Nowy wygląd Windows 10 - tak Microsoft świętuje sukces systemu
Niestety filmik z 2017 też pokazywał ciekawą wizje której jakoś dziwnie nigdy nie ujrzeliśmy.
A to co ujrzeliśmy faktycznie to z lekkim opóźnieniem... np. biały pasek start dopiero w 2019.
Sukces chyba swojej propagandy, wszędzie to na siłę wciskają a średnio 2 razy w tygodniu latka rozwalająca co poniektórym system. Żeby było fajnie dajmy nową skórkę ktora wyglada prostacko.
Faktycznie sukces, udało się ludziom wcisnąć te radło...
Sukces chyba swojej propagandy, wszędzie to na siłę wciskają a średnio 2 razy w tygodniu latka rozwalająca co poniektórym system.
Ke? Ile jest tych co poniektórych? Osobiście nie znam żadnej osoby, której się system rozwalił po latce.
Była taka jedna łatka po której zarówno u mnie jak i mojego ojca, jednego dnia trzeba było reinstalować system, bo nawet punkt przywracania się popsuł.
To sobie używaj atrapy systemu Linuxa, idź i nie wracaj. Bon voyage! ??
U mnie w domu 5 PCtów, żaden nie miał większych problemów z Win10. Linux za to wykrzaczał średnio co 3 miesiące, np. potrafił się wykraczyć, gdy po aktualizacji systemu stary sterowniki graficzny nie pasował do reszty zaktualizowanych komponentów.
Wracaj na swoje RuskiePro(pagandy)gramy czy inny wykop.
Jak mnie drażni ten system. m$ wie lepiej co trzeba i na chama zmieni mi w aktualizacji wygląd ikonek oraz interfejsu w systemie, którego ja nie chcę. Pół biedy, żeby dało radę sobie wybrać w ustawieniach kompozycję wyglądu okienek, ale nie. Przestawimy tobie menu start na górny prawy róg ekranu i się męcz potem z przyzwyczajaniem.
spoiler start
Za pół roku w nowej aktualizacji menu start będziesz miał tylko na skrajnym prawym pulpicie
spoiler stop
O czym ty mówisz? XDD
Skąd ty wziąłeś wiadomość, że menu start zostanie przesunięte? Czy tobie chodzi o Windows 10x, który jest zupełnie osobnym systemem od desktopowego Windows 10?
Podałem jeden z możliwych teoretycznych przykładów, które microsoft jest zdolne wprowadzić.
Ty serio uważasz, że po Windows 8 posuną się do jakichkolwiek drastycznych zmian? Prawda jest taka, że Microsoft się boi reakcji użytkowników i dlatego jakiekolwiek zmiany wprowadzają inkrementalnie by nie doszło do powtórki z ósemki. Oczywiście, że zmiany wizualne mogą się niepodobać, ale to już kwestia bardzo subiektywna. Zgodzę się jednak z tym, że powinni umożliwić większy zakres personalizacji z poziomu ustawień systemowych mimo tego, że nadal można wiele w systemie zrobić używając zewnętrznych narzędzi.
Firma Microsoft opublikowała film, w którym pochwaliła się sukcesem systemu operacyjnego Windows 10.
Brawo!
Przy tym sukcesie to... pierwsze lądowanie na księżycu, wynalezienie koła przez człowieka to nieznaczące rzeczy.
Czym teraz nas zaskoczą? bo widać ciężko pracują nad rozwojem własnego systemu.
Czy kiedys oni zajma sie na powaznie systemem windows? Jak dotad wydawali latki do systemu robiona na odwal, przez ktore niektorym osobom system lub cos innego sie psuje. Smiech na sali, tym bardziej, ze system nie kosztuje malo. I tak oni traktuja swoich klientow. Zadnej kary dla microsoftu za takie glupoty. Niedawno w moim komputerze windows defender ,,wykryl" niby wirusa w... blenderze. Uznalem to za blad ze strony defendera. Potem po wylaczeniu i wlaczeniu kompa defender juz nie wykryl wirusa w blenderze, ale proces antimalware cos tam uaktywnial sie od tego czasu za kazdym razem po starcie kompa. Ten syf przy kazdym starcie tak zamulal mi kompa przez chwilke bo az 100% obciazenia procka... Sciagnalem antimalware i wykryl mi jakies zepsute rejestry w defenderze i naprawil. Od tej chwili spokoj. By sie w koncu zabrali za system i ponaprawiali i optymalizowali go na powaznie. A nie jakis gowniany wyglad. Hajs musi sie zgadzac. Wyglad jest znacznie tanszy niz powazna naprawa systemu.
