Jakie modele Philipsa mają Ambilight czterostronny? Chciał bym taki TV powiesić na ścianie. trójstronny będzie stał.
Generalnie posiada ktoś taki telewizor? Jak wrażenia, warto?
Posiadam budżetowy model - 50 cali za 2k.
Dla mnie wystarcza.
Ambilight robi robotę, szczególnie przy grach, przy horrorach go wyłączam, bo za bardzo rozświetla ścianę.
Do PS4, Switcha, Netflixa i HBO telewizor wystarczający.
Jak chcesz, to jutro podam Ci dokładny model
Jesteś pewny że masz Ambilight czterostronny? Wydawało mi się że tylko najdroższe Philipsy będą miały ten system, reszta jeszcze na 3 stronnym.
Mam tylko dwustronny bo myslalem, ze to bedzie jakis bajerek bez znaczenia i po co przeplacac, a teraz uwazam, ze to ZAJEBISTA rzecz, szczegolnie do filmow przyrodniczych i w ogole filmow.
Jesli znow kupie telewizor Philipsa, to dlatego ze inne nie maja tego efektu.
Dokładnie tak jest z ambilightem.
Jak nie masz, to myśłisz, "bosz, co za wieś, na co mi to?".
A jak troche poużywasz -"OMFG, ambilight jest super".
Wiem po sobie.
Me the same. Wybrałem dla rodziców 55", trójstronny ambilight. Model z zeszłego roku. Nie chcę nic innego. Oglądałem Samsungi z 8K, Oledy od LG ale po kiego grzyba mi to jak materiałów które pokazują pełni możliwości takich telewizorów jak na lekarstwo?
Czterostronnego to raczej nie dostaniesz. Żaden nowy model go nie ma, ostatni jaki go miał to 65PUS8901, można jeszcze znaleźć ale to z 15k kosztuje. Wcześniej w domu mieliśmy z 4 stronnym model z 2014 roku chyba, a aktualnie mamy z 3 stronnym i jest okej, a chyba nawet lepiej, bo tv świeci na całą ściane i nie odczuwa się braku podświetlenia od dołu. Efekt też zależy od tego jak duży TV, poprzedni miał 55 cali i dawał radę tak 60 procent ściany oświetlić, aktualnie 75 cali to nawet na sufit lekko wchodzi. Zawsze można dokupić pasek ledowy HUE i sobie doświetlić od dołu. Co do tego czy warto to ja nie chce TV bez ambilight, dla mnie rewelacja.
Kiedyś chciałem kupic ale uznałem, że będzie będzie mnie rozpraszac i przeszkadzać w graniu lub oglądaniu filmów.Nie przeszkadza Wam, że świeci cos z tyłu gdy coś oglądacie, przy przyciemnionym świetle? Pytam z ciekawości bo może kiedyś.
Bajer jest to fajny, a jeszcze jak do tego się przyzwyczai, to już całkiem. A jasność Ambilight i styl świateł można dostosować wedle preferencji. Robi to wrażenie, pięknie odwzorowuje kolorystycznie tło na ekranie. Bajki przykładowo wyglądają cudownie. Takie animacje prezentują się przyzwoicie.
Ogólnie uważam ten patent Philips'a za bardzo w porządku. Osobie, która się do tego przyzwyczaiła ciężko się przestawić na inny bez tejże funkcji. Plus dla tej firmy za oryginalny pomysł - na pewno przyciąga to ludzi, bo tego nie ma nigdzie indziej, tylko w TV Philips. Jest okej.
Ja mam OLED'a 55" i Philipsa 75" z Ambilight. O ile OLED to jest perfekcja do oglądania filmów po ciemku, tak np. gry lub oglądanie YT sprawia mi dużą satysfkację na Philipsie, głównie ze względu jaki daje to efekt na jasnej ścianie. Ma się wrażenie że obrazu jest "więcej".
Dodam też że jest parę trybów świecenia Ambilight - np. w grach wyścigowych (najlepiej F1) włączamy tryb sport, i telewizor dosłownie zmienia kolory wraz z prędkością auta. Niesamowite wrażenie jak przejeżdżamy przez jakiś bilboard lub tunel.
Dodatkowo światła za telewizorem niwelują trochę słabą czerń która jest w moim modelu TV (matryca IPS). Także dla telewizorów nie będących OLED'ami, jest to spory plus.
Nie mam, ale u kolegi ogladlem i nie wiem co ludzie w tym widza. Poprosilem go o wylaczenie go, bo strasznie mnie to rozpraszalo.
Zawsze chciałem mieć TV z ambilightem. Tak się składa że siostra taki kupiła i jakoś na żywo w pokoju nie zrobiło to już na mnie aż takiego wrażenia. 2 tygodnie temu sam kupiłem TV i nie był to Philips.