Corruption 2029 | PC
Uproszczona wersja mutant year zero.
Fabuła ograniczona do minimum, brak swobodnej eksploracji świata i zbierania złomu na ulepszenia. Zamiast tego wyruszamy na konkretne misje w konkretne miejsca (niestety w kółko te same, jest zaledwie kilka poziomów), w których to możemy znaleźć: apteczki, granaty, ładunki wybuchowe (do zamontowania przed walką podczas skradania się i zdetonowania ich by zacząć walkę) oraz kody do wieżyczek (skierowanych w konkretną stronę - trzeba je najpierw shakować, a potem użyć podczas walki by jednorazowo ostrzelały konkretny obszar).
Za cele główne i poboczne dostajemy nagrody: implanty (odpowiednik ulepszeń postaci/mutacji ale możemy je zamieniać pomiędzy postaciami) oraz bronie.
Ogólnie z broniami jest lipa: standardowy karabin szturmowy, szybko zdobywana strzelba i snajperka. Archetypy same się tworzą aczkolwiek przez brak cech i umiejętności postaci możemy nadać im dowolne cechy - mamy tylko 3 operatorów.
Dodano także dywersje - możemy np. włączyć radio lub telewizor by odciągnąć jednego z przeciwników przed walką i szybko go wyeliminować - o ile nasze wyciszone bronie zadają dostatecznie dużo obrażeń lub przeciwnik jest na tyle oddalony od reszty, że możemy go zabić głośną bronią.
Niestety podobnie jak w mutant year zero poziom normalny szybko staje się zbyt trudny, a poziom łatwy wydłuża grę jedynie o kilka misji i znów nie jestem w stanie przejść dalej.
Wynika to z problemu występującego od mutant year zero - większość posiadanych przez nas skilli jest bezużyteczna, podobnie jak większość broni. Przykładowo - po co mam zamieniać snajperkę na snajperkę z większym zasięgiem skoro ta druga nie ma tłumika i stracę możliwość cichego eliminowania oddalonych od reszty pojedynczych przeciwników? Drugiego jednostrzałowego snajpera przecież nie stworzę...
Szanse są bardzo nierówne - nasze postacie prawie wcale się nie rozwijają, a liczba przeciwników szybko dochodzi do ok. 10 na starcie, w dodatku mają więcej życia od nas. Naprawdę nie wiem jak grać w gry od tego studia, bo dla mnie przejście ich jest fizycznie niemożliwe. XCOM dawał balans - zarówno przeciwnik jak i gracz stawali się coraz silniejsi, dostawali więcej narzędzi i doświadczony gracz stosujący zaawansowane kombinowane techniki stawał się masakratorem nawet najpotężniejszych obcych. Tutaj zaczynamy na poziomie X i trzymamy go bardzo długo w stanie niezmienionym (oczywiście są małe ulepszenia np. większy zasięg czy druga wyciszona broń pozwalająca zabijać przeciwników z większą liczbą hp cichaczem) podczas gdy poziom przeciwników szybko staje się kilkukrotnie mocniejszy od naszego.
Jeżeli ktoś lubił mutant year zero będzie bawił się dobrze. Jeżeli nie - to nadal nie jest dobra gra.
Ogólnie to uważam, że to taki mappack lub podróbka mutant year - usunięto fabułę (są niby notatki i dialogi, ale nic nie warte) i zostawiono czysty, acz uproszczony gameplay.
P.S. Rzeczy które mnie denerwują:
- leczące drony i przeciwnicy wypluwający w naszą stronę krety. Dla takiego snajpera który ma tylko jeden strzał a potem musi przeładować (przez co 1 ruch idzie na przeładowanie, drugi na strzał) walka staje się niewykonalna bo nie może się on ruszyć i zamiast tego trzeba posyłać drugą postać żeby pozbyła się osoby wypluwającej krety. Gorzej gdy są takie dwie i do tego jeszcze chmara innych przeciwników....
- celność przeciwników. Na poziomie łatwym jako tako odpowiada to normalowi, ale i tak trafienie kogoś z celnością 50-75% bywa trudne, a przeciwnicy trafiają nawet gdy jesteśmy za ciężką osłoną więc mają 25% celności.
- bug ze strzelbą. Ma ona celowanie stożkowe zamiast wybierania celu, przez co nie możemy strzelić w przeciwnika który jest wyżej lub niżej. Nie da się zmienić poziomu (piętra) w który celujemy bo scroll myszy podczas celowania nie działa. Oby patch to naprawił.
grałem w Mutant Year Zero, fajne...przeszedłem trzy razy z różnymi postaciami, pewnie dlatego kupiłem też C2029, mają podobny klimat
od 15 będzie dostępna jeśli chodzi o samą grę to na gameplayach wygląda solidnie.
Martwi mnie trochę cena, tak jak Mutanta przeszedłem na normalnym poziomie trudności w 8 godzin, tak tutaj obawiam się że będzie coś około 4 godzin (połowa ceny Mutanta)
Mutant z dlc na trudnym zajal mi ponad 60 godzin ale wiele walk przechodzilem po kilka razy na rozne sposoby starajac sie odnosic jak najmniejsze obrazenia. Chcesz dluzej grac i miec jakies wyzwanie to wybieraj wyzszy poziom trudnosci.
