Gram w Bannerlord i mam do twórców pytanie: co wyście robili przez 10 lat?!
Niestety potwierdziły się moje największe obawy. To nie jest pełnoprawna dwójka. To tak naprawdę reskin Warbanda. Z nowych, obiecanych elementów za wiele nie wyszło, twórcy zaczęli się wycofywać z zapowiedzianych nowości. Najbardziej mnie rozbawił system przestępczości. Przed premierą opowiadali jaki to będzie symulator gdzie będzie można grać kim się chce, kupcem, bandytą, władcą. Szczególnie dużo mówili o rozbudowanej ścieżce bandyty. W Bannerlordzie sprowadza się to do może ze 3 fetch questów gdzie możemy się sprzymierzyć z gangami z miast albo zachować się sprawiedliwie i odmówić wykonania fetch questa (przy czym ten wybór nie ma absolutnie żadnego znaczenia dla gry). System zadań nadal leży i kwiczy. Jak w tak ogromnej grze może być tylko z 10 generycznych questów?
Liczę, że chociaż informacja o bardzo przystępnym edytorze dla moderów nie będzie nie mającą nic wspólnego z prawdą przechwałką. Niestety studio nie wie jak wypełnić zawartością swoją grę i tylko w moderach nadzieja.
Gra jest jak na razie w opłakanym stanie technicznym. Po spędzeniu kilkunastu godzin spotkałem wiele game breaking bugów. Na pochwałę należy się twórcom szybka reakcja, bo w ciągu dwóch dni od premiery wyszły dwa patche, które rozwiązały najpoważniejsze problemy z grą, a także z balansem.
Na plus
- Grafika. Może technologicznie dzisiaj odstaje, ale na mnie wrażenie robi choćby dodanie takich pierdół jak fizyka ubrań, owłosienia konia, czy hełmów z pióropuszem. W Warbandzie nawet na modach nie było możliwości tego wprowadzić więc tutaj krok naprzód. Animacje też są w porządku. Strzelanie z łuku jest super miodne.
- Dużo quality of life zmian. Jak choćby nie trzeba wracać z fetch questem po nagrodę, od razu ją dostajemy po wypełnieniu celów misji. Nie trzeba wchodzić do miasta, żeby rozmawiać z NPCami. Jak już nawet wejdziemy do miasta to pod altem możemy podświetlić lokalizację najważniejszych postaci. Na ogół wprowadzili po prostu dużo oszczędności czasu. Dużo jest takich pierdółek.
- System dynastii i klanów mają spory potencjał. Na razie to są jedynie elementy interfejsu i nie mają absolutnie żadnego znaczenia dla gry, ale przy rozbudowaniu tych elementów grze by było bliżej do symulatora średniowiecza.
Jeszcze jeden spory minus mi przyszedł do głowy. Brak opcji automatycznego wyboru kierunku bloku. Ja w multika nie gram i grałem w Warbanda zawsze z włączoną tą opcją. Takie coś sprawdza się w pojedynkach 1 na 1, ale w chaotycznych bitwach nie ma racji bytu. Dla mnie bez tarczy obecnie grać się nie da, dwuręczniaki odpadają.
Tak naprawdę wystarczy walczyć na turniejach i w pojedynkach 1 na 1 krążyć obok przeciwnika, bić go a ten nie ma żadnych szans. 5-6h i masz top ekwipunek i prowadzisz armię lordów na podbój mapy, który notabene trwa kolejne 5h, bo tyle zajęło zdobycie większości miast i zamków przez Imperium, eliminując z gry większość frakcji, ot prosta gierka, zbyt prosta. Wczesny dostęp, a raczej wersja demo produktu, który wygląda jakby był tworzony z 2 lata. Mody do poprzednich części wprowadzają więcej nowości. Narodziny dziecka? ot informacja z boku ekranu, żona w ciąży, a co tam walczy w bitwach dzień przed porodem.. Ślub, to już Polska modyfikacja dodawała jakieś sceny i jakowyś szczątkowy ślub z ludźmi. Ilość sprzętu? Tyle co kot napłakał. (tej grze brakuje mnóstwo zawartości i rok, to zdecydowanie za mało, by ta gra faktycznie stała się tym czym powinna po tak długim czasie.) Pozostaje czekać na to co zrobią twórcy, a najlepiej z 2 lata na porządne modyfikacje, które sprawią, że ta gra będzie tym, czym powinna być po 8 latach produkcji. (Na ten moment nie polecam, jeśli ktoś ma wolne środki i szuka jakiejś ciekawej gry, to na te chwilę nie warto. Szczególnie, że cena nie jest adekwatna do zawartości.
Kolego, prosta rada, jak chcesz czerpać przyjemność i dłużej przechodzić grę, nie korzystaj z przyspieszaczy. Morrowinda czy Skyrima też możesz przejść w niecałą godzinę, ale nie w tym rzecz ;)
Dokładnie. :)
Gra jest na tym etapie kiepska (troche pogram i raczej refund), nie ma co juz na ten temat gadać, ale ludziska. Jak gracie na 1/3 obrazen i maksymalnych ułatwieniach w Early Access, to nie płaczcie, ze jest 10h gry. W ten sposob Warband też ogrywa się w kilkanaście h. I się nudził.
Odnoszę wrażenie, że niektórzy chcą maksymalnie zgnoić gre, jak wonzio, wczoraj odpalił stream, wyśmiał grę i wyłączył po godzinie. Ja tez Morrowinda wyłączyłem po godzinie, nie mój klimat. :D
Warbanda też mogę odpalić na AI słabym, redukcji obrażeń do 1/4, biorę Swadię, wygrywam kilka turniejów, rozjezdzam w moment najslabszych Rhodoków, porywam ich możliwą ilość lodrów i wsadzam do lochów, a potem sobie już zaczynam zajmować inne frakcje. Jak kogoś bawi bycie najsilniejszym, to niech będzie, ale niech nie płacze, że gra jest nudna. Jak braliście w młodości łatwą dziewczynę, to płakaliście, że z niej jest ku*wisko? :D I że was skrzywdziło?
No tak, 16h gry. Nawet dobrze się bawię mimo wytkniętych błędów ale gnoję grę... Napisanie rzeczy, które mnie się nie podobają bo zrypane nawet jak na EA...
Dla mnie najwyzej jest zabawne, że ktoś gra na najłatwiejszym i twierdzi, że gra jest krótka. Nie piję tu konkretnie do Ciebie, tylko do ogółu narzekaczy na tenże element, bo chyba spodziewali się 100h gry w EA. Tylko że każda gra się nudzi, gdy się za szybko zdobędzie wszystko i nie ma już wyznaczonych dalszych celów.
Mój początek gry we wszystkim realistic to gonienie 8-10 lootersow przez minutę, aż podbije do nich druga grupka lootersow, 15 osobowa i to ja uciekam. Naprawdę gra się ciężko z takim poruszaniem się na minimapce i nie wygrywa się tak łatwo turniejów jak ludzie piszą. Czasami przeciwnik AI zdoła Ci zadać cios, po czym szybszy drugi i Cię ni ma. No ale gra jest za łatwa. Chvj, zaraz zacznę nową grę z 1/3 i wszystkim najłatwiejszym, dam znać jak było.
