Mapa GTA 6 ma być ogromna
Mapa będzie ogromna i będzie dużo samochodów. No i będzie można strzelać. Niebywałe.
Musi być ogromna, żeby dało się jechać 15 minut do każdej misji.
Moim zdaniem najlepsza mapa w historii GTA była w Vice City. Była dość mała owszem, ale tak wypełniona klimatem i magią, że wraca się do niej z przyjemnością, a jej rozmiar szybko przestawał mieć znaczenie :) Nie chcę ogromnej pustej mapy, wolę małą wypchaną zawartością i smaczkami, tak samo jak preferuję korytarzowego FPS'a z elegancką fabułą aniżeli otwartego świata w nim.
Muszę wam powiedzwieć że GTA VI będzie miało tryb FPP i Online. Nadaję się na "insidera"?
Wielkość mapy to ostatnia z rzeczy, którą Rockstar powinno poprawić przy następnej części
Mapa będzie ogromna i będzie dużo samochodów. No i będzie można strzelać. Niebywałe.
Wielkość mapy to ostatnia z rzeczy, którą Rockstar powinno poprawić przy następnej części
To jest Rockstar, nigdy nie narzekałem na jakość ich produkcji, jedyne nad czym mogliby popracować to portowanie na PCty :D
Polecam bardziej krytyczne podejście, przyzwyczajając się do słabych elementów danych produkcji będziemy otrzymywać coraz słabsze gry.
Akurat seria GTA jest jedną z nielicznych, w których wielkość mapy ma ogromne znaczenie. Jeżeli świat gry ma symulować prawdziwe miejsce, to pokonywane odległości muszą być duże, choćby i za cenę nieco pustawego świata.
Czy kiedykolwiek GTA miało być symulatorem czegokolwiek? Ta seria przedstawia rzeczywistość w krzywym zwierciadle. Chyba kompletnie inaczej rozumiemy tę serię, bo ja nie narzekałem na wielkość mapy nawet w GTA Vice City.
Właśnie przez wielkość mapy granie w GTA V było nużące af. Tak samo GTA SA - jakby się ograniczyli do pierwszego miasta i terenów wokół, to byłoby w miarę ok, zaoszczędziliby patrzenia na kwadratowe San Fierro i Las Venturas, które były gorzej wykonane niż miasta w 3 i VC.
Nie chodzi o symulowanie w sensie dosłownym, bo ta seria nigdy przecież nie pretendowała do miana symulatora. Pisząc o "symulowaniu prawdziwego miejsca" miałem na myśli udawanie, tworzenie iluzji, otoczki, dzięki której gracz jest w stanie uwierzyć, że jest to miejsce ściśle wzorowane na znanej nam rzeczywistości, które można by spotkać w prawdziwym życiu, gdyby istniało.
Wielkość mapy odgrywa tu zatem znaczenie. Stan USA (choćby i fikcyjny) musi mieć odpowiednią powierzchnię, by przejechanie z jednego krańca na drugi, nie trwało 3 minut. Gracz musi czuć te odległości (choćby i za cenę pustki świata), bo inaczej iluzja zostanie zachwiana.
Dziesięciogodzinna jazda po highwayu byłaby na pewno zajebiście ciekawa i wniosłaby świetną iluzję rzeczywistości, można powiedzieć, że byłaby to nowa jakość w serii GTA.
jak dla mnie gta to tylko klapa jeśli chodzi o ONLINE . żeby przejść 1 misje musiałem czasami po 10 razy próbować i szukać teamu 4 razy przy czym szuka się go czasami godzinę xD ogólnie poczekalnie tam to poziom chyba 1990 roku xD
A dlaczego od razu popadać w skrajności? Przecież to oczywiste, że trzeba zachować pewną skalę i nikt nie mówi o tworzeniu obszarów 1:1 odpowiadających wielkością wzorcowi. Żeby uzyskać wrażenie rozległości, wystarczy zachować odpowiedni stosunek powierzchni i szybkości poruszania. W takim GTA V świat możesz przemierzać pieszo, ale też sportowym autem czy samolotem, więc świat, na potrzeby symulacji, musi być odpowiednio rozległy (podobnie jest w GR: Wildlands czy Far Cry 5). Z drugiej strony są też gry jak Wiedźmin 3 czy AC Origins, gdzie jedynym środkiem transportu jest wierzchowiec, a więc i prędkość poruszania się po świecie gry jest mniejsza. W takim wypadku do stworzenia wiarygodnej iluzji nie potrzeba aż tak dużej powierzchni, a gracz i tak niczego nie zauważy. Jeszcze inny przykład to podstawowe Dying Light, gdzie z jednej strony pojazdów nie ma wcale, z drugiej poruszamy się w środowisku miejskim, mocno nastawionym na wertykalność i kombinowanie (zwykle nie da się w prostej linii przedostać z A do B).
