Gry 2020 roku – lista najlepszych produkcji bieżącego roku
Pececiarze i Xbockowi trochę się zesr*li, że najlepsze gry wychodzą oczywiście na PlayStation.
Co można poradzić na to, że na playstation wychodzą też gry multiplatformowe.
"Pececiarze i Xbockowi trochę się zesr*li, że najlepsze gry wychodzą oczywiście na PlayStation."
Tylko trzeba je szybko ogrywać bo niektóre znikają z PS Store.
Dla pewności zapytam, gry które są odświeżone/edycje specjalne (wzbogacone o całkiem nową zawartość) nie biorą udziału w zestawieniu? Bo mnie razi brak obecności Persony 5 Royal, która zbierała najlepsze oceny w tym roku i dla mnie osobiście jest najlepszą grą w ogóle. Nie mówię, że to jak moja opinia to jest ostateczna, można się z nią nie zgadzać oczywiście, ale jestem ciekawy samych kryteriów tego rankingu. No i cieszy obecność Hadesa na liście!
gówno gierka gnoju
AO Tennis 2 jeszcze gorszy.
Jak dla mnie, obecnie dwie gry (u mnie) walczą o grę roku, Ghost of Tsushima oraz Cyberpunk 2077. Obecnie chyba Ghost of Tsushima, zrobiła na mnie największe wrażenie.
No ale lepiej gra mi się w Cybera no i jeszcze najlepsze miasto w grach jakim jest Night City, więc zdecydowana przewaga Cybera.
Nie interesuje mnie to, że cyber nie działa na 7-letniej konsoli, nikt normalny tego nie bierze na serio.
Miejsce trzecie, zdecydowanie Assassin's Creed Valhalla.
TLOU2 bardzo solidny tytuł ale... fabuła i podejście sony w takim momencie, trochę taka dyskwalifikacja.
Gratuluję Hipokryzji i zdejmij te różowe okulary gdzie gra od początku była tworzona na Ps4 .
Napisałem to specjalnie aby pokazać ''poziom'' ludzi który jak widać, nie jest zbyt duży bo każdy wszystko bierze na serio.
A jeśli ktoś ma inną opinię od innych to zaczyna się hejt w osobę i płacz, bo jak on może mieć inne zdanie...Debilne społeczeństwo.
Więc ja mogę pogratulować ci zjebania umysłowego.
A po drugie... Być może to jest moja opinia, masz coś do tego gościu? Ja jebe
Gdzie tu masz hejt? Właśnie pokazałeś swój poziom .
Hejt napisałem jako OGÓLNIE bo we WIĘKSZOŚCI tak jest. Słowo ''KTOŚ'' nie określa danej osoby, KTOŚ to OGÓLNIE. Rozumiesz, czy mam jeszcze napisać innym sposobem abyś zrozumiał?
Naprawdę jesteś KRETYNEM gościu. Naucz się czytać i ROZUMIEĆ bo naprawdę wyglądasz jak idiota.
Chciałeś mi wygadać i pokazać jaki jest mój poziom a nie wyszło, no bardzo mi przykro.
Wystarczy poczytać twoje komentarze aby zobaczyć, z czym ma się do czynienia. Plebs.
Twoja konsolka nie wyrabia więc zaczynasz płakać na forum, smuteczek :(
HORIZON ZERO DAWN na PC zdecydowanie numer 1 w 2020 roku. Zaraz potem CYBERPUNK 2077, a na 3 miejscu DEATH STRANDING.
Cold War na tej liście to jakaś żenada. 3 H kampanii i gówniany, gorszy pod każdym względem od MW multik. DO tego za taką cenę. Jako tak duży serwis o grach to chyba sobie już kpiny urządzacie z rzetelnego podejścia do tematu. Zamiast być wyznacznikiem jakości i doradztwa co warto polecić, to wciskacie taki chłam... jeszcze fify tu brakuje do pary razem z nim.
Sporo bardzo mocnych pozycji... kilka świetnych remake'ów i kilka perełek skierowanych do wąskiego grona odbiorców (Half Life, Desperados, Animal Crossing, Ghost of Tsushima), ale mimo wszystko nic co powaliłoby na kolana.
Gdyby nie festiwal błędów, to pewnie Cyberpunk wygrałby na luzie... no ale w stanie w jakim wyszedł nie ma na to szans.