Zwykłą kampanię w MB2 mam gdzieś. Tak jak z Warbandem ('The Last Days') - czekam na mod LotRowski 'Kingdoms of Arda'
https://www.moddb.com/mods/a-lord-of-the-rings-mod-kingdoms-of-arda
Jak wyjdzie- będzie dym.
Singla Warbanda, jak i MB1 swoją drogą, przeszedłem w bólach.
Otóż właśnie ludziska nie pamiętają, jak niewiele oferował Warband sam w sobie bez modów, nagrali się w miliard modów do niego, a teraz Bannerlord jest chujowy. :D
Ja wiem, że to za mało, ale JUŻ W PODSTAWCE wprowadzili tę masę usprawnień, ktora była w modach do warbanda, typu nie trzeba lazic po wsi, ani miescie, zeby z kims pogadac. Zależy tylko na ile twórcom starczy kasy i pomysłów, co chcą dalej z tym robić.
Ja tak na dobrą sprawę nie grałem w kampanię, boję się zarwać teraz kilka nocek/nie mam czasu na to. Ale oglądałem nieco przed snem karierę Reformista, nie miał za dużo bugów, a wszystko od razu jest w miarę możliwości łatane.
Moim zdaniem ludzie chcieliby starego, dobrego Warbanda, żeby np nie płakać jak gracze Diablo 3 na początku, ze co oni z tą grą zrobili, ale teraz co niektórzy płaczą, że to jest warband z lepszą grafiką i drobnymi usprawnieniami.
Nie dogodzisz wszystkim, nie ma chuja. :)
Do którego momentu przechodziłeś singla? Ja, w pierwszej odsłonie serii, po kilkudziesięciu godzinach odszedłem na emeryturę, bo miałem dość wykonywania stale tych samych czynności. Warbanda zawiesiłem po uciążliwym bugu z jednym questem, choć miałem aspiracje, by moja postać została królową.
Ło kochani, temat rzeka. Możnaby tak napisać o nieprawdopodobnej wręcz masie gier że w sumie to jest to samo co było tylko lekko przypudrowane,a gdzie nowości. Pierwsze z brzegu?? Sportówki od EA, Forza Horizon(uwielbiam ale ta gra poza jakimś tam progresem graficznym zasadniczo pozostaje ta sama z biegiem lat). Tu przynajmniej nie obiecywano złotych gór. Jest poprawa dobrego. Nikt chyba nie spodziewał się niesamowitej rewolucji. To unowocześniona jedynka i tyle:) Widocznie to wystarcza, gdyby nie wystarczało to aż tyle gier nie byłaby co roku odnawiana w lekko liftingowej formie. Wprowadzą kilka ulepszeń, bugami w końcu się zajmą, modderzy dodadzą co trzeba i gra będzie bardziej grywalna. To wciąż early, sądzę że trochę jednak ulegnie zmianie do premiery. Zawsze brak contentu firma może dodać w patchach i dlc:) Fani kupią bo widać pasję projektantów i zaangażowanie w społeczność
M&B2 jest może zbudowany, ale to dalej gra w wczesnym dostępie, być może ale to po beta testach i seriach łatek będzie to bardziej stabilna gra, bo jak pamiętam ze warband i OiM ciągle mi się zacinały, raz mniej raz więcej, modderzy tez mają z tym problem przy wielkich mapach, ta nowa gra może być teraz pozbawiona tego + lepsza fizyka i większe pole do popisu dla modderów, w końcu gra jest na ich własnym silniku
ale tez mam cichą nadzieje ze nie upodobnią się do bughesda gdzie będą tylko polegać na modach
Warto kupować w EA? Czy przynajmniej poczekać trochę czasu, aż naprawią błędy lub dodadzą jakieś nowe rzeczy?
Najlepiej czekać, teraz jest mnóstwo błędów i bardzo uboga zwartość. Zdecydowanie nie warto za tę cenę.
prawie nigdy nie warto kupować w ea. W ogóle zastanawianie się nad tym wprawia w osłupienie. CHyba że żyje się ze streamowania, dziennikarstwa itd; tzn. gdy jest to element pracy.
Albo ktoś ma NAPRAWDĘ dużo czasu/ jest hobbistycznym testerem i zgłasza błędy deweloperom i pomaga w rozwoju.
Za co się płaci? Za niekompletną, niedoszlifowaną grę, bez wsparcia sterowników, bez gotowych modów, bez kluczowych elementów i trybów rozgrywki. I płaci się najwyższą cenę- relatywnie niewiele twórców sprzedaje taniej w ea a potem zwiększa cenę.
A kupować tylko by leżało do premiery? Cóż jest jeszcze inna opcja, czyli wspieranie twórców. I w sumie ok podejście, o ile się nie wali negatywnej recenzji po 20 minutach...
ja kupilem, gram i sie bawie przednio, ale jak kupisz i ci sie nie spodoba to nie miej pretensji :D
Już od dawna pisałem że twórcy kompletnie nie wykorzystują formuły tej gry, idąc w ilość, a nie jakość... A opcji było dużo, od zróżnicowania jednostek, tak by każda miała swoje kontry i działała w konkretnych sytuacjach, poprzez rozbudowanie oblężeń i bitw, s kończąc na AI które będzie dynamicznie reagować na sytuację podczas starcia, a tak mamy Warband na strefach, co pewnie zadowoliłoby mnie ze 6 lat temu... A teraz czekam na przeceny i mody.
a napisales o tym do tworcow, czy tylko do ludzi na forum GOLa?
Gra bardzo dobra, jedynie co boli to słaba optymalizacja, ale widać, że gra idzie w dobrą stronę.
Odczułem dokładnie to samo wrażenie. Pograłem kilka godzinek, i czuje się jakbym pobrał warbanda z ulepszoną mechaniką i grafiką. Czekam na mody bo już mi się znudziło :/
Na mody to sobie jeszcze poczekamy bo narzędzia moderskie zostaną udostępnione dopiero po opuszczeniu przez grę early accessu.
Jak na 10 lat produkcji wygląda biednie. Pomijając grafikę czy bugi to sprzętu (zbroje, broń) i mechanik rozgrywki opartych o politykę i zarządzanie jest śmiesznie mało. Jak oni przez 10 lat zrobili ledwo 5 zbroi czy kilka mieczy to przez najbliższy rok czy dwa tego nie nadrobią. Pojawiły się jakieś fajne usprawniena systemu walki ale to nie nadrobi innych braków. Póki co jest to ostro wykastrowany warband po liftingu graficznym który nudzi się po 2-3h.
To 8.0 to "oczekiwania" a nie ocena produktu obecnego w early Access. Po premierze moje oczekiwania mogą zostać spełnione ale mogę też tą ocenę dać niższą.
Gra jest zapowiedziana od 8 lat a w produkcji od 5 lat. mówienie że robią tą grę 10 lat to gruba przesada.