Dla mnie ta skala była zadowalająca przy piątce. Tworzenie dużego pustego świata może pogłębi iluzję, ale pogorszy gameplay - co ewidentnie pokazują najnowsze części Assassin's Creed, czy nawet po części RDR2.
No właśnie GTA V miało w sobie sporo pustki, tj. ładnych widoczków, których jedynym zadaniem było robienie tła, w czasie dłuższych podróży na większych dystansach. W takim Wiedźminie 3 by mi to przeszkadzało, bo tam podróże traktowałem jako smutny obowiązek i wymuszoną przerwę między kolejnymi przygodami na szlaku (więc nie chciałem, by były one zbyt długie). W GTA samo "łykanie kilometrów" sprawiało mi frajdę i nie miałem nic przeciwko temu, że gra rzuca mnie z jednego końca mapy na drugi (nawet się cieszyłem z tych wycieczek, może z paroma wyjątkami, gdy gra za bardzo rozwlekała).
Gdzieś czytałem że ma być to gra usługa,
Ciekaw ile w tych wszystkich plotkach prawdy.
https://m.youtube.com/watch?v=Trz1dQzsW1w
Chcę więcej takich "pustych" światów.
Nie ma lepiej zrealizowanych, wypchanymi detalami, lepiej wygladajacyh i imersyjnych światów. Lepsze to niż nasranie pytajników wszędzie.
Taki sam nagłówek pojawia się przy każdej kolejnej części. Tylko, że to nie chodzi o to, żeby mapa była ogromna, tylko żeby było co na niej robić. Bo co mi przyjdzie z pustyni, na której będzie od zawalenia kaktusów i jedna droga, skoro już nigdy tam nie wrócę?
Mapa GTA 6 ma być ogromna
Im większa mapa tym więcej zabawy, biorąc pod uwagę że GTA V postawiło wysoko poprzeczkę pod tym względem - to R* zrobi wszystko by nowa mapa, aktywności na niej dawały masę frajdy przez długie lata.
Od premiery GTA V na PS3, czy późniejsze wyjście na PC, upłynęło wiele lat, a sama gra daje masę zabawy do tej pory i to jeszcze nie koniec - przynajmniej do wyjścia GTA VI.
gta v nie ma aż tak dużej mapy bez wody ma tylko ok 70km2 w gta powinna miec reszte miast z san andreas san fierro i las venturas a zamiast tego dali tylko los santos i jakieś wypizdowia i oblali je wodą
No tylko że większa mapa wcale nie musi oznaczać więcej zabawy. I świetnie to widać po GTA V gdzie było dużo mniej zabawy i aktywności pobocznych niż w GTA IV.
Skoncz pisac te bzdury kesik bo GTA4 nie mialo nawet w polowie tyle pobocznej zawartosci co GTA5.
Golf
Tenis
Wyscigi uliczne
Wyscigi lodziami
Wyscigi offroadowe
Strzelnice
Czasowki samolotami
Szkola latania
Skakanie ze spadochronem
Rzutki
Yoga
Triathlon
Biznesy
Przemyt samolotami
Przemyt samochodami
Tuning samochodow
Polowania
Listy goncze
60 przypadkowych wydarzen na ulicach, oczywscie w koncu sie powtarzaja ale jest 60 unikatowych.
58 misji pobocznych
Ile tego bylo w GTA4?
Ile bylo misji pobocznych w GTA4 przypomnij mi prosze.
Podstawowe GTA IV:
Kręgle
Bilard
Rzutki
QUB3D
Klub komediowy i kabaret
Dostawca narkotyków
Vigilante
Most Wanted
Taxi
Exotic Exports
Kradzieże samochodów
Wyścigi
Zabójstwa
Przyjaciele i randki
22 misje przypadkowych przechodniów
Dodatki:
Kradzieże motocykli
Wyścigi motocyklowe
Wojny gangów
Gra w karty
Siłowanie się na rękę
Air hockey
Misje Stubbsa
Gra w golfa
Walki w klatce
Potańcówki
Zarządzanie klubem
Konkurs w piciu
Skoki spadochronowe
Trójbój
Wojny gangów narkotykowych
8 misji przypadkowych przechodniów
Ile z tego było w GTA V? Mało, za mało.
