Taka sytuacja pewnego słonecznego dnia idziecie ulicą i nagle widzicie błysk w bocznej uliczce gdzie z ciekawości zaglądacie i okazuje się że pojawił się tam wehikuł czasu z którego wychodzi żołnierz z przyszłości który dostał biegunki z powodu zjedzenia kebaba z ostrym sosem co spowodowało że musiał się zatrzymać akurat w tym miejscu by pójść do toalety gdzie pobiegł 100 metrów dalej bo były tam szalety miejskie. Po chaotycznym odbiegnięciu pilota wehikułu zaglądasz do statku a tam okazuje się że kluczyki i hasło które odblokują napęd są na fotelu pilota.
Postanawiacie pożyczyć wehikuł czasu więc pytanie brzmi dokąd byście się udali wehikułem czasu ?
Chciałbym być pasażerem na pokładzie samolotu pilotowanego przez VirtualManiaca, ale na to już za późno...
Sprawdziłbym jak ludzkość wygląda za 1000/2000 lat ;)
Przeniósł bym się do fragmentu czasu na kilka godzin przed spłodzeniem Gęstochowy i pokazał rodzicom jego wątki na forum.
Cos tak sie Czestochowy uczepil jak rzep psiego ogona?
Sam wstawiasz Trockiego w awatar i smuty pociskasz.
Wyluzuj czlowieku.
Chciałbym być pasażerem na pokładzie samolotu pilotowanego przez VirtualManiaca, ale na to już za późno...
Wiesz ze nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie no bo tak dziś może myśle co by było gdybym nie zrobił tego a to tak, co by było gdybym kupił butcoiny za 3$ jak dziś kurs to kilkanaście tysięcy może było by gorzej jak teraz gdy się niedorobilem w łatwy sposób.
Koniec lata 2001. Pilnuje by po imprezie brat nie wszedł do pewnego wozu jako pasażer...
Co się stało? Wypadek?
Czemu mam zabrać coś, co nie należy do mnie? Kolejny "polski złodziej samochodów"?
Zobaczyłbym i pochodził po swojej ulicy i mieście w różnych odstępach czasu i obserwował jak się to wszystko zmieniało - 100 lat temu, 500, w czasach gdy jeszcze ziemie te zamieszkiwały obce ludy. Trochę jak z "Lucy" gdy cofa się ona w czasie.
Zobaczyć wyniki 500+ i ludzi januszy co wyjdą na ulice strajkować przeciw wstrzymaniu 500+. Poza tym Polską gospodarka ał
Przenoszę się w czasie gdy gaming-man zakłada swojego pierwszego posta i zrolowaną gazetą walę po po głowie.
Odszukałbym swojego starego i powiedział żeby się nie żenił... albo lepiej powiedziałbym mu, że jestem jego synem, to by wystarczyło XD