - również kłamstwo. Problemy były - jw, ale w one plus. W moim domu jest kilkadziesiąt urządzeń WiFi, xiaomi nie miało nigdy problemów. W przeciwieństwie też do Samsunga gdzie WiFi potrafiło się zawieszac i wyłączać samo z siebie.
Ładowanie - kłamstwo. Port wykonany jest lepiej niż w samsungach. W samsungach nie jeden mi już padł i wymagał wymiany, w xiaomi, nigdy. żaden.
Ogniowa - kłamstwo. Działają lepiej i nie tracą wogole żywotności nawet po roku ostrego katowania grami każdego dnia, podczas gdy w Samsungu baterie padały dosłownie jak muchy (miałem kilkanaście baterii do Samsunga, na same baterie wydałem grubo ponad tysiaka). W Samsungu po takim samym okresie czasu i katowaniu spadek pojemności ogniwa był duży. Bez żadnych wątpliwości jakość podzespołów xiaomi jest lepsza.
Xiaomi zawstydza bez problemu one plusa (xiaomi tańszy przy lepszej jakości, o niebo lepszy soft), oppo (o wiele lepszy soft), Apple to nie ta kategoria użyteczności.
Również stwierdzenie co to było 15 lat temu jest po prostu skrajnie idiotyczne. 15 lat temu nie było nawet cienia podobnych możliwości a SOT też pewnie wcale wielce lepszy nie był.
Ojej, zostałem wezwany, śpieszę z wyjaśnieniem!
Przede wszystkim, co do wklejenia mojego postu w tym temacie: Jaki to ma związek? Co ma programowe spowalnianie do długości pracy baterii w nowym telefonie na jednym cyklu?
Wiesz na czym polega to rzekome spowalnianie? Że gdy stopień degradacji baterii jest znaczny, obniżana jest moc procesora, aby mniej pobierał energii i tym samym telefon mógł dłużej pracować / nie wyłączał się.
Od tej afery związanej z tym spowalnianiem, Apple w zakładce 'bateria' informuje o jej stanie i widać, kiedy do tego spowalniania może dojść. Nie miałem nigdy w ręku telefonu, którego kondycja baterii wynosiłaby 79%. Żeby zdegradować baterię do tego stopnia, trzeba używać telefonu chyba ze 3 lata. Każda bateria w telefonie po trzech latach będzie w naprawdę już wysłużonym stanie i będzie zauważalnie krócej działała. W Androidach też, bo, uwaga, telefony z Androidem też mają baterie litowo-jonowe (lub litowo-polimerowe), które również degradują się w podobnym stopniu. I tutaj to "spowolnienie" sprawi, że telefon będzie pracował lekko dłużej.
Baj de łej, jakby ktoś szukał spisku, hańby i kolejnej Apple-afery, to podsyłam pomysł na newsa: prawdopodobnie procesor A13 w iPhone SE ma obniżone taktowanie w porównaniu z 11, bo w benchmarkach uzyskuje słabsze wyniki, które nie do końca da się wytłumaczyć mniejszą ilością RAM.
A ja wolę HTC :P
Co do ekranu - jeżeli ktoś twierdzi że jakikolwiek LCD jest lepszy od amoleda nie ma pojęcia o podstawach działania tych technologii i tyle
No niestety nie masz, poucz testy xD Ekran xiaomi to poziom budżetowców a ty tak jak twój kumpel yarpen łykneliście jak pelikany bo "amoled", to nic że gorszy od kilkuletnich lcd xD https://www.anandtech.com/show/14714/the-xiaomi-mi9-review-flagship-perf-midrange-price/5
Co do reszty to szkoda pisać - prawie 40 proc. trafiających do nas do serwisu urządzeń to buble od xiaomi (a obsługujemy kilkunastu producentów) gdzie sypie się wszystko. Nie ma i nie przypominam sobie innej równie awaryjnej marki robiącej smartfony, xiaomi to zwyczajny bubel i twoje zapatrzenie w tę firmę niczego w tej materii nie zmieni. Ich cena nie bierze sie z powietrza - oszczędzają na wszystkim, głównie na jakości.
Moderacja: Prosimy uczestników dyskusji o uspokojenie emocji i zaprzestanie wzajemnego się obrażania. W przypadku niedostosowania się do tej prośby Administracja lub Moderacja podejmie przewidziane Regulaminem Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 działania.
