EA anulowało kolejną grę Star Wars
Oj, nie ma nic gorszego niż praca która jest niszczona na oczach twórców. Naprawdę nie chciałbym pracować w takiej firmie.
Pieniądze zabijają kreatywność. Niebezpośrednio oczywiście.
Inwestorów i zarząd w EA skręca na myśl o zrobieniu gry która nie ma potencjału zarobienia przynajmniej pół miliarda dolarów na czysto. Oba Battlefronty, pod względem ilości zawartości, postępu względem oryginałów, stanowią może 0,7x normalnej gry, a mimo to sprzedały się w wielu milionach kopii.
Perspektywa zrobienia 'normalnej' gry jest dla nich dużo bardziej obca niż nawet 10 lat temu.
Im się nawet nie chce zrobić oczywistych kontynuacji po linii najmniejszego oporu, jak kolejny SW Racer, czyli ładnej ścigałki w konwencji pokazu mocy nowego sprzętu, jak gry Forza na Xa czy co tam swego czasu miało Sony (GT?)
Fallen Order moim zdaniem nie jest świadectwem zmiany sposobu funkcjonowania EA. To nadal zepsuta do szpiku kości korporacja, pod parasolem której rejestruje się patenty dotyczące monetyzacji, opracowane przez psychologów behawioralnych, których działanie można nieformalnie skrócić do 'fuck your children's brains to get to your wallet'.
Te Electronic "Arts" naprawdę ma problem z tą marka. Gdzie Disney wręcz wymiotuje na nas filmami i serialami tam Ea krztusi się jedną grą i pada na ziemie.
Te Electronic "Arts" naprawdę ma problem z tą marka. Gdzie Disney wręcz wymiotuje na nas filmami i serialami tam Ea krztusi się jedną grą i pada na ziemie.
Pieniądze zabijają kreatywność. Niebezpośrednio oczywiście.
Inwestorów i zarząd w EA skręca na myśl o zrobieniu gry która nie ma potencjału zarobienia przynajmniej pół miliarda dolarów na czysto. Oba Battlefronty, pod względem ilości zawartości, postępu względem oryginałów, stanowią może 0,7x normalnej gry, a mimo to sprzedały się w wielu milionach kopii.
Perspektywa zrobienia 'normalnej' gry jest dla nich dużo bardziej obca niż nawet 10 lat temu.
Im się nawet nie chce zrobić oczywistych kontynuacji po linii najmniejszego oporu, jak kolejny SW Racer, czyli ładnej ścigałki w konwencji pokazu mocy nowego sprzętu, jak gry Forza na Xa czy co tam swego czasu miało Sony (GT?)
Fallen Order moim zdaniem nie jest świadectwem zmiany sposobu funkcjonowania EA. To nadal zepsuta do szpiku kości korporacja, pod parasolem której rejestruje się patenty dotyczące monetyzacji, opracowane przez psychologów behawioralnych, których działanie można nieformalnie skrócić do 'fuck your children's brains to get to your wallet'.
Co do wychwalanego przez wszystkich Fallen Order. Nie rozumiem tych zachwytów nad tą pełną błędów produkcją z brakującymi elementami, gdzie jedyne znajdźki to elementy historii (dobre) i skórki (poważnie...?).
Historia jest dobra tylko na końcu. Płytkie dialogi, przewidywalna fabuła, relacje bohaterów naciągane, widać że robione po najmniejszej linii oporu. Nawet Dartha Vadera sprowadzili do poziomu byle kogo. Ale niestety fanom tego uniwersum wepcha się wszystko, czy to gry czy filmy (tu aż brak słów) a oni pływając w tym szambie będą prosić o więcej. I dostaną. Więcej chłamu. Bo i tak kupią.
Ewidentnie widać że EA chce wycisnąć tą markę KOMPLETNIE.
Teraz ludzie uważają Fallen Order za grę świetną niemal wspaniałą bo wśród śmieci zauważyli jak coś błyszczy a to sama fabuła. System walki taki sobie, mechaniki ledwo się trzymają, animacje skaczą przy każdej okazji, brak ekwipunku, marny system rozwoju.
Pochwalić należy przynajmniej za optymalizację. Tu wyszło bardzo dobrze.