Czyli mialem racje, GTA5 ma dwa razy wiecej aktywnosci pobocznych niz GTA4 z dodatkami wlacznie. Nie pisz wiecej bzdur.
To tak jak napisac gdzie szkola latania, tenis, polowania, robienie zdjec, biznesy, wyscigi lodziami etc. GTA4 ma po prostu inne mini gierki ale zawartosci jako takiej ma duzo mniej.
GTA5 ma 3 razy wiecej przypadkowych wydarzen. Niz gta 4 ma misji pobocznych. Do tego ma 58 misji pobocznych ktorych jako takich w GTA4 nie ma bo to co w GTA4 jest jako misje nieznajomych to w GTA5 sa przypadkowe wydarzenia.
W sumie zapomnialem jeszcze na swojej liscie:
Rozpierduchy dla trevora
Kino
Klub go go
Wydobywanie zlomu czy co to tam bylo
Granie na gieldzie
Nie, nie ma ich wiecej.
Naucz sie w koncu liczyc bo masz czarno na bialym jak malo zawartosci pobocznej bylo w GTA4.
GTA5
36 roznych rodzajow dodatkowych aktywnosci.
60 przypadkowych zdarzen
58 misji pobocznych
GTA4
Vs
17 roznych aktywnosci
18 przypadkowych zdarzen
I w sumie zero misji pobocznych bo te co sa to wlasnie jak przypadkowe zdarzenia z GTA4.
GTA5 wygrywa samymi misjami pobocznymi. O czym ty bredzisz? To w GTA4 nie bylo co robic, bo to co bylo to byla kompletna nuda. W dodatkach cos tam dodali i dlatego dodatki byly lepsze od golej podstawki.
Aaa chyba ze liczysz od tak nagle minigierki z GTA4 i kazdego epizodu razem. No to troche nie bardzo bo to sa osobne gry. Ktore tak samo maja swoje unikatowe minigierki. Niko nie moze isc do klubu i robic za ochroniarza etc. Zawartosc z epizodow nie byla dodawana do 4 tylko byly to osobne gry.
Chociaz i tak calosciowo wszystkie maja mniej zawartosci pobocznej od 5.
Oj Ogame Ogame, wymieniłeś może ze 20 aktywności (jeszcze tak specjalnie z jednej aktywności potrafiłeś zrobić dwie) by potem w następnym poście zrobić z tego 36. Jeszcze trochę i dobijemy do 100. To się nazywa kreatywna księgowość. W GTA V poza fabułą i znakami zapytania nie było praktycznie nic do roboty tylko jakieś drobne pierdółki których i tak było mało. Ile było wyścigów samochodowych w GTA V? 5. Ile było w GTA IV? 9. Kino lel, gdzie kino ma jakiś start do klubów z IV? Ile rzeczy zostało wywalonych albo zubożało? Nie no błagam. To ta seria idzie do przodu czy się cofa? GTA IV zarówno jeżeli chodzi o jakość jak i ilość zdecydowanie wygrywa. A razem z dodatkami? To nie ma czego z GTA V zbierać.
Wyscigow w GTA5 bylo ile? Lol nadal nie umiesz liczyc.
Wiesz ze wyscigow bylo kilka rodzajow w przeciwienstwie do tych w GTA4?
21 lacznie co Ty mi z tymi 9 lol
Wiem ze lubisz zgrywac hipstera i pajacowac jak to Ty nie ogrywasz tych gorszych gier, krecac wąs i jak to sie znasz na wszystkim i ze gorsze jest lepsze bo Ty tak powiedziales. Lubisz lac pod wiatr i sie cieszyc ze pada Ci na glowe. Ale mnie to tak srednio interesuje.
Powtarzam. Naucz sie liczyc bo GTA5 ma wiecej pobocznej zawartosci, nawet jak liczac GTA5 razem z dodatkami. Chcesz dyskutowac z liczbami? Ok ale jaki to ma sens.