Wygra pewnie TLOU2, które mimo momentami średniej i kontrowersyjnej fabuły jest po prostu dobrą grą, która trafia do największej grupy odbiorców.
Mi się w tym roku najprzyjemniej grało w Mafię Definitive Edition, Death Stranding na PC i w Cyberpunka.
Tak, czy srak czytając komentarze tutaj widać, że najczęściej pojawia się "Cyberpunk". Czyli już wiadomo co na 100% znajdzie się w pierwszej trójce przynajmniej. Ja niestety nie mam porównania do innych gier, bo nie jestem jakimś zapalonym graczem, ale Cyberpunk to dobra gra warta ogrania, pomimo masy bugów.
Mam nadzieję że Dying Light 2 pokażę miejsce w szeregu CP77 i studio nauczy się na błędach sredów i wyjdzie dopracowany tytuł . Pozdrawiam bólodupców .
Nie prędko wyjdzie, o ile w ogóle.
Valorant?
Moim zdaniem to jeden z większych niewypałów miał konkurować z csgo a jak wyszło widzimy.
Sam grałem i się zawiodłem dodali jakieś śmieszne skiny które psują rozgrywkę.
W bete grało się dobrze ale jak już gra wyszła to ją odinstalowałem.
1. Mafia: Definitive Edition
3. Ghost of Tsushima
.
.
.
3. Cyberpunk 2077 (z braku laku)
Moje gry tego wspaniałego roku 2020 to:
1. Persona 5 Royal - nie ma nic lepszego niż rozszerzona edycja wspaniałej gry !
2. Ghost of Tsushima
3. Hades
4. Final Fantasy VII Remake
5. Cyberpunk 2077
No i to by było na tyle ... za kilka lat mam nadzieję, że dożyje i przejdę Persone 6 !
To był taki sobie rok dla gier, z resztą nie tylko dla gier. Nie było nic wybitnego, co zapamiętam na lata.
Dla mnie gra roku zostaje AC Valhalla. Sam jestem zdziwiony. No, ale poswiecilem tej grze 190 godzin zycia. Poczatkiem bylem rozczarowany. No, ale Anglia mnie oczarowala. Graficznie na Ultra+HDR ta gra to naprawde jezeli chodzi o widoki next gen. Fabularnie jak na AC tez bylo bardzo dobrze. Autentycznie czulem zal po 190 h, ze to koniec przygody.
Trudno wybrać grę roku skoro Cyberpunk 2077 zawiódł.
TLOU II - Solidna gra, ale mocno rozdmuchana. Z dużej chmury mały deszcz. Fabuła też nie jest tak dobra jak niektórzy mówią. Gra w wielu miejscach zawodzi. Na plus fenomenalna oprawa wizualna, przyzwoita grywalność i trzeba przyznać daje znów emocje jak poprzednik. Ale wyżej cenię z gier tego studia TLOU 1 oraz Uncharted 4. Nie rozumiem jednak hejtu jaki zebrała ta gra w pierwszym tygodniu od premiery. LGBT wciskane jest też do filmów, ale nikt nigdy po nich nie jechał z tego powodu tak mocno jak po TLOU 2
Cyberpunk 2077 - Niesamowicie zabugowany, słabiutkie SI, mnóstwo rzeczy gorzej wykonane niż GTA V, rozczarowujące mechaniki. Gra momentami sprawia wrażenie, że nawet takie Deus Ex - Human Revolution i Deus Ex-Manking Devided wydają są w pewnych rzeczach lepsze. A przecież te gry są do bólu bezpieczne i słabiutko wypadają na tle króla Deus Ex 2000 gry przełomowej i wybitnej, która przełomowymi rozwiązaniami, fabułą, grywalnością, wyzwaniem, możliwościami rozwiązań wręcz upokarza pozostałe części Deus Ex. Sądziłem, że Cyberpunk 2077 porwie się na próbę zostania królem gier Cyberpunkowych, a Redzi popełnili błąd, że rzucili się tworząc grę na 5 maszyn jednocześnie i rozmienili się na drobne. Nawet Rockstar rozkładał to na wiele lat celując najpierw w jakąś konkretną platformę. Redzi płacą za brak doświadczenia frycowe.