Wybaczcie za ten wywód ale już brak mi sił jak oni, EA i Disney masakrują to uniwersum.
dokładnie jak pisał hajduczio, ale niech se istnieje takie coś, i tak kiedyś upadną, a i to w winniki tego bo EA to takie zło a gracze chcący zagrać w znany dobry tytuł nie będą mieli nic innego jak wybrać miedzy indykami/kaszankami lub plugawym AAA zapchany mikrotranzakcjami i hazardem, w końcu ci ogarnięci lub/i znudzeni gracze zaczną szukać jakieś mody do starej dobrej gry, a powstający np SCS albo CDPr który zapycha gry od cholery pomysłami zacznie odbierać graczy lepszymi grami pod wieloma względami
i mowa mi tu tak ze EA taktykuje inaczej niz CDPr, gdy oni zbierają znane tytuły i wyciskają z niej co się da to CDPr oferuje to co gracze chcą z nietypowych i nowych pomysłów i tytułów, zacznie im zwyczajnie brakować talentów do pomysłów albo coś darzą na sile tak jak w przypadku blizzarda az w końcu nie będą mieli nic do zaoferowania nikomu
EA wierzy ze jest niezniszczalny i nie cofnie się przed kolejnymi pomysłami pompowanie hajsu albo sposobami na unikniecie kar za lootboxy czy inne co wielokrotnie zaszczycili się hejtem za to
Oj, nie ma nic gorszego niż praca która jest niszczona na oczach twórców. Naprawdę nie chciałbym pracować w takiej firmie.
A Greedvision-Blizzard lepsze?
ps nie uważam EA za dobrą firmą bo w cholerę nie jest
Nie, Antivisage Blitzfart nie lepsze. Wszystkie te korporacje są podobne pod wieloma względami.
To akurat norma w developingu gier, nie tylko dzisiaj ale też za starych dobrych czasów.
Podczas produkcji gry usuwa się więcej lub mniej zawartości, czasem całe gry idą do kosza albo szuflady, nic nowego.
,,Cholera, wyszła nam gra, SW Jedi Fallen Order, ale wtopa, musimy coś anulować bo dwie dobre gry pod rząd nas zniszczą''
Wiosną 2019 raczej jeszcze o tym nie wiedzieli, że im wyszło Fallen Order.
a może nie chcieli wydać bo nie byłą ich oczami dobra przez brak bugów, zbyt małej ilości pomysłów co wydać w lootboxach albo te pomysły będą w battlefront III bo B2 jest już stare
Mam nadzieję, że Disney nie odnowi z nimi umowy. Najlepiej gdyby było jak przedtem, czyli mieli własny, utalentowany oddział i robili im gry, marzeniem jest udzielanie licencji większej ilości studiów, ale nikomu na wyłączność.
...A największe marzenie, to utrata praw do Star Wars u Disneya, ale to nieprędko się stanie.
Marzeniem jest żeby robili to samo co Warhammer. Licencja dla każdego kto chce. Jak im bardzo zależy to niech zaznaczają co jest co nie jest kanoniczne. Ale na to szans nie ma jak Disney chce mieć nad wszystkim kontrole i nic nie może być wydawane poza kanonem.
Takich projektów każde większe studio ma po kilkanaście, czasami kilkadziesiąt, z czego do dystrybucji trafia promil, O czym w ogóle tu dywagować?
Co tam Star Wars. Najważniejsze, że co roku nowa FiFa z trybem FUT.
niech moze disney da licencje do tej marki takze innym studiom....
Dlaczego ryzykować coś co nie daje zysku
Gry to biznes EA nie robi dla recenzji porównajcie sobie przychody z FIFA i star wars - przychody nie sprzedane kopie
Mikrotranzakcje to żyła złota i to fakt a EA to nie ta liga żeby cieszyć się ze gra na sobie zarobiła z sprzedaży na steam i playstation
Gra single Player zarobi w milionach mikrotranzakcje z fify w setkach star wars to gra od zera Fifa to tylko detale estetyczne.
I słusznie zrobili, bo po co tworzyć kolejnego Battlefronta jak można rozwijać obecnego w formie kolejnych DLC i aktualizacji.
Bardzo dobrze, to uniwersum jest takie slabe, ze az sie slyszec nie chce o tym.
Jak miał by wyjść krap pokroju Warcraft3Refund lub Fallout76.
To niech lepiej zakopią cały projekt.
To smutne, ale spodziewałem się tego po EA...
Od Force Unleashed II czyli od 10lat nie ma nic ciekawe ze świata Star Wars w grach! puki EA trzyma tą markę to nic się nie zmieni. Nie spominając już o Kotor 1 i 2 to 15lat bite!
Battlerfronty i Fallen order - wieje tam NUDĄ i pustką.
Obecna generacja STAR WARS jest dla bobasów, ta nowa gra fallen order (przeszedłem) tez była turbo dziecinna - ja już podziękuję za star wars w jakiejkolwiek postaci, za stary jestem na takie bajki dla brzdąców :)