Zdajesz sobie sprawę, że oni własnoręcznie utrzymują ponad miliard urządzeń, które są różnie skonfigurowane? Prawda jest taka, że problemy te dotyczą bardzo niewielkiego odsetka instalacji, ale haczyk polega na tym, że nadal są to miliony. Nie da się stworzyć bezawaryjnego oprogramowania, bo istnieją miliony rzeczy gdzie coś może pójść nie tak na nie wszystkie Microsoft ma wpływ. Swoją drogą pecetowe dystrybucje Linuxa są w takim samym stopniu awaryjne jak Windows, tylko na niekorzyść tego drugiego działa skala na którą jest używany.
Czy ja wiem, zeby to byl taki maly odsetek? moim rodzicom tez sie system skaszanil, niektorym znajomym tak samo. Roznie skonfigurowane? To ich problem. Tak wlasciwie realnym problemem jest raczej bezsensowne wciskanie dodatki pokroju store microsoft i innego rodzaju syfu. Jak myslisz co sie dzieje gdy tego czegos bedzie wiecej? A no tak bedzie gorsza stabilnosc. Proste jak drut cepa. Beda wymyslic takie rzeczy bo to jest znacznie tansze niz optymalizacja czy naprawa. Czy mozesz odinstalowac niektorych rzeczy? Nie? Bo taka jest prawda, ze niektore rzeczy sa mocno zintegrowane z systemem. Bez nich system by sie rozpadl chociaz to takie niby opcjonalne rzeczy. A to nie sa tylko te czesto bezuzyteczne i bezsensowne rzeczy, ale tez istnieje cala masa badziewia. Taki wlasnie jest haczyk. Dlatego napisalem wyraznie na powaznie. I slusznie podkreslasz, ze system windows jest uzywany przez bardzo wielu. Tym bardziej powinni sie przylozyc do tego. Nieprawda jest, ze odsetek ludzi, ktorych sprzet psuje sie przez system jest maly bo to duzy blad. Warto by popatrzec z innej perspektywy. Ilu teraz ludziom cos sie psuje z powodu systemu, a ile ludziom psulo sie jakis czas temu, np miesiac temu? To juz nie jest maly odsetek. Nie nalezy patrzec wylacznie na terazniejszosc, tylko na ile w ciagu jakiegos czasu psuja sie systemy osob. Az smieszne, ze taka firma, ktorej system uzywaja naprawde wielu osob na calym nie dostala jakiejkolwiek kary za takie razace zaniedbanie ich wlasnego windowsa.
Osobiście uważam integrację z kontem Microsoft za przydatną rzecz, jednak część funkcji jest sztucznie wymuszana, bez możliwości usunięcia. Tak jak ja osobą aktywnie korzystam z wielu z nich, bo uważam je za przydatne, to użytkownicy powinni mieć możliwość usunięcia ich, a fakt istnienia wersji LTSC pokazuje, że te rzeczy nie są tak zintegrowane z systemem jak twierdzisz. Więc nie one są problemem. Ewentualnie polityka Microsoftu wobec implementowania ich.
Jeżeli chodzi o resztę. Popełniasz błąd przekładając własne doświadczenia na ogół przypadków. Jeżeli bym podążył twoim tokiem myślenia i zaimplementował go w moim przypadku to wyszłoby na to, że Windows 10 to system nie do zdarcia. Z resztą jak już mówiłem nawet jeśli tyczy się to nawet kilkunastu procent instalacji to może być to już kilkaset milionów instalacji. Microsoft nie jest w stanie fizycznie uwzględnić każdej możliwej konfiguracji komputera, bo zależności jakie trzeba brać pod poprawę jest uwagę jest niemalże nieskończenie wielka. Microsoft to nie Apple i nie tworzą systemu dla kilku konkrentych urządzeń. To nie jest tak, że nic nie robią z tym by poprawić jakość aktualizacji, bo doszło do poważnej reorganizacji w Microsofcie i na efekty musimy poczekać jeszcze, bo zmiany wymagają czasu, a doszło do niech miesiąc temu.