A gra jest bardziej rozbudowana od Warbanda, ludzie mylą Warbanda podstawkę z Warbanda na modach... Warband podstawka był ta ku***sko nudny że od midgame nie było co robić, bez Florisa czy innych Native overhaul modów nie dało się grać w Calradii nie umierając z nudy. Jedyny duży problem Bannerlorda którego nie miał Warband to ogromna i szybka dominacja jednej frakcji na mapie i brak reakcji AI lordów na wydarzenia na świecie.
I bardzo dobrze, że nie ma miliona nowych funkcji. M&B powinien pozostać solidnym fundamentem, szkieletem, który można będzie do woli obudowywać różnymi modami (co kto lubi). Im więcej nowych funkcjonalności, tym trudniej to będzie dopracować, zbalansować i utrzymać spójność.
Najważniejsze, że udało się w dużej części uniknąć tej toporności, jaką miało oryginalne M&B. Już teraz, mimo tych wszystkich baboli i niedopracowania, widać masę usprawnień i drobiazgów, których do tej pory żadnymi modami nie dało się naprawić. Sam interface jest wreszcie ładny, czytelny i klimatyczny, a to już jest spore osiągnięcie.
Teraz tylko jak najlepiej dopracować, dopieścić to, co już jest w grze, bo inaczej gra nie wyjdzie z EA przez następne 10 lat :)
Pisałem o tym już pod pierwszymi gameplayami, że to reskin warbanda z lepszą grafiką i paroma nowymi mechanikami jak na 10 lat pracy nad tym, to jest śmiesznie mało, to mnie minusowali. Mogli się wysilić choć minimalnie, i zmienić tą drętwą mechanikę walki, albo chociaż poprawili by animacje, bo nie wygląda to jak rycerz walczący mieczem, tylko jak by jakiś wieśniak dorwał się do miecza, i macha nim jak cepem.
Mam wrażenie że fani M&B to to samo co fani gothica (i całej twórczości PB) albo fani Mass Effecta po premierze andromedy. Krytykę (nie hejt) przyjmują jak małe dzieci, no bo jak to ich idealna gra może mieć jakieś niedociągnięcia czy błedy? Sam mam przegrane w warbanda blisko 300h ale staram się patrzeć obiektywnie na bannerlorda. Niestety są też tacy ludzie którzy mimo wszystko będą krzyczeć i bronić swojej ukochanej gierki nie widząc jej błędów.
Odpowiedź jest prosta: Przez te 10 lat robili co chcieli ponieważ mieli do tego prawo, mieli prawo nawet anulować grę jakby chcieli, niektórzy zachowują się tak jakby zainwestowali w Bannerlorda miliony i mieli prawo ponaglać kogokolwiek
Niestety potwierdziły się moje największe obawy. To nie jest pełnoprawna dwójka. To tak naprawdę reskin Warbanda. Z nowych, obiecanych elementów za wiele nie wyszło, twórcy zaczęli się wycofywać z zapowiedzianych nowości. Najbardziej mnie rozbawił system przestępczości. Przed premierą opowiadali jaki to będzie symulator gdzie będzie można grać kim się chce, kupcem, bandytą, władcą. Szczególnie dużo mówili o rozbudowanej ścieżce bandyty. W Bannerlordzie sprowadza się to do może ze 3 fetch questów gdzie możemy się sprzymierzyć z gangami z miast albo zachować się sprawiedliwie i odmówić wykonania fetch questa (przy czym ten wybór nie ma absolutnie żadnego znaczenia dla gry). System zadań nadal leży i kwiczy. Jak w tak ogromnej grze może być tylko z 10 generycznych questów?
Liczę, że chociaż informacja o bardzo przystępnym edytorze dla moderów nie będzie nie mającą nic wspólnego z prawdą przechwałką. Niestety studio nie wie jak wypełnić zawartością swoją grę i tylko w moderach nadzieja.
Gra jest jak na razie w opłakanym stanie technicznym. Po spędzeniu kilkunastu godzin spotkałem wiele game breaking bugów. Na pochwałę należy się twórcom szybka reakcja, bo w ciągu dwóch dni od premiery wyszły dwa patche, które rozwiązały najpoważniejsze problemy z grą, a także z balansem.
Na plus
- Grafika. Może technologicznie dzisiaj odstaje, ale na mnie wrażenie robi choćby dodanie takich pierdół jak fizyka ubrań, owłosienia konia, czy hełmów z pióropuszem. W Warbandzie nawet na modach nie było możliwości tego wprowadzić więc tutaj krok naprzód. Animacje też są w porządku. Strzelanie z łuku jest super miodne.
- Dużo quality of life zmian. Jak choćby nie trzeba wracać z fetch questem po nagrodę, od razu ją dostajemy po wypełnieniu celów misji. Nie trzeba wchodzić do miasta, żeby rozmawiać z NPCami. Jak już nawet wejdziemy do miasta to pod altem możemy podświetlić lokalizację najważniejszych postaci. Na ogół wprowadzili po prostu dużo oszczędności czasu. Dużo jest takich pierdółek.
- System dynastii i klanów mają spory potencjał. Na razie to są jedynie elementy interfejsu i nie mają absolutnie żadnego znaczenia dla gry, ale przy rozbudowaniu tych elementów grze by było bliżej do symulatora średniowiecza.
Jeszcze jeden spory minus mi przyszedł do głowy. Brak opcji automatycznego wyboru kierunku bloku. Ja w multika nie gram i grałem w Warbanda zawsze z włączoną tą opcją. Takie coś sprawdza się w pojedynkach 1 na 1, ale w chaotycznych bitwach nie ma racji bytu. Dla mnie bez tarczy obecnie grać się nie da, dwuręczniaki odpadają.
Dla mnie bez tarczy obecnie grać się nie da, dwuręczniaki odpadają.
Szczerze powiedziawszy jestem fanem ustawień 100% obrażeń dla mnie i moich żołnierzy i w ten sposób NIGDY się nie dało grać inaczej, niż jednoręczna + tarcza. Wyzsze tierowo jednostki łucznicze, czy kusznicze poszatkowałyby Cię w Warbandzie na jakimś siege'u, a i w otwartym terenie koń czasem nie pomógł. :D
Jedynie, kiedy wyjmowałem 2h i byłem dość w nim wytrenowany, to przy obronie zamku stawałem gdzieś dość daleko i robiłem DPS na wchodzących po drabinie, z nad glowy większość head shotów.
"Najbardziej mnie rozbawił system przestępczości. Przed premierą opowiadali jaki to będzie symulator gdzie będzie można grać kim się chce, kupcem, bandytą, władcą. Szczególnie dużo mówili o rozbudowanej ścieżce bandyty. W Bannerlordzie sprowadza się to do może ze 3 fetch questów gdzie możemy się sprzymierzyć z gangami z miast albo zachować się sprawiedliwie i odmówić wykonania fetch questa (przy czym ten wybór nie ma absolutnie żadnego znaczenia dla gry). System zadań nadal leży i kwiczy. Jak w tak ogromnej grze może być tylko z 10 generycznych questów?"
Eh. Ciężko przeczytać stronę sklepu steam? Pominę temat bandyty, bo można robić więcej niż wymieniłeś, ale nie na tyle dużo na ile mówili, ale wstępne mechaniki są więc bardzo możliwe że to dodadzą.