Doom Eternal - Oszukano wielu, bo to gra w stylu Quake III arena, gdy ja liczyłem, że będzie w stylu Doom 1,2, Quake II, Doom 2016. Nie daje mi tyle frajdy co poprzedni Doom. Męczyło mnie skakanie po arenach jak małpa :) Nigdy nie lubiłem specjalnie Quake III arena czy Unreal Tournament więc Doom Eternal swoją formułą mnie odrzucał.
Re 3 remake - Przeciętny remake, a Re3 jest przecież najsłabsze z Residentów z lat 90' więc poprzeczka najniżej była ustawiona, a i tak gorzej wypada nowa wersja. Odrzut po Re2 remake, ale Capcom wiele razy stosował taktykę bliźniaków, gdzie jedna gra jest doskonała, a druga trochę taki odrzut. Re1 remake przebił oryginał jako jedyny remake w historii gier, a poprzeczka była wyżej ustawiona. Re2 remake nie przebił perfekcyjnego oryginału, ale był to bardzo solidny remake i wiele rzeczy jest skopiowanych z oryginału b.dobrze. O ile Re1 remake sprawił, że porzuciłem Re1 na dobre to w przypadku Re2 i Re3 nadal wolę powracać do oryginalnych wersji na modach Seamless HD Project. Za spapranie wyglądu Nemesisa w remaku Capcom powinien smażyć się w piekle :)
Final fantasy VII remake - Najsłabszy remake tego roku. 1/5 gry czyli gra bez fabuły, gdy FF VII z 1997 ma jak wiadomo bardzo ciekawą opowieść z świetnymi zwrotami akcji. Słabo zarysowany antagonista, gdy w oryginale genialnie wypada. Wyraźnie słabsza grywalność, klimat, soundtrack, pomysły, humor. Mechanika walk z najnowszych Finali też mi nie podchodzi. Nieprzypadkowo najlepsze części to 7,8, 9, X. Powątpiewam, że kiedykolwiek dokończą ten remake skoro już babrzą się przy FF XVI
Half Life Alyx - Tylko VR. Ale jako jedyna, która miała w sobie coś co można nazwać przełomowością.
Ori and the Will of the Wisps -Solidny sequel. Bawiłem się równie dobrze co przy Ori and the Blind Forest.
Najlepsza platformówka roku, bo jak dla mnie słabiej wypada od niej Crash Bandicoot 4. W poprzednim roku najlepsza platformówka to znów było Trine 4 2019 równie świetna jak dwójka.
Ghost of Tsushima - Solidna pozycja, ale do najlepszych sandboksów brakuje jej wiele. Sztampowa fabuła. Zbyt casualowe rozwiązania. Assassin's creed w Japonii. Sayonara UBI - Sukcker Punch wyprzedziło was :)
Crusader Kings III - Gra jest świetną strategią, ale na ten moment to regres w stosunku do Crusader Kings II z wszystkimi najważniejszymi DLC, bo jest mniej rozbudowana i przypomina się sytuacja, gdy wyszła czysta wersja CK II. Trzeba będzie czekać na DLC do CK III.
Mafia 1 remake - Na 20 misji ok 15 gorzej wypada w remaku, a ledwie ok 5 lepiej, bo pocięli mocno grę zamiast rozbudować. Nieładnie tak mało przyłożyć się. Mimo klasycznego trybu gra jest wyraźniejsza łatwiejsza niż oryginał. Czas gry o połowy o krótszy. Słabsza muzyka. Na 2020 rok remake ma o wiele słabszą grafikę niż Mafia 1 na 2002. Zwłaszcza w remaku zawodzą twarze, które są na poziomie ledwie Mafia 2 z 2010. Mimo wszystko ładny świat i zachowany klimat co nie zawsze udaje się. Niezła grywalność. Pozostawiona znaną nam fabułę bez większych zmian. Przyjemne prowadzenie aut.
AC Valhalla - Lepiej wypada niż AC Odyssey, bo gra jest wykonana ciekawiej, ale co z tego skoro poprzednik szorował dno w kilku kwestiach i był na granicy tolerancji z powodu bardzo źle zrobionego level scallingu, respawnu nachalnego, niskiej jakości questów i ich zatrzęsieniu co zabijało fabułę główną. Żadna sztuka to przebić. Nadal daleko do II czy Brotherhood w kluczowych aspektach, ale źle nie grało się.
Demon's Souls - Wreszcie udany przykład remaku. Niezwykle rzadki przypadek, że nie popsuł nic co było świetne w oryginalnej wersji co jest zmorą ponad 90% remaków i dlatego ich nienawidzę. Można porzucić starą wersję.