Nie chwaliłbym się tymi 60 godzinami, to tak jak mówić że puzzle dla 3latków ułożyło się w rok. Mutant to zwykła gra puzzlowa - kiedy kogo zaatakować tak żeby nie ściągnąć na głowę całej mapy.
Jakbym gral na normalnym poziomie trudnosci zawsze eliminujac wszystkich po cichu to pewnie bylyby to puzzle dla dzieci ale rowniez nudny i krotki spacer po lokacjach. Rzecz w tym ze gralem na wyzszych trudnosciach i powtarzalem wiele walk na rozne sposoby czesto specjalnie alarmujac wszystkich przeciwikow i probujac z tego wyjsc calo. Wtedy dopiero robi sie ciekawie. Poza tym wliczam w to rowniez DLC Seed of Evil
Jesli komus podszdl mutant bedzie zadowolony. Dla mnie jak na sam poczatek to mocne 8+
Po dwoch misjach trudno oceniac ale mam wrazenie ze jest troche za latwa w porownaniu z Mutantem i to mimo ustawienia trudnosci na hard ale moze to dlatego ze spedzilem w tamtej grze za duzo czasu.
Cala reszta na plus, podobnie jak w Mutancie swietny klimat i muzyka a graficznie wydaje mi sie ze jest nawet lepiej. Mimo tych samych machanik pojawilo sie kilka nowosci.
Cena za ta gre jak zauwazyl A.l.e.X jest smieszna. Nie rozumiem dlaczego wydali ja tak niespodziewanie i jeszcze jako eks na Epicu. Pewnie zostanie u nas olana, nawet na Golu nie pojawilo sie dzisiaj info typu dzisiaj premiera. Mam to jednak gdzies, gram i jestem b. zadowolony.
a jak byscie ja ocenili? oraz ktos juz ja przeszedl i moze sie podzielic wrazeniami? chcialbym zeby ciekwie wygladajaca gra miala wiecej jak 8h 20 minimum nie mowiac o 30-40. jak z customizacja? istnieje?
pozdro
Kustomizacja jako taka nie istnieje :/
To co mnie wkurza to dziwne wysoka celnosc wrogow. Jak to jest, ze majac karabin szturmowy i 50% szansy na trafienie oddaje 3 serie i trzy pudla, a moj przeciwnik z pistoletem w reku ma 2 trafenia na 3 strzaly (obaj stoimi za niskimi oslonami, wiec bonus do obrony jest identyczny).
Ale... gra sie fajnie. A 7 dych obecnie to chca za wieksze DLC, a tu cala (choc IMO zbyt wtorna w stosunku do Mutanta) gra. Ale jesli potraktowac to jaki taki Mutant DLC... Jako gra 7/10, jako Mutant DLC 8, 8+ - ale poki co mam dopiero 1/3 gry za soba.
dołączam się do pytania powyżej,jak ktoś przejdzie to niech napisze ile czasu gra zajmuje bo dla mnie siadanie do gry co ma mniej niż 20 godzin nie ma sensu
Tak jak Mutant ta gra to bardziej puzzle niż gra taktyczna - nie ma dużego popisu dla taktyki, jest tylko łączenie ze sobą elementów, czyli w jakiej kolejności zabić przeciwników tak żeby nie uruchomić alarmu.
To oczywiście jest zaletą, nie wadą - jeżeli ktoś chce stricte UFOwą grę to ma XCOM2/Xenonauts, tutaj mamy inne podejście.
Sama gra ma niestety tylko kilka map - ale każda jest na różne sposoby używana kilkukrotnie, zaś stare misję warto przechodzić dla zdobycia dodatkowych wyzwań.
Ale ogólnie gra jest jeszcze prostsza od Mutanta, jeżeli ktoś miał do czynienia z jakimkolwiek turowym (bądź nawet z dowolną logiczną grą) niech odrazu zaczyna na najwyższym poziomie trudności (który defacto nic nie zmienia, gdyż zwiększa on obrażenia od przeciwników, a jeżeli przeciwnik oddaje więcej niż 1 strzał to już wiadomo że zrobiono błąd wcześniej).
Łatwiejsza, bo nie ma tak jak w Mutancie, że gdy podniosą alarm, to lecą potężne posiłki, czy dlatego, że można też grać bardziej jak Rambo, bo jest więcej sprzętu do tego, tak jak czytałem w jakimś newsie ? Ciekawe czy występują też takie postacie, które leczą po stronie wroga, jakieś dziwne uroki stosują na naszych towarzyszy itd. W pewnym momencie miałem dość tych pastorów czy jak im tam było. Wiem, że trzeba było ich zabić najpierw, ale już za bardzo mnie denerwowali i rzuciłem grę. Cena fajna, ale mam wrażenie, że to dodatek do Mutanta a nie nowa gra. Pewnie zrobią jakieś dodatki inne.