Ekran xiaomi to poziom budżetowców a ty tak jak twój kumpel yarpen łykneliście jak pelikany bo "amoled", to nic że gorszy od kilkuletnich lcd xD
XD Ty umiesz czytać testy które sam wklejasz? W każdym z tych testów mi9 bije pixele, Huawei p30 i jest na poziomie s9+ czy S10. Jeśli dla ciebie to są budżetowe telefony to zastanawiam się kto cię zatrudnił z taką wiedzą o telefonach gdziekolwiek
Oczywiście nie wpadniesz na to, że duża część telefonów które trafiają do serwisu to Xiaomi dlatego, że Xiaomi zjada po prostu duża część rynku smartfonów w tym kraju ale rozumiem że podstawowa matematyka to też za wysokie progi dla ciebie.
Yarpen... Ten "flagowy" Xiaomi dostaje baty od iPhone 6s który ma 4 lata i obecnie jest budżetowym smartfonem...jeśli chodzi o popularność Xiaomi w Polsce, to niestety ale słabo jest https://gs.statcounter.com/vendor-market-share/mobile/poland i biorąc to pod uwagę wnioski odnośnie awaryjności wyciągnij sam.
I fajnie, ze dałeś jasność w programowym trybie "boost" a skrupulatnie ominąłeś wszystko inne, gdzie Xiaomi jest na poziomie OnePlusa 6 czy Galaxy S7, czyli kilkuletnich smartfonów, które obecnie można dostać za grosze, a baty dostaje nawet od takiego bubla jak LG G7 a o antykach typu iPhone 6s nawet już nie wspominam, aby nie kopać leżącego. Gratulacje.
Pixele, Mejty i one plusy przegrywają z tym budżetowcem w każdym teście na tej stronie. Teraz porównaj sobie ceny telefonów które w tych testach są za mi9.
chodzi o popularność Xiaomi w Polsce, to niestety ale słabo
No zgodnie z tym wykresem 3 miejsce na rynku kiedy Apple jest na 5. Faktycznie słabo xD
Mi9 chwalony przez wszystkich recenzentów i przez wielu uznany za najlepszy telefon poprzedniego roku ale plomba wie lepiej - bubel. iPhone z ekranem 720p i bateria wytrzymująca 3/4 dnia lepszy.
a baty dostaje nawet od takiego bubla jak LG G7
W tym samym teście "baty od LG G7" dostaje samsung S10, bubel i budżetowiec.
Mowa była o wyświetlaczu - 4 letni iPhone bije go jakością, taki to "flagowiec" z xiaomi. Pomijam nawet to, że w testach wydajności tę prowizorę potrafi pokonać iPhone...8 a jedynym miejscem gdzie prowizora jakoś daje radę to...obliczneia fizyki na GPU.
Popularność? Pompują te Xiaomi, a ma ledwie 10 proc. na rynku z tyloma modelami, takie Apple ma 5 proc. a "znienawidzony" Samsung ponad 30. Do tego xiaomi co chwile w serwisie. Bubel i tyle.
LG G7 miało fabrycznie zrypaną płytę główną i wyświetlacze - stąd określenie bubel, bo xeromi obok LG nawet nie stało jeśli chodzi o jakość i zrobiło tylko jeden dobry model, którego nikt nie kupował - pierwszy Max. Później tylko kopia i zjazd na jakości.
Możesz sobie wmawiać że masz lepiej i taniej, ale to wciąż tylko wmawianie, bo xeromi to awaryjny bubel niskiej jakości i chociaż zaczynają/próbują to zmieniać wydzielając choćby Redmi i podnosząc ceny, to niestety wciąż są producentem od wszystkiego do niczego :]
I nie ładnie tak kłamać, że masz mnie w ignorowanych xD
Mój Xiaomi Redmi też nie wytrzymuje dnia jak intensywnie z niego korzystam
Nie tego chyba oczekuje sie od telefonu z ekranem z 2015 roku i prockiem, ktory podobno potrafi sobie ogarnac sporo pod wzgledem zuzycia energii xDD?
Ale niestety, fanbojstwo Apple'a straszna rzecz i na pewno znajdzie sie stado pelikanow, ktore to kupia mowiac jaki to super fajny sprzecic i ta slaba bateria to nie problem, bo przeciez jest ladowanie bezprzewodowe xD
Instagramy i tiktoki to nie są lekkie aplikacje, więc wstając 8, to nie wiem czy ta bateria wytrzyma do 20.
Chińczyki jak mają słabszą baterię (ale nie tak słabą) to mają przynajmniej szybkie ładowanie, więc w 10-15% można podładować 30%, ten SE nie ma.