Na stronie sklepu steam masz napisane:
Zawartość związana z zadaniami – w wersji wczesnego dostępu brakować może części planowanych zadań, a te, które się w niej znajdą, mogą wykorzystywać prowizoryczne mapy, animacje i tak dalej.
Elementy rozgrywki dla pojedynczego gracza – część planowanych elementów rozgrywki dla jednego gracza może być niedostępna lub niekompletna. Są to między innymi: pełne wsparcie sterowania za pomocą kontrolera, niektóre z efektów umiejętności i atutów, tworzenie przedmiotów, pewne aspekty oblężeń oraz zarządzanie klanem, armią i królestwem.
Czyli dobrze zrobiłem nie kupując od razu, tylko pooglądałem gejmpleje, recenzje (nie te pisane tylko sentymentem do Warbanda), że to Warband+ (na razie bo może zmienią coś jeśli wyjdzie z EA, może...) Płacenie nawet 100zł za remake Warbanda to przesada, a teraz jest to w przypadku posiadania już jakiegoś M&B jest to aż 144 zł. Jednak za dużo tego samego jest, a ludzie mają za duży sentyment i dla tego tak się rozpływają nad jedynie lepsza grafiką, fizyką i paroma ulepszeniami i dodatkowo wymaganiami moim zdaniem za dużymi jak na ekrany wczytywania. I te 8 lat tworzenia... nosz to szczyt, by po tylu latach wydać coś niedokończonego i to w EA, który może nigdy nie zniknie jeśli takie coś wydali....
"Płacenie nawet 100zł za remake Warbanda to przesada, a teraz jest to w przypadku posiadania już jakiegoś M&B jest to aż 144 zł. Jednak za dużo tego samego jest, a ludzie mają za duży sentyment i dla tego tak się rozpływają nad jedynie lepsza grafiką, fizyką i paroma ulepszeniami"
Żartujesz prawda? Warband z jego silnikiem nawet na modach miał ogromne problemy, na które trzeba było nie zwracać uwagi żeby się dobrze bawić. Bannerlord dosłownie wymiata te ograniczenia i pozostawia ogromne pole do popisu na przyszłe mody czy DLC i zapłacenie 200zł to nie była by przesada na grę która w najgorszym przypadku da Ci zabawę na kilkaset godzin.
"dodatkowo wymaganiami moim zdaniem za dużymi jak na ekrany wczytywania."
Optymalizacja... Takimi rzeczami zajmuje się na końcu etapu produkcyjnego.
"I te 8 lat tworzenia... nosz to szczyt, by po tylu latach wydać coś niedokończonego i to w EA, który może nigdy nie zniknie jeśli takie coś wydali...."
Pomine fakt że gra nie była tworzona 8 lat, tylko z 5 lat. Lata od zapowiedzi =/= lata produkcji.
Nosz to szczyt, by po tylu latach wydać coś niedokończonego i to w EA dzięki któremu twórcy szybciej odkryją krytyczne błędy gry i szybciej je naprawią.
Pssss, M&B, też miał wczesny dostęp przed premierą.
Po 1 Żadna świętość, to Ty tutaj sie zachowujesz jak dzieciak który hejtuje bez powodu.
Po 2 Odpowiedziałem na te Twoje "argumenty" a Ty przypinasz cudzy komentarz który nijak ma się do sprawy. Wiem że nie każdy musi lubić dyskutować, no ale wtedy nie zamieszcza się publicznie opinii.
Po 3 Od momentu pojawienia się tego komentarza wyszły 3 patche, które usuwają znaczną większość bugów, crashy i poprawiają optymalizacje.
Po 4 I CO Z TEGO ŻE GRA BYŁA DŁUGO ROBIONA? Co to ma dorzeczy i co to zmienia? A najlepsze, co ma do rzeczy że inne studia to by zrobiły w rok? (pominę że stworzenie silnika i całej gry od nowa to na pewno nie rok) Eh... to duży błąd logiczny który popełnia masa ludzi tutaj, to nie daje żadnego prawa na ocenianie tej gry na podstawie tego jak długo byłą robiona, bo to uwaga BEZ SENSU.
Grałem w Warband i Gothic przy tym drewnie to drewno szlachetne. Wszystko toporne, brak dubbingu, zerowa interakcja, puste miasta i wioski, brzydka grafika. Jedyne co mnie przyciągnęło do tej gry to tematyka średniowieczna, bo bardzo mało jest gier w tych realiach, od Warband pojawiło się właściwie tylko Kingdom Come i tyle. Nie mają konkurencji, wiedzą, że i tak się sprzeda to się nie starają.
jak sie umie czytac to brak dubbingu tak nie przeszkadza ;)
Tu nie chodzi o to czy się umie czytać, dubbing wpływa na immersję gry. Wstyd, żeby w tych czasach nie było dubbingu, nawet angielskiego.
Dubbing będzie, częściowy, nie widze powodu dlaczego w takiej grze w ogóle miałby być, no ale ok.
Grałem w Warbanda na modach parę lat temu i aktualnie zastanawiam się nad Bannerlordem, ale nie do końca jestem przekonany. Czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć czy poza ulepszaniem postaci, bitwami i podbojem, w tej grze znajdują się jakieś inne czynności? Jakieś interakcje z npc? Kontrolowanie frakcji? Coś poza fetch questami, bo jeśli nie to poczekam na moderów, którzy z warbandem mnie nie zawiedli.
Nie warto, czekaj na mody. Bo to co jest w podstawce, bez komentarza. 8 lat? Fajne bajki dla dzieci. Ewentualnie z kilka miesięcy... Obserwuj grę ale nie kupuj, bo to po prostu reskin warbana z kilkoma ulepszeniami. AI nie potrafi nawet bronić własnych miast... a zresztą po co się produkować.... Wczesny dostęp wczesnym dostępem ale to nie 8 lat pracy...
Dokładnie, powinni nazwać to królestwo Wielkim Królestwem Pro Elo Lechitów!!@=1
Twój komentarz jest jeszcze głupszy od ich nazw. "Land" + literka "V". To JEST tępe. Albo "Khul" bodajże z jedynki. Byle autor fantasy tworzy lepsze nazwy.
BODAJŻE. Nie grałem w to 100 lat. Ale nazwy były generalnie idiotyczne, wywołujące "wft" na twarzy. I tak zostało...
Skoro nie masz nic do powiedzenia, nie mów. Nie szukaj atencji na siłę. Wynieś mamie śmieci, jak nie masz co robić.
Wiesz co jest smutne? Dopierdalanie się do nazw krain w grach, to jest dopiero smutne życie malkontenta.
Wyrażam swą opinię. Fakt, że to, czego się "czepiam" może czynić mnie malkontentem.
Burakos... ekspert od nazw
Wolę już wynieść śmieci mamie której nie mam, niż pisać takie głupoty, debilizmy i płaczę bo "ola Boga, ale głupiutkie nazwy wymyślili XDDDDD". Kwarantanna nie działa dobrze na ciebie.