Mnie zwisa czy wolisz gorsza i mniejsze gry. Fakty sa takie a nie inne i Twoja taka czy inna opinia nic nie zmienia.
Moderacja: Prosimy o uspokojenie emocji i zaprzestanie obrażania innych użytkowników forum. W przypadku niedostosowania się do tej prośby Administracja lub Moderacja podejmie przewidziane Regulaminem Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 działania.
Oj Ogame widzę że to jednak u ciebie z liczeniem słabo. Z czytaniem chyba też. Tak, 5 wyścigów było w GTA V. Jeszcze specjalnie sprawdziłem w sieci bo wydawało mi się że były tylko 3. Mówimy tutaj tylko o wyścigach samochodowych więc o jednym rodzaju.
Jak widać bardzo cię interesuje jak leję pod wiatr bo wparowałeś tutaj i próbujesz mnie przekonać że nie mam racji a twoje zdanie jest lepsze niż moje.
Grałem w obie gry kilka razy więc nawet bez specjalnego liczenia i sprawdzania w sieci mogę stwierdzić w której grze było więcej do roboty poza fabułą i ile czasu zajęło mi przechodzenie tych gier. A sprawdzenie w sieci mi jeszcze potwierdziło to co już wiedziałem. A ty mi jeszcze próbujesz wmówić że razem z dodatkami IV ma mniej pobocznej zawartości. Litości. Jeden dodatek sam dodaje więcej minigierek niż jest w całym GTA V. Na własne oczy widziałem.
Ja po prostu wolę lepsze gry, no i tutaj jest oczywisty zwycięzca z IV w nazwie. No i przecież to nie jest tylko moje zdanie.
No to dziwne bo wyscigow samochodowych w GTA5 jest 17 nie liczac tych wodnych i czasowek samolotami.
Chyba jednak nie grales. Albo nadal nie umiesz liczyc?
Ja wszedlem tutaj naprostowac glupoty ktore rozsiewasz, tak zeby ktos nieswiadomy nie zlapal sie czytajac je. Naprostowalem i moge isc. A jak przy okazji to Cie zmusi do nauki liczenia, no to same sukcesy!
Minigierki na 10 minut kazda to nic przy 58 misjach pobocznych wole inne minigierki a w zamian faktyczny content. Niz tanczenie do 3 piosenek, w kiepsko zaprojektowanej minigierce. Tak wiem Ty wolisz kretynskie minigierki zamiast tresci. Tylko ze minigierki<tresc fabularna.
Ja po prostu wolę lepsze gry, no i tutaj jest oczywisty zwycięzca z IV w nazwie.
Ile Ty masz lat 10? To nie wiedzialem ze te gry sie ze soba bily?
No i przecież to nie jest tylko moje zdanie.
No i lol. GTA5 jest lepsze i to nie jest tylko moje zdanie. No i?
Ty sie w Hydro teraz bawisz?
Nie mowimy o tym co jest lepsze tylko co ma na papierze wiecej zawartosci. A tego ma wiecej GTA5.
Chyba w Online bo na pewno nie w singlu w którym jest 5. https://gta.fandom.com/wiki/Hao_Street_Races
I kto tu rozsiewa głupoty które trzeba prostować.
A kto mówił o gorszych i mniejszych grach? Na pewno nie ja.
No przecież napisałem że wyścigi samochodowe. Naucz się czytać. Więc nie offroad. Zaraz mi powiesz że WRC i F1 to to samo. A Stock Cary jakieś nigdy na oczy nie widziałem bo to ekskluzywny content dla powracających graczy. O proszę, kolejny rak.
Nie umiesz czytać ani liczyć a udajesz mądrzejszego.
No to chyba tak srednio grales.
Dodaj do tego 6 wyscigow offroad
Oraz 5 wyscigow stock cars az specjalnie sprawdzilem. Wiec 16. Nadal wiecej niz w GTA4. Naucz sie liczyc.
Nadal Ty rozsiewasz glupoty. Nadal ja musze je prostowac. Lol
Dobra nie chce mi sie juz bo to jest zbyt idiotyczne jak sie gada z kims kto nie umie dodawac. Zapytaj wujka z ikei ile jest dokladnie wyscigow samochodowych. No chyba ze stockowe wyscigi Trevora byly na sloniach lel. Albo offroad to byly na wielorybach no bo to chyba nadal byly samochody.
