Ile RAM potrzeba do grania w 2023 roku
Dwa błędy się często wkradają gdy mówi się o RAMie (widać po komentarzach):
Błąd 1: przecież 'menadżer zadań' pokazuje że połowa RAM jest wolna, to po co mi więcej
Nieprawda. Zostaw 4gb tam i zobacz, że będzie to samo:) System gospodaruje tyle ile ma do dyspozycji. Jak ma więcej, to więcej tam wrzuca. 32gb jest odczuwalne i to nie w FPS ale przy płynności działania. HDD-SSD-M2 też nie wpływa na klatki. Tylko kto chce mieć HDD:)??
Błąd 2: Przecież mi chodzi płynnie (tak czuję) na 8/16 to po co więcej
Ilość klatek w benchmarku to nie wszystko. To że gra/program 'chodzi' nie oznacza, że nie będzie korzyści, bo będą. Takie jak: większa stabilność, większa płynność i brak przycięć, czy szybsze loadingi.
Podsumowując- posiadanie zapasu RAM (na dziś 32gb) w obecnym standardzie i o odpowiedniej prędkości, daje korzyści. Nie są one tak spektakularne jak wymiana GPU/CPU na nową generację, ale są. Jeśli więc masz fundusze i możliwość, chcesz coś ulepszyć w sprzęcie, to kup te dwie kostki. Będzie dobrze;)
Na razie mam 8 gb ram.Bo więcej mi nie trzeba. Na razie mam jeszcze tylko dodatki do Grim dawn do ogrania, Preya, Planet coaster ,Yakuza 0. Żadna z tych gier więcej nie potrzebuje. Nowy pc dopiero za dwa lata, więc na 100% 16 gb .Powinno starczyć,biorąc pod uwagę,że zapas gier, których mam do kupienia, wystarczy na dwa lata. Ogólnie wszystko co wyjdzie jeszcze w tym roku, i następnym,przy 16 gb powinno spokojnie hulać. Potem najwyżej dokupi się następne 16 gb i tyle. No chyba że przez ewentualną recesję, o pc będę mógł sobie pomarzyć :D
A co do zjadania pamięci. World of warships i ETS 2 mają z tym problem. Statki potrafią zjeść całą pamięć na krótką chwilę,potem raz na jakiś czas, potrafi chrupnąć. ETS 2 ma problem przy wyborze ładunku...okropnie gra czasami chodzi.
16GB póki co jest zdecydowanie wystarczające. Może po premierze nowych konsol za kilka lat coś się zmieni, ale to tylko gdybanie. Jak komputera używa się tylko do gier i internetu i nie robi się na nim żadnej skomplikowanej obróbki graficznej czy nie montuje się wypasionych filmów, to powyżej 16GB nie ma co wchodzić. Single vs Dual Channel w ogóle nie powinno być poddawane dyskusji, bo te drugie jest zdecydowanie lepsze i zawsze powinno się stosować minimum 2 kości. Swoją drogą ciekawe wyniki ramu w Division 2. Gra w 1440p wszystko na max z wyjątkiem cieni (wysokie) nigdy nie przekroczyła mi 12GB z niezbędnymi rzeczami w tle, więc te ponad 16GB bardzo mnie zastanawia. O Anno nie ma co mówić, bo to jedna z najbardziej sprzętożernych gier ostatniego czasu.
Mnie 16GB zjadane przez Division 2 również zaskoczyło. Okazało się, że gra ma problem z wyciekiem pamięci (memory leak). Wspomniałem o tym w tekście.
Okazało się, że gra ma problem z wyciekiem pamięci (memory leak). Wspomniałem o tym w tekście.
Bardzo możliwe. Sam w D2 się z tym nie spotkałem ale w takim BFV już tak. Kilka razy kiedyś, nie wiadomo dlaczego gra potrafiła w pewnym momencie wciągać ponad 14GB. Ale od jakiegoś czasu nie zaobserwowałem już takich wartośći.
Ale to, że gra zjada ileśtam RAMu nie znaczy, że tyle rzeczywiście potrzebuje i że jest memory leak. Niektóre gry po prostu trzymają dane w pamięci i nie zwalniają jej bo po prostu jest wolna pamięć. Gdyby pamięci zaczęło brakować to zostałaby ona zwolniona i zużycie by spadło.
Byś może wspomniane Anno ma memory leak, nie przeczę, ale ma rónież tendencję do zużywania dostępnego RAMu. Gra potrafiła działać mając dostępne 6 GB, ale jak się pojawiło 16 GB to z powodzeniem sobie używała ponad 10 GB
Mam 16 GB RAMu i muszę przyznać, że w takich grach jak Anno 1800 oraz Cities: Skylines jest go akurat na styk. Gdy miałem 8 GB, powyższe gry zawieszały się bez powodu, a gdy chciałem wyjść do Windowsa, to gra bardzo długo się wyłączała.
Krótko pisząc, duża ilość RAMu jest najważniejsza w grach strategicznych.
Nie wyobrażam sobie mieć teraz 8GB ramu, przy grze w EFT, Rust, Assetto Corsa, Squada potrzebne jest 16
Mam 32GB obecnie i nic nie chrupie, a przy 16GB i programach w tle hmmm :p
Tymi programami w tle chyba były rendering 3D/wideo, Chrome z +10 kartami, a na każdej YT/FB i jeszcze gdzieś w tle wypakowujący 7-zip.
Ty tak poważnie?
To zależy od gatunku gry. Gry akcji znacznie mniej polegają na głównym RAMie niż gry strategiczne.
W przypadku gier akcji zdecydowanie lepiej mieć więcej pamięci na GPU niż głównej. Lepsze rezultaty uzyskamy mając GPU z 8 GB i 8 GB głównej niż 4 GB na GPU i 16 GB głównej.
To nie jest tak, że jak ktoś ma 32 GB i jakaś gra alokuje np. 20 GB oznacza, że 16 czy nawet 8 GB jest zbyt małą ilością dla tej gry. Większość gier używa systemów streamowania assetów, które mogą być skonfigurowane tak, że cache'ują ile tylko mogą w głównej pamięci RAM, przyspiesza to loadingi, czy oznacza to mniej roboty dla CPU przy powrocie na wcześniej odwiedzone obszary, bo obiekty, które tam się znajdowały nie zostały usunięte, a jedynie wyłączone i przechowane (pooling).
Te systemy będą jednak działać równie efektywnie jak w systemie będzie 8 GB, bo gry cały czas są projektowane pod obecną generację konsol, gdzie muszą zadowolić się 5-6 GB RAM.
Jak ktoś składa komputer i ma ograniczony budżet to wielkość RAMu jak i pojemność HDD/SSD to rzeczy, na których oszczędza się w pierwszej kolejności, gdyż jest to najprostszy i najłatwiejszy upgrade.
Jak ktoś potrzebuje komputer na teraz, to lepiej brać 8 GB w jednej kości i za jakiś czas dokupić drugą kość niż brać od razu 16 GB kosztem słabszego GPU.
Ja od kilku lat mam 24 GB w komputerze i jest to wartość, która początkowo miała duży zapas, a teraz jest w sam raz do rzeczy, którymi się zajmuje.