"XDDDDD" - pokazujesz właśnie swój poziom intelektualny. dodaj jeszcze jedno "D", będzie efektowniej, skoro nie potrafisz ubrać w słowa swego stanu emocjonalnego. Nie mówiąc o tym, że nie potrafisz porządnie zdania złożyć (formy, odmiany). Szkoda, że nie masz mamusi, bo widocznie czujesz się niedowartościowany i szukasz atencji na forum. Nie szkoda mi jednak ciebie. Szkoda mi czasu na odpisywanie mentalnemu (o nie chodzi o wiek w metryce) zrozumiałemu gówniarzowi. Poza tym, póki co nie jestem, w przeciwieństwie do ciebie, szkolniaczku, na kwarantannie.
Że tyle hajsu chcą za tę grę. Za stówkę to nie miałbym problemów, że to prostackie jest, ale oni prawie jak AAA cenę ustalili i wciąż nie ma fajnych questów, nie ma fajnych npców i oblężenia zamków pozostały bez większych zmian.
Oblężenia się nie zmieniły? Budowanie różnego sprzętu oblężniczego i sama walka jest już dużo bardziej złożona niż to co ściana i dwie drabiny w warbandzie.
To był akurat aspekt na który czekałem tyle czasu. Teraz tylko czekać na mod z władca pierścieni i oblężeniem Helmowego Parowu
WTF. Cena jak za grę AAA, popatrz kolego jeszcze raz na ceny gier AAA i Bannerlorda proszę.
" oblężenia zamków pozostały bez większych zmian."
To już brzmi jak bait, i to bez kappy. Z drewnianych oblężeń, zrobili naprawdę świetne bitwy, najlepsze oblężenia jakie są w grach pierwszo/trzecio osobowych.
Przez 10 lat nawet nie chciało im/nikomu zrobić spolszczenia, gdzie taki Warband u nas zakupiło tysiące graczy gdzie przyczyniliśmy się też do ich sukcesu sprzedażowego, a oni nas olali... i jeszcze wydają niedorobioną/niedokończoną grę...
Masz rację że gra jest niedokończona, ale to tylko dlatego że jest to early access, tj wczesny wstęp. I tak mamy fajnie bo większość rzeczy które planowali jest już w grze
Początkowo w Early acces nawet Tureckiego nie miało być :>
TO JEST WCZESNY DOSTĘP LUDZIE, to że gra jest w produkcji od ~5lat nie znaczy że macie prawo olewać fakt że gra jest w EARLY ACCES.
I tak, gra jest w produkcji od 5lat a zapowiedziana jest od 8lat. Twórca tego wpisu wprowadza w duży błąd pisząc o 10 latach.
Khorlis--- jeszcze bym może zrozumiał gdyby ta gra była za 80-100 pln... ale nie za 170
1. w pelnej wersji bedzie polski
2. ale ze przez 10 lat nie chcialo sie biedactwu angielskiego nauczyc...
2. ale ze przez 10 lat nie chcialo sie biedactwu angielskiego nauczyc...
Weź, nie igraj z takimi, bo samymi bulami dupy o spolszczenie rozwalają czaszkę, a co dopiero jak zarzuciłeś takiemu, że też coś mógł ze sobą robić i nauczyć sie tak połowicznie chociaż angielskiego, żeby mógł coś rozumieć. Tym bardziej, że jest graczem i sięga po EA. :D
Dlaczego ludzie nie rozumieją, że z uwagi, że to EA, to język polski, hiszpański i francuski, to nie jest obecnie priorytet. Ludzie nie rozumieją co to early access, nie dziamią o co chodzi w ogole.
Pan szanowny redaktor chyba niewiele śledził proces produkcji. Developerzy w pewnym momencie zaczeli projekt całkiem od nowa więc nie ma mowy o 10 latach pracy nad 1 produktem. Nawet w EA jest już troche nowego contentu więc to też bzdura że identyczna gra tylko z lepszą grafiką.
Dokładnie, ale lepiej pisać bzdury bo ignorancja po grze jeździ.
Po trzech dniach dostaliśmy 3 długie listy poprawek crashy, pewnie dzisiaj wpadnie następna łatka.
Od tego jest EA żeby razem ze społecznością ogarnąć tą grę, i dopóki twórcy zostaną tak aktywni jak teraz to jestem pełen dobrych myśli.
Od nowa? Ta gra trzon wciąż ma w Mount&Blade, tym pierwszym oryginalnym bez warbanda, widać to chociażby po animacjach walki które są takie same czy animacja jazdy konno. Także nie uwierzę w to, że pracowali od zera, bardziej bym powiedział że tak jak Gothic 2 wyszedł na tym samym silniku co 1, i w zasadzie tylko ulepszyli to co mieli, tak samo jest tutaj, ulepszona grafika, elementy ubioru, interface, wygląd miast i zamków, i paru nowych rzeczach przy oblężeniu zamków. Od 2011 roku są wzmianki, że pracują nad tym tytułem. 9 lat to jest ogrom czasu, czego zupełnie nie widać po grze.
Możesz sobie nie wierzyć. Około 2016 chyba wrzucali filmiki z gameplayem który się różnił od tego teraz. Własnie w 2016 z powodu nowego silnika(nie wiem czy ulepszony czy inny), nowych ludzi w zespole oraz pieniędzy i planów zaczeli produkcję od nowa. Dlatego tyle im to zajeło i nie ma to żadnego znaczenie że ogłosili że gra jest w produkcji w 10 czy 20 lat jeśli faktycznie pracowali nad nią 3-4 lata.
Gra ma śmiesznie mało zawartości nawet jak na 3-4 lata produkcji i nadal nie jest skończona. Nie wiadomo ile to jeszcze potrwa. Najpierw po 5 latach produkcji wyrzucili silnik i zaczeli od nowa, tylko po to żeby się po kolejnych 4 okazało że zrobili reskin warbanda.
Zrobili autorski silnik, to nie jest ulepszony z Warbanda.
"Gra ma śmiesznie mało zawartości nawet jak na 3-4 lata produkcji i nadal nie jest skończona. Nie wiadomo ile to jeszcze potrwa. Najpierw po 5 latach produkcji wyrzucili silnik i zaczeli od nowa, tylko po to żeby się po kolejnych 4 okazało że zrobili reskin warbanda."
Tak dokładnie, bo tego oczekujemy, reskina Warbanda bez jego śmiesznych ograniczeń. Warband bez modów był bardzo biedny, a przez silnik nawet na modach nie mógł błyszczeć, Bannerlord znosi te ograniczenia, i dodaje kilka swoich fajnych funkcji, i tak każdy zagra MOŻE raz kampanie Bnnerlorda i potem rzuci się na mody. Niech poprostu zrobią grywalną podstawkę, resztą naprawdę zajmą się moderzy.
Nie jestem 'targetem' i nigdy w to raczej nie zagram, ale czy to nie było tak, że jakiś czas temu pokazywano grę, która wyglądała całkiem imponująco, a teraz gracze dostali, nie wiem wiem nawet jak to nazwać. :D
Akurat nie, gra wygląda dokładnie tak jak na wcześniejszych pokazach.
