Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie - oficjalne wyjaśnienie powrotu jednego z bohaterów
Książki z Expanded Universe były pisane aby wzbogacić uniwersum i dodawać nowe wątki i historie.
Książki kanonu Disneya są pisane aby tłumaczyć dziury fabularne ich filmów.
@ up
Dobrze, że teraz można wydać książki w formie cyfrowej, inaczej by im nie starczyło papieru na to sito fabularne.
Z perspektywy czasy, straszna masakra fabularna w tej nowej trylogii.
Nic do siebie nie pasuje.
Teraz w komiksach będą tłumaczyć dziury fabularne.
Najgorsze było to, że dosyć istotny element fabularny z ostatniego filmu pojawił się podczas transmisji z Fortnite :D
I tak się wydaje DLC do filmów właśnie.
Nie wiem, może można było stworzyć po prostu dobry scenariusz, a nie luki fabularne tłumaczyć teraz na twitterze i w książkach. Totalna porażka, ta nowa trylogia to jest padaka. Olano w ogóle tak ciekawy koncept jak Rycerzy Ren, zamiast tego dostaliśmy po prostu Rey Sue i przygodę z tumanami.
Trylogia sequeli jest jedną z najgorszych rzeczy jaką stała się tej marce. Disney w trzy filmy zarżnął kilkadziesiatletnią serie. Prequele też miały dziury fabularne, ale miały ta miłość Lucasa dla jego dzieła. Tutaj jest tylko korporacyjna papka i "konsumuj nie kwestionuj"
Kryste panie, dajcie już temu tworowi umrzeć.
podejrzewam, że od momentu wydania pierwszego filmu przez disney'a george lucas co rano kiedy wstaje pluje w lustro
Ja tego nawet nie oglądałem. Pewnie obejrzę sobie, jak trafi na HBO GO. Ta nowa trylogia jest mi jakoś tak obojętna, że nawet spojlerów sobie nie żałuję przed obejrzeniem.
Disney: wyrzuciliśmy stary kanon, żeby wprowadzać nowe rzeczy!
Również disney: oops i did it again
Jasne...,teraz proszę o wytłumaczenie skąd na Exogol wzięło się kilkaset (albo i więcej) Gwiezdnych Niszczycieli, w jaki sposób można było zaopatrzyć je w zminiaturyzowane Gwiazdy Śmierci (Kryształy Kyber), skąd wzięli paręnaście milionów ochotników do obsadzenia statków (37 000 osób załogi potrzebuje jeden Niszczyciel) i to w miejscu do którego nie można dotrzeć.
To chyba będzie gruba książka.