Następny komputer, który będę składał najprawdopodobniej w 2021 roku, będzie wyposażony w min. 32 GB, aczkolwiek może od razu wezmę 64 GB, po to by mieć więcej niż potrzebuję. Nie jest to z myślą o grach, ale o pracy w kilku programach jednocześnie + odpalonej jednej lub dwóch maszynach wirtualnych.
Ja przy 16gb mam ten sam problem co ty przy wyborze ładunków, ale to jest tylko w przypadku, gdy masz dużą ilość odblokowanych miast, bo wtedy jest mnóstwo ładunków do wyboru w szybkich zleceniach, ale myślę, że to nie jest spowodowane RAMem tylko procesorem.
Tak samo jest przy przybliżaniu mapy, wyraźnie widać spore przycinki. W ATSie jest o wiele lepiej, ale jest tam dużo mniejsza mapa.
Gra, jak sam zaobserwowałem wykorzystuje w większości tylko 2 rdzenie, więc mój 8-rdzeniowy ryzen w grze się nudzi, trzeba więc poczekać na 1.38, może wtedy twórcy w tych usprawnieniach graficznych wprowadzą obsługę większej ilości rdzeni w cpu.
Zauważyłem to nawet u Wujka , a kompa ma dobrego. Po przejściu na DX 11 przynajmniej tak karta ,czy tam procek nie wyje.
No i w sumie tak myślałem sobie że procek albo ram. Dokładnie to samo mam. Wows też wykorzystuje tylko dwa rdzenie.Wot też wykorzystywał tylko dwa, i gra chodziła jak chodziła.Potem zrobili w końcu ten nowy silnik ,i hulało .
Trzeba czekać. Na razie od ETS 2 mam przerwę,aż nie wyjdzie całą EU,nienaprawią tej głupiej sztucznej inteligencji ,i nie poprawią silnika. Czyli jakieś 2-3 lata :D ATS tylko Waszyngton jeszcze do objechania, i czeka mnie spoooooooora przerwa. Poczekam aż skończą całość.
Nie tak dawno temu 8GB było wystarczające, ale to już przeszłość i dzisiaj 16GB to norma zaś zapewne i 32GB za rok lub 2 będzie wymagane. Problem w tym, że przez koronaświrusa cena sprzętu leci w górę.
Problem w tym, że przez koronaświrusa cena sprzętu leci w górę.
To prawda. Pech chciał, że mój poprzedni komputer odsłużył już swoje [*] i pewnego dnia po prostu się wyłączył. Składając nowego i widząc jak epidemia wpłynęła na ceny łapałem się za głowę, bo to ile życzą sobie aktualnie w sklepach to masakra.
Jakos tego nie widze za bardzo, Ryzena 5 3600 kupowalem za bodajze 760 a teraz kosztuje 789 w tym samym sklepie, a kupowalem chyba pod koniec stycznia/poczatek lutego
Ceny poszly do gory (nie za wszystkie podzespoly) po 20-30 zl do gory
Chyba karty jedynie nieco bardziej podrozaly
Ja we wrzesniu zlozylem kompa. Wzialem fakture, zajrzalem do tego samego sklepu, zamowilem te same komponenty.
Efekt - 1300 zl drozej, z czego prawie 1000 zl na karcie graficznej... za ktora zreszta wtedy dalem 1050 zl (!!!)
A reszta to ok. 50 zl wzrosty cen procka, ramu (tzn. kazdej kosci) i dwoch ssd
Jak kto lubi, ja ciesze się swoimi 2gb w cod 1 na ten moment :) dzisiaj chyb ukończę i zacznę coda 2
Obecnie mam 8 gb i nie zamierzam do tego komputera już nic dokładać (zwłaszcza, że mam spalone dwa sloty, więc musiałbym kości wymienić na większe :D).
W następnej jednostce (pcmr) oczywiście zacznę od 16 gb, a potem się zobaczy.
Do zestawu komunijnego i tak nie ma sensu pakować 32 gb ram, a nawet i 16 gb. Duże znaczenie i tak zawsze będzie miał w pierwszej kolejności procesor.
Odnośnie cen, można kupić tańsze kości niż koniecznie HyperX Fury, które mają zawyżone ceny przez ozdobne blaszki, są producenci którzy sprzedają swoje RAMy gołe bez ozdób i 60zł zaoszczędzone.
możesz kupić bez /;
a te blaszki to nie czasami radiatory ?
to chyba lepiej żeby były :P
Kolejny materiał o RAM? jakoś na początku marca było już coś takiego
"8 GB RAM wystarczy? Gry zjedzą tyle na śniadanie"
gram teraz w Dying Light i mam stream na Yutube jak puszczam to widać że się dławi !
ale wiesz tam dużo zombiaków biega po świecie i tam musi sporo obliczyć !
ale jeśli chcecie na żywo na YT walic gry to radze wam mieć 16 GB ramu :)
bo mi naprawdę w niektórych momentach taką ścinę wali ze chocho
filmiki mam w 720p i nie raz w 1080p przy 30 klatkach na sekundę ,
mam procek i7-930 (2.8 GHz, 8 MB Cache, 4.8 GT/s
ram 8 GB
karte graf 4 GB
muszę kupić nowy sprzęt bo ten ma z 8 lat ? na premierę battelfielda 3 składałem kompa kartę graficzna później składałem dopiero !
tera kupić płyte główną na 16 gb ramu z możliwością dorobienia do 32 GB ramu :) i będzie cacy ! :)
bez tego ani rusz nowe tytuły :)
Przy i7 930 masz raczej triple channel, i dołożenie trzeciej kości jest jak najbardziej na miejscu, bo powinna wzrosnąć nieznacznie wydajność w miejscach CPU z powodu samego trybu trójkanałowego, nie wspominając o grach, które więcej jak 8GB potrzebują z marszu, bo tam różnica będzie jeszcze większa.
Wiem, że to portal o grach ale z gier już wyrosłem (kiedyś mi się to wydawało niemożliwe) i dla mnie RAM, jego ilość i jakość to praktycznie najważniejszy parametr systemu. Jeżeli jesteś power userem / pro to 32gb wcale nie jest tak dużo jak by się mogło wydawać.
Kilka aplikacji, VM-ek, dużo zakładek i 32gb okazuje się nie taką dużo ilością.
Dość zabawne bo z drugiej strony 64gb wystarczy, dla typowej 250 osobowej firmy i całej podstawowej infrastruktury serwerowej, na której działa.
Pozdrawiam
Ja tam mam 28 gb (3x8+4) 2133 standard, ale podkręciłem sobie na 3200 i jest bajeczka :D I też jak dla mnie 16gb to jest zdecydowanie za mała ilość na te czasy (przynajmniej dla PcMasterRace), z 5 lat temu te 16gb może i wrażenie robiło, ale teraz 16 to taka średniawa xd
Mam 2x8GB 3200MHz i na razie wszystko śmiga, a często wiele zostaje. Na szczęście mam jeszcze dwa sloty, to jak będzie okazja, to dokupię. Niestety, ale na razie to wszystko drożeje :/
Pamiętam, że Wiedzmin 3 po 300h grania i wczytywaniu save wywalił mi do pulpitu z jakimś 'error no memory' a to przez 8GB i wyłączonego SWAPa. Gdy ktoś ma standardowo ustawiony SWAP jako niemal drugie tyle co RAM to ujdzie ale ogrom danych w dużych grach nie od dziś wymaga 16GB a SWAP przy dyskach SSD powinien być wyłączony.
