Witam,
dostałam informację od kolegi (uprzedzając pytania- nie tego ze słynnego wątku), że ktoś się pode mnie podszywa na portalu randkowym wykorzystując do tego kilka moich zdjęć z FB.
Oczywiście dane konto zgłosiłam, ale co dalej? Obawiam się, że osoba ta mając już moje zdjęcia będzie kontynuować ten precedens, jedynie bardziej oddalając się od mojego miejsca zamieszkania (obecne konto znajduje się w mieście oddalonym od mojego o około 50km). Co robić? :(
Było nie wysyłać nikomu swoich nude'ów...
Potencjalne przestępstwo? Co robić?
Założyć wątek na GOLu, genialny pomysł
spoiler start
btw kto w ogóle chciałby kopiować twoje zdjęcia?
spoiler stop
Jeśli znajdziesz na to paragraf, oraz wiesz kto to, jakoś będziesz wstanie udowodnić temu komuś, że to on, to policja się tym będzie musiała zająć. Tylko, że policja nic nie zrobi, najwyżej typa przesłucha. Ale jakby Ci się chciało, to byś mogła się dochodzić drogą sądową o jakieś udostępnianie wizerunku/podszywanie się.
Bylem przesłuchiwany, bo jakiejś małolacie z mojej wsi niby ktoś wchodził na fejsa, ona od razu posądziła o to jej byłego, a ja 'ten komputerowiec na wsi' i mogłem mu pomóc. Znaleźli na to jakiś paragraf, (od 3 msc do 3 lat pozbawienia wolności). Tylko, że policja ma lekko wyjebane w takie sprawy, sprawdzili mi ip w telefonie (jeszcze przesluchujący mnie policjant wykonał szybki telefon gdzie się to sprawdza :D), pytał czy mam komputer i powiedział, że będą musieli za mną pojechać i sprawdzić moje ip komputra w domu. Więc mówię, że nie ma problemu, zapraszam, ale w końcu nie pojechali.
Jak typ mieszka daleko, to sprawa będzie przekierowana do policji z jego regionu. No o ile wiesz kogo chcesz zgłosić.
Może typowi nic nie zrobisz, ale jak będzie zgłaszany, to po prostu może przestanie to robić, bo mu się odechce jeździć po komendach i składać zeznania.
Potencjalne przestępstwo? Co robić?
Założyć wątek na GOLu, genialny pomysł
spoiler start
btw kto w ogóle chciałby kopiować twoje zdjęcia?
spoiler stop
Wątek niestety poleciał, ale mam kopię powiązanego wątku "Kobiety w internecie - oprawcy czy ofiary" który jest powiązany z całą sprawą.
https://drive.google.com/open?id=1LNB2fIH4nasCuUSqyWNAgaX3VCdpYckr
jako bonus, w wątku czarna lista Soulcatchera
To jest przestępstwo.
Art. 190a § 2 k.k., według którego karze do trzech lat pozbawienia wolności podlega każdy, kto: "podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej".
Bzdurą jest gadanie że musisz zgłosić się do policji z gotową informacją kto to konto założył. Organy ścigania odpowiednie informacje uzyskają z portalu w którym było konto oraz od dostawcy internetu.
Ta, uzyskają. A potem przylecą smoki i czarodzieje zaczną napierdalać się z nimi pod komisariatem.
Jak nie wskażesz kogokolwiek, z kim mógłbyś mieć jakieś zatargi, to oni nic nie zrobią. Znajomemu podpalili drzwi od domu (dom bardzo blisko ulicy, słoiczek benzyny i zapałka), dobrze, że się obudzili i nie zdążyło się nic więcej zajarać. To policja podjechała, spytała, czy wiedzą kto to mógł być, spytała z kim mogą mieć jakieś zatargi, spisała zeznania i pojechała.
Tutaj takie rzeczy w Polszy sie dzieją, że żeby kogoś ukarać, to najlepiej podać policji typa na tacy, jeszcze z materiałami dowodowymi, jak popełniał to przestępstwo.
