Cześć. Najbliższy weekend spędzę z babą w Gdańsku - co zobaczyć, gdzie się udać itp itd. Nie będzie to długi pobyt, ledwo dwa dni, więc wolałbym się ograniczyć do tego jednego miasta. Przeleciałem tripadvisora, ale tyle tego jest, że wyjąć coś sensownego i nieprzeruchanego, nie znając miasta to cud. Na pewno chciałbym zwiedzić okolice starówki, no i mooooże Westerplatte, jakąś plaze (a raczej miejscówkę na niej) też wypadałoby odhaczyć o zachodzie słońca. I jakiś klimatyczny pub też by się przydał. No i to chyba tyle, dzięki za pomoc misiaki.
Rydwan za 150 tysi ;)
A na serio, muzeum II wojny światowej
Również polecam. Jedno z najlepszych muzeów w Polsce.
Molo w Brzeźnie jest chyba najbardziej charakterystyczne. Westerplatte też myślę że jest ciekawe choć mi nie udało się tam dotrzeć. Stare miasto, port i okolice. Może ktoś jeszcze coś dopisze, to sam skorzystam bo zdarza mi się tam bywać.
Jak Brzezno, to można zjeść w Tapas Rybka tuż obok. Właśnie wczoraj tam jadłem ;)
Westerplatte ok, ale to cały dzień z głowy, daleki dojazd i kawał do zrobienia na pieszo.
Molo w Brzeźnie albo Orłowie, unikać Sopotu za wszelką cenę.
Muzeum II wojny ma jedną fajna ekspozycję i to właściwie wszystko, cała reszta jest nudna i pusta. Lepszy (ale niewiele) jest ECS.
Zróbcie w jeden dzień starówkę plus jakaś knajpa na niej (+ewentualne muzeum) zakończone punktem widokowym (grodzisko/mariacki), następny dzień na Westerplatte i stogi albo Brzeźno plus park oliwski. Na więcej siły i czasu nie starczy.
Dlaczego unikać Sopotu i jego mola za wszelka cene? Byłem w ten weekend i było bardzo sympatycznie.
Dlatego, że:
1. Nie spełnia kryterium tego żeby było w Gdańsku (ok, Orłowo też nie).
2. Jest oklepane jak deski na ringu
3. Zazwyczaj jest tam też więcej ludzi, zapowiada się na ocieplenie więc tym bardziej.
4. Słaba bazą wypadowa gdziekolwiek, do Gdyni daleko, do Gdańska daleko, a w samym Sopocie są trzy knajpy, pięć burdeli i 300 metrów "starówki".
Z tego co patrzałem pod samo Westerplatte dojeżdża autobus według map google. Samochodem od starego miasta też daleko się nie wydawało.
Z przystani w na Motławie pływa na Westerplatte "Czarna Perła", masz romantyczną wycieczkę.
https://perlalew.pl/
Na samym Westerplatte zbyt wiele do oglądania nie ma.
Starówka (tak naprawdę Główne Miasto) zajmie Wam wystarczająco dużo czasu, spacer od Bramy Wyżynnej przez Długą do Nabrzeża i dalej do Muzeum II WW a dalej przez Stocznię Cesarską aż do ECS, pozbawi reszty sił.
Gdańsk na jeden weekend to ledwo zbiór migawek.
No i z tymi burdelami to mnie namowiles teraz.
Zależy kto co lubi. Jeśli lubicie historię/zwiedzanie to jak najbardziej można polecić muzeum II wojny światowej i Centrum solidarności. Obydwa bardzo nowoczesne. Większe wrażenie zrobiło na mnie ECS mimo iż tematyka II wojny jest mi zdecydowanie bliższa. Z tym że aby je w miarę dokładnie zwiedzić to trzeba tak z 3 godziny na każde. Latem zaliczyłem obydwa w jeden dzień i nawet dla fana historii jest to trochę męczące. Na zakończenie zwiedzania w ECS wejdziecie na taras z widokiem na stocznię. Jeśli macie na tyle sił i pogoda dopisuje to warto wejść na wieżę bazyliki mariackiej. 400 schodków ale piękny widok na całe miasto. W katedrze Oliwskiej można posłuchać przepięknych organów (no ale to trzeba lubić takie klimaty).
Oki, coś tam się już moze z tego wybierze. A jakaś miejscowa do wypicia piwa/drina?