Ogółem to 8GB to minimum, 16GB to standard na dziś a 32GB dobrze mieć.
Ile RAM potrzeba do grania w 2020 roku?
Odpowiadam:
Ps4 PRO ma 8gb
ps2 ma 32mb
megadrive ma 64kb
psp ma 32mb
gameboy ma 8kb
w laptopie mam 8gb
Tyle ram wystarczy do grania w 2020.
Dla mnie wystarczy tyle:
1.pc: 12gb
2.ps4 slim: 8gb
3.switch: 4gb
Haha, dokładnie. Konsolom wystarcza :P nadal nie mogę się nadziwić jak mało ma mocy na papierku takie gameboy, ps2 czy ps1 a jakie fajne gry są :D
W konsoli to inna bajka, bo nie ma zasobożernego systemu. Jest taka chińska ciekawostka; konsola-pecet w jednym. Jak działa wy trybie konsoli to bajka, zasuwa, a jak w trybie PC z windowsem to zamula (są dwa tryby by omijać chińskie prawo). PS4 z 8Gb chodzi jak PC z 12-16 ;)
juz w 2016 postawiłem na DDR3 2x8 za 300 zł
dziś bym kupil 1x16 za 300 zł i zbierał na drugą kość
Minimum: 8
Rekomendowane: 16
Mam 16GB Tam DDR4, corei5i9400f i RX580 4GB i używam tego sprzętu głównie do emulacji i staroci.
Ale mam też Bordelands3 i te działają na hight w 1080p całkiem przyzwoicie (chociaż są mikroscinki, minlmo, że gra chodzi z SSD).
Prawda jest taka, że za nieco ponad pół roku wyjdą nowe konsole i takie pecety jak moje będą nic nie warte (za mało rdzeni procesor-tylko 6) i bez 32 GB RAM i karty graficznej z 8GB VRAM już nic nowego nawet nie ruszy.
Ale ja tam na PC lubię starocie, więc mi ten pecet spokojnie posłuży trochę.
Zawsze można się szarpnąć na abonament GeForce Now jak się zechce jakąś nowość ograć i 1080p detale higt tekstur i AAx4 mi wystarcza. 30 fps też mnie nie shańbi
Nie potrzebuje ultra, 1440p czy 4K , wyleczyłem się już z bycia graphic whore.
Wolę ciekawą fabułę i gameplay
Świetny tekst. Kumulacja wiedzy.
Wykorzystanie RAMu to akurat sprawka procesora, a od strony oprogramowania scheduler windows i API.
Dla przykładu.
Ashes of the Singularity Escalation przy DX12 bierze 10,3 GB ram a przy Vulkanie bierze 6,5GB ram.
Pamieć ram i procesor, tak naprawdę powinny być traktowane jako jedność.
Trzeba tu napisać wprost, że różnice w taktowaniu ram oraz, co równie ważne, opóźnieniach mają ogromny wpływ na wydajność jednowątkową oraz wielowątkową w grach. Ram DDR4 2x8GB 3200mhz cl14-14-14-28-42-252 1T dual chanel, będzie dużo wydajniejszy dziś w grach niż DDR4 2x16GB 3200mhz cl14-14-14-34-48-560 1Tdual chanel.
Właściwie ta różnica (w samych opóźnieniach) jest warta tyle co mocne podkręcenie CPU (w tym przypadku Ryzen 5 3600 z 3600mhz na 4200mhz).
Dla potwierdzenia:
https://www.youtube.com/watch?v=iH3qq_mSxTM
Tymi programami w tle chyba były rendering 3D/wideo, Chrome z +10 kartami, a na każdej YT/FB i jeszcze gdzieś w tle wypakowujący 7-zip.
Widzisz jaki jesteś kozak, nawet prostej beki nie możes zrozumieć, tylko się głupio śmiać i zdobywać za to nagrodę w postaci lajków xD
Forza Horizon 3 już kilka lat temu zmusiła mnie do zakupu dodatkowych 8GB. Przy mniej niż 12 crashuje.
Forza Motorsport 7 jest jeszcze bardziej "pamięciożerna", przynajmniej takie odnoszę wrażenie
No to chyba mam winowajcę swoich problemów; jak nieraz to FH4 działa dobrze a kiedy indziej ma czkawkę; tak co 5 sekund nagły spadek z 60 klatek na twarz... Dirt Rally 2 płynnie ale podczas jednego przejazdu potrafi kilka razy zwolnić na sekundę-dwie, kiedy można wylecieć z trasy...Metro Exodus to jedno wielkie jąkanie się, mimo że licznik fps pokazuje niezłe wartości...myslałem, że wytrzymam rok-dwa z 8 Gb w moim Legionie Y540 (i9300h, gtx1650). Do tego wiele gier muszę instalować na HDD.
16 ni mniej ni więcej
Warto dotrzeć też do jakiś testów z DDR3, gdzie są jeszcze kości 2GB, co pozwala na konfigurację 4+2GB (6GB) gdzie gry, które nie działały na 4GB, nagle stają się grywalne.
Mi to Wiedźmin 3 działał na 4 GB, ale okropnie się dłużyło wychodzenie z niego i wracanie systemu do sprawności. Wystarczyło dodać kość 2 GB, żeby wszystko zaczęło wyglądać naprawdę płynnie.
Zapraszam do gry z 2015 Cities: Skylines z wszystkimi DLC + mody. Przy 8GB to nawet się mapa nie wczyta. 32GB to absolutne minimum jak ktoś chce grać na poważnie w tą grę.
Bzdura. Gry nie wykorzystuja więcej niz 16 gb. 12 to za malo, a 20 za dużo. 16 only. Musisz mieć tylko dysk ssd.
C:S laduje do pamieci RAM assets ( https://en.wikipedia.org/wiki/Digital_asset - po polsku sie nikomu nie chcialo). Kwestia ilosci a nie jakosci czy predkosci.
Mozesz miec RAM-drive czy HDD, choc SSD jest teraz najrozsadniejszym wyborem.
Mój pierwszy komputer za 5,5 tys miał procek P3 550 / 64 MB RAM / Riva TNT 2 M64 32 MB / HDD 15 GB / CD_ROM 8x
No i pamiętam, że kolega mówił - na co ci tyle ramu, jak to na lata będziesz miał. To był marzec-kwiecień 2000. 64 MB RAM kosztowały jakieś 380 zł. Pamiętam, że jakieś półtora roku później tyle samo kosztowało 49zł.
To dopiero były szalone czasy :-)
A mój pierwszy PC miał procek 486 SX 16MHz z turbo do 25MHz, 4 MB RAM (a tak naprawdę 640kB konwencjonalnej i 3,3 MB rozszerzonej) i jakąś kartę VGA.
Te 3MB+ extended mało która gra wykorzystywała, natomiast o 640kB konwencjonalnej biły się wszystkie gry i walczyło się o każdy kilobajt.
To dopiero były szalone czasy :P
16Gb jest obecnie absolutnym minimum. Na 8 gry potrafiły się już dławić i po prostu wieszać. Także obecnie 16 jest optymalne bo więcej takiemu normalnemu użytkownikowi raczej potrzebne nie jest.
