Premiera Resident Evil 3. Zobacz pierwsze 16 minut kampanii
STALKER 2 - oglądaj z nami zwiastun | GRYOnline.pl
to była jakaś ściema na 1 kwietnia? bo teraz mi się przypomniało że coś miało być ale wpis już nie istnieje na gry online.
Też myślałem że coś jest na rzeczy. Chcieli zrobić spóźniony żart po prostu. Bardzo dobrze że usunęli ten post bo lincz by się wylał na nich za takie głupie żarty po prima aprilis.
UV wyjaśnił, że to był fake news, w który uwierzyli i dlatego to zniknęło.
Zobacz pierwsze 16 minut kampanii
Czyli 1/3 gry.
Mam 2h na liczniku i jestem kawałek za końcem demka, także sam początek gry, ale gram na hardcore i zbieram wszystkie Akta, Lalki Charliego, Ulepszenia do broni, Chodzę dosłownie wszędzie, Wszystkich znajdziek jest 144 ja mam dopiero 17 także tym się sugeruję na jakim etapie gry jestem, te 6 godzin jest dla osób co grają na easy i nie zbierają niczego co istotne, jestem praktycznie pewien że ukończenie całej gry zajmie mi ponad 10h.
Co do samej gry jako fan serii jestem spełniony, choć przyczepił bym się do poziomu trudności na hardcore nie jest tak wymagający jak np w re4 czy re2 remake,
Ale z tego co czytałem w necie po ukonczeniu na hardcore odblokowuję się jeszcze wyższy.
Ogólnie polecam zagrać odrazu na najwyższym, dopiero wtedy musimy grać jak by chcieli tego twórcy, dopiero wtedy gramy w prawdziwego residenta.
Nie można strzelać do każdego, gra wymaga od nas nieco bardziej taktycznego podejścia.
Jestem pozytywnie zaskoczony, myślałem że to będzie gra słabsza od re2 ale bawię się równie dobrze.
z tym poziomem trudności na początek bym nie przesadzał, bo jest dosyć cienka granica między czerpaniem przyjemności z grania a frustracją
Mi nie sprawia przyjemności granie na poziomie niższym niż hardcore, Standardowy jest zdecydowanie za łatwy.
Ukończywszy prawie wszystkie części Residenta na najwyższym poziomie trudności, Normalny jest spacerkiem, czuję się jak bym grał na easy, w re 2 remake na normalnym pod koniec gry miałem tyle amunicji i ziół że strzelałem z magnuma do zwykłych zombiaków.
A teraz przechodząc Re3 na Hardcore mam tylko 3 zgony, i to jeden spowodowany tym że testowałem uniki na zombiakach.
Hardcore tym bardziej jest zalecany bo zombie jest strasznie wolne, nie ma problemu żeby je wymijać, używając rozsądnie uniki jesteśmy praktycznie nietykalni
XboxOneS zgadzam sie ze wszystkim co piszesz. Ta gre trzeba przechodzic na hard zeby poczuc klimat i wtedy zajmuje to zwykle dwa razy wiecej czasu niz na easy czy normal ktore sa najczesciej wybierane zwlaszcza przez recenzentow ktorych goni czas. W dodatku nie ogladalem nic na yt ani nie gralem w demo. Bardzo mnie cieszy ze gra jest rownie dobra jak RE2 bo to byla najlepsza gra w jaka gralem w zeszlym roku (a przeszedlem prawie wszystkie najlepiej oceniane). Wieczorem po pracy instaluje (niestety brak preload na steam) i jazda.
Dokładnie, tym bardziej że na Hardcore w Re3 nie potrzebujemy Taśm z tuszem do zapisania gry jak to było w Re2 remake.
Granie na najwyższym stopniu trudności żeby wydłużyć śmiesznie krótką rozrywkę?
Amatorzy.
Ja polecam grać jedną reką z zamkniętymi oczami, wtedy już na pewno będziemy zadowoleni, że spożytkowaliśmy ćwierć tysiąca cebulionów na grę, która jest mega długa.
Czemu śmiesznie krótką, Residenty są stworzone tak by przechodzić je kilka razy, Re 2 miałem 40 godzin.
Każdy fan nie odmówi sobie kolejnych podejść żeby zdobyć rangę S, czy też zdobyć wszytko czym gra nas nagradza za kolejne podejścia z wyznaczonymi zadaniami.
Poza tym Hardcore wybieram bo serię znam bardzo dobrze, i poziom normalny jest dla mnie za łatwy.
Re 2 na hardcore ukończyłem w 1godzinę 58 minut zdobywając przy tym Rangę S.
To była moja najbardziej oczekiwana gra roku, więc nie żałuję ani złotówki.
O tym samym sobie pomyślałem, proponuję zmodować grę na taką, gdzie najmniejsze dotknięcie powoduje reset zapisu i granie penisem. Wtedy dopiero rozgrywka się wydłuży.
6h jest czasem śmiesznie krótkim, zwłaszcza, że gra nie jest nastawiona na mulit jak np cod. NIe wątpię, że jest masa ludzi, którzy uwielbiają przechodzić grę 50 razy, żeby na końcu zdobyc rpg z nielimitowaną amunicją (w sumie nie wiadomo po co) ale śmiem wątpić, że większość oczekuje większego urozmaicenia np. fabularnego.
Problem polega na tym, że RE:3 nie ma do zaoferowania nic przy ponownym przejściu. To dosłownie sztywna kampania na ~6h jak w CoDach. Nie ma tutaj historii drugiej postaci jak w RE:2.
Śmieje bo kolo przeszedł gierkę w 49 minut na speed runie. W RE 2 spędziłem około 8-10h (musiałbym zobaczyć ile zajęło mi przejście).
Ja tam lubię krótkie gry. Alyx to wyjątek. Jestem w 6 rozdziale i cały czas liczę na to, żeby mi zostało jak najwięcej gry. Za to Resident jak dla mnie może trwać nawet 4h.
Resident evil 2 był dla mnie lepszy choć dla fanów i ta cześć się spodoba ale długością nie powala zreszta sami spójrzcie w ile przeszedłem na najniższym poziomie trudności po raz pierwszy
Jak się biegnie przez grę to wiadomo,że się szybko ukończy.Ja gram specjalnie jak najdłużej ,żeby popatrzeć na grafikę i wszystkie kąty zwiedzić.