Epic Games o spadkach przychodów Fortnite - to „niedokładne” dane
Tim znowu dał niezły pokaz swojej hipokryzji. Jak dane są dobre dla nas to są dobre, jak niedobre to są niedokładne.
Tim znowu dał niezły pokaz swojej hipokryzji. Jak dane są dobre dla nas to są dobre, jak niedobre to są niedokładne.
Jak nawet nie fortnie to zrobią coś innego, by zarobić na nasze darmowe gierki :) epic miał zawsze talent do gier sieciowych: ut - najlepszy i najbardziej różnorodny arena fps w swoich czasach (quake ]I[ był zbyt ubogi we wszystkim), uc2 - pierwszy hero shooter w historii, gears of war - schemat rozgrywki dla wszystkich gier akcji w poprzedniej generacji, dzięki niemu powstały chociażby serie ME, U, TR i wiele innych gier. Później inwestowali głównie w technologię i ich silnik znalazł się w połowie gier AAA, a technologia to ich najmocniejsza strona, w tej kwestii nie mają konkurencji w branży. Później udostępnili silnik za darmo, a i znów próbują z grami i powstał taki fortnite, jedyny kreatywny br. Epica można nie lubić, ale sukcesu odwrócić się im nie da. Ale no tak, wykupujo gry na wyłonczność!!!!111!! po to by później rozdać je za darmo xD
nie po prostu twórcy "najgorszej" gry fortine, to od razu trzeba ich hejtować, oraz wszystko to co robią, przecież każdy "prawdziwy" gracz powinien to robić, oraz cieszyć się z funkcji steama z których się praktycznie nie korzysta ;)
Pierwsza wersja Fortnite: Battle Royale była niemal całkowicie kopią PUBG. Później PUBG Corp. zaczęło łatać dziury i uczyć się silnika (PUBG też działa na UE4), a Epic znał silnik, błędów nie było albo było mało i zaczęli rozbudowywać grę.
Unreal Engine też najlepszy nie jest. Gram w kilka gier z tym silnikiem i w każdej czas ładowania trwa nawet kilkadziesiąt sekund na dysku SSD. Grafika, nawet mroczna, błyszczy się, co trochę psuje klimat gry. Patrząc na pierwszego Crysisa i silnik, z którego korzystał, można stwierdzić, że grafika obecnie mogłaby być dużo, dużo lepsza, gdyby nie wybór Unreal Engine przez twórców.
Nie jest tak pięknie, jak opisujesz.
A propos sinika UT - to, że Tobie się długo ładuje gra, to nie jest żaden wyznacznik. Jeśli byś się zagłębił w temat to wyczytałbyś, jak bardzo twórcy gier chwalą sobie silnik UT.
Zgodzę się jednak z Tobą w temacie Crysis'a - gdyby by on dalej rozwijany to byłby zapewne najlepszy silnik ever. Przykładem jest ww gra, która wygląda naprawdę znakomicie, nie mówiąc już jakie wrażenie robiła wtedy (pod warunkiem, że nie spaliło Ci PeCeta ^^)
Twórcy sobie chwalą Unreal Engine, bo ma wiele opcji, dokładną dokumentację, ułatwia tworzenie gier i do pewnych dochodów jest darmowy. Lepsze to niż tworzenie silnika od początku.
Każda gra korzystająca z Unreal Engine (3 lub 4), w którą grałem, miała dłuższe czasy ładowań w porównaniu do innych podobnych, a nawet większych gier z tego samego roku. Jasne, może jest to tylko u mnie, może mam pecha przy wyborze gier, które mi się podobają, ale mnie to zniechęca do tego silnika i gier korzystających z niego.
EDIT: To może być przypadek, ale właśnie mi to wyskoczyło. Zrobiłem tylko update sterowników. --->
Jak chłop wstawił post z tym newsem, to go skasowaliście, tłumacząc się że to i tutaj uwaga: spam albo post o przywitaniu się.
Jak post o newsie może być postem o przywitaniu się albo spamem?
Dupka was zapiekła że ktoś dał link do innej stronki z newsami?
Co do newsa beka z Tima Chińczyka i z Epica 24/7
Dzieci zaczęły dojrzewać i odchodzą od fortnite :) Coś się kończy coś się zaczyna. Jednak u epic szajs będzie na odwrót w tym momencie :)
Wg mnie to już jest bezczelne aby osądzać niezależną firmę o fałszowanie wyników. To niech epic pokaże jaja i niech wyłoży wyniki przygotowane przez jego analityków obok tych z Superdata, tak aby opinia publiczna mogła porównać całość i wykształcić opinię o tym wszystkim, bo mówienie że wszystko jest w porządku wraz z oczernianiem bez twardych dowodów jest po prostu dziecinadą.
EDIT: fajnie by było gdyby superData nie pościłoby tego płazem, i zażądało ujawnienia oficjalnych wyników z Epic games albo rozprawa w sądzie za oszczerstwa względem nierzetelności.
Jaka znowu bezczelność?
Po pierwsze nie mają obowiązku publikować szczegółowych sprawozdań finansowych ze wszystkiego co robią.