Faktem jest że jak na tak długi okres produkcji to content w ea wypadałoby żeby był bardziej rozbudowany. Niemniej jednak twórcy sami zaznaczali żeby nie kupować w tej chwili gry bo większość rzeczy nie jest jeszcze dodana a to co jest to w zasadzie stary dobry warband. Nie do końca rozumiem zarzuty o system walki. Tzn. Widziałem nawet wpisy w który ludzie płaczą że walka nie jest taka jak w wiedźminie np. Moim zdaniem wygląda ok, to mimo wszystko niby symulator średniowiecza więc jak dla mnie ten system wypada dużo lepiej niż np. W kingdom come. Do tego jest teraz trochę trudniej bo trzeba blokować z odpowiedniej strony. Do tego z samej technicznej strony walka mino że wygląda podobnie została znacznie usprawniona. Choćby tym że można trafić więcej niż jednego przeciwnika naraz. Jest jeszcze masa rzeczy do poprawki i rozumiem rozczarowanie innych ale wierzę że będzie teraz już tylko lepiej.
Lipa straszna jak na tyle lat roboty !!!.. najgorzej, ze zwrócić nie mogę, musiałem zostawić otwarta grę na kilka h.. bo sam bym ponad 4 nie dał rady w to grać. Wiem, ze to early, ale wiem tez, ze ten produkt i ta gra to jakiś turecki żarcik chyba..2020 rok jest przypominam, a ta gra mechanicznie, graficznie i gempleyowo, to jakieś 2010. Dziękuje i pozdrawiam :)
jezeli wydales 40 euro na M&B early access, spodziewajac sie czegos innego niz M&B, grajac w to za dlugo zeby moc zwrocic, to powiedz nam, kto tu gupi?
Ale wiecie, że w Early Accessie nie ma wprowadzonych wszystkich funkcji, która gra ma posiadać na premierę?
Chyba nie wiedzą, bo widze tutaj komentarze które oceniaja grę jako pełny produkt.
o jakich funkcjach mówisz?
“Wersja gry z wczesnego dostępu oferuje mnóstwo zawartości, która zapewni graczom wiele godzin angażującej rozrywki. Gra w tej formie jest jak najbardziej stabilna i grywalna. Niemniej gracze mogą natrafić na rzadziej występujące, a przez to trudniejsze do wykrycia, błędy i problemy, które zamierzamy odnaleźć i wyeliminować przed premierą pełnej wersji.
Gra we wczesnym dostępie będzie wykorzystywała te same sceny w różnych miastach, może w niej zabraknąć niektórych dodatkowych funkcji, liczba zadań czy nagranych kwestii dialogowych może być ograniczona, a część wersji językowych może pozostawać niedostępna.
W trakcie wczesnego dostępu zamierzamy stopniowo wprowadzać brakujące dodatkowe funkcje, takie jak rebelie, budowanie królestwa i tworzenie broni. Jednocześnie planujemy rozbudowywać i ulepszać wiele istniejących już elementów wymienionych poniżej.”
Jeżeli chodzi o multi to gra mi się równie miodnie co te 10 lat temu. Naturalnie jest jeszcze masa bugów, kiepska optymalizacja i lagujące serwery, ale to jest tymczas.
Znowu można przyjemnie rąbać i ciachać w lepszej oprawie graficznej.
A ja ze względu na głośną premierę drugiej części dopiero teraz zaczynam grać w M&B Warband. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Wcześniej grałem w Freeman:GW i widzę że jest to gra na tej samej zasadzie.
Polecam od razu wskoczyć na grę z modami. Dowolny w top liście. Floris Mod Pack to vanilla z masą usprawnień i nowych mechanik. Pozostałe mody różnią się głównie tym, że są osadzone w innym settingu.
https://www.nexusmods.com/mbwarband?tab=popular+%28all+time%29
Bannerlord będzie fajny w 2030 roku jak już będzie porządna ilość modów.
Chociaż na Brytenwaldę nie ma co liczyć bo wchłonęli ich do studia, a szkoda, najlepszy mod do M&B:WB
Drogi autorze, wielokrotnie odnosisz się do sytuacji studia sprzed 10 lat. Tymczasem TaleWorlds to już nie jest kilka osób tworzące coś dla frajdy. Firma została oczkiem w głowie tureckiego rządu (propaganda ala Turek potrafi) i ogromne dotacje. Firma się ogromnie rozrosła, ale i zaczełą pracować tak jak wszystkie instytucje finansowane przez państwo - opłacało im się tak robić, żeby nie zrobić, a kasa wylewała się bokiem strumieniami (co ciekawe nowi pracownicy byli bardzo slabo oplacani i pracowali głównie za wpis do CV). W rezultacie powstał kolejny przestarzały silnik graficzny, a twórcy udawali, że przez lata pracują nad projektami zamków i wiosek, zgarniając dziesiątki milionów publicznych pieniędzy.
Talewords nie jest tym samym studiem, co za warbanda, ale to wciąż średniak pod względem wielkości. Słaba lira i nawracające kryzysy polityczne(pucz z 2018?, terroryzm islamski czy kurdyjski, wojna w sąsiedniej syrii i napięcia z rosją) skutecznie odstraszają dopływ pracowników z zagranicy, a i lokalnych deweloperów nie zachęca do zostania w kraju.
Co do dotacji, to chcąc je ciągnąć, jak mówisz opłacalniej byłoby wydać bannerlords jak najszybciej, by przejść do kolejnej gry, na którą wzięliby kolejne dotacje. Zresztą z tego, co piszą, dofinansowanie od TOGA przypada na studio, a nie grę.
Viking Conquest to nie byl mod tylko oficjalny DLC. Doradzam cierpliwosc, bo to poki co early access, wiec pewnie nie wrzucili zawartosci ktora nie dziala jak powinna (bo wywali na pulpit i bedzie placz i refundy) i powoli beda pojawiac sie latki. Widze ze autor sam na siebie zastawil hajpowa pulapke, polecam zamiast pipczyc glupoty odpalic Warband ale bez zadnych modow i potem komentowac. Mi wszystko dziala w Bannerlordzie i bardzo sie podoba, ale tez wiem na co czekalem.
Uśmiałem się z większości komentarzy.
A to jest jeden z zabawniejszych:
" Płacenie nawet 100zł za remake Warbanda to przesada, a teraz jest to w przypadku posiadania już jakiegoś M&B jest to aż 144 zł."
Powiedz to tym, co płacą 99zł za remaster (NIE remake) MW2 bez multi :)
Spodziewaliście się cudów, bo zapomnieliście jakie były podstawki M&B I Warband bez modów.
Tu jest dużo lepiej, ale ja i tak poczekam spokojnie na premierę bo to early access, a nie gra.
Serio? znowu ktos jest niezadowolony ? a juz myslalem, ze to prima aprilis jeszcze.
Spodziewaliście się cudów, bo zapomnieliście jakie były podstawki M&B I Warband bez modów.
Tu jest dużo lepiej, ale ja i tak poczekam spokojnie na premierę bo to early access, a nie gra.
Już nie raz coś mówiłem o hipokryzji golu i golowiczów. Wychodzi taki Bannerlord do early accessu i jest wytykany w zasadzie za nic złego (twórcy mają prawo przecież korzystać ze schematu rozgrywki, którzy sami od podstaw zaprojektowali w Mount and Blade), a taki Wolcen wyszedł zabugowany i niedziałający po 4 latach w early access (a 9 lat w samej produkcji) jeszcze jako tytuł nieukończony to tu panowały wielkie "Ochy i Achy", a jakakolwiek forma krytyki kończyła się hejtem.