16gb ram optymalnie, ale tyle wykorzystuje niecałe 1% gier ostatnich 10 lat. Do ponad 99% 8gb ram wystarczało w zapasie.
Przynajmniej tak pokazują testy jakie jest zużycie ram w 1080p, 1440p, 4K na max ustawieniach w grach.
Mi 32gb ram tylko przydaje się do programów.
Pamiętam, że pewien bug w grze Battlefield 3 z 2011 powodował, że zapełniał się ram każdej konfiguracji. A wtedy wywalało nawet komuś kto miał 64gb ram. A wystarczało odpalać jako administrator i tego problemu nie było z zapełnianiem się całej pamięci im dłużej było się w tej grze.
Przyszłościowo na następne lata 16gb ram dużo bardziej będzie przydawać się komuś do gier niż to było za czasów Ps4. I stanie się to normą tak jak przez ostatnie lata było z 8gb ram.
Myślę, że dla komfortowego grania w najnowsze gry wystarczy 16 GB, jeśli chcesz w przyszłości nie mieć konieczności dokupywania RAMu możesz od razu kupić więcej niż 16 GB, ale dla większości gier, np. Wolfenstein 2: The New Colossus, Rage 2, czy Doom Eternal tyle jest wystarczające.
Oprócz RAM duże znaczenie ma karta graficzna i procesor.
Heh laptop z i5 9300h, GTX1650 8GB RAM; myślałem że tak pociągnę jakiś czas bo nie gram od razu w nowości o najwyższych wymaganiach, ale w Forzie Horizon 4, Drit Rally 2, Metro Exods ksztusiło się i niepokoiło...
Obejrzałem filmik z którego wynikało, że powinno wszystko chodzić fajnie, zgodnie z moimi wymaganiami
https://www.youtube.com/watch?v=pvaf-ykDYs8
Wychodzi na to że to reklama, koleś nie przepuścił mojego komentarza, że 8GB się nie nadaje... to tyle jeśli chodzi o rzetelność na YT.
Dodałem drugą kość, mam 16GB i jak ręką odjął :) a i zamiast dopłacić 200-250zł dokupiłem drugą kość za 140 zł :) zero czkawki co 5 sekund, spadków 60-20-60fps mimo włączonego Chrome 30 zakładek w tle tak na dobicie.
Kolego, weź pod uwagę to, ze laptopy się bardzo grzeją i to zazwyczaj je spowalnia w grach. Podkładka chłodząca przy graniu na laptopie to podstawa plus dobra pasta a i tak temperatury w momentach max obciążenia będą na tyle wysokie, ze laptop zwyczajnie będzie się dławił.
P.s miałem 16 GB ramu, później dorzuciłem jeszcze 16.. może wielkiej mega różnicy nie odczułem, ale jestem pewien, ze teraz gdybym cofnął się spowrotem do 16gb to dopiero zwrócił my uwagę, ze wszystko chodzi jednak wolniej.
Mam 16GB (2x8) Corsair Vengeance 3000 CL15 na płycie Z270F strix Gaming, I7-7700k@4,2GHz, Gigabyte GF 1080 Strix 8GB
Padła jedna kość RAM w weekend, więc przez 2 dni sprawdziłem jak gry zachowują się przy 8GB i było widać znaczną różnicę, przede wszystkim w BF5 i CM2020. W BF5 wyraźny spadek FPS i zacinki, CM2020 potrafiło wywalić do pulpitu.
Przy 16GB miałem pełen komfort nawet przy mocno rozbudowanym Anno1800, do którego odwołuje się autor. W Anno nie przypominam sobie ani jednego kicka do pulpitu.
32GB na dziś to chyba przesada, chociaż stara prawda głosi, że RAMu nigdy nie jest za dużo, więc wszystko zależy od portfela.
Właśnie 2 dni temu dokupiłem 2x8gb g.skill 3600mhz rgb do swojej machiny.Teraz będzie 32gb i na parę latek chyba styknie chyba no nii?
Nie ma problemów z trzymaniem tego samego taktowania i takich samych opóźnień, jak wcześniej przy dwóch kościach? Czytałem, że czasami przy czterech kościach wyniki są gorsze niż przy dwóch, np. było 3600 MHz CL16, a jest 3600 MHz CL18.
16 GB to obecnie optymalna ilość
8GB minimum ale 16GB miłe widziane. Więcej niż 16GB nie ma potrzeby chyba teraz. Ja odpaliłem wszystkie apki i gry które mam na kompie + 4 przeglądarki z 25 kartami każda i dopiero 11GB wykorzystane było :P dla mnie 16GB to nad to. Ale cena 16 GB jest tak niska a 8GB tak wysoka, że 8GB na przykład mi nie opłacało się brać. Mówię o 3200MHz 2x4 vs 2x8.
Ja grając w Division 2 mam czasami 25GB zajęte, jak w tle leci jakiś film, office, download I browser
Dwa błędy się często wkradają gdy mówi się o RAMie (widać po komentarzach):
Błąd 1: przecież 'menadżer zadań' pokazuje że połowa RAM jest wolna, to po co mi więcej
Nieprawda. Zostaw 4gb tam i zobacz, że będzie to samo:) System gospodaruje tyle ile ma do dyspozycji. Jak ma więcej, to więcej tam wrzuca. 32gb jest odczuwalne i to nie w FPS ale przy płynności działania. HDD-SSD-M2 też nie wpływa na klatki. Tylko kto chce mieć HDD:)??
Błąd 2: Przecież mi chodzi płynnie (tak czuję) na 8/16 to po co więcej
Ilość klatek w benchmarku to nie wszystko. To że gra/program 'chodzi' nie oznacza, że nie będzie korzyści, bo będą. Takie jak: większa stabilność, większa płynność i brak przycięć, czy szybsze loadingi.
Podsumowując- posiadanie zapasu RAM (na dziś 32gb) w obecnym standardzie i o odpowiedniej prędkości, daje korzyści. Nie są one tak spektakularne jak wymiana GPU/CPU na nową generację, ale są. Jeśli więc masz fundusze i możliwość, chcesz coś ulepszyć w sprzęcie, to kup te dwie kostki. Będzie dobrze;)
Ostatnio rozważałem modernizację komputera, w tym wymianę 32GB ram na 64 lub 128.
Dużo pamięci RAM przydane się także do modowania gier. Dużo modyfikacji wymaga więcej pamięci RAM bo każdy mod dodaję więcej skryptów. Mody do Skyrim Se dużo wymagaja RAMu jeśli chcemy ich naprawdę dużo mieć. Inny przykład 7 day to Die także na modzie War of The Walkers też zabiera więcej zasobów tym bardziej jeśli wygenerujemy mapę 12k lub większą i tam aż prosi się o 32GB RAM. Ogólnie wszystkie mody oprócz graficznych powodują zapotrzebowanie na pamięć RAM - oczywiście czasem więcej, czasem mniej. Ja nie gram w nowe tytuły bo mi to lata ale znam się na modowaniu dzięki temu i co nie co wiem na ten temat.