W sumie podchodziłem pozytywnie do tego telefonu, ale co mi po dobrej wydajności, skoro zaraz pada.
Nawet jak ktoś jest bardzo ekonomiczny i wyrobi na styk z całym dniem, to po pół roku już nie wyrobi, a po roku będzie może brakować już godziny na koniec dnia.
Najlepsze są tanie chińskie smartfony, bateria trzyma długo a jak się wyczerpie to się wyrzuca telefon i bierze nowy z pudełka.
Ta a po roku wchodzisz w Google store i widzisz wymagane min 1GB ram lub nie wspierane przez twoje urządzenie
Z czasem IPhone ma więcej zalet jak wad gdy po 3/4 Czy nawet 5 latach widzisz upl do najnowszego IOS i również możliwość odsprzedaży telefonu w dobrej cenie. Cechy związane z bezpieczeństwem tez na plus.
W tanich chińskich smarfonach obecnie masz podzespoły flagowe które wystarczają na wiele lat. Top flagowiec z wszystkim co najlepsze - 1800zł. Średniak wciąż mocny z 6gb ram - 1200zł.
Spoko ale mogliby chociaż porównanie zrobić ze smartphonami w tej samej cenie (Pixel 3a, itp.).
Albo nawet z iPhonem 8, który pare lat temu był sprzedawany za 3500 zł.
Ktoś taki test zrobił (trochę inny niż ten z artykułu):
iPhone 8 - 3h 08m
iPhone SE (2020) - 4h 12m
Więc nie jest wcale tak źle.
To nie wada. To cecha!
Przecież to zabawka dla szpanerow, a nie coś co ma być użyteczne i funkcjonalne.
Spoko, do tego w zestawie postarzanie produktu, niemożliwość naprawy "poza ASO" i niekompatybilne z normalnością wtyczki i oprogramowanie.
To nie jest narzędzie, tylko zabawka do przechwalania się.
Może i w USA nawykli do elektrosmieci od Appla (fakt w latach 90 Macintoshe były dużo ładniejsze od pecetów), ale poza USA to się nie przyjęło.
Może i jacyś zamożni ludzie z IT tego uzywaja, by podkreślić swoją "elitarność", ale świat wybrał PC i Androida.
Mam iPhone'a od 2017 roku, cały czas tego samego. Chyba pociągnę z nim do 2021. Może 2022. I nagle wychodzi taniej od Samsunga.
Jest to zdecydowanie najlepszy smartfon w moim życiu.
Kosztował masę pieniędzy i to była jego duża wada.
Teraz mam firmę i mogę wrzucać w koszty, więc kolejne nie bedą tak drogie.
A będą kolejne na pewno, bo nie da się tego porównać do pracy na smartfonie z Androidem.
Czasem zdarza mi się korzystać z androidowych flagowców, nawet nie jakiegoś chińskiego badziewia, ale nie ma porównania. To jest po prostu inna higiena pracy.
Wiem, że nie każdy to zrozumie, bo ja też po zabawie na wystawie media markt nie rozumiałem.
No a iPhone SE to gadżet dla biednych dzieci, które za wszelką cenę chcą mieć iPhone'a, ale nie mają pieniędzy na flagowy model.
Apple nie jest fundacją charytatywną, zdziera za swój sprzęt tak, jak Ferrari za swoje samochody, brutalne, ale prawdziwe.
