Chłodniejsze dni pojawiły się ostatnio to o wasze HP się zapytam potrzebujecie jakiś mikstur aby wrócić do zdrowia, nosicie już cieplejsze szaty typu czapki i szaliki czy jak to mawiają gole kostki. Ja polecam herbatę z rumem w te chłodnawe dni lub z cytryna.
Jakichś mikstur.
Gorzka kawa 2/3 z mlekiem 1/3 i cieplutko jest.
Jak na dworze to tylko ciepła kurtka i czapka. Szalików nie cierpię i nie zdzierżę.
No chyba nie, zależy od liczby.
jakiś kolor - jakichś kolorów.
Mam wysoką odporność, nie pamiętam kiedy byłem chory to i wspomagaczy nie muszę używać.
Ja też. Jeśli jestem chory to nie dłużej niż jeden dzień lub noc. Ale tej zimy jeszcze nie byłem. Miałem gardło chore i lekko podwyższoną temperaturę oraz kaszel i katar. Przez zimne napoje.
Chodzę bez czapki, kaleson i czasem bez szalika. W domu u mnie jest koło 17c i nie jest mi zimno.
Ja w tym roku jeszcze niczego nie zlapalem, a przynajmniej tydzien kataru muszę na zimę zaliczyć, więc z wypiekami czekamy na to, co przyniesie tzw. zima.
Powoli regeneruję HP. Potem stracę i będę na skraju wytrzymałości, bo po nowym roku iść na Uczelnię i napisać kolokwia.
A dobrze, dobrze, dziękować. Coś mnie ostatnio brało, ale nie wzięło bo w ciągu ostatnich 5 lat byłem przeziębiony tyle razy, że moje leukocyty wyglądają jak pudziany
A dziękuję w porządku, zima ciepła to i za bardzo złapać nie ma co, chyba że pójdziesz do poczekalni do lekarza :]
Jakby co zapas czosnku jest, resztki miodu też się gdzieś pałętają, leki i tak w większości nieskuteczne.
7 na 10