EoT
spoiler start
trzeba nie bylo pajacowac to by nie bylo raka. Polecam szybko przerobic podstawy matematyki. Przyda sie!
spoiler stop
To nie dobrze nie lubię zbyt ogromnych map w grze. GTA Vice City miało idealną:)
Dla mnie GTA SA. GTA VC trochę za małe.
Dla mnie GTA SA
taa, pustynia i wieś...
Moim zdaniem najlepsza mapa w historii GTA była w Vice City. Była dość mała owszem, ale tak wypełniona klimatem i magią, że wraca się do niej z przyjemnością, a jej rozmiar szybko przestawał mieć znaczenie :) Nie chcę ogromnej pustej mapy, wolę małą wypchaną zawartością i smaczkami, tak samo jak preferuję korytarzowego FPS'a z elegancką fabułą aniżeli otwartego świata w nim.
Tam wszystko stało na wysokim poziomie, dialogi, historia, aktorzy udzielający głosu . Klasa
GTA ;p
Miłość od 1997 roku. Choć ta miłość jest wystawiona na próbę bo GTA V było niezłą grą ale kilka decyzji związanych z tą częścią mnie odrzuciło. Niech samochody nie wybuchają tak łatwo jak i bohater niech nie umiera z taką łatwością.
Oby potwierdziły się plotki o opuszczeniu USA. Meksyk albo Ameryka Południowa, to by było coś ;s.
Musi być ogromna, żeby dało się jechać 15 minut do każdej misji.
Fajnie jakby popracowali nad AI policji bo w GTA V działa ona fatalnie i do tego ten gps w tyłku naszego kompana, że nas wszędzie wywęszą.
Muszę wam powiedzwieć że GTA VI będzie miało tryb FPP i Online. Nadaję się na "insidera"?
Klątwa GTA VI! GOL jest pod wpływem jakiejś klątwy!
Ciągle pisze o gta VI niezwykle sensowne i dużo wnoszące newsy typu,, będzie duża,, ,, w połowie zrobiona,, ,,będzie sporo nowości,, ,, wielki wybór ,, ,,szykuje się hit,, ,,gta v tylko bardziej,, ,, nowa jakość,, cytowane przez jakieś osoby spoza oficjalnych komunikatów z Rockstara.
Czy coś jest w stanie odczarować klątwę GOL-owską?? Ludzie, szamana!!!
Mapa w V już była spora i w dodatku bardzo szczegółowa, było co robić. R powinni popracować nad AI Policji, za drobne przewinienia jak bijatyka czy wandalizm policja nie powinna strzelać tylko próbować nas położyć na glebę, powinno być coś ala ręce do góry i wtedy gracz ma wybór, to samo z gubieniem pościgu. Mogliby to zrobić trochę inaczej co już fajnie musnął RDR2 gdzie lokalni przyjeżdzają na miejsce zbrodni i zaczynają przeszukiwać teren itp
Imo szkoda, że temat Liberty City Stories nigdy więcej nie został poruszony po premierze i o grze zapomniano: Klimat Liberty City późnych lat '90 zachwycał. Niestety, jeżeli szósta część będzie skupiała się na Vice City to będę miał mieszane odczucia. Nah.
Jezu przestańcie już z tym gta 6. Raz mówią że będzie mniejszą grą od GTA 5, a także słyszałem że będzie o wiele większa. Było o tym że wyjdzie w 2020 a potem w 2022. Prace są prowadzone od 2017 a tutaj że są prowadzone od 2014. Aktor dający głosu Michealowi powiedział że sam Rockstar potwierdzi kiedy wyjdzie.
Podobno mapa ma być podzielona na części i część z nich będzie w DLC tylko
Wszystkie newsy, które się pojawiają na temat tej części to należy wrzucać do wiadra podpisanego podobno.
Ja wolę mniejszy świat przedstawiony, w którym czuję klimat, niż ogromną mapę, gdzie najbardziej pożądaną opcją jest "szybka podróż".
Oby mapa była ogromna i tak samo bardzo dużo misji do wykonania :) tu będziecie jeździć autami, motorami, latać helikopterami i samolotami to nie będzie jazda na koniu ludzie.. Jak dla mnie Red Dead 2 ma za wielką mapę bo jazda na koniu nie daje takiej frajdy jak jazda autem.
Skoro to kącik plotkarski jak autor sugeruje to ja dodam od siebie, że pewne źródło wewnątrz firmy donosi że grafika ma być lepsza niż w V.