Nie zgadzam się z ”No a iPhone SE to gadżet dla biednych dzieci, które za wszelką cenę chcą mieć iPhone'a, ale nie mają pieniędzy na flagowy model.” kupiłem SE (co prawda był bardzo tani bo około 400zł) ale nie dlatego bo JAPKO i Oh ah szpan i co jeszcze. Kupiłem bo mój note 4 (I poprzednie 2 androidy jakie miałem) którego kupiłem za 700zl po roku tak się grzał i zacinał że mnie szlak trafił i powiedziałem sobie, że po 1 chce mały telefon (nie znalazłem żadnego androida o takich rozmiarach i osiągach) bo za duży dla mnie był a po 2 że spróbuje czegoś nie z Androidem (miałem już jave, symbiana, androida to pora na IOS nastąpiła). I tak jestem zadowolonym użytkownikiem IPhone SE :) nie zmienię puki się nie zepsuje a narazie się nie zapowiada bo jak i bateria trzyma kondycję tak telefon jeszcze się nie zaciął od około 2lat. Kocham IOS ale android daje ciutkę więcej wolności i tego jednego mi brakuje w IOS. Ale mimo wszystko użytkowanie IPhone jest po prostu intuicyjne i przyjemne. Tak samo jak ty na początku nie rozumiałem o co chodzi z tym całym Apple. Ale pod wpływem emocji kupiłem w ciągu tego samego dnia gdzie już mnie do granic zdenerwował samsungowy note 4 i cyk umówiłem się po odbiór IPhone SE. Nie żałuję :) ja akurat nie lubię wydawać dużo na telefon. Ale jak na telefon za 400zł to cudo. Używany starszy model nie znaczy zły :)
Możesz napisać coś więcej o tym? Żeby ktoś nie pomyślał że to jaki atak, fanboi andka się włączył itp. Chce się dowiedzieć od kogoś dlaczego uważa że jest lepszy, bo jakoś zawsze znajduje się ktoś kto ładuje pustymi frazesami (wydaje mi się że o każdym telefonie można tak napisać :]) i napisze że intuicyjny, w ogóle się super synchronizuje z innymi urządzeniami, super system, super parametry, świetny aparat (tak to mniej więcej wygląda jak przeglądam komentarze na jakim tematycznym forum). Osobiście żeby nakreślić sytuacje, to galaxy s3 był moim pierwszym smartem(po chyba 3 latach, sam system zżerał 60-70% ramidła, przez co zaczął już mulić, miałem wgrać jakiegoś customa ale zniszczyłem telefon). Później miałem jakiegoś xaiomi a teraz mam używkę huaweia p9 lite, w którym wymieniłem baterie i daje rade wytrzymać dzień przy moim użytkowaniu. Oczywiście bawiłem się w sklepie jakimś tam iphonem, kuzyn również ma iphona 7 albo 8, nie pamiętam zbytnio która wersja i pamiętam jak go wtedy zapytałem jak mu się podoba... i znów usłyszałem że już nigdy nie zamieni na andka, że super szybki itp. żadnego konkretu, a przecież on nie jest jakim specjalista w IT, gdzie potrzebowałby jakiego appla, by się szybko z innymi synchronizować itp. (Nie wiem, być może w pracy wszyscy używają i taka wygoda, taki przykład xD), po prostu wali sobie samoje*ki na tindera czy fejsbuka :D. Oczywiście trochę się nim pobawiłem (znaczy telefonem), porównałem wtedy z moim ksiajomi i szczerze? Nie zauważyłem zbytnio jakiejś rażącej różnicy, chodził tak samo płynnie, apki nie muliły jak i przeglądarka. Nie wiem, może mam niskie oczekiwania co do smartphona?
Jestem ciekaw jak bedzie ten twoj 5-letni iphone dzialal w 2022, bo moj roczny flagowy model po roku to byla komedia. Juz nawet nie tylko lagowanie bylo problemem, ale telefon doslownie sie rozpadal. Od Apple tylko laptopy.
Przy krótkim kontakcie z IPhone nie da się zauważyć rażącej różnicy ale nawet taka błahostka jak Panel z opcjami wysuwany od dołu a nie od góry jest dla mnie zbawieniem bo przy dzisiejszych rozmiarach telefonu weź i włącz latarkę jedna ręką xD :)
Bo tyle co w sklepie to też nie widzę różnicy bo dopiero po jakimś czasie gdy poinstalujemy apki czy narobimy zdjęć ukazują się te „ukryte” zalety. I oczywiście rozumiem że droższy telefon z Androidem nie będzie mail dużej różnicy od iPhone. Ale ja oceniam pod pryzmatem tego ile dostałem za jak niska cenę :)
A ja znów opiszę sytuację z innej strony, miałem kolejno Galaxy S6, później S8, chciałem coś zmienić, więc na próbę kupiłem iPhone SE (tak, wiem, flagowiec kontra stary model, bla, bla..., nie, nie będzie o tym).
Pierwsze wrażenie - pozytywne, nawet bardzo, jakość wykonania na plus, system na plus, szybkość na plus, zdziwiłem się też, że tak stary telefon ma aktualizację do najnowszej wersji systemu i po aktualizacji działa dobrze.
Generalnie nie widziałem problemu z przesiadką z Galaxy S8 na iPhone SE, telefon bardzo wygodny w użyciu i jak ktoś ma małe wymagania to w zasadzie polecam.
Rozważałem nawet zakup nowszego modelu, ale zaczęły się schody.