Pisałem już o tym, ludzie nie pamiętają, jak ubogi był sam Warband w Native (ani ile było łatek, także co było przed nimi, ile bugów, może więcej, niż teraz :D) i patrzą teraz na Bannerlord przez pryzmat tego, jak sie grało w mody do Warbanda, a tutaj ile rzeczy brakuje. :D
Tutaj widać, że dali early access multika, powylapywali bugi i siecze się naprawde przyjemnie, ja tam sie sam dobrze bawiłem, a ze znajomymi byłoby jeszcze lepiej. ;)
Ja tylko wspomnę, że np football manager co roku 200zł, teraz 209, a tu jakieś kosmetyczne zmiany w silniku, plus dodadzą ze trzy pierdoły i rzesza fanów za to płaci. Trudno powiedziec, czemu TW postanowili teraz wydac to EA, czy przez namowe graczy, którzy ciągle pytali, czy chcieli wydoić trochę kasy, bo im się skończyła.. Tego się nie dowiemy.
Ja pamiętam jak ubogi był Warband, ale widziałem ogromny potencjał w tej formule rozgrywki. Liczyłem, że devsi go wykorzystają. Sami to sugerowali podsyłając latami informacje na temat postępów nad grą. Potencjał nie został wykorzystany. Zależy jakie kto miał oczekiwania. Ja oczekiwałem rozwinięcia formuły gry, pełnoprawnej dwójki, zresztą tak twórcy mówili o swojej grze (do czasu, bo od jakiegoś roku zaczęli pokazywać wyłącznie oblężęnia). No jak ktoś się spodziewał Warbanda z lepszą grafiką to pewnie będzie zadowolony.
O Wolcenie mam podobne zdanie co o M&B. Zresztą tak samo jak mnóstwo innych osób, gra ma bardzo kiepskie opinie na Steamie. Na GOLu też było pełno rzeczowych postów wyjaśniających co jest nie tak z grą. Gdzie ten hejt niby był?
Gdzie ten hejt niby był?
Hejt był skierowany w osoby, które pisały o problemach gry i niesłowności twórców gry. Nie wierzysz? Poczekaj, a zaraz tu się jakiś zleci i to sam, bez wołania. :)
Bannerlord dopiero wylądował w Early accessie i od dłuższego czasu jest informacja m.in. na stronie produktu, że gra nie otrzyma 100% zawartości na premierę gry. EA ma być czasem m.in. na dopracowanie dodanej zawartości oraz dokończenie oraz dodanie nowej zawartości. Oczywiście też dojdzie wsparcie dla modów (coś już się pojawia na nexusie, a chyba jeszcze nie został udostępniony silnik gameplayu). Sam grałem sporo w Warbanda, a widzę dużo usprawnień w stosunku do Oryginału. Kto wie czy twórcy nie dodadzą do gry zawartości, której nie była planowana a zostanie podrzucona przez samą społeczność?
Błędów jest od groma i też nie wiadomo czy braki w różnorodności to nie jest wina błędu gry. Mi też zdarzyło się, że przez jakiś czas generowało mi dokładnie ten sam typ misji (nocne ataki bandytów), a teraz po małej aktualizacji to nieco więcej misji dostaję i bardziej zróżnicowanych.
Oryginał drewno dostaje sequel drewno. Yeah boy.
Mi się gra całkiem miło. Spotkałem parę bugów ale nie wpływających na rozgrywkę. Brakuje mi bardziej rozbudowanego systemu morale, dokładniejszego. Nie wpływa na nie np. rekrutacja więźniów. Steel jako pokarm? Hehe Brakuje przypadkowych zdarzeń jak np napad. Brak możliwości zapisu postaci, żeby można było później nią grać. Sam bym jeszcze dodał moduł zniszczenia broni czy pancerza. To tak na początek co mi wpadło do głowy.
consumable nie znaczy pokarm
No to generalnie tak.
Zacznijmy od tego, że w ciągu tych 10 lat Taleworlds kilkakrotnie robiło Bannerlorda od początku, dlatego tak długo to zajęło. Po drugie, czego się spodziewałeś po sequelu? Miała to być całkowicie inna gra w innym uniwersum? To wtedy nie byłby sequel tylko jakiś syf. Po trzecie, co z tego, że niektóre nowości były już w modach? Idąc tą logiką developer nie może rozwijać gry "no bo już było w modach i koniec". Nie dość, że ten argument jest głupi to pomija ważny aspekt. Na modach te nowości działały okropnie, brzydko wyglądały etc. Tu masz wsparcie oficjalne. Nic się nie zepsuje z aktualizacjami bo jest to zawsze wspierane przez developerów, w przeciwieństwie do modów, które nie oszukujmy się w większości są już dziś opuszczone przez swoich twórców.
Z formacjami między modami, a oficjalną nowością w bannerlordzie jest ogromna różnica. W modach większość razy nie działały. Każesz piechocie zrobić ścianę tarcz? Spoko, tylko że bądź przygotowany na to, że mimo wyboru "Shield Wall" to część żołnierzy będzie stać jak posągi ze swoimi dwuręcznymi mieczami czy pikami żeby oberwać od strzały w łeb i zginąć. Gdy najdzie moment, że akurat ta opcja zadziała i chcesz żeby szli na wroga w tej ścianie tarcz to musisz nawalać co chwilę "10 kroków do przodu" bo jak dasz, żeby szarżowali to schowają tarczę i będą biec do przodu jak debile. Taki jest urok modów. Koniec i kropka.
Przykro mi to mówić fanboyu ale nie masz racji z formacjami miedzą bl a wb. Jedyna różnica jaka występuję to że w wb jednostki nie były w stanie zrobić formacji przez zbyt małą ilość osób. Tak to tak samo jak w wb i bl jednostki z dwuręcznymi mieczami też wchodzą w skład takiej formacji, ai nawet nie stara się wykryć jednostki bez tarcz i przesunąć je do tyłu (żenada bo formacja sprowadza się do tego że jednostki stoją bliżej siebie i trzymają rmb) może i nie trzeba klikać 10 kroków w przód bo zastąpiono to rozkazem ,,idź do przodu aż nie wyjdziesz poza mapę".
W dodatku sprawiasz wrażenie jakby aktualizacje modów były gorsze od twórców gry bo są z modów i tyle XDD jest niezliczona ilość przypadków kiedy to moderzy wydawali patche do gry a nie twórcy XDD.
,,mody brzydko wyglądały na grze sprzed 12 lat" no kto by pomyślał.
Jedyną wielką rzecz którą bannerlord zmienił od Warbanda to są to oblężenia w których ai zajmuje się sobą a nie ty musisz każdym zarządzać. Nie ma co wymieniać że są inne animacje bo to tak jakby mówić że nowszy chleb jest lepszy od starego wow.