Oby była jak najmniejsza. W GTAV nie ma co robić niestety. Jeżdżenie i wydurnianie się to już w GTA1 mi się znudziło.
W GTA VI będzie strzelanie. Dopiszcie.
Gra jest tworzona od 2014 r. i jest w połowie skończona? Trochę poczekamy.
Ciekawe czy będzie tak wymagająca sprzętowo jak RDR2
Co najmniej jak RDR2.
Mapa mapą... najważniejsze, żeby było na niej co robić bo w GTA 5 oprócz misji fabularnych to za wiele nie ma do roboty, a przynajmniej nic co by się nie nudziło po paru minutach... ileż to można jeździć po mapie bez celu i się wydurniać.
Wielka mapa niczym w AC Odyssey.
Miałka fabuła, niepoważna, regres w stosunku do IV, zapewne regres w stosunku do V...
Jeszcze mniej misji pobocznych i aktywności, się za to panie immersja. No świetnie się bawiłem tym, że tłum reaguje na napad zamiast pojeździć karetką w misjach czy policją... Świetnie. A już pusta górna część mapy i misje z ucieczką do góry tylko po to by tamta część powyżej pustyni do czegoś się przydała - suuuper.
Pewnie. Jeszcze większa mapa bez możliwości szybkiej podróży, realizm i szczegóły kosztem fabuły.
A online niech się wczytuję pół godziny dla aktywności trwającej 2 minuty. Lub niech zrobią więcej aktywności, gdzie 5 minut oglądam jak po kolei inni wykonują zadanie. Faaaahhhzieeewscynujace.
Dobra, trochę dla żartu narzekam, ale V moim zdaniem to regres w stosunku do SA i IV. Wygrywa tylko grafiką, bo granie dziś w SA nawet na telefonie to już nie te lata. Cóż... Poczekamy. Na pewno zagram. Ale czy zagram 7 razy, 5 czy tylko dwa (i to tylko dlatego, że V była na dwóch konsolach) to się okaże.
A może ktoś ma inne plany na życie, niż nauka języków, co? Nauka języka to kilkaset lub kilka tysięcy godzin. Ja po kilkunastu latach edukacji (ze studiami) mam dosyć wszelkiej nauki i w domu chcę odpocząć. Od "'męczenia się" jest praca.
Oby nie zrobili znów wyspy jak w gta 5 gdzie drogi prowadzą do nikąd, zapetlają się. Mapa z rdr 2 jest idealna, naturalne niewidzialne ściany jak góry, rzeki, pustynie
A po co komu helikoptery, a jak muszą być to niech wojsko zestrzeliwuje je rakietami.
niech wojsko zestrzeliwuje je rakietami.
haha, jak morski potwór w gothicu :D https://www.youtube.com/watch?v=tOb4VFyJ17E
"W przeszłości omawianemu internaucie udało się przewidzieć ze sporym – rocznym – wyprzedzeniem odejście z firmy Dana Housera. Jest więc dość prawdopodobne, że faktycznie jest to ktoś mający kontakty wewnątrz wspomnianej firmy."
Jak powiem że ktoś umrze i ta osoba umrze 35 lat później to też ze sporym - 35 letnim - wyprzedzeniem przewidziałem czyjaś śmierć?
Wiem że przeginam, ale chodzi mi o to że ten powód jest najgłupszy żeby stwierdzić że ta osoba jest w pełni wiarygodna.
Poza tym mowa tu o czymś oczywistym, każda część miała większą mapę od poprzedniej.
"Mapa GTA 6 ma być ogromna". Czyli znowu wielka pusta mapa z jednym miastem na jej brzegu, gdzie dzieje się cokolwiek wartego uwagi.
Napisz koniecznie do R* o tym co jest warte Twojej uwagi, żeby nie popełnili znowu tak fatalnego błędu!
Nie wiem, dla mnie chodzenie po lasach, czy przejezdzanie przez male miasteczka sprawiala bardzo duzo frajdy i strasznie dodawalo immersji.
Naprawde chcielibyscie GTA z olbrzymim miastem i niczym wiecej ? meeeh.