Ten świetnie zoptymalizowany, szybki, długo wspierany system jest również bardzo hermetyczny, i koniec końców nastawiony na ciągłe mikropłatności. Może, nie każdy potrzebuje zmiany dzwonka na inny niż standardowy, ale sam fakt, że ten proces wymaga czegoś więcej niż wgrania pliku i aktywacji w opcjach mnie odrzuca, oczywiście można kupić dzwonek od Apple, albo kupić aplikację, która pozwoli zrobić dzwonek z kupionego utworu.
Aplikacje to osobna historia, czasem potrzebuję jakiejś aplikacji na chwilę i nigdy nie miałem problemów z nalezieniem takiej na androidzie, za darmo, szybko, zainstalowałem, zrobiłem, co miałem zrobić i już. W Apple? Wszystko albo płatne, albo z płatną miesięczną subskrypcją.
Przed zakupem nowego modelu powstrzymał mnie fakt braku kilku funkcjonalności, jak np. brak diody powiadomień, albo AOD, nawet w nowszych modelach. Brak implementacji skanera odcisków palców - wiem, że to praktycznie żadne zabezpieczenie, ale przyzwyczajenie.
Polityka firmy też mi nie odpowiada - generalnie to jest płać, płać i płać, w zamian dostajesz bardzo dobrze wykonany produkt, to fakt, ale jak dla mnie zbyt hermetyczny i kreujący się na markę premium poprzez cenę i kreowanie poczucia ekskluzywności. Ja tego nie kupuję jednak.
Koniec, końców wróciłem jednak do Androida.
To są tylko moje spostrzeżenia, może pół roku to za mało, żeby się w pełni przekonać, może nie poznałem wszystkich funkcji, nie wiem.
Nie jestem fanbojem, ani Androida, ani Apple'a, używałem obu, porównałem, mimo pierwotnego zauroczenia iOS, wróciłem do systemu Google.
Też sam szczerze od jakiegoś czasu chcę wrócić do androida za „otwartość” tego systemu na wszystko. Ale nie mogę też narzekać tutaj na brak płynności. Akurat teraz mam ten okres czasu gdy nie potrzebuje tak tej „wolności”. No ale zaczynam potrzebować. Nigdy jeszcze nie zapłaciłem za nic w Apple. Wrócę do androida choćby nie wiem co ale na Apple tez nie mam co narzekać.
Czyli wszystko w normie. Ostatnim iP, gdzie bateria trzymała mi 2 dni (pełne dni) był 4S, każdy kolejny to już coraz krócej... XR trzyma 1 dzień przy niezbyt intensywnym użytkowaniu. Zadziwiające, że rynek baterii stoi od 20 lat w miejscu, niesamowite.
W moim poprzednim smartfonie (LG K10, wersja z 2015 roku) bateria przy średniej intensywności użytkowania starczyła zaledwie na jeden dzień. W dodatku samo ładowanie trwało 3,5h... to była katorga.
Niedawno zmieniłem telefon na Xiaomi Redmi Note 8 PRO i widzę różnicę - baterię ładuję średnio raz na trzy dni, a samo ładowanie trwa o godzinę krócej (ok. 2,5h). Sam telefon chodzi też znacznie płynniej od LG.
Czyli wbrew pozorom, Xiaomi nie jest aż takim gównem, co można wywnioskować po memach ;)
Do zestawu z telefonem powinni dodawać Power Bank, a o ładowarce o mocy 5W szkoda gadać.
Pewnie w leasingu firmowym będzie hitem, dla korpo telefon jak najbardziej na plus tym bardziej że wsparcie na wiele lat, a i oprogramowanie spójne to i wszystko na miejscu.
Dla przeciętnego użytkownika, który konsumuje w dużej ilości treści internetowe typu YouTube czy inne Netflixy i mają w tym momencie telefon >5,5" to ta propozycja to nieporozumienie.
Sam w tym roku przymierzałem się do ekosystemu Apple ale ostatecznie jeszcze się wstrzymałem, bo jak już bym miał brać, to w pakiecie z Apple Warchem i jakimś iPadem lecz jednak budżet się nie zamknął, a raty jednak to ostateczność. Zdecydowałem się na Mi9T Pro od Xiaomi i na ten moment telefon spełnia moje oczekiwania w każdym aspekcie więc obecnie nie mówiąc już o samym sprzęcie, ale sam Android już dawno mocno zbliżył się do poziomu IOS.
Do następnego podejścia... Apple