Specjalnie dla jaj wyjąłem jedną kość 16gb z łącznie 32gb i nie widzę kompletnie żadnej różnicy winrar,instalacja gier,repacków,płynność działania gier,przeglądarka,szybkość uruchamiania pc,kompletnie żadnej różnicy w działaniu komputera i7 8700k 5Ghz,32gb ram,rtx 3060ti dodam że gram wyłącznie w fhd i nie obrabiam foto-wideo tam pewnie różnica by była.
Chcę rozszerzyć obecną pamięć RAM do mojego laptopa (FX505DT-AL087T). Niestety Cities Skylines nie domaga na 8 Gb Wiem że mam 8 GB działającej na częstotliwości 2666MHz. Oczywiście jest tylko jeden slot wolny. Czy błędem będzie dokupienie dowolnej 16 GB też pracującej na częstotliwości 2666 MHz? Różnica w cenie między 8 a 16 jest niewielka stąd moje pytanie. Jeśli a to się krzaczyć i niewłaściwie pracować ze sobą to dokupię 8.
Na razie mam 16GB 2133, ale będę zmieniał na 16GB 3000, myślę że starczy na jakiś czas. Do Pro to 32GB to mało, trzeba mieć co najmniej 128 GB 8 kanałowego ramu i TR 3995WX.
Dzisiaj myślę że standardem już jest 3200mhz w nowszych kompach.
U mnie 32GB. Składałem kompa 2 lata temu i pomyślałem sobie: "a wezmę 32, tak przyszłościowo". No i kurde miałem rację, by brać.
16GB dzisiaj to standard. 32GB tylko do ekstremalne zjadających RAM gier takich jak MFS 2020. 8GB to było spoko ale 5 lat temu, dzisiaj to już niestety za mało i wiele gier się dławi.
Obstawiam że 32GB standardem będzie gdzieś za 4 lata.
Poza tym znaczenie ma również single vs dual. Lepiej mieć 2x8gb niż 1x16 lub 2x16 niż 1x32 ;)
16 GB jest jak najbardziej wskazany.
Wybaczcie że w tym temacie, później postaram się podlinkować w czymś bardziej na temat [kart graficznych] - właśnie obejrzałem. W skrócie - gratuluję bycia dymanym przez nVidię wszystkim jej die-hard fanom i zwolennikom ;]
https://www.youtube.com/watch?v=JLEIJhunaW8&t=3s
Wracając do tematu RAM - mam 4x8GB Patriot Viper i nie narzekam, ale też nie dostrzegam żadnego konkretnego przyspieszenia w pracy w codziennych użytkowaniu komputera. Minimalnie płynniej jest, niż na 16gb. Za to z tyłu głowy mam komfort korzystania z PC - ale to kwestia tylko i wyłącznie psychiki, a nie faktycznej potrzeby.
W służbowej popierdółce mam zaś 8GB - umiem to wykorzystać korzystając jedynie z Firefoxa jako przeglądarki internetu i plików .pdf oraz jednego oprogramowania ERP, całkiem prostego. Bez trudności dochodzę do punktu, w którym ponowne uruchomienia komputera staje się jedyną opcją dla dalszej płynnej pracy :-)
Więc tak - 12gb widzę obecnie jako rozsądne minimum, zdecydowanie lepiej patrzę na 16gb, a ponad 16gb - jak ktoś lubi mieć zapas albo faktycznie wie, co z tym zrobić. A tak to sensu w więcej niż 16gb specjalnie nie widzę. Co więcej - taki wniosek powtarza się w internecie od kilku lat. Istnieje więc szanse, że może w końcu wejście na rynek nowych konsol coś zmieni w kwestii wymagań sprzętowych gier, ale na dzień dzisiejszy te 16gb wciąż pozostaje optymalnym wyborem. To tak trochę streszczając artykuł ;-)
Czyli to znaczy, że mi nie pójdzie Gothic 1 w 2021. Cholerka muszę chyba dokupić tych Ramów.
To nie tak do konca.
W dobie dyskow ssd, priorytetem jest wylaczenie pliku wymiany windows (taka podreczna pamiec windows na dysku ktory sobie ciagle mieli, im mniej pamieci tym czesciej).
Raz, ze znaczaco zwieksza sie trwalosc ssd, dwa nie korzystamy z pliku z dysku tylko czystej pamieci ram.
W testach brakuje gier ktore sa zjadaczami ram-u, czyli serii call of duty. Jedna z niewielu gier czyli najnowsza odslona cold war, przy 16gb wyrzuca z braku pamieci, stad wlasnie wybor przy takiej opcji zarzadzania pada na 24 lub 32gb.
Lepiej mieć co najmniej 2 dyski: 1 SSD i 1 HDD. SSD na system i gierki (preferowany 3 oddzielny SSD dysk na gierki) i HDD właśnie na plik wymiany + temp + ew. backup i inne mniej istotne rzeczy. Korzystam z takiego configa od 10 lat i SSDków (120GB+240GB) nic nie rusza.
Jak wyłączysz plik wymiany to ci czasem się program nie wysypie przy wycserpaniu ramu?;p
Poza tyn chyba właśnie mając ssd używanie swapa ma większy sebs, bo działa sprawniej i nie mieli takz jak na hdd
A taki duet 4+8Gb 1333Ghz? Jest sens to rozwalać i kupować coś z przynajmniej 2133?
Ja tylko przypomne, ze afterburner potrafi pokazac ogolna "zajestosc" pamieci ram, jak i pamiec zajmowana przez sama gre... Nietrudno zapewne sie na screenshocie domyslec ktore jest ktore. SS z Cyberpunka tak na marginesie.
Gram na 8 GB i nic nie chrupie, nie dławi się, grafika jest płynna. Haczyk jest taki, że gram na średnich. Gdybym chciał grać jak człowiek - na wysokich, to 16 GB jest wymagane.
Niestety, ale 16 GB, to dziś powinien być standard w komputerach. Teraz gram w Division 2 i często widzę zajęte nawet 7800 MB (tylko ona jest taka pamięciożerna z tych gier, w które gram) i wtedy muszę włączać menadżer zadań i usuwać działające programy w tle. Po prostu cyrk :/
:D :D
Przyznam, że to jedna z nielicznych gier, która doszła do 30GB.. dalej nie miałem cierpliwości... ale podobno i to można przewalić.
Warto postawić również na wysokie taktowanie - 2666MHz, a nawet 3200MHz.
Jesli sie ma plyte glowna ktora ma taki zakres czestotliwosci
Wspominane przez Was Cities Skylines to dobry przykład. Pomijając pamięciożerność ta gra potrafi zakrztusić RTXa 3060ti - po prostu ich wersja silnika Unity jest słabo dopracowana. Pykam teraz w Dyson Sphere Program (też na Unity), mnóstwo obiektów, cała planeta zabudowana fabrykami i nic nie krztusi.
Do reszty gier spokojnie starcza 16GB, nawet sobie Chrome odpalam równolegle z grą i śmiga :)
Dziś minimum to 16GB.