Po drugie firma super data publikowała dane bez wglądu w księgi firmy, a więc pewne estymaty. Czyli te dane to bardziej hipoteza / opinia. Mniej lub bardziej prawdopodobna
Po trzecie skoro zewnętrzna firma ma prawo publikować swoje estymaty / opinie odnośnie kondycji Epic, to chyba Epic tymbardziej ma prawo skomentować te opinie.
Po czwarte, nawet gdy Epic te opinie komentuje, to nadal nie ma "obowiązku" ujawniać swoich danych. Inaczej każdy mógłby sobie powygadywać cokolwiek na jakąkolwiek firmę oczekiwując, że ta firma ściągnie majtki i pokaże wszystko co ma, żeby udowodnić, że to nieprawda.
Biorąc pod uwagę, że żadna ze stron nie prezentuje żadnych twardych i weryfikowalnych danych cała kwestia rozbija się o to kto komu i na ile wierzy. Zwłaszcza w świetle tego, że sam Epic wcześniej sam się powoływał na estymaty tej firmy.
Niemniej jednak, oczekiwanie, że Epic ujawni swoje dane, jest conajmniej śmieszne
Drogi
Bo taki komentarz utwierdza mnie w przekonaniu że jednak Fortnite poprzez spadek mikrotransakcji chyli się ku upadkowi.
Może i faktycznie nie jest to bezczelność. Bardziej głupota. Bo jak nazwać sytuację w której jednego dnia podpierasz się danymi firmy X a za kilka dni oskarżasz ją o wątpliwą metodologię. Wg mnie w tym momencie dużo bardziej niepoważną firmą jest Epic. I zamiast przeciąć wszelkie spekulacje twardymi danymi wolą rzucać głupimi pomówieniami które mogą mieć bardzo poważnie konsekwencje dla SD.
Epic i SuperData mówią o sytuacji finansowej Fornite. Epic posiada pełne dane na ten temat. SuperData zgaduje na podstawie mniej lub bardziej trafnych pobocznych danych.
SuperData może mówić co chce i nie wymaga się od niej podania źródła danych ani sposobu wyliczania. Od Epica wymaga się ujawnienia danych.
To tak jakby ktoś przyszedł do Ciebie i mówi przy Twoich znajomych, że ponoć masz małego fifola. Ty zaprzeczasz, a on na to "tak?? to pokaż!". Niby sam wiesz najlepiej, ale Twoja odpowiedź nie jest ugruntowana jakimś dowodem który będzie podważał opinię rozmówcy, i jest tylko jeden sposób na przedstawienie dowodu.
Właściwie nie powinieneś w ogóle wchodzić w taką dyskusję, ale w tym wypadku wychodzi na to, że dla Epica opinia ludzi na ten temat jest na tyle ważna, że w nią głupio weszli.
Jak to gra może się znudzić po 2 i pół roku?!?!? To muszą być jakieś kłamstwa. Na pewno dane są niedokładne!!11!11!1
tim inteligencją przerasta motłoch dlatego go nie rozumieją, ot i cała prawda :)
Dobrze, że jesteście na tym samym poziomie.
I nie od i cała prawda tylko ot....
Fear87 - ot i literówka, poprawione ;)
kęsik - że ty nie rozumiesz tima to dla mnie oczywiste ;)
Gdyby ludzie mocno korzystali z ich platformy to cyferki byłyby publicznie dostępne dla każdego. Nawet jeśli się tam gra sprzeda to nie żyje zbyt długo pewno teraz w Borderlands 2 gra więcej ludzi na steamie niż w B3 na epicu :)
I kolejna sprawa byle mu dowalić, cokolwiek powie, zero myślenia jakiegokolwiek.
Fakty są takie, że jeden dobry raport nie oznacza, że każdy taki jest, szczególnie jeżeli dotyczą zupełnie innych spraw, więc ja nie widzę żadnej sprzeczności w powoływaniu się na jeden raport danej firmy, a jednocześnie krytykowania innego.
To nie jest sytuacja czarno biała, rzadko która taka jest, żadna w tym hipokryzja.
Swoją drogą epic raczej nie jest w stanie wyliczyć dokładnie jaki mieli zasięg względem innych platform wiec nie mogli tego zbytnio podważyć, liczba fajnie wyglądała to przytakiwali, ale wyniki superdata i tak są pewno napompowane tym co i tak się nie liczy, czyli rozdawaniem darmowych gier, skoro steam ma 2 razy tyle zasięg, a epic miałby mieć już połowę i to tam gdzie to się liczy, czyli zasięg, który generuje zysk? Dobre sobie.
Przy fortnite sytuacja jest zupełnie inna, bo epic doskonale wie ile zarabia na tej grze, estymacje superdata nie mogą być tak dokładne.
Ale w sumie mnie to wisi, czy oni na tym zyskują czy tracą.
Niech do Epic Games wróci w końcu Cliff Bleszinski i zamknie spowrotem tego "geniusza" do szafy czy gdzie tam siedział wcześniej, zanim dostał swobodny dostęp do internetu.
A ilu procentom graczy Epic Store sprzedało grę? Bo dotarcie na zasadzie dania prezentu, to moim zdaniem żaden sukces. To trochę tak jak rozsypać pieniądze na ulicy i chwalić się, że ludzie je podnoszą.