"Nieprawda jest, ze odsetek ludzi, ktorych sprzet psuje sie przez system jest maly bo to duzy blad. Warto by popatrzec z innej perspektywy. Ilu teraz ludziom cos sie psuje z powodu systemu, a ile ludziom psulo sie jakis czas temu, np miesiac temu?"
Napisałem to w uproszczeniu, bo z góry założyłem, że błędy występują cyklicznie. I będą zawsze występować, bo nie da się stworzyć bezawaryjnego oprogramowania.
"Moim rodzicom tez sie system skaszanil, niektorym znajomym tak samo. "
Tak z ciekawości, jakie to były komputery?
Zwykle laptopy i desktopy. Niby, ze to wina sprzetu? W wiekszosci wypadkow wystarczyl format dysku i problem znikal. Poza tym naprawde uwazasz, ze laptopy, ktore nie bylyby w stanie obsluzyc windows moga byc sprzedawane? To juz by polecialyby reklamacje, a nawet pozwy. Zreszta system powinien byc w stanie w ogole obsluzony przez wiele komputerow, inaczej na co microsoftowi niewielki odsetek uzytkownikow jego systemow, a takze przez to slaba reputacje?
A ja się wciąż zastanawiam dlaczego MS nadal nie ma godnego sobie konkurenta? Gdzieś kiedyś czytałem że Chińskie instytucje dostały nakaz przejścia na Linuxa. Kto wie może tam powstanie jakiś nowy system który na nim bazuje albo stworzą od podstaw swój własny.
Nie ma konkurencji, bo konkurencja nie ma jak wejść na rynek. To jest monopol, ale nikt się tym nie zajmuje.
mirko81 chiny nie kupiły ibm... mają tylko większość udziałów w oddziale dotyczącym PC-ty
Byłoby naprawdę fajnie gdyby Microsoft wprowadził w życie koncept zaprezentowany na Instagramie, ale moim zdaniem to się nie stanie, a przynajmniej nie prędko ... nawet nie potrafią ujednolicić wyglądu systemu
Nowy wygląd Windows 10 - tak Microsoft świętuje sukces systemu
Ja świętowałem ten sukces w ten sposób, że przez kilka dni musiałem restartować komputer podczas uruchamiania, żeby w ogóle się włączył, a później nawet to przestało działać. Pomogło dopiero odinstalowanie ostatniej łatki.
Wszystkiego najlepszego Microsofcie!
Tak szczerze, to po co się tym zajmują? Ludzie się już do wyglądu przyzwyczaili. Wygląd sobie mogą zrobić nowy jak wydadzą nowego Windowsa. Ja się jeszcze mogę przyzwyczaić ale są ludzie starsi, których strasznie denerwuje każda zmiana, bo nie są obcykani w komputerach i dla nich nawet najmniejsza zmiana wiąże się z uczeniem się wszystkiego na nowo.
A niestety Windows nie pozwala w 100% wyłączyć wszystkich łatek. Trzeba chodzić w opcje i się bawić, a na końcu się okaże, że i tak to g*wno dało. Niech dadzą ludziom więcej swobody i niech nie wymuszają na nich przymusowego aktualizowania ,,dla ich dobra''. Właściciele komputerów są dorośli i mogą sami decydować co chcą, a czego nie chcą. Nawet jakby zmiana miałaby być dobra, to i tak każdy powinien móc podjąć decyzję.
Sukces systemu, który nie ma aktualizacji bez problemów, do którego większość użytkowników na siłę została zaktualizowana i robienie wszystkiego na starszych wersjach żeby ludzie się poddali i przesiedli na nowy. Pamiętam tylko jeden sukces Microsoftu, nazywał się windows xp.