Obecnie styknie 16 i jeszcze ładnych kilka lat tak będzie. Oczywiście pewne wyjątki się trafią. Jest też kwestia hardkorowego modowania gier jak i składania potężnych pecetów dla samej satysfakcji oraz wszelkiej maści programy do obróbki grafiki i filmów. Jeśli ktoś może, to niech inwestuje w 32, inaczej nie widzę potrzeby. Sam przy upgradzie kupiłem jedną kość 8gb, bo i ważniejsze wydatki miałem, ale po dobrych 2 miesiącach dokupiłem identyczną. Ostatecznego ulepszania nie skończyłem (w poprzedniej wersji miałem 24gb ddr3), a że i coraz więcej pracuję z domu przy obróbce, tym mocniej przyda mi się pokaźny ram.
Zastanawiam się też jak sprzedaż ram może wpłynąć na gry. Głównym źródłem dot. jakości i popularności sprzętu graczy jest steam. Jeśli rzucimy się na lepszy sprzęt bo tak i dojrzą to twórcy gier, mogą niejako rozleniwić się. Optymalizacja gier stanie się jeszcze gorsza. Ale teoretycznie może to pójść też w drugą stronę. Teraz optymalizuje się pod większość, a gdy ta większość będzie miała naprawdę dobre maszyny, to i gry mogą na tym zyskać.
Dopóki kopanie kryptowalut będzie legalne, to nic się nie zmieni, GF1050/1060 będą standardem (może za kilka lat GF 3050 zastąpi GF 1050 bo te padną ze starości) i rozdzielczość FHD.
Pecety sa od dwóch lat zahibernowane, dzisiaj to konsole ciągną gry video w górę, gdyż gamin g na PC jest zniszczony prze kopaczy.
Żadnych kopaczy, przez producentów, którzy umieją liczyć hajs i nie tworzą podaży pod popyt.
Nikt normalny nie ma w tle przeglądarki i innego syfu jak gra w gry, no ale zawsze są wyjątki.
Jak ktoś ma tylko 1GB ramu to sobie nie może pozwolić na otwarcie 2 programów na raz.
Na przykład jak gram w Darkest Dungeon, to mam włączoną tę stronę i co chwilę tam zaglądam:
https://darkestdungeon.fandom.com/wiki/Curio
Odważne stwierdzenie, ale nie mające nic wspólnego z prawdą. Ja np. uwielbiam grać w jakieś zmulacze pokroju city builderów i innych gier typu zmulacza, one zazwyczaj zjedzą tyle ramu ile im sypniesz a na drugim monitorze mam odpaloną całą przeglądarkę w której co chwila dłubie albo oglądam coś z Netflixa, Twitcha czy Youtube, więc zapotrzebowanie na ram mam spore.
Że co?
Przeglądarka, Discordy jakieś, w zależności od gry jakieś overlaye... A czy "nienormalni" są ci, którzy mają więcej niż jeden monitor i odpalają nie tyle przeglądarkę co jakiegoś Twitcha, TV, Netflixa czy inną grę?
U mnie dwie gry odpalone to standard - nie będę co chwila gasił i włączał bo koledzy na CSa zawołali.
Na ta generacje konsol, ktora zaczela sie pol roku temu to minimum to 16 GB, zalecane 32 GB, a max mysle, ze bedzie 64GB w jakis symulatorach latania pod VR w 4K.
16 GB do 1080p srednie detale i bez modów i bajerow typu Raytracing.
32 GB detale wysokie, bajwry i 1044p/4K
64GB dla tych co chca wszystko na max w 4K czy w VR sie bawic na poważnie.
Nie ma znaczenia między 16 a 32 czy vr czy 4k czy cokolwiek. Tu ważna jest przede wszystkim karta + procek. Dopiero przy 8k byłaby różnica jeśli pamięć na wzhlednie wydajnej karcie graf byłaby zbyt mała... czyli zaczynałoby się pojawiać wazkie gardlo. 64gb? Do grania ?a po co? I w co? Już lepiej ogarnąć 16-32 GB i jakis dobry ssd bo w fpsach nie bd żadnej różnicy. Ktoś kto kupuje 64gb do grania szczerze mówiąc - jest glupi .. przynajmniej w obecnych czasach
8GB wystarczy do większości gier FHD.
W niektóre nowsze gry 16GB.
Pytanie czy instalujesz mody, bo np. mody do City Skylines potrafią zjeść 32GB.
WIn7 - 16GB i tylko kilkanaście kart Vivaldi i coś tam w zasobniku, czyli tak właściwie nic nie mam uruchomione.
Nie raz dobijałem do komunikatu żeby zamknąć jakieś aplikacje i zwolnić pamięć.
Zatem 16GB to też nie jest jakiś kosmos
16GB to wartość dla normalnych ludzi, a ci co mają pełno syfu w tle to nawet 32GB to mało.
Ten komunikat dotyczy pamięci wirtualnej
mylisz pojecia jpr.
Pamięta ktoś zapytanie na jednym z poczytnych for internetowych:
-Skąd pobrać ten RAM? ;-D
16 GB jest jak najbardziej wskazany. Najbardziej polecam ten [link]
Aż mnie zaciekawiłeś tym Anno, żeby sprawdzić ile mi zjada pamięci rozgrywka w której spędziłem 90 godzin. Ogólnie to mi tutaj mój poczciwy 1060 gtx już niedomaga, to na pewno, bo mam spadki do 25 fpsow. Inna sprawa, że gra nigdy nie wysypala mi się do pulpitu, a zdarzały się sesje nawet 4 godzinne. A mam 16 gb tak a propo.
16GB minimum.
Konsole aktualne mają 16 GB więc 16 GB :)
Piszę o XSX i PS5, bo to jedyne aktualne konsole (XSS to jakiś rozkrok i chyba ma 12 zamiast 16 GB pamieci).
Te "najnowsze" konsole już są stare. 6, 7 lat temu pewnie każdy miał komputer o tej wydajności i mocy obliczeniowej.
Quality takie że warto po dwóch latach ponownie wrzucić na główną XD
1 fps różnicy między 8gb a 16gb. Rewelacja po prostu xD
Ja gra pobiera 3GB ram, to wiadomo, ze nie będzie różnicy.
Odpal jak trzeba więcej i patrz jak gra się krztusi i system po wyłączeniu gry.
Odpal chociażby Shadow of the Tomb Raider na 8 GB w Ultra i wtedy powiedz mi, że jest jeden fps różnicy. Przez pewien czas miałem jedną kość 8 GB, bo miałem problem z drugą kością i spadek FPS był z 90 klatek do 40. Wszystko zależy od gry. Wiadomo, że w pasjansie nie zauważysz ;) Ja już powoli przymierzam się do rozbudowy do 32 GB pamięci.
Ile pamięci RAM potrzeba do gier w 2022? Tymczasem wrzucono filmik kanału Testing Games z początku 2020 roku :D
To jest tekst sprzed dwóch lat...
32GB to minimum dla Escape From Tarkov oraz DCS na serwerach multiplayer 64 graczy.
