Zobacz lokację z Diablo 2 na silniku Unreal Engine 4
Zobacz lokację z Diablo 2 na silniku Unreal Engine 4
Chciałbym zobaczyć takiego remastera, świetna gra i odświeżona grafika w jednym - skończyłbym grać to pewnie pandemia by się skończyła.
A w telewizji by trąbili stale że ludzie nie chcą wychodzić z domów przez nowe diablo.
[1] - Fakt, fajnie byłoby pograć w stare dobre D2 na takiej grafie, lecz obawiam się, nie umniejszając oczywiście samemu klasykowi, że dziś na tle takich tuzów jak chociażby Path of Exile, D2 mogłoby wydawać się dość biedne w endgame. Mam na myśli, że farmienie w kółko Mef/Diablo/Baal-runów i od czasu do czasu uber-tristram mogłoby się szybko wydać nudne. Moim marzeniem byłoby takie zremasterowane D2, w którym po prostu poprawiono by grafikę na dzisiejszą, ale też jakoś rozbudowano endgame, nie zmieniając przy tym nic w samej mechanice gry. Pomarzyć można :3
Jest opcja. Grim Dawn z modem Reign of Terror! Sam od dłuższego czasu gram i świetnie się bawię. Mod jest stale rozwijany i poprawiany.
https://forums.crateentertainment.com/t/mod-reign-of-terror/35347
A tak to wygląda:
Gdzieś tam czytałem, chyba tu na GOLu kiedyś, że Blizzard nie zrobi remastera, bo zaginął im kod źródłowy gry i nie dadzą rady go odtworzyć XD A tu proszę, moderzy robią brrrr i mamy cudeńko w UE 4 :) Prawda jest taka, że jakby zrobili remastera dwójki, wszyscy uciekną od trójki. A tak naprawdę wystarczyłby patch z wysokimi rozdzielczościami, trochę ostrzejszą grafiką i dostosowanie BattleNeta wewnątrz gry do współczesnych standardów. Starcraft Remastered też pokazuje lenistwo Blizza, bo skupili się tylko na grafice i dubbingu, a jednostki jak się blokowały na sobie, tak nadal się blokują, brak poziomów trudności w jednoosobowych potyczkach z AI oraz wywalili edytor map i trochę bym tego jeszcze znalazł... jest jeszcze Warcraft Refunded, ale się nie wypowiadam, bo nie mam, a ponoć koszmar.
Bo to tłumaczenie Blizzarda było na poziomie "pies zjadł mi pracę domową".
Prawda jest taka, że jakby zrobili remastera dwójki, wszyscy uciekną od trójki.
Ta po jakości ich remasterów można spokojnie stwierdzić że #nikogo
LOL
koles na btoocampie zrobil scenke 3D i juz "diablo 2 remaster"
o czym ty tu piszesz w ogole. takie scenki dziesiatki tysiecy osob robi jak cwicza/for fun/for free; pojecia nie masz ile trzeba zrobic, aby miec gre.
SC:Remastered - gre robilo zewnetrzne studio, nie Blizzard. Blokowanie sie jednostek (i wiele mechanik z oryginalu) jest CELOWO zostawione, bo rozwalilob balans i gameplay, ktorzy pro (i nie tylko) od lat wykorzystuja.
niezle farmazony ogolnie.
1) To nie modder tylko artysta 3d
2) To nie remaster tylko wykreowanie nowej lokacji od podstaw na wzór artów z Diablo 2
3) To tylko surowy projekt, którym autor posłużył się tylko i wyłącznie do szlifowania umiejętności i założę się, że z początku nawet nie myślał o opublikowaniu takiego wideo w internecie. Jeżeli mi nie wierzysz to porównaj sobie jakość tego do przeniesionych modeli z WoW'a do UE4 ( yt /watch?v=ppe8723nEmA )
Zrobienie od podstaw bez żadnych kodów źródłowych Diablo 2 to żaden problem dla programistów. Więcej problemów będzie robiła licencja na ten konkretny świat. Trzeba czekać łaskawie co rzuci nam Blizz albo olać już tego typu gry i mieć w pamięci Diablo i Diablo 2.
Tak, można napisać grę od zera, ale wtedy to już nie będzie remaster, tylko nowa gra.