Nie wiem jak z graniem jak Rambo - nawet nie wiem jakie umiejętności mają przeciwnicy (i czy w ogóle je posiadają) bo wszystkie misje przechodzę skradając się i zabijając przeciwników nie dając im nawet jednej szansy na ruch. W mutancie się tak nie dało - zabijało się w odpowiedniej kolejności przeciwników, ale niektórzy byli tak ustawieni że trzeba było kilka tur spędzić w walce, tutaj tego nie ma.
Uproszczona wersja mutant year zero.
Fabuła ograniczona do minimum, brak swobodnej eksploracji świata i zbierania złomu na ulepszenia. Zamiast tego wyruszamy na konkretne misje w konkretne miejsca (niestety w kółko te same, jest zaledwie kilka poziomów), w których to możemy znaleźć: apteczki, granaty, ładunki wybuchowe (do zamontowania przed walką podczas skradania się i zdetonowania ich by zacząć walkę) oraz kody do wieżyczek (skierowanych w konkretną stronę - trzeba je najpierw shakować, a potem użyć podczas walki by jednorazowo ostrzelały konkretny obszar).
Za cele główne i poboczne dostajemy nagrody: implanty (odpowiednik ulepszeń postaci/mutacji ale możemy je zamieniać pomiędzy postaciami) oraz bronie.
Ogólnie z broniami jest lipa: standardowy karabin szturmowy, szybko zdobywana strzelba i snajperka. Archetypy same się tworzą aczkolwiek przez brak cech i umiejętności postaci możemy nadać im dowolne cechy - mamy tylko 3 operatorów.
Dodano także dywersje - możemy np. włączyć radio lub telewizor by odciągnąć jednego z przeciwników przed walką i szybko go wyeliminować - o ile nasze wyciszone bronie zadają dostatecznie dużo obrażeń lub przeciwnik jest na tyle oddalony od reszty, że możemy go zabić głośną bronią.
Niestety podobnie jak w mutant year zero poziom normalny szybko staje się zbyt trudny, a poziom łatwy wydłuża grę jedynie o kilka misji i znów nie jestem w stanie przejść dalej.
Wynika to z problemu występującego od mutant year zero - większość posiadanych przez nas skilli jest bezużyteczna, podobnie jak większość broni. Przykładowo - po co mam zamieniać snajperkę na snajperkę z większym zasięgiem skoro ta druga nie ma tłumika i stracę możliwość cichego eliminowania oddalonych od reszty pojedynczych przeciwników? Drugiego jednostrzałowego snajpera przecież nie stworzę...
Szanse są bardzo nierówne - nasze postacie prawie wcale się nie rozwijają, a liczba przeciwników szybko dochodzi do ok. 10 na starcie, w dodatku mają więcej życia od nas. Naprawdę nie wiem jak grać w gry od tego studia, bo dla mnie przejście ich jest fizycznie niemożliwe. XCOM dawał balans - zarówno przeciwnik jak i gracz stawali się coraz silniejsi, dostawali więcej narzędzi i doświadczony gracz stosujący zaawansowane kombinowane techniki stawał się masakratorem nawet najpotężniejszych obcych. Tutaj zaczynamy na poziomie X i trzymamy go bardzo długo w stanie niezmienionym (oczywiście są małe ulepszenia np. większy zasięg czy druga wyciszona broń pozwalająca zabijać przeciwników z większą liczbą hp cichaczem) podczas gdy poziom przeciwników szybko staje się kilkukrotnie mocniejszy od naszego.
Jeżeli ktoś lubił mutant year zero będzie bawił się dobrze. Jeżeli nie - to nadal nie jest dobra gra.
Ogólnie to uważam, że to taki mappack lub podróbka mutant year - usunięto fabułę (są niby notatki i dialogi, ale nic nie warte) i zostawiono czysty, acz uproszczony gameplay.
P.S. Rzeczy które mnie denerwują:
- leczące drony i przeciwnicy wypluwający w naszą stronę krety. Dla takiego snajpera który ma tylko jeden strzał a potem musi przeładować (przez co 1 ruch idzie na przeładowanie, drugi na strzał) walka staje się niewykonalna bo nie może się on ruszyć i zamiast tego trzeba posyłać drugą postać żeby pozbyła się osoby wypluwającej krety. Gorzej gdy są takie dwie i do tego jeszcze chmara innych przeciwników....
- celność przeciwników. Na poziomie łatwym jako tako odpowiada to normalowi, ale i tak trafienie kogoś z celnością 50-75% bywa trudne, a przeciwnicy trafiają nawet gdy jesteśmy za ciężką osłoną więc mają 25% celności.
- bug ze strzelbą. Ma ona celowanie stożkowe zamiast wybierania celu, przez co nie możemy strzelić w przeciwnika który jest wyżej lub niżej. Nie da się zmienić poziomu (piętra) w który celujemy bo scroll myszy podczas celowania nie działa. Oby patch to naprawił.