Pierwsze jest po prostu potrzebne żeby po dwóch Raidach nie było ścinek i redukcji FPSów o 50% (w skrócie żeby gry nie resetować co dwa raidy) a drugie bo gra chce się odinstalować z twojego komputera (działa do pupy, dobre CPU też jest przydatne.)
co to za pitolenie . 32 to nie jest minimum. tarkov ma na kazdej ilosci ram memory leak. masz 32gb taki sam % ramu zżera i jest leak co na 16. scinki w tarkovie są spowodowane nowym systemem audio w połączeniu z binaural audio i tragicznym silnikiem Unity, gdzie nawet Valheim potrafi przyciąć na mocnych maszynach. jest sposób, ze zapobiec cięciom w tarkovie i jest to związane z pagefile systemu operacyjnego, ktory musi być na SSD i musi byc ustawione +10gb przydzielone albo automatyczna opcja przydzielania ilosci. mam tragiczne gpu i 16 ram 2400mhz i nie mam żadnych scinek i moge normalnie alt tabować. wiec prosze nie rozprzestrzeniaj kłamstw i dezinformacji, nie wprowadzaj ludzi w błąd
Najważniejsze to dual channel. Tutaj robi więlką różnicę.
16 GB nadal styka, ale już zaczęły się czasy że jak kogoś stać to warto ;) Tarkov, Warzone - żrą ponad 10GB - czasem blisko 16 - lubię zostawiać apki włąćzone w tle - 16 to już za mało ;) A do tego jest developer i po prost potrzebuje
Ja dla miałem 32, dla bezpieki dowaliłem do 64 w swoim lapku, ale różnicy wielkiej nie widzę, no może przy obróbce plików video czy kopiowaniu gier.
Niech Twórcy gier łaskawie optymalizują swoje gry.
Kiedyś mająx 256MB RAM grałem w bardziej skomplikowane gry niż dzisiaj (strategie) i działały. Na pecetach mają przecież jeszcze dodatkową pamięc VRam na karcie graficznej.
Jakoś konsole miały 2-32-512MB-8-16 GB i starcza i na grę i na grafikę jak i na OS pozostaje bo można przełączać okna.
Na pecetach jak zwykle ile byś nie dał to ciągle za mało.
Jeśli jakaś gra nie działa dobrze na 16 GB Ram + 4GB VRAM tzn że to jakiś szajs od strony software i wymaga powrotu do dewelopingu i naprawy mechanizmów oczyszczania pamięci jak i eliminowania wycieków.
Kiedyś mająx 256MB RAM grałem w bardziej skomplikowane gry niż dzisiaj (strategie) i działały.
Co ma poziom skomplikowania gry do RAMu? Jak już, to mógłbyś napisać podobne zdanie o procesorze, a i tak nie miałoby ono sensu.
Dobre, to chyba żart z okazji 1 kwietnia. Nie ma co porównywać starych gier do dzisiejszych. Obecne gry mają chociażby tekstury w tak wysokiej rozdzielczości, że stare gry się po prostu nie umywają, nie mówiąc o innych elementach.
Jeszcze z 3-4 lata temu 16 gb ramu bylo dobra przyszlosciowa opcja, to jednak dzisiaj jakbym chcial rozwiazanie przyszlosciowe to bym wziol conajmniej 32 gb, bo gry tez potrafia zarezerwowac coraz wiecej l. Jesli chodzi o vram grafiki to wtedy conamniej 8-10.
Całkiem niezłe podsumowanie.
Choć nieco razi, a wręcz zaskakuje, że żaden z tych testów nie wspomina nic o pliku wymiany, a to potrafi zrobić różnicę w wielu specyficznych przypadkach, najbardziej dla mniejszej ilości ram, choć nie tylko.
A tu nikt kompletnie o tym nie wspomniał, ani czy został wyłączony czy nie, a jeżeli jest włączony to na jakim konkretnie dysku i jaka wielkość, czy był taki sam dla 4/8/16/32 gb ramu czy inny?
Co prawda redaktor wspomina o tym na chwilę, ale nawet tutaj temat trochę po macoszemu i zaleciało przeszłymi czasami, bo nadal stosujecie terminy dysk twardy, skróty HDD, gdzie pewno już większość ma SSD jako dysk systemowy i tak jest od lat, i to jest domyślna lokalizacja pliku wymiany.
Cudów oczywiście nie ma, ale na pewno taki plik na SSD, coraz częściej na takim 3gb/s+ działa i tak sporo lepiej niż był na HDD 100ms/s.
No chyba, że ktoś słucha tragicznych porad w stylu wyłączenia pliku wymiany, przez takie mity ludzie tylko tworzą sobie problemy, a tak się nie da, windows nie pozowali wykorzystać 100% ramu jeżeli nie macie pliku wymiany, więc radzę nie słuchać "ekspertów" od siedmiu boleści.
Przy odpowiednich ustawieniach pamięci wirtualnej można czasem poprawić lub nawet zauważalnie poprawić płynność w przypadku niższej ilości ramu.
Z drugiej strony ogromny plik wymiany to tylko zbędna strata miejsca, a czasem i nawet spadek wydajności.
Plik wymiany na SSD działa dobrze. :)
Mam 64GB które na okrągło przewalam, więc szybki zapis do pagefile to podstawa działania.
Jest jedno 'ale' - jeszcze 10 lat temu częsty zapis/odczyt był receptą na śmierć SSD. Moje rozwiązanie to dedykowany dysk:
na nim pliki wymiany oraz różnego rodzaju cache. Reszta miejsca zostaje na jakieś dane śmieciowe/tymczasowe, a to co zostanie na koniec jest świetnym miejscem na instalacje gier.
Teraz na M.2 to działa jeszcze szybciej i przy pracy się przydaje.
Przy grach nie wiem, bo nic nie przebija 64GB....
ale przy niewielkiej ilości ramu M.2 z zapisem 3GB/s może jest rozwiązaniem niskobudżetowym?
No chyba 1 osoba udzielajaca się w komentarzach , która ma wiedzę i wie co mówi...
Miałem 16gb i było ciężko. Przeglądarka (Chrome) sama potrafiła tyle zżerać i nie wiem na co bo może nie mam dwóch zakładek otwartych ale też nie 40. Najgorzej było jak w coś grałem, w tle przeglądarka, serial na Netflixie (dla optymalizacji na apce z Win Store) i odpala się antywirus. Koniec, można iść sobie jakieś jedzenie ogarnąć.
Teraz mam 32 i problemów nie kojarzę często plus nie badam co jest przyczyną występujących. Nadwyrężam kompa na maksa, ale są. Dzisiejsze procesy to jest jakaś porażka, zero optymalizacji. Niby mam bdb kompa, a dwie gry, Netflix, przeglądarka i bywają problemy. Współczuję tym, którzy mają 8gb, 16 to powinien być dziś standard.
Mało kto gra w dwie gry, ogląda serial i przegląda internet jednocześnie. Wielu te 8gb wystarcza.
Pytanie czy jakby więcej ludzi miało więcej ramu to czy by tak nie robili. Tak jest wygodniej, elastyczniej, szybciej. Może jakbyśmy mieli 512 gb ramu to byśmy w ogóle gier nie gasili, tylko je "odmrażali"?
Ja swoje zachowanie dostosowuje do sprzętu (kiedyś musiałem gasić nawet przeglądarkę), ale przecież to sprzęt powinien podążać za tym jakie są zachowania. A mamy odwrotnie, głównie ze względu na złe optymalizacje albo na przykład słabe baterie w mobilkach (czyli wymuszanie wygaszania apek czy zakładek w przeglądarkach).