Problem z remasterem Diablo 2 jest fakt, że gameplay jest ściśle powiązany z rozdzielczością w jakiej gra jest wyświetlana. Pełno potworów spawnuje się poza obszarem widzenia w 640x480 i reagują na bohatera, dopiero gdy znajdzie się w polu widzenia w tej właśnie rozdzielczości. Gdyby nienaruszoną mechanikę gry przenieść do wyższej rozdzielczości, to byśmy widzieli w bliskiej odległości potwory, które na nas nie reagują. Jeśliby to naprawić, to więcej potworów niż w oryginalnej wersji gry zaczęłoby atakować naszego bohatera. Trzeba tutaj gruntowniejszych zmian, niż zwiększenie rozdzielczości i poprawione tekstury i ciężko będzie uzyskać produkt zbliżony do oryginalnego Diablo 2.
Diablo 2 nie jest wcale tak ani skomplikowaną grą, żeby miano sobie nie dać z tym rady. Blizzard może sobie mówić co tam chce, ale to wszystko kwestia tego, żeby zlecić komuś to zrobić.
Ale może niech Blizzard jednak już nie robi remasterów, a zajmie robieniem skinów do Overwatcha, bo tylko to im najwyraźniej wychodzi.
Owszem byloby z tym wiecej pracy niz ze zwyklym remasterem i musieliby ingerowac w mechanike ale nie oszukujmy sie, dla tak wielkiej firmy to jest nic. Moderzy to zrobili, (znam co najmniej dwa spoko mody, ktore dzialaja w rozdzielczosciach wyzszych niz 800x600, choc sa to rzeczywiscie tzw. "totalconversions" raczej.) to Blizzard tez moze. Inna sprawa to to, ze nie ma u nich absolutnie nikogo kto by taki projekt pociagnal bez niszczenia oryginalu, sensu i ducha gry (tak jak to zrobiono w przypadku niedawnego remastera Warcrafta 3).
Czy naprawde chcemy zeby zaczeli przy tym grzebac, niszczac oryginal (ktory by zniknal ze sprzedazy jak oryginal W3) i wprowadzajac jakies "Item Power" i inne brednie?
Problemy nie są natury technicznej. Problem polega na tym, że mechanika gry musi ulec zmianie, a to już by była inna gra, a nie oryginalne Diablo 2. Są według mnie na przegranej pozycji z tym remasterem. Nie zrobią, będzie źle. Zrobią, też będzie źle, bo nie da się tego zrobić identycznie jak oryginał, tylko z lepszą grafiką.
Chciwe wujki z współczesnego uprostytuowanego przez Chińczyków Blizzarda itak to zablokują i wszystko inne co naruszało by ich skośne IP.
Ta firma to rak, taki sam jak Apple na rynku IT, która jest niczym innym niż trollem patentowym i sprzedawca drogich nienaprawialnych sztucznie powtarzanych elektrosmieci dla pozerów (mam iPhona udaje że jestem bogaty).
Ehh
Blizzard to obecnie syf, ale dziwi mnie, że jest 2020 i wciąż w Polsce Apple to dla ludzi takich jak ty synonim bogactwa.
U mnie w pracy ja mam Moto, kolega S8 Plus, drugi iPhone X (oraz Focusa ST bo lubi), szef ma iPhone 8, drugi chyba X. A to zwykła firma. Ja wolę samochód mieć premium (jeżdżę Volvo V60).
Sąsiad ma iPhone X oraz SE i stawia płoty. Inny z jego branży kumpel lubi Note. Fizyczni pracownicy.
iPhone w UK to żaden tam luksus, popularny niczym w Polsce Xiaomi. Mojego Note 7 sprzedałem Szkotowi to po dwóch tygodniach mówił, że świetny tel za te cenę, nie znał marki po prostu i tyle.
A jeszcze teraz wychodzi nowy SE z flagowym procesorem tańszy od flagowych (oraz średnich jak Note 10) Xiaomi. Więc bez jaj. Ogarnij się w końcu, że to żaden symbol bogactwa na świecie, a jedynie marketing i niezawodność przez dwa lata trwania abo (bo potem się bierze nowy tel).
A mnie rozwala stwierdzenie mamy rok 2020 i coś tam co ma rok tego w 2010 nie było tak że ludzie kupowali iphona tylko nagle 2020 ludzie wyszli z jaskiń i odkryli że jest iphone i zaczeli go kupować.