Tak powinno robić się remaki.
"Them & Us" early access v0.8 ok 80% gry - Najlepszy horror w 2020 roku. Ta gra czerpie garściami z najlepszych części Resident evil jak 1, 2, CV, remake 1, 0, 4, remake 2. Niezła grafika, przyciąga styl wizualny i przepiękny wystrój wnętrz, świetny klimat horroru, zagadki wymagające i sporo szukania kluczy, grywalność. Pierwsza gra, gdzie jest wybór kamery TPP lub statyczne kamery. Gra to jeden z najlepszych naśladowników klasycznych części Residenta. Prawdopodobnie full będzie w 1 kwartale 2021, bo mają już gotowe wszystko, ale szlifują.
Nie mam PS4, więc nie wypowiem się na temat TLOU2 i Ghost of Tsushima (w przyszłym roku na PS5 nadrobię), ale dla mnie zdecydowanie Cyberpunk 2077 jest grą roku. Od Skyrima nie spędziłem z żadną z gier tyle czasu. Już trzeci raz ją przechodzę, bo jest po prostu świetna. Ma błędy i potrzebuje tych patchy, ale dla mnie na PC one nie były jakoś bardzo drażniące. Możliwe, że Skyrim miał ich nawet więcej, a Red Dead Redemption 2 to nawet nie mogłem uruchomić gry ponad tydzień po premierze, bo nie działało na procesorach AMD. Kazali aktualizować BIOS, system i sterowniki, a tylko zmarnowałem czas. Nie rozumiem hejtu na tą grę i porównywanie każdego aspektu gry do innych gier np. strzelanie do DOOMa, gdzie to zupełnie inny rodzaj rozgrywki, bliższy raczej do Borderlands, gdzie w Cyberpunku znacznie lepiej mi się strzela. Jazda samochodem, gdzie czuć ciężkie auta też bardzo mi się podoba, a hackowanie zostało zrealizowane chyba najlepiej w historii gier. Ale to i tak drugoplanowe aspekty, bo fabuła i postaci to majstersztyk. Jest to czołówka razem u boku z Death Stranding i Detroit: Human Become. Jestem zachwycony grą i jest to dla mnie zdecydowanie jedna z lepszych gier w jakie grałem. W szoku jestem jak poboczne questy, zwykłe kontrakty są ciekawie zrobione. Ludzie jak barany rzucili się z tą krytyką, bo o ile rozumiem ludzi z konsolami dla których gra jest prawie nie grywalna to takie czepianie się o to, że NPC jak zje posiłek to nie idzie srać po 4 godzinach to zwykłe czepialstwo. To jest wszystko tło dla historii, a nie jej kluczowy aspekt na który postawiono dużo więcej pracy w takim np. GTA 5. Przez te 200 godzin gra mi się 2 razy wywaliła do Windowsa, a błedy i glitche to jakieś się zdarzają. Teraz nawet rzadziej po patchach. Niedawno wyszła Valhalla i pomijając fakt, że w Cyberpunku te kontrakty od fixerów są znacznie ciekawsze od głównej osi fabularnej w AC to miałem większe problemy techniczne, a jadą na tym samym silniku ciągle i dużo większe studio. Też dłużyła mi się strasznie gra i mimo, że nawet ciekawa to mogliby skrócić o 40%. Z kolei Cyberpunk mógłby być dłuższy, więc czekam z niecierpliwością na kilka DLC pokroju Krew i Wino do Wiedźmina 3. Naprawdę szkoda, że premiera nie wyszła lepiej. Mało osób też w ogóle mówi o tym jak pandemia mogła też wpłynąć na proces produkcji gry. Valhalla właśnie też jest dość niedorobiona i wypuścili jakby alfę gry. No, ale kto by się tym przejmował. Oczekiwania z kosmosu mieli i oczekują od fabularnej gry, aby we wszystkim była doskonała pomimo, że w tym co najważniejsze taka właśnie jest. Ja po dwóch przejściach się dowiaduję, że jeszcze jakieś ukryte zakończenia są i można było kogoś uratować, a nie wiedziałem wcześniej. Rewelacja. Mam nadzieję, że po trzecim przejściu już będę spełniony i odłożę na jakiś czas Cyberpunka, bo ile można mucić w jedną grę xD.