Nie musi nikogo podejrzewać. Policja sama dojdzie do tego bo mają takie możliwości. Mogą zażądać od dostawcy internetu albo zarządcy strony ze zdjęciami poufnych danych w tym ip delikwenta. Dzisiaj jest taka technika, że nawet jak cie ktoś wyzywa i grozi śmiercią to go znajdą w internecie nawet na mało popularnych stronach o ile się nie zabezpieczy vpn czy innymi programami maskującymi.
Ale ja nie mowie o możliwościach, tylko o tym, że policja sie z takich rzeczy śmieje i nie będzie ścigac jakiegoś siurka z portalu randkowego, takie coś jest sobie w toku i jest umarzane. halo milicja prosze podjechac na tindera :D
Policja się po prostu takimi pierdołami nie zajmuje. nie zajmuje się nawet jakimiś wyłudzeniami na fejsie, jak ktos stracił 500, czy 1000 zł (znane mi przypadki), a co dopiero jak ktoś kogos wyzywa. W obu przypadkach straty hajsu przez fb nic nie mogli zrobic i nic nie zrobili.
Takie rzeczy jak wyzwiska, to se możesz załatwiać drogą sądową, a co tu zrobi policja, oni maja serio wazniejsze rzeczy do roboty. Mam tu rodzinke niedojebana na wsi, ktora zaklada lebkom 20 letnim sprawę za sprawą, na komendzie już nie mają do nich siły, bo wszystko przechodzi przez nich, muszą przesłuchiwać oskarżanych/swiadków.
Policja sama dojdzie do tego bo mają takie możliwości. Mogą zażądać od dostawcy internetu albo zarządcy strony ze zdjęciami poufnych danych w tym ip delikwenta.
no i słowo klucz, mogą. sam sobie wytłumaczyłeś o co chodzi.
Było nie wysyłać nikomu swoich nude'ów...
Jest takie cos jak Policja/Adwokat . Ja bym tam uderzal, a nie na forum. No, ale i tak uwazam, ze to prowo. A ty jestes facetem co sobie tu beke z nerdow robi.
Policja wystepuje do wlascicieli tej strony randkowej jakie ip uzywal dany uzytkownik. Z tymi danymi daja do providera, aby podal. Jezeli geniusz nie uzywal vpn (a i to czasami nie pomaga, bo jak wyciagna historie ip to i tak moga cie znalezc jak gdzies sie chociaz na chwile bez vpn polaczyles) to maja wszystkie dane.
Lepiej poczytaj dokładnie regulaminy facebooków i instagramów, co mogą robić z twoimi fotkami, a później się dziw, że gdzieś jest twoja fotka.
Chcesz unikać tego typu sytuacji?
Nie pokazuj ryja w necie, ale orbiterów się potraci.
Ale to fejsbuk może coś robić z fotkami ludzi, a nie jakiś zjeb robić np z kogoś kurwę i ośmieszać na portalach randkowych. To różnica, też zauważ.
Zawsze wrzucając coś do neta trzeba liczyć się z konsekwencjami.
Mogą zrobić z Twojego ryja mem, albo właśnie fake profil.
Większość osób nie wie o podszywaniu się pod ich foty... Nie wiem czy to dla nich lepiej czy nie.
Mozesz gdziekolwiek wrzucic zdjecie, przeciez nikogo nie powstrzymasz przed zapisaniem pliku lub zrobieniem screenshota.
Ah przypomina mi sie jak Montera chcial wyslac pozew czy niby wyciagac od administratora forum dane gdy zostala wstawiona fotografia z strony chóru a teraz sam sie nastawai gdzie sie da, urzadzą falszywe pobicia czy sesje fotograficzne "dziennikarzy" z Faktu czy Superexpressu.
Sprawa wyjaśniona, to był głupi i w dodatku stary żart jednego z moich kolegów z liceum.
Na szczęście nie było takich dramatów tam jak maly_17a podejrzewał.
Pewnie w ramach zemsty za homika :D