Najlepiej niech wrócą do korzeni i zrobią 3 miasta :)
Dobre by były chociażby 2 duże miasta + okolice, 3 miasta to jakieś marzenia, ale poczekajmy.
miasto 1: hmmm sklepy,siłownie ,banki,korty
miasto2: sklepy,siłownie ,banki,korty
miasto 3: sklepy,siłownie ,banki,korty
No powiedzcie mi do cholery czym WAZNYM mają różnic się te miasta?
Po jaką cholerę robić 3 miasta?Jak je projektować żeby w swiecie GTA każde miasto miało efekt WOW??
Według mnie gra powinna mieć dość dużą mapę żeby można do niej dodać inne rodzaje terenów, które przecież dają urozmaicenie w grze jak np. polowanie w lasach, offroad w górach itp. gdyby to było mniejsze ale z większymi detalami to by wyglądało by dziwnie jakby 100 metrów od miasta były jakieś ośnieżone szczyty gór. Rockstar dobrze robi
Oby była bardziej realistyczna. W piątkę nie zagrałem tylko ze względu na model jazdy. W LA Noire był fajny.
Nie no, bez przesady. Model jazdy może i gorszy niż w czwórce, ale nadal przyjemny. Żeby tak skreślać całą grę z tego powodu?
Lubie realizm, a słyszałem bardzo niepochlebne opinie. A za kółkiem spędzam pół gry... nie wiem, najwyżej kupię za 4zł na allegro i przetestuję.
To ciekawe, bo na CDAction piszą, że ma być najmniejsza z dotychczasowych. I komu tu wierzyć
To co tam piszą wcale nie musi być nieprawdą, bo każdy pewnie sobie inaczej wyobraża wielkość mapy w następnym gta. Może być tak, że mapa będzie faktycznie najmniejsza z dotychczasowych, ale bardzo bogata w zawartość np. więcej budynków do wchodzenia, więcej miejsc wartych odwiedzenia etc., co w zasadzie też może w jakiś sposób cechować ogrom mapy. No ale to tylko moje domysły :P
Rozmiar mapy to kwestia gustu, moim zadaniem lepsza jest"mała" mapa z masą zawartości i interakcji niż wielkie połacie terenu, na których nic nie ma.
Niech się nie śpieszą od pół roku nawet jednej misji w RDR2 nie zrobiłem :)
W DL 2 wolałbym zagrać. Tak czy siak w tym roku już będzie nowe GTA tylko w świecie opętanym przez maszyny :)
no jakoś wątpię rocka star nie słynie z wielkich map, może nie są malutkie ale na pewno nie można nazwać ich ogromnymi za to bardzo ładne i nie świecą pustkami jak mapy od bugi$soft
Cała północ powyżej jeziora w GTA 5 to pustka nic tam nie ma tylko autostrada tam jest no i góra ale to też żadna rewelacja. Mogli by zrobić jakieś GTA ale nie w czasach współczesnych tylko coś na wzór Cyberpunka lub czasów w grze Mafia 2 jakiś powiem nowości, a nie ciągle te same bryki jak w GTA 3, GTA 4 i GTA 5.
po co? jak w gtaV mapa była duża i wiało nudą, w GTASA było więcej do roboty niż w V
Przerośnięte mapy, gra cały czas rozwijana (czyli znowu syf online, a dopracowanie singla to juz w doopie). Same złe wiadomości
Nuda i monotonia. Uważam, że wbrew obiegowej opinii R* wcale nie potrafi fajnie gospodarować przestrzenią w swoich sandboksach, więc wolałbym mniejszą, ale dopieszczoną mapę. W RDR2 były całe połacie pustych terenów i powiedzmy, że tam to jeszcze pasowało do konwencji westernu, podróży, przygody w dziczy. Natomiast GTA V to moim zdaniem pustka i nie mam pojęcia co tam niby jest do roboty. Paru strangersów, jakieś znajdźki i to w formie easter eggów. No można jeszcze psa wyprowadzić na spacer, pograć w tenisa i pościgać się na quadach. Szaleństwo. Nawet mi się nie chciało całej tej mapy objeżdżać. Tylko fabuła i nic więcej.
Według mnie skoro ma być ogromna to moja teoria jest taka, że będzie to połączonie wysp Los Santos, Liberty City, Vice City oraz Las Venturas (jakoś tak się pisało), natomiast dotrzeć będzie na tyle ciężko, że samolotem, a odległości będą naprawdę ogromne i zajmie to dużo czasu.
Spoko. SSD w konsolach będą.