,,mody opuszczone przez twórce" Skoro pracę nad modem zostały skończone i nie da się naprawić niektórych rzeczy przez to że Warband to przestarzała gra to oczekujesz że twórca do swojej śmierci będzie postował rzeczy o modzie i dodawał po jednej broni bez przerwy? Szanujmy się ale tego nawet twórcy nie robią.
Więc zanim zaczniesz bronić gry o której nie masz bladego pojęcia i jak jest słabo zrobiona to polecam się doedukować ;D bo kompletnie nie znasz się na sprawach modów i update'ach bo to, że twórcy wydają patche do gry, nie znaczy że są 6 razy lepsi od ludzi wydających mody do gry ;) zazwyczaj są gorsi ;D. I jeśli zamierzasz się w odpowiedzi tłumaczyć że gra jest w ea to jej można wszystko wybaczyć bo gra jest kochana i w końcu wyszła to nawet nie pisz posta XDD
Polecam odpalić gołego Warbanda, a potem Bannerlorda. Jest spora różnica. Ja wiem że 10 lat to sporo, to naprawdę sporo, ale też ta gra nigdy nie była mocno "do przodu" z żadnym elementem, taki jej urok był i jest że archaizm to jej synonim. Bannerlord rozwija to co było, więc nie było mowy o przeskoku z jakością czy technologią, grafiką, rozgrywką i czym tam jeszcze.
Problem większości z was (ktoś już to powyżej słusznie zauważył) jest w tym że Warband przez lata nazbierał masę świetnych modów, a Bannerlord w tej chwili to surowizna która wymaga zaimplementowania dalszych pomysłów. Osobiście nie mam z tym problemu że ta gra wyszła w takiej formie, bo wskoczyłem w grę którą lubię i która nie wykonała wolty w rozgrywce, a jednoczesnie nie oczekiwałem przełomu i go nie dostałem. Natomiast jeśli ktoś myślał że Bannerlord powali innowacją.... no to gratuluję naiwności ;)
Dla mnie nieporozumieniem jest cena za EA. To nie jest cena za grę która wymaga dalszej pracy, ale ceny gier w EA to w ogóle temat na który można stworzyć felieton. Uważam że obecnie można sobie odpuścić tytuł jeśli ktoś nie jest die hard tej serii. Myślę że za kilka miesiecy gdy gra będzie bogatsza o treść i będą już okazjonalne przeceny wówczas można pochwycić.
Ogólnie Bannerlord ma dosyć sporo funkcji poblokowanych (m.in. przy kreatorze postaci nie ma opcji wskaźnika sylwetki, wieku i poziomu umięśnienia). Miarodajne porównanie będzie dopiero gdy Bannerlord wyjdzie z early access, bo na chwilę obecną to alfa/beta vs gra modowana przez dekadę. A tak to pod tym względem nawet Skyrim przegrywał z Morrowindem czy Oblivionem na premierę.
To jest chyba najgłupszy artykuł jaki widziałem na tej stronie. "Gra się tak samo jak w Warbanda. To jest mój problem. Polecam". Większość głupotek wypisanych w tekście już wskazało paru kolegów wyżej więc przejdę tylko do najważniejszego.
Brak nowości. Powiedz mi proszę przez ile godzin grałeś? Śmiało mogę powiedzieć że przez te pierwsze 10 godzin miałem dosłownie takie same wrażenie co ty, to samo tylko ładniejsza grafika. Dopiero kiedy mi stuknęło 30 godzin na liczniku, w końcu odkryłem połowę nowości zaserwowanych przez twórców, a mianowicie:
- Dynamiczne pory roku
- Odnowiony system rekrutacji
- Nowy system kompanów
- Nowe opcje doboru trudności
- Nowe opcje oblężeń
- Nowy system królestwa i wprowadzania w nim zmian
- Całkowicie nowa ekonomia
- Nowa mechanika prowadzenia armii
- Całkowicie nowe drzewko umiejętności
- Nowe prowadzenie handlu wymiennego
- Nowy system handlu czyli granie jako karawaniarz
- Propozycje polityczne
- Nowe utrzymywanie podatku
- Kupowanie nieruchomości i sklepów
- Starzenie się i dziedzictwo
- Sąd między lordami
- Działająca poliytka
I to nie wszystko
Zatem odpowiedź na Twoje pytanie "Co robili przez te 10 lat" brzmi: Pracowali nad nowym silnikiem i ekonomią. To wczesny dostęp a na premierę sobie poczekamy jeszcze rok.
Ekonomia działa tak samo jak w Warbandzie. W jednym mieście taniej w innym drożej nic nowego.
Kupowanie sklepów już było, nic nowego.
Starzenie się nie występuję a dziedzictwo nie ma żadnego sensu u naszej postaci jeśli gramy z wyłączoną permamentną śmiercią.
Prowadzenie armii jest identyczne jak w warbandzie. Po prostu ładniej zrobione.
Rekrutowanie wojsk też jest prawie identyczne tylko ładniej wygląda. Jedyna różnica jest taka że im bardziej nas lubią tym wyższy tier od razu możemy zrekrutować.
Do tego ,,drzewka umiejętności" polecam od razu wszystkim zainstalować mod który zwiększa x razy ilość zdobywanego expa bo może się stać że będzie grać w grę miesiąc w prawdziwym życiu a nie wbijecie nic.
Poza tym z resztą rzeczy można się zgodzić. Kompanii nie są już tacy wkurwiający i nie narzekają na wszystko co robimy. Są bardziej przydatni od pójścia na bitwę i zdechnięcia bo mogą wypełniać zadania za nas. A także starać się dawać nam profit tworząc osobne karawany. Nowe oblężenia są zdecydowanie na + ai potrafi się samo sobą zająć. walki dzieją się w różnych miejscach a nie wszyscy na jednej drabinie. Prawda jest taka że gdy gra wyjdzie z ea. zostaną naprawione wszystkie crashe optymalizacja, ai (bo czasami jest z nią problem, np. łucznicy którzy odmawiają strzelania nie z powodu braku strzał). To wtedy moderzy wezmą się na poważnie za grę i jej popularność skoczy jeszcze wyżej. Sam nie mogę się doczekać wielkich bitew O minas tirith w lotr czy podbijanie westeros w got.
Większość ludzi po prostu nie rozumie jak mogli czekać 10 lat na coś co jest ledwo wydane i ledwo działa (przypominając że na premierę większości osób gra nie chciała się nawet włączyć)
To tak samo jakby teraz wyszło GTA 6 a wyglądałoby to na podrasowane GTA 5? Ciekawe co byście wtedy pisali hipokryci. Już widzę co by się działo.. Przez 10 lat tutaj praktycznie nic nie zrobili, i jeszcze jakieś beta wersje wczesne dostępy. Toć to jawne robienie idiotów i wyciąganie kasy z graczy. Ludzie się nigdy nie nauczą.. ale niech was dalej doją.
Właśnie: "...co wyście robili przez 10 lat?!"
Steam zwrócił ci pieniądze za twój zakup.
Mount & Blade II: Bannerlord - Czas gry: 41 min
Poczekam, aż cena będzie bardziej adekwatna do jakości produktu, np. 29,99 zł.
Przede wszystkim powinni poprawić to debilne AI, które potrafi tylko lecieć na siebie z krzykiem...