Wymieniłem kompa i mogę grać w TW:W3 + Russian Fishing oglądając Twitcha na przykład :P
No jak nie zależy ci na fps w grach to se możesz odpalać co tylko chcesz w tle. Więcej syfu w tle = tym mniej zasobów zostaje dla gry. Windows nie zwalnia zasobów nawet jak aplikacja jest w tle.
Mam 8 gb ramu. W 2018 zrobiłem sob ie mały tani upgrade. Lepszy procek 8 generacji, karta, płyta główna. Spokojnie odpalałem grę, po parę zakładek w sieci, grę zminimalizowałem, to i film obejrzałem na Netflix. I nie miałem żadnych problemów. Teraz jak mam załączoną grę(nie super nową, powiedzmy Wows) to jak otworzę parę stron, to zaraz wszystko buczy i łazi gorzej. Może dysk siada, bo to też jest możliwe, Ma już 8 lat. Wszystko zaqłącza się wolniej.Ale i tak w ciągu 5 lat, wszystko w sieci bierze więcej wszystkiego. A optymalizacji mało komu się chce robić ostatnio.
BTW Gdzie tak jest elastyczniej? Mieć załączone 30 rzeczy. Po co marnować energię? Gram, to gram. Oglądam serial, to oglądam serial. Ewentualnie strona jakaś otwarta z muzyką.
32gb to nadal pieśń przyszłości, jak twórcy ogarną moc ps5/xboxa series X to wymagania poleca w góre przy okazji na PC (no i jak GPU stanieją bo po co robić gre z niewiadomo jakimi wymaganiami jak nikt w to nie zagra)
Sam mam 16, niby mysle nad 32 ale okaże sie jak z poprzednim moim zakupem w postaci Ryzena 7 2700 gdzie powiedziałem sobie ze 8 rdzeni starczy na dłuzej a okazałsie procesor powoli wakim gardłem dla RTXa 2070 i dziś siedze na i5 12600k a nie ryzenie 5800 albo i7
Tyle to już lat minęło, a Broadwelle z 2015 roku w pakiecie z DDR-3 wciąż biją na głowę większość procesorów, jeśli chodzi o gry. DDR-5 miało w końcu otworzyć furtkę na podobny, a nawet lepszy dostęp do pamięci, ale jak widać jeszcze kilka lat minie zanim zostanie to faktycznie osiągnięte. Nie wspominając nawet o cenie.
Póki co mam 8GB, co jest teoretycznie wystarczające choć nie zawsze, ale planuję sobie w najbliższym czasie wymienić na 16GB.
16 GB wystarcza, poza jakimiś wyjątkami, testy na YT mówią to jasno. 12 GB też raczej wystarczy.
podałem łapka/kciuk do dołu gdyż jestem graczem konsolowym. Dla mnie znaczenie ma generacja konsoli i jaka platforma sprzętowa producenta (czytaj ps4 ps5 = xbox one series s/x
Plik wymiany na duże znaczenie , miałem do tej pory 32 gb ram chce powoli zwiększyć do 64 bo nie starcza czasem , z tego powodu że mam Gpu w procesorze , nie stać mnie na Gpu na karcie graficznej ,a że płyta główna oferuje mi rezerwacje vram z ramu do 16 GB , minimalnie mi brakuje do grania w 8 k, przy FPS 50 do 140 , to stwierdzam że nigdy ramu nie za wiele , tworzenie grafiki czy montaż filmów 4k jest taki sam jak granie w same już gotowe gry , przynajmniej nie ma paska Loading....
Ja mam teraz te 24 GB RAM i mam nadzieję że już przez kilka lat nie będę musiał pakować więcej pamięci.
Teraz 16 GB to minimum, a 32 GB to zalecane dla przyszłe gry AAA.
Wiec moja rekomendacja minimum pozostaje bez zmian i zalecam ludziom brac conajmniej te 32 gb.
Do gier jeszcze na ta chwile wystarczy 16Gb a ja do internetu potrzebuje 32GB tak zakładki youtube i reszta pożerają więcej niż gry
Też to zauważyłem. Przy 8 gb ram, czasem internet chodzi badziewnie i się coś na chwilę ścina. Ale to też może być wina mojego starego dysku który powoli zdycha. No ale treści w sieci pożerają coraz więcej.
"Pamiętam czasy, w których do grania wystarczyło 256 MB pamięci"
To młody jesteś.
Pierwszy komputer jaki mieliśmy w domu, kupiony tak naprawdę dla ojca do pracy, ale wiadomo że się na nim też grało: Celeron 300MHz, 32MB SDRAM, HDD 4GB, S3 ViRGE 4MB. Z czasem kupiłem od znajomego używanego GeForce 2 MX, ale to był efekt wow :)
To były czasy.
Mój pierwszy komputer miał 8MB RAM, ale ojciec dokupił kości i miałem 24 MB RAM to miałem najpotężniejszego potwora w klasie xd
Miałem tak samo, Pentium 75 MHz, 8 MB, rozbudowane do 24 MB jak RAM staniał. Ale po 3 latach i tak to się nadawało na złom, taki wtedy był postęp.
u mnie jako 12 latek po Commodorku dostałem 286,1MB RAM, Hercules monochromatyczy monitor,dopiero później dokupiłem kolorowy monitor i VGA za zbieranie agrestu i porzeczek przez pół wakacjii oczywiście używane monitor z giełdy podziałał 1 godzinę a grafika działała aż do samego końca na pomarańczowo-czarnym monitorze czyli do zakupu PSX w 1999 roku ,to były ciężkie ale piękne czasy
Hogwart zżera 22 GB więc nowe kompy do nowych gier praktycznie zawsze powinny mieć 32 GB ramu. Inna sprawa jak ktoś gra tylko w starocie to nawet 8GB starczy z bólem.
Chyba jak grasz w 4K a nie fullHD. Każda gra do FullHD nie bierze więcej niż 12-14 ramu. Do tej pory. Sam mam 8 gb ramu, ale mam słaby PC. Do gier w które mogę jeszcze grać starcza. W tym roku kupię, to i tak wezmę 16 gb. Mam do nadrobienia gry od 2015 do teraz. Więc spokojnie starczy do FullHD. ALE jestem pewny że już w tym roku, albo w następnych latach, 32 gb ramu to będzie podstawa do FullHD. Bo do wyższych rozdzielczość tak jak mówisz, pewno już 16 gb nie starcza w tych największych. Dla mnie aktualnie 32 gb nie będzie miało sensu. Po co kupować, jak nie będzie używane przez lata :) A dołożyć idzie w każdej chwili.
odpowiedz jest prosta, minimalna wartość RAM to 16 GB, w 2023/24 już warto myśleć o tych 34
ale tak naprawdę najważniejsze pytanie dla kogo?
jeżeli jesteś stałym graczem który co chwile gra w nowe produkcje to warto już mieć 16/34 GB
jeżeli pogrywasz w stare produkcje które nie wymagają szybkiego Renderowania się świata(minecraft) tylko proste gry single-player to wystarczy 8/16 GB(16 tylko w ostateczności)
Jeżeli używa się programów do nagrywania, grafiki itp to 34/64 ram a nawet czasem 124
Nie każdy test ma sens bo są gry które wymagają potężnej liczby Ramu a są gdzie wystarczy 8/6