Uwaga forumowicze! w dniach 9-10 luty w Polsce będą pojawiać się wiatry do ponad 100 km na godzinę!! więc szykujcie się na brak neta,prądu zerwane dachy, złamane drzewa!! więc polecam nie wychodzić z domu lub pracy na papieroska bo oberwiecie gałęzią zabrać auto z pod drzewa i mieć nadzieje że nie urwie dachu.
5 wieszcz narodowy - Stachursky
uważaj, uważaj, uważaj, uważaj
Jacek Władysław Łaszczok-Stachursky, 2009
No to ja poproszę kole.
No w listopadzie straszyli nas zimą stulecia, teraz wichury. Czym jeszcze nas przestraszą?
Po prostu nie wierzę w głupoty.
Aha
Pogoda zapowiadana w mediach jest z reguly nieprawdziwa, a kiedy mowa o planowaniu na kilka dni w przod - loteria niczym w lotto.
Ostatnie poczynania wiatru wreszcie przewietrzyły Kraków. Może to coś ogarnie teraz resztę Małopolski.
100 km wiatr, panika mogła by być przy 200
100 km jest to silniejszy wiatr i ludzie normalnie idą do pracy
W mieście nie, na wsi tak ale nowego domu już nie ruszy wiatr do100 km, powyżej już problem.
bez prądu światłowód nie działa przekonasz się o tym jak orkan Sabina Spustoszy nasz kraj tak że co najmniej tydzień prądu nie będzie
Oj to prawda, zjadłem tyle dzisiaj gołębi ze sporą ilości kapusty że będzie się działo. Na pierwszy cel obieram kierunek Warszawa, więc bądźcie gotowi na strzał.
A skąd pójdzie pula, Sosnowiec, podkarpacie czy Podlasie?
Uwaga!! to już dziś!! Orkan Sabina Nadciąga więc sprawcie czy macie ubezpieczenie na zerwanie dachu i niech moc będzie z wami!!
Uwaga forumowicze z południa Podkarpacia!! IMGW wydało ostrzeżenia 3 stopnia z apokaliptycznymi podmuchami wiatru ponad 100km/godz!!!! szykujcie się na brak żywności,wody,internetu i prądu na ok 2 tygodnie z powodu katastroficznych zniszczeń!! więc mam nadzieje że wy tam w Bieszczadach macie schrony przeciwatomowe ?
Zarejestrowałeś się specjalnie tylko po to, by napisać że w górach będzie wiało? I to w porywach, bo normalnie to może 40 km/h może nie przekraczać.
w tych górach mieszkają tysiące ludzi którzy w nocy mogą stracić dobytek i życie bo jak nawet zawieje raz na 5 minut 100 km/godzinę to jest jednak nie mało
W samym zeszłym roku miałem z 10 tego typu alertów, a nie mieszkam wysoko w górach (Bielsko-Biała). Niekoniecznie trzeba od razu panikować. Oczywiście jak nie ma potrzeby to lepiej ograniczyć czas na dworze do minimum żeby nie oberwać jakimś konarem itp.
Chryste Panie gałęzie spadną na samochody, ludziom z ogrodów wywieje dziecięce namioty, stojaki przed kawiarniami poupadają. Hulajnogi będą się kładły na ulicach od Ustki po Murzasichle.
U nas jak duża gołoledź to LPR prewencyjnie podrywa wszystkie maszyny. Co mają ludzie powiedzieć w rejonach gdzie co parę/naście lat trzęsienia grzebią dziesiątki tysięcy ludzi.
Piszcie ludzie miasta i czy u was bezpiecznie i czy macie wodę!!
https://www.youtube.com/watch?v=f5hooj3qKM4
więc mam nadzieje że wy tam w Bieszczadach macie schrony przeciwatomowe ?
Ja nie mam, ale jak mi dach zerwie to dam znać.
Z zasady i nauczony doswiadczeniem jesli dostaje na telefon alert ze bedzie silny wiatr i lepiej zebym te noc w piwnicy spedzil przy swieczce to moge spac spokojnie bo wiem ze zadnego wiatru nie bedzie :)
U mnie jeszcze nie wieje. A SMSa że będzie bardzo silnie wiać dostałem chwilę temu.
to chyba przez orkan Ciara co u mnie w Nl teraz jest, mówi się że do północy ma sięgnąć 140km; w każdym bądź razie barierki u mnie na balkonie powyrywało
Znów w tych nigdy nieremontowanych chatach pozrywa dachy. Znów uszkodzona remiza i kilka chatek urosną do rangi państwowego problemu i klęski narodowej, o którym tygodniami będą mówić polskie media.
Burmistrz oborników śląskich będzie płakał, że samorządowy budżet nie pozwala na pokrycie strat. Zjawi się premier Morawiecki który obieca jakieś ochłapy i wszystko będzie grac.
Zawsze to samo od 30 lat. Tak będzie i tym razem.
Mnie zastanawia, skąd biorą sie te nazwy wichur. Np ta to Orkan Sabina. Skąd oni wymyślają te nazwy ? :P
Ponieważ ludziom łatwiej jest zapamiętać imię huraganu niż cyfrę lub kod literowy. Wtedy czuć lepszy respekt przed huraganem czy cyklonem, który łatwiej zapamiętują. Pozwala to też na lepsze przygotowanie się na jego nadejście.
Jak podaje Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO), ludzie szybciej zapamiętują właśnie imiona niż liczby czy dane techniczne. A informacja o nadchodzącym huraganie powinna trafić do jak największej liczby osób. Posługiwanie się imionami przyczynia się tym samym do tego, że więcej osób przygotowuje się do nadchodzących zdarzeń.
Przed chwilą porządniej się rozwiało, ale nadal nie jest to wichura która może powodować wielkie zagrożenie.
U mnie kolorowo - najpierw mocne słoneczko, potem deszcz, potem wiatr, potem mocniejszy deszcz, potem grad i trochę śniegu.
Szkody? Brak. Nie licząc miski z jedzeniem dla kota, które rozwiał wiatr i kury zjadły... a przynajmniej takie info dostałem od znajomych.